Przemoc w szkole
(różne jej oblicza, przyczyny powstawania, oraz środki zaradcze)
Szkoła od początku swego istnienia wzbudzała zarówno emocje pozytywne jak i negatywne.
Zakładała bowiem możliwość przekazywania uczniom wiedzy, rozwijania ich zainteresowań, ale
także jest miejscem, w którym następuje coraz większa brutalizacja. Amerykańskie dane
wskazują, że co najmniej połowa uczniów staje się ofiarami fizycznych ataków ze strony
kolegów, zaś 30% jest ofiarami rabunku'. Fontana podkreśla, że jeśli uwzględni się również
drobne incydenty, to 68% dzieci doznaje przemocy ze strony rówieśników.
Polskie badania dowodzą wyraźnej brutalizacji środowiska szkolnego i wzrostu agresji
fizycznej, psychicznej i seksualnej uczniów wobec kolegów. Uzyskane dane sugerują, że wraz z
wiekiem uczniów następuje brutalizacja i "specjalizacja" przemocy oraz tendencja do utajnienia
przed nauczycielami takich zachowań.
Z badań wynika, że uczniowie najbardziej boją się w szkole agresywnych i brutalnych zachowań
kolegów. Badania prowadzone w Wielkiej Brytanii wskazują, że w większości przypadków
znęcanie się trwa przynajmniej rok I dotyczy uczniów pozostających w tej samej lub równoległej
klasie. Znęcającymi się z reguły są dzieci u kilka miesięcy starsze od swoich ofiar.
Płeć jest zmienną istotnie różnicującą zarówno tych, którzy dokonują przemocy, jak i ofiary
przemocy. Wśród chłopców jest trzy razy więcej znęcających się niż wśród dziewcząt i dwa razy
tyle ofiar. Chłopcy wybierają na swoje ofiary zarówno kolegów, jak i koleżanki, natomiast
dziewczęta znęcają się zwykle nad innymi dziewczętami. Znęcanie się wśród dziewcząt polega na
ogół na wykluczeniu koleżanki z grupy i oczernianiu jej, zaś przemoc chłopców przybiera różne
formy agresji fizycznej. Tatom i Merbert" podkreślają, iż niepewność, ostrożność, brak poczucia
bezpieczeństwa oraz wrażliwość i mała aktywność (spokój) są u ofiar wyższe od normy. Olweus
w oparciu o badania młodzieży norweskiej stwierdza, że dzieci będące przysłowiowymi "kozłami
ofiarnymi" maja na ogól dobre relacje z rodzicami. Jednak postawy ich rodziców mocna określić
jako niewłaściwe x racji nadmiernej opiekuńczości. Większość ofiar to dzieci słabsze fizycznie,
którym trudniej się bronić. Na ogół są to uczniowie mało popularni zarówno wśród rówieśników,
jak i wśród nauczycieli. Są oni izolowani w grupie rówieśniczej, co może zaniżać ich i tak niezbyt
dobry obraz siebie i ugruntowywać w przekonaniu, że zasługują na złe traktowanie.
Prawdopodobnie ten psychologiczny mechanizm oraz lęk przed zemstą są powodem tak rzadkich
skarg dręczonych dzieci oraz prób szukania pomocy lub wsparcia.
Uczniowie będący agresorami są zazwyczaj więksi i silniejsi niż ich rówieśnicy. Z badań Olweusa
wynika, że cechuje ich tendencja da zachowań impulsywnych, gwałtownych i aspołecznych; są na
ogół dominujący i agresywni. Cieszą się względną popularnością wśród rówieśników, zwłaszcza
płci przeciwnej. Odznaczają się twardością charakteru i brutalnością. Na ogół nie mają ciepłych,
serdecznych kontaktów x rodzicami, Często pochodzą z domów, gdzie rodzice lub starsze
rodzeństwu posługują się fizyczną bądź emocjonalną przemocą, pokazując mu na własnym
przykładzie, że przemoc jest efektywną formą osiągania celów. Znaczny procent agresorów ma
niewielkie osiągnięcia w nauce; 20% ma poważne problemy w sprostaniu standardom szkolnym.
Czasami dokonanie aktu agresji staje się dowodem "odwagi", legitymizującym dalszą
przynależność do grupy. Tego typu uwarunkowania znęcania się występują zarówno wśród
dziewcząt, jak i chłopców. Często znęcanie się ma miejsce w ramach podgrupy, przy czym znę-
cającym się jest dziecko stojące najwyżej w hierarchii społecznej. Zgodnie z tzw. prawem
"dziobania słabszych" dziecku stosuje przemoc wobec tych, którzy są niżej usytuowani.
1
Zjawisko przemocy wydaje się być kategorią zbieżną z wizją rzeczywistości społecznej
przedstawianą przez pedagogów krytycznych oraz adekwatną do założeń, które formułuj ą.
Dlatego też znakomicie daje się stosować do charakteryzowania i analizowania zjawisk
zachodzących w przestrzeni szkoły. Przemoc jest pojęciem, które może być rozumiane w różny
1
Stanisława Tucholska, „Przemoc w szkolnych grupach rówieśniczych”
sposób. Według Kwiecińskiego "przemoc bezpośrednia (osobista) jest odczuwana przez podmiot
jako czynność użycia przeważającej siły (mocy, przewagi, dominacji) fizycznej, bądź jako opresja
psychiczna czy jako stan zależności realizacji elementarnych potrzeb i interesów od
podporządkowania się innemu podmiotowi indywidualnemu, zbiorowemu lub pośredniczonemu
przez organizację". Przemoc definiowana bywa także jako "użycie siły połączone z zamachem na
społecznie akceptowane dobro", czyli to, czego pozbawienie budzi poczucie lęku, krzywdy,
skupiając się wokół subiektywnego odczucia niesprawiedliwości i cierpienia przez ucznia:
Dla przeszło połowy zbiorowości uczniowskiej, szkoła jest źródłem negatywnych przeżyć,
w traktowaniu wychowanków dominuje naruszanie godności połączone z agresją fizyczną i
słowną, presja dydaktyczna, demonstrowanie władzy i brak kwalifikacji merytorycznych
nauczyciela wskazuje też, iż opresywność szkoły jest jej cechą strukturalną, nie zaś
przypadkowym ewenementem.
Przemoc objawia się inaczej w szkołach wiejskich, gdzie dominuje brutalność metod
wychowawczych (wyzwiska, rękoczyny) będąca wyrazem nieporadności wychowawczej, inaczej
zaś w szkołach miejskich, gdzie przeważa demonstrowanie władzy, straszenie i złośliwa presja
dydaktyczna.
Przemoc można też zdefiniować jako "oddziaływanie na wychowanka siłą fizyczną lub
psychiczną w celu przymuszenia go do podporządkowania się woli wychowawcy". Zdaniem
Obuchowskiej typowa dla szkoły i toczących się tam procesów wychowawczych jest przemoc
psychiczna, która polega na narzucaniu wychowankowi@ sytuacji braku wyboru, wspomnianego
wyżej
uzależnienia
realizacji
pewnych
potrzeb
od
spełnienia
żą
dań
nauczyciela,
podporządkowania się jego wymaganiom. Przemoc tak rozumiana bywa realizowana
emocjonalnie, ekspresyjnie poprzez bezpośrednie użycie siły fizycznej, czy też dominacji
psychicznej lub racjonalnie -jako narzucanie swych poglądów, brak zezwolenia uczniom na
dyskusję. Sama instytucja szkoły immanentnie w swej strukturze zawiera wiele elementów
przymusu: przymus uczęszczania, siedzenia w ławkach, podporządkowania rytmowi lekcji -
przerw, przebywania w grupie klasowej, narzucania treści dydaktycznych. Szkoła w swej
codziennej rzeczywistości przybiera charakter „instytucji totalnej”. śycie w niej toczy się według
określonych reguł, w jednym i tym samym miejscu i jest podporządkowane tej samej, jedynej
władzy (nauczycieli i dyrekcji). Dzień lekcyjny jest ściśle zaplanowany przy pomocy z góry
narzuconych założeń, których przestrzeganie jest ściśle nadzorowane. Przymus przejawia się
także w tym, że poszczególne czynności i zadania stawiane uczniom mają wymiar instrumentalny,
służą realizacji oficjalnych zadań instytucji, którą jest szkoła. Także fizyczne bariery
ograniczające kontakt ze światem zewnętrznym: zamknięte drzwi, ogrodzenia, mury i ścisły
podział na "podwładnych" i "personel" przydają szkole charakter instytucji totalnej, opartej na
przymusie:
Przymus i przemoc nie są pojęciami tożsamymi. Przymus wynika ze struktury szkoły, nie jest
wyrazem bezradności, nienawiści, stereotypów, nie jest w tak dużym stopniu jak przemoc
uwarunkowany osobowością wychowawcy. Zasadniczą rolę odgrywa tutaj frustracja,
ograniczenie własnych możliwości i dążeń samorealizacyjnych nauczyciela. Aktem przemocy jest
każda sytuacja, w której uniemożliwia się lub utrudnia innym zaangażowanie w proces
poszukiwania Edukacja w szkole i wiążące się z nią werbalistyczne lekcje, wymagania związane z
czytaniem lektur, metody oceniania wiedzy, dystans między nauczycielem, a uczniem, kryteria
promocji są elementami utrudniającymi swobodne myślenie, twórcze poszukiwania, które
powinny stanowić podstawę w procesie uczenia się. Autentyczne myślenie możliwe jest tylko w
komunikacji, a szansę na nią odbierane są wówczas, gdy edukacja rozumiana jest narracyjne.
Uczniowie są tylko biernymi Przedmiotami, porównywanymi do kontenerów, naczyń
napełnianych wiedzą. Rola ich polega na przyswajaniu, przechowywaniu i odtwarzaniu wiedzy
deponowanej w ich umysłach przez nauczycieli. Taki system pedagogiczny rodzi ludzi
niedostatecznie kreatywnych, bez umiejętności poznawania i przekształcania rzeczywistości.
Istnieje jeszcze jeden rodzaj przemocy obecnej w szkole, definiowany jako „narzucanie
znaczeń i interpretacji symboli kultury”. Jest to przemoc symboliczna, oparta na legalnym prawie
do narzucania i wpajania tego, co służy interesom klas panujących, poparta autorytetem
pedagogicznym. Chodzi tu także o selekcjonowanie pewnych znaczeń godnych reprodukowania
w oparciu o kryteria nie dające się wywieść z żadnej zasady uniwersalnej poza potocznym
przekonaniem, że „ zawsze tak było”
2
H. J. Schneider zwraca uwagę na następujące czynniki społeczne i strukturalne, które sprzyjają
przemocy w szkolnych grupach rówieśniczych. Są to:
•
przekonanie o konieczności przejścia dzieci przez fazę bójek i traktowanie takich zachowań
jako dopuszczalnych, a nawet korzystnych z rozwojowego i wychowawczego punktu
widzenia;
•
wzrastanie w rodzinie, którą charakteryzuje uczuciowy chłód i przemoc;
•
niewłaściwy klimat wychowawczy szkoły, spowodowany brakiem kryteriów oceny wyników
nauczania i zachowania uczniów;
•
brak reguł demokratycznego rozstrzygania ważnych kwestii pedagogicznych;
•
niedostatki w podmiotowym traktowaniu uczniów i rodziców przez kadm pedagogiczna i
personel administracyjny szkoły.
Schneider podkreśla, że brak pozytywnych relacji między uczniami, nauczycielami i rodzicami
stanowi ważne ogniwo w generowaniu zachowań nacechowanych przemocą.
Przemoc określa się najczęściej terminem "znęcanie się". Fontana ujmuje znęcanie się jako
"zamierzone psychiczne oraz/lub społeczne i materialne krzywdzenie innych przez bicie, groźby,
ośmieszanie i zastraszenie". Stratton2 natomiast uważa, że znęcanie jest sytuacją, w której jedna
osoba odnosi się do drugiej w sposób niezgodny x łączącą je relacją, bez odpowiedniej
delikatności i troski
3
.
Natomiast Dan Olweus przemoc określa terminem Mobbning . Termin ten pochodzi od
szwedzkiego słowa, które nie ma dokładnego polskiego odpowiednika. Jego definicja słowa
mobbning brzmi następująco: O zjawisku mobbningu można mówić wówczas, gdy ofiara przez
dłuższy czas jest wielokrotnie narażona na negatywne działania ze strony innej osoby lub osób.
Jakie warunki rozwoju i elementy wychowania doprowadzają do zjawiska Mobbningu.
Najistotniejszymi okazały się cztery elementy.
•
Po pierwsze, bardzo ważne jest emocjonalne nastawienie rodziców, a zwłaszcza głównego
opiekuna (zazwyczaj matki) do dziecka. Największe znaczenie ma ono w pierwszych latach
ż
ycia. Negatywne nastawienie rodziców, brak ciepła i bliskich więzi zwiększa ryzyko, że
chłopiec będzie agresywny i wrogi wobec otoczenia.
•
Innym istotnym czynnikiem jest to, na ile opiekun przyzwala na agresywne zachowania
dziecka. Jeżeli rodzice są zbyt tolerancyjni i w żaden sposób nie ograniczają jego
agresywnych zachowań wobec rodzeństwa, kolegów i dorosłych, to dochodzi do wzrostu
agresji.
•
Reasumując: do powstania agresywnych schematów reakcji bardzo przyczynia się zbyt mato
miłości i opieki, a za dużo swobody w okresie dzieciństwa.
•
Trzecim czynnikiem zwiększającym poziom agresji u dziecka jest stosowanie przez rodziców
metod wychowawczych opartych na sile, takich jak kary cielesne, którym towarzyszą
wybuchy złości i agresji. Jest to zgodne ze starą zasadą, że przemoc rodzi przemoc. Bardzo
istotne jest wyznaczenie dziecku wyraźnych granic, określenie, co mu wolno, a czego nie. Nie
można jednak ucieka się do przemocy fizycznej lub zbliżonych metod.
•
Ostatnim istotnym elementem jest charakter samego dziecka. Chłopiec o dużym
temperamencie ma jako nastolatek większe szansę wytworzyć w sobie agresywny schemat
reakcji, niż ten, który w pierwszych latach swego życia był spokojny
4
.
2
Zofia Czerniecka, „Przemoc w szkole”
3
Stanisława Tucholska, „Przemoc w szkolnych grupach rówieśniczych”
4
Dan Olweus, „Mobbning-fala przemocy w szkole”
Psycholodzy tłumaczą często wzrost agresji młodego pokolenia tym. że jest ono produktem
społecznym. Tak jak społeczeństwo ma ono problemy z odróżnieniem dobra i zła. Młodzi ludzie
mają zachwiane wzorce. przykłady na to jak żyć, czerpią najczęściej z telewizji. Tam widzą
przemoc, krew, trupy. Ale nie dowiadują się niczego o konsekwencjach. Śmierć jest dla nich
sytuacją bajki. Jest oderwana od rzeczywistości, ho pokazywana, w filmach nic nie oznacza. Ani
rozpaczy, ho ktoś umarł; ani bólu, bo ból na ekranie nic doskwiera. I nic jest ostateczne. Ktoś
dostaje serię z "kałasza", ale żyje, sam strzela i zwycięża. Ktoś inny ginie i nic z tego nic
wyniknie jest ostrzeżeniem, aby tego realnie nie czynić. Publicysta Piotr Pytlakowski twierdzi
wręcz, że śmierć dla młodych to po prostu bajka.W Polsce na typową dla nastolatków agresję
związaną z buntem przeciw rodzinie, autorytetom i dorosłym dodatkowo nakłada się zamęt
międzyustrojowego okresu przejściowego, obejmującego zarówno uczniów jak i nauczycieli.
psychologowie nazywają nadmierną agresję manifestowaną w tym czasie "Syndromem
pierwszego pokolenia." Pionierska generacja musi w szybko zmieniającym się otoczeniu znaleźć
sposób na zaplanowanie swojej przyszłości. Fakt, że mogą liczyć tylko na siebie. powoduje szok i
poczucie bezradności. Brutalne zachowania stają się sposobem rozładowania stresu, jaki wy-
wołuje ta sytuacja. Stres wywołuje nawet błahe problemy
5
.
Z profilaktycznego punktu widzenia istotną kwestia jest wyodrębnienie czynników ryzyka
zarówno stania się ofiarą, jak i agresorem. Fontana podkreśla, ze prawdopodobieństwo stania się
obiektem agresji ze strony rówieśników rośnie, gdy dziecko jest reprezentantem mniejszości
wyznaniowej, rasowej, pochodzi z grupy o niższym statusie społeczno--ekonomicznym, bądź też
jest mniej inteligentne od kolegów.
Badania prowadzone w niemieckich szkołach podstawowych wskazują, że przemoc fizyczna
występowała częściej w tych klasach, w których był wysoki odsetek uczniów mieszkających w
osiedlach na skraju miasta oraz w osiedlach biedoty. Podobne dane zebrane w USA wskazują, że
najwięcej aktów przemocy ma miejsce w szkołach o dużym odsetku uczniów z rodzin ubogich
oraz murzyńskich
Częstym powodem przemocy wśród dzieci jest chęć zdobycia władzy i zapewnienia sobie
satysfakcjonującej pozycji w grupie rówieśniczej, oraz wpływ gier komputerowych. Badania
naukowe (Griffith, Brown) przeprowadzone na dużej populacji dzieci i młodzieży spędzającej
czas przy komputerze wskazuj, że szybko następuje zatarcie granicy między światem
rzeczywistym a "światem grafiki komputerowej". Wystarczą dwie godziny dziennie zabawy, by
zagrożenia uzależnieniem stało się realne. Dzieci i młodzież ćwiczą np. szybkie zabijane, co
sprawia, że widza siebie w marzeniach jako silnych i wszechmocnych. Młodzi ludzie o
nieukształtowanej hierarchii wartości albo bagatelizuje taksy przemocy, albo otacza je aureola. W
konfrontacji ze światem rzeczywistym obie formy są bardzo groźne.
Coraz częściej zwraca się uwagę, że dane na temat przemocy mogą być mylące i niewiarygodne,
choćby i racji utajnienia wielu aktów przemocy. Dane statystyczne wskazują, że do znęcania się
dochodzi głównie podczas przerw oraz w drodze do i ze szkoły. Z badań amerykańskich wynika',
ż
e około l8% aktów przemocy ma miejsce w pomieszczeniach klasowych, a ponad 30% na
szkolnych korytarzach i klatkach schodowych; do kolejnych 30% incydentów dochodzi w
toaletach, szatniach bądź miejscach rekreacyjnych (np. szkolnych kafejkach).
Dla wielu ofiar przemoc, jakiej doznają, jest doświadczeniem mającym duży wpływ na ich dalsze
ż
ycic oraz przystosowanie do warunków szkolnych. Mimo to tylko nieznaczna część ofiar (około
10% uczniów i 20% uczennic) zgłasza te zdarzenia rodzicom bądź nauczycielom".
Z. wychowawczego punktu widzenia istotną kwestią są warunki, które mogą przyczyniać się do
powstania i zaostrzenia problemu przemocy w szkole. Nie kwestionuje się, że uczniowie źle
wychowani są bardziej skłonni do przemocy. Kryminolodzy jednak są zgodni, że korzystny
5
Stanisław Kawula, „Brutalizacja życia jako problem społeczno-wychowawczy”
klimat w szkole, odpowiednie warunki i opieka wychowawcza mogą powodować złagodzenie
tego problemu.
To przecież szkoła obok rodziny jest główną agendą socjalizacji, przez co zapewnia ciągłość
wartości, norm kulturowych, a więc ciągłość społeczeństwa. To szkoła w momentach
przełomowych przygotowuje (a przynajmniej powinna to robić) do koniecznych zmian
społecznych, do innowacji. Ta szkoła wdraża do uczestnictwa w szerszym systemie społecznym.
Przeciwdziałanie agresji w szkole wymaga:
•
partnerstwa pomiędzy uczniami, rodzicami i nauczycielami, stwarzającego szansę właściwego
przepływu informacji o aktach przemocy wśród uczniów;
•
opracowania czytelnych wzorów nieakceptowanych i nagannych zachowań uczniów oraz
wskazania ich konsekwencji;
•
zapewnienia nadzoru pedagogicznego na przerwach, przed i po lekcjach oraz w miejscach,
gdzie najczęściej dochodzi do aktów przemocy
6
.
Aby podjąć przeciwdziałanie zjawiskom przemocy nauczyciele potrzebują:
•
mieć gruntowną wiedzę na temat mechanizmów uruchamiających zachowania agresywne na
terenie szkoły i innych placówek, w których dzieci i młodzież przebywają przez dłuższy czas,
•
podjąć decyzję o włączeniu puli zachowań agresywnych do obszaru, na który mają wpływ i
mogą
wziąć za ten obszar odpowiedzialność,
•
mieć jasny obraz wartości i zasad, w imię których będą działać, - mieć świadomość własnych
zachowań i ich wpływu na inne osoby,
•
umieć wyodrębniać wszelkie postacie zachowań agresywnych z całego spektrum innych
zachowań w klasie czy grupie,
•
umieć dostrzegać i wzmacniać zachowania przyjazne, kooperatywne oraz być ich ilustracją,
posiadać szeroki repertuar zachowań potrzebnych do pracy ze sprawcami i ofiarami
przemocy w postaci powstrzymywania toczących się akcji, prowadzenia rozmowy w celu
diagnozy problemu, ustalania rodzaju szkody, pomagania w odreagowaniu silnych emocji,
ustalania konsekwencji naruszania reguł, posiadania planu kontroli efektów przeprowadzonej
mediacji czy rozwiązania problemu,
•
mieć oparcie w innych nauczycielach i dyrekcjach swoich szkół oraz innych placówek,
•
mieć możliwość współpracy z rodzicami osób o szczególnie destrukcyjnych zachowaniach i w
razie potrzeby dysponować adresami miejsc, które mogą pomóc rodzinie z problemem
przemocy lub zaniedbującymi swoje dzieci.
Dan Olweus stworzył program zaradczy, którego celem jest ograniczenie lub całkowite
wyeliminowanie mobbningu w szkole i poza nią, a także zapobieganie powstawaniu tego rodzaju
problemów.
Zarys programu zaradczego Wstępne założenia: rozpoznanie problemu
Ś
rodki zaradcze na poziomie szkoły
•
Przeprowadzenie ankiety wśród uczniów. Analiza sytuacji.
•
Dzień poświęcony problemowi mobbningu w szkole (zamiast zwykłych lekcji).
•
Większa kontrola podczas przerw (dyżury), częstsze interwencje. ~ Więcej ciekawych zajęć
pozalekcyjnych.
•
Uruchomienie telefonu kontaktowego.
•
Ogólnoszkolne zebranie rodziców.
•
Doskonalenie i samodoskonalenie nauczycieli (grupy rozwojowe). Współpraca dom-szkoła.
Ś
rodki zaradcze na poziomie klasy
6
Stanisława Tucholska, „Przemoc w szkolnych grupach rówieśniczych”
•
Regulamin klasowy, zawierający normy postępowania zapobiegające mobbningowi -
wyjaśnienie problemu, nagradzanie i sankcje.
•
Godzina wychowawcza.
•
Gry i zabawy, literatura.
•
Nauka poprzez współpracę.
•
Wspólne zajęcia wzmacniające więzi między uczniami.
•
Zebranie rodziców, indywidualne rozmowy.
Ś
rodki zaradcze na poziomie jednostki
•
Poważne rozmowy ze sprawcami i ofiarami mobbningu.
•
Rozmowy z rodzicami uczniów, których problem dotyczy, ewentualnie także w obecności
dzieci.
•
Wykorzystanie pomysłowości (nauczyciela i rodziców) w pomaganiu ofiarom względnie ich
prześladowcom.
•
Pomoc ze strony "neutralnych" uczniów.
•
Pomoc i wsparcie dla rodziców ze strony szkody.
•
Fachowa pomoc psychologa (psychoterapeuty) dla rodziców i uczniów szykanowanych (także
szykanujących).
•
Zmiana klasy lub szkoły
7
.
Bibliografia
Zofia Czerniecka, „Przemoc w szkole”
Dan Olweus, „Mobbning – fala przemocy w szkole”
„Wychowanie nz co dzień”, Nr. 4-5 1998, Stanisław Kawula, „Brutalizacja życia jako problem
społeczno-wychowawczy”
„Problemy opiekuńczo wychowawcze”, Maj 2000, Stanisława Tucholska, „Przemoc w szkolnych
grupach rówieśniczych”
7
Dan Olweus, „Mobbning-fala przemocy w szkole”