Na czym polega rozumienie dialogu(1)





NA CZYM POLEGA ROZUMIENIE DIALOGU JAKO
SPOTKANIA OSOBOWEGO MIĘDZY WYCHOWAWCĄ A
WYCHOWANKIEM

Słowo „dialog” słyszy się dzisiaj bardzo często. Posługują się nim – w różnych kontekstach – osoby niemal w każdym wieku. Mówi się o dialogu między pokoleniowym, ekumenicznym, dialogu centrów naukowych i elit politycznych.
Słowo dialog (gr. dialogos) oznacza w różnych językach rozmowę dwóch lub więcej osób. Jest to podstawowy sposób porozumiewania się ludzi. Psychologowie podkreślają, iż to drugi układ sygnałów zadecydował o rozwoju ludzkiego gatunku i wpływa na linie życia każdego z nas. Z racji swej specyfiki dialog leży w kręgu zainteresowań wielu humanistycznych dyscyplin. W psychologii zajmuje miejsce uprzywilejowane. Nie ma takiej specjalności, w której nie byłby podejmowany – w różnych aspektach – jako przedmiot studiów. W psychologii wychowawczej stanowi centrum badań..
Zakres znaczeniowy pojęcia „dialog” nie oznacza tylko rozmowy. Może też być rozumiany jako: metoda, proces lub postawa społeczna. Metoda dialogu to sposób komunikacji miedzy ludźmi przez rozmowę w celu wzajemnego zrozumienia się, zbliżenia do siebie, a także współdziałania. Proces dialogowy to droga do zbliżenia ich punktów widzenia i sposobu życia. Postawa dialogowa polega na stałej gotowości i dążeniu do zrozumienia innych, zbliżenia się do nich i w miarę możności współpracy z nimi.


J. Tarnowski wyróżnia trzy aspekty dialogu:
1. dialog jako metoda (sposób) komunikacji, poprzez którą podmioty dążą do wzajemnego rozumienia, zbliżenia się i działania (w miarę możliwości),
2. dialog jako proces; zachodzi wtedy, gdy chociażby jeden z elementów zawartych w metodzie został urzeczywistniony. Proces dialogowy może się zatem zacząć od któregokolwiek z elementów: poznawczego (rozumienie), emocjonalnego (zbliżenie się) lub prakseologicznego (współdziałanie) i stopniowo zmierzać (lub nie) do osiągnięcia pozostałych sfer,
3. dialog jako postawa – gotowość otwierania się na zrozumienie, zbliżenie się i współdziałanie (w miarę możliwości) w stosunku do całej rzeczywistości .
Dialog według J. Tarnowskiego może przybierać różne formy:
- dialog rzeczowy; jego przedmiotem jest wszystko, co nas otacza, a więc świat zewnętrzny. Aby zaistniał, wystarczy, by partnerzy mieli kompetencje w danym zakresie. Jego celem jest prawda wyrażająca obiektywną rzeczywistość,
- dialog personalny, którego celem jest zjednoczenie osób zachodzące wówczas, gdy partnerzy uzewnętrzniają własne, osobiste doznania, upodobania, uczucia, radości i klęski, a także swoje najgłębsze „ja”; zakłada on wzajemne zaufanie,
- dialog egzystencjalny, oparty na całkowitym, wzajemnym darze partnerów z ich egzystencji. Aby zaistniał, konieczne jest wyrzeczenie się samego siebie, przezwyciężenie samolubstwa i egoizmu, jego celem jest wzajemne ofiarowanie przez partnerów dobra wypływającego z głębi ich egzystencji.
Edukacja jest tą dziedziną życia społecznego, w której słowo „dialog” pojawia się szczególnie często. Dialog jest w sposób naturalny wpisany w proces kształcenia. Prowadzą go też teoretycy edukacji, organizatorzy kształcenia itp. Tematów do rozmów jest wiele i wykraczają one poza znane od lat kwestie doboru treści i form nauczania. Dialog w edukacji – będący jednocześnie dialogiem o edukacji – jest zagadnieniem wielowątkowym, złożonym w aspekcie teoretycznym i praktycznym.
Podstawą każdego dialogu jest gotowość podjęcia go z obu stron. Dialog mogą prowadzić osoby, które pomimo różnicy wieku lub stanu życia znajdują się w relacji wzajemnego szacunku i traktowania siebie nawzajem jako osoby, która ma swoje racje, poglądy a jednocześnie poszukuje prawdy. Inny dialog będzie toczony z dzieckiem w wieku przedszkolnym, inny z dorastającym nastolatkiem. Zawsze jednak należy pamiętać, że wchodzi w relację z osobą, która ma swój świat wartości i poszukiwań.
Jako nauczyciele, katecheci i wychowawcy wymagamy od ucznia właściwego zachowania, postawy, szacunku dla siebie i przedmiotu, którego uczymy. Chcemy, aby się uczył i był aktywny. Dla rodziców często jest dzieckiem, którym można kierować (przynajmniej do pewnego momentu), rządzić, od którego można wymagać i w którym można lokować własne ambicje i oczekiwania, rozczarowanie, bo „uczeń” i „dziecko” wymyka się spod kontroli. Postępuje inaczej, buntuje się, chodzi własnymi drogami, zdobywa doświadczenie życiowe nie tak jak my byśmy chcieli.
Dialog to nie tylko rozmowa. To zrozumienie, wysłuchanie, cierpliwe czekanie i towarzyszenie młodemu człowiekowi na drodze jego dochodzenia do prawdy. Dialog to nasza obecność i często pośrednie oddziaływanie na decyzje i wybory młodego człowieka.
Czas dorastania stawia przed młodym człowiekiem wielkie zadania, o których my jako dorośli nie zawsze pamiętamy, a przecież każdy z nas to przeszedł. Uczyliśmy się psychologii rozwoju, a jednak trudno nam niekiedy wiedzę przełożyć na rzeczywistość.
Próba całościowego ujęcia roli dialogu w rozwoju uczniów wymagałaby uwzględnienia wieku i związanego z nim etapu kształcenia. Za zmienną „wiek” kryją się przede wszystkim osiągnięcia rozwojowe ucznia. Diagnoza aktualnych możliwości – z wyodrębnieniem funkcji będących w okresie najintensywniejszego rozwoju – stanowi podstawę projektowania i realizacji oddziaływań dydaktycznych.
Mówiąc o dialogu z perspektywy nauczyciela, doceniającego sygnały podkreślające jego znaczenie w działaniach edukacyjnych i biorąc pod uwagę jego otwartość na doświadczenia dialogowe w pracy z młodzieżą, nie bez powodu zwraca się on ku rodzinie będącej przecież kolebką szeroko rozumianego rozwoju, w tym również kształtowania i doświadczania umiejętności (kompetencji) dialogowych.
Dialog jest interakcją wychowawczą, w której biorą udział co najmniej dwie osoby; dzieci wraz z rodzicami mają szansę stworzyć warunki do zaistnienia tej kategorii. Pominięcie chociaż jednej z nich daje obraz niepełny, oderwany od realiów rzeczywistości. Fakt zaistnienia i spełnienia dialogu zależy od wszystkich uczestników tej interakcji wychowawczej oraz ich zgody na interakcyjne (dialogowe) pojmowanie stosunków wychowawczych.
Dialog czyli ‘proces prze który dwa podmioty używają słowa w zamiarze osiągnięcia zrozumienia tego, co każdy z nich myśli i czym żyje, oraz dzięki któremu dochodzą w pewnej mierze do zbliżenia wzajemnego swoich punktów widzenia i właściwego sobie sposobu życia” , jest szansą na przezwyciężenie kryzysu komunikacji szkolnej. Dialog odrzuca dominację którejkolwiek ze stron, stwarza możliwość twórczego rozwiązania konfliktu, a przez to wzmocnienie więzi, chęci współpracy i współdziałania.
Słowa w prawdziwej rozmowie są bardzo wartościowe. Nauczyciel może ukazywać dzieciom piękno literatury, sztuki, przyrody, człowieka i tym sposobem kierować emocjami ucznia. „Uczucia nie są czymś wyłącznie prywatnym; promieniują one na zewnątrz i udzielają się otoczeniu” . Dziecko zachwycone cudownością przedstawianego mu świata odpowiada na jego wezwanie. Staje się pełnoprawnym uczestnikiem dialogu. Zadaje pytania, wysłuchuje tego, co mówi ktoś inny, sam odpowiada. W takiej atmosferze dokonuje się prawdziwe spotkanie człowieka z człowiekiem. Akt oddania się osobie i odpowiedzialność za prawdę, dotknięcie intymności wewnętrznego istnienia i osobiste rozumowanie: „(...) jeśli mnie pytasz, dajesz mi do zrozumienia, że jesteś godny odpowiedzi. Godność to owoc wzajemności w prawdzie i prawdy we wzajemności” .
„Szkoła przyszłości – optymalnego rozwoju ma obowiązek uczyć dziecko efektywnej komunikacji, tolerancji wobec wartości innych osób, pozwolić mu na odczuwanie własnej autonomii, dać mu prawo osobistego wpływania na funkcjonowanie rzeczywistości edukacyjnej.
„Dialog wynika z najgłębszego przekonania, iż nie jest rzeczą możliwą zbliżenie się do prawdy, jeśli się nie uwzględni również innego punktu widzenia niż mój. Prawda (...) jest tak bogata, ze wymaga spojrzenia z wielu stron” . Dlatego wymiana myśli i słów z ludźmi jest tak ważna by poznać konkretne zjawisko czy problem dogłębnie. Trzeba słuchać bliźniego by podarować sobie jego miłość, by oddać mu własną radość z jego istnienia i tym samym sprawić, by nasze wspólne obcowanie stało się jaśniejsze w wartości. Towarzysząc dziecku w jego życiowych zmaganiach, patrząc w jego oczy zawsze z ufnością i dobrocią, stać się możemy prawdziwymi wychowawcami dorastającego człowieka. Nasz międzyosobowy dialog doprowadzi do autentycznego spotkania osób w prawdzie, do „cudu uczłowieczenia” jego uczestników. A zobaczyć człowieka to dostrzec jego twarz – twarz roześmianą i twarz cierpiącą, piękne, niewinne oblicze dziecka i poorany zmarszczkami wizerunek mądrości starca. „Dzięki twarzy możemy określić istotę spotkania: spotkać innego w jego twarzy” . To także sprawić, by moja twarz stała się dla drugiego zwierciadłem miłości. Wtedy moje uczucie do niego odbije się w jego twarzy, a ja zobaczę w niej miłość do mnie, tak jak on zobaczył w mej twarzy miłość do niego. W tym momencie nastąpi najprawdziwsze zrozumienie człowieka z człowiekiem. Niepotrzebne będą już słowa – nasze milczenie odgadnie tajemnicę drugiego – jego ból i smutek, jego szczęście i nadzieję. A „człowiek, który zdoła spotkać się z drugim na płaszczyźnie jego nadziei istotnej, doświadcza w nim tego, co zarazem indywidualne i absolutne – wartości, która się stała osobą” .
Dobry nauczyciel posiada zdolność porozumiewania się z dzieckiem. Uczy wychowanka tej umiejętności poprzez stwarzanie sytuacji do wymiany myśli, okazywanie uczuć. Robi to, ponieważ wie, iż „wysoka kompetencja komunikacyjna nauczyciela i ucznia jest wyzwalaniem ich podmiotowości” . Dzięki wspólnemu przeżywaniu sytuacji codziennej rzeczywistości uczy swych wychowanków więcej niż przez surowe egzekwowanie przedmiotowych umiejętności (choć umiejętne przekazywanie wiedzy tematycznej także musi być cechą dobrego nauczyciela – jest to, sprawa drugorzędna, gdyż jeśli wychowawca pokaże uczniowi ciekawą osobowość i własne zainteresowania przedmiotem, to dziecko samo nim się zaciekawi – słowa napisane na podstawie myśli Tischnera: „Człowiek z natury rzeczy naśladuje człowieka, ponieważ jest aż do rdzenia istotą społeczną” – mianowicie pragnie z wychowanka ukształtować mądrego człowieka, który myśli i jest wrażliwy na piękno, prawdę i dobro.
Edukacja ma zatem przygotować dziecko do wyboru prawidłowej drogi życia. Ma oferować pozytywy i ukazać opłacalność ich realizacji. M a przedstawić młodemu człowiekowi sensowność pracy, na początek, choćby nad pojedynczą cnotą, w myśl zasady, iż pozostałe będą podążać za nią. Dialogiczne kształcenie powinno mieć na celu uporządkowanie zagmatwanego świata, oderwanie człowieka od bezmyślnego ubóstwiania „złotego cielca” techniki. Szkoła powinna nauczyć dziecko korzystania z nowoczesnych urządzeń, jednakże to nie internetowa znajomość ma mieć wartość priorytetową lecz komunikacja „twarzą w twarz” z drugim, prawdziwym z krwi, kości i duszy człowiekiem. Ponieważ tak naprawdę porozumieć możemy się tylko w interpersonalnym dialogu, kiedy uczymy się mówić i słuchać, kiedy chcemy zrozumieć punkt widzenia innego. W dialogu rodzi się mądrość, budzi się człowiek.
Podsumowując moja pracę dotyczącą rozumienia dialogu między uczniem a nauczycielem chciałabym wspomnieć o tym, że prawdziwy dialog między nauczycielem a uczniem jest aktem odsłonięcia przed dzieckiem części swego serca w dialogu. Dzielenie między wychowanków swej prawdy, odkrytego dobra i pokazywanie im własnego zachwytu pięknem świata. To także uczenie dzieci zwalczania zła, które niewątpliwie nas wszystkich otacza.
Nauczyciel w swoich kontaktach z dziećmi powinien być uczciwy i sprawiedliwy. To takie zwyczajne – niezwyczajne cechy, które napędzają działanie człowieka tak, że daje każdemu to, co mu się należy. A więc daje uczniom poszanowanie ich godności i indywidualności. Wie, że każdy z nich ma prywatną krainę życia i nie pozwala sobie na wchodzenie tam bez pytania.
Nauczyciel musi znać pewne ryzyko „oswojenia”, gdyż jest to cierpliwe, coraz bliższe, narażone na „ukąszenie”, podchodzenie do dziecka, budowanie coraz większej wzajemności, coraz częstsze współprzeżywanie, potrzebowanie się. Stawanie się dla drugiego przyjacielem tzn. kimś bardzo bliskim. Wtedy nie może być już obojętności, gdyż uczucia przyjaźni nie wolno zawieść. A przyjaźń pedagoga to jego wola rozumienia wychowanka, chronienie przed niebezpieczeństwem, oddanie i wierność, ale także stawianie uczniowi pewnych rozsądnych wymagań (rozważenie indywidualnych zdolności, zainteresowań oraz możliwości ucznia) służących dobru jego osoby.
Gdy nauczyciel dostrzeże w wychowanku choćby kawałek swego twórczego dzieła, prawdopodobnie nie będzie go chciał już niszczyć, będzie wolał go uosobić, ożywić w między personalnym kontakcie.
Niniejsza praca została napisana na podstawie materiałów zaczerpniętych z internetu ( http:// ip.univ.szczecin.pl) oraz czasopism pedagogicznych ( artykuł Edyty Matyjaszczyk „Przezwyciężyć kryzys komunikacji między nauczycielem a uczniem”, „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze” 2001r. nr 9).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1 Na czym polega roznica miedzy metafizycznym i dialektycznym rozumieniem zjawisk
8 Na czym polegaja poglady finalizmu
Naprawa skrzyni biegów Na czym polega, ile kosztuje i jak jej uniknąc
Na czym polega nowatorstwo kompozycji Lalki
38 Na czym polega strategia marketingowa
165 Omow na czym polega zmiana sygnalu mechanicznego na elektryczny w komorkach zmyslowych
155 Na czym polega hydrofobowosc i hydrofilnosc czasteczek
152 Wyjasnij na czym polega ropoznanie czasteczkowe
72 Omów na czym polega zmiana sygnału mechanicznego na elektryczny w komórkach zmysłowych
na czym polegał średniowieczny uniwersalizm (4)
4 Na czym polega „darwinizm społeczny, Czym rozni sie od ewolucjonizmu Darwina

więcej podobnych podstron