www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=91893
2007-10-26
Pożegnanie sekretarki Siostry Faustyny
Jedną z ostatnich sióstr Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, której było dane spotkać osobiście św.
Siostrę Faustynę, śp. Matkę Beatę Piekut pożegnano wczoraj w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie
Łagiewnikach. Była ona także wicepostulatorką w procesie kanonizacyjnym Apostołki Bożego Miłosierdzia.
Mszy Świętej oraz ceremoniom pogrzebowym przewodniczył ks. kard. Franciszek Macharski, homilię
wygłosił ks. bp Jan Zając, kustosz sanktuarium. Doczesne szczątki zmarłej spoczęły w grobowcu na
przyklasztornym cmentarzu.
Ksiądz biskup Jan Zając przypomniał wspomnienia s. Beaty Piekut, z jej spotkań ze św. Siostrą Faustyną. W
łagiewnickim klasztorze w 1933 r., kiedy s. Beata była w nowicjacie, po raz pierwszy zobaczyła Siostrę
Faustynę, która przybyła tutaj, aby złożyć śluby wieczyste. Drugi raz spotkała ją w Walendowie.
- Chroniła i zabezpieczyła "Dzienniczek" św. Faustyny i przygotowała do druku pierwsze jego wydanie.
Została nazwana sekretarką Apostołki - mówił o s. Beacie ks. bp Jan Zając. Kaznodzieja przeniósł się
wspomnieniami do 30 kwietnia 2000 r. na plac św. Piotra w Rzymie. Po zakończeniu uroczystości
kanonizacyjnych Siostry Faustyny u stóp Jana Pawła II klęczała s. Beata. Papież zwrócił się do niej słowami:
"No to ukoronowałaś swoje dzieło", a ona odpowiedziała na to: "To nasza wspólna sprawa". Od 1964 r. s.
Beata została oddelegowana do pracy związanej z wyniesieniem Siostry Faustyny do chwały ołtarzy i
promocją kultu Miłosierdzia Bożego. Pełniąc ten obowiązek, ściśle współpracowała z arcybiskupem
metropolitą krakowskim, a później kardynałem Karolem Wojtyłą oraz ks. kard. Franciszkiem Macharskim,
który wtedy na placu św. Piotra także był obecny. Kaznodzieja zwrócił uwagę na jeszcze jeden fakt. Siostra
Beata od trzech lat w celi klasztornej znosiła krzyż choroby. Wspomniał na jej słowa, które mimo cierpienia
wypowiedziała podczas składania życzeń z okazji Świąt Wielkanocnych: "Jestem bardzo szczęśliwa,
dziękuję". Złożyła tym samym świadectwo wypływające z wierności Bogu.
W uroczystościach pogrzebowych uczestniczył ks. infułat Janusz Bielański, blisko 30 kapłanów, w tym z
Włoch, Rumunii, Francji, rodzina zmarłej, potomkowie jej pięciu braci i trzech sióstr. Obecna była Matka
Generalna Zgromadzenia oraz współsiostry z domów z całej Polski.
Po Eucharystii trumnę przeniesiono na klasztorny cmentarz. Tu w odnowionym grobowcu jako pierwsze przy
słowach pieśni "Jezu, ufam Tobie" spoczęły doczesne szczątki s. Beaty Piekut.
Siostra Beata Janina Piekut urodziła się 28 lutego 1908 roku. Odeszła do Pana w setnym roku życia, 21 bm. w
www.radiomaryja.pl
Strona 1/2
klasztorze w Krakowie Łagiewnikach.
Małgorzata Bochenek, Kraków
www.radiomaryja.pl
Strona 2/2