75
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 2/99
W
rubryce „Poczta” zamieszczamy fragmenty Waszych listów
oraz nasze odpowiedzi na pytania i propozycje. Elektronika
dla Wszystkich to nasze wspólne pismo i przez tę rubrykę chce−
my zapewnić jak najbardziej żywy kontakt redakcji z
Czytelnikami. Prosimy o listy z oczekiwaniami w stosunku do
nas, z propozycjami tematów do opracowania, ze swoimi proble−
mami i pytaniami. Postaramy się w miarę możliwości spełnić
Wasze oczekiwania.
Specjalną częścią „Poczty” jest kącik tropicieli chochlika
drukarskiego „Errare humanum est”. Wśród Czytelników, którzy
nadeślą przykłady błędów, będą co miesiąc losowane nagrody
w postaci kitów z serii AVT−2000.
Piszcie więc do nas, bardzo cenimy wasze listy, choć nie na wszystkie
możemy szczegółowo odpowiedzieć.
Jest to nasza wspólna rubryka, dlatego będziemy się do Was zwracać
po imieniu, bez względu na wiek.
Dziękujemy za wszystkie pozdrowienia i ży−
czenia, otrzymane ostatnio, zarówno w listach,
jak i przysyłane przy okazji ankiet. Szczególnie
dziękujemy i pozdrawiamy tych, którzy tak po
prostu, bezinteresownie przysłali kartki z samy−
mi tylko życzeniami!
Pozdrawiamy: Karola Gnysia z Borka,
Przemysława Miechowicza z Katowic, Zie−
mowita Bogatkowskiego z Wrocławia, Rafała
Grzyba z Opoczna, Grzegorza Kaczmarskie−
go z Opola, Bartosza Rosę z Chojnowa, Karo−
linę, Katarzynę, Piotra i Wiesława Zachar−
skich ze Szczecina, Mariusza Kuczyńskiego z
Leszna Wlkp, Piotra Piekarza z Siedlec,
Krzysztofa Aronowicza z Białegostoku, Grze−
gorza Juhasa ze Stronia Śl, Henryka Frączy−
ka z Iwin, Jana Kaźmierczaka z Wałbrzycha,
Roberta Foetke, Adama Robaczewskiego z
Wejherowa, Tomasza Szyja z Kłobucka, Ar−
tura Nowakowskiego z Dankowa, Bogdana
Tarantę z Wrocławia, Jarosława Dziurę z Ka−
towic i Macieja Samulskiego z Mogilna.
Uwagi do rubryki Errare humanum est przy−
słali ostatnio: Daniel Plaga z Siedlisk, Rafał
Grzyb z Opoczna, Tomasz Motyl z Miłkowic,
Bogusław Kaleta z Libiąża, Juliusz Kamiński
z Wielunia, Andrzej Maciejewski ze Szczeci−
na, Czesław Szutowicz z Włocławka, Marcin
Wiązania z Gacek, Tomek Jędras z Lubina,
Paweł Stocki z Wrocławia, Ryszard Piotrow−
ski z Chrzanowa, Kosma Moczek z Popowa i
Grzegorz Juhas ze Stronia Śl.
Nagrody otrzymują: Ryszard Piotrowski i
Juliusz Kamiński.
Nadeszły listy związane z tematem Radio –
Retro, poruszonym w Poczcie w jednym z po−
przednich wydań EdW. Temat wywołał żywy
oddźwięk, z czego się bardzo cieszymy. Okazu−
je się, że sprawą tą interesuje się wielu naszych
Czytelników, a niektórzy mają w tym zakresie
praktyczne osiągnięcia. W związku z tym w naj−
bliższym czasie ogłosimy konkurs pt.: Radio –
Retro. Szczegóły w jednym z następnych nume−
rów EdW..
W ostatnich miesiącach otrzymaliśmy szereg
próśb dotyczących różnych radiotelefonów.
Zwłaszcza młodsi i początkujący koledzy upo−
minają się o “bardzo prosty radiotelefon o zasię−
gu 100m...2km”. Inni dopominają się o system
bezprzewodowej łączności dwukierunkowej ty−
pu interkom, nie wymagający obsługi prze−
łączników nadawanie/odbiór. W EdW za za−
sługą Andrzeja Janeczka regularnie ukazują się
układy w.cz. różnego typu. W najbliższym cza−
sie nie planujemy jednak opublikowania radio−
telefonu dla zupełnie początkujących. Powody
są następujące: budowa i zestrojenie takiego ra−
diotelefonu wymagałyby dużej wiedzy i dostępu
do przyrządów pomiarowych. Z takim zadaniem
na pewno nie poradziliby sobie początkujący.
Kto chce zagłębić się w tę ciekawą dziedzinę
powinien zaczynać od układów najprostszych i
tym sposobem w miarę bezboleśnie zdobywać
doświadczenie. Kto zacznie od układów zbyt
trudnych, na pewno napotka ogromne problemy
i po kilku “wpadkach” najprawdopodobniej się
zupełnie zniechęci..
Napłynęło wiele listów na temat rubryki
“Genialne schematy”. Nie tylko wyrażacie za−
dowolenie z jej powstania, ale również nadesła−
liście sporo materiałów, z których znaczna część
zostanie opublikowana. Jak informowaliśmy,
los tej rubryki leży w Waszych rękach – nadsy−
łajcie kolejne schematy, które Waszym zdaniem
warto przypomnieć lub rozpropagować.
Oto fragmenty listu, nadesłanego przez Wik−
tora Błacha z Jeleniej Góry na ręce Redaktora
Naczelnego:
Jestem pełen uznania dla Pańskiej wiedzy i
ponownie dziękuję za wykłady na temat induk−
cyjności. Pracuje od kilkunastu lat jako prze−
zwajacz uzwojeń silników, zwłaszcza komutato−
rowych. Do tej pory moja działalność ograni−
czała się do odwzorowywania oryginalnych da−
nych nawojowych, co dawało dobre rezultaty.
Nie miałem jednak większego pojęcia na temat
zjawisk zachodzących w rdzeniu i uzwojeniach.
Całe życie myślałem, ze nie mam żadnych uzdol−
nień matematyczno−fizycznych. Tymczasem czy−
tając Elektronikę dla Wszystkich pisaną języ−
kiem dla mnie zrozumiałym stwierdziłem, że ro−
zumiem praktycznie wszystko. Dzięki wykładom
na temat indukcyjności zacząłem też rozumieć i
przyswajać normalną wiedzę teoretyczną z pod−
ręczników, i pochwalę się, że moje bardzo duże
umiejętności praktyczne i zupełnie niezłe teore−
tyczne powodują, że jestem jednym z lepszych e−
lektromechaników w rejonie.
Z wdzięczności za lekkostrawne wykłady z in−
dukcyjności chciałbym sprezentować sposób
przeliczania uzwojeń silników (...)
Bardzo dziękujemy za wyrazy uznania! Nie
planujemy co prawda publikacji materiałów na
temat przezwajania silników elektrycznych, w
każdym razie dziękujemy za budujący list i re−
wanżujemy się drobnym upominkiem.
A oto kolejny list: Szanowni Państwo!
W jednym z numerów EdW znalazłem infor−
mację, że karta oscyloskopu do PC jest tańsza
niż porównywalny oscyloskop w postaci kom−
pletnego urządzenia. Firma “Advantech” z
Warszawy sprzedaje takie karty jednak w ce−
nach zaczynających się od 3300zl. Mają oni ró−
wnież karty pomiarowe do PC (wej/wyj analo−
gowe z możliwością pisania własnych progra−
mów sterujących) jednak ceny wynoszą od 990zl
netto.
Pytanie: czy to ja pechowo trafiłem, czy na−
prawdę nie można kupić takiej karty pomiaro−
wej w cenie ok. 300zl? Napiszcie w EdW o ukła−
dach scalonych pozwalających na pomiary za
pomocą portu równoległego lub szeregowego.
Wieslaw Truszkiewicz.
W naszym kraju rzeczywiście karty i przy−
stawki oscyloskopowe nie są jeszcze popularne.
Z kolei samodzielna budowa takiego urządzenia
nie jest łatwa i na pewno nie jest to zadanie dla
początkujących czy nawet średnio zaawansowa−
nych.
W najbliższym czasie zarówno w EP jak i w
EdW przedstawimy przystawkę oscyloskopową
o dużych możliwościach. Jest to jeden z now−
szych kitów Vellemana. Przystawkę taką będzie
można nabyć w sieci handlowej AVT. Szczegó−
ły w jednym z najbliższych numerów.
A teraz temat, który od kilku miesięcy nie
schodzi z łamów EdW – sprawa książek dla po−
czątkujących. Dyskusja rozpoczęła się po opub−
likowaniu w Poczcie listu studenta – Dariusza z
Dęblina. Ostatnio znów jeden z Kolegów pisze:
(...) Wiedza, którą posiadam o elektronice jest
bardzo płytka i niewielka. Moje zainteresowania
zaczęły się u kolegi, który zawsze coś majsterko−
wał przy swoim radiu. Jak się domyślacie,
chciałbym się dowiedzieć od czego trzeba
zacząć, by posiąść podstawową wiedzę? (...) Czy
w ogóle jest możliwe nauczenie się elektroniki
samodzielnie? Jeśli tak, to bardzo bym prosił o
podanie, od czego zacząć i skąd to wziąć.
Inny młody adept elektroniki pyta: Proszę mi
podać, gdzie mogę kupić katalog dla początku−
jącego, żeby w nim było jak najwięcej informa−
cji?
Nasze czasopismo nie tylko “zaraża bakcy−
lem elektroniki” ale również dostarcza ogrom−
nych ilości cennej wiedzy, tak potrzebnej po−
czątkującym (i nie tylko). Jednak formuła cza−
sopisma już z założenia uniemożliwia przedsta−
wienie wszystkiego na raz, w jednej dużej piguł−
ce. Niewątpliwie konieczne są książki, które za−
wierałyby najbardziej potrzebne informacje.
Katalogi Master Selection Guide firmy
MOTOROLA otrzymuje w tym miesiącu:
Aleksander Ciepieluch z Kielc
WYSZUKIWANIE
USTEREK
Po publikacji artykułu na temat wyszuki−
wania usterek (przedruk z Elektora) napły−
nęły listy z propozycjami, by otworzyć stały
dział o takim tytule, albo przynajmniej
przedstawić kilka podobnych artykułów.
Weźmiemy to pod uwagę, a na razie za−
praszamy bardziej doświadczonych Czytel−
ników, by podzielili się swoim doświadcze−
niem w tym zakresie. Najciekawsze prace
zaprezentujemy jako artykuły. Drobniejsze
wskazówki mogłyby trafić do specjalnego
wydania Forum Czytelników, poświęcone−
go wyłącznie temu zagadnieniu. Autorzy o−
publikowanych materiałów otrzymają nor−
malne honoraria autorskie (200zł/str. brutto
za artykuł, 150zł/str. w Forum Czytelników).
Zapraszamy wszystkich hobbystów i za−
wodowców (np. byłych i obecnych serwi−
sowców) do podzielenia się swą wiedzą i
doświadczeniem z młodszym pokoleniem.
Na listach w tej sprawie umieśćcie dopi−
sek: “
“U
Us
stte
errk
kii”
”.
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 2/99
76
Jak informowaliśmy, krajowe wydawnictwa nie
mogą się poszczycić osiągnięciami w tym za−
kresie. Ale...
Kilku Czytelników zwróciło uwagę na ksią−
żki, które nie są dostępne w księgarniach. Jeden
z nich napisał: Po przeczytaniu poczty w EdW
11/98 mam propozycję dla tych, którzy chcą na−
uczyć się cyfrówki. Polecam książki Pana Sta−
nisława Gardynika z Firmy “MIK” z Raszyna.
Ten Pan napisał w latach 80−tych książki: od
podstaw elektroniki aż po mikroelektronikę. (...)
Sam uczyłem się mikroelektroniki z tej literatury
i to z pozytywnym skutkiem a było to w 1989r.
Na rynku nie było wtedy podobnej literatury za
wyjątkiem pozycji opisujących ogólnie ten te−
mat. Nie mówiąc już o sterowniku mikroproce−
sorowym dla wszystkich za przystępną cenę z
bardzo szczegółowym opisem. Z poważaniem.
Aleksander Ciepluch z Kielc
Istotnie, na książkach z serii MIK wychowa−
ło się niemałe grono dzisiejszych fachowców.
Nawiązaliśmy kontakt z p. Stanisławem Gardy−
nikiem i oto efekt: oferta handlowa AVT (księ−
garnia wysyłkowa AVT) zostanie wzbogacona o
te interesujące książki. Bliższe szczegóły za
miesiąc. A teraz niespodzianka w postaci pre−
zentu dla Czytelników EdW, zapowiadana w po−
niższym liście Stanisława Gardynika do na−
szej Redakcji:
(...) Dziękuję za telefon i kilka numerów EdW.
Kilka zdań o sobie: W 1975r ukończyłem Te−
chnikum Elektroenergetyczne w Ostrowcu Świę−
tokrzyskim zaś w 1980 wydział Elektroniki na
Politechnice Warszawskiej (Instytut Automaty−
ki). Praca magisterska u znakomitego pedagoga
dr Piotra Misiurewicza – działający w praktyce
system wieloprocesorowy na bazie i8080. Lata
1980−1985 praca w PAN w Instytucie Biocyber−
netyki (rozpoznawanie pisma).
Przebywszy drogę jak wyżej, doszedłem do
wniosku, że w mojej praktyce mikroelektronika
używam przede wszystkim prawa Ohma i praw
Kirchhoffa oraz wiedzy matematycznej na po−
ziomie 5 klasy szkoły podstawowej, a książki z
których uczono mnie kilkanaście lat, zawierają
tysiące praktycznie bezużytecznych w szczegó−
łów (z wyższą matematyką włącznie). Podręczni−
ki szkolne i akademickie pisane są przez specja−
listów w wąskich dziedzinach np. rezystorów,
tranzystorów, analogowych układów scalonych,
układów cyfrowych....
W maju 1985r założyłem własną firmę
pragnąc
zrealizować
pomysł
pt.
“Mikroelektronika dla wszystkich”. Już wtedy
zauważyłem (teraz widzę to także) problem po−
czątkującego elektronika np. absolwenta szkoły
podstawowej który ... jeszcze nie zna prawa Oh−
ma. Proszę zauważyć, że każdego roku ok.
500.000 młodych ludzi kończy szkołę podsta−
wową, że każdego roku ułamek procenta z tej li−
czby pragnie bliżej zapoznać się z elektroniką i
mikroelektroniką. Dla nich właśnie stworzyłem
mikroprocesorowy sterownik edukacyjny CA80
oraz dokumentację rozpoczynającą się od ...
prawa Ohma, która zakłada, że odbiorca posia−
da jedynie wiedzę matematyczną z zakresu szko−
ły podstawowej i potrafi logicznie myśleć!
Miała być to nie tylko dokumentacja stero−
wnika mikroprocesorowego, ale także wprowa−
dzenie do mikroelektroniki od podstaw. Powsta−
wały kolejne książeczki zatytułowane MIK01,
MIK02, MIK03, itd...
Zrealizowanie tego pomysłu zajęło mi 1,5 ro−
ku. Z perspektywy czasu oceniam, że była to
praca “szaleńca” piszącego książki od świtu do
nocy – także w niedziele i święta. W czasie pisa−
nia dokumentacji korzystałem jedynie z włas−
nych przemyśleń i katalogów. Z założenia nie za−
glądałem do żadnych podręczników szkolnych,
aby się nimi nie sugerować.
Pamiętam, że pierwsze wersje MIK01 i
MIK02 powędrowały do kosza – nie byłem z
nich zadowolony.
Jestem pewien, że dzisiejsza dokumentacja
CA80 nieprędko się zestarzeje, gdyż prawo Oh−
ma i podstawy działania mikroprocesorów są i
będą aktualne zawsze. Przeglądając po kilkuna−
stu latach napisane przeze mnie podręczniki da−
lej jestem pewien, że chciałbym przy ich pomocy
poznać mikroelektronikę ... gdybym miał znowu
16 lat. (...)
Proszę zauważyć, że wystartować można od
MIK01, MIK02 albo MIK03 – do przeczytania i
zrozumienia któregokolwiek z tych podręczni−
ków nie jest wymagana jakakolwiek wiedza
wstępna ... za wyjątkiem tabliczki mnożenia!
Świadczą o tym chociażby listy wdzięcznych
Czytelników cytowane na końcu MIK02 i
MIK11.
Proszę się wczuć w sytuację młodego człowie−
ka, który zna jedynie “tabliczkę mnożenia” i
chce poznać elektronikę i mikroelektronikę. O−
czywiście może pójść do księgarni, kupić kilka−
dziesiąt tomów książek na ten temat, po czym po
miesiącu najprawdopodobniej będzie miał do−
syć i zostanie np. .. lekarzem. Jeśli kupi jakiekol−
wiek czasopismo elektroniczne, łącznie z EdW,
to znając jedynie tabliczkę mnożenia także nic z
niego nie zrozumie.
Wspomniany wyżej przeze mnie problem po−
czątkującego elektronika będzie zawsze aktual−
ny − dopóki rodzić będą się dzieci!
Dawno temu, przez jeden rok byłem instrukto−
rem w Pałacu Młodzieży (dzieci 6−8 klasa) ucząc
na bazie CA80 elektroniki i mikroelektroniki,
chcąc sprawdzić skuteczność dokumentacji
CA80 – wypadło obiecująco. Trzech z moich u−
czniów, między innymi redaktor Zbigniew Raa−
be, odwiedziło mnie po latach.
W EdW 11/98 zauważyłem dostępną w sprze−
daży wysyłkowej AVT książkę “Sztuka elektroni−
ki” napisaną przez wykładowców Uniwersytetu
Harvarda, którzy przez skomplikowany świat
elektroniki prowadzą nas jak starsi koledzy...
Części I i II, stron łącznie 1152!!! Przed chwilą
przeczytałem pierwszą recenzję czytelnika tego
dzieła (EdW 11/98 str. 76 Krzysztof z Lubina), z
którą zgadzam się całkowicie nie widząc tej po−
zycji: “Obecnie trzymam w ręku książkę o
wdzięcznym tytule “Sztuka elektroniki” i się
boję. To ma tak dużo stron, że mam obawy, czy
nie będzie to znowu przerost formy nad treścią”.
Dla początkującego elektronika (także dla mnie)
jestem pewien, że będzie !
Nie wiem co to jest, ale jestem pewien, że czy−
tanie tego typu książek przez początkującego e−
lektronika jest poronionym pomysłem, który sku−
tecznie zniechęci go do całej elektroniki. Uwa−
żam, że w dniu dzisiejszym nawet rzeczy najpro−
stsze należy realizować w technice mikroproce−
sorowej i najważniejsza jest umiejętność szyb−
kiego pisania i uruchamiania programów. Dla
mnie jest oczywiste, że w każdej sytuacji należy
minimalizować układy elektroniczne przerzu−
cając wszystko co się daje na rozwiązania pro−
gramowe. Całą elektronikę klasyczną dla po−
trzeb powyższego myślenia zawarłem w MIK01
“Elementarz elektroniki” na kilkudziesięciu
stronach – poczynając od prawa Ohma i praw
Kirchhoffa.
Firma moja zatrudnia obecnie 7 osób i dyna−
micznie się rozwija – realizujemy wyłącznie du−
że sterowania w technice mikroprocesorowej
(programy jedno i wieloprocesorowe powyżej
16KB w asemblerze). Na dzień dzisiejszy sprze−
dajemy ok. 100 zestawów CA80 rocznie. Finan−
sowo CA80 jest obecnie zupełnym marginesem
działalności mojej firmy, lecz ze względów sen−
tymentalnych jest dalej sprzedawany i jego cena
utrzymywana jest na niskim poziomie.
Mikroprocesor Z80 (wbrew powszechnej
wśród laików opinii, że przestarzały) uważam
dalej za doskonały materiał dydaktyczny, jest
prościutki i w wielu przypadkach np. gdy jest
potrzebna duża ilość wejść/wyjść lub program
przekracza 8KB (co w praktyce zawodowca jest
nagminne) zrobiony na nim sterownik jest pro−
stszy i łatwiej programowalny od i8051.
Z80 powstał w 1977r i jest nadal tani i łatwo
dostępny, i8086 (występujący dalej w najnow−
szych Pentium II) w 1978r zaś i8051 w 1980r –
nie uważam, aby którykolwiek z nich był prze−
starzały.
Architektura Z80 jest prawie identyczna jak
i8086 (IBM PC) i jej poznanie na pewno nie
będzie czasem straconym. Jestem pewien, że jeś−
li ktoś pozna dobrze technikę programowania w
języku asemblera Z80, co umożliwia sterownik
CA80, to łatwo przeskoczy na dowolny inny mi−
kroprocesor.
Z okazji rozpoczęcia sprzedaży przez księgar−
nię wysyłkową AVT podręczników MIK01
“Elementarz elektroniki”, MIK02 “Elementarz
mikroelektroniki”, MIK03 “Podstawy techniki
cyfrowej” i MIK04 “Podstawy mikroelektroni−
ki” moja firma funduje 20 kompletów tych
książek do rozlosowania wśród czytelników
EdW. Wystarczy przysłać do Redakcji EdW
kartkę pocztową z tekstem “Chcę wziąć udział
w losowaniu podręczników do nauki elektroni−
ki serii MIK...”.
Z poważaniem: Stanisław Gardynik
Zanim zaczniecie nadsyłać zamówienia na te
ciekawe i wartościowe książki, skorzystajcie z
możliwości otrzymania ich w prezencie. Adre−
sując kartkę pocztową lub kopertę nie zapomnij−
cie gdzieś z boku dopisać “MIK”. 20 komple−
tów tych książek zostanie rozlosowanych wśród
Czytelników, którzy do końca lutego nadeślą
swe zgłoszenia (tym razem decyduje data stem−
pla pocztowego – nie będziemy czekać na spóź−
nialskich).
A tak przy okazji − pytacie o terminy nadsyła−
nia prac do Szkoły, rozwiązań konkursów, uwag
do rubryki “errare...”, itp. W przypadku Szkoły
i konkursów terminy są podawane, natomiast u−
wagi do “errare...” należy nadsyłać jak najszyb−
ciej, nie później niż w kioskach ukaże się na−
stępny numer EdW. Praktyka pokazuje, że wie−
le listów przychodzi znacznie po terminie, i to
nie z winy poczty. Data stempla pocztowego
wskazuje, że to nadawca tak późno wysłał list.
Trafiają się maruderzy, który przysyłają prace
po upływie wszelkich sensownych terminów, na
przykład po trzech miesiącach.
W związku z tym bardzo prosimy, byście nie
zwlekali i wysyłali listy w wyznaczonym czasie
– zdarza się bowiem, że te najbardziej spóźnio−
ne prace konkursowe nie docierają w porę i nie
są klasyfikowane.
Przypominamy także naszą prośbę, byś−
cie na każdej kopercie zaznaczali w skró−
cie, co zawiera. Krzyżówkę oznaczajcie
znaczkiem # i numerem EdW, z którego po−
chodzi (np. # 02/99), uwagi do erraty skró−
tem err i numerem wydania EdW, którego
dotyczy (np. err12/98), odpowiedź w kon−
kursie Co to jest? oznaczcie co to i numer
wydania (np. co to 1/99). Wszystko, co do−
tyczy Szkoły Konstruktorów oznaczcie na−
pisem Szkoła i numerem zadania, np. z te−
go numeru “Szkoła 36”. Zaoszczędzi nam
to mnóstwo czasu przy segregacji poczty.
Dziękujemy!