Rozdział 1
W tynieckiej gospodzie Pod Lutym Turem panuje gwar,
wśród gości siedzą dwaj rycerze ze Śląska: Maćko i Zbyszko
z Bogdańca. Jedzą i opowiadają swoje wojenne przygody,
między innymi jak walczyli z Krzyżakami pod dowództwem
księcia Witolda na Litwie. Sławią spryt tego wodza, który nie dał
Ulrykowi von Jungingen zająć Wilna. Młody Zbyszko marzy
o zdobyciu pasa rycerskiego i ostróg w Krakowie, do którego
zmierzają.
Słudzy nakazują wszystkim opuścić gospodę, ponieważ
nadjechał orszak księżnej Anny Danuty, siostry królewskiej,
żony księcia mazowieckiego, Janusza. Maćko ani myśli ruszyć
się z miejsca, gdyż jako szlachcic czuje się wystarczająco
dobrym towarzystwem dla księżnej.
Rozdział 2
Uprzejma księżna mazowiecka nawiązuje rozmowę
z
rycerzami. Nakazuje jednej z
dwórek,
Danusi,aby
zaśpiewała piosenkę „Gdybym ci ja miała skrzydłeczka jak
gąska”. Zbyszko, oczarowany urodą i głosem dziewczyny,
wypytuje o nią i dowiaduje się, że została sierotą z winy
Krzyżaków, zabójców jej matki oraz że ojcem dziewczyny jest
potężny rycerz mazowiecki Jurand ze Spychowa.
Chłopak ratuje dziewczynę przed upadkiem z ławy i w chwili
uniesienia deklaruje się ślubować pannie swoje rycerskie
służby. Zachwycona
dziewczyna
zgadza się, tylko stryj Maćko
nie jest zadowolony. Zbyszko ślubuje zdobyć dla wybranki
kilka pawich czubów, które noszą najwybitniejsi rycerze
zakonu krzyżackiego.
Plany Maćka, który chciał wzbogacić się na wyprawie
z Witoldem na Tatarów, legły w gruzach, robi więc bratankowi
wyrzuty.
Rozdział 3
Po nocnym wypoczynku mieszkańcy gospody zaczynają dzień
od mszy w klasztorze. Zbyszko prosi Boga, aby mu pomógł
spełnić przyrzeczenie.
Podczas śniadania w
klasztornym refektarzu zebrani
wysłuchują legendy o pięknym i postawnym rycerzu, Walgierzu
Wdałym niegdyś władcy Tyńca, rozmawiają też o grożącej
krajowi wojnie z Krzyżakami. Księżna nie życzy zakonnikom
zwycięstwa, gdyż nie uważa ich za pobożnych chrześcijan,
chociaż jako posiadacze wielu relikwii świętych mogą liczyć na
wsparcie Najwyższego. Opat dyplomatycznie odpowiada,
że Bóg da przewagę prawdziwym chrześcijanom. Księżna
zostaje obdarowana niezwykłym darem: puszką ze szczątkami
palca św. Ptolemeusza.
Rozdział 4
Orszak księżnej, a wraz z nimi Maćko i Zbyszko wyruszają do
Krakowa, gdzie mają się odbyć chrzciny królewskiego dziecka,
mającego niedługo przyjść na świat. Nagle zza wzgórza
wychyla się ogromna postać z czubem pawich piór na hełmie,
towarzyszy mu orszak rycerzy. Zbyszko, przekonany, że jego
modły zostały prędko wysłuchane, z pochyloną kopią rzuca się
do ataku. Sytuację ratuje Powała z Taczewa, który łamie
kopię rycerza z
Bogdańca, zanim ten zdążył uderzyć
przeciwnika. Okazuje się, że zaatakowanym jest znamienity
poseł krzyżacki Kuno von Lichtenstein.Oburzony
naruszeniem
nietykalności
każe aresztować
młodzieńca. Maciek tłumaczy bratanka i upokarza się, by
Zbyszko uniknął kary. Ten pojmuje, że
zhańbiłby się
spełniając żądanie posła: przeprosiny pieszo, z gołą głową.
Rozstrzygnięcie konfliktu pozostawia królowi. Księżna Anna
Danuta obiecuje wstawić się za młodzieńcem u
króla
Władysława Jagiełły. Powała ofiarowuje rycerzom gościnę
w swoim domu w Krakowie.
Rozdział 5
Po mszy w
katedrze wawelskiej, odbywa się śniadanie
u króla. Obecny na nim Lichtenstein skarży się na pogwałcenie
immunitetu posła. Rycerze i
król
wyrażają zdumienie
i oburzenie. Zbyszko,obecny na uczcie jako paź, przyznaje się
do winy. Zostaje wtrącony do lochu. Jagiełło jest nieugięty.
Lichtenstein arogancko odrzuca prośby o wycofanie skargi,
gdyż uważa, że w jego osobie został znieważony Zakon.
Maćko ofiarowuje siebie zamiast bratanka, jednak król nie
może przystać na taką niesprawiedliwość. Niestety zdrada
stanu, jakiej dopuścił się młody rycerz z Bogdańca musi
być ukarana śmiercią. Sąd wydaje wyrok. Maćko odwiedza
chłopaka w lochu, dodaje mu otuchy, obiecuje jechać do
Malborka z prośbą do wielkiego mistrza o ułaskawienie.
Księżna i Danusia również przychodzą pocieszyć skazańca.
Rozdział 6
Egzekucja Zbyszka zostaje odłożona, ponieważ rodzina
królewska przeżywa tragedię: królowa
Jadwiga
wydaje na świat
córeczkę, która wkrótce umiera (13-go lipca). Potem śmierć
zabiera także
młodą matkę. Kraj przeżywa żałobę.
Jagiełło zostaje koronowany na króla Polski. Wojna z Zakonem
zbliża się milowymi krokami. Lichtenstein powraca ze złymi
wiadomościami do Malborka.
Tymczasem Maćko, w drodze do stolicy krzyżackiej zostaje
zdradziecko napadnięty przez zakonnych zbójów. Od śmierci
wybawia go Jurand ze Spychowa. Jednak w ciele Maćka
utkwiła strzała z kuszy, więc ciężko choruje. Mimo słabości
powraca do Krakowa i odwiedza bratanka w więzieniu.
Proponuje mu zamianę ról, ucieczkę z lochu w szatach stryja.
Stary rycerz bardziej niż o swoje życie, troszczy się o ciągłość
rodu, a Zbyszko jest jego jedyną nadzieją. Jednak młodzieniec
oburzony odmawia.
W dwa dni później na rynku krakowskim ma się odbyć
egzekucja młodego skazańca. Stryj pilnuje, żeby sukno na
szafocie było
dobrej jakości, jak przystało
na ścięcie
prawdziwego szlachcica. Gdy Zbyszko zmierza na
podwyższenie, gdzie czeka już kat z mieczem, tłum mieszczan
burzy się i złorzeczy Krzyżakom. Nagle wychodzi naprzeciw
Zbyszkowi Powała
z
Taczewa z
Danusią na ręku.
Dziewczyna zarzuca skazańcowi na głowę nałęczkę i tak,
według odwiecznego prawa zwyczajowego, wyrywa go spod
władzy kata. Za to wiąże go zobowiązaniem, że się z nią ożeni.
Mieszczanie wiwatują. Księżna Anna Danuta obiecuje wyprawić
huczne zaręczyny. Kasztelan, Jaśko z Tęczyna, musi uznać
prawo ludowe, jeżeli nie chce wywołać buntu w mieście.
Rozdział 7
Maćko cierpiący coraz bardziej z powodu krzyżackiego grotu
tkwiącego pod żebrem, prosi bratanka, aby zawiózł go do
rodzinnego Bogdańca. Przed śmiercią chce zobaczyć swoje
włości i zaplanować odbudowę kasztelu. Zbyszko zobowiązuje
się wykonać wolę stryja, ale zaraz potem zamierza wrócić na
dwór księżnej Anny, ma nadzieję, że otrzyma pas i ostrogi
rycerskie.
Na królewskim dworze panuje niepokój. Rycerze, wśród nich
Zawisza Czarny z Garbowa, spodziewają się, że Zakon nie
zechce rozpoczynać konfliktu z potężnym królestwem polskim,
ale są i inne zdania.Wojna wisi na włosku.
Rozdział 8
Dwór Księżnej Mazowieckiej odwiedza Jurand ze Spychowa,
stęskniony za jedynaczką.
Dla Zbyszkajest to okazja
do
poznania przyszłego teścia oraz
poproszenia go
o
wyrażenie zgody na zaślubiny z
Danusią. Ku jego
zdumieniu, Jurand stanowczo się sprzeciwia, chociaż
wyraźnie darzy młodzieńca sympatią. Przyczyny swojej decyzji
nie chce jednak ujawnić.
Rozdział 9
Narzeczony Danusi próbuje przełamać opór Juranda, nie udaje
się to jednak nawet księżnej Annie Danucie. W tej sytuacji
Zbyszko decyduje się odwieźć stryja do Bogdańca i za
pozwoleniem księżnej powrócić na dwór w Ciechanowie, być
może srogi
komes
Spychowa zmieni zdanie. Tym bardziej,
że przed odjazdem traktuje młodego rycerza po przyjacielsku.
Orszak z ciężko chorym Maćkiem zmierza na Śląsk. Stary
rycerz majaczy w
gorączce, a przerażony Zbyszko nie
zatrzymuje się nawet na postój w nocy, żeby zdążyć do
kościoła i zapewnić umierającemu ostatnie namaszczenie. Tak
dojeżdżają do Olkusza. Stan Maćka ulega lekkiej poprawie.
Rozdział 10
Podróżni spotykają w drodze wesołego towarzysza - jest
to sąsiad Maćka, Zych ze Zgorzelic,również powracający
z wojennej wyprawy. Opowiada o klęsce, jaką poniosły wojska
polsko-litewskie w starciu z Tatarami. Drogę przecina wielki
żubr, którego Zbyszko kładzie strzałem z
kuszy. Za
zwierzęciem wynurza się z lasu piękna dziewczyna, która jak
się okazało właśnie na niego polowała. Jest to córka Zycha -
Jagienka, która wybrała się na łowy z niewielką grupą
myśliwych. Radość ze spotkania udziela się wszystkim.
Przystojny Zbyszko wyraźnie robi na dziewczynie piorunujące
wrażenie.
Rozdział 11
Po przyjeździe na miejsce rozpoczyna się
żmudne
odbudowywanie gospodarki w
Bogdańcu.Zbyszko ma
mnóstwo pracy,
Zych i
Jagienka udzielają mu
wszechstronnej pomocy, pożyczają sprzęty i pościel.
Panowie z Bogdańca okazują wielką wdzięczność. Stary rycerz
ciągle walczy z
chorobą. Do wyleczenia potrzebne
jest niedźwiedzie sadło, więc Zbyszko postanawia wybrać się
samotnie na łowy następnej nocy. Nie chce przyjąć pomocy
Jagienki zatroskanej o bezpieczeństwo chłopaka.
Rozdział 12
Nocne łowy na grubego zwierza przynoszą spodziewane
wyniki: niedźwiadek zwabiony zapachem miodu z pasieki, tak
jak przewidywał myśliwy, zbliża się do stanowiska Zbyszka.
Młodzieniec atakuje zwierza oszczepem, jednak niedźwiedź jest
tak silny i wielki, że polowanie niemal kończy się śmiercią
łowcy. Z
pomocą zjawia się Jagienka, która ratuje
Zbyszkowi życie. Ma on kolejny dług wdzięczności u dzielnej
dziewczyny.
Rozdział 13
Picie niedźwiedziego sadła powoduje otłuszczenie zranionego
grotem miejsca w ciele Maćka i po dwóch tygodniach żelazna
drzazga wychodzi z boku, rana zasklepia się za sprawą
lekarstwa z
bobra.Zdrowie
rycerza szybko się
poprawia, myśl o pożegnaniu z tym światem opuszcza
go. Zych często odwiedza Maćka, obaj planują najlepsze
rozwiązanie dla swoich dzieci: ślub.
Rozdział 14
Jagienka i Zbyszko coraz lepiej się poznają, razem polują,
dziewczyna zakochuje się w młodym dziedzicu Bogdańca.
Ten jednak, wierny ślubowaniu, opowiada jej o uczuciu do
Danusi. Jagna słucha i cierpi w milczeniu. Zbyszko nawet nie
zdaje sobie sprawy, jak bardzo ją rani.
Rozdział 15
Maćko dowiaduje się, że do Zgorzelic przyjedzie z wizytą
spokrewniony z nim opat klasztoru w Tulczy. Wybiera się i on
do sąsiada, aby porozmawiać o wykupie ziemi, niegdyś oddanej
pod zastaw. Wesoły zakonnik chwali urodę i męstwo Zbyszka
i daje jasno do zrozumienia, że widziałby w krewniaku męża dla
Jagny. Wypytuje młodzieńca o jego śluby dla Danusi i zamiary
wobec dziewczyny. Próbuje wzbudzić w
nim zazdrość
o Jagienkę, do której zalecają się Cztan z Rogowej i Wilk
z Borów. Zdradza treść rozmowy podsłuchanej w karczmie,
w której obaj spiskowali przeciwko Zbyszkowi mając go za
rywala.
Rozdział 16
W najbliższą niedzielę Zbyszko wybiera się na mszę do Krześni
i ostentacyjnie służy pomocą Jagnie, okazując jej względy.
Wzbudza specjalnie zazdrość Cztana i Wilka. Po nabożeństwie,
pod pretekstem
dania
na mszę za zdrowie stryja zawraca do
Krześni i prowokuje obu zalotników popijających piwo. Ku
zdumieniu zebranych każe
obu rywalom potwierdzić,
że
najpiękniejszą i
najcnotliwszą panną na świecie
jest...
Danusia
Jurandówna. To też niezły pretekst do bitki,
więc obecni w karczmie zbierają się wokół w nadziei na
widowisko.
Rozdział 17
Zaniepokojona Jagienka wysyła posłańców, aby dowiedzieć się,
czy Zbyszkowi nic nie zagraża. Bogdaniec odwiedza ponownie
opat, żeby dokończyć z Maćkiem interesy w sprawie ziemi.
Zbyszko opowiada o swojej bitce z Cztanem i Wilkiem, w której
sprawił obu tęgie lanie, chociaż zaatakowali go ławą, jak zbóje,
a nie rycerze. Przyznaje się, że walczył o honor Danusi.
Rozgniewany tym opat wyzywa go od głupców, bo uważa,
że najlepszą żoną byłaby dla niego Jagna. Zbyszko decyduje,
że czas mu ruszać na dwór księżnej Anny Danuty do
Ciechanowa.
Rozdział 18
Maćko odwiedza Jagienkę w
Zgorzelicach, pociesza
dziewczynę, która przeżywa rozstanie ze Zbyszkiem, mówi
że Jurand nie da zgody na ślub jedynaczki z chłopakiem.
Przyznaje, że widziałby w
niej swoją przyszłą synową.
Wdzięczna dziewczyna
nie kryje uczuć, opowiada
jakposłała Zbyszkowi poczet, czyli grupkę zbrojnych pod
wodzą Czecha Hlawy do towarzystwa.Maćko wylewnie jej
dziękuje. Jagienka daje mu do zrozumienia, że nie interesują jej
zaloty nikogo innego, nie zostanie żoną ani Wilka, ani Cztana.
Rozdział 19
Zbyszka prześladują wspomnienia urody i dobroci Jagienki.
Dołącza do niego Hlawa, który nie da się odpędzić, ponieważ
jego pani kazała chronić Zbyszka. W zimowy dzień przydaje się
ciepła skóra do okrycia, przysłana przez dziewczynę razem
z obstawą. Podróżni przygarniają do towarzystwa
Sanderusa, wędrownego handlarza relikwiami. Zbyszko na
noc zatrzymuje się w klasztorze pod Sieradzem, gdzie
Sanderus obawia się nocować, gdyż miejscowy przeor oskarżył
go o oszustwo. W rozmowie z zakonnikiem dowiaduje się jak
okrutnie potraktowali jego rodzinne miasto rycerze z krzyżami
na płaszczach. Sam przeor uratował się od rzezi tylko dzięki
schronieniu się na kościelnej wieży.
Zbyszko próbuje naśladować sławnych rycerzy
i każe wymalować Sanderusowi na desce napis sławiący urodę
i cnotę Danusi Jurandówny. Próbuje sprowokować do walki o jej
cześć rycerzy spotkanych po drodze. Naraża się jedynie na
kpiny.
Hlawa
i
Sanderus toczą ze sobą żartobliwy spór.
Zbyszko odczuwa coraz większą tęsknotę za Danuśką, martwi
się, czy nie została wydana za mąż w czasie jego nieobecności.
W czasie jazdy na Mazowsze spotyka się z coraz częstszymi
pogłoskami o wojnie z Krzyżakami.
W Nasielsku spotyka grupę rycerzy z czubami na hełmach, ale
zdobyte doświadczenie każe mu powstrzymać się od ataku.
Grupę prowadzi Jędrek z Kropiwnicy. Są to goście księcia
Janusza Mazowieckiego. Zbyszko upewnia się w rozmowie
z nim, że Danusia kocha tylko jego i że nie wyszła za mąż.
W grupie gości znajduje się
Fulko de Lorche, rycerz
z Lotaryngii, który praktykuje takie same obyczaje rycerskie jak
Zbyszko i sławi swoją panią imieniem Ulryka de Elner.
O
mało
nie dochodzi do starcia między rycerzami.
Powstrzymuje ich Jędrek z Kropiwnicy.
Po przyjeździe do Ciechanowa dowiadują się, że książę
Janusz bawi w
pobliskiej puszczy na łowach razem
z księżną, całym dworem i gośćmi, komturami Jansborka
i Szczytna. Klucznica Ofka zapewnia Zbyszka o niezmiennym
uczuciu Danusi do niego. Młodzieniec postanawia dołączyć do
polujących, Fulko chce mu towarzyszyć.
Rozdział 20
Mikołaj z Długolasu powstrzymuje skłonnych do pojedynku
młodzieńców, którzy zaprzyjaźniają się ze sobą w drodze do
leśnej siedziby księcia. We dworze młodzieniec spotyka
wreszcie ukochaną.Poznaje tam również braci
zakonnych Hugo Danvelda i Zygfryda de Löwe. Uroda Danusi
i jej pochodzenie zwracają uwagę zakonników. Rankiem
całe towarzystwo udaje się na łowy. Zbyszko na polecenie
księżnej towarzyszy jej i dwórkom. Przy tej okazji wyznaje
kolejny raz Danusi, jak bardzo ją kocha. Fulko, który chętnie
przyłącza się do słynnych zakonników-rycerzy staje się
świadkiem ich rozmowy o Danusi i Jurandzie. Dowiaduje się jak
bardzo nienawidzą pana ze Spychowa.
Rozdział 21
W
zimowej scenerii trwają łowy na grubego zwierza:
niedźwiedzie, tury, żubry, jelenie i sarny. Zbyszko staje się
świadkiem ataku ogromnego tura na księżnę Annę Danutę.
Zdołała go postrzelić z kuszy, ale zwierz rzucił się na panią
z rykiem. De Lorche zabiega potworowi drogę i wbija mu kopię
w kark. Jednak silny tur wysadza go z siodła, zwraca się
w stronę księżnej i dwórek. Zbyszko rzuca się na ratunek
kobietom, wbija turowi dzidę pod łopatkę. Zwierzę w agonii
przygniata łbem do ziemi dzielnego rycerza. Chłopak jest
poważnie ranny,
ma połamane żebra, krwawi. Książę
zaniepokojony losem młodzieńca każe go zanieść do komnat
i opatrzyć. Wychwala dzielność pana de Lorche i Zbyszka.
Zakonnicy przypatrujący się zajściu obiecują księżnej przysłać
balsam na rany młodzieńca.
Rozdział 22
Zbyszkiem troskliwie opiekuje się ksiądz Wyszoniek. Hlawa nie
odstępuje pana. W myśliwskim dworcu zostaje księżna
z dwórkami, książę Janusz z gośćmi odjeżdża do Ciechanowa.
Przybywa pan de Fourcy z wiadomością, że Jurand uwięził
gości Zakonu, w
tym pana de Bergowa i
zabił pana
Majnegera. Krzyżacy domagają się od księcia, by wymierzył
Jurandowi surową karę, ten odmawia, bo dowiaduje się,
że napastnikami byli Krzyżacy. Między panem Mazowsza
i
Krzyżakami psują się przyjazne stosunki.
Zakonnicy
postanawiają sami zemścić się na okrutnym prześladowcy
ze Spychowa. Planują porwanie Danusi i zwabienie Juranda
do Szczytna. Opuszczają Ciechanów.
Rozdział 23
W
drodze do Szczytna omawiają szczegóły
planu
uprowadzenia córki Juranda. Pan de Fourcy orientuje się,
że zamierzają dokonać czynu niegodnego rycerza, użyć
podstępu i zdrady, sfałszować list. Wyraża swoje wątpliwości,
protestuje, grozi ujawnieniem podłości. Danveld zdradziecko
wbija mu w plecy nóż. Trupa znajduje Hlawa, wysłany przez
Zbyszka z wyzwaniem na pojedynek dla Krzyżaków za
znieważenie Juranda. Danveld próbuje go zgładzić, ale silny
pachołek łamie mu rękę, ucieka. Bracia postanawiają oskarżyć
go o zamordowanie de Fourcy'ego.
Rozdział 24
Czech powraca z wieścią na dwór i opowiada księciu o całym
zajściu. Pan na Mazowszu zamierza powiadomić wielkiego
mistrza o podłości jego zakonników. Za namową księżnej
postanawia nagrodzić Zbyszka i ucieszyć Danuśkę, obiecuje
młodzieńcowi pas i ostrogi rycerskie. Przyrzeka wstawić się za
młodzieńcem u ojca Danusi.
Rozdział 25
We dworze leśnym zjawia się służka zakonna z obiecanym
przez zakonników
balsamem. W
rozmowie z
Danusią
przekonuje ją o
nieskazitelnej szlachetności Krzyżaków.
Przekazuje także
list od rycerzy z
oskarżeniem Hlawy
o
zamordowanie gościa zakonu. Książę wyrusza do
Ciechanowa, służka posyła z nim sługę, rzekomo po brakujący
lek dla Zbyszka.
Wkrótce do dworu w lesie przybywają posłańcy od Juranda.
Przekazują straszne wieści: Jurand, ranny podczas napaści
krzyżackiej na Spychów i zagrożony całkowitą ślepotą, wzywa
jedynaczkę do siebie. Księżnej zdziwionej nieobecnością
Tolimy, znanego sobie kasztelana spychowskiego tłumaczą,
że został on również ciężko ranny w starciu.
Zbyszko zrozpaczony perspektywą rozstania pragnie zawrzeć
z Danuśką ślub, zanim jego ukochana wyjedzie do ojca. Na
przeszkodzie, obok zakazu Juranda, staje przepis zabraniający
udzielania ślubu w adwencie. Księżna obiecuje wyjednać
zezwolenie u biskupa. W końcu ksiądz Wyszoniek łączy
młodych węzłem małżeńskim. Wczesnym rankiem Danusia
odjeżdża z posłańcami.
Rozdział 26
Zbyszko zwalcza chorobę, na święta Bożego Narodzenia
postanawia dołączyć do dworu księżnej w Ciechanowie.
Wyrusza w drogę z Sanderusem i Hlawą. Zaskoczony straszną
zamiecią śnieżną spotyka oddział wysłany przez księcia do
pomocy podróżnym. Uradowany dociera do zamku. Dowiaduje
się, że księstwo oczekują także odwiedzin Juranda, spodziewa
się spotkać żonę.
Wieczorem dowiaduje się, że
na drodze jakaś grupa
podróżnych została
zasypana przez zamieć. Książę
wysyła ludzi na pomoc, spodziewa się, że to poczet Juranda.
Rozdział 27
Młody rycerz i Hlawa wyruszają z ludźmi księcia na pomoc,
w lesie obok traktu zauważają zasypanych ludzi. Odkopują
sanie i
konie oraz zamarzniętych na śmierć
podróżnych. Znajdują nieprzytomnego Juranda, gorączkowo
poszukują Danusi, ale nie ma jej wśród zamarzniętych. Dziedzic
Spychowa zostaje odratowany, ale nie może mówić. W końcu
odzyskuje przytomność i jego pierwsze słowa świadczą,
że spodziewa się spotkać u księżnej ukochaną córkę.
Rozdział 28
Jurand powraca do przytomności. Wychodzi na jaw straszna
prawda: nie posyłał po córkę, nie było w Spychowie
napadu ani pożaru. Wszyscy podejrzewają, że Krzyżacy
podstępem uprowadzili córkę Juranda. Odbywa się narada
u księcia, w której uczestniczy także pan de Lorche. Domyśla
się on, że dziewczyna została porwana na wymianę za de
Bergowa. O haniebny czyn podejrzewają Danvelda, de Löwe,
Gotfryda i Rotgiera, załogę zamku w Szczytnie. Zbyszko
wspiera teścia, który popada w rozpacz. Wyruszają razem do
Spychowa.
Rozdział 29
Milczący Jurand przeżywa stratę córki i swoich towarzyszy
zamarzniętych pod Ciechanowem. Zbyszko usiłuje go
pocieszyć i przyrzeka pomoc. Wyznaje, że został mężem
Danusi. Jurand nic na to nie mówi.
Rozdział 30
Młody rycerz opowiada jak doszło do ślubu z Jurandówną,
wyznaje jak bardzo ją kocha. Pan Spychowa poruszony jego
oddaniem wyjawia mu powód, dla którego nie chciał wydać
dziecka za mąż: po śmierci żony, opanowany żądzą zemsty,
dopuścił się tylu zbrodni na Krzyżakach, że postanowił
odkupić winy u Boga. W tym celu przyrzekł oddać Danusię
do klasztoru.Przygarnął Zbyszka w ojcowskim uścisku,
pogodził się z małżeństwem córki i zaakceptował zięcia.
Przyznał, że jest gotów spełnić każde żądanie porywaczy, byle
tylko odzyskać dziecko.
Przed
samym
Spychowem
spotykają
wysłanników
krzyżackich
zmierzających
do
Juranda.Przerażeni sławą okrutnego komesa przedstawiają mu
swoje żądania w cztery oczy. Nie przyznają się do porwania
lecz odbicia Danusi z rąk zbójów. W zamian za jej uwolnienie
chcą wypuszczenia na wolność de Bergowa i osobistego
stawienia się w
Szczytnie samego Juranda. Tam ma
wręczyć okup za córkę. Szantażują go „opieką”, jaką nad
dziewczyną sprawują bracia Markwart i
Szomberg,
mordercy
dzieci
księcia Witolda. Zobowiązują do zachowania
tajemnicy.
Po rozmowie z wysłannikami Jurand mdleje.
Rozdział 31
Następnego dnia posłańcy odjeżdżają.
Jurand przekonuje
Zbyszka i załogę swojego zamku, że to nie bracia zakonni
porwali Danusię. Przekazuje oficjalnie rządy w Spychowie
Zbyszkowi i następnego dnia o świcie samotnie wyrusza
w drogę.
Rozdział 32
Rycerz ze Spychowa jedzie przez teren państwa zakonnego, od
chłopa spotkanego po drodze dowiaduje się jak okrutnie rządzą
poddanymi Krzyżacy, jak są chciwi w
zbieraniu
podatków i karaniu nieposłusznych. Rozmyśla o tym, co go
czeka w Szczytnie. W końcu dociera do bram zamku,
strażnikowi melduje swoje przybycie. Mimo to brama pozostaje
zamknięta przez cały dzień. Służba zamkowa drwi z niego,
obrzuca śniegiem, ale rycerz nie reaguje. Późnym wieczorem
zostaje wpuszczony na dziedziniec. Tam słudzy zakonni każą
mu zsiąść z konia, oddać miecz, włożyć na siebie pokutny wór,
a na szyi powiesić na powrozie pochwę od miecza. Jurand
spełnia rozkazy bez szemrania. Całą noc spędza na klęczkach
na dziedzińcu, modli się. Nad ranem słyszy z wieży piosenkę
Danusi. Teraz ma pewność, że jego córka jest w zamku.
Zmęczony i zmarznięty upada na ziemię. Rano budzi go
kopnięcie grubego knechta. Zostaje wezwany przed oblicze
komtura.
TOM DRUGI
Rozdział 1
Sługa sprawdza, czy Jurand nie ma broni i wprowadza go do
sali pełnej rycerzy. Brat Danveld w towarzystwie Gotfryda,
Rotgiera, Zygfryda upokarzająco kpi z niego i poniża wroga.
Pan ze Spychowa znosi to cierpliwie i czeka na pokazanie mu
córki. Kiedy zakonnicy każą przyprowadzić niedorozwiniętą
żebraczkę, do Juranda dociera straszny fakt, że nie
odzyska córki. Wpada w szał, zerwanym ze ściany mieczem
atakuje zakonników. Zaczyna się istna rzeź. Danveld
uchwycony w potężny uścisk zostaje roztrzaskany o ziemię.
Ginie wielu, między innymi Gotfryd. Krzyżacy w końcu pokonują
rycerza, zrzucając na niego siatkę. Wtrącają go do lochu.
Rozdział 2
Zakonnicy naradzają się jak zatuszować skandal z porwaniem
Danusi i zwabieniem Juranda do Szczytna. Za wszelką cenę
chcą
oddalić
podejrzenia
o
swój
udział
w zbrodni. Postanawiają oskarżyć rycerza o napaść. Brat
Rotgier ma wyjechać do Ciechanowa z misją opowiedzenia ich
wersji księciu. Danusia ma zostać wywieziona do zamku
w Insburku, gdyż jej uwolnienie staje się teraz niemożliwe.
Rozdział 3
Na dworze księcia Janusza panuje zdziwienie, gdyż otrzymuje
on list Juranda z oświadczeniem, że to nie Krzyżacy porwali
Danusię. W tej sytuacji wysłanie skargi do wielkiego mistrza
traci sens. Zjawia się także Rotgier ze swoją opowieścią
o ataku ojca Danusi na załogę Szczytna. Książę i księżna nie
mogą uwierzyć, że bracia mogli pomylić obłąkaną łachmaniarkę
ze śliczną dwórką. Zakonnik obłudnie zaprzecza jakoby bracia
w ogóle spoglądali na kobiety. List od ojca do Jurandówny
i fałszerstwo uważa za sprawkę diabelską. Od księcia domaga
się wyrównania poczynionych przez Juranda szkód, twierdzi,
że napastnik sam zadał sobie śmierć, kiedy spętali go siecią.
Książę krytykuje taką chciwość.
Butny Niemiec, na
potwierdzenie swoich słów, wyzywa każdego z polskich
rycerzy, którzy nie wierzą w jego słowa, żeby stanęli na
Sąd Boży. Jest pewien, że nikt się nie odważy. Jednak obecny
na dworze
Zbyszko podejmuje rękawicę i przyjmuje
wyzwanie.
Rozdział 4
Mało kto na dworze wierzy w zwycięstwo Zbyszka. Wszyscy
sądzą, że
młody człowiek nie potrafi stawić
czoła doświadczonemu w wielu bojach i sławnemu rycerzowi.
Młodzieniec opowiada księciu Januszowi, co się zdarzyło przed
Spychowem i o tajemnej naradzie Juranda z wysłannikami
zakonników.
Rozdział 5
Następnego dnia do walki stają rycerze i ich giermkowie.
Hlawa ma się zmierzyć z van Kristem. Zmagania są bardzo
ciężkie obaj przeciwnicy są silni i znają rycerskie rzemiosło.
Walczą na topory. Dzielny Hlawa zadaje van Kristowi ciężki
cios, dobija go sztyletem. Wkrótce Zbyszko potężnym ciosem
topora odcina Rotgierowi ramię. Zebrani cieszą się
ze
zwycięstwa polskiego rycerzai nabierają całkowitej pewności,
że zakonnicy kłamią. Fulko de Lorche ofiaruje Zbyszkowi swoją
pomoc u wielkiego mistrza, który może mu wydać zezwolenie
na szukanie Danusi w zamkach krzyżackich.
Rozdział 6
Zbyszko wraca do Spychowa, i dowiaduje się, że na mocy
testamentu Juranda, dwór może stać się jego posiadłością
w
razie śmierci żony. Postanawia dać znać stryjowi
o wszystkich wypadkach, jakie zaszły od jego wyjazdu
z
Bogdańca. Powierza tę misję Hlawie. Zjawia
się Sanderus, który za pieniądze podejmuje się szukać
panny w
różnych miejscach, gdzie jako sprzedawca
dewocjonaliów może dotrzeć.
Rozdział 7
Do Zygfryda dociera list od Rotgiera pisany jeszcze przed
starciem ze Zbyszkiem. Wynika z niego, że dumny zakonnik
jest pewny łatwego zwycięstwa nad młokosem. Prawie
równocześnie przybywa posłaniec z wieścią, że do zamku
wkracza oddział z ciałem zabitego w pojedynku rycerza. De
Löwe wpada w rozpacz. Stracił swoich najdzielniejszych
rycerzy, a zwłaszcza Rotgiera, którego kochał jak syna. Ogarnia
go chęć zemsty. Schodzi do podziemi, gdzie trzyma
Juranda i przy pomocy kata znęca się nad nim w potworny
sposób: wypala mu jedyne oko, każe obciąć rękę i język. Nie
zabija go tylko dlatego, że dał słowo rycerskie, iż Jurand żywy
opuści zamek.
Obciętą rękę wkłada do trumny Rotgiera. Jednak nadal nie
czuje nasycenia zemstą.
Postanawia skrzywdzić
także Danusię. Jednak przed samym wejściem do jej celi jakaś
nieznana siła zrzuca go ze schodów (w rzeczywistości to kat-
niemowa, Diederich, obronił dziewczynę).
Rozdział 8
Mija zima. Hlawa z trudem brnie przez roztopy do Bogdańca.
W końcu jednak oddaje Maćkowi pismo z wieściami od
bratanka. Dowiaduje się, że zmarł ojciec Jagienki napadnięty
przez zbójów czeskich, kiedy gościł u księcia oświęcimskiego.
W walce został także zabity sam książę, a opat z Krześni
odniósł poważne rany. Maćko opowiedział też jak udzielił
pomocy Jagience i jej ludziom napadniętym w swoich włościach
przez Wilka i Cztana.
Dziewczyna ze smutkiem dowiaduje się o ślubie Zbyszka
i
Danusi, ale współczuje nieszczęściu młodych
małżonków. Hlawa wspomina, jak wiele wdzięczności czuje dla
niej Zbyszko za okazaną pomoc.
Rozdział 9
Maćko i Jagienka spotykają się w drodze do kościoła.
Dziewczyna informuje go, że zamierza wraz z nim jechać do
Malborka, dokąd pojechał Zbyszko i wybiera się Maćko.
Przekonuje, że nie może pozostać bez opieki po śmierci ojca,
narażona na agresję Cztana i Wilka. Sprytny Maćko używa
fortelu: zaprzysięga Cztana, że będzie strzegł Zgorzelic przed
Wilkiem, a Wilka, że nie pozwoli ich tknąć Cztanowi. Jagienka
szykuje się do drogi. Wyjeżdża
przebrana w
męski
strój, żeby uchronić się przed napastliwością mężczyzn.
Rozdział 10
Maćko i
Jagienka przyjeżdżają do klasztoru
w Sieradzu, gdzie niedawno kurował się opat z Krześni.
Wyruszają za nim do Płocka. Hlawa zakochuje się
z
wzajemnością w
towarzyszącej Jagience Anulce
Sieciechównie.
Rozdział 11
W Płocku dowiadują się o śmierci opata, który wyznaczył na
spadkobierców swoich włości Maćka, Zbyszka i Jagienkę.
Maćko spotyka tam również Lichtensteina, ale nie zostaje
rozpoznany przez Krzyżaka. Mówi mu, że jest pielgrzymem
zamierzającym udać się do Malborka. Pod tym pretekstem
uzyskuje od zakonnika listy zapewniające bezpieczne
poruszanie się po państwie krzyżackim.
W poszukiwaniu Zbyszka docierają do Brodnicy, leżącej
w granicach tego państwa. Tam okazuje się, że młody rycerz
pojechał już dalej, Maćko spodziewa się go dogonić
w
Szczytnie lub w
samym Malborku. Na drodze ze
Szczytna spotykają dziwnego żebraka, który jest okrutnie
okaleczony.Jego wzrost i postawa budzi ich zainteresowanie.
Litościwa panna wypytuje go o cel wędrówki, a Maćko i Hlawa
wyciągają od niego informacje, kto go skrzywdził. Tknięci
przeczuciem pytają, czy szukał u
zakonników
córki.
W końcu dociera do nich, że mają przed sobą Juranda ze
Spychowa. Wzruszony i wymęczony nieszczęśnik mdleje.
Odwożą go do rodowej siedziby. Tam Maćko w zastępstwie
bratanka obejmuje rządy. Poddani Juranda lamentują nad
okaleczonym panem.
W
Spychowie Maćko i
Jagienka dowiadują się
również o wyjeździe Zbyszka na Żmudź, dokąd udał się po
powrocie z Malborka. Podobno w stolicy krzyżackiej popisał się
znajomością rycerskich obyczajów
podczas pojedynku
z
samym bratem wielkiego mistrza: kiedy pękł mu
popręg trzymający siodło, nie wykorzystał swojej przewagi lecz
udzielił przeciwnikowi pomocy. Ten gest zaskarbił mu uznanie
Ulryka von Jungingen. Uzyskał od niego „list żelazny”, dzięki
któremu miał wstęp do wszystkich zamków i zgodę na
szukanie w nich dziewczyny. Jednak nie znalazł jej w żadnym
i postanowił szukać żony w pobliżu obozu krzyżackiego na
Żmudzi, gdzie trwała
wojna.
Maćko, Hlawa i
dwóch
pachołków wyruszają w ślad za Zbyszkiem.
Rozdział 12
Jurand powraca do zdrowia pod troskliwą opieką księdza
Kaleba i Tolimy. Porozumiewa się ze swoimi ludźmi za pomocą
gestów i wyrazu twarzy. Na pytanie, czy życzy sobie, aby
załoga Spychowa dokonała zemsty na Krzyżakach, stanowczo
zaprzecza. Daje znak, że zemsta jest w ręku Boga.Ta
przemiana srogiego rycerza bardzo dziwi jego ludzi, ale szanują
wolę pana. Jagienka pielęgnuje ślepca jak rodzonego
ojca.
Widać, że
Jurand bardzo polubił dziewczynę.
Przyjeżdża Hlawa z informacją, że Maćko bezpiecznie zmierza
na Żmudź.
Rozdział 13
Hlawa opowiada o pobycie z Maćkiem w Szczytnie. Dzięki
protekcji Lichtensteina, który wcześniej dał Maćkowi listy
polecające nie podejrzewając, że jest on stryjem Zbyszka,
przyjęto ich tam życzliwie. Słudzy plotkowali na temat
tajemniczego upadku komtura de Löwe ze schodów. Podobno
kat Diederich, który okaleczył Juranda na rozkaz Zygfryda, nie
pozwolił mu skrzywdzić Danusi. Od czasu wypadku komtur nie
odważył się więcej nastawać na jej życie. Ale w zamku nie
zastali dziewczyny, ponieważ Zygfryd zabrał ją ze sobą na
wyprawę, towarzyszył im Diederich.
Rozdział 14
Jagienka nakazuje Hlawie odszukać na Żmudzi Maćka
i Zbyszka i wesprzeć ich w niebezpieczeństwie. Liczy na
wierność i spryt pachołka. Ksiądz Kaleb doradza mu podróż
przez Mazowsze, by uniknąć przejazdu przez niebezpieczne
tereny państwa krzyżackiego.
Rozdział 15
W czasie podróży, w Warszawie, Hlawa dowiaduje się,
że wielki mistrz planuje wojnę z księciem Witoldem o Litwę
i Żmudź,
jak tylko zimowe mrozy umożliwią przeprawy
ciężkozbrojnych rycerzy przez bagniste tereny. Rozszerzają się
wieści o
bestialstwie Krzyżaków
wobec Żmudzinów
za
pośrednictwem listów, które rozesłali do króla Jagiełły i innych
władców Europy. Mieszkańcy Żmudzi ogłaszają chęć przyjęcia
chrześcijaństwa, byle nie na siłę i nie z ręki krzyżackiej.
Rozdział 16
Hlawa dociera wreszcie do rycerzy z Bogdańca, którzy
w okolicach Kowna znajdują się w obozielitewskiego wodza
Skirwoiłły.
Uczestniczą w
naradzie wojennej dotyczącej
najlepszego miejsca zaatakowania oddziałów krzyżackich.
Wybór pada na Nowe Kowno, które zakonnicy ostatnio zajęli,
pokonując
tam oddziały
litewskie, a
więc zapewne nie
spodziewają się ponownego ataku w tym kierunku.
Rozdział 17
Niepokój Hlawy wzbudza nędzne uzbrojenie i wyposażenie
oddziałów żmudzkich. Nie chce wierzyć, że ci odziani w skóry
i uzbrojeni w maczugi, dzicy ludzie będą w stanie stawić
czoła zakutym w stal rycerzom Zakonu. Jednak Maćko, który
widział lud żmudzki w walce, przekonuje Czecha, że to dzielni
i skuteczni wojownicy.
Okazuje się, że poszukiwania Danusi nie przyniosły rezultatu,
a wojna zmusiła Zbyszka do ich przerwania. Dlatego postanowił
dołączyć do wojsk żmudzkich walczących ze znienawidzonymi
wrogami. Młody rycerz został dowódcą jednego
z oddziałów szykujących się do następnego ataku.
Rozdział 18
Po przejściu rzek Niewiarz i Niemen oddział Zbyszka zasadza
się na Niemców i oczekuje na ich przejście licząc na efekt
zaskoczenia.
Rozdział 19
Maćko i Hlawa pierwsi ruszają do ataku na przechodzący
oddział zakonny. Wspomagani przez dzielnych
Żmudzinów rozbijają krzyżacką piechotę. Następnie ruszają
w pościg za konnicą. Wśród zwyciężonych i wziętych do niewoli
rycerzy niemieckich znajduje się, ku ich zdumieniu, pan de
Lorche. Zbyszko nie może zrozumieć, dlaczego szlachetny
rycerz z Lotaryngii walczy po stronie zbrodniczych zakonników.
Rozdział 20
Okazuje się, że naiwny rycerz Fulko dał sobie wmówić, iż
Zbyszko jest nieprzyjacielem chrześcijan, zdrajcą
i prześladowcą bogobojnych zakonników. Ta propaganda
sprawia, że nawet nie chce rozmawiać z rycerzem z Bogdańca.
Dopiero spokojna rozmowa i
opowieść Zbyszka
o okrucieństwie, jakiego doznali od Krzyżaków on sam, jego
żona, teść i ludność rzekomo nawracana na chrześcijaństwo,
otwierają oczy rycerzowi z Lotaryngii. Uczuciowy i szlachetny,
w głębi serca, pan Fulko proponuje nawet Zbyszkowi, aby
wymienił go za Danusię. Jako gość zakonników otoczony jest
przez nich szczególną troską. Przy okazji informuje, że Zygfryd
de Löwe również walczył w zaatakowanym oddziale. Jednak nie
ma go wśród jeńców. Za to Zbyszko spotyka Sanderusa,który
zaplątał się między zakonników i również dostał się do niewoli.
Rozdział 21
Sanderus opowiada, czego się dowiedział o
losie
Danusi. Okazuje się, że obłąkany Zygfryd wozi dziewczynę
wszędzie ze sobą, zamkniętą w
skrzyni -
„kolebce” umocowanej między dwoma końmi. Handlarz
zapewnia, że to na pewno ona, gdyż słyszał jej piosenkę
dobywającą się z zamknięcia. Wie, że komtur Szczytna uciekł
z pola walki i wraz z potężnym Arnoldem von Baden pospieszył
w stronę miejscowości Gottenwerder.
Zbyszko uwalnia Fulka de Lorche na rycerskie słowo, co
oznacza, że na każde wezwanie jeniec stawi się przed swoim
zwycięzcą, pod groźbą utraty honoru. Razem z
nim
i Sanderusem dziedzice Bogdańca ruszają na poszukiwanie
Zygfryda i Danusi.
Rozdział 22
Wysłany przodem Sanderus ma wskazać miejsce postoju
Zygfryda. Odnajduje jego niewielki oddział w lesie, w chacie
smolarza. Daje znać Zbyszkowi. Polski rycerz ze swoim
oddziałem atakuje znienacka grupę Zygfryda de Löwe. Maćko
chwyta i
wiąże
komtura. Zwycięstwo jest błyskawiczne
i całkowite, chociaż zmaganie Zbyszka z niezwykle silnym
Arnoldem nieomal kończy się zduszeniem młodego rycerza.
Tylko dzięki pomocy Maćka udaje mu się skrępować Niemca.
Natychmiast rzuca się na poszukiwanie Danusi. Hlawa łapie
służkę zakonną, która pilnowała
zamkniętej dziewczyny.
W ubogiej chacie Zbyszko znajduje skuloną w ciemnym
kącie Danuśkę. Niestety dziewczyna jest nieprzytomna ze
strachu, nie reaguje na głos męża.
Rozdział 23
Zrozpaczony Zbyszko nie może wyrwać żony z obłędu. Jest
ona wycieńczona i brudna, zagłodzona, a co najgorsze nie
można nawiązać z nią kontaktu. Nie pomaga ani czułość, ani
opieka. Wściekłość skłania młodego rycerza do próby
zgładzenia oprawcy dziewczyny. Stryj powstrzymuje go od
haniebnego czynu, jakim byłoby zabicie związanego jeńca.
Hlawa nakazuje zakonnej służce ubrać Danusię w czyste szaty.
Czech staje się tłumaczem w pertraktacjach Arnolda von Baden
z Maćkiem i Zbyszkiem. Potężny rycerz nie może uwierzyć,
że obłąkana dziewczyna jest jedyną córką potężnego Juranda
ze Spychowa. Okazuje się, że on także padł ofiarą manipulacji
krzyżackich. Zostaje zaprzysiężony przez Zbyszka podobnie jak
wcześniej Fulko de Lorche i uwolniony z więzów. Maćko
naradza się z Hlawą co począć dalej, ponieważ podróż po kraju
ogarniętym wojną, z chorą Danusią jest niemożliwa. Problemem
jest także transportowanie jeńca; Zygfryda de Löwe. W końcu
postanawiają, że najlepiej będzie wysłać Hlawę z Zygfrydem
do Spychowa i oddać go w ręce Juranda. Przy tym obaj
niepokoją się o Jagienkę. Maćko decyduje, że po dostarczeniu
Krzyżaka do Szczytna Hlawa odprowadzi Jagnę do Płocka, na
dwór księcia Janusza. Przed świtem Czech wyrusza w drogę.
Rozdział 24
Następnego dnia przez krótką chwilę Danusia powraca do
przytomności, poznaje Zbyszka.Jednak widać, że stan
dziewczyny jest bardzo ciężki, gorączkuje i majaczy.
W dodatku chatę otaczają zbrojni Niemcy pod dowództwem
Wolfganga von Baden,spieszącego z odsieczą starszemu
bratu. Osaczeni Polacy nie mają szans, poddają się, dają
słowo, że nie uciekną. Bracia von Baden ujęci rycerskimi
obyczajami Maćka zgadzają się wypuścić Zbyszka z Danusią
do Spychowa, natomiast Maćka zatrzymują, póki się nie
wykupi z niewoli. Młody rycerz z Bogdańca wyrusza
z chorą żoną w drogę.
Rozdział 25
Hlawa spieszy z Niemcem do Spychowa, aby zdążyć przed
przybyciem tam Zbyszka z Danusią. Rozumie, że Jagienka,
opiekująca się w
Spychowie Jurandem, będzie cierpieć
w obecności Danusi - żony Zbyszka. Obecność Zygfryda jest
mu nie tylko wstrętna, ale i
niebezpieczna z
powodu
powszechnej nienawiści do Krzyżaków. W końcu Hlawa dociera
do gródka Juranda, gdzie witają go Jagienka oraz ukochana
Anulka Sieciechówna.
Wierny towarzysz Zbyszka opowiada Jurandowi o
akcji
uwolnienia jego córki. Pan Spychowa modli się gorąco
z wdzięczności do Boga. Dopiero następnego dnia daje znak,
że mają mu przyprowadzić jeńca. Hlawa nie ukrywa, że jest to
człowiek winien wielkich cierpień Danusi, sam czuje chęć
wywarcia zemsty na okrutniku. Tymczasem Jurand żąda
podania mu noża. Obecnych przejmuje dreszcz na
myśl o krwawej zemście ślepca. Jednak pan na Spychowie
rozcina Zygfrydowi więzy i
każe
wypuścić go
wolno.
Wszyscy rozumieją, że
dokonała się
w nim
przemiana, jakby już stał się świętym.
Rozdział 26
Stary Tolima odprowadza Niemca do granicy, aby nie zginął
wcześniej z
rąk
mazurskich chłopów, i
tam go
zostawia. Wielkość czynu Juranda wywiera na Zygfrydzie
niezwykłe wrażenie.
W stanie
obłędu popełnia
samobójstwo. Wiesza się na drzewie. Rankiem jego zwłoki
zostają znalezione. Jagienka nakazuje je pochować.
Rozdział 27
Panna Zychówna ze smutkiem opuszcza Spychów. Do grodu
w dziewięć dni później zbliża się oddział pod wodzą Zbyszka.
Wieśniacy pomagają mu nieść chorą Danusię, która czuje się
coraz gorzej. Młody rycerz traci nadzieję na dowiezienie jej
żywej do ojca. Przed samym Spychowem dziewczyna budzi się
z letargu, czuje zapach kwiatów, pyta, gdzie się znajduje.
Uradowany małżonek nabiera otuchy. Niestety, w następnej
chwili Danusia kona. Wieśniaczki głośno płacząc przystrajają
jej ciało kwiatami i niosą dalej.
Rozdział 28
Jurand, zawiadomiony przez sługi, w towarzystwie księdza
Kaleba wychodzi naprzeciw orszakowi.Zrozpaczony Zbyszko
przekazuje ciało ukochanej ojcu. Procesja z jej zwłokami
wkracza w bramy Spychowa. Ojciec jest tak zrozpaczony,
że traci władzę w nogach, nie uczestniczy nawet w pogrzebie
córki.
Po tej ceremonii Zbyszko wysyła Tolimę do Malborka
z okupem za Maćka.
Rozdział 29
Do pogrążonego w smutku Spychowa przybywa pan de Lorche,
razem ze Zbyszkiem opłakuje Danusię, układa na jej cześć
piękną pieśń. Donosi Zbyszkowi, że
Maćko przebywa
w Malborku i tam wciąż oczekuje wpłacenia okupu. Został
oskarżony przez Krzyżaków o wspieranie pogan żmudzkich
przeciwko chrześcijanom. Od zemsty ratuje go obrona pana de
Lorche oraz braci von Baden.
Zbyszko wyrusza do Płocka, gdzie ma się odbyć spotkanie
króla Jagiełły z wielkim mistrzem.Liczy, że przy tej okazji
wybłaga łaskę dla stryja i
będzie mógł uczestniczyć
w zmaganiach turniejowych, jakie zostały
zapowiedziane
z okazji zjazdu władców.
Rozdział 30
Razem z Fulkiem spotykają Tolimę, który opowiada o swoich
przygodach: został złapany w Brodnicy przez Krzyżaków, ale
ukrył część sumy na okup. Komtur z Lubawy kazał go zmusić
do wydania całej sumy, w drodze do kryjówki Tolima zdołał
zbiec. Sam odzyskał pozostałość okupu i przekazał Hlawie,
który, jak się okazało wciąż przebywał z Jagienką w Płocku.
Następuje serdeczne spotkanie Zbyszka z giermkiem. Okazuje
się, że do domu starosty płockiego, w którym zatrzymał się
rycerz z
Bogdańca, przyjechał także
dawny przyjaciel
Powała z Taczewa, któremu Zbyszko opowiada o swoich
niezwykłych przeżyciach.
Fulko zachwyca się urodą panien spotkanych na dworze,
jednak najpiękniejsza okazuje się dwórka Anny Danuty -
Jagienka Zychówna.
Rozdział 31
Księżna Anna z ciekawością wypytuje o bliskich Zbyszka:
Danusię i Maćka. Ze smutkiem dowiaduje się o ich losie, płacze
nad śmiercią swojej wychowanicy.
Młodzieniec i de Lorche uczestniczą w
uczcie, zostają
zaproszeni na łowy z królem Jagiełłą, a także dowiadują się od
Powały, że król wyraził zgodę na ich obecność podczas
spotkania z wielkim mistrzem w
Raciążu. W rozmowie
z Jagienką zauważa, że dziewczyna spoważniała i posmutniała,
ale nie domyśla się przyczyn tego stanu.
Rozdział 32
Dochodzi do negocjacji Jagiełły
z
Konradem von
Jungingen. Widmo wojny zostaje chwilowo oddalone, gdyż
wielki mistrz nie dąży do starcia. Ubolewa nad upadkiem
ideałów w swoim zakonie. Dowiaduje się o nieprawościach
braci, uzgadnia sprawę wymiany jeńców. Wodzowie
wyznaczająskład delegacji, która pojedzie do Malborka.
Z misją wyzwolenia uwięzionych wraz Powałą z Taczewa
i Zyndramem z Maszkowic pojedzie także Zbyszko. Będą
towarzyszyć orszakowi samego mistrza Konrada.
Rozdział 33
Zamek w Malborku wzbudza ogromny podziw polskich rycerzy,
okazuje się twierdzą nie do zdobycia. Jego zarządzanie
i zaopatrzenie jest doskonale zorganizowane. Krzyżacy chełpią
się swoją potęgą, ale Zyndram z Maszkowic zwraca uwagę,
że ważniejsze od murów i broni jest przestrzeganie zasad
chrześcijaństwa i rycerskiego honoru (a tym bracia nie mogą
się pochwalić).
Rozdział 34
Dochodzi do spotkania obu rycerzy z Bogdańca. Maćko
wyniszczony więzieniem odzyskuje energię na widok
ukochanego bratanka. Opowiadają sobie wzajemnie, co ich
spotkało. Planują, co dalej zrobić. Maćko czuje się w obowiązku
zatroszczyć o Bogdaniec, Zbyszko chce wracać do Spychowa.
Rozmawiają o nieuchronnej wojnie przygnębieni oglądaną
potęgą Zakonu. Zyndram pociesza ich, że w razie wojny
poddani krzyżaccy obrócą się przeciw swoim władcom, bo ich
nienawidzą.
Rozdział 35
Na wielkiej uczcie wydanej przez wielkiego mistrza
Powała popisuje się niezwykłą siłą: zgina gołymi palcami ostrze
bojowego topora. Ta demonstracja wzbudza podziw
Krzyżaków i zasiewa w ich sercach niepokój, czy bezpieczne
będzie wypowiadanie wojny takim siłaczom.
Rozdział 36
Maćko i Zbyszko powracają do Płocka. Nie ma tam ani dworu,
ani Jagienki. Książę znajduje się w Czersku, w gościnie
u biskupa, a Jagienka dostała zezwolenie na wyjazd do
Spychowa, aby zająć się chorym Jurandem. Podążają tam
również obaj rycerze. Zbyszko jest wzruszony dobrocią panny
ze Zgorzelic, która codziennie ozdabia kwiatami trumnę Danusi
w podziemiach.
Rozdział 37
Wkrótce umiera pan Spychowa. Zbyszko, przygnębiony jego
śmiercią, przypomina sobie o
obowiązku dopełnienia
ślubów złożonych Danusi. Pawie czuby może złożyć teraz na
jej grobie. Jedynym sposobem ich zdobycia jest wojna
z Krzyżakami. Postanawia wybrać się w miejsce, gdzie się
ona toczy: na Żmudź i Litwę.
Maćko z Jagienką zamierzają wracać do Bogdańca.
Rozdział 38
Zbyszko, teraz właściciel Spychowa, po naradzie ze stryjem,
postanawia wyznaczyć Hlawę na dzierżawcę dworu. Giermek
zyskał sobie jego szczerą przyjaźń. Czech pragnie założyć
rodzinę, aby nie pozostać samotnie z daleka od bliskich.
Oświadcza się Anulce, którą kocha od dawna i prosi Jagnę
o błogosławieństwo. Młodzi klękają przed panną ze Zgorzelic
i otrzymują jej zgodę na ślub.
Rozdział 39
Zbyszko żegnany przez bliskich wyrusza na wojnę. Po kilku
tygodniach załadowane wozy z dobytkiem wyruszają pod
opieką Maćka i Jagienki do Bogdańca. Dziewczyna oświadcza
rycerzowi, że ma zamiar zostać zakonnicą, chyba, że Zbyszko
poprosi ją o rękę.
Rozdział 40
W Płocku dopełniają formalności związanych ze spadkiem
Jagienki po opacie z
Tulczy. Dojeżdżają do Zgorzelic,
serdecznie witani przez brata dziewczyny, Jaśka.
Janek opowiada im o losach Cztana i Wilka. Jeden ożenił się,
a drugi zginął w walce z Niemcami. Tak więc pannie nie grożą
już ich zaloty. Maćko planuje odbyć pielgrzymkę do grobu
królowej Jadwigi, uważanej przez lud za świętą. Po powrocie
zamierza rozpocząć budowę nowego kasztelu, w którym, być
może, zamieszka kiedyś Zbyszko.
Rozdział 41
W Bogdańcu trwają żniwa, praca nad nowym kasztelem
posuwa się, Maćko jest częstym gościem w Zgorzelicach i toczy
z Jagienką długie rozmowy. Spokój przerywa na krótko kłótnia
ze starym Wilkiem o grunt, ale szybko powraca sąsiedzka
zgoda.
Rozdział 42
Maćko imponuje sąsiadom swoim doświadczeniem
i znajomością polityki. Zyskuje ich szacunek, prognozami
w sprawie wojny Polaków i Litwinów z Zakonem. Uważa,
że przez dłuższy czas jeszcze do wojny nie dojdzie, ponieważ
Krzyżacy są na razie nieprzygotowani, a Jagielle, niedawno
ochrzczonemu, nie wypada atakować
obrońców chrześcijaństwa. Wojna Witolda z Zakonem zostaje
przerwana, ale Zbyszko opóźnia swój powrót do domu. Zjawia
się dopiero latem. Jest wymęczony bitwami, ranami i nie
może otrząsnąć się z przygnębienia, mimo, że spełnił swoje
śluby wobec Danusi.
Sprytny Maćko spodziewa się,
że odpoczynek w domu, przy częstych odwiedzinach pięknej
i pełnej życia Jagny, przywróci mu chęć do życia. Nie przestaje
marzyć o połączeniu się tej pary węzłem małżeńskim.
Rozdział 43
Przewidywania starego rycerza okazują się trafne. Młodzi
zbliżają się do siebie coraz bardziej.Zbyszko w końcu
dostrzega niezwykłe zalety Jagienki, ale zwleka z deklaracją.
Stryj prowokuje go oświadczając, że sam ma zamiar ożenić się
z dziewczyną, aby podtrzymać ciągłość rodu.
Rozdział 44
Zbyszko wreszcie oświadcza się Jagience. Wyznaje, że od
dłuższego czasu był w niej zakochany. Oznajmiają Maćkowi
o zamiarze pobrania się, stary szaleje z radości zarówno ze
względu na szczęście młodych, jak i możliwe połączenie
znacznego majątku panny z dobrami Zbyszka.
Rozdział 45
Małżonkowie cieszą się swoim szczęściem, stryj buduje dla
nich kasztel w Bogdańcu. Na świat przychodzi para
bliźniaków: Maćko i Jaśko. Sława wojenna Zbyszka zyskuje
mu podziw sąsiadów.
Rozdział 46
W następnym roku rodzi się kolejny syn Zbyszka i Jagienki,
dostaje imię Zych. Po dwóch latach młodzi z
dziećmi
przeprowadzają się do ukończonego kasztelu. Maćko wiedzie
szczęśliwe życie z rodziną bratanka.
Rozdział 47
Na świat przychodzi czwarty syn, Jurand. Maćko przypomina
sobie o przyrzeczeniu danym niegdyś Lichtensteinowi: obiecał,
że wyzwie go na pojedynek za narażenie bratanka na śmierć.
W tym celu jedzie na Mazowsze, a nawet do Malborka. Wielki
mistrz udziela zgody na starcie z krewnym komtura, ale
zwycięstwo nad nim nie satysfakcjonuje zawziętego Maćka,
pragnie krwi dumnego Krzyżaka.
Rozdział 48
Do Bogdańca dociera
wiadomość o
śmierci mistrza
Konrada, przeciwnika wojny, oraz o wybraniu na jego następcę
młodszego brata Ulryka. Ponieważ jest to rycerz znany
z
porywczości i
zapału
do wojny z
Polakami, rycerze
spodziewają się wkrótce wezwania do walki. Powodem do
starcia jest zajęcie przez Krzyżaków Drezdenka. Książę Litwy
uważa, że miasto to powinno należeć do Polaków. Zakon nie
chce się pogodzić z decyzją rozjemcy, w dodatku ponownie
wybucha
opór
przeciwko
zakonnikom
na
Żmudzi. Król rozsyła wici,
wszyscy szlachetni rycerze,
wśród nich obaj panowie z Bogdańca podążają na miejsce
zgrupowania wojsk polskich.
Rozdział 49
Działania wojenne w pierwszym roku wojny przebiegają niezbyt
gwałtownie, a Polacy nie odnoszą sukcesów. Ożywienie
następuje po przyłączeniu się do wojny księcia Witolda. Wraz
z nim siły Jagiełły zostają wzmocnione o oddziały litewskie,
żmudzkie i tatarskie. Dochodzi do połączenia armii pod
Czerwieńskiem. Kierunek marszu: Malbork. Przeprawa pod
Kurzętnikami umożliwia zdobycie Dąbrówna. Droga do stolicy
zakonu stoi otworem.
W nocy z 14 na 15 lipca 1410 roku, w obozie spotykają się
Powała z Taczewa, Paszko Złodziej z Biskupic, Fulko de
Lorche, Maćko i Zbyszko. Opowiadają o Kunonie Lichtensteinie,
który został wielkim komturem i nie zechce być może stanąć do
walki z prostym rycerzem z Bogdańca, Fulko mówi o swoim
małżeństwie z Jagienką z Długolasu, dzięki czemu stał się
współwłaścicielem dóbr żony i poddanym księcia Janusza
Mazowieckiego. W jego orszaku znajduje się także Sanderus,
zajmujący się teraz goleniem wojaków rycerza z Geldrii.
Zaprzyjaźnieni rycerze spacerują po obozie, w którym można
spotkać oddziały
z
różnych stron kraju, złożone
z przedstawicieli wielu narodów: Litwinów, Żmudzinów, Serbów,
Tatarów, Besarabów, Wołochów i innych.
Nagle na nocnym niebie, w świetle księżyca, ukazuje się oczom
patrzących gra obłoków. Przypominają one kształtem postacie
mnicha w kapturze i rycerza w królewskiej koronie. Figury te
toczą jakby walkę ze sobą, zwycięża król, co zostaje odebrane
jako wróżba zwycięstwa Jagiełły nad Krzyżakami.
Rozdział 50
Oddziały
królewskie rankiem dochodzą pod wieś
Grunwald i zajmują pozycje. Król, gotowy do wydania bitwy
w tym właśnie miejscu, rozpoczyna dzień od mszy świętej.
Rozdział 51
Do południa król wysłuchuje trzech nabożeństw. W tym czasie
przeciwnicy zakuci w zbroje czekają na zalanym lipcowym
słońcem polu. Już po pierwszej mszy przybywają posłańcy
z wieścią o zajęciu pozycji przez wojska zakonu. Król nakazuje
dowódcom oddziałów polskich ukrytych w cienistym lesie
przygotować się do boju i oczekiwać rozkazu wyjścia w pole.
Rozdział 52
Zaniepokojeni Krzyżacy
wysyłają do króla poselstwo
z wezwaniem do rozpoczęcia walki. Przysyłają mu dwa
miecze: „aby męstwo....podnieść”. Deklarują, że armia
wielkiego mistrza cofnie się nieco, aby ustąpić nieskorym do
walki Polakom, pola. Jagiełło ze spokojem i godnością
przyjmuje prowokację. Daje sygnał do rozpoczęcia natarcia.
Najpierw wysyła lekkie oddziały jazdy litewskiej i tatarskiej.
Słabo uzbrojeni Litwini nie mogą stawić oporu zakutym w stal
przeciwnikom, rozpraszają się w ucieczce i wciągają rycerzy
w akcję pościgową. Przy okazji ujawniają się wykopane przez
Krzyżaków wilcze doły, w które chcieli zwabić polskie rycerstwo.
Do boju rusza polska jazda ciężka, rozlega się śpiew,
to Bogurodzica - uroczysta pieśń czczona jako hymn Polaków.
Okrutna walka trwa bez ustanku. Szala zwycięstwa przechyla
się początkowo na stronę Krzyżaków, potem Polaków. Polska
chorągiew trzymana przez Marcina z Wrocimowic dostaje się
w ręce wroga. To pobudza rycerzy Jagiełły do wściekłego
wysiłku, aby ją odbić. Dokonują tego wycinając w pień grupę
rycerzy zakonnych. Cały czas Maćko szuka w tłoku walczących
swego śmiertelnego wroga, Kunona von Lichtensteina. Po tym
potężnym ataku polskiej jazdy w serca Krzyżaków wkrada się
niepokój o los bitwy.
Wtedy wielki mistrz rzuca do walki doborowe chorągwie
zakonu. Potężny jeździec odrywa się od szyku i pędzi ku
polskiemu królowi, śledzącemu bitwę z pagórka. Zbigniew
z Oleśnicy kruszy kopię o pancerz Niemca, zatrzymuje go,
zadaje cios w głowę i ratuje królowi życie. Na czele ostatnich
odwodów krzyżackich pędzi sam wielki mistrz, wdaje się w wir
walki. Tymczasem na pole bitwy powracają rozproszone
oddziały litewskie. Okryci skórami wojownicy z toporami
i dzidami rzucają się na Niemców. Ulryk von Jungingen ginie
od ciosu litewskiej piki bojowej.
Klęska Niemców staje się nieunikniona. Dochodzi do starcia
Maćka z
Kunonem von Lichtensteinem. Po ciężkich
i zawziętych zmaganiach stary rycerz z Bogdańca wymierza
dawnemu wrogowi sprawiedliwość. Dumny Krzyżak ginie
z ręki polskiego przeciwnika.
Bitwa kończy się, trwa pościg za niedobitkami armii krzyżackiej.
O zachodzie słońca wielka ulewa zmywa krwawe pole bitwy.
Jagiełło dokonuje oceny rozmiarów swojego zwycięstwa.
Przynoszą
ciało
wielkiego
mistrza,
którego
król
każe
z
szacunkiem
pochować.
Przed
oczami
zwycięzców leży w gruzach potęga Zakonu.
Rozdział 52
Rycerze z Bogdańca powracają do domu w pełnej chwale.
Maćko spędza jeszcze wiele lat życia na gospodarowaniu
i opiekowaniu się wnukami. Zbyszkowi jest dane doczekać
zajęcia Malborka przez polskiego wojewodę.
Streszczenie krótkie
Doświadczony rycerz,
Maćko z
Bogdańca, wraz
z młodziutkim Zbyszkiem - ostatnim z rodu - zatrzymują się
w Tyńcu w gospodzie „Pod Lutym Turem”. Niespodziewanie
przybywa tu na odpoczynek orszak księżnej mazowieckiej,
Anny Danuty,
która
w
drodze
na
Wawel
postanowiła odwiedzić opactwo tynieckie. Zbyszko
zakochuje się od pierwszego wejrzenia w dwórce księżnej,
Danusi Jurandównie. Po długich staraniach młodzi zawierają
ślub.
Niestety
Danusia zostajeuprowadzona
przez
Krzyżaków, którzy chcą się zemścić na jej ojcu Jurandzie ze
Spychowa, który jest prawdziwym postrachem rycerzy
zakonnych. Wzywają Juranda do Szczytna, gdzie go
upokarzają i więżą. W tym czasie Zbyszko odbywa pojedynek
na śmierć i życie z bratem Rotgierem, jednym z ukochanych
rycerzy Zygfryda de Löwe, i zwycięża. W odwecie Zygfryd
każe oślepić Juranda, wyrwać mu język i odciąć prawą dłoń.
Kaleki i
bezradny zostaje on wypuszczony z
zamku
w Szczytnie. Na drodze spotykają go Jagienka Zychówna wraz
z Hlawą i odwożą go do Spychowa.
Tymczasem Zbyszko nadal poszukuje Danuśki.
W końcu
dziewczyna
zostaje odnaleziona przez Zbyszka, ale
umiera w drodze do Spychowa. Załamany Zbyszko długo nie
potrafi się pogodzić ze stratą ukochanej. Wreszcie
zauważa troskę i miłość pięknej Jagienki Zychówny i żeni
się z nią.Wzruszony i nieprzytomny z radości Maćko buduje dla
młodych wspaniały
kasztel. Rodzą się
synowie
Zbyszka
i Jagienki.
Wkrótce wybucha też wojna polsko-krzyżacka, na którą
Zbyszko wyrusza wraz z
Maćkiem. Przedbitwą pod
Grunwaldem rycerze obserwują
niebo
i wróżą zwycięstwo.
Wygrywają Polacy i jest to jedno z naszych najwspanialszych
zwycięstw.