Ciała drobne układu słonecznego

background image

Ciała drobne układu

słonecznego

Ciała drobne układu

słonecznego

Obiekty astronomiczne

krążące wokół Słońca,

które nie są ani planetami,

ani planetami karłowatymi.

background image

Małe ciała Układu Słonecznego dzielą się na planetoidy, komety i
meteoroidy. Teoretycznie różnią się one składem chemicznym,
wielkością i miejscem powstania. W praktyce jednak kometami
nazywa się te obiekty, które wykazują aktywność kometarną,
tzn. zbliżając się do Słońca uwalniają lotne substancje,
pozostawiając za sobą charakterystyczną smugę, nazywaną
warkoczem. Meteoroidami nazywane są z kolei wyłącznie ciała,
które dały zjawisko meteoru*, a wszystkie pozostałe to
planetoidy, nawet jeśli swym składem chemicznym przypominają
komety, lecz unoszą się z dala od Słońca.

* ciala niebieskie o obiegające Słońce po orbitach eliptycznych.

Ponieważ poruszają sie z olbrzymimi prędkościami (10 - 70
km/s), wpadając w ziemska atmosferę, spalają sie w skutek
tarcia. Dopóki jednak nie wejdą w ziemska atmosferę, są
niepozornymi grudkami, swobodnie unoszącymi sie w
przestrzeni międzygwiezdnej i nazywamy je wtedy
meteoroidami.

Ciała drobne układu

słonecznego

Ciała drobne układu

słonecznego

background image

Pomiędzy orbitami Marsa i Jowisza znajduje

się wiele tysięcy małych skalistych obiektów.

Największe mają średnice dochodzące do

1000 km, ale przeważnie są znacznie

mniejsze. Są to prawdopodobnie resztki

materii pozostałej po tworzeniu się planet.

Największe planetoidy

Nazwa

Średnica

Vesta

530 km

Juno

260 km

Ceres

932 km

Pallas

540 km

Astraea

ok 100 km

Planetoidy

Planetoidy

background image

Odkrycie planetoid

Odkrycie planetoid

Giuseppe Piazzi, włoski astronam, 1 stycznia 1801 roku

odkrył maleńkie ciało krążące między orbitą Marsa i

Jowisza. W owym czasie Piazzi przygotowywał mapę nieba
i zauważył, że od naszkicowania położeń gwiazd w pewnej

części nieba do następnej obserwacji jeden ze świetlnych

punktów przesunął się na inne miejsce. Tą "poruszającą

się gwiazdą" była mała planetka nazwana Ceres.

Przypadek sprawił, że jest nie tylko pierwszą odkrytą, ale i

największą planetką - jej średnica wynosi 913 km.

Ceres i inne podobne drobne obiekty krążące między

orbitami Marsa i Jowisza nazywa się planetkami,

planetoidami lub asteroidami. Obecnie znamy tysiące

planetoid. Czas obiegu wokół Słońca zabiera im na ogół od

3 do 6 lat. W 1993 roku odkryty został drugi, podobny jak

między orbitami Marsa i Jowisza, pas planetoid za orbitą

Neptuna. Jest to tzw. pas Kuipera.

background image

Pluton

Pluton

Po odkryciu Urana i Neptuna sądzono, że znamy już wszystkie planety Układu Słonecznego. Jednak
orbity tych dwóch planet nie były zgodne z teoretycznymi obliczeniami. Zaczęto więc podejrzewać, że
istnieje jeszcze jedna, dziewiąta planeta. W roku 1905 Percival Lowell obliczył orbitę hipotetycznej
planety i rozpoczął poszukiwania. Nie dożył jednak do dnia, w którym odkryto ów obiekt. Dokonał tego
21 stycznia 1930 roku jego asystent - Clyde Tombaugh. Po dokładnym przyjrzeniu się nowej planecie
okazało się, iż jej masa jest 6-7 razy mniejsza niż wskazywały na to obliczenia Lowell'a. Ponieważ tak
mała planeta nie mogła zakłócać orbity Urana i Neptuna w sposób jaki to miało miejsce, musiało to
oznaczać, że istnieje dziesiąta planeta. Wieloletnie jej poszukiwania nie dawały rezultatów.

W połowie XX wieku astronom amerykański Gerard P. Kuiper wysnuł teorię, według której poza orbitą
Neptuna miał istnieć pas planetoid podobny do tego, jaki znajduje się pomiędzy Marsem i Jowiszem.
Jego obecność tłumaczyłaby niezgodność masy Plutona i potwierdzała niektóre hipotezy dotyczące
powstania Układu Słonecznego. Jednak ówczesne przyrządy nie pozwalały na tak dalekie obserwacje
małych i ciemnych obiektów. Dopiero w 1992 roku możliwe było potwierdzenie teorii amerykańskiego
astronoma - poza orbitą Neptuna rzeczywiście istniało skupisko planetoid okalające cały Układ
Słoneczny. Aby uczcić jego teoretycznego odkrywcę, nazwano je pasem Kuipera. Po dokładnej analizie
obiektów należących do wspomnianego pasa, okazało się, że również Pluton musi być jednym z nich,
gdyż swoimi rozmiarami i położeniem nie odbiega od planetoid pasa Kuipera.

Pluton jest mniejszy o prawie 1/4 od naszego Księżyca, posiada jednak cienką i rzadką atmosferę, a
nazwę swą zawdzięcza bogowi świata pozagrobowego. W czasie swej 250-letniej wędrówki wokół Słońca
po orbicie eliptycznej zdarza się, że Pluton znajduje się bliżej naszej gwiazdy aniżeli Neptun. Sytuacja
taka trwa około 20 lat i ostatnio miała miejsce w latach 1979-99. Jeżeli więc czytający ten tekst urodził
się pomiędzy 1968 a 1988 rokiem, to w szkole, na lekcjach geografii i fizyki został co najmniej dwa razy
okłamany: pierwszy raz, gdy wmawiano mu, że Pluton jest planetą, drugi, gdy twierdzono, że jest to
najdalej położona planeta. O ile jednak pierwszy fakt nie był wówczas znany, o tyle o drugim wiedziano
od mniej więcej stu lat.

background image

Kometa

Kometa

Pojawieniu się komety widocznej

gołym okiem zawsze towarzyszą

ogromne emocje. Jasne komety

mogą ciągnąć za sobą na niebie

długi warkocz. Zbudowane są z

zatopionych w lodach skałek. Do

dwu komet skierowana była

europejska sonda kosmiczna

Giotto. Planowane są inne

również misje badawcze

background image

Czym są komety?

Czym są komety?

Komety to materia pozostała po tworzeniu sie

naszego Układu Słonecznego. Miliardy lat

spędziły w mroźnych, bardzo dalekich

rejonach kosmosu. Zbudowane są z lodów, w

skład których wchodzi zamrożona woda,

metan, amoniak i dwutlenek węgla. W lodowej

mieszaninie zatopione są ziarna pyłu, bryłki

metali i ciężkie kamienie. Wszystkie składniki
znajdowały się w międzygwiezdnym obłoku, z

którego powstało kiedyś Słońce i planety.

Komety powstały z materii, która pozostała po

tych narodzinach. Są luźno powiązanymi

fragmentami i mogą łatwo sie rozpadać.

background image

Obłok kometarny

Obłok kometarny

Gdy kometa powraca do Słońca traci część swojej masy na skutek wygrzewania

przez Słońce i tworzenia warkocza. Czasami kometa całkowicie się rozprasza.

Kometa Halleya na przykład świeciła ostatnio słabiej, niż to bywało w

przeszłości. Komety okresowe (powracające do Słońca) ulegają zniszczeniu w

ciągu około miliona lat. W porównaniu z wiekiem Układu Słonecznego jest to

czas krótki. Muszą zatem skądś napływać nowe komety, by zastąpić te

zanikające. Gdzie zatem należy szukac kometarnego magazynu ?

Gdy odkrywa sie zupełnie nową kometę, przebyła już ono około 50 000 jednostek

astronomicznych (około 7,5 biliona km) , by dotrzeć do wnętrza Układu

Słonecznego. Niektórzy astronomowie sądzą, że Słońce otoczone jest jakby

kometarną "mydlaną bańką", o promieniu równym jednej czwartej drogi do

najbliższej gwiazdy i stamtad napływaja komety. Ta chmura kometarna, której

nie widać przez żadne teleskopy, zwana inaczej oblokiem Oorta, wyznacza

umownie brzeg naszego Układu Słonecznego. Inni uważają, że źródłem komet

jest pas Kuipera, który znajduje się znacznie bliżej, trochę tylko dalej niż orbita

Neptuna.

Komety wytrącane są z odległego obłoku lub z pasa Kuipera podczas ruchu

Układu Słonecznego wokół centrum Galaktyki. Drobne zmiany pola

grawitacyjnego Galaktyki wybijają je z chmur w kierunku Słońca. Gdy kometa

przelatuje zbyt blisko Jowisza wpływ przyciągania grawitacyjnego tej masywnej

planety może wytrącić kometę z początkowej orbity i uwięzić ją na znacznie

mniejszej orbicie eliptycznej - w ten sposób powieksza sie rodzina komet

okresowych.

background image

Pas Kuipera

Pas Kuipera

zbiór drobnych ciał niebieskich krążących

poza orbitą Neptuna. Nazwa pochodzi od

nazwiska Gerarda Kuipera, który przewidział

istnienie tych ciał w roku 1950.

Dla astrologa najważniejsze obiekty Pasa

Kuipera to planety karłowate: Pluton i Eris.

W stronę pasa Kuipera podąża obecnie

wysłana 19 stycznia 2006 sonda kosmiczna

New Horizons, która najpierw dotrze do

Plutona (lipiec 2015), a następnie będzie

badać inne obiekty pasa Kuipera (2016-2020).

background image

Meteoryt

Meteoryt

Tak zwane kamienie

spadające z nieba to

meteoryty. W

większości przypadków,

pochodzą z resztek

materiału, jaki powstał

po tworzących się

planetach. Zdarza się

jednak, że odnajdujemy

wśród nich materię z

Księżyca, a nawet z

Marsa.

Czy można zginąć od uderzenia

meteora?

Przyczyna śmierci

Prawdopodobieńst

wo

Wypadek drogowy

1:100

Morderstwo

1:300

Pożar

1:800

Wypadek z bronią

palną

1:2500

Porażenie prądem

1:5000

SPADEK

PLANETOIDY /

KOMETY

1:20 000

Katastrofa lotnicza

1:20 000

Powódź

1:30 000

Tornado

1:60 000

Jadowite ukąszenie 1:100 000
Wypadek z ogniami

sztucznymi

1:1 000 000

Zatrucie jadem

kiełbasianym

1:3 000 000

Źródło: Dana Desonie, Katastrofy

kosmiczne

background image

Czym są meteoryty?

Czym są meteoryty?

Pomiędzy planetami krąży zadziwiająco dużo kosmicznych

resztek. Wiele z nich to pozostałość z okresu tworzenia sie

planet, ale istnieją też ich bardziej współczesne żródła, jak

np. pyłowe warkocze pozostawiane przez komety. By opisać tę

materię astronomowie używają trzech bardzo podobnych

słów: meteoroidy, meteory i meteoryty.

Meteoroid to kawałek skałki lub ziarno pyłu w przestrzeni

międzyplanetarnej. Ziemia nieustannie jest atakowana przez

obiekty o różnych rozmiarach: poczynając od drobin pyłu do

skał o masie paru kilogramów. Wpadają one w naszą

atmosferę z prędkością 60 000 km/h lub więcej. Tarcie

rozgrzewa cząsteczki atmosfery, które zaczynają czerwonawo

świecić. Meteor jest widocznym na niebie śladem

pozostawionym przez obiekt przechodzący przez atmosferę.

Te ślady nazywane są czasem "spadającymi gwiazdami".

Meteoroid, któremu udało się dotrzeć aż do Ziemi, to

meteoryt.

background image

Budowa i rodzaje

meteorytów

Budowa i rodzaje

meteorytów

Skały, które przetrwały ognistą podróż przez atmosferę, wcale
nie są jednorodne. Radioaktywność meteorytów wskazuje na to,
że utworzyły się one około 4,8 mld lat temu, jako część Układu
Słonecznego.
Meteoryty dzielimy na trzy główne rodzaje:
żelazne, składające się głównie z żelaza,
żelazno - kamienne zawierające od jednej trzeciej do jednej
drugiej żelaza,
kamienne, które zawierają bardzo mało metalu.
Żelazne są najłatwiejsze do rozpoznania, bo mają bardzo dużą
gęstość i są twarde, odporne na zniszczenia. Interesujące są
meteoryty kamienne, bo nigdy nie były poddawane wysokiej
temperaturze (z wyjątkiem krótkotrwałego przelotu przez
atmosferę ziemską). Oznacza to, że od początku swojego
istnienia niewiele się zmieniły. Ich skład chemiczny przypomina
skład materii, z jakiej powstał Układ Słoneczny.

background image

Meteoryt tunguski

Meteoryt tunguski

Gdy meteoryt tunguski eksplodował tuż nad powierzchnią w

bezludnej tajdze w pobliżu syberyjskiej rzeki Podkamienna

Tunguska, położył pokotem milion drzew na obszarze 200 tys. ha.

Gdyby nadleciał z kilkugodzinnym opóżnieniem - trafiłby prosto w

Petersburg. Siła jego wybuchu wynosiła 10-15 megaton trotylu,

czyli była tysiąc razy większa niż bomby zrzuconej na Hiroszimę.

Natura tego obiektu do dziś pozostaje zagadką, ale najbardziej

prawdopodobna hipoteza mówi, że był to kamienny meteoryt

ośrednicy zaledwie 30-50 m. Na tyle duży, że przedarł się niemal

przez całą atmosferę. Dopiero tuż przy powierzchni Ziemi różnica

ciśnień rozerwała go na drobne kawałki.

Kiedy możemy spodziewać się powtórki? W ciągu najbliższego

tysiąclecia - twierdzą naukowcy w na łamach najnowszego

"Nature". Ich raport brzmi optymistycznie, bo według

wcześniejszych opracowań na "powtórkę z Tunguski" nie

powinniśmy czekać dłużej niż sto-dwieście lat. Co roku notuje się

dziesiątki naturalnych eksplozji wywołanych przez ciała kosmiczne

wpadające w atmosferę. Między lutym 1994 a wrześniem 2002 r.

satelity zarejestrowały aż 300 takich naturalnych błysków.

background image

Groźba zderzenia planetoidy z

Ziemią

Groźba zderzenia planetoidy z

Ziemią

W głównym pasie planetoid Układu Słonecznego znajduje się od 1,1 do
1,9 milionów planetoid o rozmiarze przekraczającym kilometr. Orbity od
500 do 1000 z nich przecinają się z orbitą ziemską. Możliwe jest więc
zderzenie planetoidy z Ziemią. Statystycznie takie katastrofy zdarzają
się raz na 100-300 tysięcy lat, na co wskazują ślady na naszej planecie.
Wykrycie groźnych planetoid stanowi wielki problem. Znajdują się one
bowiem pomiędzy Ziemią i Słońcem, a więc żeby je dostrzec, trzeba
skierować teleskopy wprost na Słońce. 12 marca 2002 tego roku jedna z
takich planetoid, oznaczona 2002EM7, przecięła ziemską orbitę zbliżając
się do naszej planety na odległość zaledwie 464 tysięcy kilometrów, a
wykryto ją w ostatnim momencie. Miała średnicę 50-70 metrów, a więc
była wielkości meteorytu tunguskiego. 14 czerwca 2002 roku asteroida,
o tymczasowej nazwie 2002MN przeleciała obok Ziemi w odległości
zaledwie 120 tysięcy kilometrów. Miała średnicę 50-120 metrów.
Istnie konieczność śledzenia wszystkich planetoid i ewentualne
zapobiegnięcie katastrofie. NASA otwarła pod koniec marca 2002 roku
stronę internetową, na której znajduje się tam lista znanych planetoid,
które mają najbardziej zbliżyć się do Ziemi w ciągu najbliższych 100 lat,
wraz z ich rozmiarami oraz prawdopodobieństwem zderzenia z Ziemią.

background image
background image
background image

Opracował:

Szymon

Kwiatkowski

Kuniec…

Kuniec…

Ale joke…


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Inne ciała układu słonecznego
Budowa Układu Słonecznego, Referaty
Ziemia jako planeta układu słonecznego
Ściągi z fizyki-2003 r, Atmosfera Układu Słonecznego
PLANETY UKLADU SLONECZNEGO
poznaj planety Układu Słonecznego
Powstawanie Układu Słonecznego, Dokumenty Edukacyjne, Geografia
Powstanie i budowa wszechświata i Układu Słonecznego
Badania Układu Słonecznego
Atmosfera planet Układu Słonecznego, sciągi, fizyka
PLANETY UKŁADU SŁONECZNEGO
Planety Układu Słonecznego
Budowa Układu Słonecznego, Astronomia, DOC
Planety układu słonecznego(1), nauka, fizyka, FIZYKA-ZBIÓR MATERIAŁÓW
Enuma Elisz Powstanie Układu Słonecznego
Powstanie układu słonecznego2
atmosfera planet ukladu slonecznego OVICX5HEZCHEOKTBXLNBVXNDS77MF73IEXJVM3I

więcej podobnych podstron