Pary
homoseksualne
NIE powinny
adoptować dzieci.
Teoria
Homoseksualizm jest to pociąg
seksualny do osób tej samej płci.
Adopcja-to forma przyjęcia do rodziny
osoby spoza kręgów rodzinnych-
dziecka.
Rodzina – jest podstawową,
pierwotną, małą grupę społeczną
składającą się z rodziców, ich dzieci
(także adoptowanych) i krewnych.
Statystyki
Do 2014 roku homoseksualiści zaadoptowali ok. 15
tys. dzieci.
Adopcja przez pary osób tej samej płci jest legalna w
Argentynie, Belgii, Brazylii, Danii, Francji, Gibraltarze
,
Hiszpanii, Holandii, Islandii, Jersey
,
Kanadzie, Malcie,
Norwegii, Nowej Zelandii, Republice Południowej
Afryki, Szwecji, Urugwaju, Wielkiej Brytanii oraz w
niektórych regionach Australii, USA i Meksyku.
W Polsce adopcja dziecka przez pary
homoseksualne jest niedozwolona, ale ponieważ
legalna jest adopcja dziecka przez samotnych
(nie będących w związku małżeńskim) mężczyzn
bądź kobiety, zdarza się, że dziecko trafia do
osoby o odmiennej orientacji seksualnej.
Niebezpieczeństwo!
Wiele par homoseksualnych, które adoptują dzieci
ma schorzenia psychiczne czy też inne problemy,
które automatycznie dyskwalifikowałyby do
adopcji pary heteroseksualne.
Te dowody oczywiście nie są oficjalne, jednak
badania naukowe, które
porównują osoby ze skłonnościami
homoseksualnymi i osoby z przeciętnego
społeczeństwa, ukazały, że osoby ze
skłonnościami homoseksualnymi są tym bardziej
podatne na zaburzenia psychiczne.
Niebezpieczeństwo!
Badania publikowane przez archiwum generalnej
psychiatrii ukazały, że osoby, które same się
zidentyfikowały jako homoseksualne, w
porównaniu do ogółu społeczeństwa, miały
zdwojone skłonności do myśli samobójczych lub
też do podejmowania prób samobójstwa. Miały
również problemy z nadużyciem substancji
psychotropowych i schorzenia psychiczne.
Jedno z badań wykazało że 78,6% środowiska
gejów, lesbijek czy biseksualistów cierpiało na
dolegliwości psychiczne.
Niebezpieczeństwo!
Mężczyźni ze skłonnościami
homoseksualnymi są bardziej zagrożeni
zarażeniem się chorobami przenoszonymi
drogą płciową, łącznie z HIV, żółtaczką
typu C, która prowadzi do raka. A więc
badania sugerują że 50% mężczyzn,
którzy obcują seksualnie z mężczyznami
będą zarażeni HIV przed 50-tym rokiem
życia. Jakikolwiek z wyżej wymienionych
problemów może negatywnie wpłynąć na
rozwój adoptowanego dziecka.
Czego doświadcza dziecko adoptowane
przez heteroseksualnych rodziców, czyli
przez kobietę i mężczyznę?
Adopcja poprzez stabilną, szczęśliwą parę –
przez kobietę i mężczyznę – daje dziecku
doświadczenie uzdrawiające.
Wierna i pełna poświęcenia miłość ojca dla
matki i dzieci uczy adoptowane dziecko, że nie
wszyscy mężczyźni porzucają odpowiedzialność
za swoje dzieci.
Moc miłości matki adoptowanego dziecka uczy,
że chociaż biologiczna matka oddala dziecko z
powodów sobie tylko znanych, to jednak nie
każda matka odda ukochane dziecko, że nigdy
nie przestanie kochać i że się nie załamie pod
presją.
Rodzice tej samej płci dają dzieciom
wychowanie drugiej kategorii, co nasila
normalne problemy, jakich doświadczają
adoptowane dzieci.
Osoby tej samej płci, które zaadoptują dzieci -
kochają je i dzieci kochają swoich przybranych
rodziców. Ale będzie to również zaprzeczenie
miłości. Pary tej samej płci nie będą w stanie
przyznać się w duchu do krzywdy, którą wyrządziły
kochanym dzieciom. Obwinią więc
"społeczeństwo" albo "homofobię" za problemy,
wobec których się znajdą. Dzieciom będzie trudno
wyrazić swe niezadowolenie i równocześnie mogą
czuć się winne za swój brak wdzięczności. Będą
miały poczucie, że jest coś niewłaściwego w ich
naturalnym pragnieniu posiadania rodzica płci
przeciwnej.
Z życia wzięte!
Rosie O'Donnell, jawna lesbijka i zwolenniczka
lesbijskiej adopcji, zapytana co zrobi, gdy jej
adoptowany syn zechce mieć ojca,
odpowiedziała szczerze, że jej syn już wyraził
to pragnienie. Kiedy miał 6 lat, on powiedział:
"Chcę mieć tatusia." O'Donnell odpowiedziała
mu: "Jeśli miałbyś mieć tatusia, nie miałbyś
mnie jako mamusi, bo ja jestem takim
rodzajem mamusi, która chce jeszcze jedną
mamusię. W ten sposób mamusia cię urodziła."
On powiedział: "Ok. To będę miał tylko ciebie."
Jakie jeszcze niebezpieczeństwa grożą
dzieciom, adoptowanym przez pary
homoseksualne?
Dwie "matki" nie dostarczą dziewczynom
jasnych modeli kobiecości lub męskości.
Prof. Mark Regner udowodnił, że dzieci z
tradycyjnych rodzin są znacznie szczęśliwsze
i zdrowsze niż wychowane przez pary
jednopłciowe. Te znacznie częściej były
dotykane seksualnie, zmuszane do seksu i
miały infekcje płciowe. Dodatkowo większa
liczba takich dzieci przechodzi psychoterapię
i jest bezrobotna.
dzieci wychowywane przez
homoseksualistów doświadczają boleśnie
takich problemów, jak niska samoocena,
skłonność do nałogów (zwłaszcza
narkomanii), problem z określeniem
własnej tożsamości płciowej, podatność
na choroby psychiczne, skłonność do
podejmowania przygodnych kontaktów
seksualnych, a co się z tym wiąże,
podwyższone ryzyko zachorowalności na
choroby weneryczne.
Statystyczne dane mówią, że zaledwie 1,7
proc. homoseksualistów ogranicza swoje
kontakty seksualne do jednej osoby. Wielu
z nich przyznaje się do kilkudziesięciu, a
nawet i kilkuset partnerów w ciągu całego
życia. Nie ma więc wątpliwości, że w
tęczowym domu dochodzić może do
niezdrowych dla rozwoju dziecka
przetasowań partnerskich, co w
znaczącym stopniu odbija się na poczuciu
bezpieczeństwa emocjonalnego dziecka.
Przypadki z życia
wzięte :
Dowan Stefanowicz, wychowywana od niemowlęcia przez czynnego
homoseksualnie ojca, w zeznaniu przed komisją rządową Massachusetts w
2006 roku opowiada m.in.: „W świecie ojca transseksualizm, wielość
przejściowych i anonimowych partnerów były normą (...) mając 10 lat byłam
już na gejowskiej plaży nudystów i w sex shopie. (...) Jąkałam się, mdlałam,
miałam koszmary spowodowane przez molestowanie seksualne, znęcanie się
fizyczne i werbalne, i zaniedbanie”.
Andre Bothz kolei, czteroletni chłopiec z Johannesburga, został pobity na
śmierć w marcu 2006 roku przez partnerkę mamy lesbijki za odmowę
zwracania się do niej per „tato” .
Jasmine Wolft i Camile Fancy homoseksualna para, która zaadoptowała
czterech chłopców w wieku 8-14 lat, w czerwcu 2006 roku została oskarżona o
molestowanie seksualne powierzonych im dzieci. Mimo iż akty pedofilne
zaczęły się wkrótce po adopcji, trzy lata upłynęły, zanim sprawcy stanęli przed
sądem. Wyrok, jaki otrzymali, był też zaskakująco niski – mimo trzyletniego
procederu wykorzystywania seksualnego zaadoptowanych dzieci, zostali
skazani na zaledwie 5 lat więzienia. Dla porównania niedawna sprawa: Polak,
Jakub T., oskarżony o gwałt na Angielce, dostał podwójne dożywocie!
Statystyki
12 proc. dzieci wychowanych przez matkę lesbijkę i 24 proc. tych,
którymi opiekował się ojciec gej przyznawało, że myślało ostatnio o
popełnieniu samobójstwa. Dla porównania w przypadku kompletnych
rodzin i samotnego rodzica biologicznego odsetek dzieci
rozważających odebranie sobie życia wyniósł 5 proc.
28 proc. dzieci wychowanych przez matkę lesbijkę podawało, że
nie ma obecnie pracy. Do braku zatrudnienia przyznawało się 20
proc. dzieci wychowanych przez ojca geja, a tylko 8 proc. z
kompletnych rodzin biologicznych i 13 proc. wychowanych przez
jednego rodzica.
23 proc. dzieci wychowanych przez matkę lesbijkę mówiło, że
było „dotykane seksualnie” przez ich rodzica lub jej partnerkę.
Odsetek ten w przypadku pełnej rodziny biologicznej wyniósł 2
proc., w przypadku ojca geja - 6 proc. natomiast pojedynczego
rodzica - 10 proc.
Statystyki
40 proc. wychowanych przez matkę lesbijkę i 25 proc.
wychowanych przez ojca geja miało romans w czasie
małżeństwa lub wspólnego mieszkania z partnerem. Do tego
typu sytuacji przyznało się 13 proc. tych wychowanych w
rodzinach tradycyjnych.
19 proc. wychowanych przez matkę lub ojca homoseksualistów
przechodzi lub ostatnio przechodziło psychoterapię. Tymczasem
o potrzebie konsultacji z psychoterapeutą mówiło 8 proc.
wychowanych w rodzinie biologicznej.
20 proc. wychowywanych przez matkę lesbijkę i 25 proc. przez
ojca geja podawało, że nabawiło się infekcji przenoszonych
drogą płciową. Odsetek takich przypadków w odniesieniu do
dzieci z rodzin tradycyjnych wyniósł 8 proc.
Dziękujemy za uwagę!
Aneta Kruczek
Patrycja Barnert