To
było nocą, gdy księżyc jasno świecił
wiem już na
pewno nie będzie z tego dzieci
Tak to bolało, lecz
sama nie wiem czemu
Jak to się stało, oddałam się
Rudemu
Straciłam cnotę, bo co? Bo sama tego
chciałam
Straciłam cnotę i co? I już nie będę
miała.
Straciłam cnotę, bo co? Bo on nalegał
wciąż.
Straciłam cnotę, bo co? Bo sama tego
chciałam
Straciłam cnotę i co? I już nie będe
miała.
Straciłam cnotę, bo co? Bo on nalegał wciąż.
…....................................................
Skoczył
do łóżka poprosił o całuska
Ja mu nie dałam bo się
go bardzo bałam
A on przemocą wziął wszystko to co
miałam
ooo ooo
Straciłam cnotę, bo co? Bo
sama tego chciałam
Straciłam cnotę i co? I już nie
będę miała.
Straciłam cnotę, bo co? Bo on nalegał
wciąż.
Straciłam cnotę, bo co? Bo sama tego
chciałam
Straciłam cnotę i co? I już nie będę
miała.
Straciłam cnotę, bo co? Bo on nalegał wciąż.
…....................................................
Zabrał
mi wszystko odszedł i nazwał dziką
A ja płakałam bo
cnoty już nie miałam.
I myślę sobie czy jeszcze z
kimś to zrobię
ooo ooo
Straciłam cnotę,
bo co? Bo sama tego chciałam
Straciłam cnotę i co? I
już nie będe miała.
Straciłam cnotę, bo co? Bo on
nalegał wciąż.
Straciłam cnotę, bo co? Bo
sama tego chciałam
Straciłam cnotę i co? I już nie
będę miała.
Straciłam cnotę, bo co? Bo on nalegał
wciąż.
|