Francuzi dużo rzadziej cierpią na wszelkie schorzenia związane z układem krążenia. Wyjaśnienie jest zadziwiająco proste: południowcy piją do posiłku, odrobine czerwonego wytrawnego wina.
Francuzi, znani w świecie z zamiłowania do jadła i napoju, a także namiętni palacze, dużo rzadziej cierpią na wszelkie schorzenia związane z układem krążenia, niż inne nacje. Wyjaśnienie jest zadziwiająco proste: południowcy piją, zwłaszcza do wieczornego posiłku, szklaneczkę czerwonego wytrawnego wina.
Naukowcy
badający ten problem, doszli do wniosku, że to organiczne związki
zwane fenolami znajdujące się w miąższu tuż pod skórką
ciemnych winogron, nie dopuszczają do tworzenia się na
wewnętrznych ścianach naczyń cholesterolowych złogów,
wywołujących z czasem miażdżycę. Ta zaś jest bezpośrednią
przyczyną zakłóceń w przepływie krwi, prowadzących do
poważnych schorzeń. W Stanach Zjednoczonych przeprowadzono
doświadczenie wykazujące, że kobiety pijące jedną lampkę wina
dziennie, mają niższe od abstynentek ciśnienie tętnicze krwi, a
poziom frakcji tzw. dobrego cholesterolu (HDL) jest u nich wyższy.
Japończycy wykryli w skórce winogron substancję przeciwgrzybiczną
(resweratrol), obniżającą zawartość tłuszczu w wątrobie
szczurów. Czy tak samo działa na ludzi, jeszcze nie wiadomo.
Winogrona, jak również sok z nich i wino, są źródłem kwasu
elagowego, uważanego za silny przeciwrakowy. Bogate też są w
rzadko występujący w przyrodzie bor, pozwalający utrzymać
prawidłowy poziom estrogenów w organizmie kobiety po menopauzie. A
chronią one przed rakiem piersi, osteoporozą i poprawiają stan
psychiczny.
Czerwone,
a niektórzy twierdzą, że i białe wino ma właściwości
bakteriobójcze, hamuje rozsiewanie wirusów i czasem działa
korzystnie w kamicy żółciowej. Te wszystkie zalety dotyczą
spożywania wina w ilości najwyżej 200ml dziennie (norma dla
mężczyzn, bo dla kobiet jest niższa). I nie wszyscy mogą z tego
leku korzystać. Osoby nadwrażliwe często cierpią po niewielkim
nawet kieliszku Egri BIkaver na silne bóle głowy. Podobnie każdy,
kto kiedykolwiek miał problemy z nadużywaniem napojów
alkoholowych, nie powinien ryzykować regularnego picia. Alkohol w
nadmiarze jest trucizną nie tylko dla serca, ale i dla innych
narządów: hamuje proces wchłaniania wapnia z pożywienia,
utrzymania prawidłowego rytmu serca i pracy przewodu pokarmowego.