Niebezpieczna zabawa
Po trzech dniach, spędzonych w areszcie, żona odkryła, że przemoc w seksie może być bardzo podniecająca. Dodaje mu pikanterii oraz ekscytujących doznań. Ból pomieszany z podnieceniem stanowiły dla niej eksplodującą mieszankę, która pogłębiała jej orgazmy. Postanowiłem zrobić przyjemność żonie i pewnego dnia odwiedziłem seks-shop. Przez pół godziny wybierałem różne gadżety, które miały urozmaicić nasze życie erotyczne. Sprzedawczyni z kamienną miną pakowała zakupy do wielkiej torby, a na pożegnanie pożyczyła mi dobrej zabawy. Wróciłem do domu przed żoną. Zaniosłem zakupy do sypialni i nalałem sobie drinka, którego spokojnie spożyłem w salonie, czekając na moją kobietę. Po kilkunastu minutach, w trakcie, których uzupełniałem sobie szklaneczkę, usłyszałem zgrzyt klucza w zamku. Do pokoju weszła żona i uśmiechnęła się na powitanie. Jak zwykle wyglądała bardzo seksownie. Długie, czarne włosy opadały jej na ramiona. Pod krótką, rozpiętą kurtką widoczny był głęboki dekolt bluzeczki, opinającej się na jej bujnym biuście. Mini spódniczka otulała okrągłe pośladki, odsłaniając zgrabne nogi w pończoszkach i wysokich szpilkach.
- Gdzie byłaś, dziwko?- warknąłem na nią i wstałem z fotela.
Podszedłem bliżej i chwyciłem ją za włosy. Odgiąłem jej głowę do tyłu. Żona krzyknęła zaskoczona.
- Pytam, gdzie kurwo byłaś? Ilu facetom dawałaś dzisiaj dupy?- kontynuowałem przesłuchanie i szarpałem jej włosy.
Patrzyła na mnie szeroko otwartymi oczami i nie mogła wyksztusić słowa. Zdarłem z niej kurtkę, wykręciłem ręce i zaciągnąłem do sypialni. Pchnąłem ją na łóżko i przycisnąłem kolanem, opierając go na plecach. Wyciągnąłem z torby kajdanki i skułem z tyłu jej ręce. Żona zaczęła histerycznie krzyczeć. Sięgnąłem po czarny, skórzany knebel w kształcie kołka, włożyłem jej między zęby i mocno związałem rzemienie na szyi. Moje kochanie zaczęło wierzgać nogami. Na każdą założyłem szeroki skórzany pasek z metalowym kółkiem. Przy pomocy sznura przywiązałem nogi do kajdanek na dłoniach. Wreszcie była unieruchomiona, a spod knebla dochodził tylko skowyt. Obróciłem ją na plecy.
- Teraz, suko, odpłacę Ci za wszystko- groźnie wycedziłem słowa i wziąłem do ręki nóż. W jej oczach widać było strach i przerażenie. Włożyłem ostrze pod bluzeczkę, opinającą się na jej cyckach i powoli ją przeciąłem. Elastyczny materiał odskoczył na boki, odsłaniając cudowne, duże piersi.
- Znowu, dziwko, byłaś w pracy bez stanika - skomentowałem ten widok.
Przejechałem ostrzem noża po jej brzuszku i włożyłem pod spódniczkę. Na skórze powstała czerwona linia. Szarpnąłem nożem i rozciąłem materiał spódniczki. Przed oczami miałem gładko wygoloną cipkę, przyozdobioną wytatuowaną, czerwoną różą.
- Gdzie zostawiłaś majtki, kurwo? - spytałem i odłożyłem nóż na nocny stolik.
Wyjąłem z torby szpicrutę i zbliżyłem jej koniec do łechtaczki żony. Masowałem ją delikatnie przez chwilę. Uspokoiła się, przestała piszczeć i rozszerzyła nogi. Przesunąłem szpicrutę wyżej i okrężnymi ruchami wodziłem wokół jej sutków. Dotyk śliskiej skóry zaczął działać. Brodawki powoli sztywniały, a żona cicho jęczała z podniecenia.
- Podoba Ci się, kochanie?
Żona kiwnęła potakująco głową. Przerwałem pieszczoty sutków i przesunąłem szpicrutę niżej. Zamachnąłem się u uderzyłem w bezbronną cipkę. Moja brunetka głośno jęknęła z bólu. Na cipce pojawiła się czerwona pręga.
- To za brak stanika w pracy, dziwko.
Uderzyłem drugi raz, pozostawiając pręgę na prawym udzie.
- To za zgubienie majtek, suko - powiedziałem głośno i uderzyłem jeszcze raz w drugie udo.
W oczach żony pojawiły się łzy. Przesunąłem szpicrutę w kierunku piersi. Jej ciało zaczęło drżeć ze strachu i podniecenia.
- Pamiętasz kochanie, jak Naczelnik aresztu wychłostał twoje cycki?
Kiwnęła głową. Zamachnąłem się i zostawiłem czerwoną pręgę powyżej prawego sutka. Raz za razem szpicruta lądowała na jej piersiach. Żona szarpała się i głośno jęczała. Skórę piersi pokrywała coraz gęstsza siatka czerwonych linii. Przerwałem na chwilę i włożyłem palec do jej cipki. Była całkiem wilgotna. Wyszedłem z sypialni i wykonałem telefon. Wyjąłem z lodówki pojemnik z lodem i wróciłem do żony.
- Niedługo będziesz miała gościa, a tymczasem zabawimy się inaczej.
Wziąłem do ręki kostkę lodu i położyłem na jej sutku. Powoli jeździłem po szczycie brodawki, a woda z topniejącego lodu spływała po piersi. Następną kostkę roztopiłem na drugim sutku. Żona cicho jęczała, a twardniejące brodawki świadczyły o narastającym podnieceniu. Kolejną kostką lodu przejechałem między jej piersiami, chwilę krążyłem wokół pępka ze złotym kolczykiem i dojechałem do gorącej cipki. Spływające strużki zimnej wody znikały między nogami. Moja kobieta jęczała coraz głośniej. Resztką lodu delikatnie masowałem nabrzmiałą łechtaczkę. Lód rozpłynął się, więc kontynuowałem pieszczoty zimnymi palcami. Cipka żony ociekała sokami. Na dźwięk dzwonka przerwałem pobudzanie żony i poszedłem otworzyć drzwi. Do mieszkania weszła Ewa, żona mojego przyjaciela. Była atrakcyjną brunetką o ciemnych, skośnych oczach i cudownymi ciele. Posuwałem ją od pewnego czasu w tajemnicy przed żoną. Miałem świadomość, że żona też wali się z innymi facetami na boku, nie informując mnie o wszystkim. Wprowadziłem Ewę do sypialni.
- Kochanie, nie muszę was przedstawiać. Niedawno mąż Ewy pieprzył Cię przy mnie podczas wspólnego spotkania.
Żona szeroko otworzyła oczy. Przyciągnąłem Ewę do siebie i namiętnie pocałowałem ją w usta. Odwzajemniła pocałunek, w trakcie, którego masowałem przez sukienkę jej piersi i pośladki. Nie przerywając czułego lizania Ewy na oczach mojej żony, rozpiąłem suwak sukienki, która zsunęła się na podłogę. Kobieta miała na sobie tylko czarny pas, do którego przypięte były pończoszki. Przesunąłem dłoń z pośladków do przodu i włożyłem jej między nogi. Ewa odchyliła głowę do tyłu i wypięła piersi. Złapałem jedną z nich w rękę i włożyłem sutek do ust. Ssałem go, masując jednocześnie jej łechtaczkę. Widziałem wściekłość na twarzy mojej żony. Po chwili Ewa kucnęła przede mną i rozpięła rozporek. Ustawiła się tak, żeby żona mogła nas oglądać z profilu. Wyjęła mojego sztywnego fiuta i włożyła sobie do buzi. Powoli mi obciągała, wchłaniając go w całości do ust. Lizała jego główkę okrężnymi ruchami języka, delikatnie masując dłonią moje jądra. Była świetna w robieniu laski. Po kilku minutach wstała, klęknęła na łóżku obok żony i położyła głowę na jej biuście. Podszedłem do wypiętych pośladków, rozwarłem je dłońmi i wcisnąłem twardego penisa w wilgotną cipkę kochanki. Patrząc żonie w oczy posuwałem ciasną, gorącą dziurkę. Ewa głośno jęczała i ssała sutki mojej kobiety. Poruszałem się coraz szybciej i byłem coraz bardziej podniecony. Czując nadchodzący wytrysk, złapałem mocno za biodra brunetki i dysząc spuściłem się do jej cipki. Ewa głośno jęczała, nie wypuszczając z ust sutka mojej brunetki. Po wpompowaniu w Ewę całej spermy na chwilę znieruchomiałem.
- Teraz, kotku, trzeba sprawić trochę przyjemności mojej żonie.
Ewa podniosła się, przesunęła do tyłu i ulokowała między jej nogami. Rozszerzyła je i zaczęła lizać niezaspokojoną cipkę. Ja zająłem się cyckami żony. Lizałem i ssałem brodawki, trzymając piersi mocno w dłoniach. Po kilku minutach spod knebla zaczęły dochodzić jęki rozkoszy. Sutki stwardniały i mogłem wykorzystać kolejną zabawkę. Ewa nie przerywała pieszczot łechtaczki. Wyjąłem z torby przypinanego, wielkiego, sztucznego penisa oraz parę małych klipsów, spiętych łańcuszkiem. Podałem dildo kochance, a sam wróciłem do cycków żony. Przypiąłem klipsy do jej nabrzmiałych sutków i delikatnie pociągnąłem do góry za łańcuszek. Piersi uniosły się, żona głośno zawyła. Ewa przypięła sztucznego penisa do bioder, nakierowała do między nogi żony i weszła powoli w jej wilgotną cipkę. Trzymała ją za uda i posuwała, wchodząc do środka po same plastikowe jaja. Jedną ręką pobudzałem łechtaczkę żony, drugą naciągałem jej sutki. Jęczała przy tym z bólu i rozkoszy. Ewa poruszała się coraz szybciej, wpychając w żonę wielką, plastikową pałę. Ciało żony drżało z podniecenia. Nie przerywając pobudzania łechtaczki, rozwiązałem troczki od knebla. Z jej ust wydobył się głośny krzyk orgazmu. Klęknąłem nad twarzą żony i włożyłem jej kutasa w usta. Ssała go i lizała, jęcząc w orgazmie. Ewa rytmicznie posuwała jej cipkę sztucznym penisem. Mój kutas zesztywniał i wyskoczył z ust żony. Sięgnąłem po nóż i przeciąłem sznur, krępujący jej nogi. Zamieniliśmy się miejscami z Ewą. Klęknąłem między rozwartymi udami żony. Ewa usiadła jej na twarzy, złapała za nogi i przyciągnęła je do siebie. Pośladki żony uniosły się do góry. Mój sztywny fiut znalazł się przy jej odbycie. Polałem go oliwką i rozsmarowałem ją po główce i trzonie. Nakierowałem błyszczącą pałę na ciasną dziurkę i powoli wepchnąłem w odbyt żony. Pokój wypełnił głośny jęk mojej kobiety, która wylizywała cipkę Ewy z jej soków i mojej spermy. Kutas zniknął w całości między wypiętymi pośladkami, na których rozpłaszczyły się moje jądra. Posuwałem dupę żony powoli, mocnymi pchnięciami. Ewa, siedząc na jej twarzy pochyliła się do przodu i położyła na jej brzuchu. Wysunęła języczek i lizała nabrzmiałą z podniecenia łechtaczkę żony. Od czasu do czasu wyjmowałem sztywnego penisa z odbytu i wsadzałem w otwarte i gorące usta Ewy. Po kilku minutach posuwania kobiecych dziurek poczułem nadchodzący orgazm. Wyszedłem z odbytu żony.
- Ewuniu, otwórz szeroko usta- poprosiłem swoją kochankę.
Spełniła polecenie i wystawiła język. Położyłem na nim główkę kutasa i z głośnym jękiem wytrysnąłem strumieniem ciepłej spermy. Ewa połykała kolejne porcje białego nektaru. Po ostatnim wystrzale Ewa oblizała się i wstała z twarzy żony. Przewróciłem ją na brzuch i rozpiąłem kajdanki. Przeguby jej dłoni były czerwone i poobcierane. Założyłem na nie skórzane paski z metalowymi klamrami, takie same, jakie miała na nogach. Razem z Ewą przywiązaliśmy ją do poręczy łóżka. Leżała przed nami bezbronna, z rozłożonymi nogami i rękami. Jej opalona, jędrna dupka prosiła się, żeby coś z nią zrobić. Podałem Ewie szpicrutę.
- Dobrze Ci było, dziwko? - spytałem żonę i szarpnąłem za włosy, podnosząc jej głowę do góry.
- Tak- odpowiedziała cicho, ciężko dysząc.
- Teraz zajmiemy się Twoją dupą, którą dajesz na prawo i lewo obcym facetom.
Ewo, wiesz, co masz robić - puściłem oko do kochanki i usiadłem na krześle obok łóżka. Skośnooka brunetka zbliżyła się do żony. Zamachnęła się i z całej siły uderzyła szpicrutą. Na pośladkach pojawiła się czerwona pręga. Żona głośno krzyknęła. Byłem zmuszony znowu założyć jej knebel. Ewa podniosła lewą nogę i postawiła na łóżku. Wyglądała bardzo seksownie w samych pończoszkach przypiętych do pasa, wysokich szpilkach, ze szpicrutą w ręce. Włożyła dłoń między nogi i nie przerywając chłostania mojej żony, pobudzała się paluszkami. Cała sytuacja bardzo ją podniecała, bo po kilku minutach zaczęła szczytować. Pośladki żony płonęły czerwonością od licznych uderzeń.
- Zrób krótką przerwę, Ewuniu - poprosiłem
Wyjąłem z torby wielki, różowy wibrator i wręczyłem go Ewie. Odłożyła szpicrutę, uruchomiła silniczek i wsadziła sobie drgającego, sztucznego kutasa do wilgotnej cipki. Zmieścił się tylko w połowie. Skośnooka brunetka onanizowała się na moich oczach, masując drugą dłonią sterczące sutki. Wydawała przy tym głośne jęki rozkoszy.
- Nie zapomnij o mojej żonie. Jej też się należy odrobina przyjemności.
Ewa jeszcze chwilę wpychała wielką pałę do swojej cipki. Następnie wyjęła wibrator ociekający jej sokami i klęknęła przy skatowanych pośladkach mojej kobiety. Odciągnęła jeden z nich i powoli wciskała wielkie dildo w cipkę żony. Sztuczny kutas zatrzymał się w połowie długości. Ewa uruchomiła wibrator i przekręciła na najszybsze obroty. Czułem jak mój penis powoli pęcznieje. Wziąłem go do ręki i delikatnie masowałem. Ewa coraz szybciej wbijała zabawkę w moją żonę. Po kilku minutach wibrator w całości wszedł w mokrą z podniecenia cipkę. Mój kutas osiągnął pełny wzwód. Odsunąłem Ewę i klęknąłem nad pośladkami żony. Leżała pode mną z wielkim, drgającym w jej wnętrzu sztucznym penisem. Rozciągnąłem kciukami czerwone pośladki i wcisnąłem się ponownie w jej odbyt. Żona jęczała coraz głośniej, czując poruszające się w jej dziurkach dwie pały. Ewa usiadła okrakiem na jej plecach i podsuwała mi do ust swoje nabrzmiałe piersi. Ssałem i lizałem jej sutki, posuwając cały czas w dupę moją żonę. Panie głośno jęczały z rozkoszy. Czując nadchodzący wytrysk przyspieszyłem tempo ruchów. Przygryzłem mocno sztywną brodawkę lewej piersi Ewy i wystrzeliłem w odbyt żony. Obie brunetki głośno jęczały i krzyczały. Ciepła sperma wypełniała ciasną dziurkę mojej żony i wypływała bokami na zewnątrz. Kiedy kutas zwiotczał i wypadł z jej odbytu żony, Ewa pochyliła się i wylizała go do czysta. Ociekałem potem i głośno dyszałem. Ciało żony leżącej pode mną drżało z podniecenia. Wziąłem Ewę za rękę i poszliśmy do łazienki, zostawiając moją kobietę przywiązaną do łóżka, z wibrującym sztucznym kutasem w cipce. Po gorącym, wspólnym prysznicu wróciliśmy do sypialni. Żona drżała i jęczała w orgazmie, cały czas pobudzana przez wibrator. Uwolniłem ją od knebla i wyłączyłem wibrator.
- Jak Ci się podoba nowy kutas, kurwo?
- Jest cudowny- wydyszała półprzytomna żona.
Rozwiązałem ją i przeniosłem na krzesło, sadzając przodem do oparcia. Ewa pomogła mi przywiązać jej ręce i nogi. Żona siedziała unieruchomiona w krześle, z wypiętymi zachęcająco pośladkami. Jej piersi spoczywały na oparciu krzesła. W tym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszedłem do przedpokoju i spojrzałem przez wizjer. Przed drzwiami stało dwóch obcych facetów.
- Kto tam?
- Kontrola instalacji gazowej.
Wróciłem do sypialni.
- Ewo, otwórz dwóm dżentelmenom i zaproś ich do wspólnej zabawy.
Skośnooka brunetka wyszła z sypialni, kołysząc prowokacyjnie pośladkami. Przez chwilę słyszałem głosy rozmowy, następnie w drzwiach sypialni stanęła naga Ewa, a za nią kontrolerzy.
- Witam, panowie - przywitałem gości.
- Na krześle widzicie fajną dupę, która ma ochotę na ostre rżnięcie.
Mówiąc to, klepnąłem mocno w wypięty pośladek żony. Chłopaki roześmiali się i zaczęli rozbierać. Ewa aktywnie im pomagała. Po chwili zostali w samych skarpetkach. Byli owłosieni jak małpy, a między ich nogami zwisały pokaźne egzemplarze męskości. Kiwnąłem na jednego z nich. Podszedł do krzesła. Chwyciłem żonę za włosy.
- Otwórz usta, dziwko. - powiedziałem stanowczo.
Żona spełniła polecenie. Facet wsadził jej kutasa głęboko do gardła. Trzymałem ją za włosy a wielki fiut pęczniał w jej ustach. W tym czasie Ewa klęczała przed drugim gościem i obciągała jego sztywną pałę. Kutas w ustach żony urósł do wielkich rozmiarów. Facet wpychał go głęboko, wywołując głośne charczenie mojej kobiety.
- Teraz koleś, spróbuj wsadzić to monstrum w jej dupę - zaproponowałem.
Mężczyzna przeszedł z dumnie stojącym penisem na drugą stronę. Klęknął, nakierował obślinioną główkę na ciasną dziurkę i wbił się w odbyt, mokry od mojej spermy. Żona głośno krzyknęła. Drugi gość zakneblował ją swoim sztywnym kutasem. Chłopcy rozpoczęli posuwanie żony, przywiązanej do krzesła. Usiadłem na wprost nich na łóżku. Ewa położyła się obok i ssała mojego fiuta. Żona głośno jęczała, walona przez kontrolerów od instalacji gazowej. Jej piersi z zapiętym na sutkach spinaczami zwisały przez oparcie krzesła. Facet penetrujący jej usta chwycił za łańcuszek i pociągnął je do góry. Jęk żony nasilił się. Drugi gość z tyłu posuwał ją w dupę i walił ręką w czerwone pośladki. Widok żony, pieprzonej przez obcych mężczyzn oraz gorące usta i język Ewy doprowadziły mnie do kolejnego w tym dniu wzwodu. Położyłem się na łóżku. Moja kochanka dosiadła mnie i nabiła się na sztywnego fiuta.
- Panowie, zostawcie w spokoju żonę i przyłączcie się do nas.
Chłopaki przerwali walenie mojej kobiety tuż przed jej szczytowaniem.
- Wracajcie dranie i dokończcie, co zaczęliście!!!- głośno protestowała żona.
Nie zwracając na nią uwagi zbliżyli się do łóżka. Ten, który posuwał usta wszedł w odbyt Ewy, drugi klęknął przed jej twarzą i wsadził jej do buzi. Ewa trzymała ręce na jego pośladkach i wchłaniała wielką maczugę. Jęczała głośno, posuwana we wszystkie dziurki jednocześnie. Żona z zazdrością patrzyła na zaspokajaną przez nas brunetkę. Pierwszy spuścił się koleś w dupie. Czułem ciepło spermy, która wypływała z odbytu i zalewała mojego kutasa. Następny gość wytrysnął w jej usta. Obfita porcja wyciekała na brodę Ewy i kapała na jej piersi. Po chwili z głośnym sapaniem wypełniłem spermą jej gorącą cipkę. Skośnooka brunetka leżała na moim torsie i rozkosznie jęczała.
- Panowie, rozwiążcie moją żonę - poprosiłem gości. Szybko spełnili moją prośbę.
- Teraz, suko, wyliżesz dupkę mojej kochanki.
Jeden z mężczyzn chwycił ją za włosy i przyciągnął jej twarz do pośladków Ewy. Język żony zagłębił się w jej odbycie.
- Na stoliku leży szpicruta. Zróbcie z niej użytek. Żona to uwielbia.
Drugi mężczyzna wziął do ręki bat, podszedł bliżej mojej kobiety i zaczął chłostać jej nagie plecy. Jego kolega trzymał jedną ręką jej głowę przy dupci Ewy, drugą mocno ściskał jej piersi. Żona głośno wyła i lizała odbyt mojej kochanki, która jęczała z rozkoszy. Po chwili odepchnąłem Ewę i usiadłem na łóżku. Przed oczami miałem twarz żony, umorusaną spermą. Pocałowałem ją w usta, przygryzając mocno jej dolną wargę. Krzyknęła. Obróciłem ja tyłem do siebie i przytrzymałem za nabrzmiałe piersi.
- Jej usta należą do was, panowie.
Goście zbliżyli swoje kutasy do twarzy żony. Na zmianę pakowali je do ślicznej buźki. Moja kobieta ssała i lizała sztywniejące pały. Ściskałem jej piersi z całej siły, wywołując głośne jęki bólu i podniecenia. Kutasy szybko zesztywniały. Mężczyźni ujęli je w dłonie i uderzali nimi w policzki żony. Wpychali jej na zmianę w usta wielkie, owłosione jądra.
- Teraz ją wreszcie zerżnijcie- zaproponowałem kontrolerom.
Jeden z nich klęknął między jej nogami. Złapał ją za uda, podniósł do góry i rozszerzył. Jego sztywna pała powoli zagłębiała się w wilgotną cipkę żony. Drugi z mężczyzn trzymał ja za włosy i wpychał rytmicznie wielkiego kutasa w szeroko otwarte usta. Cały czas siedziałem z tyłu żony i mocno ściskałem jej cycki. Wyła głośno z podniecenia i bólu. Mężczyźni coraz brutalniej penetrowali jej dziurki. Ewa stała obok i filmowała tą scenę. Po kilku minutach facet klęczący między udami żony wyszedł z cipki i sapiąc zalał spermą jej brzuch. Po chwili jego kolega z jękiem spuścił się na jej twarz. Sperma spływała po policzkach i brodzie, zalewając jej duże piersi.
- Podziękuj panom, dziwko, za ciężką pracę- warknąłem do żony.
-Dziękuje - wydyszała cicho, drżąc w orgazmie.
Położyłem ją na brzuchu i przytrzymałem. Ewa przywiązała jej prawą rękę do prawej nogi. To samo zrobiła po drugiej stronie. Żona znowu leżała skrępowana i bezbronna. Jej ciało wygięte było w łuk. Plecy i pośladki pokrywały liczne pręgi po szpicrucie. Przewróciłem ją na plecy i sięgnąłem do torby po kolejny gadżet. Był to żelowy wibrator na łechtaczkę. Przypiąłem go do bioder żony i uruchomiłem. Zostawiliśmy ją samą i poszliśmy do salonu. Zrobiłem wszystkim po drinku. Z sypialni dochodziły coraz głośniejsze jęki rozkoszy. Ewa usiadła między włochatymi facetami i masowała ich pały. Kutasy powoli podnosiły się do pionu. Chłopaki znowu mieli ochotę na seks. Moja kochanka wstała i zaciągnęła ich do sypialni, trzymając za sztywne penisy. Rozwiązałem żonę i zdjąłem z niej wibratorek. Jeden z mężczyzn położył się pod moją kobietą, drugi ustawił się z tyłu. Ich kutasy powoli zagłębiły się w mokre dziurki krzyczącej z podniecenia żony. Facet z tyłu złapał jej piersi i mocno je ściskał, posuwając ją w dupę. Ten pod spodem miętosił jej pośladki i wciskał kutasa w rozgrzaną cipkę. Żona cały czas szczytowała. -Mocniej, skurwiele, mocniej! - głośno krzyczała, posuwana w obie dziurki jednocześnie. Postanowiłem dostarczyć jej dodatkowych bodźców i chłostałem jej nagie plecy szpicrutą. Krzyki rozkoszy wypełniały całą sypialnię. Ewa przytulała się do mnie i masowała mojego penisa. Kontrolerzy poruszali się coraz szybciej. Prawie jednocześnie wypełnili dziurki żony swoją spermą. Jej ciało wygięło się w łuk w ekstazie. Przerwałem chłostę, zbliżyłem się do niej i pocałowałem w szeroko otwarte usta, wsadzając język głęboko do środka. Żona odwzajemniła pocałunek i zarzuciła mi ręce na szyję. Ściągnąłem ją z faceta, który od spodu przeleciał jej cipkę i położyłem na łóżku. Leżała nieruchomo i ciężko dyszała. Kontrolerzy ubrali się, podziękowali za fantastyczną zabawę i wychodząc obiecali, że będą wpadać częściej. Ewa w tym czasie wylizała dziurki żony z ich spermy. Od tej przygody żona została naszą niewolnicą. Nawiązaliśmy kontakt ze stowarzyszeniem, które regularnie organizuje spotkania sado - maso. Ale o tym w przyszłości…
4