Hulda Regehr Clark Kuracja życia rozdział 12 Wiedza ciała i dlaczego złe jedzenie smakuje dobrze


Tekst książki został zeskanowany i dostosowany do prywatnych potrzeb autora tego pliku tekstowego. Nie jest to dokładna kopia ksiażki. Tekst przygotowany jest do czytania przez osoby ze słabszym wzrokiem lub przy pomocy programu Expressivo. Dlatego zamieniono ułamki na nazwy słowne, usunięto zdjęcia, rysunki, tabele oraz dokonano niewielkich modyfikacji stylu i interpunkcji. W odpowiednim miejscu podana jest strona książki, gdzie znajduje się nieumieszczony w tekście element. Wszystkie strony podane w tekście odnoszą się do stron w książce „Kuracja metodą dr Clark”.

Hulda Regehr Clark - Kuracja metodą dr Clark

12. Wiedza ciała i dlaczego złe jedzenie smakuje dobrze

Nie jedz bezwartościowych rzeczy tylko dlatego, że odczuwasz ochotę. Spróbuj wsłuchać się w swój organizm: czego potrzebuje - tłuszczu, soli, może skrobi?

Sól

Jeżeli w organizmie brakuje soli, możesz łaknąć prażonej kukurydzy, chrupek i in­nych słonych rzeczy. Wskazuje to na korę nadnerczy; być może pozwala na zbyt duży odpływ soli bądź chlorku potasu przez nerki. Pigułka moczopędna dałaby z pewnością ten sam efekt.

Głód soli to sygnał do przeprowadzenia oczyszczania nerek i nadnerczy (strona 414). Pozwoli to uregulować gospodarkę sodowo-potasową. Nawet niewielki spadek pozio­mu sodu i potasu we krwi (płyny ustrojowe) może spowodować osłabienie, utrudnia­jące choćby zawiązanie sznurówek. Pamiętaj, że kiedy masz ochotę na chrupki, orga­nizm potrzebuje jakiegoś ich składnika. Jeśli zjadasz dużo soli w czasie oczyszczania nadnerczy, uzupełniaj dietę chlorkiem potasu. Zapotrzebowanie na sól jest też zapotrzebowaniem na potas. Zmieszaj np. 1 część chlorku potasu z 1 częścią chlorku so­du (soli). Możesz je też mieszać w innych proporcjach, np. pół lub jedną trzecią - ostatecznie kieruj się smakiem. Tak przygotowaną sól przechowuj w zamykanej solniczce.

Tłuszcze

Tłuszcze roślinne i zwierzęce pokrywają 25% zapotrzebowania kalorycznego.Jeśli spożywasz ich mniej, możesz mieć ochotę na tłuste frytki. Pamiętaj jednak, że są one smażone na sztucznie utwardzonym tłuszczu, który nie ma struktury biologicznej i zawiera rakotwórczy nikiel. Zapotrzebowanie na tłuszcz uzupełni oliwa z oliwek, masło, ser, smalec, awokado, orzechy (w tym masło orzechowe domowej roboty) i nasiona. Ludzie spożywali te naturalne tłuszcze na długo, zanim powstał problem cholesterolu. Sposobem na cho­lesterol nie jest unikanie tłuszczu, lecz oczyszczanie wątroby.

Skrobia

Frytki mogą też pokrywać zapotrzebowanie na skrobię. Duże ilości skrobi ma ma­karon i chleb. Czysta skrobia jest lekkostrawna i wchłania toksyny. Jej właściwości adsorpcyjne są wykorzystywane przy wielu zatruciach pokarmowych. Ochota na skro­bię jest oznaką kłopotów z trawieniem i odtruwaniem toksyn.

Rozwój Ascaris w żołądku hamuje wytwarzanie kwasów, co może objawić się awersją do mięsa. Skrobia pomaga w zaburzeniach trawienia, ponieważ nie obciąża żołądka i łatwo wydala się z układu pokarmowego.

Cukier

Cukier napędza nasz organizm; jeśli go brakuje, ustrój wykorzystuje tłuszcz, a kie­dy zabraknie tłuszczu, energia jest pobierana z tkanki mięśniowej. Jednak spożywa­nie cukru nie rozwiązuje problemu jego niedoboru. Trzeba znaleźć przyczynę. Me­tabolizm cukru jest bardzo skomplikowanym procesem. Pierwszym działaniem jest zażycie 1 mg chromu (5 razy po 0,2 mg dziennie). Jeśli nie przyniesie to efektów w ciągu tygodnia, powodem mogą być przywry trzustkowe, które zaburzają przyswajanie cukru. Zlikwiduj je i odstaw napoje, które mogą zawierać metanol.

Awersje

Posłuchajmy głosu natury, gdy mówi nam, abyśmy czegoś nie jedli. Możemy brać przykład od niemowlaków: jeśli nie chcą ssać piersi, zapewne w mleku matki jest coś niesmacznego - zazwyczaj zjadła cebulę, czosnek lub kapustę. Wątroba dziecka pod­powiada, by nie przyjmować niestrawnego pożywienia. Niestety, do drugiego roku życia dzieci często są zmuszane do jedzenia marchwi, fasoli, czosnku, grochu, cebuli zawierającej związki siarki i innych warzyw „zaprawionych" współczesną chemią.

Im więcej skażenia pleśnią tym trudniej młodej wątrobie metabolizować poży­wienie. Jeśli dziecko „marudzi" przy jedzeniu, jest to sygnał do poprawienia pracy wątroby. Spróbuj ograniczyć spożycie produktów obrabianych chemicznie - chrupek, zup z puszki, galaretek, płatków, jogurtów owocowych, ciastek. Uprość dietę. Podawaj kasze lub płatki (gotowane) z miodem, śmietaną i cynamonem, gotowane mle­ko chleb z piekarni, konserwy rybne (np. tuńczyk lub łosoś), ziemniaki z masłem, su­rówki. Nie stosuj sosów oprócz domowego sosu pomidorowego.

Opanowanie zachcianek

Załóżmy, że mamy ochotę na poniższe produkty. Oto kilka przykładów:

Dlaczego nie możemy wyczuć pleśni w pożywieniu? Ponieważ stosowanie przez przemysł spożywczy soli, cukru, prażenia i dodatków smakowych potrafi zmylić nasze zmysły. Organizm przyzwyczaił się do tych dodatków i nauczył się je akcep­tować. Obróbka chemiczna maskuje posmak pleśni i w efekcie spożywamy zepsute, skażone pleśnią produkty, nie wiedząc o tym. Nie potrafimy już instynktownie roz­różniać szkodliwych wyrobów. Musimy zdać się na doświadczenie.

Jak można zinterpretować poniższe sytuacje wzięte z życia?:

Powrót do normy

Instynktowna mądrość organizmu nie zastąpi rodzicielskiej nauki. Kiedy zaistnie­je między nimi konflikt, zaufaj sobie. Czy kiedyś będziemy mogli kierować się in­tuicją i cieszyć prostą, zdrową dietą? Tak, na pewno w dużym stopniu. Będziemy uni­kać nasion, orzeszków i produktów mącznych (zapach łoju), wzdrygniemy się na widok ciastek i chrupek (dodatki smakowe), stracimy apetyt na widok frytek (olej), zrezygnujemy z konserw i metalowych sztućców (zaczniemy wyczuwać smak me­talu), będziemy musieli zmuszać się do jedzenia pszennego pieczywa (jest za pulch­ne i czuć je mąką), nie spodoba nam się zapach słodu, a nawet witamin.

Kiedy powróci mądrość organizmu, zwykłe ziemniaki z masłem będą nam sma­kować. Różnica jest taka, jak między kolbą kukurydzy, a kukurydzą z puszki. Przyj­mij zmianę z humorem i wdzięcznością.

Toksyczne jedzenie

Potrawy z grilla zawierają bardzo toksyczne benzopireny. W dobie obniżonej od­porności immunologicznej zatruwanie żywności benzopirenami jest nierozsądne, szczegól­nie w przypadku dzieci, które będą musiały stawić czoła pasożytom i wirusom. O tym, czy uda im się pokonać infekcje, zadecyduje tylko siła ich układu odpornościowego.

Neutralizacja benzopirenów w wątrobie przebiega z wykorzystaniem systemu de­toksykacji benzenu oraz enzymów zawierających NAD (dwunukleotyd nikotynoamidoadeninowy). Te ostatnie odgrywają rolę w metabolizmie alkoholu. Po spożyciu np. kufla piwa enzymy muszą zająć się odtruwaniem zarówno alkoholu, jak i benze­nu zawartego w piwie, co przedłuża cały proces. Opóźnienie to ułatwia rozwój pa­sożytów i patogenów.

Obróbka termiczna w bardzo wysokich temperaturach uzyskiwanych w kuchen­kach mikrofalowych i zwykłych tosterach powoduje tworzenie się benzopirenów. Star­sze opiekacze miały osłonę oddzielającą chleb od grzejnika. Opiekanie pieczywa na patelni lub w piekarniku również chroni przed benzopirenami. Natomiast grill nie separuje jedzenia od źródła ciepła, niezależnie od sposobu ogrzewania.

Nie przypiekaj jedzenia w mikrofalówce. Temperatura wyższa niż w zwykłym pie­karniku może wytwarzać benzopireny. Pieczenie i opiekanie w zwykłej kuchence nie przebiega w temperaturze przekraczającej 200°C. Nie spożywaj potraw silnie zarumienionych bądź przypalonych w kuchence mikrofalowej. Oto dodatki pomagające w detoksykacji benzopirenów:

Dobrze byłoby nauczyć dzieci odpowiednich nawyków wzmacniających odporność ustroju. Najważniejsze to unikać spożywania toksyn, które obniżają odporność.

Pleśń w żywności

Wszystko co ma pochodzenie zwierzęce lub roślinne może spleśnieć. Proces ten nie zachodzi w żywych organizmach; dochodzi do niego dopiero po śmierci. Mar­twa materia najpierw pleśnieje, następnie wkraczają do akcji bakterie. Jest to zjawi­sko pozytywne, dzięki któremu możliwa jest biodegradacja. Bez pleśni i rozkładu uli­ce miast byłyby ciągle pełne nawozu końskiego, a jeziora i rzeki - martwych ryb.

Każde ziarno, owoc, roślina, zioło i warzywo mają swoją pleśń. Zwłaszcza orzeszki ziemne podatne są na rozwój pleśni, ponieważ ziemia pełna jest zarodników pleśnio­wych. Roznoszone są przez wiatr nawet do stratosfery. Jeden rodzaj pleśni może rozwijać się na różnych roślinach, np. aflatoksyna jest obecna w płatkach, chlebie, makaronach, orzechach, syropach, occie, sokach, winie. Nie ma jej jednak w na­biale, świeżych umytych owocach i warzywach, mięsie, jajkach, rybach i wodzie.

Chociaż znajduję aflatoksynę w pieczywie z supermarketu, to nie stwierdzam jej obecności w dokładnie przesianym zbożu, gdzie usunięto wadliwe ziarna przed uży­ciem ich do produkcji chleba czy makaronów. Nie ma jej też w pieczywie pochodzącym z małych piekarni. Pakowanie chleba w folie zatrzymuje wilgoć i ułatwia rozwój pleśni. Pomimo stosowania inhibitorów pleśni, amerykańskie pieczywo jest gorsze od meksykańskiego, w którym nie znajduję aflatoksyn.

Dobra wiadomość dla domowych kucharzy: samodzielny wypiek chleba z dodat­kiem witaminy C powstrzymuje rozwój pleśni na długi czas (ciasto też lepiej rośnie).

Aflatoksyna

Niektóre pleśnie wytwarzają bardzo toksyczne substancje, a nawet jedne z najsilniejszych znanych trucizn. Należy do nich aflatoksyna. Jej działanie zostało dokładnie prze­badane. Moje testy potwierdzają obecność aflatoksyny w przypadkach raka; mogła się zgromadzić, ponieważ organizm nie zdołał zneutralizować jej dostatecznie szybko

Aflatoksyna dostaje się do wątroby i po prostu niszczy ją po kawałku. Po większej dawce wątroba zostaje osłabiona przypuszczalnie na całe lata. Przypadki marskości i za­palenia wątroby zawsze wykazują obecność aflatoksyny. Wątroba walczy z trucizną o własne przetrwanie, lecz po 2 lub 3 tygodniach poddaje się i częściowo obumiera. Tak więc efekty toksyczne mogą pozostać niezauważone przez kilka tygodni! Skąd w takim razie mamy wiedzieć, czy ulegamy skażeniu pleśnią? Oto co należy zrobić:

Sposoby leczenia opisywane w wydawnictwach naukowych to: nadtlenek wodo­ru, silne zasady jak woda z limoną, metadwusiarczyny (znany reduktor) i wysoka tem­peratura. Próbowałam temperatury i witaminy C, która również jest czynnikiem re­dukcyjnym.

Ogrzewanie jedzenia do temperatury wrzenia nie zabija pleśni i wytwarzanej afla­toksyny, dopiero długotrwałe gotowanie lub pieczenie (nie dotyczy to sporyszu) przy­nosi efekty. W przypadkach, kiedy nie można stosować takich temperatur, np. orze­chów już prażonych lub octu, z pomocą przychodzi witamina C, która podobnie jak dwusiarczyny chemicznie rozkłada toksynę.

Likwidacja aflatoksyny

Zwykłe posypanie prażonych orzeszków witaminą C nie daje pożądanych efek­tów, ponieważ pleśń penetruje nie tylko ich powierzchnię. Najpierw należy wypłukać je w wodzie, następnie namoczyć i dodać witaminę (ćwierć łyżeczki na pół litra orzeszków). Odstawić na 5 minut, aby mogła zajść reakcja, odlać wodę i wysuszyć orzeszki w pie­karniku (uwaga na benzopireny).

Ryż i makarony częściowo są odpleśniane poprzez gotowanie, a częściowo przez dodanie witaminy C (nie za dużo, by nie popsuć smaku). Brązowy ryż jest szczegól­nie podatny na pleśnie.

Do octu (różne rodzaje) wystarczy tylko dodać witaminę i umieścić w lodówce.

Miód może zostać podgrzany i potraktowany w ten sam sposób (ćwierć łyżeczki witaminy C na około pół litra).

Chleba nie da się uratować. Przerzuć się na chleb z lokalnej piekarni lub wypie­kaj samodzielnie. Zużywaj w ciągu kilku dni, przechowuj w papierowej torbie albo pokrój i przechowuj w plastikowej folii w lodówce.

Oprócz pleśni produkujących aflatoksynę istnieją tysiące innych odmian, które zo­stały zbadane.

Zearalenon, anaboliczny i uterotroficzny metabolit (mający powinowactwo do ma­cicy), jest często spotykany w komercyjnych płatkach zbożowych i przetwarzanych produktach spożywczych oraz karmach, i opisywany jako czynnik wywołujący na­turalnie występujący hiperestrogenizm i bezpłodność u świń, drobiu i bydła.

Oznacza to (w świecie zwierząt), że zearalenon wygląda na dodatkowy estrogen w ustroju. Czy w taki sam sposób działa na ludzi? W prawie wszystkich przypad­kach raka piersi stwierdzam zbyt duży poziom estrogenu, który pojawił się o całe lata wcześniej niż wykryto nowotwór! Jest to przyczyną zbyt wczesnego dojrzewania kobiet. Może powodować również zespół napięcia przedmiesiączkowego, tor­biele jajników i bezpłodność. Nie wszystkich dotykają te dolegliwości. A jakie re­akcje może wywołać estrogenopodobna toksyna w codziennej diecie młodych mężczyzn i chłop­ców? Ten żeński hormon nawet w małych ilościach może mieć drastyczny wpływ na proces dojrze­wania.

Zearalenon wraz z aflatoksyną mają właści­wości obniżające odporność, zaś sam zearalenon może wywołać zanik grasicy. Przy niskiej od­porności (niski poziom leukocytów, komórek ty­pu T, itd.) natychmiast należy odstawić podej­rzane produkty.

Zearalenon jest mikotoksyną powstrzymującą detoksykację benzenu. Taką sytuację spotykam u chorych na AIDS, którzy zawsze wykazują obe­cność zearalenonu.

Główne jego źródła, jakie do tej pory znala­złam to: prażona kukurydza, chrupki kukurydzia­ne i brązowy ryż. Nie zawierały go: kukurydza świeża i puszkowana, biały ryż, tortille. Zastana­wiające jest, w jaki sposób dostał się do przetwa­rzanych produktów kukurydzianych.

Sterigmatocystyna

Sterigmatocystyna („sterig") występuje obficie w makaronie. Lepiej makaron za­piekać, niż go gotować - uzyskujemy wtedy wyższą temperaturę. Jeszcze lepiej ro­bić swój własny makaron. Do wypieku pieczywa w Ameryce używa się mąki lep­szej jakości niż do wyrobu makaronów. Zawsze dodawaj witaminę C przed i po ugotowaniu makaronu.

Sporysz

Pleśnią która powoduje dziwne doznania i zachowania, jest sporysz. Regula­cje prawne określające dopuszczalną ilość sporyszu w produktach żywnościowych nie zapewniają dostatecznej ochrony. Ergotoksyny np. LSD - działają w wyjąt­kowo małych dawkach (mniejszych niż 1 mikregram, czyli jedną tysięczną masy muchy). Są toksyczne szczególnie dla dzieci i nie rozkłada ich wysoka temperatura. Ich ślady znalazłam w płatkach, ziarnistym pieczywie, winach i miodzie. Sporysz można zneutralizować witaminą C, ale wymaga to 10 minut. Odtruj miód tuż po zakupie. Pod­grzej lekko miód i dodaj jedną ósma łyżki witaminy na słoik. Dobrze wymieszaj (drewnia­ną lub plastikową łyżką).

Zatrucie sporyszem mogłoby tłumaczyć zachowanie „dr Jekylla i Mr. Hyde'a" u dzieci, często przypisywane alergiom. Faktycznie mechanizm polegający na niewy­dolności wątroby dobrze pasuje do koncepcji „alergicznej". Jeśli dziecko zachowuje się nieodpowiednio, spróbuj wyeliminować podejrzane produkty (orzechy, płatki na zimno, syropy, pieczywo). Przejdź na płatki gotowane, chleb z lokalnej piekarni, ziemniaki i miody). Nie zapomnij o dodaniu witaminy C. Świeże naleśniki i wafle również są bezpieczne.

Kombinacja alkoholu ze sporyszem potęguje działanie każdego z nich (działanie synergiczne). Znalazłam sporysz i aflatoksynę w piwie i winie! Może to tłumaczy dziwne zachowanie i wypowiedzi po nadużyciu alkoholu. Przez spowolnienie meta­bolizmu alkoholu w organizmie, pleśń ta może być odpowiedzialna za zejścia śmier­telne przypisywane alkoholizmowi. Bezpieczniej byłoby pędzić swoje własne napo­je alkoholowe. Dbaj o jakość i czystość owoców. Dodawaj też witaminę C do poje­mnika z owocami.

Młodzież i dorośli również są wrażliwi na sporysz. Jeśli pojawia się nietypowe za­chowanie, jak wypowiadanie okrutnych, złych opinii, niezwykłe, irracjonalne za­chowania, brak poczucia rzeczywistości lub emocji - spróbuj tych samych zabie­gów, ale na czarnej liście umieść alkohol, sosy oraz resztę produktów pochodzenia zbożowego. Zastosuj dietę, jeżeli odczuwasz niepokojącą zmianę nastroju lub masz częsty katar. Sporysz może spowodować, że popadniesz w dewocję albo będziesz sły­szał głosy. Może też wywołać napady epilepsji!

Cytochalazyna B

Cytochalazyna B („cyto B") jest następną mikotoksyną obniżającą odpor­ność. Występuje głównie w makaronach i kluskach. Ma właściwości, które hamują rozwój komórek, a więc martwe regiony wątroby nie mogą się regenerować po zatruciu.

Kwas Kojica

Wydaje się, że mikotoksyną ta przyczynia się do tworzenia złogów metanolu, innymi słowy, efekt toksyczny polega na powstrzymaniu neutralizacji alkoholu me­tylowego, co prowadzi do uszkodzeń trzustki, inwazji przywry trzustkowej i powoduje zazwyczaj rozwój cukrzycy. Znajduję ją w ziemniakach i zwykłej kawie. Nie jedz skórki ziemniaków, obieraj dokładnie i usuwaj przebarwione części.

Toksyna T-2

Pleśń tę wykryłam we wszystkich przypadkach wysokiego ciśnienia i choroby ne­rek. Toksyna T-2 występuje w wysuszonym grochu i fasoli, lecz może zostać zneu­tralizowana w ciągu 5 minut przez dodanie witaminy C do wody, w której są mo­czone. Pamiętaj, by najpierw usunąć zepsute ziarna.

Pleśnie sorgo

Zawierają je sorgo i proso. Nie kupuj syropu z sorgo; proso płucz w wodzie z wi­taminą C przed gotowaniem lub dodaj w witaminę czasie gotowania.

Toksyny tych pleśni powodują krwawienia, utratę apetytu i trudności z połyka­niem. Starsi ludzie łatwiej ulęgają zatruciu; krwawienia objawiają się u nich udara­mi i przebarwieniami skóry.

Patulin

To podstawowa toksyna pleśniowa owoców. Najczęściej powstaje przy stłuczeniu owocu. Jest szczególnie niebezpieczna, jako że wytwarzająca ją pleśń może się roz­wijać w jelitach w formie wykwitów. W takich miejscach bakterie jelitowe, pałeczki okrężnicy i Shigełle mogą wywołać infekcję, przedostając się poza ścianę okrężnicy i opanować osłabione tkanki i guzy.

Jeśli masz raka lub chore jelita, odstaw na kilka tygodni owoce (banany i cytry­ny są bezpieczne). Następnie starannie je dobieraj, usuwaj skórki, aby móc dostrzec każde obicie miąższu. Zażyj też 2 łyżeczki ekstra mocnej nalewki z łupin orzecha czarnego, który niszczy pleśń w jelitach. Pamiętaj, że do reinfekcji wystarczy jedno nadpsute winogrono.

Unikanie pleśni

Powinniśmy zwracać więcej uwagi na to, co jemy.

Krakersy są notorycznie skażane pleśnią. Nie dawaj ich dziecku. Samodzielnie wypiekaj chrupki z resztek pieczywa. Posyp cynamonem.

Suszone owoce są bardzo wrażliwe na pleśń. Mocz je w wodzie z witaminą C, wypłucz i wysusz w piekarniku. Przechowuj w lodówce lub zamrażalniku. Gdy świe­ży owoc przejrzeje, nie piecz go i nie konserwuj, jest za późno.

Masło orzechowe nie może zostać zneutralizowane dodatkiem witaminy C. Wy­rabiaj swoje własne. Jest to ciekawe doświadczenie (patrz Receptury). Mieszaj je z miodem, marmoladą, domowymi konfiturami, ale niezbyt jednorodnie, aby uzyskać zróżnicowanie kolorów i smaków. Dzięki temu dzieci przekonają się o wyższości domowych wyrobów. Sklepowe dżemy są słodsze, ale mają dziwnie słabszy smak i często trudno odróżnić jeden od drugiego. Możesz pozwolić dzieciom spróbować zanieczyszczonych potraw serwowanych u znajomych lub w restauracjach (za wy­jątkiem krwistego mięsa), żeby mogły zauważyć różnicę. Ich młoda wątroba pora­dzi sobie z neutralizacją niewielkich sporadycznych ilości toksyn.

Herbata w torebkach zawiera pleśnie. Chociaż dawniej zalecałam herbaty z poje­dynczych ziół (mieszanki zawierają solwenty), obecnie mogę polecić tylko herbaty ziołowe oparte na świeżym surowcu luzem. Uchroni nas to od kontak­tu z chlorkiem benzalkoniowym i ewentualnie innymi antyseptykami w samej torebce. Surowiec ziołowy przechowuj w oryginalnym opakowaniu (jest tak świeży, że wystarczy połowa ilości), herbatę mieszaj drewnianym mieszadełkiem i dbaj o jego sterylność.

To zaskakujące, że czysty, prawdziwy syrop klonowy zawiera śmiertelną aflatoksynę i inne pleśnie. Często można je zobaczyć jako cienki kożuch na wewnętrznej powierzchni szklanki, kiedy syrop stał przez jakiś czas, nawet w lodówce. Obecne w syropie zarod­niki zapoczątkowały rozwój, który stał się widoczny po pewnym czasie. Aflatoksyna może zostać zneutralizowana witaminą C, ale „sterig" i inne toksyny wymagają dodatko­wo zastosowania wysokiej temperatury. Na szczęście nie jest to trudne. Ogrzej syrop prawie do punktu wrzenia w oryginalnym słoiku ze zdjętą zakrętką. Potem wstaw do lodówki.

Sztuczny smak klonowy i cukier turbinado są pozbawione benzenu, propanom, etanolu, pleśni. Cukier karmelizowany zawiera pleśnie sorgo, biały z kolei - alkohol pyłowy. Możesz sporządzić własny syrop ze sztucznego smaku i częściowo rektyfikowanego cukru (turbinado). Oczywiście będzie ci brakowało smaku i minerałów, jakie dostarcza naturalny syrop, ale wybiera­jąc między wartościami odżywczymi a toksycz­nością produktów, zawsze wybieraj produkt nie­szkodliwy.

Pleśń w płatkach na gorąco i kaszach można zlokalizować. Usuń wszystkie ciemne plewy, dodaj miód i sól podczas gotowania - podwyż­szy to temperaturę wrzenia i skuteczność deto­ksykacji. Na koniec, wyłącz gaz i wsyp witami­nę C. Chociaż płatki owsiane mają swoje spe­cyficzne grzyby, moje testy nigdy nie wykazały w nich pleśni. Nie przechowuj produktów zbożowych dłużej niż 6 miesięcy. Miej na uwa­dze, że początkowo pleśni nie widać i nie czuć, a do rozwoju potrzebują wilgoci. Po otwarciu opakowania włóż płatki do plastikowej torby, żeby nie dopuszczać wilgoci. To po­wstrzyma także ryjkowce, tak więc nie trzeba będzie potem wkładać pudełka do za­mrażalnika, aby je zniszczyć. Produkty wyjęte z lodówki lub zamrażalnika stają się wilgotne. Produkty mączne przechowuj w kredensie lub zamrażalniku.

Żadna instytucja rządowa nie jest w stanie przebadać całej żywności na obe­cność wszystkich mikotoksyn. Metody produkcji i sposoby składowania muszą zo­stać lepiej uregulowane odpowiednimi przepisami. Nie wystarczy wysyłanie inspek­torów do kontroli zbiorników w elewatorach. Skorupę pleśni, czasami nawarstwio­ną do kilkudziesięciu centymetrów, można łatwo usunąć przed spodziewaną kontrolą. Temperatura i wilgotność ziarna powinna być automatycznie kontrolowana. Elek­troniczne sterowanie powinno szybko przynieść korzyści w postaci obniżenia strat i podniesienia jakości zboża (i cen). Produkty z importu również powinny być objęte tymi samymi normami, a rezultaty badań umieszczane na opakowaniach.

Z daleka od zboża

Skoro tak wiele pleśni pochodzi od zboża, a nie można ich zobaczyć lub wyczuć w produktach zbożowych, nasuwa się wniosek, iż byłoby rozsądnie zrezygnować z ich konsumpcji. W miarę możliwości zawsze wybieraj ziemniaki. Ziemniak pojawia się na stole w formie, w jakiej został zebrany z pola, podczas gdy ziarno musiało być młócone, długo składowane w spichlerzu, przypuszczalnie poddane zabiegom powstrzymującym rozwój kiełków (otręby i kiełki najszybciej pleśnieją), następnie mie­szane z chemikaliami (odymianie, antyutlenianie - dodatkowe skażenie), pakowane i z powrotem składowane. Produkcja zboża to zawiły proces w przeciwieństwie do uprawiania ziemniaków, które się tylko spryskuje.

Niedostatecznie spryskane ziemniaki mo­głyby wypuszczać pędy w czasie składowa­nia. Chemikalia akumulują się w oczkach. Usuń wszystkie oczka i dokładnie obierz bul­wy, nie pozostawiając żadnych plam i skaz. Nie kupuj ziemniaków z zielonkawymi prze­barwieniami (zawierają toksyczną skopolaminę). Czerwone odmiany nie mają przebarwień. Ziemniaki przechowuj z dala od światła - po­wstrzymuje to proces zielenienia. Ziemniak to nadal pożywne warzywo, bogate w witami­nę C, pod warunkiem, że nie smaży się go w skażonym benzenem, utwardzonym oleju. Ziemniaki mają swoją pleśń, lecz jest ona do­brze widoczna, a mycie i obieranie skutecz­nie ją usuwa.

Zwierzęta udzielają lekcji zdrowia

Psy nie jedzą siana, a koty owoców, i nie jest to wynikiem niezdolności trawien­nych czy braku przystosowania. Zwierzęta wiedzą, co jest dla nich dobre, lecz my umiemy zmylić ich naturalną mądrość i przyzwyczaić do jedzenia kukurydzy i soi, dodając ulubione smaki. Pod hasłem „kompletne żywienie" podajemy naszym pupilom codziennie tę samą karmę, co nie jest zgodne z naturą. Ich wątroba jest zalewana regularnie tym samym zestawem polutantów i nie ma szans na „złapanie oddechu". Ludzie przynajmniej zmieniają menu, co pozwala wątrobie zająć się neutralizacją jednego polutantu nim nagromadzi się następny. Kiedy wątroba nie może poradzić sobie z detoksykacją jakiegoś składnika, szybko informuje nas reakcją alergiczną na konkretne pożywienie.

Psy i koty z ich monotonną dietą nie mają okazji do odrzucenia pokarmu (oprócz wymiotowania lub głodowania). Nic dziwnego, że coraz częściej chorują na raka, w sytuacji gdy wątroba nie jest w stanie odtruwać alkoholu izopropylowego - po­spolitego zanieczyszczenia ich pokarmu.

Czy powinniśmy wrócić do tradycji i przyrządzać dla nich jedzenie? Tak, zasłu­gują na prawdziwą, zróżnicowaną dietę. Resztki ze stołu byłyby mniej szkodliwe niż sklepowa karma. A jeśli zwierzęta lubią i wolą swoją monolityczną, „naukową", skażoną dietę? Gdyby nasze jedzenie faszerowano cukrem na śniadanie, obiad i ko­lację, my też nie dbalibyśmy o to, co się pod tym cukrem kryje. Dalej nie chcielibyśmy niczego poza cukrem, tak jak zwierzę chce tylko swój ulubiony pokarm. Oto zwo­dnicza siła dodatków smakowych.

Wszystkie zmiany należy czynić powoli i z wyczuciem. Dowiedz się, jaka jest od­powiednia dieta dla twojego ulubieńca. Psy i koty są mięsożerne. Gotuj drób w szyb­kowarze, aby zniszczyć pasożyty. Zapasy trzymaj w zamrażarce. Dodawaj resztki ze stołu z dodatkiem odrobiny masła, sera lub smalcu. Nie myj naczyń zwierząt ra­zem ze swoimi, zmywarki nie osiągają temperatury wrzenia. Podawaj codziennie świe­żą wodę, aby nie gromadzić bakterii. Nie przetrzymuj karmy w miskach dłużej niż dzień, inaczej spleśnieje. Nie karm zwierząt przy stole, w czasie posiłków wypuszczaj je z pokoju.

Kiedy powstrzymamy wchłanianie alkoholu propylowego zawartego w karmie i szamponach, nie będzie okazji do rozwoju raka u naszych pupili. Jeśli już go mają, pomóc może zmiana diety i zastosowanie programu odrobaczającego.

Twoje zwierzęta wracają do zdrowia i nie musisz już dłużej obawiać się reinfekcji.

15



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Hulda Regehr Clark Kuracja życia rozdział 11 Leczenie przeziębienia
Hulda Regehr Clark Kuracja życia rozdział 06 Ból do stóp do głów
Hulda Regehr Clark Kuracja życia rozdział 08 Oddalenie starości
Hulda Regehr Clark Kuracja życia rozdział 13 Proste zmiany w stylu życia
Hulda Regehr Clark Kuracja życia rozdział 10 Leczenie HIV i AIDS
Hulda Regehr Clark Kuracja życia rozdziały od 01 do 05
Hulda Regehr Clark Kuracja życia rozdział 07 Choroby o bezbolesnym przebiegu
Hulda Regehr Clark Kuracja życia rozdział 14 Cztery sesje oczyszczające
Hulda Regehr Clark Kuracja życia rozdział 16 Receptury
(1995) WIEDZA KTÓRA PROWADZI DO ŻYCIA WIECZNEGO (DOC), rozdział 12, Rozdział 1
regehr clark hulda meggyogyulhatsz hu ful nncl10745 f39v1
Kuracja życia metodą dr Clark wstęp
Kurcz Język a myślenie rozdział 12
PRZYKŁADOWY szereg rozdzielczy klasowy, Wiedza, Statystyka, tabelki
Rozdział 12, Rozdział 12
Bauman Zygmunt - Socjologia, Rozdział 12 - Drogi socjologii
12 rozdzial 12 PGQDKVM4BGI4BF32 Nieznany (2)

więcej podobnych podstron