BAJKA O TRZECH LENIACH
Pod koniec życia król wezwał do siebie swoich trzech synów i powiedział:
— Najbardziej leniwemu z was oddam moje królestwo! Największy leń będzie siedział na moim tronie!
Dziwicie się, że nie najbardziej pracowitemu, nie najmądrzejszemu, a właśnie najbardziej leniwemu ojciec odda całe królestwo? — Taka była wola króla, a zresztą, wszystko dzieje się w bajce.
Najstarszy syn powiedział do ojca: — Jeśli leżę w łóżku i mucha siądzie mi na nosie, to jej nie zgonię, bo jestem tak leniwy!
Kiedy grzeję się przy ognisku i ogień pali już mi stopy, to się nie odsunę, nie chce mi się, bo jestem aż tak leniwy! — chwalił się syn średni
Gdybym był skazany na śmierć, gdyby mi założono sznur na szyję, a ktoś dawałby mi ostry nóż, abym się uwolnił, nie wyciągnąłbym ręki, gdyż jestem aż tak leniwy! — stwierdził najmłodszy.
Wysłuchawszy wypowiedzi synów, król zadecydował: — Najmłodszy z was będzie rządził moim królestwem! On jest najbardziej leniwy.