O INKWIZYTORZE I PANU JEZUSIE
Fiodor Dostojewski (1821-1881) przedstawił w Braciach Karamazow wstrząsającą scenę, w której Pan Jezus odwiedza nocą Wielkiego Inkwizytora w średniowiecznej Hiszpanii. Wszechwładny Inkwizytor przyjmuje tę wizytę z przerażeniem i chłodną rezerwą: - Kiedy wreszcie zdołaliśmy uporządkować Twoje dziedzictwo, przychodzisz, aby popsuć nasze dzieło - wymyśla Gościowi. A na koniec tych niewybrednych zarzutów (Jezus przyjmuje je w milczeniu) Inkwizytor wrzeszczy na całe gardło: - Idź, idź sobie w końcu i nie przychodzi tu nigdy więcej!
Chrystus ciągle się odradza w wybranych ludziach i ciągle bywa w nich umęczony. (Aleksander Świętochowski)
Jak może ktoś mówić, że wierzy w Chrystusa, skoro nie czyni tego, co Chrystus nakazuje. (Cyprian z Kartaginy)
Nie z tronu, lecz z krzyża będzie Chrystus wszystko do siebie przyciągał. (Reinhold Schneider)