WOJNA OBRONNA 1939- AGRESJA NIEMIECKA
W Europie panowała napięta sytuacja. Niemcy swoje żądania pod adresem Polski pierwszy raz wysunęły 28 października 1938. Chcieli oni, aby Polska oddała im Gdańsk, czyli żeby zrezygnowano ze statusu wolnego miasta ( który ustaliła Liga Narodów, a więc ona też musiałaby się zgodzić). Drugie żądanie mówiło, że przez korytarz ma biec eksterytorialna
(= na ziemiach polskich, ale Polska nie miałaby do niej prawa) autostrada i linia kolejowa. Stanowiłoby to jedynie przykrywkę do odcięcia Polski od Morza Bałtyckiego. Polska nie przyjęła tych żądań, które zostały ponowione w czasie wizyty Becka w Berlinie. Hitler zobaczył, że Polska nie pójdzie na ustępstwa. 28 kwietnia 1939 zerwał więc pakt o niestosowaniu przemocy. Minister Beck składając sprawozdanie z polityki zagranicznej powiedział, że Polska od Bałtyku odepchnąć się nie da, że pokolenie skrwawione w wojnach zasługuje na pokój, ze pokój ma swoją cenę - wysoką, ale wymierną, a rzeczą bezcenną jest honor. Zresztą zgoda na żądania niemieckie byłaby powolnym zgadzaniem się na śmierć.
Anglia i Francja prowadziły od wiosny 1939 rozmowy moskiewskie, dążąc do tego by zbudować tarczę ochronną - od zachodu Anglia i Francja, od wschodu Związek Radziecki. ZSRR prowadził jednak podwójną grę, prowadząc rozmowy jednocześnie z Anglią i Francją oraz ambasadorem Schulenburgiem.
23/24 sierpnia 1939 zawarto pakt Ribbentrop-Mołotow, do którego dołączony był tajny protokół w którym podzielono Polskę między Sowietów i Niemców wzdłuż linii Pisa- Narew - Wisła - San.
W 1939 Polska dostała zastrzyki finansowe: zaciągnięto wewnątrz kraju 80 milionów pożyczki, a 150 milionów dolarów na rozbudowę armii dostaliśmy od Francji. Pieniądze te jednak pozyskano znacznie za późno.
Niemcy za ostatnie 3 lata przed wojną wydały 47 razy więcej na zbrojenie niż Polska. W ramach samego Fall Weiss wystawili 1 milion 850 tysięcy ludzi.
Polska natomiast na wojnę z Niemcami miała 900/950 tysięcy żołnierzy, a w dodatku cały czas myślała o odepchnięciu ewentualnej agresji ze strony wschodniej.
Niemcy posiadali 2 tysiące 800 czołgów, a Polska 700 lekkich tankietek o cienkim pancerzu. Polska posiadała 400 samolotów - dwupłatowców, nadających się bardziej do zwiadów, a Niemcy 2 tysiące typowych maszyn bojowych.
Od 17 września 1939 musieliśmy zmagać się także z agresją ze wschodu.
W ramach Fall Weiss Niemcy stworzyły 2 zgrupowania:
- Grupa Armii Północ - w pobliżu granicy z Pomorzem, także na terytorium Prus Wschodnich
- Grupa Armii Południe
Grupa Armii Północ miała uderzyć odcinając Polskę od Pomorza. Jednocześnie Grupa Armii Południe na Śląsku i w Małopolsce szybkim atakiem na prawym brzegu Wisły miała okrążyć siły polskie. Wtedy Grupa Armii Północ miała rozbić polską obronę nad Narwią i połączyć się z Armią Południe.
Niemcy zakładali, że główne siły Polski zostaną okrążone w 2 tygodnie. Stosowali oni Blitzkrieg - wojnę błyskawiczną, gdzie główną broń stanowiły czołgi, kliny pancerne. Na początku wysuwali samoloty, następnie czołgi, a na koniec piechotę. Armia niemiecka była dynamiczna, zmotoryzowana - posiadała m.in. ciężarówki, czołgi.
Polacy przemieszczali się pieszo bądź w oddziałach konnych.
Polski plan obrony nosił kryptonim „Zachód”. Został on jednak bardzo późno opracowany. Polscy politycy ciągle bowiem wietrzyli atak ze strony Rosji, a plan „Zachód” zaczęto przygotowywać dopiero po zajęciu Czech i Moraw przez Niemcy, czyli w marcu 1939, kiedy to długość granicy Polski z Niemcami wynosiła 1912 kilometrów. Podstawowym założeniem była teza o pomocy aliantów. Zakładano, że bitwę graniczną przegramy, linia obrony cofnie się na Narew - Wisłę - San, a wtedy Anglia i Francja zaatakują Niemców.
Polska wzdłuż granicy wystawiła 7 zgrupowań:
- armia Modlin,
- armia Pomorze,
- armia Poznań,
- armia Łódź,
- armia Kraków,
- armia Karpaty,
- armia Prusy - na północ od Warszawy, utworzona jako odwód Naczelnego Wodza ( Rydz-Śmigły).
W polskiej armii od początku szwankowała łączność.
Polacy wiedzieli, że Niemcy chcą odciąć Pomorze Gdańskie, tam więc znajdowało się osobne dowództwo, na czele którego stał kontradmirał Józef Unrug.
Społeczeństwo polskie czuło widmo zagrożenia. Panował strach, ale i wiara, że silni, zwarci i gotowi obronimy się. Wierzono w wsparcie z Paryża, a waśnie między partiami politycznymi ucichły. Ludzie składali pieniądze na fundusz obrony narodowej.
W piątek 1 września 1939 Niemcy bez wypowiedzenia wojny uderzyły na Polskę. Na granicy zachodniej - na miasteczko Wieluń zrzucono pierwsze bomby. O godzinie 4.45 na pancerniku „Schleswig-Holstein” odnotowano rozpoczęcie ataku na Westerplatte. Pancernik ten był jednostką szkoleniową marynarki wojennej i wpłynął do Gdańska kilka dni wcześniej, a na jego pokładzie znajdowali się już żołnierze.
Niemcy zadbali także o wydźwięk propagandowy, stosując różne prowokacje. Jedną z nich była prowokacja gliwicka. Gliwice były miastem niemieckim, w którym mieściła się radiostacja. Niemcy wzięli ludzi z więzień - kryminalistów, przebrano ich w mundury polskie i sfingowano atak na radiostacje. Hitler obwieszczał jak to Niemcy muszą bronić się z uwagi na polski atak.
3 września 1939 alianci wypowiedzieli Niemcom wojnę. Nazwana ona została jednak wojną na siedząco bądź dziwną wojną. Przekroczono granice i zatrzymano się. Francja posiadała wówczas 90 dywizji, a Niemcy 40.
W dniach 1-6 września rozegrała się bitwa graniczna. Polacy przegrali i cofnęli się w głąb kraju. Innymi walkami była:
- bitwa w okolicy Mławy - gdzie walczyła armia Modlin,
- bitwa w okolicy miasta Mokra koło Częstochowy - gdzie walczyły brygady z armii Łódź .
Przy użyciu artylerii zniszczono 150 niemieckich pojazdów pancernych.
Na styku armii Łódź i armii Kraków istniała 100 km luka. 10 Armia Zmotoryzowana i Pancerna uderzyły, chcąc okrążyć armie Łódź i Kraków, które zastosowały odwrót w głąb kraju.
3 września zajęto Śląsk, ** 5 września Wadowice, a 6 września Kraków.
Władze Polski z Warszawy udały się do Lublina, a następnie do Brześcia Litewskiego nad Bugiem.
Niemcy na zajętych terenach stosowali politykę terroru jak na przykład:
- Bydgoszcz, gdzie zamordowano 1500 osób
- W parku w Katowicach po zdobyciu wieży zrzucono harcerzy, którzy jej bronili
1 września padł Gdańsk. Kilka godzin broniła się Poczta Gdańska, gdzie dowodził Guderski. Westerplatte broniło 182 żołnierzy pod dowództwem majora Sucharskiego. Zakładano, że będą się oni bronić od 6 do 12 godzin, a broniono się 7 dni. Sucharski wzięty został do niewoli, gdzie pozwolono mu jednak nosić białą broń.
Flota w Gdańsku prowadziła operację „ Pekin” . Większość jednostek pływających - Błyskawica, Burza, Grom, Wicher wysłano do Wielkiej Brytanii. Polskiego wybrzeża broniło 5 okrętów podwodnych, stawiacz min - Gryf.
Kępa Oksywska broniła się do 19.09, zaatakowany z trzech stron Hel do 2 października.
Po przełamaniu polskiej obrony nad Narwią, od 8 września Niemcy znaleźli się na przedpolach Warszawy. Bitwa pod Wizną ( Grupa Operacyjna Narew) nazywana jest polskimi Termopilami. 720 żołnierzy odpierało atak Guderiana.Kapitan Raginis po przegranej popełnił samobójstwo.
9-20 września 1939 rozpoczęto kontratak. Największą walką była bitwa nad Bzurą. Walczyły w niej armia Pomorze - Bortnowski i armia Poznań- Kutrzeby. Wywołało to duże zaskoczenie wśród Niemców. Bortnowski został wzięty do niewoli, a Kutrzeba wraz z garstką żołnierzy przedostał się do Warszawy, gdzie później podpisał kapitulację miasta. Po przegrupowaniu resztek armii, utworzono armię Lublin i armię Małopolska.
Ostatnią nadzieją było oparcie polskiej obrony o tak zwane „przedmoście rumuńskie”. Na terenach wschodniej małopolski i południowego Wołynia miały znajdować się wojska, które w każdym momencie mogły opuścić kraj i przedostać się na terytorium Rumuni, z którą wówczas Polska żyła w przyjaznych stosunkach. Plan ten jednak nie sprawdził się, z uwagi na dwa czynniki:
- wkroczenie sowietów do Polski,
- dynamiczne postępy Niemców.