"Postępuj tak, abyś człowieczeństwa tak w twej osobie, jako też w osobie każdego innego człowieka używał zawsze zarazem jako celu, nigdy tylko jako środka."
Jakie znaczenie ma ta formuła w pracy zawodowej , szczególnie tam, gdzie mamy do czynienia w sposób bezpośredni z drugim człowiekiem.
Czym jest godność rozumiana jako człowieczeństwo? proszę podać przykłady.
Immanuel Kant urodził się 22 kwietnia 1724 roku w Królewcu. Był niemieckim filozofem, w jego życiu przeważała monotonia, albowiem Kant prowadził typowo pedantyczny styl życia. Był twórcą filozofii krytycznej , zakładającej, że podmiot jest poznawczym warunkiem przedmiotu. Podstawowymi cechami jego koncepcji filozoficznej są: agnostycyzm poznawczy względem tak zwanych rzeczy samych w sobie (np. Boga, materii) oraz aprioryzm w stosunku do zjawisk. Jego głównym wkładem w filozofię zachodnią było zniesienie opozycji pomiędzy racjonalizmem. Do jego najważniejszych dzieł należą: "Krytyka czystego rozumu", "Krytyka praktycznego rozumu", i "Krytyka władzy sądzenia".Zmarł 12 lutego 1804 roku w Królewcu.
Etyka sama w sobie jest już pewnym wyzwaniem jednostki. Odczuwanie moralnych zasad nie jest wcale łatwe i choć może zrozumienie kantowskiej zasady zwanej praktycznym imperatywem ”Postępuj tak, byś człowieczeństwa tak w twej osobie, jak tez w osobie każdego innego, używał zawsze zarazem jako celu, nigdy tylko jako środka” może wydawać się jasne i zrozumiałe to zastosowanie go w praktyce, okazuje się często zbyt wygórowanym wyzwaniem. Imperatyw praktyczny mówi abyśmy traktowali człowieka jako cel sam w sobie. Nie należy traktować człowieka jako środka do osiągnięcia swojego celu gdyż takie postępowanie jest niemoralne. Np., Jeśli ktoś ratuje człowieka z płonącego budynku, ponieważ ma takie poczucie obowiązku (chce ocalić mu życie) to postępuje moralnie. Natomiast, jeśli uratuje człowieka, bo chce dostać medal to jest niemoralny. Człowiek staje się w tym przypadku jedynie środkiem do osiągnięcia celu.
Ta kantowska zasada ma wyjątkowe znaczenie w pracy zawodowej fizjoterapeuty. Wiążę się ona w znacznym stopniu z godnością człowieka. Godność powinien posiadać każdy z nas. Wówczas człowiek jest świadomy własnych wartości, jednak nie wywyższa się z tym nad innymi. Potrafi drugiemu wskazać dobra, jakie niesie z sobą życie, darzy szacunkiem innych. Posiada też szacunek dla samego siebie oraz honor i dumę. Kryteriami poczucia godności i uznania godności innych są: traktowanie człowieka jako celu, a nie jako instrumentu, zgodność własnego postępowania z systemem wartości, satysfakcja z realizowania dobra.
Nie należy traktować człowieka jako środka, jako przedmiot - wiąże się to z zachowywaniem tajemnicy lekarskiej. Wielu lekarzy a także fizjoterapeutów narusza ją lekkomyślnie, czyniąc tym krzywdę tak zainteresowanym, jak i społeczności lekarskiej. Jednak żaden fizjoterapeuta nie zawaha się przed ujawnieniem choroby zakaźnej grożącej innym ludziom wybuchem epidemii, nie zawaha się ujawnienia stanu grożącego także innym ludziom. Trzeba po prostu wiedzieć kiedy można złamać zasadę tajemnicy lekarskiej. Szczególnym rodzajem tajemnicy jest tajemnica wobec samego chorego. Często zadawane jest pytanie, czy lekarz bądź fizjoterapeuta powinien powiadamiać chorego o jego ciężkiej, nieuleczalnej chorobie. Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, wynika to z podstawowej i za razem najważniejszej zasady - indywidualnego traktowania każdego pacjenta. W jednych przypadkach uprzedzanie chorego o przewidywanym niekorzystnym przebiegu choroby może pozwolić nie tylko na uporządkowanie spraw życiowych, ale także może zmobilizować go do dalszej intensywniejszej walki o życie lub zdrowie. W innych natomiast przypadkach powiedzenie prawdy może być nieludzkie i może deprymująco wpłynąć na chorego, narażając go na cierpienia psychiczne, a tym samym ujemnie wpływać na stan ogólny i przebieg choroby, nie ma to nic wspólnego z tzw. dobrem chorego. Tylko takie wartości etyczne, jak serdeczne, ludzkie współczucie, zaangażowanie i poznanie osobowości chorego oraz wnikliwe rozpatrzenie jego sytuacji życiowej mogą lekarzowi wskazać, jak należy postąpić.
Za swą pracę fizjoterapeuta otrzymuje wynagrodzenie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wynagrodzenie to jest często niewspółmiernie niskie w stosunku do reprezentowanej przez fizjoterapeuty wiedzy i umiejętności, do trudu i poświęcenia i do takich wartości etycznych, jak zaangażowanie, serdeczność, współczucie i poczucie odpowiedzialności. Należy być świadomym że jedynym wynagrodzeniem za te elementy jego pracy jest poczucie spełnionego obowiązku , wdzięczność pacjenta i chociaż mała poprawa jego stanu zdrowia. Niestety nie wszyscy pracownicy służby zdrowia są tego świadomi. Są pracownicy , którzy nie zawsze na to miano zasługują i którzy w swoim zawodzie widzą przede wszystkim źródło wysokich dochodów. Poza otrzymywanym normalnym wynagrodzeniem za pracę starają się uzyskiwać dodatkowe zyski w najrozmaitszy sposób. Postępowanie takie jest wysoce nieetyczne, niezależnie od tego, że narusza przepisy kodeksu karnego. Postępujemy wtedy wbrew imperatywu praktycznego Kanta. Usprawniamy drugą osobę by dać jej choć częściowe szczęście z poprawy zdrowia. Robimy to po to by pomóc komuś w życiu codziennym ,a nie czerpać od niego korzyści materialnych.
Wnioski:
Fundamentem dla działalności fizjoterapeuty jest wiara w wartość człowieka oraz wartość własną. Nie tylko leczenie, ale także łagodzenie cierpienia innego człowieka jest szczególną wartością i darem, który posiada fizjoterapeuta. Podejmowanie decyzji w medycynie zawsze miało i ma wymiar moralny.
W związku z tym duże znaczenie ma przyswojenie zawodowego zachowania w czasie studiów oraz w praktyce. Umiejętności te można jedynie przyswajać stopniowo, przy czym są one trudne do testowania. Towarzyszą przyswajaniu kompetencji a przejawiają się w empatii i zrozumieniu oraz dojrzałym zaufaniu i odpowiedzialności za życie innych. Są też one regulowane przez etykę lekarską, która steruje zachowaniem fizjoterapeuty.
Oprócz skodyfikowanych zasad etyki lekarskiej regulatorem zachowań fizjoterapeuty są także wzorce osobowe wielkich lekarzy humanistów. Typowym ich przykładem jest osoba Alberta Schweitzera wraz z jego etyką czci dla życia. Według Schweitzera, który w swym życiu realizował zasady głoszonej przez siebie etyki, człowiek chory pragnie, aby lekarz "pochylił się" nad nim, okazał mu życzliwość i zrozumienia dla jego cierpienia. Lekarz ten ma nie tylko leczyć, lecz ma rozumieć chorego, być jego przyjacielem, doradcą i opiekunem. W nich właśnie rozwija on w sobie i przejawia we współżyciu z ludźmi najlepsze cechy swego człowieczeństwa. Spotkanie się ludzi w ich człowieczeństwie, a więc w relacjach osobowych lekarz-pacjent, jest podstawą kultury humanistycznej oraz jest ważne dla sensu życia. Cóż może być piękniejszego i bardziej humanitarnego niż udzielenie pomocy zranionemu lub choremu człowiekowi, nawet - jeśli na polu bitwy - należy on do nieprzyjacielskiego obozu. Powyższy przykład wskazuje dobitnie na elementy współczesnego uniwersalizmu zawarte od wielu wieków w zasadach etyki lekarskiej.