Tyle już dni -dziękuje Ci...
Tyle nocy spędzanych,
wieczorów rozpalanych.
Radości, szczęścia nie zliczę.
Dlatego usta szepczą
KOCHAM nawet kiedy milczę...
Tyle złości, smutku, łez zazdrości
- przepraszam -
i za słowo złe, błędny gest.
Lecz Twój jestem w każdym momencie.
Będę przy Tobie,
będę walczyć o wieczność zawzięcie.
Gdy w nocy krzykniesz - odgonię złe sny.
Gdy spytasz, co jest wieczne
- odpowiem, że MY.