Ogrzewanie podłogowe zdobywa popularność i uznanie
Początek formularza
Dół formularza
Wodne i elektryczne ogrzewanie podłogowe staje się coraz bardziej popularne w nowym budownictwie. Wypiera także inne systemy grzewcze w obiektach przemysłowych. Inwestorzy wybierają podłogówkę jako podstawowy system grzewczy wszędzie tam gdzie liczą się koszty instalacji i późniejszej eksploatacji.
Od czego zacząć rozważania o ogrzewaniu podłogowym?
Należy rozpocząć od analizy kosztów instalacji i późniejszej eksploatacji. Ważnym elementem jest komfort użytkowania i wszelkie ograniczenia w projektowaniu wnętrz - a właściwie brak jakichkolwiek przeszkód. Celowo komfort użytkowania wymieniłem na dalszym miejscu ponieważ przy ogrzewaniu podłogowym jest i tak bardzo wysoki.
Pan działania
Instalacja ogrzewania podłogowego powinna zostać zaplanowana odpowiednio wcześnie, najlepiej na etapie projektowania domu. Często spotykam się z sytuacją, że klient podejmuje decyzję w ostatniej chwili, a wtedy okazuje się, że schody lub już obsadzone okna balkonowe nie pasują. Ogrzewanie podłogowe wymaga instalacji na stabilnym i dobrze wypoziomowanym podłożu. Konieczna jest również znajomość trwałej zabudowy pomieszczenia m.in. szaf wnękowych, zabudowanych szafek i innych elementów, które zastawią podłoże. Przydatna będzie znajomość przeznaczenia konkretnych pomieszczeń oraz rodzaj wykończenia podłogi. Następnie wykonuje się obliczenia zapotrzebowania na ciepło dla poszczególnych pomieszczeń. Na tej podstawie można ustalić zagęszczenie rur ogrzewania podłogowego.
Aby ogrzewanie podłogowe działało bez zarzutu powinno zostać zaprojektowane z uwzględnieniem start ciepła oraz wymaganą temperaturą użytkową oraz z uwzględnieniem okien i trwałych elementów wyposażenia. Wykonując obliczenia uwzględniam również zmienną gęstość ułożenia rur w miejscach szczególnie narażonych na straty ciepła - np wokół okien balkonowych.
Przykład: Jeżeli z obliczeń wynika, że dla danego pomieszczenia średni rozstaw rur ogrzewania podłogowego wynosi 15 cm, a łączna długość pętli wynosi 300mb to często dodaję dodatkową pętlę (100mb) pod oknem balkonowym w rozstawie np co 5 cm. Takie zagęszczenie nie wpływa niekorzystnie na podłogę ponieważ jest to miejsce narażone na zwiększone starty ciepła w okresach szczególnie niekorzystnych. Zatem, zimą kiedy temperatura czynnika grzewczego jest najwyższa temperatura podłogi pod oknami jest taka sama jak w pozostałych częściach pomieszczenia. pamiętajmy również, że zagęszczenie rury o 100% zwiększa wydajność podłogówki tylko o około 20%.
Pomieszczeniami wymagającymi "szczególnej opieki" są łazienki, ogrody zimowe, baseny kąpielowe i inne pomieszczenia o wysokich wymaganiach cieplnych.
Zdolność podłogówki do samoregulacji
Ogrzewanie podłogowe ma zdolność do tzw samoregulacji. Polega to na tym, że wraz ze wzrostem temperatury podłogi spada wydajność ogrzewania podłogowego ponieważ zmniejsza się różnica temperatur z otoczeniem.
Wydajność ogrzewania podłogowego
Jest na pewno większa niż ogrzewania grzejnikowego. Ma to bezpośredni związek z powierzchnią oddawania ciepła. Jeżlei powierzchnia pomieszczenie ogrzewanego wynosi np 10m2 to powierzchnia czynna grzejnika podłogowego jest niewiele mniejsza. Jest oczywiste, że przy tak dużej powierzchni oddawania ciepła nie ma żadnego problemu z ogrzaniem pomieszczenia. Co więcej; parametry wody kotłowej nie koniecznie muszą być wysokie ponieważ temperatura wody na zasilaniu jest co najmniej o 10 C niższa niż w przypadku grzejników.
Montaż ogrzewania podłogowego
Jest wiele "niuansów" związanych z ogrzewaniem podłogowym. Są istotne różnice pomiędzy ogrzewanie podłogowym w domu jednorodzinnym i w obiekcie przemysłowych czy na basenie. Inaczej wykonuje się ogrzewanie podłogowe nisko temperaturowe gdzie temperatura czynnika grzewczego na zasilaniu wynosi +400C a jeszcze inaczej gdy temperatura wody kotłowej nie może przekroczyć +350C. Różnice w wykonaniu są tak duże, że niekiedy pociągają za sobą modyfikację izolacji termicznych budynku. Tu trzeba zwrócić uwagę, że ogrzewanie podłogowe jest integralną częścią budynku i jest ściśle z nim powiązana. Np. nie można wykonać ogrzewania nisko temperaturowego w domu słabo ocieplonym.
Do najważniejszych elementów instalacji ogrzewania podłogowego należą rury grzejne i źródło ciepła, które przygotowuje czynnik grzewczy. Rury układa się na odpowiednio zaizolowanym podłożu, a następnie zalewa się je warstwą zaprawy (jastrychem), na której układa się podłogę (terakotę, wykładzinę, panele itp.). Rury grzejne tworzą tzw. obieg grzewczy, którego długość nie powinna przekroczyć 100 m (jeśli ma być wykonany z rur o średnicy 17 x 2 mm) lub 90 m (przy najpopularniejszym rozmiarze rurki 16 x 2 mm). W trakcie instalowania „podłogówki” należy również zostawić w podłożu tzw. szczeliny dylatacyjne, aby zapobiec pękaniu podłogi. Przed ostatecznym zalaniem ogrzewania podłogowego warstwą zaprawy konieczne jest przeprowadzenie próby szczelności przez wypełnienie rur wodą. Gdy warstwa rur zostanie zalana jastrychem należy przez ok. miesiąc wstrzymać się przed układaniem na nim posadzki, aby wylewka odpowiednio się związała i utwardziła. Mniej więcej trzy tygodnie po zalaniu instalacji należy również odpowiednio podgrzewać warstwę jastrychu, tak, aby odparował z niej nadmiar wilgoci. Przez pierwsze trzy dni po związaniu się warstwy jastrychu (po ok. trzech tygodniach po zalaniu instalacji) temperatura powinna wynosić ok. 25 O C, a przez kolejne 5 dni należy utrzymywać maksymalną temperaturę przewidzianą w projekcie. Dopiero po tym czasie można przystąpić do układania posadzki. Na ogrzewaniu podłogowym najlepiej sprawdzają się podłogi z kamienia i posadzek ceramicznych - materiałów, które dobrze przewodzą ciepło.
Gwarancja
W przypadku ogrzewania podłogowego gwarancja jest bardzo ważna. Dajemy gwarancję po wykonaniu wszystkich prac, wynosi ona zwykle 10 lat i zależy od producenta systemu. Możemy ją uzyskać tylko wtedy, gdy cały system ogrzewania jaki zainstalowaliśmy pochodzi od jednego producenta. Gwarancja zawiera wszelkie warunki, które należy spełnić i precyzyjnie określa sposób rozpatrywania roszczeń, aby zapobiec możliwości dowolnej interpretacji zapisów.
Fakty i mity związane z podłogówką
Mity |
Fakty |
Ogrzewanie podłogowe jest niezdrowe. |
Gdy słyszę ten argument pytam zawsze dlaczego? Nikt do tej pory nie umiał tego mitu uzasadnić. Nie ma też żadnych dowodów na to, że ogrzewanie podłogowe jest niezdrowe. |
Jest drogie. |
Niekoniecznie. W budynkach dobrze ocieplonych z poddaszami użytkowymi koszty instalacji ogrzewania podłogowego mogą być niższe niż grzejnikowego. Natomiast na pewno koszty eksploatacji podłogówki są niższe niż grzejników. Wynika to z faktu, że temperatura czynnika grzewczego do zasilania podłogówki będzie zawsze niższa niż dla grzejników w tych samych warunkach. |
Unosi się kurz. |
Prawidłowo wykonane ogrzewanie podłogowe w dobrze ocieplonym domu ma temperaturę podłogi maksymalnie +270C. W tym samym pomieszczeniu grzejnik będzie miał temperaturę min +450C. Co w takim razie wygeneruje więcej kurzu - podłogówka czy grzejniki? Jeżeli do tego dodamy wzmożoną cyrkulację powietrza w przypadku grzejników to wnioski nasuwają się same. |
Nie można mieć podłogi drewnianej w pokoju, sypialni. |
Można. Wykonałem setki podłogówek. Większość moich klientów stosowała "normalne" materiały wykończeniowe typu panele, drewno, wykładziny dywanowe, płytki, posadzki przemysłowe. Jedynym ograniczeniem jest grubość warstw wykończeniowych. Użycie zbyt grubych warstw np drewna może spowodować trudności w regulacji temperaturą w pomieszczeniu. Optymalnym rozwiązaniem jest stosowanie materiałów mających właściwości izolacyjne o grubości do 10-15mm. W nielicznych przypadkach gdzie klienci stosowali gruby 2,5 cm parkiet wykonywałem ogrzewanie ścienne zamiast podłogowego. |
Duża bezwładność i słaba możliwość regulacji. |
Częściowo jest to prawda. Grzejnik podłogowy ma bezwładność uzależnioną od grubości jastrychu. Można przyjąć w przybliżeniu, że 1cm jastrychu to 1 godzina bezwładności. Zatem, sześć cm wylewki to bezwładność = 6 godzin. W praktyce nowoczesne kotły czy pompy ciepła są wyposażone w automatykę sterowaną temperaturą zewnętrzną tzw.: pogodówka. Automatyka pogodowa działa niejako z wyprzedzeniem. Jeżeli temperatura na zewnątrz spada to kocioł lub pompa ciepła zaczyna mocniej grzać nie czekając aż spadnie temperatura w pomieszczeniu. Takie rozwiązane załatwia sprawę regulacji - w efekcie w domu utrzymuje się zawsze stała temperatura, a przecież o to właśnie chodzi. |
Artykuły Deweloperzy zarabiają, zawyżając metraż lokali Księgi wieczyste zawierają nieprawdziwe informacje o powierzchni użytkowej mieszkań. Właściciele kupują lokale po zawyżonej cenie i płacą wyższe czynsze oraz opłaty eksploatacyjne. Można zażądać wpisania do aktów notarialnych faktycznego metrażu mieszkania. Roszczenia właścicieli mieszkań Zobacz także:Komentarz redakcji: Skradzione metry Osoby wykupujące mieszkania na własność od gminy lub spółdzielni mieszkaniowych tracą pieniądze na wyliczeniach metrażu. Zdarza się, że płacą one za lokal np. o powierzchni 80 mkw., a w rzeczywistości mierzy on 75 mkw. Tak stało się w gminnych mieszkaniach w Kędzierzynie-Koźlu. Przed laty w wielu kamienicach pomiary zostały zrobione niedbale i w aktach notarialnych już wykupionych mieszkań metraż jest inny niż w rzeczywistości. - Niegdyś pomiarów dokonywano z różną rzetelnością - mówi Ryszard Jajszczyk, dyrektor Biura Związku Rewizyjnego SM RP. Błędy w księgach Rozbieżności w metrażu mieszkania nie wynikają wyłącznie z błędnie przeprowadzanych pomiarów. Są one konsekwencją także tego, że nikt tych pomiarów nie weryfikuje. Notariusz, sporządzając akt notarialny, opiera się bowiem wyłącznie na dokumentach przygotowanych przez spółdzielnię. - To przydział lokalu i zaświadczenie określają, kto jest uprawniony do lokalu, jak lokal został oznaczony i jaką ma powierzchnię użytkową - mówi notariusz Joanna Bednara-Jakubczyk. Te dokumenty są podstawą założenia księgi wieczystej dla spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu i dokonania wpisów dotyczących tego lokalu. Metraż mieszkań nie jest objęty rękojmią wiary publicznej ksiąg wieczystych. - Dział księgi wieczystej, w której znajduje się oznaczenie nieruchomości, w tym jej powierzchni, nie jest objęty rękojmią wiary publicznej ksiąg wieczystych - mówi Joanna Bednara-Jakubczyk. Różne normy pomiaru Rozbieżności w metrażu dotyczą nie tylko mieszkań na rynku wtórnym. Na błędnych pomiarach tracą także osoby, które kupują mieszkania na rynku pierwotnym, np. od deweloperów. Deweloperzy stosują bowiem dwie różne normy, wedle których dokonuje się stosownych obliczeń. Dla przykładu, według jednej normy do powierzchni użytkowej mieszkania wlicza się ścianki działowe, które można zdemontować, czego nie robi się według drugiej z nich, natomiast pomiaru dokonuje się po położeniu tynków. Druga norma mówi zaś o stanie surowym. Osoby, które kupią mieszkanie o innej powierzchni od tej, jaką deklarował sprzedawca, nie są bezradne. Mogą one żądać obniżenia ceny mieszkania lub nawet odstąpienie od umowy. - Nabywcy przysługują przeciwko sprzedającemu, który błędnie wskazał powierzchnię lokalu, roszczenia z tytułu rękojmi - zauważa adwokat Marcin Ropiak z kancelarii Mamiński & Wspólnicy. Wskazanie w umowie sprzedaży powierzchni lokalu jest zapewnieniem kupującego przez sprzedawcę o istnieniu konkretnej właściwości rzeczy. - Warunkiem odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady fizyczne jest istnienie wady zmniejszającej wartość lub użyteczność rzeczy ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy - mówi dr Tomasz Długosz, radca prawny z Krakowa. Aby zachować prawa z rękojmi, należy zgłosić sprzedającemu błąd w obliczeniu metrażu w ciągu trzech lat od dnia wydania lokalu. Termin ten nie obowiązuje, gdy sprzedawca podstępnie zataił przed kupującym rzeczywistą powierzchnię, to znaczy wiedział, że jest ona mniejsza, niż zadeklarował kupującemu. - Po upływie trzyletniego terminu prekluzyjnego ewentualnie może wchodzić w grę odszkodowanie z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania - wskazuje Tomasz Długosz. Zwrot czynszu Jeżeli nabywca mieszkania użytkował je przez lata i ponosił z tego powodu wyższe koszty utrzymania lokalu, może również starać się o zwrot zawyżonego czynszu czy opłat za ogrzewanie. Roszczenia przeciwko zarządcy budynku można wytoczyć przez dziesięć lat od poniesienia kosztów. - Podstawę tych roszczeń będą stanowić przepisy o zwrocie świadczenia nienależnego. Roszczenie powstaje wówczas, gdy dokonujący świadczenia czyni to w przekonaniu, że w istocie ono istnieje, a przekonanie to jest błędne - zauważa Tomasz Długosz. Odmiennego zdania są jednak osoby, które sprzedawały mieszkania z zawyżonym metrażem. Ich zdaniem nabywcom lokali nie przysługują roszczenia o zwrot nadpłaconego czynszu. - Rozliczenia przeprowadzane są według powierzchni ujawnionych w księgach wieczystych i obowiązują do momentu ich zmiany - tłumaczy Andrzej Kopacki, rzecznik prasowy prezydenta Kędzierzyna-Koźla. Legalizacja metrażu Poza roszczeniami o obniżenie ceny za mieszkanie oraz zwrot nadpłaconych rachunków właściciele mieszkań mogą także wystąpić o sprostowanie aktów notarialnych i wpisanie do nich faktycznego metrażu lokalu. - W praktyce sprostowanie metrażu mieszkania jest dość skomplikowane - przyznaje Ryszard Jajszczyk. Legalizację faktycznego metrażu należy zacząć od jego zgłoszenia do ewidencji gruntów i budynków prowadzonej przez właściwego starostę lub prezydenta miasta na prawach powiatu. - W tym celu trzeba postarać się o ekspertyzę ustalającą faktyczny metraż lokalu, wystawioną przez osobę legitymującą się uprawnieniami budowlanymi - mówi Marcin Ropiak. Ekspertyzę tę właściciel lokalu (jeśli przysługuje nam spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, jest nim spółdzielnia) winien przedłożyć staroście, jako podstawę zmiany danych w ewidencji. Niedopełnienie tego obowiązku w terminie 30 dni stanowi wykroczenie zagrożone karą grzywny. Następnym krokiem jest uzyskanie wypisu z ewidencji gruntów i budynków i wyrysu z mapy ewidencyjnej. Otrzymać je może nie tylko właściciel lokalu, lecz także osoba nim władająca, w tym taka, której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Ważne, aby na dokumentach tych znalazła się klauzula, iż są one przeznaczone do dokonywania wpisów w księgach wieczystych. Dokumenty należy załączyć do wniosku o sprostowanie oznaczenia nieruchomości w księdze wieczystej. Wniosek, do sądu rejonowego prowadzącego księgę wieczystą dla lokalu, składa właściciel lub użytkownik wieczysty nieruchomości. W przypadku księgi wieczystej dla spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, wniosek ten może również złożyć osoba, której to prawo przysługuje. Składa się go na urzędowym formularzu i podlega on opłacie stałej. Obecnie wynosi ona 60 zł. 7884 zł wynosi średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Warszawie Jak oszczędzać na prądzie w domu? Przed nami długie i zimne wieczory. Zmuszeni będziemy się dogrzewać i doświetlać. Jeśli widmo rosnących rachunków spędza sen także z twoich powiek, zamień swój dom w twierdzę racjonalnego gospodarowania energią! Dzięki kilku prostym rozwiązaniom zaoszczędzisz przynajmniej na opłatach za prąd. Zobacz także:Jak można oszczędzać zużycie prądu w biurzePorównaj ceny energii na stronie gazetaprawna.pl Nie ma się co łudzić. Zimy w Polsce nie da się przetrzymać w zupełnie nieogrzewanym mieszkaniu. Można jednak z powodzeniem uniknąć zjawiska dogrzewania za pomocą elektrycznych piecyków, spirali, farelków itp. wynalazków, które nie dosyć, że pochłaniają ogromne ilości prądu, to na dodatek zwiększają zagrożenie pożarowe. Choć trudno w to czasem uwierzyć, istniejąca instalacja CO jest w zupełności wystarczającą. Pod warunkiem jednak, iż twój dom będzie należycie przygotowany do odparcia jesienno-zimowych szarug i frontów atmosferycznych. Twój dom - twoja twierdza. Ale czy również twojego portfela? Aby móc skutecznie przeciwstawić się rosnącym rachunkom za energię, trzeba najpierw ustalić, czy twój dom naprawdę jest w tej sprawie twoim sojusznikiem?Niezbędnej wiedzy w tym zakresie może dostarczyć obliczenie przybliżonej wartości wskaźnika EP świadectwa energetycznego gospodarstwa domowego. Choć całość brzmi skomplikowanie, do przeprowadzenia działania matematycznego potrzebne są tak naprawdę tylko podstawowe dane: liczba mieszkańców domu, oraz roczne zużycie energii elektrycznej, podane w kWh.Na tej podstawie, przy użyciu dostępnych w internecie porównywarek i kalkulatorów zużycia energii elektrycznej, bardzo szybko ustalisz, czy twój dom zużywa tyle prądu ile powinien, czy też wartości dopuszczalne zostały w nim przekroczone. Jeśli okaże się, że zużywacie zbyt dużo energii elektrycznej, będziesz niestety zmuszony rozpocząć proces oszczędzania od zainwestowania w modernizację swego domu. Zainwestuj w przyszłość Pierwszą oczywistą rzeczą jest to, że im mniej ciepła ucieknie z jego wnętrza, tym mniejsze będą rachunki za energię niezbędną do jego dogrzewania. (Bez względu na to, z jakiego paliwa korzystasz). Co prawda, wymiana okien, uszczelnienie dachu i ocieplenie zewnętrznych ścian budynku to niebagatelny wydatek. Jednakże w perspektywie wielu następnych lat, inwestycja taka z pewnością owocować będzie zmniejszeniem rachunków za ogrzewanie. Inna sprawa, że docieplenie domu można rozpocząć po prostu, od założenia uszczelek w oknach i drzwiach zewnętrznych.Warto w tym miejscu zwrócić uwagę jeszcze na rodzaj urządzeń zamontowanych w instalacji grzewczej. Do znaczących oszczędności może bowiem przyczynić się zastąpienie konwencjonalnego kotła, piecem akumulacyjnym, jak też zainstalowanie elektrycznej pompy ciepła. Prócz tego, przy poszukiwaniu długoterminowych oszczędności na energii, należałoby także przyjrzeć się poczciwemu bojlerowi. Zważywszy, iż podgrzewanie wody stanowi nierzadko kilkanaście procent ogólnego zużycia energii, opłaca się zainwestować w stosunkowo niedrogi przepływowy podgrzewacz wody, w którym jest ona nagrzewana podczas użytkowania. (Istotne o tyle, że w podgrzewaczu woda nie traci temperatury tak jak w przypadku bojlera). Naucz się wykorzystywać światło Obok należytego ocieplenia elewacji i zmodernizowania centralnego ogrzewania domu, możemy także przygotować do oszczędności jego wnętrze.Już samo pomalowanie ścian na jaśniejsze kolory sprawi, że pomieszczenia będą widne, a więc nie będą potrzebować mocnego oświetlenia. Jeśli do tego dołączymy okna o optymalnym wymiarze i umiejscowieniu okaże się, że wcale nie potrzebujemy zapalać lampki przed zmierzchem. (Dlatego warto pomyśleć chociażby o niewielkim oknie w łazience albo o pokoju dziennym z oknem w północno-wschodniej ścianie).Znaczącą rolę w zmniejszeniu opłat za prąd odgrywa także rodzaj oświetlenia, jakie zastosujemy w naszym domu. Generalnie, w każdym pomieszczeniu powinno być jedno główne źródło sztucznego światła, o odpowiednio dobranej mocy. Oświetlenie punktowe (w postaci dodatkowej lampki) jest zasadne przy biurku, łóżku lub toaletce. Z pewnością jednak zastosowanie kilku słabszych źródeł światła (np. do oświetlenia salonu) nie przyczyni się do zmniejszenia naszych rachunków za prąd.Istotną kwestią jest również rodzaj zastosowanego oświetlenia. Mało kto pamięta, iż tradycyjna żarówka wolframowa, do której tak bardzo się przyzwyczailiśmy, zamienia na światło zaledwie 5 proc. energii, zaś pozostałe 95 proc. marnotrawi na straty przewodzenia i promieniowanie cieplne! Używanie tradycyjnych żarówek po prostu się nie opłaca Dla porównania bowiem, wycofana z europejskiego rynku wolframowa „stuwatówka” emitowała dokładnie tyle samo światła, co nowoczesna 20-watowa świetlówka, która nie dość, że jest dziesięciokrotnie żywotniejsza to jeszcze zużywa o 80 procent mniej energii!(Oznacza to mniej więcej tyle, że kiedy zamienimy wszystkie żarówki w domu na energooszczędne świetlówki, może się okazać, że w przeciągu roku zaoszczędzimy nawet kilkaset złotych na rachunkach za prąd).Niestety, głównym mankamentem świetlówek jest ich stosunkowo wysoka cena, (kilkukrotnie wyższa w porównaniu do ceny tradycyjnej żarówki). Niemniej, jak już zostało wspomniane świetlówka może pracować dziesięciokrotnie dłużej niż tradycyjna żarówka, a więc nie trzeba będzie jej często wymieniać.Dodajmy jeszcze, iż energooszczędna świetlówka nie sprawdzi się jedynie w takich miejscach, w których zapalamy światło często i na bardzo krótko (np. w korytarzu). Wówczas staje się mniej wydajna i krótko żywotna.Poza powyższym należy oczywiście pamiętać, aby bez względu na rodzaj zastosowanego oświetlenia, unikać sytuacji w stylu „zapomniałem zgasić za sobą światła”. Możesz zaoszczędzić zmieniając swe przyzwyczajenia Przede wszystkim należy odłączać od prądu te urządzenia, których akurat nie używamy. Na ogół, w przeciętnym polskim domu na nasz rachunek przez całą dobę pracuje „uśpiony” telewizor, magnetowid lub odtwarzacz DVD, wieża, drukarka lub urządzenie wielofunkcyjne, oraz wciśnięta do kontaktu ładowarka (bez telefonu). Niby nic, tyle że urządzenia, które utrzymujemy w trybie czuwania („stand-by”) „pożerają” w sumie ok. 20 procent dobowego zużycia prądu! Dlatego powinniśmy nauczyć się je wyłączać na noc lub na czas, w którym nikogo nie ma w domu.Jeśli szukamy oszczędności na energii elektrycznej powinniśmy także zmienić nasze przyzwyczajenia względem urządzeń AGD.Lodówki, co prawda wyłączyć się nie da, musi pracować przez całą dobę (jakie to szczęście, że można kupić taką z energooszczędnym symbolem A++, A+ albo A). Niemniej jednak, można nauczyć się ją kontrolować i nie doprowadzać do konieczności „rozmrażania”. Motywacją ku temu niech będzie dość oczywisty fakt, iż lodówka z oblodzonym zamrażalnikiem „ciągnie” znacznie więcej prądu niż normalnie.Nieco odmienna sytuacja zachodzi w przypadku zmywarki. Tu z kolei, powinniśmy zachować większą wstrzemięźliwość jeśli chodzi o kontrolę. Najbardziej bowiem opłacalne jest używanie jej dopiero wówczas, kiedy jest w pełni zapełniona brudnymi naczyniami.Z rozwagą, w miarę realnych potrzeb powinniśmy za to korzystać z czajnika bezprzewodowego. Najczęściej bowiem zalewamy go wodą do pełna i włączamy, choć potrzebujemy wrzątku raptem na jedną filiżankę kawy. Ile energii marnotrawimy w ten sposób? Zaoszczędzisz zmieniając taryfę... Specjaliści z TotalMoney.pl obliczyli, że na odejściu od tradycyjnej taryfy jednostrefowej,(w której niezależnie od pory dnia, przez okrągły rok obowiązuje zawsze taka samą stawka za każdą zużytą kWh), przeciętna rodzina w Polsce może zaoszczędzić od kilkudziesięciu do kilkuset złotych rocznie!W energetycznej taryfie dwustrefowej najdroższe jest korzystanie z prądu w godzinach od 6:00 - 13:00 oraz od 15:00 - 22:00 (obowiązuje stawka wyższa o ok. 20 proc. w porównaniu z tradycyjną taryfą jednostrefową). Natomiast w pozostałych godzinach, a więc od 22:00 - 6:00 i od 13:00 - 15:00 jest taniej aż o 40 proc. w stosunku do taryfy jednostrefowej! Przy czym, co godne odnotowania w taryfie weekendowej, która jest pochodną taryfy dwustrefowej, do tańszych godzin zaliczają się również weekendy.Zakładając, że co najmniej 30 - 40 procent dobowego zużycia prądu w Twoim domu przypada na godziny wieczorne i nocne, to jesteś tym szczęśliwcem, który po zmianie taryfy zapłaci mniejszy rachunek. Po prostu, aby zaoszczędzić, należy korzystać z wszelkich dostępnych urządzeń elektrycznych w tańszym okresie taryfowym! Autor: Marcin Klukowski, Ekspert porównywarki TotalMoney Grzejniki dekoracyjne - rola w pomieszczeniach
Zazwyczaj grzejniki pełnią w pomieszczeniu jedną rolę - jest nią ogrzewanie powietrza, jednak na rynku zaczęły pojawiać się jakiś czas temu grzejniki, które mają jeszcze jedną funkcję. Są to grzejniki dekoracyjne, które nie dość, że mają generować ciepło, mają także cieszyć oko i stanowić element wystroju wnętrza. |
|