Sam Buduję Łódź!!!
A więc jak w temacie, dziś postarm się wam w miarę czytelny i zrozumiały sposób przedstawić jak można samemu zbudować łódź. Za ewentualne błędy w pisowni serdecznie przepraszam, gdyż polonista nigdy nie byłem i pewnie już nie będę. Wracając do tematu, na wstępie opiszę może czo potrzebujemy do tego aby wogólę zabrać się za budowę takiej łodzi(czyli 4,5m długiej i 130cm szerokiej, bo akurat wymiary każdy może sobie dobrać jakie chce oczywiście).
Jeśli chodzi o materiał to potrzebny jest nam:
-czubek, czyli dziób(jest to belka,która u dołu i góry ma za podstawe trapez (o podstawie 17cm, wysokości 10cm i górnej podstawie 13cm)),cała belka powinna mieć długość ok 80cm, gdyż lepiej jest ją trochę skrócić, niż żałować, że jest za krótka. Jeśli sobie tego nie potraficie wyobrazić to nie należy panikować, ponieważ w dalszej cześci postaram sie dodać zdjęcia na których będzie widać jak to mniej więcej wszystko wygląda,
-po drugie potrzebujemy, tylną burte, którą jest deska o kształcie trapezu. Podstawa tego trapezu zależy od tego jak szeroka ma być łódka, ale należy również pamiętać o tym,że najszerszy punkt łodzi znajduje się na jej środku a nie tyle, dlatego dla przykładu łódka wykonana przez nas ma na środku(czyli w najszerszym punkcie 130cm), a tylna burta ma 120cm szerokości u góry i 110cm u dołu. Wysokość burty to 70 do 80 cm, przy ustalaniu wysokości tylniej burty należy uwzględnić wysokość bocznych burt. Dla przykładu zakładając że my robiliśmy łódź, która ma boczne burty o wysokości 50cm to tylna burta powinna być o 20-30 cm wyższa gdyż przy ewentualnym montowaniu silnika ,można w niej wyciąć co nieco w razie potrzeby. Grubość tylnej burty to 4-5cm
-do zrobienia bocznych burt użyliśmy 4 desek o długości 5m, szerokości 25cm i grubości 2cm. Te deski w całym procesie sa najważniejsze i wymagane jest to aby nie miały sęków, gdyż podczas ich wyginania może dojść do pęknięcia, a tego raczej byśmy nie chcieli
-do zrobienia dna użyliśmy 7 desek o szerokości 20cm ,długości 5 m i grubości 2cm.
-ważną częścią łodzi jest również deska środkowa od której zależy jak łódź ma być szeroka i która nadaje kształt całej łodzi. My do jej wykonania użyliśmy deski o grubości 3cm,szerokości 130cm i wysokości 40cm(boki tej deski muszą zostać zaokrąglone, tak aby nadać bokom łodzi owalny kształt.
- do skręcenia podłogi(jako żebra) potrzebujemy również listw 7-8 szt. o wymiarach 3cm na 5cm i długości 140cm
-kolejną rzeczą jaką potrzebujemy są 3 listwy o wymiarach 5cm na 7cm o długości ok 5m które bedą użyte jako kill do łodzi,
-potrzebujemy również deski na ławki ale te można wymierzyć bez pośpiechu, po całkowitym skręceniu łodzi i dopasować ich rozmieszczenie i ilość do własnych potrzeb,
- potrzebujemy również klej do drzewa, wodoodporny,najlepiej szybkoschnący i mający właściwości puchnięcia, jak pianka w celu lepszego uszczelnienia łodzi, kilka paczek wkrętów do drzewa o długości 4,5cm 5,5cm i 7,5cm
-zciski stolarskie , najlepiej 1,5-metrowe, wketarkę, wyrzynarkę do drzewa, szlifierkę, papier ścierny, metrówkę, kontomierz, ołówek, młotek, trochę gwoźdźi
- no i masę dobrych chęci i spokoju wewnetrznego
To by było tyle jeśli chodzi o sprzęt. To teraz możemy przystopić do pracy.
Krok pierwszy
Zanim zaczniemy pamiętajcie o tym ,że przy skręcaniu każdej z desek do drugiej deski należy je najpierw posmarować klejem dla lepszego połączenia!
Bierzemy jedną z desek, które maja być użyte do wykonania podłogi, przykrecamy przy jednym z jej końców burtę tylną, która wyznaczy nam tył łodzi(skręcamy w ten sposób,że odmierzamy środek deski podłogowej i środek burty tylniej i kreski te muszą się łączyć), następnie od burty tylniej odmierzamy długość jaką bedzie miała łódka(ale należy uwzględnić to że czybek łodzi bedzie prykrecony pod pewnym kontem i jesli łódź ma mieć 4,5m to czubek należy przykręcić na ok. 4,3m od burty tylnej. Przed przykreceniem należy dół czubka ściąć pod pewnym katem(najlepiej 50-60 stopni) a nastepnie przykręcić go od dołu do tej samej deski do której przykręcilismy tylną burtę, również odmierzając środek. Należy o tym pamietac bo jeśli źle zaczniemy to cała nasza praca pójdzie na marne.W ten oto sposób mamy tył i przód naszej łodzi.Następnie odmierzamy środek łodzi i i przykręcamy naszą wyprofilowaną deskę środkową, która nada kształt całej łodzi, pamietając o tym że ona tez musi być przykręcona po wczesniejszym odmierzeniu środka na obu skęcanych deskach. Po dokonaniu tego mielibyśmy jedną z najważniejszych części łodzi przygotowaną do dalszych prac.
Krok drugi
Bierzemy 4 deski, które mają stanowić nasze burty boczne i przykręcamy je do czubka , zaznaczam najpierw do czubka po dwie z każdej strony. Stworzą one nam coś na kształt dużego pługu, więc lepiej żeby podwórko nie było takie małe. Gdy już to zrobimy to łapiemy lewą lub prawą dolną deskę i na siłę napychamy ją tak aby móc ją przykręcić do tylnej burty(dlatego najlepiej robić to w 3 osoby-dwie napychją a jedna przykręca), zanim jednak to zrobimy to przykręćmy ją do deski środkowej która nada jej kształt.Potem to samo robimy z dwiema górnymi deskami. A więc reasumując, najpierw przykrecamy deski do dzioba, potem do deski środkowej a na końcu do burty tylnej.
Jeśli wszystko od początku dobrze robicie to przy naciąganiu i przykręcaniu ostatniej deski do burty tylnej, przód łodzi powinien samoczynnie unieść się ku górze i nadać łodzi opływowego kształtu.
Krok trzeci
Do wstepnie przykręconych burt bocznych przykręcamy deski które posłużą jako odbojniki a jednocześnie wzmocnią konstrukcję. Przykręcamy je na łączeniach desek odmierzając środekm ma to mniej więcej wyglądać tak jak na zdjęciu poniżej:
Krok czwarty
W tym kroku wykonamy podłogę. A wiec odwracamy łódkę(najlepiej położyć ją na jakieś koziołki) i przykręcamy deski podłogowe od środka rozchodząc się na boki. Deski należy przykręcać do burty bocznej i tylnej a zakładają,że boki mają grubość tylko 2cm to musimy uważać aby nie wyłamać deski!
Krok piąty
Jeśli mamy już skręconą podłogę to należy ją teraz od wewnątrz pożebrować. Wykorzystujemy do tego nasze listwy 3 na5 i przykręcamy ję w poprzeg, ilość żeber zależy od was
Krok szósty
Jest to ostatni krok podczas tej części budowy łodzi. W tym elemencie należ poodcinać wszystkie wystające i niepotrzebne częsci desek, dokładnie wyszlifować wszystko a w szczególności kanty zaokrąglić co będzie bardzo ułatwiało sprawę podczas żywicowania łodzi. Należ również podokręcać wkręty tak aby były w miarę gęsto, no i pouszczelniać klejem jakieś dziury których wcześniej nie zauważyliśmy.
Następnym etapem tworzenia łodzi jest jej żywicowanie, i osobiście mogę powiedzieć że jest to najtrudniejszy proces
Do łodzi tej rozmiarów co ta potrzebujemy ok 30 litrów żywicy, 0,5l utwardzacza do żywicy i 50 m maty szklanej najlepiej 2- setki, wałki i pędzle do nakładania żywicy, rozpuszczalnik nitro, 3 litry farby chlorokauczukowej,maski(bo starsznie śmierdzi) gumowe rękawiczki i kilka szmatek.
Najpierw nasączamy delikatnie szmatkę nitro i przecieramy cała łódkę tak aby zetrzeć ewentualny kurz który sie na niej znajduje. Następnie ucinamy odpowiedniej długości pasy maty i nakładamy na nią wałkami żywicę tak aby skleiła się ona z deską i utworzyła powłakę(należy zwracać uwagę aby pod mata nie tworzyły się pęchężyki powietrza). Należy najpierw pożywicować jedną stronę łodzi odczekać aż wszystko wyschnie i to samo zrobić z drugą stroną.
Czas schnięcia zależy od ilości dodanego utwardzacza i temperatury. Nie należy żywicować łódki poniżej 15 stopni celsjusza
Gdy już wszystko wyschnie a utworzyły sie nam jakieś pęcherze powietrza to należy je zeszlifować i nałożyć w tych miejscach nową mate i żywice. Gdy już to zrobiliśmy możemy przykręcić kill do spodu łodzi, kill powinien być przykręcony przez całą długość łodzi(ja dodatkowo dokręciłem dwa boczne aby łódź była bardziej stabilna na wodzie). Po zamontowaniu killa należy go również przykryć matą i ożywicować.
Gdy już łódka jest cała gotowa i sucha, należy ją delikatnie przetrzeć papierem ściernym a kurz zetrzeć wilgną szmatką. Jeśli już to wszystko mamy możemy przystapić do malowania. Aby łódź miała ładny kolor to trzeba ją dwukrotnie pomalować. Co do ławek to montujemy je na samym końcu. Ja swoje przemalowałem żywicą najpierw a potem farbą bez uzywania maty.
Ostatnim etapem jest zamontowanie tulei pod wiosła i oczka do cumowania, no i oczywiście otwarcie piwa