John Donne to czołowy angielski poeta metafizyczny. Pisał sonety, wiersze miłosne, wiersze religijne, epigramy,elegie, pieśni, satyry i kazania. Dokonywał także przekładów z Łaciny. "Pchła" to jeden z wielu utworów opisujących jak najbardziej fizyczną miłość kobiety i mężczyzny. Składa sie z trzech zwrotek, zawierajacych po 9 wersów. Wersy pisane są tetrametrem jambicznym i pentametrem jambicznym w układzie 454545455 na każdą strofę. Także układ rymow jest regularny - AABBCCDDD.W pierwszej strofie poeta pokazuje kochance spacerującą po łóżku pchłę i zwraca uwagę, że to, czego pragnie jest tak maleńkie jak ów insekt. Ponadto uspokaja kochankę, że akt miłosny, który miał miejsce między nimi (zmieszanie krwi kochanków było wyobrażeniem stosunku płciowego od czasów Arystotelesa) nie może być grzechem, bo są połączeni w pchle krwią, którą wyssała z obojga kochanków. Druga strofa to próba ratowania pchły przed śmiercią z rąk kobiety. Prosząc kochankę o darowanie życia insektowi, Donne nazywa go ''''ślubną światynią i małżenskim lożem'''' ( marriage bed, and marriage temple) . Twierdzi też, że zabójstwo pchły będzie grzechem i to potrójnym, jako, ze zginie insekt, ale także oboje kochankowie w nim. W trzeciej strofie dowiadujemy się, że kobieta mimo prósb i argumentóz uśmiercila pchłę. Poeta pyta kochankę na czym polegala wina pchly,że '''' upiła kropelke krwi slodkiej?'''' (that drop which it sucked from thee). Kochanka odpiera zarzuty, twierdząc, ze przecież nic złego się nie stało, i że żadne z kochanków nie jest słabsze anie mniej cnotliwe. To kolejny argument dla autora, popierający jego twierdzenie, że seks między nimi też nie ma w sobie niczego złego.Wiersz ten ukazuje spór, jaki wiodą kochankowie uprawiający seks przedmałżeński - z jednej strony droczą się o byle błahostkę, z drugiej, mężczyzna we wszystkim upatruje znaków potwierdzających bezgrzeszność tego aktu. Niektórzy interpretatorzy dopatrują się w wierszu symboliki: pchla=dziecko ( krew obojga rodziców), a w akcie zabicia pchły widzą aborcję. Jakakolwiek nie byłaby interpretacja faktem jest, że wiersz "Pchla" to jeden z najdoskonalszych przykładów szesnastowiecznej poezji miłosnej, przesycony erotyzmem, a jednocześnie pozbawiony wulgaryzmów. Znawcy literatury twierdzą, że w "Pchle" osiągnął Donne zwięzłość i przejrzystość, której nie udało mu się powtórzyć w późniejszych utworach.
Pchła
By basiaacappella
Spójrz, pchła: ten widok opór twój pokona -
To, czego pragnę małe jest jak ona.
Ssała krew z mego, teraz z twego ciała;
Obie krwie nasze w sobie więc zmieszała.
Wcale się wszakże nie obruszysz na to,
Nie nazwiesz grzechem, hańbą, czci utratą;
A jednak insekt, nim go kto rozgniecie,
Krwią napęczniały, użył sobie przecie:
Więcej dokonał niż my na tym świecie.
Nie, puść ją; po co życiom trzem nieść zgubę?
Ta pchła nas wiąże więcej niźli ślubem,
Jest mną i tobą, nazwać ją też możem
Ślubną świątynią i małżeńskim łożem;
Mimo twe dąsy, rodziców sprzeciwy,
Już nas otoczył mur czarny i żywy.
Zabij mnie w owej pchle, o to nie stoję;
Lecz będzie w tym i samobójstwo twoje,
I świętokradztwo: zatem przestępstw troje.
Och, a więc jednak, okrutnico miła,
Niewinna krew twój paznokieć splamiła?
I w czymże wina nieszczęsnej istotki?
Że ci upiła kropelkę krwi słodkiej?
Sama wszak widzisz, że nic to nie zmienia:
Nie widać po nas oznak osłabienia.
Więc porzuć trwogę, nie wzbraniaj mi ciała:
O tyle tylko mniej czci będziesz miała,
Ile ci życia śmierć tej pchły zabrała.
(John Donne, 1572-1631)