Tupu, tup…
14.06.2013
Małe nóżki tupu, tup,
dziadziuś na to - jestem zdrów!
Zaraz siądzie w piaskownicy
i postawi zamek w ciszy.
Ale cóż to? - Tupu, tup?
Czyżby to był mały zuch?
Skrada się cichutko wnuczek,
chcąc znienacka sprawić uśmiech.
Male nóżki tupu, tup,
zaraz będzie wielkie siup!
Dziadek z wnuczkiem są na piasku,
nikt im nie odmierza czasu.
Wybudują wielki zamek,
wokół fosę, most i bramę.
Jeśli dobrze wszystko pójdzie
będą mieli gród nad Bugiem.
Babcia biegnie z wiadrem wody,
woła z dala - dla ochłody!
Lecz przymyka nagle oczy,
czyżby dziadek ją zaskoczył?
Są tam mury przeogromne,
a o zamku już nie wspomnę,
jest też fosa pełna wody,
są trzy bramy, są też mosty.
Małe nóżki tupu, tup…
zaraz będzie wielkie bum!
Pora wracać jest do chaty
i obejrzeć inne światy.
Male nóżki kreślą szlak;
do łazienki chlapu, chlap!
Potem tylko pod kołderkę,
aby księżyc śpiewał pięknie.