Pentagram energetyczny
Wstęp:
Pentagram energetyczny to specyficzna forma medytacji, polegająca na uzyskaniu spokoju wewnętrznego przez wykorzystanie starożytnego symbolu bezpieczeństwa psychofizycznego.
Przygotowanie:
Usiądź wygodnie na krześle, albo połóż się wygodnie na równym podłożu. W przypadku tej medytacji najlepsza byłaby pozycja rozgwiazdy, ale jeżeli ktoś nie ma dużego łóżka to ta opcja odpada - dla upartych proponuję podłogę.
Rozluźnij wszystkie mięśnie ciała poprzez kurczenie i rozkurczanie poszczególnych części w kolejności:
- prawa stopa, prawa łydka, prawe udo, prawy pośladek
- lewa stopa, lewa łydka, lewe udo, lewy pośladek
- kość ogonowa, kość krzyżowa, kość lędźwiowa, kręgi: brzuszne, piersiowe, szyjne,
rdzeń przedłużony, rdzeń właściwy
- mięśnie brzucha
- prawa dłoń, prawe przedramię, prawe ramię, prawy bark
- lewa dłoń, lewe przedramię, lewe ramię, lewy bark
- klatka piersiowa, szyja, mięśnie twarzy, mięśnie głowy
Na koniec rozluźnij całe ciało - powtórz powyższe czynności w tempie bardzo przyspieszonym.
Pentagram energetyczny:
Zamknij oczy i uspokój swoje wnętrze. Nie myśl o niczym, niech myśli przepływają, a Ty nie zastanawiaj się nad nimi tylko spróbuj wyobrazić sobie pustkę i ciemność. Widzisz, jak przed Twoimi kolorowymi, rozpraszającymi obrazami pojawia się czarna dziura, która wsysa w siebie tą niepotrzebną masę myślaków. Czarna dziura powiększa się coraz bardziej, nie widzisz już jej, przechodzisz przez horyzont zdarzeń i czujesz przebłysk ciemności w ciszy... Czujesz, że stałeś się ciszą ciemności, osiągnąłeś pustkę niebytu...
W tym momencie pojawia się srebrny pentagram, który zbliża się i powiększa do Twoich rozmiarów. Czujesz, jak każdy element symbolu wnika w Ciebie i Twoje ciała duchowe i nagle zanika wewnątrz duchowego jestestwa. Czujesz, jak przenika Cię moc: jesteś rześki, zdrowy i wypoczęty, jesteś rozluźniony i odprężony, czujesz boski spokój...
Powtarzasz w myślach: "Jestem rozluźniony i odprężony, rześki i wypoczęty, zdrowie jest we mnie, spokój w mej duszy, mądrość w mej głowie, cnota w mym szczerym sercu".
Podczas wypowiadania tych dobrych słów czujesz, jak z czubka Twej głowy wystrzela srebrnobiała poświata, która okrąża Twoją istotę, w przeciwnym kierunku do ruchu wskazówek zegara, tworząc świetlisty okrąg. Czujesz, jak z lewej stopy do czubka głowy wystrzela srebrnobiała linia, która załamuje się i wędruje do prawej stopy, a następnie w stronę lewej dłoni, po czym kieruje się w linii prostej do prawej dłoni, aby się załamać i połączyć w pentagram na końcu lewej stopy.
Tak! Ty i srebrnobiały, iskrzący pentagram to jedność!
Fale tęczowej energii przepływają przez każde z 5 "Twoich" ramion.
Czujesz, jak prawe dolne ramię napełnia się świętym ogniem i uzdrawia całą tą strukturę.
Poprzez lewe dolne ramię przepływa błękitna woda spokoju, która oczyszcza tą część.
Boski wiatr wygania to, co złe i negatywne z lewego górnego ramienia.
Ziemia życia napełnia swymi minerałami prawe górne ramię, które staje się pięknym okazem zdrowia i witalności.
Ramię szczytu napełnia się kosmicznym eterem, przynoszącym wiedzę z imaginacji i inspiracji wszechświata.
Wnętrze pentagramu, wnętrze Ciebie, przepełnia biała energia. Czujesz ją, czujesz ten święty spokój. Ten święty spokój z czasem przemienia się w czarną dziurę, która wchłania w siebie to, co jest w owej chwili najbardziej potrzebne organizmowi.
Widzisz, jak pentagram zaczyna wirować i powiększać swoje rozmiary.
Jesteś w centrum symbolu, w czarnej dziurze na horyzoncie zdarzeń. Pentagram obraca się wokół Twojej osoby i napełnia Cię tęczową energią.
Otwierasz duchowe oczy, jesteś w centrum pentagramu, w miejscu poza czasem.
Zapalasz 7 świec:
- czerwoną na części ciała fizycznego
- pomarańczową na części ciała eterycznego
- żółtą na części ciała astralnego
- zieloną na części ciała myślowego
- niebieską na części ciała duchowego.
Siedzisz na środku z zapalonymi, skrzyżowanymi świecami - indygo i białą.
Ramiona pentagramu składają się w piramidę pięciościenną. Czujesz, jak okrąg wznosi się w górę i znika, a ściany zapadają się w ciemną głębię mroku...
Zakończenie:
Leżysz na błyszczącej tafli pięciokąta foremnego. Czujesz, jak przenika Cię światło bezmiernego spokoju. To światło pochłania ciemność. Czujesz się bezpieczny i wolny. Z każdą chwilą robi się coraz jaśniej. Już nie boisz się, bo światłość w Tobie pochłonęła mrok Twych niskich uczuć i myśli.
Powtarzasz w myślach: "Jestem ogniem, wodą, wiatrem, ziemią, kosmicznym eterem wszechświata. We mnie równowaga i moc - siła, którą spożytkuję w imię dobra i miłości. Jestem światłością światła, jestem milczeniem kwiatu... "
Powoli napnij i rozkurcz wszystkie mięśnie ciała i otwórz oczy. Czujesz tą moc i energię? Wstań! i idź nieść światło Ziemi...