Wspomaganie rozwoju mowy dziecka
- porady dla rodziców:
Prawidłowy rozwój mowy dziecka wpływa na globalny rozwój jego osobowości. Dziecko poznaje otaczający świat dzięki rozumieniu mowy, a umiejętność mówienia pozwala mu wyrazić swoje spostrzeżenia, uczucia, pragnienia. Rozwój mowy dziecka przyspieszają częste kontakty słowne z otoczeniem. Zaniedbania w tym względzie mogą spowodować opóźnienie mowy u dziecka lub jej zaburzenia. Optymalne warunki dla prawidłowego rozwoju mowy rodzice mogą zapewnić dziecku już od momentu jego narodzin. Są bowiem osobami przebywającymi z dzieckiem najdłużej, mają więc największe możliwości wpływania na jego rozwój. Są też pierwszym i najważniejszym wzorem, który dziecko będzie próbowało naśladować.
Co powinni, a czego nie powinni robić rodzice, aby wspomagać rozwój mowy dziecka?
Tak postępujmy
Mówmy do dziecka, już od pierwszych dni jego życia, dużo i spokojnie. Nie podnośmy głosu zwracając się do niego.
Nasze wypowiedzi powinny być poprawne językowo, budujmy krótkie zdania, używajmy prostych zwrotów, modulujmy własny głos.
Kiedy dziecko wypowie jakieś słowo, zdanie starajmy się rozszerzyć jego wypowiedź, dodając jakieś słowa.
Mówmy dziecku co przy nim robimy, co dzieje się wokół niego. Niech mowa towarzyszy spacerom, zakupom, pracom domowym.
Mówmy do dziecka zwracając uwagę, aby widziało naszą twarz - będzie miało okazję do obserwacji pracy artykulatorów.
Karmienie piersią zapewni dziecku prawidłowy rozwój układu artykulacyjnego.
Od najmłodszych lat uczymy dbałości o higienę jamy ustnej. Pamiętajmy, aby dziecko nauczyło się gryźć i żuć.
Zwracajmy uwagę, aby dziecko oddychało nosem; w przypadku, gdy dziecko oddycha ustami, prosimy pediatrę o ustalenie przyczyny.
Odpowiadajmy na pytania dziecka cierpliwie i wyczerpująco.
Opowiadajmy i czytajmy dziecku bajki, wierszyki, wyliczanki. Uczmy krótkich wierszy i wyliczanek na pamięć na pamięć.
Oglądajmy z dzieckiem obrazki: nazywajmy przedmioty i opisujmy sytuacje prostymi zdaniami.
Śpiewajmy z dzieckiem. Jest to ćwiczenie językowe, rytmiczne, a zarazem terapeutyczne.
Rysujmy z dzieckiem, mówmy co kreślimy - "...teraz rysujemy kotka. To jest głowa, tu są oczy, nos...". Zachęcajmy dziecko do wypowiedzi nt. rysunku.
Wspólnie oglądajmy telewizję, wybierajmy programy właściwe dla wieku dziecka. Komentujmy wydarzenia pojawiające się na ekranie, rozmawiajmy na ich temat.
Starajmy się, aby zabawy językowe i dźwiękonaśladowcze znalazły się w repertuarze czynności wykonywanych wspólnie z dzieckiem. Wybierajmy do zabaw właściwą porę.
Zachęcajmy swoje dziecko do mówienia (nie zmuszajmy!); chwalmy je za każdy przejaw aktywności werbalnej; dostrzegajmy każde, nawet najmniejsze osiągnięcie, nagradzając je pochwałą.
Dołóżmy wszelkich starań, aby rozmowa z nami była dla dziecka przyjemnością.
Jeżeli dziecko osiągnęło już wiek, w którym powinno daną głoskę wymawiać a nie robi tego, skonsultujmy się z logopedą.
Jeżeli dziecko ma nieprawidłową budowę narządów mowy (rozszczepy warg, podniebienia, wady zgryzu lub uzębienia), koniecznie zapewnijmy mu opiekę lekarza specjalisty, ponieważ wady te są przyczyną zaburzeń mowy.
Tego nie róbmy
Unikajmy podawania dziecku smoczka typu "gryzak", zwracajmy uwagę, aby dziecko nie ssało palca. Następstwem tych niepożądanych zachowań mogą być wady zgryzu, które prowadzą do wad wymowy, np. wymowa międzyzębowa.
W trakcie rozmowy z dzieckiem unikajmy zdrobnień i spieszczeń (języka dziecinnego), dostarczając dziecku prawidłowy wzorzec językowy danego słowa.
Nie zaniedbujmy chorób uszu, gdyż nie leczone mogą prowadzić do niedosłuchu, a w następstwie do dyslalii lub niemoty.
Nie gaśmy naturalnej skłonności dziecka do mówienia obojętnością, cierpką uwagą, lecz słuchajmy uważnie wypowiedzi, zadawajmy dodatkowe pytania, co przyczyni się do korzystnego rozwoju mowy.
Nie poprawiajmy wymowy dziecka żądając, by kilkakrotnie powtarzało dane słowo. Niech z naszego języka znikną słowa :"Powtórz ładniej", "Powiedz lepiej".
Nie zawstydzajmy, nie karzmy dziecko za wadliwą wymowę.
Nie zmuszajmy dziecka leworęcznego do posługiwania się ręką prawą w okresie kształtowania się mowy. Naruszanie w tym okresie naturalnego rozwoju sprawności ruchowej zaburza funkcjonowanie mechanizmu mowy. Często prowadzi to do zaburzeń mowy, a w szczególności do jąkania.
Nie wymagajmy od dziecka zbyt wczesnego wymawiania poszczególnych głosek. Dziecko nie przygotowane pod względem sprawności narządów artykulacyjnych, niedostatecznie różnicujące słuchowo dźwięki mowy, a zmuszane do wymawiania zbyt trudnych dla niego głosek, często zaczyna je zniekształcać. W ten sposób przyczyniamy się do powstawania błędnych nawyków artykulacyjnych, trudnych do zlikwidowania.
Schemat powstawania głosek w procesie rozwoju mowy dziecka:
WIEK DZIECKA |
ARTYKULACJA GŁOSEK |
pierwsze miesiące życia
|
powstają przypadkowe dźwięki tzw. głużenie |
ok. 6 miesiąca życia
|
powtarzanie usłyszanych dźwięków tzw. gaworzenie |
1-2 rok życia |
pojawiają się pierwsze wyrazy: mama, tata, baba,dziecko wymawia samogłoski ustne: a, o, e, i, u, y oraz spółgłoski: p, b, m, d, t, n , a także zmiękczone: pi, bi, mi |
2-3 rok życia |
pojawiają się proste zdania,dziecko wymawia samogłoski nosowe: ę, ą i spółgłoski: w, f, wi, fi, ś, ź, ć, dź, ń, l, li, k, g, ch, ki, gi, chi, j, ł, pojawiają się spółgłoski s, z, c, dz |
4-5 rok życia
|
pojawia się głoska r oraz głoski: sz, ż, cz, dź |
5-6 rok życia
|
utrwalane są głoski: sz, ż, cz, dż |
7 rok życia
|
Wymowa wszystkich głosek opanowana |
Charakterystyka właściwości mowy dziecka w wieku przedszkolnym:
Mowa nie jest umiejętnością wrodzoną, dziecko przyswaja sobie ją od najbliższego otoczenia drogą naśladownictwa.
Wielokrotnie powtarzane przez rodziców nazwy przedmiotów, znajdujących się w otoczeniu dziecka, zostawiają słuchowe ślady w jego mózgu. Dziecko usłyszawszy potem daną nazwę - potrafi sobie wyobrazić przedmiot, do którego ona się odnosi, czyli potrafi zrozumieć znaczenie wyrazu, a z czasem potrafi również nazwać przedmiot. Rozwój mowy postępuje równolegle z rozwojem motoryki narządów artykulacyjnych. Do rozwoju i koordynacji poszczególnych części aparatu artykulacyjnego potrzebny jest czas i aktywne ćwiczenia.
Rozwój mowy dziecka trwa kilka lat i w jego przebiegu wyodrębniają się pewne okresy, których czas trwania u dziecka normalnie rozwijającego się można w przybliżeniu określić w sposób następujący:
okres melodii (0-1 r. ż.),
okres wyrazu (1-2 r. ż.),
okres zdania (2-3 r. ż.),
okres swoistej mowy dziecięcej (3-7 r. ż.).
W wychowaniu przedszkolnym szczególnie ważne są dwa ostatnie okresy, dlatego zostaną one omówione szczegółowo.
Okres zdania (od 2 do 3 roku życia).
Dziecko zaczyna rozumieć mowę rodziców, dotyczącą członków rodziny, interesujących je przedmiotów lub aktualnych wydarzeń. Pierwsze zdania są dwuwyrazowe i wyłącznie twierdzące. Dosyć szybko pojawiają się proste zdania pytające i rozkazujące.
Z części mowy najczęściej używane są rzeczowniki, będące nazwami konkretnych przedmiotów, występujących w otoczeniu dziecka, np. pokarmów, napojów, zwierząt, części ciała, części ubrania. Czasowniki oznaczające czynności fizjologiczne, ruch, pozycje, używane są początkowo w formie bezokolicznika, ale wkrótce pojawiają się w czasie teraźniejszym, przeszłym i przyszłym, aczkolwiek nie zawsze poprawnie.
Mowa dziecka staje się zrozumiała i to nie tylko dla osób z najbliższego otoczenia. Najwięcej nowych słów dziecko przyswaja sobie w 2-3 roku życia. Okres ten jest przełomowy w rozwoju mowy, gdyż dziecko przyswaja sobie wtedy podstawy systemu leksykalnego i morfologicznego języka, jakim mówi jego otoczenie, a dalsze lata przynoszą jego doskonalenie.
W tym okresie dziecko powinno już wypowiadać głoski: p, b, m, f, w, k, g, ch, t, d, n, l, ś, ź, ć, dź, ń oraz zmiękczone : pi, bi, mi, ki, gi.
Pod koniec tego okresu mogą pojawiać się już głoski : s, z, c, dz a nawet : sz, ż, cz, dż. Wymienione głoski nie zawsze są pełnowartościowe, a czasem bywają zastępowane innymi łatwiejszymi głoskami, wskutek małej sprawności narządów artykulacyjnych.
Okres swoistej mowy dziecięcej (od 3-7 roku życia).
Dziecko 3-letnie potrafi porozumieć się z otoczeniem, mowa jego jest już w pewnym stopniu ukształtowana. Nie znaczy to jednak, że jest pozbawiona błędów i że jej rozwój nie odbywa się w dalszym ciągu. Dziecko zaczyna odróżniać dźwięki s, z, c, dz od ich miękkich odpowiedników.
Pod koniec czwartego roku życia pojawia się głoska r, wcześniej dziecko pomijało ją lub zastępowało inną.
Około 4-5 roku życia pojawiają się głoski sz, ż, cz, dż, choć mogą być jeszcze wymawiane jak s, z, c, dz. Mowa dziecka daleka jest od doskonałości. Wyrazy są poskracane, głoski poprzestawiane, grupy spółgłoskowe - uproszczone. Występują zlepki wyrazów i nowotwory językowe.
Tak więc dziecko 3-letnie powinno już wymawiać wszystkie samogłoski, tak ustne, jak i nosowe:
a, o, e, u, i, y, ą, ę, chociaż w mowie jego mogą występować odstępstwa, np. zamiana samogłosek: a→o, e→a, i→y. Jest to związane z nie wykształconą sprawnością narządów artykulacyjnych. Powinny występować również spółgłoski twarde i zmiękczone: m, mi, b, bi, p, pi, f, fi, w, wi, ś, ć, ź, dź, ń, k, g, ki, gi, ch, t, d, n, l, li, j, ł. W wieku tym pojawiają się głoski : s, z, c, dz, a nawet sz, ż, cz, dż.
Ogólnie biorąc, mowę dziecka 3-letniego cechuje zmiękczanie głosek s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż, które często są wymawiane jako ś, ź, ć, dź, r może być wymawiane jak j lub l, zamiast f występuje ch i odwrotnie.
Wymowa dziecka 4- letniego różni się pod względem dźwiękowym. Utrwalają się takie głoski jak: s, z, c, dz. Dziecko nie powinno już wymawiać ich jak: ś, ć, dź, ź. Pojawia się głoska r, choć jej opóźnienie nie powinno jeszcze niepokoić. Głoski sz, ż, cz, dź dziecko jeszcze zamienia na s, z, c, dz lub ś, ź, ć, dź.
Mowa dziecka 5- letniego jest już w zasadzie zrozumiała. Głoski sz, ż, cz, dż, które pojawiały się w czwartym roku życia, zaczynają się ustalać. Dziecko potrafi je poprawnie powtórzyć, choć w mowie potocznej mogą jeszcze być wymawiane jak s, z, c, dz. Głoska r powinna być wymawiana, ale często pojawia się dopiero w tym okresie.
Mowa dzieci 6- letnich powinna już być opanowana pod względem dźwiękowym.
Mówienie jest sprawnością, której trzeba się uczyć, tak jak wszelkich innych sprawności. Jest to możliwe dzięki sukcesywnemu dojrzewaniu różnych organów mowy. Po urodzeniu żaden z tych organów nie jest jeszcze gotowy do swych czynności.
Mowa wytwarza się dzięki skoordynowanej aktywności muskulatury języka, warg, gardła, podniebienia, krtani i płuc. Przedstawiony wyżej rozwój mowy postępuje równolegle z rozwojem motoryki narządów artykulacyjnych. Dziecko ćwiczy narządy artykulacyjne poprzez czynności ssania, połykania , żucia. W ten sposób język przygotowuje się do wymowy głosek. Najtrudniejsze głoski sz, ż, cz, dż oraz r wymagają dodatkowych precyzyjnych ruchów, np. uniesienie języka, ruchy wibracyjne. Prawidłowa artykulacja głosek warunkuje rozwój mowy dziecka. Do rozwoju i koordynacji poszczególnych części wchodzących w skład skomplikowanego narządu mowy potrzebny jest pewien okres i aktywne ćwiczenia.
Rozwój mowy nie u wszystkich dzieci przebiega jednakowo: u jednych szybciej, i te dzieci zaczynają mówić wcześniej, u innych zaś wolniej, co przejawia się późniejszymi początkami mowy i wolniejszym przyswajaniem sobie wymowy pewnych głosek. Różna może być kolejność pojawiania się poszczególnych głosek w trakcie rozwoju mowy. Stopień rozwoju mowy w danym momencie zależy od różnych czynników. Do najważniejszych należą psychofizyczny rozwój dziecka oraz wpływ środowiska.
Literatura:
G. Demel : Minimum logopedyczne nauczyciela przedszkola. WSiP, Warszawa 1996.
Wczesne uwarunkowania rozwoju mowy:
Mówienie jest sprawnością, której trzeba się uczyć, tak jak wszelkich innych sprawności. Jest to możliwe dzięki sukcesywnemu dojrzewaniu różnych organów mowy. Po urodzeniu żaden z tych organów nie jest jeszcze gotowy do swych czynności. Mowa wytwarza się dzięki skoordynowanej aktywności muskulatury języka, warg, gardła, podniebienia, krtani i płuc. Dziecko ćwiczy narządy artykulacyjne poprzez czynności ssania, połykania, żucia.
Oddychanie
Oddychanie przez usta może nie tylko zaburzać rozwój artykulatorów, ale prowadzić do poważnych schorzeń całego organizmu. Wpływ oddychania na czaszkę twarzową rozpoczyna się od pierwszego oddechu noworodka. Prawidłowe, fizjologiczne oddychanie przez nos wpływa korzystnie na kształtowanie szczęk.Patologiczne oddychanie przez usta przyczynia się do powstawania zaburzeń zgryzowych w postaci tyłozgryzów, zwężenia szczęki i zmian w stawie skroniowo-żuchwowym.
Powietrze przechodząc przez nos ulega ogrzaniu i częściowo oczyszczeniu oraz nawilżeniu. Dziecko oddychające przez usta jest narażone na częste przeziębienia, gdyż powietrze zimne, nie oczyszczone przenika bezpośrednio do płuc. Podczas oddychania przez usta powietrze nie dociera do położonych głębiej pęcherzyków płucnych i krew jest słabo dotleniona. Dziecko niedotlenione jest blade, śpi niespokojnie, nie chce się bawić oraz ma złą przemianę materii.
Przyczyną patologicznego oddychania przez usta może być całkowita lub częściowa niedrożność przewodów nosowych i jamy nosowo-gardłowej. Całkowita niedrożność nosa występuje bardzo rzadko, natomiast częściowa bardzo często. Spowodowana może być stanami zapalnymi błony śluzowej nosa, gardła, górnych dróg oddechowych, skrzywieniem przegrody nosa, stanami zapalnymi i przerostem migdałków podniebiennych i migdałka gardłowego.
O pełną drożność nosa należy zabiegać specjalną gruszką nie wnikającą poza przedsionek nosa. Nie wolno także krępować ubrankiem ruchomości klatki piersiowej. Mięśnie klatki piersiowej przestają wówczas pracować i dochodzi do nawykowego oddychania przez usta mimo drożności nosa.
Oddychanie patologiczne przez usta trwające ponad rok wpływa upośledzająco na rozwój klatki piersiowej, narządu krążenia i oddychania, narządu żucia i czaszki twarzowej, a także prowadzi do obniżenia napięcia mięśni okołowargowych i płaskiego ułozenia języka na dnie jamy ustnej.
Układanie dziecka do snu
W okresie noworodkowym należy wspomagać domknięcie ust dziecka czapeczką zapinaną pod bródką lub zwiniętą pieluszką pod brodą z równoczesnym nieznacznym uniesieniem głowy poduszeczką lub materacykiem. Szczególnie ważne jest to w czasie spacerów, kiedy dziecko śpiące na świeżym powietrzu ma tendencję do otwierania ust na skutek wiotczenia mięśni przywodzących żuchwę.
Niezbędna jest obserwacja dziecka w czasie snu i domykanie ust w razie ich uchylania z ewentualnym ułożeniem dziecka na boku, aby nie dochodziło do opadania żuchwy.
W okresie niemowlęcym nieprawidłowe układanie głowy dziecka do snu może być przyczyną nieprawidłowości narządu żucia (przodożuchwie lub tyłożuchwie). Zbyt wysokie lub zbyt niskie układanie niemowlęcia do snu powoduje zmianę w ułożeniu żuchwy, zaburzenia czynności mięśni i stawu skroniowo - żuchwowego. Ułożenie głowy zbyt wysokie powoduje przesunięcie żuchwy i języka do przodu, zaś ułożenie głowy poziome lub z odgięciem do tyłu powoduje cofniecie żuchwy i języka oraz otwarcie ust.
Dla prawidłowego rozwoju czaszki twarzowej głowa niemowlęcia powinna spoczywać na lekkim podwyższeniu (poduszce), a kręgosłup winien być ułożony poziomo (na sprężysto twardym materacu). Poduszka powinna podnosić głowę ku górze i przechylać ją nieznacznie ku przedniej powierzchni klatki piersiowej. Ma to znaczący wpływ na przyjęcie przez język prawidłowej funkcji w jamie ustnej, a tym samym daje podstawę dla właściwego rozwoju artykulacji głosek.
Postępowanie podczas karmienia
Podczas karmienia niemowlę należy układać prawie pionowo. Poziome ułożenie niemowlęcia powoduje słaby wzrost doprzedni żuchwy oraz utrudnia połykanie i oddychanie przez nos. Karmienie naturalne jest znakomitym treningiem dla mięśni klatki piersiowej oraz mięśnia okrężnego warg, odpowiedzialnego za domykanie ust. Dziecko ssąc pierś nie przerywa oddychania przez nos. Ssanie wymaga intensywnej pracy mięśni, które wpływają na prawidłowy wzrost żuchwy.
W wypadku konieczności dokarmiania dziecka przez smoczek, powinien on maksymalnie imitować warunki karmienia naturalnego. Dziecko musi mieć możliwość regulowania ilości pokarmu bez obawy zakrztuszenia się i konieczności przerwania oddychania. Wskazane są smoczki typu Mullera- Baltersa z krótką, nieco spłaszczoną częścią w której są liczne małe otworki.
Brak bodźców dla rozwoju mięśnia okrężnego warg (związany ze sztucznym karmieniem) przyczynia się do oddychania przez usta. To z kolei prowadzi do płaskiego układania języka, a tym samym sprzyja dysfunkcji połykania i w dużym stopniu może przyczynić się do powstania wad wymowy (w czasie artykulacji głosek język wsuwa się między zęby).
Nie jest wskazane stosowanie smoczków lub gryzaków, pozornie blokujących jamę ustną. W rzeczywistości gumowy element trzymany wałami dziąsłowymi lub pierwszymi zębami zwalnia od obowiązku napinania mięsień wargowy, uniemożliwiając wytworzenie się odruchowego zamykania ust. Po wyjęciu smoczka dochodzi do rozwierania się warg i wszelkich następstw z tym związanych. Jednocześnie przedłużany jest odruch ssania, często przenoszony na różne przedmioty, palce. Ssanie smoczka przez dłuższy czas wywołuje poważne zaburzenia szczękowo- zgryzowo- zębowe takie jak: tyłozgryzy, zwężenia szczęk, wysunięcia siekaczy górnych, zgryz otwarty.
Dla odzwyczajenia od smoczka należy posłużyć się plastikową płytką przedsionkową, składającą się z części zakładanej pod wargi i kółka do trzymania. Chcąc ja utrzymać, dziecko musi pobudzić do pracy mięsień okrężny warg, a obecność płytki narzuca konieczność oddychania przez nos.
Prawidłowe połykanie a artykulacja głosek
Niemowlę połyka pokarmy płynne i półpłynne z językiem wysunietym między bezzębne szczęki przy silnym skurczu mięśni policzków i warg. Początkowo jama ustna niemowlęcia jest płaska, a język ją wypełniający może jedynie wykonywać ruchy w poziomie. Po pełnym wyrośnięciu uzębienia mlecznego, czyli około 3, najpóźniej 4 roku życia, zwiększa się pionowy wymiar jamy ustnej. Powstaje wówczas dostatecznie dużo miejsca dla ruchów pionowych końca języka, a zęby mleczne stanowią przeszkodę w wysuwaniu języka do przodu. Kończy się wówczas okres połykania niemowlęcego, a rozpoczyna połykanie typu dorosłego, z końcem języka skierowanym do przedniej części podniebienia. Umiejętność spionizowania końca języka stwarza również warunki do poprawnej artykulacji.
Nieprawidłowe połykanie, bez pionizacji języka ma ujemny wpływ na zgryz dziecka oraz jego wymowę.
Zbyt długie karmienie z butelki, stosowanie smoczków oraz ssanie palców, utrudnia docieranie języka do podniebienia. Unoszący się język napotyka wówczas na przeszkodę i z konieczności przemieszcza się do przodu.
Prawidłowe połykanie z końcem języka ułożonym na podniebieniu powinno być dobrze opanowane do rozpoczęcia wymiany zębów mlecznych na stałe. Przerwa po zębach mlecznych utrzymująca się do czasu pojawienia się zębów stałych stanowi bodziec do ciągłego wciskania końca języka w to miejsce, co może przyczynić się do utrwalenia nieprawidłowego połykania i wymowy międzyzębowej.
Literatura:
"Opieka logopedyczna od poczęcia" - red. B.Roclawski, Gdansk 1993.
Opóźniony rozwój mowy:
Opóźnienie rozwoju mowy (mówienia i rozumienia bądź tylko mówienia lub rozumienia) występuje wtedy, gdy proces kształtowania i rozwoju mowy w aspektach: fonetycznym, gramatycznym, leksykalnym, ekspresyjnym (we wszystkich bądź w niektórych) ulega opóźnieniu i przebiega niezgodnie z normą przewidzianą dla danej grupy wiekowej. W każdej sytuacji, gdy mowa jest opóźniona w stosunku do rówieśników, stwierdza się opóźnienie jej rozwoju.
Literatura przedmiotu opisuje dwa podstawowe typy opóźnień rozwoju mowy.:
samoistne opóźnienie rozwoju mowy (SORM) jest następstwem zakłóceń procesu rozwojowego, którego przyczyny związane są z indywidualnym tempem i rytmem rozwoju dziecka;
niesamoistny opóźniony rozwój mowy (NORM), który jest następstwem zaburzeń o określonej etiologii, np. upośledzenia motoryki mowy, upośledzenia sensorycznego, zaburzenia neurologicznego, zaburzenia psychicznego, deprywacji środowiskowej.
Ustalenie przyczyn pozwala na trafne zdiagnozowanie opóźnienia i opracowanie odpowiedniego programu terapeutycznego.
OPÓŹNIENIE PROCESU KSZTAŁTOWANIA LUB/I ROZWOJU MOWY (ORM) jest wynikiem: |
|
zakłóceń rozwoju (nie ma patologicznego charakteru zjawisk, mowa rozwija się na prawidłowym podłożu) |
zaburzeń rozwoju (mają patologiczny charakter - wrodzony albo nabyty, mowa rozwija się na nieprawidłowym podłożu, tzn. nie ma warunków anatomicznych czy psychoneurologicznych do jej rozwoju) |
które prowadzą do: |
|
samoistnego późnienia rozwoju mowy SORM |
niesamoistnego opóźnienia rozwoju mowy NORM |
do których zalicza się: |
|
normalne odmiany rozwoju, takie jak:
|
|
Ustalenie stopnia opóźnienia rozwoju mowy konieczne jest dla celów diagnostycznych. Głębokość opóźnienia ustala się na podstawie badań testowych, wywiadu i obserwacji. Według wskaźników opracowanych przez H. Spionek należy przyjąć, że poważny stopień ORM jest wtedy, gdy mowa dziecka:
rocznego jest na poziomie dziecka półrocznego (dziecko jedynie gaworzy),
2-letnie jest na poziomie mowy dziecka rocznego (wymania kilka słów),
3-letniego jest na poziomie mowy dziecka 1,5 rocznego (tworzy jedynie równoważniki zdań, a słownictwo jest na poziomie dziecka 1,5 rocznego),
4-letniego jest na poziomie mowy dziecka 2-letniego (formułuje zdania proste, słownictwo czynne jest na poziomie dziecka 2-letniego, tj. około 300 słów),
5-letniego jest na poziomie mowy dziecka 2,5-letniego (nadal zdania proste, słownictwo na poziomie dziecka w wieku 2,5 lat),
6-letniego jest na poziomie dziecka 3-letniego (pojawiają się zdania złożone, dziecko wymawia 1000-1500 słów),
7-letniego jest na poziomie mowy dziecka 3,5-etniego.
Lżejszy stopień opóźnionego rozwoju mowy jest wtedy, gdy występuje mniejsze odchylenie czasowe w pojawianiu się kolejnych stadiów rozwojowych mowy. Wg H. Spionek lekki stopień opóźnienia rozwoju mowy można stwierdzić wówczas, gdy mowa dziecka 2-letniego jest na poziomie rozwoju dziecka 1,5 rocznego lub gdy u 7-8-latka rozwój mowy jest charakterystyczny jak u dzieci 5-6-letnich.
Przebieg kształtowania się mowy w ontogenezie:
Wyniki licznych badań potwierdziły, że mowa nie jest umiejętnością wrodzoną. Rozwój mowy uwarunkowany jest genetycznie, gdyż zależy od właściwości wrodzonych, jednakże wykształcanie się kompetencji i umysłowych sprawności realizacyjnych nie jest możliwe bez kontaktu ze środowiskiem społecznym (innymi ludźmi).
Tak więc przebieg procesu kształtowania się mowy w równym stopniu zależy od czynników biologicznych, jak i społecznych.
W procesie przyswajania czynności mowy największe znaczenie ma słuch:
Słuch fizjologiczny (fizyczny) - jest zdolnością odbioru, analizy i syntezy wszystkich zjawisk akustycznych. Jego zaburzenie powoduje głuchotę.
Słuch fonematyczny (mowny, fonologiczny, fonemowy) - dzięki niemu jest możliwe rozróżnianie słów, które są zbudowane z głosek danego języka. Słuch fonematyczny rozwija się najintensywniej między 1 a 2 rokiem życia w miarę utrwalania się wzorców słuchowych nowo poznanych wyrazów. Zaburzenia słuchu fonematycznego wynikają z braku stabilności wzorców słuchowych głosek i słów, co prowadzi do trudności w rozróżnianiu słów podobnie brzmiących. Zaburzenia te utrudniają dokonywanie analizy i syntezy słuchowej, mogą opóźniać lub uniemożliwiać rozwój artykulacji, powodować zaburzenia mowy już ukształtowanej. Znaczne niedokształcenie słuchu fonematycznego utrudnia rozwój mowy dziecka i znacznie go opóźnia. Natomiast całkowity brak jego rozwoju powoduje alalię percepcyjną, czyli brak rozwoju mowy.
Uszkodzenia neurologiczne powodują zaburzenia słuchu fonematycznego , natomiast niekorzystne warunki środowiskowe oraz obciążenia dziedziczne są powodem opóźnienia dojrzewania tej funkcji.
Pamięć słuchowa wyrazów - jest to zdolność przechowywania w pamięci wzorców słuchowych wyrazów, czyli pamięć ich długości (liczby sylab), kolejności sylab, liczby głosek w sylabie.
Kinestezja artykulacyjna - czucie ułożenia narządów artykulacyjnych, czyli czucie napięcia mięśniowego tych narządów, właściwego artykulacjom poszczególnych głosek. Jest to informacja z obwodu, czyli z mięśni narządów artykulacyjnych o ich aktualnej pozycji. Czucie to wykształca się później niż słuch fonematyczny, o czym świadczą trudności artykulacyjne dzieci, które mają prawidłowo wykształcony słuch fonematyczny. Dlatego zawsze najpierw bada się słuch fonematyczny, a dopiero później kinestezję mowy.