Sneriusz koniec roku 2010


Koniec roku szkolnego. Kto to wymyślił?!

Scenariusz przedstawienia 

/Na scenę wchodzi czterech załamanych chłopaków/ 

Chłopak 1 -No i co teraz?

Chłopak 2 -Nuda.

Chłopak 3 -Nuda.

Chłopak 4 -Nuda.

    1. -Koniec roku szkolnego, kto to wymyślił?

    2. I co będziemy teraz robić?

    3. Nuda.

    1. Nuda.

    2. Wakacje to jedna wielka...

Wszyscy -Nuda!

Chłopak 3 -W szkole to się człowiek przynajmniej uczył.... czegoś.....

Wszyscy -O tak, tak...

Chłopak 4 -A teraz co?

Chłopak 1 -Ja to się stale uczyłem- tego... no... no... no jak się ten przedmiot nazywał?

Chłopak 2 -może matematyka?

    1.    Nie, nie... tak jakoś na... G

    2.    Może geografia?

Chłopak 1 -Nie... O! Już wiem - plastyka.

Wszyscy -Aha...

Chłopak 1 -I jeszcze się uczyłem tego... no... no... w każdym razie dużo się uczyłem.

Wszyscy No, no....

Chłopak 4 -Ja to się czuję taki mądry...

Chłopak 3 -A ja wiem tyle rzeczy, że no... no...

Chłopak 2 -No, ja też dużo wiem...

Chłopak 1 -A ja - to wiem tyle, że, że, że tego to się opowiedzieć nie da!

Chłopak 4 -Wiecie co? Mądrzy z nas ludzie! 

              

Chłopak 5 / wychodzi na scenę/-A ja się tam nie dałem niczego nauczyć.

Chłopak 2 -No Ty to jesteś bardzo konsekwentny.

Miałem 7 lat, gdy usłyszał o mnie świat, założyłem szkolny klub,

kumpel radio zniósł , usłyszałem techno luz i przestałem nagle kuć,

wiatr zbawienia wiał, darowano resztę pał, znów się można było śmiać,

a w ten szkolny gwar, jak tornado leń sie wdarł i ja też chciałem tak….

Ojciec wkurzył sie, kazał uczyć w noc i dzień, ale mi nie chciało sie…

Z książek został wiór, znałem milion różnych bzdur i poznałem każdy wzór .

(Wszyscy uczniowie wstają i wspólnie śpiewają)

Było nas stu, w każdym z nas leń za dwóch, ale jeden przyświecał nam cel.

Za kilka lat iść z dyplomem przez świat, mieć to co chcę…

Red bulla łyk i nauka po świt, niecierpliwy w nas ciskał się duch,

dostałem pięć, i popłakałem się…W końcu mam chęć.

Chłopak 5 -Ja nie lubię się przemęczać.

Chłopak 3 -To fakt, przemęczać się nie należy, to nie służy zdrowiu.

Chłopak 1 -Co racja, to racja.

Chłopak 4 -A pamiętacie te sprawdziany?

    1. -Te klasówki.

    2. -Człowiek mógł się wyżywać intelektualnie.

    3. -Pamiętacie jak to było ?

Dreszcze niespokojne, ogarnęły nas….a my na tej lekcji, zaraz kartkówka

Do klasy wejdziemy, kartki wyciągniemy i spocimy sie

Teścik napiszemy, nic tu nie ściągniemy, no bo nie da sie…

Chłopak 5 -A ja tam wolałem wyżywać się na SKS`ie

Chłopak 4 -Nie, no masz rację, sport to zdrowie.

Chłopak 1 -Chociaż nauczyciele nie zawsze byli tego zdania.

    1.    -No, czasem człowiek się spóźnił jakieś marne dwadzieścia minut - bo z zawodów wracał - to zaraz go do odpowiedzi.

Chłopak 2 -I powiedz to, i powiedz tamto...

Chłopak 3 -A raz to mnie pani zapytała o tryby. No to ja mówię - Mamy tryby na kole

            zębatym przy rowerze. A tu się okazało, że nie o te tryby chodzi.

Wszyscy -Nie?

Chłopak 3 -Bo mamy jeszcze tryb rozkazujący, orzekający i przypuszczający.

Chłopak 1 -Naprawdę? No coś takiego.

Wszyscy  -no, no, no...

Chłopak 4 -Popatrzcie chłopcy ile ten świat kryje w sobie tajemnic!

Chłopak 5 -A tu masz, Wakacje!

Chłopak 2 -I kiedy znajdziemy odpowiedzi na te wszystkie pytania

    1.    No kiedy?

    2.    No kiedy?

1. No kiedy?

Nauczycielu, jesteś mi naprawdę bliski

Nauczycielu…Chociaż byłeś mi jak kat

Dałeś mi pałę, jestem w amoku

Powtarzam klasę już w przyszłym roku

A do tej klasy przecież chciałem chodzić sam.

Nauczycielu przyprowadziłeś mnie z ulicy

I nauczyłeś, pomagałeś mi jak brat

Dałeś pochwałę i serce całe

Dałeś mi wiarę, choć sam nie miałeś

Piątki nie dałeś,

Piątkę wpisałem sobie sam….

 

/wchodzą 2 dziewczyny/ 

Dziewczyna 1-Nie, ja nie chcę żadnych wakacji!

Dziewczyna 2-Chwileczkę, a wczoraj mówiłaś coś innego.

               1-Wczoraj, wczoraj... wczoraj wakacje wydawały mi się takie nierealne.

               2-No a dzisiaj?

               1-A dzisiaj wstałam rano i pomyślałam, że to okropne, to takie okrutne...

               2-No ale wczoraj....

Chłopak 3 - Cóż, kobieta zmienną jest. 

/chwila ciszy, chłopak 1 wyrywa się z zamyślenia, mówi z żalem, a reszta odpowiada mu równie przygnębiona/ 

Chłopak 1 -A wiecie gdzie ja będę musiał jechać?

Wszyscy - Gdzie?

Chłopak 1 -Nad morze

Wszyscy -Nie....

Chłopak 1 -I będę musiał kąpać się i pływać w morzu!

Wszyscy -Nie...

Chłopak 1 -I opalać się!

Wszyscy -Nie...

Chłopak 1 -I trzeba będzie spać do dziesiątej albo jedenastej.

Wszyscy -Nie...

Chłopak 1 -I co wieczór chodzić na jakieś dyskoteki!

Wszyscy -Nie...

Chłopak 1 -I stale coś jeść i jeść!

Wszyscy -Nie...

Chłopak 1 -I grać z kolegami w piłkę!

Chłopcy -No.../ z entuzjazmem/

Chłopak 1 -tzn. chciałem powiedzieć - odpoczywać.

Wszyscy -Nie...

Chłopak 2 -to straszne!

Dziewczyna 1 -nuda!

Chłopak 3 -nuda!

Chłopak 4 -I to ciepło!

Chłopak 2 -Ten upał!

Dziewczyna 2 -Ten lipiec!

PIOSENKA - Panna kminkowa -  /J. Reis/

 

Chłopak 2 -Nienawidzę lipca!

Chłopak 3 -Nienawidzę lata!

Chłopak 4 -A pamiętacie chemię? Te wzory, te pierwiastki, te reakcje....

Kto dla Pani wkuwał wzory

H2O i SO4, kto, no właśnie, kto?

Kto dowodził wielu racji

Dzięki chemicznym reakcjom, kto ,

no właśnie kto

Ref.: Tak bardzo sie starałem

by Pani spytała mnie.

Nad chemia wciąż siedziałem

Czemu Pani znowu mówi: „źle”?

Przecie_ dałem sobie rade

z niejedna trudna zasada, ja, tak tylko ja.

Rozpoznałem kwas siarkowy

no i także azotowy, ja tak tylko ja.

Ref: Tak bardzo……

Kto na lekcji ani razu

nie pomylił cieczy z gazem, kto no właśnie, kto?

Kto poznał prawo ciążenia,

które w świecie tyle zmienia, kto,

no właśnie kto?

Ref: Tak bardzo…….

Chłopak 1 -Albo matematyka.... zgrzyt cyrkla poruszającego się z odrobiną kredy po

            zielonej, lśniącej tablicy.....

Chłopak 3 -Albo biologia.... widok tasiemca zanurzonego w gęstej brunatnej cieczy....

Chłopak 2 -Wiecie co panowie - w szkole to ja jestem taki szczęśliwy......

Chłopcy  -A teraz..... 

/dziewczyny odchodzą na bok

Dziewczyna 1 -Wiesz co? Oni są strasznie załamani! Musimy ich wyciągnąć z tej depresji.

Dziewczyna 2 -Ale jak?

Dziewczyna 2 -Mam pomysł! Chłopcy słuchajcie ...

Chłopcy -uhm

Dziewczyna 2 -Pomyślcie - przed nami lipiec, sierpień i.......

Chłopcy -I co?

Dziewczyna 1 -No jak to co? Lipiec, sierpień i .....

Chłopak 4 -I?.... o co tu chodzi?

Dziewczyny -I wrzesień! I znowu szkoła!/ piszczą z radości/

Chłopak 3 -Rzeczywiście.

Chłopak 1 -No faktycznie!

Chłopak 2 -To tylko dwa miesiące.

Chłopak 3 -Jakoś to musimy przetrzymać!

Chłopcy -Przetrzymamy to!

TANIEC RADOŚCI

 

Dziewczyna 1 -No to do zobaczenia za dwa miesiące!

Dziewczyna 2 -Za dwa miesiące chłopcy, trzymajcie się, cześć!/wychodzą, zostają chłopcy, ich zadowolenie powoli znika/

Chłopcy -Cześć dziewczyny, cześć!

Chłopak 1 -Za dwa miesiące ... dwa miesiące.... dwa....

Chłopak 2 -Ale... ale co teraz?

Chłopak 3 -Nuda!

Chłopak 4 -Nuda!

Chłopcy -Nuda! /wychodzą z opuszczonymi głowami/ 
 



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scenariusz koniec roku szkolnego 2, rozpoczęcie - zakończenie roku szkolnego
do wykladu 9 - ustalanie wf na koniec roku, Rachunkowość(1)
wzorowy uczeń(1), Dyplomy- koniec roku
karta samooceny koniec roku
Koniec roku - DO WIDZENIA SZKOŁO, Inscenizacje
sprawozdanie ala na koniec roku
SPRAWDZIAN NA KONIEC ROKU-KLASA 4, Sprawdziany i testy
Teksty PIOSENEK na pożegnanie kl.6, KONIEC ROKU SZKOLNEGO
Zaproszenia koniec roku przedszkole
Zadania dr Marty Kuc, zadania10, W pewnej firmie pod koniec roku 2004 wszyscy pracownicy otrzymali p
koniec roku id 244911 Nieznany
egzamin na koniec 1 roku Anatomia, Ratownictwo Medyczne
dyplom list pochwalny, Dyplomy- koniec roku
modlitwy powszechne, Modlitwa wiernych na koniec roku szkolnego, Modlitwa wiernych na koniec roku sz
Koniec roku teatrzyk WAKACJE
dyplom frekwencja(1), Dyplomy- koniec roku
Wierszyki-koniec roku, wierszyk, ---wierszyk—
dyplom-najmilszy, Dyplomy- koniec roku
Piosenka roku 2010 Chcemy słuchać Cię, Ruch Światło-Życie

więcej podobnych podstron