Bal wszystkich świętych
Ta nie-dzie-la jest jak film.
Ta-ni, kla-sy "B".
Fa-cet sie pa-le-ta w nim
W nie-cie-ka-wym tle.
Sce-na-rzy-sta for-se wzial
Po-tem za-czal pic
I z dia-lo-gow wy-szlo dno,
Ze-ro, czy-li nic.
Wszy-scy swie-ci ba-lu-ja w nie-bie,
Zlo-ty sy-pie sie kurz.
A ja wlo-cze sie znow bez Cie-bie
I do pie-kla mam tuz.
Tak bym chcial Cie spot-kac raz
W ten je-dy-ny dzien
Lub o ty-dzien cof-nac czas
A-le nie da sie
Cho-ciaz sa-mot-nos-ci smak
Az do bo-lu znam,
Kie-dy in-nych na-dzie-i brak
Tru-dno, co mi tam.
Wszy-scy swie-ci ba-lu-ja w nie-bie,
Zlo-ty sy-pie sie kurz.
A ja wlo-cze sie znow bez Cie-bie
I do pie-kla mam tuz.
Swiat sie tyl-ko juz ze mna kre-ci,
Gwiaz-dy plo-na jak stal.
Ska-so-wa-las mnie w swej pa-mie-ci
Az mi sie-bie jest zal.
W nie-bie dzi-siaj wszy-scy,
Wszy-scy swie-ci
Ma-ja bal.
W nie-bie dzi-siaj wszy-scy,
Wszy-scy swie-ci
Ma-ja bal.
[SOLO]
Wszy-scy swie-ci ba-lu-ja w nie-bie,
Zlo-ty sy-pie sie kurz.
A ja wlo-cze sie znow bez Cie-bie
I do pie-kla mam tuz.
Swiat sie tyl-ko juz ze mna kre-ci,
Gwiaz-dy plo-na jak stal.
Ska-so-wa-las mnie w swej pa-mie-ci
Az mi sie-bie jest zal.
W nie-bie dzi-siaj wszy-scy,
Wszy-scy swie-ci
Ma-ja bal.
W nie-bie dzi-siaj wszy-scy,
Wszy-scy swie-ci
Ma-ja bal.
W nie-bie dzi-siaj wszy-scy,
Wszy-scy swie-ci
Ma-ja bal.
W nie-bie dzi-siaj wszy-scy,
Wszy-scy swie-ci
Ma-ja bal.-