863 12




863 - Joseph Murphy - "Tajemnice podświadomości odnalezione w Biblii"









Wstecz /
Spis Treści /
Dalej




Rozdział 13
Słowa mądrości
A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi Wiele
przecierpiała od różnych lekarzy i całe swe mienie wydała, a
nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej. Słyszała ona o
Jezusie, więc przyszła od tyłu, między tłumem, i dotknęła się
Jego płaszcza. Mówiła bowiem: „Żebym się choć Jego
płaszcza dotknęła, a będę zdrowa”. Zaraz tez ustał jej krwotok
i poczuła w ciele, że jest uzdrowiona z dolegliwości. A Jezus
natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił
się w tłumie i zapytał: „Kto się dotknął mojego płaszcza?”.
Odpowiedzieli Mu uczniowie: „Widzisz, że tłum zewsząd Cię
ściska, a pytasz: Kto się mnie dotknął”. On jednak rozglądał
się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. Wtedy kobieta przyszła
zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się Z nią stało, upadła przed
Nim i wyznała Mu całą prawdę. On zaś rzekł do niej: „Córko,
twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej
dolegliwości!”.
Gdy On jeszcze mówił, przyszli ludzie od przełożonego
synagogi i donieśli: „Twoja córka umarła, czemu jeszcze
trudzisz Nauczyciela?”. Lecz Jezus słysząc, co mówiono,
rzekł przełożonemu synagogi: „Nie bój się, wierz
tytko!”. I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra,
Jakuba i Jana, brata Jakubowego. Tak przyszli do domu przełożonego
synagogi Wobec zamieszania, płaczu i głośnego zawodzenia, wszedł i
rzekł do nich: „Czemu robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie
umarło, tylko śpi. I wyśmiewali Go. Lecz On odsunął wszystkich, wziął
z sobą tylko ojca, matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli,
i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę,
rzekł do niej „Talitha kum”, to znaczy: „Dziewczynko,
mówię ci, wstań!”. Dziewczynka natychmiast wstała i
chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze
zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym nie
wiedział, i polecił, aby jej dano jeść (Ewangelia św. Marka 5,
25-43).
Wszystkie opowieści w Biblii mają odpowiednik w umyśle
jednostki. Jednym z wewnętrznych znaczeń słowa „Jezus”
jest oświecony rozum. Kiedy zestroisz się z Nieskończonym, a twój
umysł jest wyzwolony z ograniczeń i fałszywych wierzeń, wówczas
jesteś tą obecnością, której personifikacją jest Jezus, mocą,
która może wskrzesić zmarłe nadzieje człowieka.
Jesteś kobietą cierpiącą na upływ krwi, z tego prostego powodu, że
chore łono nie jest twórcze ani płodne. Inaczej mówiąc,
kobieta ta nie mogła począć przez dwanaście lat i nie mogła nadać
formy pragnieniu swego serca ze względu na upływ krwi. Powiedziane
jest, że jej wiara zamknęła jej łono i uzdrowiła ją. Gdy jej łono się
zagoiło, mogła nadać formę idei czy nasieniu.
Kiedy oczyścisz umysł ze strachu, wrogości, poczucia urazy i
przestaniesz potępiać samego siebie, a także wypełnisz umysł Boską
miłością i duchem przebaczenia wobec wszystkich, wówczas
możesz przyjąć, że jesteś jednym ze swoim ideałem czy pragnieniem i
dochować wierności temu założeniu. Wtedy uda ci się wskrzesić twoje
dziecko (twoje pragnienie). Chodź z poczuciem, że jesteś tym, czym
pragniesz być, a twoje założenia skrystalizują się w twojej
podświadomości i urzeczywistnią się.
Dziecko czy dziewczynka, o której mówi Biblia,
znaczy, że pragnienie, jakie żywisz w sercu, jest martwe, dopóki
go nie przebudzisz, nie wykarmisz i nie podtrzymasz przy życiu z
wiarą i ufnością oraz dopóki nie uczynisz go widocznym na
ekranie przestrzeni. Jeśli podtrzymasz swoje założenia,
zmartwychwstanie to, co uważasz za prawdę. Kiedy się modlisz,
zamykasz drzwi swoich pięciu zmysłów, odrzucając ich
świadectwo, i przyjmujesz śmiałe założenie, iż jesteś tym, czemu one
zaprzeczają. Twoje zmysły rzucają ci wyzwanie i szydzą z ciebie.
Oto dlaczego werset 40 cytowanego fragmentu powiada: I
wyśmiewali Go. To znaczy, że twoje własne myśli, które
z ciebie szydzą, oparte są na wierzeniach masowego umysłu i usiłują
cię odwieść od wiary w Jedną Moc. Odrzuć świadectwo zmysłów,
które drwią sobie z przyjętych przez ciebie założeń, a
przyjmiesz ojca i matkę dziecka do swego umysłu. To oznacza obecność
Bożą JA JESTEM w twoim wnętrzu. To jest ojciec i matka wszystkiego,
co stworzone, twoja jaźń czy świadomość. Gdy głosisz, że jesteś teraz
tym, czym chcesz być, stan rzeczy, którego pragniesz i który
przyjmujesz za prawdę, urzeczywistnia się w twoim świecie i stanowi
świadectwo twojego wewnętrznego przekonania.
Patrząc w lustro
Nie możemy unicestwić naszego obrazu czy zmienić go, patrząc w
lustro. Musimy być świadomi prawa umysłu, które głosi, że
człowiek staje się tym, co kontempluje. Leży w naturze miłości,
podobnie jak w naturze nienawiści, że zmienia nas na obraz i
podobieństwo tego, co kontemplujemy. Badając wojny i rewolucje, jakie
wydarzyły się w historii, odkrywamy, iż często zdarzało się, że
ludzie zabijali tyranów i despotów, którzy byli
dla nich uosobieniem arogancji i chciwości, tylko po to, by samemu
stać się tym, co pragnęli zniszczyć.
Staje się to oczywiste, gdy spojrzy się na niektóre państwa
współczesnego świata. Nienawiść zdradza człowieka i skazuje go
na to, by stał się tym, co potępia. Zwycięzca często upodabnia się do
pokonanego nieprzyjaciela. Naród jest zbiorowością jednostek i
jeśli studiujesz dzieje jakiegoś narodu, możesz się przekonać, że
postępuje on wobec innych narodów tak samo, jak tworzący go
ludzie postępują wobec innych i nawzajem wobec siebie. Jeśli jakieś
państwo zniewoliło swych obywateli, a potem zaatakuje inne, celem
jest zniewolenie jego ludności. Gdy spojrzysz na wojnę, w której
jedno państwo usiłuje zapanować nad innym, przekonasz się, że wojnę
rozpętali ci, którzy sprawowali władzę nad losem
współobywateli.
Głupotą jest kontemplować coś, czego serdecznie nie cierpisz, bo
potępiając to, sam się tym staniesz. Twoje wyobrażenie o sobie czy
twoja ocena samego siebie jest przyczyną wszystkich okoliczności i
warunków twojego życia. Wszystkie zmiany muszą pochodzić od
ciebie. Dopóki nie zmienisz się wewnątrz, nie zmieni się świat
zewnętrzny. Nie ma sensu winić innych ludzi za twoje problemy i
trudności czy też obciążać odpowiedzialnością za nie społeczeństwo.
Podobnie stratą czasu i zbędnym wysiłkiem jest winić inne narody.
Są na przykład ludzie, którzy winą za swoje samopoczucie
obarczają pogodę, co jest bez sensu. Najwyraźniej zapomnieli o starym
powiedzeniu: „Kiedy spotkają się dobrzy przyjaciele, zawsze
świeci słońce”. Zawsze kształtujesz świat w zgodzie ze swoim
wewnętrznym nastawieniem i przekonaniami. Pamiętaj również o
tym, że postępowanie innych ludzi wobec ciebie tylko potwierdza twoją
samoocenę. Uwierz, że jesteś synem Żywego Boga i dziedzicem
wszystkich jego bogactw. Idź przez świat ze świadomością, że w tobie,
przez ciebie i wszędzie wokół ciebie jaśnieje światło Boga, a
wszyscy ludzie wokół ciebie utwierdzą cię w twoim nowym
nastawieniu.
Nic nie ginie
Dopóki z nimi bytem, zachowywałem ich w Twoim imieniu,
które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął Z
wyjątkiem syna zatracenia, aby się spełniło Pismo (Ewangelia św. Jana
17, 12).
Nic nie może zginąć z tego prostego powodu, że nic nie może zginąć
w Nieskończonym. Nic nie może nawet zniknąć. Nie można zniszczyć
energii. Może ona przybierać różne postaci, ale nie może
zginąć. Maleńki kwiatek kwitnący na pustyni, kwitnie zawsze. Jest
niewidoczny dla oka, które zna tylko trzy wymiary, lecz
kwitnie zawsze w szerszym wymiarze twojego istnienia. Inaczej mówiąc,
można go ujrzeć w czwartym wymiarze.
Osoba obdarzona właściwościami parapsychicznymi czy szczególnie
wrażliwa może zobaczyć dom, który stał kiedyś na miejscu, w
którym dziś stoi twój dom. Możesz powiedzieć, że stary
dom został zburzony, a ty wzniosłeś nowy, ale stary dom wciąż
istnieje w innym wymiarze i jasnowidz lub osoba o wyczulonym umyśle
może go zobaczyć.
Możesz powiedzieć, że straciłeś zdrowie, ale zdrowie, piękno i
doskonałość nigdy nie przestają istnieć. Nieskończona uzdrawiająca
Obecność nigdy się nie narodziła i nigdy nie umrze. To ty, wskutek
tego, że zstąpiłeś na niższy szczebel świadomości, być może z powodu
strachu czy negatywnych emocji, sprawiłeś, iż osłabła twoja witalność
i zdrowie; ale wszystko, co musisz zrobić, to zwrócić oczy na
Wiecznego i utożsamić się mentalnie i duchowo z nieskończoną
uzdrawiającą Obecnością, wzywając ją, by przywróciła ci
zdrowie i ożywiła całą twoją istotę, a odpowie ona na twoje
przekonanie.
Uświęć samego siebie
A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli
uświęceni w prawdzie (Ewangelia św. Jana 17, 19). Przestań
próbować zmienić innych siłą i przymusem mentalnym. Przede
wszystkim powinieneś zmienić siebie. Zmień swoje pojmowanie innych,
bo twoje pojmowanie jest tym, co widzisz. Aby zmienić swoje pojęcie o
innych, najlepiej zrobisz, jeśli spojrzysz inaczej na siebie samego.
Musisz zrozumieć, że to twoje wyobrażenie o tobie samym sprawiło, że
widziałeś innych tak, jak widziałeś. Patrzysz na innych ludzi przez
zawartość własnego umysłu.
Świat, który widzisz, to świat, którym jesteś. Jeśli
twoje wyobrażenie własnej osoby jest szlachetne, godne i podobne
Bogu, nie będziesz potrafił dostrzec tego, co brzydkie i nieprzyjemne
w innych. Gdy spoglądasz oczami miłości na swoje leżące w kołysce
dziecko, co widzisz? Odpowiedź jest prosta. Uświęć samego siebie, a
czyniąc to, uświęcisz innych.
Dla czystych wszystko jest czyste... (List do Tytusa 1,
15). ...nie ma niczego, co by samo przez się było nieczyste, a
jest nieczyste tylko dla tego, kto je uważa za nieczyste (List do
Rzymian 14, 14).
Nic nie jest nieczyste samo w sobie, lecz ty, przez swoje
pojmowanie czy ocenę samego siebie, widzisz innych jako czystych lub
nieczystych. To najbardziej naturalne na świecie, że grusza rodzi
gruszki, jabłoń jabłka, a ty kształtujesz okoliczności swego życia w
zgodzie ze swoją naturą.
Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami [...]
(Ewangelia św. Jana 15, 5). Latorośle wyrastają z krzewu. By
zmienić owoce, musisz zmienić krzew. JA JESTEM jest Bogiem, Bytem,
Życiem, Świadomością; cztery miliardy ludzi na świecie wyrastają z JA
JESTEM, czy boskiej zasady życia; wszyscy zatem wyrastają z ciebie, a
ty z nich wszystkich. Jak owoc, inni ludzie świadczą o stanie
świadomości, w jakim przebywasz.
Twoje JA JESTEM, twoja świadomość, oto jak zmieniasz świat.
Cokolwiek dołączysz do JA JESTEM, tym się staniesz. Gdy stwierdzasz:
jestem oświecony, natchniony, pełen miłości, harmonii i pokoju,
szczęścia i siły, wskrzesisz te jakości, które są w tobie
uśpione, i w twoim życiu wydarzą się cuda. Kiedy ludzie pomagają ci w
realizacji twoich marzeń, spełniają twoje oczekiwania i są posłańcami
potwierdzającymi twoje wierzenia i przekonania. Jesteś autorem
sztuki, w której inni ludzie odgrywają swoją rolę stosownie do
twojego wyobrażenia o sobie samym.
Jest najzupełniej niepotrzebne, byś nawracał innych i próbował
naprawiać świat. W ten sposób go nie zmienisz. Zmienisz świat,
gdy staniesz się wcieleniem tego, czym pragniesz go uczynić. Pamiętaj
o prostej prawdzie: Dopóki sam nie staniesz się tym, czym
chcesz, by był świat, nigdy nie ujrzysz tego wokół siebie.
...Nazwano Go imieniem: Przedziwny... (Księga Izajasza 9,
5). Niedawno pewna kobieta pokazała mi listę zawierającą wszystko, co
pragnęła mieć w życiu: dom, samochód, przyjaciół,
pieniądze, małżeństwo, pozycję w świecie, nowe mieszkanie itd.
Poradziłem jej, by zastosowała znaną od wieków technikę, która
obejmuje to wszystko.
Idąc za moją radą, zaczęła powtarzać afirmację, którą jej
zaleciłem. Śpiewała „To przedziwne”. Powtarzała to przez
większość dnia, przez pięć czy sześć dni. Wprawiła się w radosny,
ekstatyczny nastrój i poczuła się cudownie. Nie zadawała sobie
pytania: „Co jest przedziwne?”. Dla niej wyrażenie to
znaczyło tyle, że Bóg dokonuje cudów w jej życiu.
Wiedziała, że gdyby zaczęła oczekiwać rezultatów, utraciłaby
uczucie radości i szczęścia.
Bardzo ciekawe były następstwa jej nowego stanu ducha. Szef
ofiarował jej pierścionek z brylantem i poprosił o rękę, a następnie
kupił cadillaca i zabrał w podróż poślubną dookoła świata.
Życie tej kobiety uległo cudownej przemianie i spełniły się wszystkie
jej marzenia. „To przedziwne” obejmuje wszystko.
Dzieło stworzenia jest ukończone
...dzielą byty dokonane od stworzenia świata (List do
Hebrajczyków 4, 3). Wielu ludzi opowiadało im o snach, w
których widzieli wydarzenia dopiero potem rozgrywające się na
ekranie przestrzeni; wyciągali wniosek na rzecz predeterminizmu. W
następnym wymiarze umysłu myśl i wydarzenie są jednym i można
zobaczyć jakieś wydarzenie, zanim ono nastąpi, ale wam nie jest
przeznaczone doświadczanie takich rzeczy.
Możesz rozważać wieczne prawdy i nasycać podświadomość
życiodajnymi wzorami i wówczas nowy początek staje się nowym
końcem. Kształtujesz swoją przyszłość w harmonii z twoją przemianą
mentalną. Kiedy zmienia się twoje pojmowanie własnej osoby, zmieniasz
swój stosunek do całego otaczającego cię świata. Jeśli
przestawisz znajdujące się na tej stronie słowa, napiszesz inny
tekst. Nie stworzyłeś słów, lecz tylko ułożyłeś je w innym
porządku i otrzymałeś inny wynik.
Twoje najgłębsze przekonanie na temat ciebie samego, życia, Boga i
wszechświata determinuje wszystkie wydarzenia w twoim życiu; lecz to,
co spotykasz i czego doświadczasz na planie trzech wymiarów,
zawsze istniało w innym wymiarze umysłu.
Dzieło Boże jest ukończone. Bóg, czy nieskończony Duch, nie
może wzrastać, powiększać się czy zmieniać, bo to jest takie samo
wczoraj, dziś i jutro. Jeśli naprawdę chcemy rozwijać się duchowo,
naszym zadaniem jest głosić, iż to, co jest prawdą w odniesieniu do
Nieskończonego, jest również prawdą w odniesieniu do nas, bo
Bóg mieszka w każdym z nas. Gdy będziemy głosić prawdy Boże i
poczujemy w sercach, że są prawdziwe, wszystkie nasze drogi staną się
drogami radości, a wszystkie nasze ścieżki są ścieżkami pokoju.
Giganci są w nas samych
A kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodziły im się
córki. Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są
piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko
podobały (Księga Rodzaju 6, 1-2).
A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później,
gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im
rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę w owych dawnych
czasach (Księga Rodzaju 6, 4).
Kluczowe znaczenie w interpretacji Biblii ma wydobycie z
historycznej relacji o wydarzeniach elementów umysłowego,
psychicznego i duchowego procesu, w którym rozwijają się
potencjalności Ducha, urzeczywistniające się za pośrednictwem
ludzkiego umysłu.
Ludzie, w cytowanym fragmencie, znaczą, że na ziemi zaczęły
się mnożyć (czyli manifestować) istoty myślące. Zamiast pozytywnych
synów, czy prawdziwych idei, rodziły im się córki
(przywiązania emocjonalne). Synowie (wiedza uzyskana za pośrednictwem
zmysłów i fałszywe mniemania) widząc, że córki
człowiecze (lęki, wątpienia, przesądy i fałszywa wiedza), są piękne,
brali je sobie za żony, jakie im się tylko podobały (dobór
małżeński lub seksualny dokonywany na podstawie negatywnego
uwarunkowania emocjonalnego). W wyniku tego niewłaściwego
skrzyżowania wierzeń (synowie) i emocji (córki), byli w owych
czasach na ziemi giganci (jako bezbożny owoc tych bezbożnych związków
na ziemi rodziły się niepokoje, wojny, choroby itd.).
Dlatego należy interpretować Księgę Rodzaju w taki sposób,
by objawiła ci, jak stworzyć własny świat. Duch jest Bogiem. Twój
stan umysłu jest sumą twoich wierzeń i przeświadczeń, świadomych i
nieświadomych. Możesz jednak zmienić swój umysł, dostosowując
się do wiecznych prawd, które takie same były wczoraj, będą
jutro i zawsze. Ponieważ masz wolną wolę, możesz używać swego umysłu
w mądry albo w niemądry sposób. Kiedy pozwolisz, by twoim
umysłem rządził duch dobra, prawdy i piękna, wszystko w twoim życiu
się zmieni.
Poza zmysłami
Kiedy twoje zmysły są przebudzone i stajesz się jasnowidzącym,
spostrzeżesz, iż ziemię, po której chodzisz, powietrze, którym
oddychasz, i wodę, którą pijesz, jak również pięć
żywiołów, zaludniają istoty nie znane ogółowi, ale
dobrze znane wielu wrażliwym i oświeconym duszom.
Trójca jest duchem, umysłem i ciałem
Spojrzyj na swój umysł jak na medium pomiędzy Duchem
(Bogiem) i twoim ciałem, przejściem Ducha przez umysł do
manifestacji. Inny sposób wyjaśnienia tego to myśl, uczucie i
manifestacja.
Domniemane prawa falliczne
A kiedy ludzie (umysł) zaczęli się mnożyć na ziemi,
rodziły im się córki Zasugerowany w tych słowach symbolizm
falliczny wskazuje po prostu na powszechne prawo akcji i reakcji,
widoczne we wzajemnym oddziaływaniu idei i emocji, męskiego i
żeńskiego, Adama i Ewy. Co ciekawe, trzeba zauważyć, że kobieta
(natura emocjonalna, uczucia) na początku wyszła z mężczyzny (Adam,
świadomość, intelekt, idea) – dobrane małżeństwo prawdziwego
mężczyzny z prawdziwą emocją (Ewa). Ale po tym przykładzie, rodziły
im się córki, gdy zawierali niedobrane małżeństwa z
negatywnymi wzorcami emocjonalnymi, podyktowanymi przez fałszywe
przekonania na temat świata, zapominając o Duchu Bożym.
Twój umysł, dopóki jest nie oświecony przez Ducha,
jest użyteczny w gromadzeniu wszelkiego rodzaju wiedzy. Tworzy
terminologię, taką jak psychiatria, medycyna psychosomatyczna,
kompleks Edypa, kompleks Elektry, projektowanie emocji, ucieczka od
rzeczywistości, itd. Światło (inteligencja) staje się w nim
ciemnością. Pojawiają się lęki (córki) i nieoświecony umysł
człowieka głupio je poślubia, a jego potomstwem są „giganci”
(kłopoty, choroby, kompleksy, wojny itd.) na ziemi (w świecie
doświadczenia).
Odpowiedź
Odpowiedzią jest połączenie się z Nieskończonym i wpuszczenie
miłości, światła i harmonii Nieskończonej Uzdrawiającej Obecności,
która przepływając przez nas, oczyszcza naszą podświadomość z
tych negatywnych wzorców.
Synowie Ducha (idee Boga; prawdy Życia)
Kiedy zaś Pan widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na
ziemi i że usposobienie ich jest wciąż złe... (Księga Rodzaju 6,5).
To całkiem trafny opis współczesnej sytuacji społecznej.
Powszechny jest lęk przed chorobą, we wszystkich większych miastach
rozszerza się kloaka pornograficznych nieczystości, wszelkiego
rodzaju szpitale wypełniają ludzie cierpiący na choroby somatyczne i
umysłowe. Nieustannie czytamy o niepewności, szaleństwie i
destabilizacji wielkich mas ludzkich.
Giganci są groźnym skutkiem niewłaściwego doboru seksualnego
pomiędzy córkami (emocje) i mężczyznami (intelekt). My
powinniśmy łączyć idee Boże z piękniejszymi córkami (Bożą
miłością i Bożym pięknem) i radością Pana, która jest naszą
siłą.
Twoje konstruktywne pragnienie
Każde konstruktywne pragnienie jest „synem Boga”,
potomkiem Ojca Życia. Ten syn, czy pragnienie, szuka odpowiedniej
partnerki tylko na poziomie duchowym. Pragnienie jest dobre, bardzo
dobre i będzie błogosławieństwem dla ludzkości. Gdy człowiek twierdzi
z wiarą i pewnością, że Duch Boga otworzy przed nim na oścież drzwi
do spełnienia jego pragnienia, zawiera prawdziwe małżeństwo mentalne
i zostanie pobłogosławiony przez cudowne potomstwo. Potomstwem Ducha
Bożego, unoszącego się nad wodami twojego umysłu, są mądrość,
zdrowie, pokój, zamożność i szczęście.
Uświadom sobie, że Bóg w tobie może zamknąć paszcze lwów
(choroby, śmierć, niepewność itd.); gdy będziesz modlił się w ten
sposób, będą się dziać cuda.




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
863 03
248 12
Biuletyn 01 12 2014
12 control statements
Rzym 5 w 12,14 CZY WIERZYSZ EWOLUCJI
12 2krl
Fadal Format 2 (AC) B807 12

więcej podobnych podstron