JA TAK PRAGNĘ ŚWIĘTEGO BOGA


JA TAK PRAGNĘ ŚWIĘTEGO BOGA... /wiara małej dziewczynki/

W Irlandii mieszkała dziewczynka imieniem Nelly. Rodzice bardzo

ją kochali. Ona sama obdarzona troskliwą opieką i miłością najbliższych była bardzo szczęśliwym dzieckiem. Od wczesnego dzieciństwa wzrastała w wierze katolickiej, przyglądała się życiu religijnemu rodziców. Ponad wszystko kochała Pana Boga, którego nazywała Świętym Bogiem. Lubiła zostawać sama w ogrodzie, by przyglądać się kwiatom.

- Święty Bóg jest bardzo dobry, bo uczynił tyle pięknych kwiatów; które pachną! - wykrzykiwała z radością. Podziwiała każdą maleńką roślinkę.

Jeśli Nelly otrzymała cukierki, to nigdy nie jadła ich sama, ale dzieliła się z innymi dziećmi, czasem nic dla siebie nie zostawiając.

Ale gdy skończyła zaledwie trzy lata, po ciężkiej chorobie umarła jej kochana, dobra mamusia. W domu zagościły smutne dni... Zatroskany o dobre wychowanie swej córki, tatuś oddał Nelly na wychowanie siostrom zakonnym. Swoje jedyne dziecko często odwiedzał. Nelly sprawiała siostrom wiele radości swoim postępowaniem. A gdy zostawała sama w kaplicy czy w pokoju, rozmawiała ze Świętym Bogiem. Zawsze była pogodna i uśmiechnięta.

Pewnego dnia Nelly zachorowała, ale jeszcze nikt prócz niej o tym nie wiedział, bo dziewczynka chciała cierpieć dla swego Boga w skrytości. Siostry zauważyły, że czasami dziewczynka kręci się w ławce, jakby ją coś mocno bolało. Gdy zauważyła, że nie ma nikogo, cicho płakała, powierzając swój ból Panu Jezusowi w tabernakulum. W końcu jednak siostry dowiedziały się, że mała Nelly jest chora, sprowadziły lekarza i troskliwie się nią opiekowały. Dziewczynka szczególnie pokochała siostrę, która była jej stałą opiekunką. Często mówiła: "Święty Bóg zabrał mi mamusię, aby siostra była dla mnie mamusią". Stan zdrowia małej dziewczynki wciąż się pogarszał i z czasem Nelly, nie mogła już sama chodzić. Wynoszono ją do ogrodu, gdzie bawiły się inne dzieci. Przynoszono również do kaplicy, gdzie w ołtarzu przebywa stale Święty Bóg w tabernakulum. Każde spotkanie z Panem Jezusem przywracało dziecku radość i dawało ulgę w cierpieniu. Tylko trudno było jej zrozumieć jak może tak wielki i Swięty Bóg zmieścić się w małym domku. Cieszyła się bardzo, gdy przy tabernakulum było dużo pięknych kwiatów; Nie chciała, aby stawiano kwiaty sztuczne.

- To nieprawdziwe - mówiła - Świętego Boga trzeba otoczyć Jego własnymi kwiatami.

Mała Nelly wciąż "bardzo tęskniła za Komunią Świętą. Gdy siostra wracała od Komunii Świętej, tuliła się do niej, żeby być blisko Świętego Boga:

- Ja tak pragnę Pana Jezusa! Kiedy On do mnie przyjdzie! Tak mi smutno bez Niego!

O wielkiej tęsknocie dziewczynki do Jezusa Eucharystycznego dowiedział się ksiądz, ojciec duchowny sióstr. Częściej z nią rozmawiał, zadawał pytania... Zadziwiała trafnymi, pełnymi żywej wiary odpowiedziami. A gdy przekonał się, że wszystko dobrze rozumie, poprosił księdza biskupa o pozwolenie na przyjęcie przez Nelly Pierwszej Komunii Świętej. Ten najpiękniejszy dzień przeżywała w Uroczystość Najświętszego Serca Jezusowego. Przyniesiono - ją do kaplicy pięknie ubraną. W kaplicy obecne były wszystkie siostry i inne dzieci, ofiarując swe modlitwy za Nelly; Ale serce Nelly wyczekiwało z utęsknieniem Tego, który miał za chwilę napełnić ją swoją miłością. Była bardzo skupiona i wyglądała jak mała święta.

Odtąd prawie codziennie Pan Jezus gościł w jej niewinnym sercu, które Go bardzo kochało. W pokoiku Nelly był mały ołtarzyk, gdzie stała figura Matki Bożej Niepokalanej. Coraz bardziej cierpiąca dziewczynka o swoim bólu mówiła Maryi, bo to przecież Mama Świętego Boga. Ubierała ołtarzyk najładniejszymi kwiatami, aż wreszcie położyła Matce Bożej swoje sandałki...

Siostry wciąż wspominają małą Nelly; którą nazwały Bożym Kwiatuszkiem. Powierzają jej trudne sprawy; aby wypraszała liczne łaski u Świętego Boga.

Mały Rycerzyk Niepokalanej 5 - 1999



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ja daję Ducha Świętego, S E N T E N C J E, E- MAILE OD PANA BOGA
A ja tak czekam
Egz z rach, egzamin z rachunkowosci-informatyka i ekonometria2, Nie sugeruj się odpowiedziami, ja ta
A ja tak czekam
Ty nie możesz, ale ja tak
A ja tak czekam midi
A ja tak czekam Milano
MAŁY ŻOŁNIERZ ŚWIĘTEGO BOGA
Bo ja tak mowie Sprzeczki rodzinne i jak sobie z nimi radzic boja
Dlaczego ja wierzę w Boga, ► Dokumenty
Powstała na polecenie Boga czy stworzyli ją kosmici, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
TAK JAK JA
kulinaria, 22j - Przepisy - Kopytka(bitnova.info), ja kopytka robie tak: ziemniaki, mąka, 1 jajko, t

więcej podobnych podstron