Kołysanka dla foczki Emilki
Na niebie już widać szare obłoki,
polarna kraina zapada w nocy ciszę.
Zasypia lisek, biały miś i foki,
i tylko jedną foczkę wciąż słyszę.
To Foczka Emilka piszczy i śpiewa
zamiast cichutko zamknąć swe oczy.
Lecz wkrótce będzie marudzić i ziewać,
aż sen ją zmorzy - mocny sen foczy.
U-u, u-u-u,
najdroższa moja Uchatko.
Niechaj sen foczy pieści Twe oczy,
niech śnią Ci się zorze.
U-u, u-u-u,
najdroższa moja Uchatko.
Niechaj sen foczy pieści Twe oczy,
dobranoc, dzierlatko.
Fiordy zamarzły, jaskrawo błyszczą
w świetle księżyca kry i torosy.
I Ty utulisz do snu swój pyszczek,
kiedy umilkną już wszystkie głosy.
Foczka Emilka mruczy i ziewa
i już cichutko zamyka oczy.
A jutro będzie piszczeć i śpiewać
w piękny, słoneczny poranek foczy.
U-u, u-u-u,
śpi słodko Foczka Emilka.
Mocny sen foczy pieści Jej oczy,
a noc szybko mija.
Mocny sen foczy pieści Jej oczy,
Dobranoc, Emilko.