Twoja miłość
Twoja miłość budzi
w niej wszystko co najlepsze.
Pod wpływem twojego spojrzenia ona czuje,
że istnieje. Widzisz ją taką,
jaką widzi ją Bóg: rozpoznajesz najlepsze cechy.
Objawiasz jej - jej własne przymioty i skarby,
to do czego jest zdolna,
a o czym może nawet nie wiedzieć.
To co nosi w sobie najwspanialszego,
najpiękniejszego, choćby była tego nieświadoma.
Z kolei jej wzrok oddziaływuje na ciebie.
W ten sposób uczysz się patrzeć tak,
jak patrzy Bóg. Kochasz ją więc za to,
kim ona jest. Przyjmujesz ją całą.
Nie wybierasz: to mi się w niej podoba,
a to nie. Jeśli czegoś w niej jeszcze nie kochasz,
czy nie pokochasz wkrótce?
Genowefa Wójtowicz