http://wyborcza.pl/1,75248,17470728,Juz_nie_oszukuja__na_wnuczka___Maja_lepsze_sposoby.html
Już nie oszukują "na wnuczka". Mają lepsze sposoby
W ostatnich dniach policjanci z regionu dostali kilka zgłoszeń dotyczących oszustów, którzy próbowali wyłudzić pieniądze od starszych osób.
Jak
podają policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie,
sposoby oszustów są coraz bardziej wymyślne.
Giżycko
- pomagam osobom starszym
19
lutego do mieszkania 95-letniej kobiety przyszedł mężczyzna
podający się za przedstawiciela organizacji pomagającej osobom
starszym. Pokazał nawet legitymację z godłem. Twierdził, że
zbiera pieniądze, aby pomagać starszym ludziom. - To, co
zagwarantowało mężczyźnie wiarygodność w oczach 95-latki, to
fakt, że zwrócił się do niej po nazwisku. Kobieta nie pamiętała,
że jej nazwisko oszust po prostu przeczytał na domofonie -
informuje Anna Fic, rzeczniczka KWP. - Ostatecznie kobieta
oddała mu 2 tysiące złotych.
Olecko
- trzeba wyremontować balkon
W
sobotę do mieszkania starszego małżeństwa pod pretekstem remontu
balkonu weszło dwóch mężczyzn. Chodzili po pomieszczeniach,
rzekomo oceniając, gdzie mają wykonać prace. Na koniec wizyty
zażądali zaliczki. 81-latka, przekonana o dobrych intencjach
mężczyzn, dała im 200 złotych. Po wyjściu mężczyzn z
mieszkania małżonkowie stwierdzili, że skradziono im złotą
biżuterię wartą tysiąc złotych.
Ełk
- konieczna zabudowa balkonu i ubezpieczenie od lania wody
W
sobotę 86-letnią kobietę odwiedził mężczyzna podający się za
zastępcę prezesa wspólnoty mieszkaniowej i nakazał zapłatę
prawie 500 złotych, jako koszt zabudowy balkonu zleconej przez
zarząd. Oszust powiedział, że szef wspólnoty nie mógł przyjść,
bo był chory. Kobieta dała mężczyźnie pieniądze.
Dzień
później ten sam oszust pojawił się u 86-latki ponownie. Tym razem
kobieta musiała zapłacić jeszcze ponad 200 złotych za
ubezpieczenie na wypadek, gdyby podczas remontu balkonu do sąsiadów
miała lecieć woda. Tym razem również przekazała pieniądze.
-
W tym przypadku policjanci wiedzą, kim jest osoba podająca się za
zastępcę prezesa wspólnoty. Czekają go zarzuty i odpowiedzialność
karna - wyjaśnia Anna Fic.
Ostróda,
Iława - cenny pierścionek
W
obu przypadkach działanie było podobne. Do zdarzeń doszło w
sobotę. W Ostródzie kobieta w wieku 20-25 lat weszła do mieszkania
z mężem 66-latki, którego zaczepiła przed blokiem. Twierdziła,
że przyjechała do cioci. Jednak mieszkanka Ostródy nie znała
dziewczyny, więc zaczęła wypytywać ją o koligacje rodzinne.
W
pewnym momencie młoda kobieta poprosiła o rozmienienie 200 złotych.
Kiedy zobaczyła portfel 66-latki, włożyła na jej palec
pierścionek. Powiedziała, że ten cenny dar ma być pamiątką,
żeby ciocia dobrze ją wspominała. Następnie rzekoma krewna
położyła na stole zwitek banknotów spiętych gumką. - Miało to
być 10 tysięcy euro wygranych w totolotka
i to także miał być prezent
dla cioci. Młoda kobieta chciała jedynie, aby 66-latka dała jej 3
tysiące reszty, żeby miała za co wrócić do domu - informuje Anna
Fic.
Dodaje, że na szczęście zachowanie młodej kobiety
nie przekonało mieszkanki Ostródy. Oszustka nie otrzymała żadnych
pieniędzy, więc w pośpiechu uciekła. 66-latka o wszystkim
powiadomiła policjantów.
Natomiast w Iławie, także
młoda kobieta powołująca się na pokrewieństwo dała starszej
pani pierścionek i kilka dolarów, a w zamian otrzymała prawie
tysiąc złotych.
Policjanci pracują nad ustaleniem i
zatrzymaniem oszustów.