20120619 salon24 Jakby chcieli to by zabili

Jakby chcieli, to by zabili. Sprawa gen. Petelickiego

Późnym popołudniem starszy, postawny meżczyzna wkracza do podziemnego garażu, kieruje kroki w stronę swojego samochodu. Ukryty pod samochodem zabójca strzela z tasera* w nogę mężczyzny. Porażony prądem generał osuwa się na ziemię. „Teren czysty, nikogo nie ma, przystąpić do wykonania zadania” - słyszy w mikrosłuchawce głos koordynatora ekipy zabezpieczającej. Zabójca wyczołguje się spod auta – wie że miejsce to jest niewidoczne dla kamer monitoringu. Szybko obszukuje leżącego bezwładnie człowieka, znajduje broń, którą generał zawsze nosi przy sobie. Strzela nieprzytomnemu w skroń. Wyciera dokładnie pistolet, następnie wkłada go w dłoń zabitego. Unikając miejsc widocznych dla kamer monitoringu biegnie do stojącego samochodu, który także stoi w "ślepym polu". Otwiera bagażnik, wskakuje do niego. Po chwili do garażu wchodzi następny mężczyzna, mieszkaniec apartamentowca, który spokojnie wywozi mordercę na zewnątrz i wypuszcza go w ustronnym miejscu.”

 

Powyższa opowiastka jest tylko jednym z wielu hipotetycznych wariantów przebiegu wypadków, który skleciłem na szybko.

 

Nie wiem czy gen. Petelicki popełnił samobójstwo, czy został zamordowany. Ale nie mam żadnych wątpliwości, że dla zawodowców zabicie go w garażu i upozorowanie samobójstwa nie byłoby wielkim problemem. Mając umiejętności i determinację, posługując się szantażem, zastraszeniem, techniką i pieniędzmi mogli nawet zmanipulować monitoring, jeśli on rzeczywiście uniemożliwiałby bezśladowe przeprowadzenie akcji.

Z jednym się zgodzę – jeśli generał został zamordowany, to zabójstwo zostało przeprowadzone przez bardzo profesjonalną ekipę specjalistów, po dłuższych przygotowaniach. Na zlecenie kogoś, kto ma władzę i duże pieniądze.

 

Podkreślam słowo „jeśli”. Bo samobójstwa oczywiście także nie możemy wykluczyć.

JACEK SYN ALFREDA  | 12:52 |15

Jakby chcieli, to by zabili. Sprawa gen. Petelickiego

Późnym popołudniem starszy, postawny meżczyzna wkracza do podziemnego garażu, kieruje kroki w stronę swojego samochodu. Ukryty pod samochodem zabójca strzela z tasera* w nogę mężczyzny. Porażony prądem generał osuwa się na ziemię. „Teren czysty, nikogo nie ma, przystąpić do wykonania zadania” - słyszy w mikrosłuchawce głos koordynatora ekipy zabezpieczającej. Zabójca wyczołguje się spod auta – wie że miejsce to jest niewidoczne dla kamer monitoringu. Szybko obszukuje leżącego bezwładnie człowieka, znajduje broń, którą generał zawsze nosi przy sobie. Strzela nieprzytomnemu w skroń. Wyciera dokładnie pistolet, następnie wkłada go w dłoń zabitego. Unikając miejsc widocznych dla kamer monitoringu biegnie do stojącego samochodu, który także stoi w "ślepym polu". Otwiera bagażnik, wskakuje do niego. Po chwili do garażu wchodzi następny mężczyzna, mieszkaniec apartamentowca, który spokojnie wywozi mordercę na zewnątrz i wypuszcza go w ustronnym miejscu.”

 

Powyższa opowiastka jest tylko jednym z wielu hipotetycznych wariantów przebiegu wypadków, który skleciłem na szybko.

 

Nie wiem czy gen. Petelicki popełnił samobójstwo, czy został zamordowany. Ale nie mam żadnych wątpliwości, że dla zawodowców zabicie go w garażu i upozorowanie samobójstwa nie byłoby wielkim problemem. Mając umiejętności i determinację, posługując się szantażem, zastraszeniem, techniką i pieniędzmi mogli nawet zmanipulować monitoring, jeśli on rzeczywiście uniemożliwiałby bezśladowe przeprowadzenie akcji.

Z jednym się zgodzę – jeśli generał został zamordowany, to zabójstwo zostało przeprowadzone przez bardzo profesjonalną ekipę specjalistów, po dłuższych przygotowaniach. Na zlecenie kogoś, kto ma władzę i duże pieniądze.

 

Podkreślam słowo „jeśli”. Bo samobójstwa oczywiście także nie możemy wykluczyć.

 

 

 

* TASER jest urządzeniem elektronicznym przeznaczonym do samoobrony, pozwalającym na kontrolowanie napastnika. Wykorzystując sprężony azot, wystrzeliwuje ze swojego wymienialnego kartridża dwie elektrody, które wbijają się w cel oddalony o maksymalnie 4,6 metra a impuls elektryczny penetruje nawet 5 centymetrową warstwę ubrania. Za pomocą przewodów wysokiego napięcia TASER wysyła impulsy elektryczne, które obezwładniają cel, porażając motoryczne oraz sensoryczne funkcje jego układu nerwowego.

 

 

 

Odsłon: 550 | Tagi: petelicki

Dodaj do:Do obserwowanych Do lubczasopisma RSS komentarze

skomentuj skomentuj Komentarze do notki15 |Zgłoś nadużycie

grillowali, nie mogli przyjechać

ŁYŻKA SZUMÓWKA 1031955 | 19.06.2012 12:58

link nadużycie odpowiedz

A do czego tam się przygotowywać?
Firmy ochroniarskie w czyich rękach są?

ELENA4.1 172090 | 19.06.2012 13:08

link nadużycie odpowiedz

"Firmy ochroniarskie w czyich rękach są?"

Kolegów Petelickiego?

CHESHIRE CAT 3681 | 19.06.2012 13:21

link nadużycie odpowiedz

Szybko zareagowałeś.

ELENA4.1 172090 | 19.06.2012 13:22

link nadużycie odpowiedz

Gdyby były w rękach kolegów Petelickiego, kamery byłyby skierowane na jego samochód aby nikt nie podprowadził.

ELENA4.1 172090 | 19.06.2012 13:30

link nadużycie odpowiedz

premedytacja czy niefrasobliwosc?

Pozdr.

Jacek

JACEK SYN ALFREDA 291661 | 19.06.2012 13:39

link nadużycie odpowiedz

celnie.

JACEK SYN ALFREDA 291661 | 19.06.2012 13:40

link nadużycie odpowiedz

bingo! zdaje sie, ze ludzie z firmy Petelickiego zajmuja sie ochrona J.Kaczynskiego....

WAWA 018521 | 19.06.2012 13:41

link nadużycie odpowiedz

Chodza sluchy, ze w poniedzialek mial podpisywac jakas umowe o gas lupkowy. Moze niosl jakies papiery ?? Ciezko powiedziec.

GRUBY.JASIU.COM.AU 01429 | 19.06.2012 13:49

link nadużycie odpowiedz

dawno temu opowiesci o pigulce gwaltu bylyby wysmiewane, a dzisiaj wiekszosc ludzi wie jak sie przed tym chronic.

SLAWO 03 | 19.06.2012 14:28

link nadużycie odpowiedz

nie o gaz, tylko o szkolenia antyterrorystyczne chodzilo...

JACEK SYN ALFREDA 291661 | 19.06.2012 14:39

link nadużycie odpowiedz

tak, chemie tez by trzeba wziac pod uwage...

JACEK SYN ALFREDA 291661 | 19.06.2012 14:40

link nadużycie odpowiedz

Ale kto wieźmie pod uwagę cokolwiek?
Gdyby faktycznie zależało komuś na wyjaśnieniu przyczyn smierci zwłoki nie czekałyby 2 dni aby się nimi zajęto.
Oficjalną wersją będzie samobójstwo bo tak ma być.
A my możemy sobie tworzyć symulacje i topić się w domysłach do u..nej śmierci. Nikomu nie zależy na wyjaśnianiu takich spraw i to w tym wszystkim jest najtragiczniejsze.

ELENA4.1 172090 | 19.06.2012 14:51

link nadużycie odpowiedz

nam zalezy...

JACEK SYN ALFREDA 291661 | 19.06.2012 15:05

link nadużycie odpowiedz

Ale my nie mamy środków aby do prawdy dojść. Natomiast widzimy, że jest robione wszystko tak, aby ta prawda nigdy na wierzch nie wyszła




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
20120619 salon24 wiem że to samobojstwo
Jak wane jest to by miowa swoich wrogw
Lato jest po to by kochać Akcent
Czas 52 sposoby na to by zaczal pracowac dla Ciebie czas52
Być człowiekiem- to być odpowiedzialnym, ˙By˙ cz˙owiekiem ˙ to by˙ odpowiedzialnym"
Być człowiekiem- to być odpowiedzialnym, ˙By˙ cz˙owiekiem ˙ to by˙ odpowiedzialnym"
BY CZ OWIEKIEM, TO BY OD, Być człowiekiem - to być odpowiedzialnym, „Być człowiekiem - to być
Perswazja nie do odrzucenia Sekretny sposob na to by za kazdym razem slyszec TAK pernie(1)
Czas 52 sposoby na to by zaczal pracowac dla Ciebie czas52
Jak wane jest to by miowa swoich wrogw
O orędziach z Irlandii raz jeszcze – wszystkie razem wzięte zawierają prawie 95% prawdy właśnie po t
Perswazja nie do odrzucenia Sekretny sposob na to by za kazdym razem slyszec TAK pernie
Perswazja nie do odrzucenia Sekretny sposob na to by za kazdym razem slyszec TAK pernie(1)
1 BY CZ OWIEKIEM TO BY OD (2) DOC
Jak to by było posiąść cechy Twojego ulubionego bohatera z filmu
Perswazja nie do odrzucenia Sekretny sposob na to by za kazdym razem slyszec TAK pernie
Hardball czyli twarda gra rynkowa Grasz po to by grać, czy po to by wygrać
Perswazja nie do odrzucenia Sekretny sposob na to by za kazdym razem slyszec TAK pernie
W UE to by nie przeszło wrzask pod niebiosa

więcej podobnych podstron