Papież, diabeł i loża masońska

The Pope, the Devil, and the Masonic Lodge

Texe Marrs

"I pokłon oddali Smokowi, bo władzę dał Bestii. I Bestii pokłon oddali, mówiąc:
"Któż jest podobny do Bestii i któż potrafi rozpocząć z nią walkę?" (Ap 13:4)

Krzykliwy kult szatana teraz szerzy się w Kościele Katolickim. Wysocy rangą duchowni są winni tej ohydnej zbrodni przeciwko Bogu. Zdaniem pewnego wiarygodnego źródła swąd szatana dostał się do sanktuarium Katedry św. Piotra w Watykanie. Choć to może zadzi-wiać, to znani są księża i biskupi, którzy złożyli przysięgi służby diabłu, podpisane ich własna krwią! Te zdumiewające fakty o kulcie szatana w Watykanie i jego filiach przyszły nie od wrogich protestanckich krytyków katolicyzmu, a od samych wysokich rangą prałatów. Najwyraźniej ta straszna zjadliwość jest tak zaawansowana, że satanizm doszedł do samego papiestwa, i poważnie wpłynął na szeregowe zakonnice i księży w Ameryce i na świecie. Niezliczone liczby jawnych czcicieli szatana przebierają się za katolicki kler, kiedy potajemnie składają hołd Lucyferowi. "Intronizowany Lucyfer" Katolicki naukowiec dr Malachi Martin, wcześniej jezuicki profesor na Georgetown Univer-sity i zaufany watykańskich wtajemniczonych, kategorycznie stwierdził w wywiadzie w Nowym Jorku: "Tak, to prawda. Lucyfera intronizowano w Kościele Katolickim". Z Martinem przeprowadziło też wywiad znane czasopismo katolickie The Fatima Crusader. Jeszcze raz powtórzył swoje zarzuty i wyraził przerażenie i cierpienie, ze katolicka insty-tucja której jest częścią stała się tak dekadencką i zepsutą moralnie od II SW w latach 1960. Twierdzenie, że w Rzymie są sataniści jest "absolutnie poprawne" – powiedział Martin, dodając: Każdy kto zna sytuację w Watykanie w ostatnich 35 latach ma świadomość, że książę ciemności miał i nadal ma swoich zastępców na dworze św. Piotra w Rzymie. Przysięgi krwi i bluźniercze rytuały Malachi Martin jest bardzo tradycyjnym katolikiem. Autor Zakładnika diabła i wielu innych książek, jego bestsellerowa książka Klucze tego królestwa, wydana około 5 lat temu, to mocny, apologetyczny tom popierający papiestwo obecnego papieża, Jana Pawła II. Ale teraz Martin ma pewne wątpliwości. Nie może zrozumieć dlaczego ten papież pozwala istnieć diabłu a nawet rozwijać się w kościele. Stało się tak źle, twierdzi dr Martin, że podczas jednego szokującego incydentu, wysocy rangą duchowni faktycznie złożyli przysięgi podpisane ich własną krwią, i uczestniczyli w "skrupulatnie przeprowadzonych rytuałach, które bluźnierczo i szatańsko naśladują świętą ofiarę mszy". Abp Emmanuel Milingo wprawił w zdumienie międzynarodową audiencję biskupów, księży, zakonnic i świeckich w Rzymie demaskując kult szatana katolickiej hierarchii. Zdrada w Sanktuarium Gdyby dr Malachi Martin był jedynym autorytetem uderzającym na alarm o kulcie diabła w Kościele Katolickim, to całą aferę po prostu by odrzucono jako oburzające oskarżenia pojedynczego duchownego. Ale już w 1976 papież Paweł VI zszokował papieską audiencję zwierzając się, że "Swąd szatana przedostał się do samego sanktuarium Katedry św. Piotra". Papież dalej wyjaśniał, że wiedział o tym iż o północy odpra-wiono czarną szatańska mszę przy ołtarzu św. Piotra, dokładnie w miejscu gdzie sam papież zwykle odprawia Mszę. Zdemaskowane tajne uczestnictwo Już miotająca się przez oskarżenia Martina i ugryziona przez niezapomniane rewelacje poprzedniego papieża, katolicka hierarchia została zszokowana w Rzymie w listopadzie ubiegłego roku. W obecności tysięcy ludzi na Międzynarodowym Kongresie Pokojowym Fatima 2000, na podium wszedł szanowany abp Emmanuel Milingo. Tłum wstrzymał oddech kiedy usłyszał Milingo poważ-nym tonem potwierdzającego, że członkowie hierarchii Kościoła Katolickiego potajemnie uczestniczą w naj-mroczniejszych rodzajach formalnego satanistycznego kultu. Abp Milingo, egzorcysta, jest autorem bestsellerowej książki demaskującej okult Twarzą w twarz z diabłem [Face to Face With the Devil]. W swoim wystąpieniu kult szatana Milingo nazwał "trzecim wymiarem zła", i wyjaśnił: Trzeci wymiar jest najbardziej niebezpieczny. Jest subtelny i najbardziej przerażający. Wyobraźcie sobie, przez 24 lata walczyłem ze złem, i dowiedziałem się o tym dopiero w 1996. Nie mogłem uwierzyć kiedy odkryłem ten trzeci wymiar zła. Trzeci wymiar to ludzie wykonujący instrukcje w sektach satanistycznych… Mówiąc o tym trzecim wymiarze, przykro to mówić, ale nasz Kościół należy do niego. Bardzo mi przykro, nie mogłem tego zrozumieć, a nawet teraz tego nie rozumiem. Ale jedynym pocieszeniem dla mnie jest to, że jednym z nich był Judasz Iskariota. Razem z Jezusem przez trzy lata, nigdy się nie zmienił, i wtedy rozumiem, że trzeci wymiar zła istnieje nie tylko teraz, ale istniał nawet wtedy. Bo nic nie mogło zmienić serca Judasza Iskarioty, nic. Diabeł chroniony przez katolickie władze Abp Milingo kontynuował swoje oskarżenie, które przez wspólnotę katolicką wysłało fale szoku o sile huraganu. Zdaniem Milingo, diabeł jest faktycznie chroniony przez Kościół Katolicki: Szatan w Kościele Katolickim jest tak chroniony, że jest jak zwierzę chronione przez rząd, wsadzony do rezerwatu, który wyjmuje spod prawa każdego, zwłaszcza ludzi, by nie próbowali go złapać czy zabić. Szatan w Kościele dzisiaj jest faktycznie chroniony przez pewne władze przed oficjalnym myśliwym polującym na szatana w Kościele – egzorcystą. Do tego stopnia, że egzorcyście dzisiaj zabrana się atakowania szatana. Szatan jest tak chroniony, że temu kto jest myśliwym, egzorcyście, zabrania się wykonywania pracy. W następującym po tym wywiadzie odważny arcybiskup oświadczył: "Na pewno są i księża i biskupi, którzy są wyznawcami szatana". Zapytany czy kardynałowie albo nawet sam papież odpowiadali za tę ohydną herezję, Milingo odpowiedział, że ponieważ jest arcy-biskupem, nie czuje by poprawne było żeby nazwał albo komentował o wyższych rangą urzędnikach. Oczywiście, milczenie arcybiskupa wiele powiedziało. Wtajemniczeni katolicy mówią, że papież Jan Paweł II, tu z sojusznikiem, komunistycznym zwolennikiem New Age Michailem Gorbaczewem, nic nie zrobił by zatrzymać rosnącą falę kultu szatana. Katolicyzm i skutki masonerii Kult szatana najwyraźniej rozrósł się w ostatnich latach, kiedy katoliccy kardynałowie, biskupi i księża w rekordowych liczbach wstępowali do lóż masońskich. Pod koniec 1996 Watykan sprze-dawał tę monetę z podobizną pa-pieża Jana Pawła II. Obserwatorów zdziwiły cechy cesarskiego imperium monety. Zauważmy starożytne rzymskie litery. Trzy gwiazdy na dole maja dokładnie 6 wierzchołków albo promieni pokazujących bezbożną gwieździstą trójcę 6-6-6. Do papiestwa obecnego papieża Jana Pawła II, członkostwo w każdego rodzaju masonerii było przestępstwem zasługującym na ekskomunikę. Ale teraz jest powszechne. Faktycznie, w 1980, jeden z najpotężniejszych katolickich kardynałów w Ame-ryce, Terrance Cooke z Nowego Jorku, przemówił do zgromadzenia 3.000 masonów. Kard. Cooke zelektryzował zgromadzenie kiedy powiedział, że jako przyjaciele, masoni i katolicy powinni wzajemnie się uznawać. Powstrzymując się od wzmianki imienia Jezus, imienia pogardzanego przez wielu masonów i zakazanego w lożach. Kard. Cooke ugiął się przed najgorszą herezja masońską mówiąc: "Znam waszą stanowczą wiarę w Byt Najwyższy, Wielkiego Architekta Wszechświata, i wasze święte pisma właściwe dla religii waszych członków, i salutuję wam za waszą lojalność i te starożytne wartości". Słowa kard. Cooke'a oczywiście były dobrze dobrane i miały ukryte znaczenie. W rzeczy-wistości "Najwyższy Architekt Wszechświata" loży masońskiej to nikt inny jak Lucyfer, który w masońskiej literaturze ukrywa się pod imionami takich bóstw jak Zoroaster, Shiva, Abaddon i innymi masońskimi pogańskimi bożkami. Jeśli chodzi o "święte pisma" masonerii, pochodzą one z rzymskich tajemniczych religii, XIX-wiecznego okultyzmu i egipcjanizmu / babilonizmu. Takie są te "starożytne wartości" satanistycznej loży masońskiej. Satanizm w kościołach metodystycznym, episkopalnym i mormońskim W moim specjalnym wydaniu (taśma lub CD) Zdemaskowany kult szatana w Watykanie [Satan Worship in the Vatican Exposed], dalej badam przytłaczające dowody na kult diabła wśród katolickiej hierarchii. Podaję autorytatywne cytaty i dokumenty. Z tym horrorem wiążę też starzejącego się papieża Jana Pawła II. Ale musimy pamiętać, że satanizm jest nie tylko praktykowany przez katolicki kler. To zło występuje w niektórych współczesnych kościołach metodystycznych i charyzmatycznych, a zwłaszcza w episkopalnym i anglikańskim. Dwa lata temu hierarchia kościoła mormońs-kiego nawet potwierdziła, że niektórzy starsi kościoła potajemnie przeprowadza satani-styczne rytuały. Tymczasem członkowie loży masońskiej, w tym pastorzy i liderzy religijni nadal dominują Konwencję Południowych Baptystów. Wbrew temu co niektórzy uważają, diabeł nie jest "katolicki". Rzeczywiście jest niezwykle tolerancyjny wobec wszystkich fałszywych religii, i znany jest z przyjemnie bezwyznaniowego podejścia do religii. Szatan jest dumny z tego, że jest bytem ekumenicznym. "Każda wiara oprócz Jezusa i Jego Słowa, Biblii Króla Jakuba" – to przy-datne motto diabła. Potęga proroctwa Te rewelacje o kulcie diabła w kościołach uważających się za :chrześcijańskie" nie powinny nas dziwić. Pokazuje się potęga proroctw biblijnych. Księgi Daniela i Apokalipsy opisują antychrysta jako człowieka, który wygląda jak baranek, a ma rogi. W swoim stadzie wyświęca mężczyzn i kobiety, którzy są nieskruszonymi mordercami, kłamcami, rozpustnikami, pedofilami i cudzołóżcami. Daniel mówi, że antychryst diabła będzie mówił "rzeczy tajemne" i będzie czcił boga którego nie znali jego ojcowie. Dlatego rozumiemy dlaczego kult szatana praktykuje się tak żarliwie i lekceważąco w sercu Rzymu, w bluźnierczej świątyni zbudowanej przez papieży, świątyni znanej jako Katedra św. Piotra, przed którą na placu stoi obelisk egipskiego boga słońca. Tak, szybko podnosi się 666. Papież, Watykan i jego hierarchia przygotowują drogę dla zepsutej bestii. Oni, jak również ich nie-katoliccy pomocnicy, otwierają skrzypiące drzwi dla Ostatecznego Zła. Niech Bóg zlituje się nad ich duszami.

http://www.texemarrs.com/071997/pope_devil_lodge.htm