Happysad

Ja do ciebie

G a C

Nieproporcjonalnie wiele rzeczy nas dotyczy

D

które mało nas obchodzą

G a

Chyba więcej szczęścia mają

C

nie co ci się rodzą

D

a ci co umierają

G a

Tamci wynaleźli bomby

C D

Ci niezrozumiałe akty prawne

G a

Trudno to wszystko zrozumieć

C D

Trudno w to wszystko uwierzyć naprawdę

e C D

To mówię ja do Ciebie...


Wokół tyle jest przestrzeni

Co z tego kiedy ludzi jest za wiele

Jednoznacznie trudno orzec

Którzy to wrogowie

Którzy przyjaciele

Jedni wciąż się uśmiechają

Inni wypytują o rzeczy mało ważne

Trudno to wszystko zrozumieć

Trudno w to wszystko uwierzyć naprawdę


To mówię ja do Ciebie...


G e C D

Kiedyś kupię nóż i powyrzynam wszystkich wkoło

G e

Kupię nóż

C D

Zostawię tylko dwoje



Tylko ja i ty....


Jeśli nie rozjadą nas czołgi

WSTEP: G, C, a, D (3 pierwsze akordy są z dodanym g czyli na strunie e1 trzymamy dodatkowo 3 próg)

G a

Jeśli nie rozjadą nas czołgi

G a

Jeśli nie zestrzelą samoloty

G a G

Jeśli nie pousychamy

a

z tęsknoty

G a

Jeśli nie choroba dziedziczna

G a G

Żadna broń biologiczno - chemiczna


a G a e

Jeśli żadne bomby, żadne prądy, niezawisłe sądy


e h

Mamy spore szanse

CC H e C Ga Ga

Przeżyć jeszcze jeden taki dzień



Jeśli nie pijani lekarze

Jeśli nie fałszywi kronikarze

Jeśli się okaże że

Nie jest do końca tak źle

Jeśli nie broń atomowa

Jeśli nie gwiazda supernova

O ile nie rozdziobią nas kruki i gile


Mamy spore szanse...


Jeśli wiatr nas nie przepędzi

Jeśli nie zerwane więzi

Jeśli nie zaczepny granat

Jeśli nie szarpana rana


Mamy spore szanse...



Hymn 78

a G C e

a G C e a G

Świat nie kończy się na ich słowach

C e a G

nie kończy się na ich gestach

C e

nie widzisz gdy nie chcesz

a G C e

nie śmiejesz się prosto w twarz


a G

Zrozum to wreszcie


Że świat nie kończy się na ich gestach

nie kończy się na ich podniesionych rękach

nieważne są żadne słowa nasza miłość jest piękna



Zrozum to wreszcie


Świat nie kończy się na ich słowach

nie kończy się na ich szeptach

nie słyszysz gdy nie chcesz

nie śmiejesz się prosto w twarz


Zrozum to wreszcie


Że świat nie kończy się na firmamencie

nie krąży tylko po najwyższych piętrach

Nie liczy się nic liczą się przyspieszone tętna


Zrozum to wreszcie


nieważne są żadne słowa nasza miłość jest piękna

Nie liczy się nic liczą się przyspieszone tętna


Manewry szczęścia

d F C C

d F C d

Tak pomiędzy wierszami powiem ci

F C d

że gdybyśmy chcieli zbawiać świat

pewnie zostalibyśmy sami

A tak że nie chodzi nam o nic

może tylko o ciepłe strumienie powietrza

przekazywane z ust do ust

jak istota człowieczeństwa

d F C

To wtedy ty i ja i zawsze jeszcze ktoś


Zupełnie między nami powiedz mi

co zrobiłabyś gdybyśmy wreszcie

zostali sami

A tak żyjemy w koszarach

jesteśmy celem w grze zwanej manewrami szczęścia

w której my

versus reszta społeczeństwa


Tak ty i ja i zawsze jeszcze ktoś


ty i ja i zawsze jeszcze ktoś

d F C

pamiętam

d

ruszały się firanki

F C

i wszystko wokół

d F C d FC

w zasadzie nieruchomo stały tylko okna i drzwi




słońce

a e d G

i nie chodzi mi o wojnę nie to ze

bucha ogień a ty spisz spokojnie nie to ze

nie rusza cię deszcz gumowych kul i

spacer droga pośród minowych pól

d G

minowych..

a e

ale kiedy mówisz do mnie słonce

a e

traktuję to co nieco opacznie

C G a e

ty jesteś jednym a ja drugim końcem

d e

daleko nam do siebie strasznie...

a e a d a e


i nie chodzi mi o spokój nie to ze trzeszcza

ci brwi kiedy wszystko w okol śpi nie to ze twe myśli

daleko od mych rak

jak iskra nieboża pośród zakurzonych ksiąg


ale kiedy mówisz do mnie słońce...


Wszystko jedno

e

Ostatni raz widziałem Cię

H

Zaraz przypomne sobie gdzie

e

To bylo chyba na mieście

H

Chwaliłaś sie biletem do szwecji

C e H

To że stałem z boku juz nie liczylo się

G

A miało być tak pięknie

a

Miało nie wiać w oczy nam

C

I ociekać szczesciem

e H

Mialo byc 100lat 100lat


Ostatni raz pisałem że

Pamiętam była jeszcze zima

Że tylko to, no wiesz liczy sie

Że zaufanie to taka czarna świnia

W dzień jest w nocy nie ma


A miało byc tak pieknie

miało nie wiać w oczy nam

i ociekać szcześcieM

miało byc sto lat sto lat

Miało być tak pieknie

miał sie nam nie kurczyć świat

ale przede wszystkim

miało być 100LAT 100LAT


Zanim pójdę

a d e

Ile jestem ci winien

a d e

Ile policzyłaś mi za swą przyjaźń

a d e

Ale kiedy wszystko już oddam czy

a d e

Będziesz szczęśliwa i wolna czy

a d e

Ale zanim pójdę

a d e

Ale zanim pójdę

a

Ale zanim pójdę

d e

chcialbym powiedzieć ci że


a d e a

Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty

d e

To też nie diabeł rogaty

a d G

Ani miłość kiedy jedno płacze

C F

A drugie po nim skacze

a d e

Bo miłość to żaden film w żadnym kinie

a d e

Ani róże ani całusy małe duże

a d G

Ale miłość kiedy jedno spada w dół

C F

Drugie ciągnie je ku górze


Ile jestem ci winien

Ile policzyłaś mi za swą przyjaźń

Ile były warte nasze słowa

Kiedy próbowaliśmy wszystko od nowa

Ale zanim pójdę chcialbym powiedzieć ci że


Miłość...















Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Happysad
happysad, Szkoła
ŚPIEWNIKI, happysad, ŚPIEWNIK
Happysad
Happysad Mów mi dobrze
happysad Nie będziem płakać
Happysad W piwnicy u dziadka
happysad
happysad piękna
Happysad
Happysad W piwnicy u dziadka
Od kiedy ropą Happysad 2
Happysad Miłaść
Happysad IQ
happysad taka historia
happysad Most na krzywej
Happysad Ojczyzna
Happysad Ciała Detale
happysad Niezapowiedziana

więcej podobnych podstron