Z
czego śmieją się stewardessy z LOT-u?
-Śmieliśmy
się już z amerykańskich pasażerów ale tak naprawdę wszystko
co
najlepsze jest u nas w kraju! Polacy ze swoimi tekstami na
pokładzie po
prostu biją wszystkich na głowę!
*
* * * *
-Pasażerka: "Pani powie temu tam, żeby swoje
manele z mojego pawlacza zabrał."
-Pasażerka: "Czy
kibel to tam w sieni?" (wskazując na tylną
kuchnię)
-Pasażerka: -Czy lecimy już nad
Atlantykiem?
-Stewardessa: -Jeszcze nie.
-Pasażerka:
-To co tak ciągnie po nogach??? - (BOSKIE!!! :))
* * * *
*
-Pasażer: - Poproszę drinka.
-Stewardessa: -
Jakiego?
-Pasażer: - No drinka!
* * * * *
Na
pytanie "Czego się Pan/Pani napije?"
-Poproszę
oranż dżus, może być jabłkowy.
-Poproszę o sok z
piczy.
-Whisky on the rocks, ale bez lodu.;-)
-Poproszę
o białą na Helenie. (czytaj: wódka z sokiem firmy"Helena")
*
* * * *
Karty lądowania w USA - co wpisują pasażerowie w
okienku"Sex"?
(Chodzi oczywiście o wpisanie
płci)
Sex: nie dotyczy
Sex: dziewica
Sex: trzy
razy w tygodniu
* * * * *
Ile osób podróżuje z
Panem/Pania?
Odp: 243 + 10 osób załogi -
*
* * * *
Edyta
Górniak w drodze do Londynu:
-Stewardessa: - Zamawiala Pani
porcję wegetariańską?
Czy mogę prosić o pani
nazwisko?
-Edyta z oburzeniem w głosie: - To pani nie wie
jak ja się nazywam?
-Stewardessa: - A pani wie jak ja się
nazywam?
* * * * *
VIP-y na pokladzie: Agata B., córka
byłego premiera, po wylądowaniu w
Warszawie (rejs z
Rzymu):
-Agata B: Czy jest transport dla VIP'a?
-Szefowa
pokladu: Nie było VIP'ów na pokładzie.
-Agata B.: Czy mówi
pani coś nazwisko "Buzek"?
-Szefowa: Nie jednemu
psu na imię Burek - .
|