41. MARYJA, DUCHOWNA RÓŻA NIEBA I ZIEMI
7.12.1975 r.
Jezus: Pisz, mój synu: Dziś, 7 grudnia, w wigilię Niepokalanego Poczęcia Mojej i waszej Matki, jest wielkie święto w Niebie i na ziemi i chcę ci mówić o Niej, Duchownej Róży Nieba i ziemi. Chcę ci mówić o Niej, o najpiękniejszym kwiecie z całego stworzenia, o arcydziele Mej Mądrości, Potęgi i Miłości. Wspomniałem już o tym kwiecie, o jego naturze i jedynym pięknie. Nie istnieje i istnieć nie będzie podobny mu w czasie i w wieczności.
Jest Ona bieli niepokalanej, wspaniałości nieporównanej, jest cała Miłością. Jest Ona Moją, Boga w Trójcy Jedynego. Ja jestem Lilią polną a Ona "porwała" mi moją biel. Ja jestem Światłością, a Ona mi ją porwała. Ja jestem Miłością! porwała Mi ją również. Maryja jest Bielą, Światłem i Miłością, czyli Różą Duchowną, pełną Miłości. Jak palący się stos, promienieje Ona ciepłem, które roztacza się na Niebie i na ziemi, przenika i otacza wszystko i wszystkich.
Jest Ona radością Ojca, Jego córką wybraną i najbardziej umiłowaną.
Jest Ona Matką ofiarną, która dała Mi swe człowieczeństwo. Jest ukochaną Oblubienicą Ducha Świętego, Który napełnia Ją obfitością swych darów. Jest Różą Duchowną Nieba, ziemi i świata całego.