Kiedy Milarepa mieszkał w jaskini zwanej Twierdzą
Wadżry Szarej Skały i pogłębiał swą praktykę, odnalazł go tam
pewien tantryczny jogin z Kunthang i z głębokim zaufaniem
zapytał:
"Drogocenny Lamo, próbowałem medytować, jednak
jeszcze naprawdę nie zrozumiałem, o co chodzi w praktyce. Dlatego
nie zrobiłem ani postępów, ani nie rozwinąłem żadnych dobrych
właściwości. Czy mógłbyś mi udzielić jakichś wskazówek?
"
Milarepa odpowiedział:
"Musisz zrozumieć
następujące zasadnicze punkty" i zaśpiewał tę pieśń o
rzeczach, o które chodzi:
"Obiektów postrzeganych przez umysł jest
więcej
niż pyłków kurzu widocznych w promieniu
słońca.
Zręczny jogin rozumie, że chodzi o to,
by
pozostawić zjawiska takimi, jakimi są.
Prawdziwa natura rzeczy nie powstała z przyczyn i
warunków
- zręczny jogin rozumie, że chodzi o to,
by
dotrzeć do sedna rzeczywistości.
Nagle powstałych myśli nie powstrzyma nawet setka
zbrojnych,
Zręczny jogin rozumie, że chodzi o to,
by
uwolnić się od lgnięcia do zjawisk.
Duchowej aktywności nie można zamknąć w metalowym
pudełku.
zręczny jogin rozumie, że chodzi o to,
iż
zjawiska nie istnieją naprawdę. "
Pewnego dnia dziewczyna o imieniu Padarbum przyszła do
Milarepy i powiedziała:
"Kochany Lamo, nie przygotowałam
się w żaden sposób do przyszłego życia. Proszę, udziel mi
wskazówek medytacyjnych, które mi w tym dopomogą. "
Gdy
tak żarliwie go prosiła, Dzietsyn ucieszył się i odparł:
"U
mnie nie musisz przyjmować nowego imienia, jeśli szczerze pragniesz
praktykować Dharmę. Również mając długie włosy możesz stać
się buddą. Dlatego nie ma powodu byś je obcinała albo zmieniała
szaty. "
Następnie udzielił jej tych wskazówek
medytacyjnych z czterema przykładami i pięcioma znaczeniami:
"Droga
uczennico Padarbum,
bogata dziewczyno ufająca Dharmie,
weź
za przykład niebo
i pozostaw swą medytację bez centrum i
granic.
Weź za przykład słońce i księżyc,
i pozostaw
swą medytację wolną od wahań między jasnością i
ciemnością.
Weź za przykład górę
i medytuj na to co
się nie porusza.
Weź za przykład jezioro
i medytuj na
to, że woda na powierzchni i w głębi jest jednakowa.
Medytuj
bez jakichkolwiek wątpliwości na naturę umysłu. "
Tak śpiewał. Wyjaśnił jej również istotne punkty
dotyczące pozycji ciała w czasie medytacji i pozostawił ją, by
praktykowała. Po tym kiedy dziewczyna doświadczyła głębokich
przeżyć i wglądów, by uwolnić się od wątpliwości i przeszkód
zaśpiewała tę pieśń:
"Kochany, drogocenny
Dzietsynie,
doskonałe ciało wypromieniowania!
Medytowanie
na niebo przychodzi mi łatwo;
trudniejsze jest jednak
medytowanie na chmury.
Proszę, udziel mi wskazówek jak mam
medytować na chmury.
Medytowanie na słońce i księżyc uważam za
łatwe;
jednak medytowanie na gwiazdy nie jest tak
proste.
Proszę, udziel mi wskazówek jak mam medytować na
gwiazdy.
Medytowanie na górę uważam za łatwe;
jednak
trudniejsze jest medytowanie na trawę i drzewa.
Proszę, udziel
mi wskazówek jak mam medytować na trawę i drzewa.
Medytowanie na jezioro uważam za łatwe,
jednak
medytowanie na fale nie jest tak proste.
Proszę, udziel mi
wskazówek jak mam medytować na fale.
Medytowanie na sam umysł uważam za łatwe;
jednak
trudniejsze jest medytowanie na myśli.
Proszę, udziel mi
wskazówek, jak mam medytować na myśli. "
Pełen radości Dzietsyn pomyślał:
"Ona
rzeczywiście medytowała. "
W odpowiedzi zaśpiewał jej
pieśń wyjaśniającą, jak można usunąć trudności i pogłębić
praktykę:
"Kochana uczennico Padarbum, posłuchaj bogata i
pełna oddania dziewczyno.
Medytowanie na niebo uważasz za
łatwe;
obłoki jednak nie są niczym więcej niż iluzją na
niebie.
dlatego przebywaj w naturze samego nieba.
Medytowanie na słońce i księżyc uważasz za
łatwe;
jednak gwiazdy są tylko iluzją, podobnie jak słońce
i księżyc.
Dlatego przebywaj w naturze słońca i księżyca.
Medytowanie na górę uważasz za łatwe;
jednak
trawa i drzewa są tylko magicznym zjawiskiem na jej
powierzchni,
dlatego przebywaj w naturze samej góry.
Medytowanie na jezioro uważasz za łatwe;
jednak
fale są tylko iluzją na powierzchni jeziora,
dlatego przebywaj
w naturze niego samego.
Medytowanie na umysł uważasz za łatwe;
jednak
myśli są tylko jego iluzją,
dlatego przebywaj w naturze
samego umysłu. "
Tak śpiewał. Dziewczyna praktykowała dalej zgodnie z
jego wskazówkami i urzeczywistniła przejrzystość ostatecznej,
niezmiennej natury umysłu. Po śmierci jej ciało rozpuściło się
w tęczowe światło, rozbrzmiała muzyka i Padarbum udała się do
czystych obszarów sambogakaji.
Jak ci, którzy pragną
praktykować z zaufaniem naukę Buddy,
mogą przeciąć okowy
zewnętrznych wpływów,
jeśli kierują się zdaniem innych?
Jak mogą wolni od przywiązania iść żebrać,
jeśli
praktykują po to, by cieszyć się czcią i szacunkiem?
Jak chcą rozwinąć dystans do potrzeb, jeśli gromadzą własność?
Jak chcą zrozumieć to co niewypowiedziane, jeśli
ciągle używają pojęć?
Jak mogą pisać książki,
jeśli
naprawdę nie rozumieją jedynego znaczenia,
które nie ma sobie
równych?
Jak mają zrozumieć, że niedogodne warunki są
pomocne,
jeśli chcą uniknąć cierpienia?
Jak mają zintegrować cierpienie z praktyką,
jeśli
wszelkimi sposobami je zwalczają?
Jak mają zrozumieć, że naturą myśli jest
Dharmakaja,
jeśli próbują je odrzucać?
Jak chcą pozostawić za sobą wszelkie działanie i
myślenie,
jeśli spełniają wszystkie swe pragnienia?
Jak mogą, wolni od chwytliwości, porzucić wszelkie
działania,
jeśli stale snują plany?
Jeżeli teraz nie przestaną planować,
jak chcą
kiedykolwiek zakończyć pracę?
Jeśli z pełną mocą nie wyzwalają się tu i
teraz,
jak chcą później wyzwolić się powoli?
Jeśli nie starają się teraz ćwiczyć umysłu w
Dharmie,
jak mogą oczekiwać, że stanie się to samo z siebie?
Jeśli teraz nie podejmą decyzji,
jak mogą
sądzić, że uda im się to później?
Jeśli teraz nie dotrą do istoty rzeczy,
jak mogą
oczekiwać, że dokonają tego w przyszłości?