, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na
stronie
Utwór opracowany został w ramach projektu
przez
JAN ANDRZEJ MORSZTYN
Cuda miłości¹
Przebóg! Jak żyję, serca już nie mając?
Nie żyjąc, jako ogień w sobie czuję?
Kochanek, Miłość,
Ogień
Jeśli tym ogniem sam się w sobie psuję,
Czemuż go pieszczę, tak się w nim kochając?
Jak w płaczu żyję, wśród ognia pałając?
Czemu wysuszyć ogniem nie próbuję
Łzy
Płaczu? Czemu tak z ogniem postępuję,
Że go nie gaszę, w płaczu opływając?
Ponieważ wszytkie w oczach u dziewczyny
Pociechy, czemuż muszę od nich stronić?
Czemuż zaś na te narażam się oczy?
Cuda te czyni miłość, jej to czyny,
Którym kto by chciał rozumem się bronić,
Tym prędzej w sidło z rozumem swym wskoczy.
Rozum
¹Początkowe stro sonetu (opisowo–narracyjne) zbudowane są z epitetów sprzecznych, doskonałych
przykładów oksymoronów. Druga część sonetu (w tym wypadku ostatnia strofa) zawiera zwykle pewną
refleksję.
Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że
możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest do-
datkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te
dodatkowe materiały udostępnione są na licencji
Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych
.
Źródło:
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/cuda-milosci-przebog-jak-zyje-serca-juz-nie-majac
Tekst opracowany na podstawie: Jan Andrzej Morsztyn, wierszy, Państwowy Instytut Wydawniczy,
Warszawa
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cy-
owa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Leszek Kukulski, Aleksandra Sekuła, Olga Sutkowska.