Przeziębieniowy savoir vivre
W sezonie jesienno  zimowym nietrudno o przeziębienie. Zwykle robimy
wszystko, żeby go uniknąć, a jeśli już nam się przytrafi staramy się szybko i
skutecznie je wyleczyć. Jednak rzadko zastanawiamy się nad tym, jak postępować,
aby inni nie stali się ofiarami naszej infekcji. Oto kilka zaleceń dla przeziębionego
 altruisty .
Już w dzieciństwie zostaliśmy nauczeni, że kichając i kaszląc powinniśmy zasłaniać usta.
Jest to jak najbardziej wskazane, jednak nie powinniśmy w tym celu używać dłoni.
Bakterie, które znajdują się w naszej ślinie bardzo szybko przedostaną się w ten sposób
do otoczenia. Najlepiej, jeśli będziemy zasłaniać usta chusteczką higieniczną. Po jej
użyciu należy natychmiast wyrzucić ją do kosza na śmieci. Aby nie rozsiewać wszędzie
swoich zarazków, powinniśmy jak najczęściej myć ręce pod ciepłą, bieżącą wodą.
W okresie, w którym jesteśmy przeziębieni, nie powinniśmy dzielić się z nikim jedzeniem
ani piciem. Również niewskazane będzie używanie wspólnie z kimś tych samych
sztućców i ręczników. Ślina jest głównym medium przenoszenia bakterii, więc tego typu
zachowania są wysoce ryzykowne. Na wszelki wypadek powinniśmy unikać tego typu
sytuacji także kiedy tylko podejrzewamy u siebie przeziębienie.
Jeśli jednak rozchorowaliśmy się , nawet gdy nie czujemy się fatalnie, powinniśmy
poważnie rozważyć wzięcie zwolnienia chorobowego lub opuszczenia kilku dni w szkole.
Pozostając w domu znacznie zmniejszymy ryzyko zarażenia innych naszą infekcją.
Jeżeli padliśmy ofiarą przeziębienia, warto jest zastosować się do tych kilku reguł. Sami
nie chcielibyśmy zostać przez kogoś zarażeni, więc starajmy się samodzielnie
eliminować ryzyko zarażenia innych.