266 267


Fronda - Archiwum - Nr 02-03 TABLE.main {} TR.row {} TD.cell {} DIV.block {} DIV.paragraph {} .font0 { font:6.5pt "Arial", sans-serif; } .font1 { font:7.5pt "Arial", sans-serif; } .font2 { font:8.5pt "Arial", sans-serif; } .font3 { font:9.0pt "Arial", sans-serif; } .font4 { font:11.5pt "Arial", sans-serif; } .font5 { font:11.0pt "Times New Roman", serif; } #divMenu {font-family:sans-serif; font-size:10pt} #divMenu a{color:black;} #divMenu a:visited{color:#333333;} #divMenu a:hover{color:red;} self.name = 'dol' /******************************************************************************** Submitted with modifications by Jack Routledge (http://fastway.to/compute) to DynamicDrive.com Copyright (C) 1999 Thomas Brattli @ www.bratta.com This script is made by and copyrighted to Thomas Brattli This may be used freely as long as this msg is intact! This script has been featured on http://www.dynamicdrive.com ******************************************************************************** Browsercheck:*/ ie=document.all?1:0 n=document.layers?1:0 ns6=document.getElementById&&!document.all?1:0 var ltop; var tim=0; //Object constructor function makeMenu(obj,nest){ nest=(!nest) ? '':'document.'+nest+'.' if (n) this.css=eval(nest+'document.'+obj) else if (ns6) this.css=document.getElementById(obj).style else if (ie) this.css=eval(obj+'.style') this.state=1 this.go=0 if (n) this.width=this.css.document.width else if (ns6) this.width=document.getElementById(obj).offsetWidth else if (ie) this.width=eval(obj+'.offsetWidth') // this.left=b_getleft this.obj = obj + "Object"; eval(this.obj + "=this") } //Get's the top position. function b_getleft(){ if (n||ns6){ gleft=parseInt(this.css.left)} else if (ie){ gleft=eval(this.css.pixelLeft)} return gleft; } /******************************************************************************** Checking if the page is scrolled, if it is move the menu after ********************************************************************************/ function checkScrolled(){ if(!oMenu.go) { oMenu.css.top=eval(scrolled)+parseInt(ltop) oMenu.css.left=eval(scrollex)+parseInt(llef) } if(n||ns6) setTimeout('checkScrolled()',30) } /******************************************************************************** Inits the page, makes the menu object, moves it to the right place, show it ********************************************************************************/ function menuInit(){ oMenu=new makeMenu('divMenu') if (n||ns6) { scrolled="window.pageYOffset" ltop=oMenu.css.top scrollex="window.pageXOffset" llef=oMenu.css.left } else if (ie) { scrolled="document.body.scrollTop" ltop=oMenu.css.pixelTop scrollex="document.body.scrollLeft" llef=oMenu.css.pixelLeft } var sz = document.body.clientWidth; if(!sz) sz = window.innerWidth-20; oMenu.css.width=sz oMenu.css.visibility='visible' ie?window.onscroll=checkScrolled:checkScrolled(); } //Initing menu on pageload window.onload=menuInit; MAREK JUREK ZA KRÓLA l ZA HONOR Legitymistami byli francuscy zwolennicy Karola X i jego potomków po ustanowieniu liberalnej monarchii orleańskiej przez rewolucję lipcową w 1830 r. (dziś ich dzieło kontynuują zwolennicy Księcia Andegaweńskiego, odrzucający skażoną królobójstwem i uzurpacją linię orleańską). Legitymistami byli hiszpańscy karliści, walczący od 1833 r. o koronę należną Don Carlosowi, a przede wszystkim o katolicką, tradycyjną monarchię i gwarantowane przez nią swobody. Wcześniej legitymistami avant la lettre byli również szwedzcy zwolennicy naszego Zygmunta III, którzy utworzyli w Warszawie rząd emigracyjny i opuścili ojczyznę dla zachowania wierności prawowitemu władcy i wierze katolickiej. Maria Niemojowska, autorka łącznej biografii trzech ostatnich Stuartów -syna i dwóch wnuków Jakuba II - nazywa walkę o przywrócenie im tronu najbardziej romantyczną sprawą, jaka zajmowała Europę na przełomie XVII i XVIII wieku. Pisze, iż powodowały jakobitami skomplikowane i niełatwe do wytłumaczenia racje. Nieokreślona (i w tym wypadku niezbyt uzasadniona) nadzieja na jakąś lepszą i sprawiedliwszą formę egzystencji, rycerskie marzenia i ów niewytłumaczalny -zdawać by się mogło - swoisty romantyczny oportunizm, który pcha ludzi do ślepego rzucania się w niebezpieczeństwa, pozornie po to, by coś na tym zyskać, a w istocie tylko dlatego, by jakimś jednym bodaj gestem zaprotestować przeciwko krzywdom i zniewagom całego życia, by raz jeden wykrzyknąć coś w swoim imieniu. Maria Niemojowska cytuje też brytyjskiego, marksizującego historyka, którego ciężkie narzędzia okazały się bezradne wobec tego zjawiska: "rozbijamy się tutaj o jakiś tajemniczy element ludzkiej psychiki, któremu dotychczas historycy myśli ludzkiej niewiele poświęcali uwagi." Geneza jakobityzmu wiąże się, co jest dość paradoksalne z początkami nowoczesnego systemu partyjnego w Anglii. Gdy zbliżała się bezpotomna śmierć Karola II (zm. 1685 r.), gdy jasne już było, że - według obowiązującego prawa -jego następcą musi być nie kryjący swego katolicyzmu Jakub książę Yorku, angielska opinia publiczna podzieliła się na dwa obozy. Wigowie, późniejsi liberałowie, byli zwolennikami pozbawienia Jakuba (jako katolika) prawa do korony, torysi, czyli późniejsi konserwatyści, gotowi byli bronić wyboru dokonanego przez Opatrzność. Torysi - pisze Niemojowska - stanowili partię, na którą składały się najbardziej zachowawcze, tradycyjne elementy. Cała szlachta, prowincjonalni urzędnicy, część arystokracji, niższe duchowieństwo, drobni kupcy, czyli ci wszyscy poczciwi, przyzwoici, zacofani ludzie, niechętni zmianom, bezinteresownie lojalni, przywiązani do tradycyjnego systemu wartości własnej klasy czy wyznania - zwykle równie źle wychodzący na własnej lojalności, jak i na zmianach, jakie im narzucano." Gdy po wygnaniu Jakuba II władzę objął Wilhelm Orański (1688 - 1702), przeprowadził w parlamencie ustawę wykluczającą od dziedziczenia tronu katolickich potomków Karola l. Z praw dynastycznych wyzuto pięćdziesięciu sześciu książąt, a tron przeznaczono protestanckim książętom z Hanoweru, spadkobiercom szwagra Karola l, Fryderyka reńskiego, słynnego "zimowego króla" Czech. Decyzja ta była całkowicie arbitralna i stanowiła ewidentne podporządkowywanie prawa sukcesyjnego partyjnym interesom i nienawiści do katolicyzmu. Hanowerczycy wdzięcznie odpłacali swym wigowskim zwolennikom, zapewniając im wyłączne rządy w początkach swego panowania. Doprowadziło to do kompletnej korupcji życia publicznego. "Przestały ważyć kwestie zasadnicze, cytuje Niemojowska Winstona Churchilla, a pasje polityczne zostały zastąpione przez polityczne kalkulacje. Wyrachowanie zatruło życie publiczne, polityka zaś została zredukowana do ubiegania się o posady i dworski patronat przez różne Jakub II, król Anglii, Szkocji i Irlandii, młodszy syn zamordowanego przez Rewolucje Karola l, stracił tron, jak jego brat, kiedy przyjął katolicyzm, jednak w przeciwieństwie do Karola II nie odkładał konwersji do śmierci. Nie ograniczył się również do nawrócenia czysto osobistego: w 1687 r. wydał Deklarację Pobłażania, gwarantującą wolność wyznania katolikom i nie-anglikańskim protestantom. To właśnie ta próba zagwarantowania praw katolikom i wprowadzenia w Angin P°koju wyznaniowego wywołała tzw. Chwalebną Rewolucję 1688 r. Warto o tych okolicznościach przypomnieć biorąc pod uwagę rozmaite idealizacje drugiej rewolucji angielskiej, przeciwstawianej przez mniej lub bardziej konserwatywnych liberałów krwawym rewolucjom Cromwella czy Robespierre'a. Jakobityzm, czyli walka o powrót na tron wygnanych z Wielkiej Brytanii potomków Jakuba II (zm. 1702), to część historii europejskiego legitymizmu. Legitymizm nie był "zwyczajnym" monarchizmem, nie chodzi w nim tylko o przywrócenie ustroju monarchicznego, tym mniej o "porządek" czy społeczno-materialną pozycję odsuniętych elit. Legitymizm to coś więcej; to obrona zasad monarchii i praw gwarantującego je prawowitego władcy. Legitymizm z reguły stanowił opozycję nie tyle wobec ekscesów Rewolucji, co wobec próby przebrania jej istoty w dawne, monarchiczne szaty. Legitymizm przypominał, że również monarchia musi mieć legitymację, którą jest służba Bogu i religii, obrona tradycji i sprawiedliwości, ojczyste prawo desygnujące Księcia niezależnie od arbitralnych decyzji władców czy rządów. Legitymizm to również w jakimś sensie ideowy bunt przeciw konserwatyzmowi prawicy, która tak często szuka tylko pretekstu "ciągłości" by dla uroków władzy zdradzić zasady, do których obrony jest powołana. 266 FRONDA JESIEŃ / ZIMA 1994 FRONDA JESIEŃ / ZIMA 1994 267 « Poprzednie  [Spis treści]  Następne » _uacct = "UA-3447492-1"; urchinTracker();

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
266 267
266 267
266 269 caxscvh3tvggyzesz3kr7z5aglf2jj5abntdiuq
action=produkt&produkt=267
267 271
10 (267)
05 (266)
267 269
Śpiewnik 267
2013 01 15 ustawa o środkach przymusu bezpośredniego projektid(266
261 266
267 Receptariusz?rwi ski 07 [1]

więcej podobnych podstron