Choroba i uzdrowienie w świetle Pisma Świętego
- wprowadzenie do tematu
Autor: dr Marek Kamiński
Biskup Kościoła Zielonoświątkowego
Dar uzdrawiania jest dla zielonoświątkowców kwestią fundamentalną. Podobnie jak w przypadku
wiary w chrzest Duchem Świętym i mówienie językami, nasze serca rozpala głęboka wiara
w uzdrowienie. Istnieją ku temu dwa zasadnicze powody.
Po pierwsze, chorujemy, a w związku z tym potrzebujemy nieustannie nadziei związanej
z polepszeniem stanu zdrowia, a czasem wręcz zachowaniem życia. Z całą pewnością rozwój
medycyny pozwala nam czerpać z niej nadzieję, ale … to nie wystarczy. Jest tyle chorób, wobec
których medycyna jest bezsilna. Chorzy szukają więc pomocy u Lekarza z Nazaretu.
Drugi powód naszej wiary w uzdrowienie wynika z Chrystologii. Pismo Święte poucza nas,
że on „nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony,
przez Boga zbity i umęczony. Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze.
Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni” (Izajasza 53,4-5).
Również i Nowy Testament jest świadectwem uzdrowieńczej mocy Jezusa. Gdziekolwiek był,
przychodzili do Niego ludzie dotknięci chorobami, słabościami, bólem, a On ich uzdrawiał. Trudno
jest więc dzisiaj myśleć o Jezusie, który zaprzestał służby uzdrowienia ciała. Praktyka służby
apostolskiej, a więc u ludzi prowadzonych przez Ducha Świętego, oznaczała intensywne
usługiwanie darem uzdrawiania.
W późniejszych czasach, historia przebudzeń duchowych nierozerwalnie wiązała się, obok
nawróceń, z wielką liczbą uzdrowień. A dzisiaj?
Z zadowoleniem witam inicjatywę Radia Pielgrzym, by na forum radia dyskutować na temat chorób
oraz daru uzdrawiania. Wiem, że pojawią się w tej sprawie różnorodne, czasem nawet sprzeczne,
poglądy. Mimo wszystko cieszę się. Warto bardzo spokojnie, rzeczowo i z szacunkiem omawiać
nasze punkty widzenia, spierać się, jeśli trzeba, a potem zachęcać i budować naszą wiarę. Wierzę,
że inicjatywa Radia Pielgrzym stanie się błogosławieństwem dla całego Kościoła.