2012 02 07 Nauka z życia dla każdego endeka

background image

Nauka z życia dla każdego endeka

Lubię to!

Lubiane przez 2 osób.

Rejestracja

, aby zobaczyć, co lubią Twoi znajomi.

Co zrobić w sytuacji, kiedy na zachmurzonym firmamencie endeckiego światka wciąż nie

widać słońca niekwestionowanego autorytetu? Gorzej – co robić w sytuacji, kiedy każda

bielsza chmurka lub skrawek błękitu skłonne są o sobie mniemać, że właśnie one są

słońcem! Czy wszystko zależy tutaj od ludzi?

Polemiczne spory, wielowątkowość pseudo-endeckiego, post-endeckiego i neo-endeckiego myślenia,

orientowanie się na tę lub inną postać w rozbitym, rozczłonkowanym i wewnętrznie podzielonym po II

Wojnie Światowej ruchu narodowym; waśnie i animozje, koterie i kanapy, i ciągła, niekończąca się

jałowość skutecznego zwalczania się ludzi wewnątrz wszystkich ideowych odcieni narodowego

myślenia… Bogactwo myśli to jest w ramach szkoły, czy ubóstwo wiodącego w niej nurtu?

Błogosławieństwo rozbudzonych umysłów zdolnych do samodzielnego analizowania bogatej i złożonej

rzeczywistości społecznej, czy przekleństwo jałowych waśni i sporów na drugo- i trzeciorzędne tematy?

Zastanawia to, czasem zatrważa, a czasem mierzi wielu, którzy w jakikolwiek sposób chcieliby

nawiązywać do dziedzictwa endeckiej szkoły politycznego myślenia. Wiele jednak zależy od ludzi….

Nie każdy przecież będzie drugim

(trzecim, a może czwartym?)

Dmowskim! Nie każdy będzie

odznaczał się taką samą precyzją

myślenia w ramach szkoły i

rozszyfrowywania zgodnie z jej

przesłankami otaczającej nas

rzeczywistości politycznej. Nie

każdy odczyta najlepiej wskazania

dawnych nauczycieli zastosowane

przecież w sytuacjach – było nie

było – już historycznych. Nie każdy

wreszcie najlepiej i w sposób

najbardziej adekwatny analogicznie

wyciągnie najwłaściwsze nauki ze zjawisk i zdarzeń minionych, z którymi szkoła miała kiedyś do

czynienia… Każdy jednak w duchu pychy może pomyśleć o sobie: mnie powyższy passus zastrzeżeń nie

dotyczy – jestem przecież najlepszy w odczytywaniu przesłania dawnych mistrzów; nie jestem

„talmudystą” – „talmudystami” są inni epigoni… I kółko (zaklęty krąg) niemożności znowu się zamyka!

Osobiście miałem okazję wielokrotnie doświadczyć owych niekończących się sporów i polemik.

Osobiście pisałem nawet kiedyś program i plan organizacyjny zjednoczenia wszystkich nurtów

narodowych ponad podziałami i osobiście (z niemałym zażenowaniem, później z przerażeniem, a na

koniec z rozbawieniem) doświadczyłem, jak wielu z różnych nurtów uważa, iż powinni wieść prym w

zjednoczonym i zlanym w jedno większe koryto strumieniu endeckiej myśli i organizacji politycznej…

Nikt nie myśli tutaj o innych jak o równych sobie…

Rozumowałem tedy hipotetycznie-pragmatycznie, że jeśli trafiłby się narodowo myślący filantrop z

dużą kasą (ktoś na podobieństwo człowieka, jakim był u początków nowoczesnego ruchu narodowego

Tomasz Teodor Jeż), to ktoś taki szybko „zjednoczyłby” współczesne mu nurty narodowe, wyznaczając

każdemu właściwe (według najlepszego swego rozeznania popartego mamoną) miejsce w mozaice

całego obozu za odpowiednią (aktualną oraz przewidywaną po potencjalnym zwycięstwie wyborczym)

gażę. Strzępki ewentualnych niepokornych, których byłoby trochę i którzy twardo obstawaliby przy

swoim, że ich „nie da się kupić” za żadne pieniądze, nawet jeśli w dobrej sprawie, ale choćby tylko

odrobinę odczytywanej inaczej niż oni to sobie wyobrażają – strzępki takie szybko obróciłyby się w

niebyt… Nikogo jednak takiego (narodowego filantropa z wielką kasą) nie widać i nie wiadomo, czy

kiedykolwiek ktoś taki będzie, więc nadal wszystko zależy od ludzi, którzy przyznają się do szkoły, a

wielką kasą nie grzeszą…

Cóż zatem wszystkim, przyznającym się do dziedzictwa narodowego myślenia w polityce, poczynając

od Ligi Polskiej, następnie Ligi Narodowej, a następnie Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego, a

potem Związku Ludowo-Narodowego, Obozu Wielkiej Polski i wreszcie – Stronnictwa Narodowego, a na

koniec poszczególnych grup i pojedynczych działaczy w kraju i na emigracji – cóż wszystkim nam

mógłbym poradzić w sytuacji chronicznej słabości i powszechnego skarłowacenie? Kiedy się nad tym

zacząłem zastanawiać, niewiele mi przyszło do głowy, bo tak naprawdę niewiele (a zarazem wszystko –

o paradoksie!) zależy od człowieka…

Po pierwsze – miejmy przynajmniej więcej wzajemnego szacunku dla siebie. Jest on przecież naszym

narodowym i chrześcijańskim obowiązkiem! Czy to aż tak wiele? A jednak! W sporach ideowych, przy

nałożeniu się na to podejrzliwości, osobistych urazów, animozji, niechęci i źle pojmowanej dumy oraz

miłości własnej, przesiąkniętej pychą rozumu, obowiązuje często niepotrzebna zasada: „wszystko albo

nic”. Tymczasem z praktyki, nauki i pism starej endeckiej szkoły wynika, że najważniejsze są pewne

stałe, niezmienne przez wieki, najogólniejsze fundamenty, na których koniecznie trzeba się opierać

myśląc, pisząc, pracując i działając dla Polski… Polski zaś nie można widzieć li tylko w kategoriach

jakiegoś oderwanego, abstrakcyjnego bytu społecznego, lecz poprzez konkretnych ludzi żyjących tu i

teraz. Tymi zaś konkretnymi ludźmi dla każdego narodowca powinni być także inni narodowcy. Jakże

możemy przekonać pozostałych przedstawicieli społeczności narodowej (inne grupy, środowiska i

warstwy społeczne), że potrafimy w duchu dojrzałej troski zadbać o ich niezbywalne prawa i potrzeby,

gdy nie będziemy umieli w duchu chrześcijańskiej miłości i odpowiedzialności odnosić się do siebie

nawzajem, do ludzi wyrastających przecież z tego samego ideowego pnia (świadomie pomniejszam

wagę odgałęzień).

Po drugie – jeśli to takie trudne (a jest trudne i będzie trudne, gdy tylko będzie się poprzestawać na

ludzkich siłach) – uczmy się więc od samego Dmowskiego nie tylko z pism, jakie pozostawił, ale przede

wszystkim z jego całego życia, a właściwie z końcówki jego życia. Koniec bowiem księgi życia każdego

człowieka jest tego życia testamentem – w dużej mierze można uznać go za testament. Otóż Roman

Dmowski przeszedł gruntowną i głęboką przemianę wewnętrzną. Od racjonalisty, pozytywisty i

agnostyka do człowieka głęboko wierzącego i poważnie traktującego przeżywanie swojej wiary, a

Strona 1 z 2

Myśl Polska » Nauka z życia dla każdego endeka

2012-02-08

http://sol.myslpolska.pl/2012/02/nauka-z-zycia-dla-kazdego-endeka/

background image

zarazem wiary religijnej swego narodu. Czy przestał dzięki temu być racjonalistą trzymającym się

trzeźwo realiów otaczającej go rzeczywistości społecznej? Żadną miarą. Naturalne cechy i

predyspozycje ludzkiej umysłowości i osobowości nigdy nie zostaną usunięte i zmienione przez

pełniejsze otwarcie się człowieka na Boga i Sacrum, związane z prawdziwym Bóstwem – cechy

naturalne zyskują wtedy należną im głębię i zostają uszlachetnione, wysubtelnione i uzupełnione o inne

zalety umysłu, a przede wszystkim charakteru…

Nie wszystko bowiem zależy od człowieka… Warto człowiekowi pomóc, czyli warto pomóc sobie

samemu przez zwrócenie się do stwórcy naszych dusz, bo On najlepiej wie, jak człowiekowi pomóc, by

człowiek mógł skutecznie pomagać sobie i innym w wymiarze osobowym jak i zbiorowym… Zatem,

nauka z życia dla każdego endeka niech będzie nauką płynącą z życia samego Dmowskiego…

Zaczynajmy w punkcie, w którym on zakończył swoją pielgrzymkę przez ziemię, a nie w punkcie, w

którym zaczynał. Będziemy przez to bogatsi o jedno życie. Jeśli jednak ktoś w tym wymiarze pracy u

podstaw nad swoją osobowością potrzebuje bardziej wyrazistych i nam współczesnych przykładów –

niech spojrzy na życie Karola Wojtyły. Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II i współczesny nam

błogosławiony, był uczniem szkoły Dmowskiego z okresu wytyczonego przez broszurę „Kościół, Naród i

Państwo”.

Sedno bowiem prawicowości (w tym przypadku nie będzie nawet nadużyciem sformułowanie: sedno

prawości) w wymiarze osobowym – sedno, które diametralnie różni prawicę od wszelkiej maści

lewactwa (wyczytamy to także z pism Dmowskiego) – sedno owo polega na tym, że w prawicowym

(prawym) wychowaniu i samowychowaniu człowieka podkreśla się, iż zalety dobrze ukształtowanego

charakteru są dalece cenniejsze niż zalety jedynie wykształconego umysłu. Wszelkiej maści lewactwo

dokonało bowiem w drugiej połowie XX w. owego przekrętu, kiedy to w społecznościach zachodnich

promuje się i ukazuje ludziom jednowymiarowych idoli (jednostki mające na ogół spaprane życie

osobiste, lecz brylujące w świecie za pomocą jakiegoś jednego, intelektualnego lub artystycznego

talentu) – przedstawia się ich współczesnemu światu, a światu zachodniemu w szczególności, jako

wzorce do naśladowania… Czy aby tego przekrętu nadmiernie nie kupujemy i nie aplikujemy do

własnego życia? Niech każdy sam w ciszy swego umysłu przeprowadzi uczciwy rachunek sumienia… I

bierzmy przykład od naprawdę wielkich Polaków. Takimi bowiem byli – pod względem charakteru i

umysł – Roman Dmowski i Karol Wojtyła.

Antoni K. Chrzonstowski

L.A.S.

Strona 2 z 2

Myśl Polska » Nauka z życia dla każdego endeka

2012-02-08

http://sol.myslpolska.pl/2012/02/nauka-z-zycia-dla-kazdego-endeka/


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
07, ## Documents ##, Delphi 4 dla każdego
2012 02 17 Monogamia nie dla kobiet
2012 02 07 Gimnazjaliści pobili 12 latkę
2012 02 07 Protokół ze spotkania roboczego Komitetu społecznego czytelnictwo
2012 02 07 Z zimną krwią poderżnęłą gardło
Zał 1 pakiet 2, Przegrane 2012, Rok 2012, poczta 02.07 Drawno tablice drewniane
Załącznik nr 3 do SIWZ, Przegrane 2012, Rok 2012, poczta 02.07 Drawno tablice drewniane
Drgania i fale mechaniczn1, nauka, nauka dla każdego, fizyka różne, fizyka gimnazjum
optyka zadania, nauka, nauka dla każdego, fizyka różne
R-10-07, ☆☆♠ Nauka dla Wszystkich Prawdziwych ∑ ξ ζ ω ∏ √¼½¾haslo nauka, linuks, programowanie w sys
02.07.2012 - Kształcenie obywatelskie - Temat 3 Psychologiczne uwar, Konspekty mon, Konspekty, Kszta
fizyka jadrowa, nauka, nauka dla każdego, fizyka różne
Drgania i fale, nauka, nauka dla każdego, fizyka różne, fizyka gimnazjum
Załącznik nr 1 do SIWZ, Przegrane 2012, Rok 2012, poczta 02.07 Drawno tablice drewniane
Załącznik nr 5do SIWZ, Przegrane 2012, Rok 2012, poczta 02.07 Drawno tablice drewniane
Załącznik nr 2 do SIWZ, Przegrane 2012, Rok 2012, poczta 02.07 Drawno tablice drewniane
02 07 2012 Łączność Temat 8 Praca na cyfrowych radiostacjach małej mocy będących na wyposażeniu p

więcej podobnych podstron