Richard Handler: tożsamość, czy to kulturowa, czy indywidualna, zakłada z góry konieczność
kolekcjonowania, gromadzenia dóbr arbitralnie systematyzowanych według wartości i znaczenia
* nie ma takiej możliwości, by kolekcjonowanie było naturalną i niewinną czynnością, zawsze połączone
jest z polityką, prawem, czy wciąż dyskutowanym zapisem przeszłości i przyszłości
- Nie można tego generalizować, bo wszystko zależy od miejsca, społeczności, ale “na Zachodzie
kolekcjonowanie od dawna służy rozwijaniu ‘ja’ posiadaczam kultury i autentyzmu posiadania”.
- przetwarzanie świata na swoją własność
“
⇒
[...] osoba, która musi posiadać, ale nie może mieć wszystkiego, uczy się wybierać,
porządkować, hierarchizować - tworzyć ‘dobre’ kolekcje”
- prędzej czy później wszelkie prywatne skarby zostają wystawione na widok publiczny -> oczekuje się
historii, dat, odróżniania kopii od oryginału, etc. “Dobry kolekcjoner [...] ma dobry gust i refleksyjną
naturę”.
* Susan Stewart: “Granicę między kolekcjonowaniem a fetyszyzmem można wyczuć w napięciu
istniejącym między klasyfikacją i wystawianiem na pokaz a gromadzeniem i sekretnością”
- analiza Susan Stewart pokazuje, jak kolekcje i w ogóle całe muzea najpierw stwarzają złudzenie
adekwatnego wyobrażenia świata, choć wyrywają przedmioty z ich szczególnego konteksu, po czym każą
tymże przedmiotom reprezentować abstrakcyjne całości; następnie wypracowany zostaje schemat
klasyfikacji, porządek kolekcji, który zupełnie już niszczy historię tworzenia i przeznaczenia danego
przedmiotu; “Kolekcjoner odkrywa przedmioty, przyswaja je sobie i ocala”, a zakłada się, że “świat
obiektywny” jest dany, a nie tworzony -> “Nadawanie znaczenia w muzealnej klasyfikacji i ekspozycji
jest mistyfikowane jako odpowiednie przedstawianie”
* do tego dochodzi oczywiście Baudrillard, który w swoim tonie dodaje, że to całe gromadzenie i
kolekcjonowanie tworzy ustrukturyzowane otoczenie, gdzie tymczasowość obecna zastępuje “realny czas”,
w jakim produkowany i użytkowany był przedmiot
- “Historia kolekcjonowania (nie ograniczona tylko do muzeów) ma zasadnicze znaczenie dla zrozumienia,
w jaki sposób grupy społeczne, które wymyśliły antropologię i współczesną sztukę, przyswoiły sobie
egzotyczne przedmioty, fakty i znaczenia”.
“Krytyczna historia kolekcjonowania zajmuje się tym, jakie elementy świata materialnego
zachowują, cenią i wymieniają między sobą poszczególne grupy i jednostki.”
“Od przełomu wieków” - czyli XIX i XX? - “kolekcjonowane przedmioty pochodzenia niezachodniego
klasyfikowane są w dwóch głównych kategoriach”:
a) artefakty kulturowe (kategoria naukowa)
b) dzieła sztuki (kategoria estetyczna)
[
tu jest cudowny wykres, którego nie mogę znaleźć w necie i muszę zrobić skan, wtedy
wkleję]
-> system ten klasyfikuje przedmioty i przypisuje im względną wartość
* nie ma bezpośredniego ruchu między sferą 1 i 4
* ruch między sferą 3 i 4 jest sporadyczny
* pamiętaj! Ten system jest w ciągłym ruchu, miejsce i wartość poszczególnych artefaktów zmieniały się i
będą nadal zmieniać
- odmienna klasyfikacja w przypadku
- muzeum etnograficznego: rzeźba będzie wystawiana z innymi podobnymi obiektami albo w
pobliżu przedmiotów pochodzących z tej samej grupy kulturowej; obiekt jest “interesujący”
- galerii sztuki/kolekcji prywatnej: identyfikuje się nazwiskiem jednostki; obiekt jest “piękny” lub
“oryginalny”
* PRZY CZYM: “piękno” niezachodniej sztuki to stosunkowo niedawne odkrycie; na początku
ceniona była za swoją rzadkość i inność
- potem, gdy dominuje ewolucjonizm: przedmioty opowiadają historię rozwoju człowieka
- Franz Boas i narodziny antropologii relatywistycznej: nacisk na umieszczanie przedmiotów w ich
naturalnych kontekstach
- antropologia XXwieczna: artefakty cenione jako obiektywne “dowody” na całokształt
wielowymiarowego życia i kultury
- modernizm i wyłania się kategoria sztuki prymitywnej
- “Kategorie piękna, kultowości i autentyzmu zmieniały się i nadal będą się zmieniać”
-> “Byłoby ideałem, gdyby historia samej kolekcji i ekspozycji była widocznym aspektem każdej
wystawy”