„Co to jest Świetlane Ciało?"
Tashira Tachi-ren
tytuł oryginału: "What is Lightbody?"
Przełom czasu w naszych komórkach.
Podniesienie wibracji Ziemi i jej mieszkańców oddziaływuje nie
tylko na świadomość ludzi, lecz przyczynia się również do
transformacji ich ciała. W tej książce Archanioł Ariel opisuje
dwanaście stopni procesu przejścia do Świetlanego Ciała i wyjaśnia
różnorodne symptomy, które mogą temu towarzyszyć. Ariel daje
nam również rady i pełne mocy narzędzia, które mają nam pomóc
w Czasie Przejścia.
Ty, ponieważ czytasz te słowa, jesteś również w służbie Światła
(you are Lightworker) i masz tu zadanie do spełnienia. Przybyłeś
tutaj, by pomóc planecie Ziemi
w przejściu do Światła. Książka
opisuje to, co dzieje się podczas tego procesu, na tej planecie i w
twoim ciele. Ważne jest, żeby te informacje były propagowane, bo
obserwujemy obecnie silny strach, szczególnie w ciałach fizycznym
i mentalnym. Jeśli zrozumiesz to, co się z Tobą dzieje i pojmiesz to
jako część tego procesu, nie będziesz się już więcej czuł "jakbyś
wariował".
Ta książka poświęcona jest wszystkim, którzy służą Światłu, tym
którzy każdym swoim oddechem i krokiem podążają za Duchem,
którzy uosabiają sobą boskość i chcą stworzyć Niebo na Ziemi, tym
którzy poświęcają się pełnej radości służbie - w imię ogromnej
Całości, doskonałości i kosmicznego humoru, tym którzy angażują
się dla wizji kosmicznego, ekstatycznego rozwoju, który jest
niesamowitą zabawą. Hurra!
Przedmowa Tashiry
Informacje zawarte w tej książce należy traktować wyłącznie jako
model, bądź też punkt widzenia. Nie jest możliwe, by oddać
Prawdę w ziemskim języku. Można tylko opisywać rzeczywistości.
Rzeczywistość absolutna nie istnieje i dlatego ja pojmuję
rzeczywistość bardziej jako czasownik niż rzeczownik. Jest ona
ciągle poruszającą się i zmieniającą się Ko-kreacją składającą się z
krzyżujących się, indywidualnych, niepowtarzalnych rzeczywistości.
Ja postanawiam żyć w rzeczywistości, w której planeta Ziemia,
poprzez radość i śmiech wstąpi w wymiary Światła.
Żaden channel nie jest stuprocentowo dokładny, dlatego że
odbierane wiadomości muszą przejść przez filtr ludzkiej zdolności
pojmowania. Jeśli czujesz, że niektóre wypowiedzi tej książki
2
przemawiają do Ciebie, to znaczy, że trafiły one w Twoją prawdę.
Jeśli tak nie jest, potraktuj to jako inny punkt widzenia, który
możesz odesłać z powrotem do Uniwersum.
Moja grupa i ja, prosimy Ciebie abyś nie traktował mnie, Ariela, czy
innych channelowanych istot jako autorytety. To Ty jesteś jedynym
autorytetem, który decyduje, co w
Twoim życiu jest "realne" i
"prawdziwe".
Jest 383 wznoszących się planet w pięciu lokalnych Uniwersach.
Jedną z nich jest Ziemia. Jako niosący Światło, inkarnowałeś
prawdopodobnie na wszystkich tych planetach. Nasze inkarnacje
tworzą tkankę łączną pomiędzy Uniwersami, gwiazdami i
planetami. Pomagamy koordynować programy rozwoju rożnych
planet i wspomagamy proces stapiania się Światów w jedno
Uniwersum.
Jestem channelem wyższych istot świetlnych i świadomie się z nimi
stopiłam. Rozciągam swoją świadomość wielowymiarowo i staję się
jednym z wielkością własnego Ducha. Stamtąd stapiam się z moją
grupą, która składa się z dwudziestu czterech istot i channelujemy
informacje przez moje fizyczne ciało. Możesz sobie pewnie
wyobrazić, ze jest to bardzo szczególne doświadczenie.
Mój związek z "Załogą" (tak nazywam moją grupę), oparty jest na
poczuciu równości. Jesteśmy ko-kreatywnymi Mistrzami i
Świetlanymi Istotami i Ciebie również traktujemy jak takiego
Mistrza (Lightmaster).
Archanioł Ariel jest tu teoretykiem procesu Świetlanego Ciała.
Projektuje on modele, technologie i medytacje, które mają
wspomóc proces przejścia na wszystkich poziomach. Ja, jako
ucieleśniony aspekt grupy, channeluję jej energię. Informacje w tej
książce to model Ariela. Ten materiał powstał w latach 1987-1990
podczas niewielkich warsztatów. W 1990 został on zapisany,
opracowany i wydrukowany, a w 1993 roku zaktualizowany. Mam
nadzieję, że ta książka stanie się dla Was pożyteczną mapą na
drodze do Świetlanego Ciała.
Życzę Ci, aby Twoja droga do Światła była drogą radości!
Od Źródła i w służbie dla Źródła - Tashira Tachi-ren
3
Przedmowa do drugiego wydania amerykańskiego.
30 maja 1994r doszło do dramatycznych zmian w Boskim Planie
dla planety Ziemi. Całkowity plan czasu planetarnej ewolucji został
znacznie przyśpieszony. Na początku lipca 1994 roku wielu z
Was
odczuło wzmaganie się lęków, negatywnych wzorców i starych
obrazów rzeczywistości. Te energie przyszły z Waszego
genetycznego kodu. Było to tak, jakby Bóg sięgnął do Waszych ciał
i wyrwał z nich z korzeniami strach i uczucie oddzielenia. Przez to
mogło dojść do krótkotrwałego powrotu starych traum i chorób.
Czas został przyśpieszony i wielu z Was czuje pewnie frustrację na
myśl o niedokończonych projektach.
Wszystkie poziomy, opisane w tym modelu Świetlanego Ciała są
nadal aktualne. Przechodzenie kolejnych faz mutacji może trwać
lata, bądź minuty, zależnie od woli Ducha. Te poziomy nie są miarą
osobistego rozwoju duchowego. Twój duch decyduje, który poziom
Świetlanego Ciała, w danym momencie, najlepiej odpowiada
Twojej siatce inkarnacyjnej w obrębie hologramu, a także
rozwojowi tej planety. W rzeczywistości, w tym procesie, chodzi o
rozwój całego gatunku i o kolektywną służbę dla Całości Życia.
Gdybyś mógł spojrzeć na tę planetę z perspektywy twojej
Nadduszy, ogarnąłbyś cały cykl alfy-omegi, od samego początku
do jego końca w "przyszłości". Poza tym mógłbyś zobaczyć biliony
równoległych rzeczywistości, bez zważania na przestrzeń. Jesteście
inkarnowanymi częściami Nadduszy i macie wiele symultanicznych
żyć w tkance czasu i przestrzeni. Nazywamy to holograficzną siatką
waszych inkarnacji. Z perspektywy Nadduszy te wszystkie
inkarnacje trwają Teraz. To są punkty koordynacji, które pozwalają
rekonstruować hologram planetarnej Gry Oddzielenia. Cała
konstrukcja czasu i przestrzeni zawiera się w membranie, którą
nazywamy holograficzną bańką. Ta bańka trójwymiarowych
rzeczywistości ma obecnie za sobą dwie trzecie drogi poprzez
czwarty wymiar i wznosi się w szybkim tempie dalej. Przez to ulega
stopniowemu rozpadowi, co wywołuje u ludzi rozmaite reakcje.
Wyobraź
sobie kuliste, zamknięte akwarium, które stoi w środku
dużo większego akwarium. Ryby w dużym akwarium mogą
zaglądać do środka kuli, ale ryby w środku kuli nie widzą, co dzieje
się na zewnątrz. Szklana kula akwarium to ich jedyna
rzeczywistość. Duże akwarium napełnione jest słoną wodą i
4
pływają w nim przeróżne rodzaje ryb,
krabów i meduz. Zamknięte,
okrągłe akwarium jest napełnione słodką wodą i pływają w nim
złote rybki. Niespodziewanie ściana małego akwarium robi się
coraz to cieńsza. Zaczynają do niego przeciekać niewielkie ilości
słonej wody i żyjące tam ryby muszą się szybko rozwinąć, by
dostosować się do nowych warunków. Przez coraz cieńsze szkło
akwarium, złotym rybkom udaje się niekiedy dostrzec stworzenia w
dużym akwarium. Niektóre ze złotych rybek traktują je jako
wrogów i usiłują chronić swoją kulę przed ich inwazją. Uważają, że
szczególnie meduzy są złe i oskarżają niektóre złote rybki o to, że
są pod ich wpływem. Te złote rybki ukrywają swój strach i
przenoszą go na swoje otoczenie.
Inne złote rybki uważają, że ryby w dużym akwarium już od
dłuższego czasu kontrolują szklaną kulę i jej mieszkańców.
Uważają siebie i inne rybki za bezsilne ofiary. Są przekonane, że
stwory z drugiej strony szkła trzymają je tu tylko po to, żeby je
później pożreć. Przez to, że kula rozpuszcza się coraz bardziej,
każdego dnia towarzyszy im coraz większy strach.
Niektóre rybki uważają ryby z drugiej strony szkła za świętych,
wszechmocnych Bogów. Pozbawione przez to całkowicie swojego
własnego, wewnętrznego autorytetu, przeżywają huśtawkę
nastrojów. Niekiedy czują się wybrane, innym razem niegodne i
bez wartości. Usiłują one zinterpretować ukryte przesłania swoich
"Mistrzów" i kierują się nimi w swoich działaniach i wierzeniach.
Pływają w akwarium w tę i z powrotem, i wytwarzają tylko bańki
powietrza, ich działania nie dają trwałych efektów.
Niektóre złote rybki traktują te inne stworzenia jak braci i są
zadziwione bogactwem i różnorodnością środków, jakich używa
"Wielka Ryba" by wyrazić siebie. Podążają za duchem Wielkiej
Ryby i z każdym ruchem płetw i skrzeli odczuwają coraz większą
ekstazę, bo nie mogą się już doczekać, kiedy będą mogły pływać
na większych wodach.
Holograficzna kula rozpada się więc i wywołuje w tym czasie
wielkie równoległe stapianie się. Także linearny czas rozpada się
stopniowo i rozwija się w kierunku symultanicznej struktury
czasowej (nieskończonego TERAZ). Linearna przestrzeń rozwija się
w symultaniczną przestrzeń (nieskończoną obecność).
5
To stapianie się równoległych czaso-przestrzeni jest
niejednokrotnie irytujące, czujemy się skołowani, jest nam
niedobrze, mamy napady dreszczy, mogą też występować
załamania w kontinuum czasoprzestrzennym. Gdy okazało się,
około połowy października 1994 roku, że to stapianie się mogłoby
zmienić poziomy Świetlanego Ciała człowieka tak intensywnie, że
mogłoby to doprowadzić do rozpadu kuli, zaczęliśmy nasz
eksperyment. Stymulujemy złożone fale struktur subatomowych
tak, żeby były w stanie przyjąć fale z wyższych wymiarów. Dzięki
temu mogliśmy zsynchronizować subatomowe ruchy falowe w
oddzielonych równoległych rzeczywistościach tak, żeby tworzyły
kontrolowane wzory interferencji (przenikania). Wynikiem tego
była delikatna intensyfikacja manifestującego się światła i
eliminacja zakłóceń. Holograficzna kula nie uległa destabilizacji,
lecz została wzmocniona. Oznacza to, że nieunikniony przełom,
rozpad, będzie o wiele delikatniejszy. Będziemy synchronizować
fale Waszej rzeczywistości najpierw z poziomem astralnym, a
później z poziomami wyższych wymiarów. Przejścia pomiędzy
poszczególnymi wymiarami nie będą dzięki temu szokującym
doświadczeniem, lecz będą raczej przypominać sen. Sądzimy, ze
wszyscy ludzie odczują tę przemianę
W październiku większość osób służących światłu weszła na
dziesiąty poziom Świetlanego Ciała, a reszta społeczeństwa na
ósmy. Wielu ludzi (w tym również Tachi-ren) skarżyło się, że
odbyło się to bez "fajerwerków".
My również pragniemy, by ludzie poczuli, gdy coś się zmienia.
Naszym celem jest co prawda nie dopuścić przedwcześnie do
destabilizacji kuli, ale będziemy próbować uczynić przyszłe procesy
stapiania się silniej odczuwalnymi.
Duch umieszcza Was w nowym ewolucyjnym położeniu, dlatego
wielu z Was ma uczucie, że ich praca na obecnej płaszczyźnie jest
już skończona. Jeśli dopuścicie do tego, żeby stare formy i modele
powoli od Was odeszły, rozwiną się nowe formy. Możliwe, że
stwierdzicie, że potraficie teraz lepiej i pełniej wyrażać siebie i że
staliście się kreatywniejsi. Można wyrazić za pomocą dwóch zdań
to, co wielu z Was teraz czuje: "Ja pragnę czerpać radość z życia,
cieszyć się i nie jestem na pewno jedyny/jedyna" oraz "Nie czekaj
do jutra z tym, co chcesz zrobić".
6
Jaką rybą jesteś Ty? Czy poświęcasz swój czas na walkę z
"wrogiem"? Czy wyciągnąłeś swój świetlany miecz przeciwko
tajemnym rządom, Szarym, czy ciemnym mocom? Zadaj sobie
pytanie, czy to rzeczywiście pasuje do Twojej wizji Nieba na Ziemi?
Czy koncentrujesz się na Obcych, którzy chcą kontrolować Ziemię?
Czy nosisz w sobie obraz ludzkości jako ofiar, jako oszukanych, czy
jako skolonizowane źródło pożywienia? Jak to się ma do punktu
widzenia, że człowiek jest wielkim, wielowymiarowym Mistrzem?
Czy zamieniłeś Twoje połączenie ze swym własnym Duchem na
połączenie z jakimś Guru, Mistrzem, czy channelowaną istotą? Całe
Uniwersum nastraja się do Twojego obrazu rzeczywistości. Czego
więc pragniesz naprawdę? Twój Duch umieszcza Cię w nowym
ewolucyjnym położeniu. Pozwól, by słodycz tej przemiany
wypełniła Twoją duszę. Podążaj za swoim Duchem w każdym
oddechu i za każdym krokiem. Żyj Niebem!
Od Źródła i w służbie dla Źródła
Rada z Ain Soph
Wprowadzenie Archanioła Ariela.
Gdy spoglądamy na Ciebie, widzimy ogromną, wielowymiarową
Istotę. Tylko mała cząstka Ciebie znajduje się w tym ciele i ta mała
cząstka myśli, że jest całością. Ale wielu ludzi zdaje sobie już
sprawę, że tak nie jest. My widzimy Ciebie we wszystkich
wymiarach i w całej Twojej wielkości.
Ty, który to czytasz, jesteś również w służbie światła i masz tu
zadanie do wypełnienia. Przyszedłeś tu, by pomóc planecie Ziemi
w Przejściu. Jesteś w tym prawdziwym specjalistą, bo robiłeś to już
niezliczoną ilość razy.
Ta książka przedstawia model tego, co dzieje się podczas tego
procesu na planecie Ziemi, a także, co dzieje się z Tobą. Ale nie
jest to „prawda", nie jest to „rzeczywistość". Nie da się opisać w
ziemskim języku wielowymiarowego, nie linearnego modelu. Ale
my staramy się, jak tylko to możliwe. Dlatego proszę o
wyrozumiałość, gdy to co mówię będzie trochę nieudolne, gdyż
tego procesu nie da się przedstawić liniowo. On jest raczej
podobny do muzyki.
7
Niestety możemy przedstawić go tylko linearnie. Próbowaliśmy to
zrobić inaczej, nie linearnie, ale wtedy jeszcze ciężej jest Wam to
zrozumieć. Mam nadzieję, ze czujesz zmiany jakie przechodzisz.
Gdy Twoje ciało mentalne powie "Aha, to związane jest z ósmym
poziomem Świetlanego Ciała", zmniejszy to Twój lęk. Dlatego
ważne jest by te informacje były rozpowszechniane, bo obecnie
strach jest bardzo silny, zwłaszcza na poziomie ciała fizycznego i
mentalnego. Gdy zrozumiesz co się dzieje i będziesz wiedzieć, że
to część procesu, nie będziesz się już czuł aż tak zagubiony.
Za każdym razem, gdy planeta zmierza
do Światła, ten powrót do
domu, z oddzielenia, to niepowtarzalne zjawisko. Ten proces
przebiega inaczej dla każdej
planety i cywilizacji. Ten model, który
tu opisuję, dotyczy planety Ziemi i ludzkiego gatunku.
Jest jeszcze
383 innych planet, które równocześnie z Ziemią
zmierzają ku Światłu. Większość z Was inkarnowała również na
tych planetach. Jednak Ziemia jest czymś szczególnym.
Doświadczyła największego z możliwych oddzielenia od Źródła i
powraca teraz do domu. I uda jej się to. Nie dojdzie do żadnej
Apokalipsy w tej rzeczywistości.
Był co prawda czas, gdy nie byliśmy całkowicie pewni, czy uda się
tej planecie powrócić do domu. Lecz teraz świętujemy, bo jesteśmy
całkowicie przekonani, że do tego dojdzie.
Gatunki mogą wznosić się, ewoluować, podczas gdy ich planeta nie
rozwija się razem z nimi. Wasz gatunek nie jest pierwszym, który
dąży do rozwoju na tej planecie. Przed wami były już cztery
takie
rasy. Tym, co czyni obecny proces tak cudownym, jest fakt, że
planeta Ziemia również się rozwija. Ziemia jest świadomą, żyjącą
istotą. Zgodziła się na tę grę oddzielenia pod warunkiem, że też
będzie mogła ewoluować.
Chcieliśmy zwrócić Wam uwagę na wyjątkowość tego powrotu do
Źródła. To jest niesamowite, obserwować piękno Waszego
boskiego wyrazu podczas tego powrotu. Choć z naszego punktu
widzenia tylko przez krótki moment byliście oddzieleni od Źródła,
to Wasze zjednoczenie jest jedną z piękniejszych energii w
Uniwersum.
Z niecierpliwością oczekujemy momentu, kiedy
będziecie mogli tego całkiem świadomie doświadczyć. Egzystujemy
symultanicznie, więc my już widzieliśmy Wasze ponowne
8
zjednoczenie. Teraz cieszymy się z tego, że możemy dzielić Waszą
radość, podczas gdy Wy doganiacie samych siebie.
Chciałbym jeszcze dodać, że nasz model rozwoju Świetlanego Ciała
bazuje na ilości adezynotrójfosforanu (ATP) w komórkach.
Mierzymy poziomy Świetlanego Ciała na podstawie stopnia mutacji
Waszego ciała fizycznego. Do Tashiry zadzwoniło kilka osób, które
twierdziły, że są już na dwunastym poziomie Świetlanego Ciała. My
mówimy, że to jest w ramach tego modelu niemożliwe. Gdybyś był
na dwunastym poziomie w ramach tego modelu, nie mógłbyś
nawet podnieść słuchawki telefonu, bo byłbyś tylko Światłem i nie
znajdowałbyś się w tym wymiarze. Twoja świadomość posiada
wiele wymiarów. Twój umysł i świadomość mogą podróżować do
wielu miejsc. Jednak rozwój, o którym tu jest mowa, ma na myśli
ciało fizyczne i dlatego mierzymy go na podstawie fizycznego
poziomu. Gdybym opisał ten rozwój linearnie, na poziomach, na
których obraca się wiele ludzkich ego, spowodowałoby to tylko grę
w "Ja jestem bardziej rozwinięty niż ty (bądź bardziej niż
wszyscy)".
Proszę pamiętajcie o tym,
że każdy poziom jest inny i każdy jest
ważny. Żaden poziom nie jest "lepszy" niż inne. Chcę jeszcze
zaznaczyć, że do 1995 roku nikt na tej planecie i w tej równoległej
rzeczywistości nie znajduje się na jedenastym i dwunastym
poziomie Świetlanego Ciała.
Na koniec pragnę Wam podziękować, że jesteście teraz na tej
planecie. Przyszliście tu wiedząc, że musicie zasnąć. Musieliście
zaprzeczyć wszystkiemu, czym kiedykolwiek byliście, zapomnieć
wszystko, co wiedzieliście i stać się dla siebie i innych całkowicie
nierozpoznawalni. Nasza praca jest łatwiejsza. Nigdy nie
opuszczamy Źródła i nigdy nie oddzielamy się od Ducha. Dlatego
składamy Wam cześć za to, co robicie. Czujemy się zachwyceni,
mogąc z Wami pracować.
Ariel
Co to jest Świetlane Ciało?
Jak już pewnie wiesz, Twoja planeta przechodzi obecnie
przemianę. Jej wibracja gwałtownie się podnosi i traci ona na
9
gęstości. Materia, jaką znasz w trzecim wymiarze, to zagęszczona
postać Światła. Ta gęstość teraz zmniejsza się, wibracja planety i
żyjących na niej ludzi rośnie. To bardzo ciekawy proces.
Proces zagęszczenia w Twoim Uniwersum doszedł do punktu
maksymalnego oddalenia od czystego Światła. Teraz ten proces się
odwraca. To oznacza, ze może rozpocząć się powrót do domu, do
punktu jedności. Obecnie na Ziemi jest siedem do ośmiu milionów
osób, które mają za zadanie wspomóc ten proces. Oni są, jak
mówią niektórzy, "zespołem planetarnego przejścia". Każdy z Was
służących Światłu przyszedł tu z konkretnym zadaniem,
upodobaniami i zdolnościami. Wielu z Was jest specjalistami w
pomaganiu planetom na drodze do rozwoju. Robiliście to już
tysiące razy. Za każdym razem, gdy jakaś planeta ewoluuje, jej
ponowne zjednoczenie to niepowtarzalne zjawisko. Także radość z
tego powodu bywa rozmaicie wyrażana, w zależności od tego,
według jakich reguł toczyła się gra. TA gra zakładała osiągnięcie
największego z możliwych oddzielenia od Światła. I zakończyła się
ona sukcesem.
W 1988 roku gra została odwrócona. Większość z ludzi służących
Światłu doznała czegoś co nazywamy "Aktywacją pierwszego
poziomu Świetlanego Ciała". To było jak dzwon, który zabrzmiał w
strukturze DNA - "Hurra, czas wracać do domu!". Wtedy rozpoczął
się proces mutacji i przemiany. Chociaż ta przemiana przebiega
najczęściej radośnie, czasami może się ona wiązać też z pewnymi
trudnościami.
To, co czyni tę grę, tak interesującą, to pytanie : "Jak mam to
zrobić tym razem? Jakie energie, emocje i ile radości będę wyrażać
na tej drodze do ponownego zjednoczenia?". To co nazywamy
wdechem i wydechem Źródła, działo się już wiele razy.
Niepowtarzalna ekspresja tego właśnie wdechu uwieńczona
zostanie powrotem Waszej planety i innych planet do punktu
jedności.
Ta planeta zmierza ku światłu, innymi słowy wstępuje na wyższy
poziom. Ten proces przebiega stopniowo. To nie jest tak, że
jeszcze dzisiaj jesteś materią, a już jutro światłem. Każdy człowiek
podlega temu procesowi i większość z Was ma już połowę drogi za
sobą.
10
Wymiary
Chciałbym Wam najpierw objaśnić różne wymiary, poziomy
Istnienia. My posługujemy się dwunastowymiarowym modelem. Ta
część Ciebie, która znajduje się w Twoim fizycznym ciele, istnieje w
trzecim wymiarze. Ten wymiar bazuje na materii. Czwarty poziom
nazywany też jest poziomem astralnym. Te dwa poziomy składają
się na to, co nazywamy dolnym Światem Stworzenia. To są
poziomy, w których rozgrywa się gra w oddzielenie. To jedyne
poziomy, w których można utrzymać iluzję zła i dobra i w których
można się czuć oddzielonym od Ducha i od innych. Jesteście w tym
świetni. To była bardzo udana gra w oddzielenie, ale ona już się
kończy.
Ta planeta rozwija się i wibruje obecnie na poziomie niższego
poziomu astralnego. To jest odczuwalne jak coś w rodzaju snu i
wielu z Was nie jest często do końca pewnym, czy jesteście
przebudzeni czy śnicie. To jest tak, jakby obiekty zaczynały się
zmieniać, podczas gdy trzymacie je w dłoniach. Pióro, którym
piszesz, zmienia się nagle w młotek. Jednak niedługo, te załamania
w kontinuum przestaną dziwić i przeszkadzać - dokładnie jak we
śnie. Zdacie sobie też sprawę z tego, ze Wasz stan we śnie się
zmienia. Będziecie się budzić i nie będziecie pewni, czy naprawdę
się obudziliście. Będziecie mieli świadome sny, co znaczy, że
będziecie mieli pełną świadomość tego, że śnicie. Będziecie
świadomi samych siebie, gdy poruszacie się pomiędzy
rzeczywistościami i wszystkie te rzeczywistości będą się wydawać
tak samo realne. Już nie będzie się wam wydawać, ze istnieje tylko
jedna prawdziwa rzeczywistość
Piąty, do dziewiątego poziomu, stanowią w naszym modelu średni
Poziom Stworzenia.
Piąty wymiar jest wymiarem Świetlanego Ciała, w którym jesteś
świadomy samego siebie, jako Mistrza i istoty wielowymiarowej. Na
tym poziomie jesteś bez reszty oddany Duchowi. Wielu z Was
przyszło tu z tego poziomu by służyć Światłu.
Szósty wymiar zawiera szablony, wzory DNA wszystkich gatunków,
w tym również ludzkiego. Są tam również zapisane języki Światła.
W większości są one zbudowane z barw i dźwięków. To jest
poziom, w którym świadomość tworzy poprzez myśli. Jest to jedno
z miejsc, gdzie pracujesz podczas snu. Na tym poziomie nie
11
posiadasz ciała chyba, że sobie jakieś stworzysz. Jeśli pracujesz
sześciowymiarowo, jesteś bardziej czymś w rodzaju "żyjącej myśli".
Twoja świadomość stwarza, lecz niekoniecznie posiada jakiś
„wehikuł".
Siódmy poziom to czysta kreatywność, to czyste światło, czysta
geometria i czysta ekspresja. Jest to poziom nieskończonego
wysublimowania. To także ostatni poziom, na którym możesz
doświadczać siebie jako indywiduum.
Ósmy poziom, to poziom grupowego Ducha, czy też duszy
zbiorowej. Jest to miejsce, gdzie spotykasz większą część samego
siebie. Ósmy wymiar charakteryzuje się utratą świadomości
indywidualnej. Jeśli podróżujesz pomiędzy wymiarami, na tym
poziomie będziesz miał największą trudność w utrzymaniu Twojej
świadomości, gdyż tutaj jesteś czystą Wspólnotą i pracujesz w imię
celów grupy. Dlatego może Ci się wydawać jakbyś zasnął, bądź
jakbyś został zgaszony, czy wymazany.
Dziewiąty poziom to, w ramach naszego modelu, poziom
kolektywnej świadomości planet, gwiazd, galaktyk i wymiarów
rzeczywistości. Gdy odwiedzasz ten poziom będziesz miał problem,
by zachować swą świadomość. Tutaj także trudno jest mieć
świadomość własnego JA, bo jesteś przecież tak olbrzymi, że
wszystko jest tylko "Tobą". Wyobraź sobie bycie świadomością
galaktyki. Każda forma życia, każda gwiazda, planeta i dusze
zbiorowe każdego gatunku zawierają się w Tobie!
Wymiary dziesiąty i jedenasty stanowią wyższy Poziom Stworzenia.
Dziesiąty jest źródłem promieni i domem tych, którzy są zwani
Elohim. Tu projektowane są nowe plany tworzenia, które wysyłane
są do średniego Poziomu Stworzenia. Na tym poziomie może
istnieć świadomość JA, lecz nie w taki sposób, jak w wymiarze
trzecim.
Jedenasty wymiar to poziom lekko uformowanego Światła. Jest to
punkt przed Stworzeniem, stan wybornego oczekiwania, podobnie
jak tuż na moment przed kichnięciem, albo przed orgazmem. Jest
to poziom stworzenia zwanego Metatronem, poziom Archaniołów i
innych Akashów. Istnieją planetarne kroniki Akashy, galaktyczni
Akashowie i Akashowie całego systemu Źródła. Znajdujesz się w
jednym z
takich systemów Źródła. Dlatego opisujemy tutaj ten
12
system. Jeśli odwiedziłbyś jakiś inny system, doświadczyłbyś czego
innego. Moim domem, jako Archanioła, jest wymiar jedenasty.
Wymiar dwunasty jest poziomem Jedni, w którym cała świadomość
rozpoznaje siebie, jako jedność ze Wszystkim-Co-Jest. Nie ma tu
żadnych podziałów. Gdy wkraczasz w ten poziom, pojmujesz siebie
jako doskonałą jedność ze Wszystkim-Co-Jest, z Twórczą Siłą. Gdy
wkraczasz w ten poziom, nigdy nie będziesz już taki, jakim
byłeś/byłaś. Nie możesz już utrzymać tego poziomu oddzielenia,
gdy choć raz doświadczyłeś doskonałości Jedności.
Twoje ciała
Posiadasz w tym świecie ciało fizyczne. Wielu ludzi traktuje własne
ciało jak wroga. Poprzez to ciało doświadczasz karmicznych
ograniczeń. Wiele osób myśli sobie : "Gdybym nie miał ciała, nie
musiałbym przeżywać tych wszystkich ograniczeń". Nie akceptują
oni faktu, że ciało też posiada świadomość i że celem tej
świadomości jest służenie im oraz Duchowi. Fizyczne ciało czuje się
przez to męczone i odrzucone. Mówisz : "Nie mam ochoty
doświadczać przez ciebie karmy, więc nie będę słuchał tego, co do
mnie mówisz. Nie będę ci dostarczał, tego co chcesz jeść. Nie
pozwolę ci się tak bawić, jakbyś chciało". Te wszystkie szalone
rzeczy
czynisz swojemu ciału. "Jest za duże, za grube, za małe, za
wysokie, za bardzo owłosione lub za mało owłosione". Większość z
Was ma taki stosunek do fizyczności.
Posiadacie także coś, co nazywamy eterycznym wzorcem.
Większość z ludzi, którzy postrzegają poziom eteryczny, widzą go
w odległości około jednego centymetra od skóry. On istnieje
również wewnątrz Was. To ciało podtrzymuje struktury siedmio-,
sześcio-, pięcio- i czterowymiarowe. Wyjaśnimy to na podstawie
naszego modelu wymiarów.
Obecnie znajdujesz się w trzecim wymiarze. Czwarty wymiar to
poziom astralny. Tam, w ciele astralnym, jest zapisana większość
waszych karmicznych wzorów. One wywołują ruchy, które
przechodzą przez inne ciała energetyczne i wywołują karmiczne
doświadczenia. Sprawiają, że Wasze DNA działa w sposób
ograniczony, ukierunkowany na przeżycie. Robią to przez
13
ograniczanie ilośći Światła, które może przyjąć Wasze fizyczne
ciało.
Posiadacie również, jeszcze uśpioną, pieciowymiarową strukturę
Świetlanego Ciała. Ta struktura zawiera w sobie to, co nazywamy
eterycznymi kryształami. Te kryształy blokują konkretne pasma
energii, aby zapobiec zbyt szybkiej aktywacji ciała.
Pięciowymiarowy, eteryczny Wzorzec składa się z axiotonalnego
systemu meridian. Z osiowego systemu wirowania i z punktów, osi
obrotów, które łączą te systemy i struktury ze sobą.
Częścią gry oddzielenia było odcięcie bezpośredniego połączenia
ludzkich axialnych meridian z wyższym JA i z innymi gwiezdnymi
narodami. To spowodowało zaniknięcie części mózgu, jak również
starość i śmierć. Axiotonalne linie odpowiadają meridianom
znanym w akupunkturze. Mogą się one połączyć z Nadduszą i
rezonującymi systemami gwiezdnymi. Właśnie przez te linie,
ludzkie ciało zostaje przeprogramowywane przez wyższe JA w
nowe ciało ze Światła. Axiotonalne linie istnieją niezależnie od
wszystkich fizycznych ciał i form biologicznych. Wychodzą one z
rożnych systemów gwiezdnych i galaktyczne ciało kontroluje przez
nie swój mechanizm odnawiania się. Wyobraź sobie drogę mleczną
jako ciało żywego organizmu. Rożne gatunki na gwiazdach i
planetach to jego organy, które odnawiają energie swoich komórek
i organów. By gra w oddzielenie mogła się toczyć. Ziemia i jej
mieszkańcy zostali odcięci od galaktycznego ciała i od Nadduszy.
Ale teraz znowu się z nimi łączą.
Axiotonalne linie składają się ze światła i dźwięku. Konieczne jest
przekształcenie ludzkiego ciała odpowiednio do tych linii. Gdy do
tego dojdzie wyższe JA będzie mogło przesłać odpowiednie
frekwencje Światła i dźwięku, które przemienią ciało fizyczne w
Świetlane Ciało. Linie axialne przebiegają wzdłuż meridian znanych
w akupunkturze i łączą się z nimi poprzez "osie, punkty
wirowania". Punkty wirowania to małe wiry elektromagnetycznej
energii w kształcie kuli, które znajdują się na powierzchni skóry.
Również w każdej komórce ciała znajdują się takie punkty
krążenia. Te wewnątrzkomórkowe punkty wydzielają określone
frekwencje Światła i dźwięku, które powodują, ze atomy komórek
zaczynają się szybciej poruszać. Poprzez zwiększone obroty
molekularne, tworzą się świetlne nici, które budują sieć służącą
regeneracji komórek.
14
Przez toczoną do tej pory grę, te nici nie były z niczym połączone.
To spowodowało, że axiotonalny system wirowania ludzkiego
gatunku całkowicie zanikł. Obecnie punkty krążenia na powierzchni
skóry są podłączane przez energie z piątego wymiaru z punktami
krążenia w każdej komórce. To jest model fizycznej
transmutacji,
która dokonuje się przez to, że teraz axiotonalne linie są znowu
połączone. Ten system axialny, tak jak system nerwowy, ma
bardziej naturę elektryczną i powoduje pulsowanie energii, tak jak
krew pulsuje w Waszym systemie krążenia. Wyższe JA przesyła
energię do linii axiotonalnych, z których płynie ona do punktów
krążenia na skórze i fizycznych meridian, i odżywia w ten sposób
cały axiotonalny system. Gdy system axiatonalny otrzymuje
energię od wyższego JA, przetwarza on barwę i dźwięk po to, by
ukształtować krew, limfę i system nerwowy, zgodnie z boskim
wzorem Adama Kadmona. System axialny transportuje także
energię wyższego JA do punktów wirowania w komórkach. To
pobudza je do wydzielania Światła i dźwięku, i tworzenia w ten
sposób siatki dla ewolucji ludzkości.
Struktura szóstego wymiaru zawiera szablony i wzory, które służą
formowaniu materii i świetlanych ciał. To tu są zapisane wszystkie
informacje zawarte w kodzie DNA. To szablony z szóstego wymiaru
decydują o tym, co zawiera DNA i jak uformowane jest ciało
fizyczne. Ludzie służący światłu noszą w swoim DNA części
genetycznego materiału różnych gatunków z 383 innych,
ewoluujących planet.
Struktury z siódmego wymiaru są po to, by uosabiać boskość. Są
one punktem przecięcia pomiędzy poziomem fizycznym i
astralnym, i ich boskim wzorcem. Adam Kadmon jest boską formą,
z której wywodzą się wszystkie czujące istoty, dlatego zawiera ona
w sobie miriady form. Struktury siódmego wymiaru są bardzo
różnorodne i elastyczne, dlatego są one u różnych osób inne.
Specjalne „progi" w strukturze ciał trój- i czterowymiarowych
stanowią granice określające, w jakim stopniu Naddusza może się
połączyć z gatunkiem i w nim przejawiać.
Jeszcze przed aktywacją Twojego ciała do Światła, będziesz
świadomy czterowymiarowych wzorców w Twoich ciałach.
Kolejne ciało w tym modelu, nazwiemy ciałem emocjonalnym.
Patrząc z
punktu widzenia piątego poziomu, ciała emocjonalne,
mentalne i duchowe zbudowane są z podwójnych tetrad(?), które
15
obracają się z określoną szybkością. W ciele emocjonalnym
znajdują się te wszystkie cudowne, zablokowane miejsca, które są
niczym innym, niż niespójnie poruszającymi się figurami
geometrycznymi. Te niespójne ruchy spowodowane są
czterowymiarowymi strukturami w eterycznym Wzorcu. Jest to
częścią gry karmy. W tej grze nauczono Cię nie wyrażać siebie.
"Wyrażanie siebie jest niebezpieczne". A gdy nie potrafisz się
wyrazić, zamykasz w sobie te piękne formy geometryczne. I tak
idziesz przez życie, dopóki nie spotkasz kogoś, kto ma blokadę,
dokładnie pasującą do Twojej. Wasze małe geometrie zazębiają się
i nagle musisz borykać się z karmą. Jesteś tak długo zablokowany,
aż te geometrie się po pewnym czasie od siebie nie uwolnią.
Odbierasz to jako "nic przyjemnego", jako ograniczenie i pytasz
samego siebie : "Dlaczego do diabła tutaj jestem?"
Ciało mentalne też składa się z figur geometrycznych. Jego funkcją
jest decydowanie, co jest Twoją rzeczywistością. Ciało mentalne
wierzy, że ma kontrolę. Myśli, że jest managerem Twojego „Show".
Ale wcale tak nie jest. Jego jedynym zadaniem jest decydowanie o
tym, co jest „realne". To ono decyduje o tym, jak Uniwersum
dopasuje się do Twoich planów. Przez to, że ciało mentalne
decyduje, co jest rzeczywistością, a co nie, trzyma cię ono w
więzach gry karmy. Ciało mentalne, ponad wszystko,
nienawidzi zmian. Mówi Ci, ze gdybyś zaczął robić coś
innego niż do tej pory, mogłoby to być dla Ciebie
niebezpieczne, mogłoby to zagrozić Twojej
dotychczasowej egzystencji. Ciało mentalne podtrzymuje wizję
rzeczywistości, która, jak twierdzi, utrzymuje Cię przy życiu.
Niezależnie od tego, czy to prawda, czy nie. Jest mu obojętne, czy
to Ciebie czyni szczęśliwym. Ciało mentalne chce za wszelką
cenę utrzymać stan obecny.
Bycie zjednoczonym ze sobą, jest naturalnym stanem Wszystkiego-
Co-Jest. Ilość energii, która potrzebna jest na utrzymanie
iluzji bycia oddzielonym, jest przeogromna. Ta iluzja
potrzebuje o wiele więcej energii, niż uwolnienie się od niej. I z
tego powodu ciało mentalne rozwinęło aż taką siłę. By utrzymać
iluzję bycia oddzielonym, najprościej było postanowić, aby
ciało mentalne uznało wszystko to, czego nie widzi, za
nierealne. To dlatego nie chce ono słyszeć i zauważać impulsów,
które pochodzą od Ducha.
Ciało duchowe jest zbudowane z takich samych geometrycznych
struktur. Ono nie podlega grze karmy. Jego rola polega na tym,
16
żeby połączyć Cię z twoją Naddusza, Twoją świadomością
Chrystusową i ze Świadomością JAM - JEST. Ciało duchowe nie
podlega prawom gry karmy, jest ponad nią i nie krępują go
jej powiązania.
Ciało emocjonalne przewodzi impulsy i informacje od Twojego
Ducha do ciała mentalnego, które Ci mówi : "To nie jest prawda".
Gdy potem ciało emocjonalne dostaje impulsy od Ducha, zamyka
się, zamiast się wyrażać. I w ten sposób powtarza się ten cały cykl
ograniczenia i oddzielenia, no bo w końcu ta gra do tej pory na
tym polegała.
Twoje czakry
Również system Waszych czakr zmienia swoją funkcję. Większość z
Was wie, czym są czakry. Każdy człowiek posiada czternaście.
czakr, które istnieją wielowymiarowo. Są to: siedem czakr ciała
fizycznego i siedem czakr poza ciałem. Do tego dochodzą czakra -
alfa i czakra - omega. Większość ludzi dostrzega, bądź czuje czakry
jako promieniujące, obracające się źródła energii, jednak czakry
posiadają również sześciowymiarową strukturę wewnętrzną. W
grze Karmy, struktura siedmiu czakr ciała była celowo
ograniczona tak, że mogły one przekazywać tylko energię
z poziomu astralnego. Były one "zapieczętowane". Według
tego ograniczonego wzorca, czakra podobna jest do dwu stożków.
Jeden z nich otwiera się do przodu ciała, drugi otwiera się w
kierunku pleców. Miejsce, gdzie te dwa stożki stykają się ze sobą w
ciele, jest zapieczętowane, po to, by pozostały one w tym
położeniu. Ta wąska część w środku, jest zablokowana przez
pozostałości emocjonalnych, bądź mentalnych struktur. Te blokady
sprawiają, że stożki obracają się coraz wolniej, a to z kolei
powoduje braki energii w systemie meridian. Mogą one prowadzić
do chorób, a nawet do śmierci. Taki system czakr może tylko
przewodzić energię z przodu do tyłu i na odwrót, ale nie jest
zdolny do przyjęcia wibracji z wyższych wymiarów.
Gdy zacznie się proces aktywacji Świetlanego Ciała, blokady w
centrum stożka zostaną przełamane. Czakra zaczyna się wtedy
powoli otwierać w swoim centrum, dopóki nie przyjmie formy kuli.
To pozwoli jej wypromieniowywać energię we wszystkich
kierunkach oraz przyjmować częstotliwości z wyższych wymiarów.
17
Ósma i jedenasta czakra zawierają płaskie kryształowe szablony,
przez które przechodzą galaktyczne linie axiotonalne. Gdy axialne
meridiany będą znów podłączone, Naddusza będzie mogła przez te
szablony regulować wpływy gwiazd na ludzkie ciało. Wtedy
axiotonalne meridiany i axiotonalny system ludzkiego ciała zostanie
przez Ósmą czakrę na nowo dopasowany. Ósma czakra przejmie w
ten sposób kontrolę nad mutacją ciała fizycznego i nad stopieniem
się ze sobą ciał energetycznych.
Do niedawna czakry alfa i omega istniały w ludzkim ciele
praktycznie w stanie uśpienia. Choć te czakry również są centrami
energetycznymi, zbudowane są one według całkiem innego wzorca
niż pozostałe czakry. Są one bardzo wrażliwymi regulatorami
energii różnego rodzaju fal i służą również jako zakotwiczenie dla
siedmiowymiarowego, eterycznego Wzorca. Czakra alfa
znajduje się ok. 15-20 cm ponad i 5 cm przed środkiem
głowy. Łączy Cię ona z Twoim nieśmiertelnym ciałem ze Światła, z
piątego wymiaru. Czakra omega znajduje się ok. 20 cm
poniżej kości ogonowej. Łączy cię ona z holograficznym
poziomem planety, jak również z holograficzną siatką twoich
inkarnacji. W odróżnieniu od czterowymiarowego karmicznego
Matrixa, jest to połączenie natury nie karmicznej. Ósma czakra
znajduje się 17- 22 cm dokładnie ponad środkiem głowy. Z ósmej
czakry wychodzi świetlny słup o około 10 cm średnicy.
Przechodzi on przez środek ciała aż do punktu około 20 cm pod
stopami. Ten słup ma w środku rdzeń światła o średnicy 4 cm,
który przechodzi przez całą jego długość.
Gdy czakry alfa i omega są otwarte i prawidłowo funkcjonują,
doświadczysz wtedy czegoś, co nazywamy "falami Metatronu".
Przepływają one przez wewnętrzny słup światła. Fale
magnetyczne, elektryczne i grawitacyjne przepływają wtedy
pomiędzy czakrą alfa i czakrą omega, które regulują amplitudę i
częstotliwość tych fal. Fale te stymulują i pomagają w przepływie
energii prany przez mniejszy świetlny rdzeń. Fale Metatronu
pomagają ciału fizycznemu w koordynowaniu mutacji na wzór
zawartych w Ciele Świetlanym szablonów. Gdy czakry w ciele
fizycznym otworzą się i przybiorą formę kuli, powstaną struktury
łączące je z punktami wirowania na powierzchni skóry. Dzięki temu
czakry zostaną połączone z nowymi systemami axialnymi i
axiotonalnymi. Poprzez połączenie struktur czakr z
liniami
axiotonalnymi dochodzi do podłączenia ich pod wyższe,
uniwersalne sieci rezonansu i ruchy falowe. Pomoże to czakrom w
połączeniu ciała emocjonalnego, mentalnego i duchowego w
18
jedno, zjednoczone pole energii. To połączone pole może wtedy
odbierać impulsy od ciał Nadduszy i poruszać się zgodnie z
uniwersalnymi falami i pulsowaniem. Ten nowy system przekazuje
wtedy owe fale i pulsowania poprzez punkty wirowania do
axialnego systemu krążenia i dostraja na nowo krążenie płynów w
ciele.
Obecnie znajdujesz się jeszcze w obszarze gry Karmy. Przez to, że
żyjesz w stanie ograniczenia i oddzielenia od Ducha, i że masz taki,
a nie inny stosunek do swojego fizycznego ciała, nie jesteś tak
naprawdę w nim obecny. A gdy nie jesteś w swoim ciele, nie
możesz też aktywować swojej czakry serca. Gdy nie jest ona
aktywowana, dominującymi czakrami są czakra sakralna i czakra
splotu słonecznego, a Twoje interakcje z otoczeniem bazują na
instynktownych obawach, karmicznych wzorach, na sile,
pożądaniu, zazdrości i egocentrycznych grach o władzę z innymi
ludźmi. Nie przebywając w pełni w swoim ciele, nie możesz też
doświadczyć wyższych poziomów i wchodzić z nimi w interakcje. W
tej sytuacji Twoje górne czakry, znajdujące się poza ciałem,
również nie są aktywne.
Aktywacja
W marcu 1988r., większość ludzi służących niesieniu Światła na te
planetę, została aktywowana do pierwszego poziomu Świetlanego
Ciała. W kwietniu 1989 roku cała kryształowa struktura
materii i każdy mieszkaniec tej planety, został
aktywowany do trzeciego poziomu Świetlanego Ciała. Nie
jest to proces, w którym sami wybieramy, czy chcemy doznać tych
przemian. Każdy je przechodzi. Jednak wielu ludzi opuszcza
teraz te planetę, bo nie chcą oni doświadczyć przemiany w
tym życiu. Każdy człowiek może zdecydować, w którym życiu i w
której równoległej rzeczywistości zechce przejść ten proces. Ci,
którzy zdecydowali się teraz tego nie robić, nie są po prostu
jeszcze
do tego gotowi, w tej inkarnacji.
19
Pierwszy poziom Świetlanego Ciała
Gdy miał miejsce pierwszy etap aktywacji, wielu z Was poczuło się
jakby w waszym DNA zapaliła się żarówka : "Czas wracać do
domu". I tak samo można było to odczuć w ciele. Tryskał z niego
entuzjazm. Jednocześnie ciało stwierdziło, że nadszedł czas by
zredukować swoją gęstość i większość z Was przechodziło wtedy
"grypę". To, co większość ludzi określa jako grypę, my nazywamy
"symptomami mutacji". Gdy Wasze ciała tracą na gęstości, mają
one tendencje do bóli głowy, wymiotów, rozwolnienia, trądziku
oraz do podobnych do grypy bóli mięśni i kończyn. Jeśli sobie
przypominacie, w marcu 1988r., doszło do takiej epidemii grypy,
która była właściwie epidemią Światła.
Nowoczesna wiedza o genetyce nie potrafi określić prawdziwego
przeznaczenia ok. 99
% DNA i dlatego zupełnie je lekceważy. W
rzeczywistości ludzkie DNA zawiera elementy materiału
genetycznego wszystkich żyjących na Ziemi gatunków oraz
materiał genetyczny, który jest holograficznie zakodowany razem
ze wszystkimi doświadczeniami ludzkości, oraz siatką Waszych
inkarnacji. Do tego dochodzi jeszcze materiał genetyczny 383
czujących gatunków w pięciu sąsiednich wszechświatach. Poza tym
Wasze DNA zawiera ukryte kody, które pozwalają na mutacje ciała
fizycznego w Świetlane Ciało. Przed marcem 1988r. zaledwie
siedem procent tych kodów działało aktywnie. Później Duch
aktywował na pierwszym poziomie Świetlanego Ciała dalszy szereg
kodów, dzięki przepuszczeniu przez nie odpowiednich
częstotliwości dźwięku i światła. Te, na nowo aktywowane kody,
dały ciału sygnał, który spowodował mutacje DNA i gruntowne
zmiany w przetwarzaniu energii w komórkach.
Pierwszy poziom Świetlanego Ciała mierzymy na podstawie
zdolności Waszych komórek do przetwarzania Światła.
Wyznacznikiem tej nowej aktywności komórek jest ilość ATP
(adezynotrójfosforanu). Energia, która była potrzebna do
funkcjonowania komórek przed aktywacją Świetlanego Ciała
pochodziła z przetworzenia energii z pożywienia i ze
zgromadzonych zapasów, co powodowało wahania energii
pomiędzy ADP (adezynodwufosforan) i ATP. ATP jest sposobem
powiązania energii, która jest magazynowana w komórkach. W
mitochondriach komórek dokonuje się przemiana pożywienia na
energię, która zostaje zmagazynowana jako ATP. ATP posiada
łańcuch trzech grup fosfatów. Kiedy ATP straci swoją zewnętrzną
grupę fosfatów, staje się molekułą ADP. Przełamanie tej struktury
20
chemicznej powoduje wytworzenie energii, dzięki której komórka
może wypełniać swoje funkcje, np. budować proteiny. Przez
przyjęcie dodatkowej energii, ADP może znowu przejść w ATP. W
ten sposób ATP i ADP tracą, bądź zyskują, grupę fosfatów, aby
komórki w razie potrzeby dysponowały energią niezbędną do
spełnianych przez nie funkcji. Jest to zamknięty system
biologicznej energii, który prowadzi w następstwie do starzenia się
i śmierci.
Gdy doszło do uruchomienia procesu mutacji, szereg kodów DNA
rozświetliło się i dało komórkom nowe polecenia. Jednym z
pierwszych poleceń, było danie znaku komórce, by zaakceptowała
Światło jako nowe źródło energii. Początkowo komórki nie
wiedziały, co począć z tą informacją. Ale gdy zostały one skąpane
w świetle, ich mitochondria, (które są bardzo wrażliwe na światło)
poddały się tej nowej świetlno-dźwiękowej aktywacji i zaczęły
wytwarzać ogromne ilości ATP. Jednak komórki nie wchłonęły
wystarczającej ilości Światła, by móc ustabilizować ten związek
fosfatu, przez co ATP zaczęło się znowu redukować do ADP, na
skutek czego metabolizm komórkowy uległ znacznemu
przyśpieszeniu. Wszystkie złogi, trucizny, traumy, myśli i emocje,
które się tam do tej pory zmagazynowały, zaczęły się uwalniać z
ciała fizycznego, co spowodowało symptomy podobne do grypy.
Fizyczna forma, według starej metody, podzieliła funkcje mózgu na
prawą i lewą hemisferę. Także szyszynka i przysadka mózgowa
zmalały do wielkości groszku, zamiast mieć rozmiar orzecha
włoskiego. Dzięki procesowi aktywacji, chemia mózgu zaczęła się
zmieniać i zaczęły tworzyć się nowe synapsy.
Drugi poziom Świetlanego Ciała.
Na drugim etapie sześciowymiarowy, eteryczny Wzorzec zaczyna
być zalewany Światłem. Dzięki temu zaczyna on uwalniać
wszystkie czterowymiarowe struktury, które wiążą Was z
karmicznymi doświadczeniami wyższych inkarnacji. Rezultatem
tego jest fakt, ze możesz się czuć trochę zdezorientowany i że
częściej przechodzisz "grypę".
21
Pewnie leżysz w łóżku i pytasz : "Dlaczego tutaj jestem?" i " Kim ja
właściwie jestem?". Możliwe, że doznajesz przy tym przeczucia, że
w Twoim życiu może istnieć coś takiego, jak "Duch".
W tym miejscu chcielibyśmy zdefiniować kolejne pojęcie. Gdy
używamy terminu "dusza", mamy na myśli zróżnicowaną część
Ducha, która doznaje doświadczeń przez Twoje ciało fizyczne. Gdy
zaś mówimy o Duchu, myślimy o nie zróżnicowanej części, która
jest w pełni połączona ze Źródłem.
W drugiej fazie aktywowania Świetlanego Ciała, dochodzi więc do
uwolnienia czterowymiarowych struktur, które zmieniają liczbę
obrotów geometrycznych form w ciele emocjonalnym, mentalnym i
duchowym. Teraz zmieniasz się bardzo szybko. Dlatego często
możesz doświadczać jakichś fizycznych dolegliwości, bądź też czuć
się zmęczony.
Trzeci poziom Świetlanego Ciała
W tej fazie Twoje fizyczne zmysły stają się niezwykle silne. I tak na
przykład może Cię bardzo drażnić zapach jakiegoś śmiecia dwa
piętra niżej. Wszystko odczuwasz o wiele silniej, krzesło, na którym
siedzisz, albo ubranie, które nosisz, zwracają Twoja uwagę. Wielu
ludzi na trzecim poziomie Świetlanego Ciała zaczyna znów
odczuwać przyjemność płynącą z seksu. Dlatego właśnie, po
aktywacji trzeciego poziomu w kwietniu 1989 roku, doszło do
wzrostu liczby urodzeń.
Wszystko to, co się dzieje, ześrodkowane jest w ciele fizycznym.
Zaczyna się ono rozwijać w coś, co nazywamy "bio-
transduktorem". Twoje ciało zostało stworzone by dekodować i
wykorzystywać wyższą energię Światła i aby móc przekazywać ją
planecie. Ta jego funkcja zanikła jednak podczas gry w
oddzielenie. Zaostrzenie zmysłów jest pierwszą oznaką tego, że
Twoje ciało budzi się, by stać się "bio-transduktorem".
Z Nadduszy wypływa jednorodne Światło do pięciowymiarowych
linii axiotonalnych. Z łączących się z nimi punktów wirowania na
powierzchni skóry tworzy się axiotonalny system krążenia. Ten
axialny system rozszerza się później aż do wszystkich komórek i
aktywuje znajdujące się w nich punkty wirowania. Na pierwszym i
drugim etapie ciało było tylko skąpane w Świetle, natomiast teraz,
22
poprzez system axialny, Światło trafia już do każdej pojedynczej
komórki.
Mitochondria rozpoznają w nim swoje nowe "źródło pożywienia" i
produkują więcej ATP. Przez to, że komórki otrzymują energię
Światła, którą mogą wykorzystywać, mniej ATP przemienia się w
ADP. System axialny karmi punkty wirowania w komórkach energią
z Nadduszy, przez co zaczynają one produkować częstotliwości
światła i dźwięku, które zmieniają częstotliwość ruchów
atomowych (szczególnie atomów wodoru). Gdy zwiększa się
ruchliwość molekuł ATP, zaczynają one odgrywać nową rolę. Trzy
grupy fosfatu, które składają się na molekuły ATP, stają się
antenami, które odbierają jednorodne, niezróżnicowane Światła.
Symetryczny czubek tych molekuł staje się czymś w rodzaju
pryzmatu, który rozszczepia czyste Światło dając pełne, barwne
spektrum. Wtedy może ono zostać wykorzystane przez uśpione
jeszcze kody DNA. Przed aktywowaniem Świetlanego Ciała, RNA
funkcjonował w ciele jako posłaniec, ale tylko w jednym kierunku.
Niósł on polecenia, aktywnych siedmiu procent DNA, do innych
części komórki, zawierające np. to, jaki rodzaj białka ma być
syntetyzowany.
Na trzecim poziomie Świetlanego Ciała, RNA staje się posłańcem w
obu kierunkach. Może on teraz dostarczać Światło, które zostało
załamane przez pryzmat anteny ATP w możliwe do wykorzystania
częstotliwości, z powrotem do pasm DNA. Z każdym kolejnym
poziomem budzą się uśpione genetyczne kody i przekazują
informacje do RNA, który dostarcza je do całości komórki.
To bardzo przypomina Waszą technikę płyt kompaktowych. Na
każdym kompakcie mogą być zapisane bardzo duże ilości
informacji. Wyobraź sobie, że olbrzymia ilość informacji zapisana
jest w czerwonym spektrum i następna ogromna ilość informacji
zapisana jest w niebieskim spektrum. Czerwone światło lasera
dotyka powierzchni i odczytuje wszystkie czerwone informacje. Ale
Ty nie wiesz jeszcze nic o tym, że jest tam jeszcze niebieskie
spektrum. Ale gdy skierujesz na powierzchnię niebieski promień
lasera, wszystkie niebieskie dane są do Twojej dyspozycji. Światło,
a właściwie różne częstotliwości jego barw, w podobny sposób
"odczytują" informacje DNA. Dopóki nie skierujesz na dane
właściwego, dekodującego, spektrum barwnego, nie możesz
wiedzieć, co się tam znajduje. Każdy poziom Świetlanego Ciała
posiada właściwe sobie frekwencje barwy i dźwięku. Tak właśnie
Duch powoduje powolną przemianę fizycznego ciała.
23
Jednotorowy przepływ informacji między RNA a DNA i krążenie
energii pomiędzy ATP i ATD, tworzyły zamknięte systemy, które
prowadziły do stopniowej degeneracji. Właściwie jedyną z
możliwych wtedy przemian, był rozkład. Poprzez aktywowanie
Świetlanego Ciała, mogą się rozwinąć zupełnie nowe, otwarte
systemy, które udostępniają ciału nieskończoną ilość energii i
nieskończoną ilość informacji. Teraz może się rozpocząć dialog
pomiędzy ciałem fizycznym i Duchem.
Na pierwszych dwóch etapach można dokonać jeszcze odwrócenia
procesu, bo ATP i DNA nie rozwinęły tam jeszcze swoich nowych
funkcji. Na trzecim poziomie dochodzi jednak do zaawansowanej
mutacji, która nie może już zostać zatrzymana. To jest właśnie
powód, dla którego mieszkańcy tej planety i sama planeta zostali
aktywowani. Aktywacja do trzeciego poziomu Świetlanego Ciała
została przeprowadzona z prostego powodu – by nikt nie mógł
zakłócić tego procesu.
Razem z tą aktywacją, zostało też stworzone połączenie pomiędzy
tą planetą i innymi dążącymi do przemiany planetami. To
połączenie utrzymuje je w synchroniczności. Bo nie tylko ta planeta
przechodzi na wyższy poziom, ale cały ten wymiar i cały poziom
astralny! Gdy ten proces zostanie zakończony, nie będzie już istniał
żaden poziom fizyczny
i astralny. Cały ten proces nazywamy
"wdechem" Źródła.
W naszym modelu Źródło (Wszystko-Co-Jest, Punkt jedności, Bóg)
manifestuje się poprzez wdychanie i wydychanie twórczej siły. Jest
to bardzo powolny wydech i bardzo szybki wdech. Ktoś nas kiedyś
zapytał, dlaczego trwa to miliardy lat, by zagęścić tę grę do
poziomu oddzielenia, tylko po to, żeby później odwrócić ją w ciągu
dwudziestu lat. Wyobraź sobie, że jesteś Jednym i że postanawiasz
doświadczyć miriad możliwych niuansów tego, czym możesz być
poprzez poziomy postępującej indywidualizacji. To jest podobne do
rozciągającej się gumki. Osiągasz coraz to więcej indywidualizacji,
a gumka coraz bardziej i bardziej się napina, aż do momentu, gdy
dojdzie do punktu maksymalnego rozciągnięcia. Oddaliłeś się tak,
jak jest to tylko możliwe, od twojej jedności i napięcie jest
ogromne. Odwracasz się więc i puszczasz gumkę - czyli twoje
oddzielenie. I co się dzieje? Bardzo szybko osiągasz znów swoją
jedność. Na tej planecie, gra oddzielenia przeszła już przez
wszystkie możliwe zamiany ról i interakcje. Każdy karmiczny
związek, jaki mógł zostać zbadany, został już poznany. Dlatego
teraz rozpoczyna się "wdech". Czas wracać do domu.
24
Ludzie, których nazywamy "Lightworker", tworzą tu "załogi
Przejścia", aby asystować przy tym procesie Światła. To dlatego się
tu znaleźliście. Niektórzy z Was byli tu podczas całego cyklu.
Niektórzy pomagali w tworzeniu tej gry i zdecydowali się pozostać
tutaj, aby zobaczyć, jak ona funkcjonuje. Gdybyś nie postrzegał
czasu linearnie, znalazłbyś się poza nim i poza wszystkimi
równoległymi czasami i byłbyś Światłem. Planeta nie wznosi się na
wyższy poziom w jednym momencie, lecz już od samego momentu
jej stworzenia. To dlatego przeżyliście tu już tak wiele żywotów.
Inni z Was, przychodzą dopiero teraz, żeby pomóc i to też jest w
porządku.
Czwarty poziom Świetlanego Ciała
Na tym etapie wkraczasz w tak zwane fazy mentalne. To wywołuje
ogromne zmiany w chemii i magnetyzmie Twojego mózgu. Gdy w
tym punkcie posiadasz jeszcze "kryształy regulujące" w Twoim
ciele eterycznym, możesz doświadczać bardzo nieprzyjemnych
skutków, takich jak: bóle głowy, zaburzenia wzroku i słuchu albo
bóle w klatce piersiowej. Bowiem kryształy nie dopuszczają, aby
linie światła, w obrębie pięciowymiarowego Wzorca, mogły
stworzyć połączenie. Bóle w klatce piersiowej powstają na skutek
tego, że Twoje serce, poprzez odbywający się proces, coraz
bardziej się otwiera. Gdy otwierają się również pewne części
Twojego mózgu, Twój wzrok i słuch zaczynają się przestawiać. Od
czwartego poziomu zaczyna się zupełnie inne ich funkcjonowanie.
Większość ludzi czuje, że coś elektryzującego dzieje się w ich
mózgu. Możesz dosłownie poczuć prądy płynące przez skórę głowy
albo przez kręgosłup. Otrzymujesz pierwszą próbkę nie linearnego
myślenia, co może być zarówno radosnym, jak i napędzającym
strachu, doświadczeniem. Przechodzisz przez mentalną przemianę.
Twoje ciało mentalne mówi do siebie: "Coś takiego! Widocznie
jednak nie jestem tu szefem".
Przeważnie na czwartym poziomie pojawia się ktoś w Twoim życiu,
kto mówi Ci: "Najważniejszym w życiu jest to, aby bez wahania
podążać za swoim Duchem". Twoje ciało mentalne czuje, że może
coś innego sprawuje kontrolę. Zaczyna ono całkiem inaczej na
siebie spoglądać i nie jest już pewne, co jest realne, a co nie. Twój
Duch przesyła coraz bardziej obszerne, ogromne obrazy
rzeczywistości i wzory
, do twoich ciał energetycznych.
25
Na czwartym poziomie zaczynasz sobie zdawać sprawę z istnienia
Ducha. Zaczynasz odbierać impulsy z dotąd nieznanych obszarów i
sądzisz, że być może powinieneś podążyć za tymi impulsami.
Twoje ciało mentalne wykrzykuje: ''Chwileczkę, co to ma
znaczyć?". Chce ono koniecznie zachować kontrolę nad światem,
bo boi się, że coś się może zmienić. Wszystko, co do tej pory
odbierało jako realne, teraz się zmienia.
Być może masz przebłyski telepatii, bądź jasnowidzenia. 0d tego
punktu w każdym człowieku rozwija się większa wrażliwość. Ale
ciało mentalne chce to wszystko stłumić. Czuje, że to
niebezpieczne, gdy ciało emocjonalne się otwiera. Z punktu
widzenia ciała mentalnego, Twoje ciało emocjonalne wpędza Cię w
śmiertelne niebezpieczeństwo. Fale wzmożonej wrażliwości mogą
być nieprzyjemne, ale jednocześnie mogą Cię też przepełniać
radością. " Jestem ze wszystkim połączony. Są ludzie, których być
może znałem już wcześniej. Skądś Cię już znam. Wydajesz mi się
bardzo znajomy". Być może zaczynasz sobie zdawać sprawę, że
Twój pobyt tutaj ma sens.
Piąty poziom Świetlanego Ciała
Na tym poziomie ciało mentalne mówi : „Może spróbuję jednak iść
za Duchem. Jeszcze nie wiem, czy mogę w to wszystko wierzyć,
ale spróbuję". I odtąd zaczyna się ono rozglądać za punktami
zaczepienia.
Często ludzie doświadczają nowych wizji siebie, podczas
wykonywania innych czynności. Fazy snu zmieniają się. Możesz
teraz przypomnieć sobie więcej swoich snów. Niektórzy ludzie na
piątym poziomie zaczynają mieć świadome sny.
Pewni ludzie myślą nagle, że powariowali, bo doświadczają nie
linearnych procesów myślowych. Spontanicznie, bez zważania na
detale, postrzegają nagle całość. Ale wtedy ciało mentalne mówi :
"Moment, ja już nie potrafię tego kontrolować. Czy my to
przeżyjemy?". Zaczyna więc wątpić we wszystko, co się dzieje:
"Czy istnieje coś takiego jak Duch? Myślę, że tak. Muszę się co do
tego upewnić, bo w przeciwnym razie doprowadzi nas to do
zguby". Z ciała mentalnego będzie się wydobywać wiele wzorów
26
przetrwania. Zaczyna ono zmieniać swoje ruchy i wyrzucać
niepotrzebne mu rzeczy za burtę.
Inna część Ciebie jest jak szczęśliwe małe dziecko: "Hurra, idziemy
do Światła". Ale ciało mentalne ma kwaśną minę. A ty obserwujesz
te obie części siebie i widzisz, ze musisz podjąć jakąś decyzję.
Powoli zdajesz
sobie sprawę, że jesteś czymś więcej, niż do tej
pory myślałeś, że jesteś. Ale ciało mentalne upiera się, że to
nieprawda i próbuje znowu zatrzasnąć Ci drzwi. Jednak te drzwi
znowu się otwierają. Przechodzisz przez proces, w którym
wszystko się otwiera i zamyka na nowo, to może być bardzo
deprymujące. Tym, czego jednak potrzebuje Twój Duch jest to,
aby ciało mentalne oddało swoją kontrolę. Tylko w ten sposób
możesz się stać aktywnie ucieleśnionym Duchem, który jest
świadomy swojego wielowymiarowego istnienia.
Na piątym etapie uświadomisz sobie, że wiele z Twoich obrazów
rzeczywistości, tak naprawdę nie pochodzi od Ciebie. Nagle
zauważysz : „ Zachowuję się podobnie jak mój ojciec. On był
marudny i ja jestem taki sam. To nie jest moja energia". Albo: „ O,
moje dziecko właśnie potrąciło butelkę i ja wrzasnęłam na nie
dokładnie tak, jak moja matka na mnie krzyczała. To nie jest moja
energia. To nie jest to, czego ja naprawdę chcę". Uświadomisz
sobie, że nosisz w sobie wiele takich "nie Twoich" obrazów
rzeczywistości. Zaczynasz je teraz mentalnie sortować i pytać
siebie: "Kim naprawdę jestem?". Każdy człowiek gromadzi w
swoim polu energetycznym obrazy tego, jak się rzeczy
mają.
Pochodzą one od naszych rodziców, dziadków, rodzeństwa i od
naszych partnerów. Ten obraz całości jest ciągle aktualizowany.
Gdy uświadomisz sobie, jak wiele obcych obrazów i wzorców masz
swoim polu energii, możesz się tym poczuć bardzo ograniczony.
Właśnie czujesz, że tyle cudownych rzeczy dzieje się w Twoim
ciele, a jednocześnie czujesz jakby te obrazy więziły Cię w szklanej
klatce. Zaczynasz więc nad tym pracować i decydujesz się :
"Wezmę z tego coś, z tamtego nic, a z czego innego tylko trochę".
Przez to uświadamiasz sobie coraz bardziej, co jest Twoją energią i
co naprawdę należy do Ciebie. I gdy pojawi się w Tobie jakiś
obraz, czy myśl, zastanawiasz się wtedy: "Czy kopiuję teraz
mojego ojca, czy to rzeczywiście jestem ja?". Na początku
niektórym osobom może to się wydawać straszne, że naśladują
zachowania rodziców, chociaż przyrzekli sobie, ze sami nigdy tacy
27
nie będą. Ale te obrazy będą się stopniowo uwalniać z Waszych pól
energetycznych.
Szósty poziom Świetlanego Ciała
Na tym poziomie możesz już aktywnie i świadomie uwalniać obrazy
rzeczywistości z własnych pól energetycznych. Odtąd Duch
kontaktuje Cię z ludźmi, którzy również pracują nad procesem
Świetlanego Ciała. Może się zdarzyć, że Duch dosłownie rzuca w
Ciebie książkami. Zdarzyło Ci się już gdy byłeś w księgarni, że
spadały jakieś książki z półek? Podobne doświadczenia mogą Cię
teraz często spotykać. To ulubiona metoda Ducha, by polecić Ci
jakąś lekturę. W ten sposób otrzymujesz inne obrazy rzeczywistości
i nowe informacje. Zyskujesz głębsze zrozumienie otaczającej Cię
rzeczywistości i Twojego w niej funkcjonowania.
Na piątym, lub szóstym etapie zaczynasz postrzegać rzeczy
jako
przenikalne. Być może podczas medytacji poczujesz, że Twoja ręka
jest przenikalna. A może masz inne, dziwne doświadczenia np. gdy
dotykasz ściany, ona zdaje się lekko uginać pod Twoją ręką. Może
przeżywasz momenty wielowymiarowych doświadczeń,
nielinearnego myślenia i masz uczucie, że już nic nie jest realne.
To może być ogromny szok, zwłaszcza dla typów mentalnych,
którzy lubią by wszystko zawsze było uporządkowane. Nagle
zaczynacie widzieć całość obrazu. Później musicie wrócić i spojrzeć,
jak właściwie tam dotarliście. Niektórzy z Was doznają przy tym
niezwykle intensywnych doświadczeń. Ciało mentalne zaczyna
teraz poznawać w zupełnie inny sposób.
Szósty poziom jest dla wielu osób bardzo nieprzyjemny, dlatego
decydują się one opuścić tę planetę. "Czy ja naprawdę muszę tu
być? Czy rzeczywiście muszę się temu wszystkiemu przyglądać?
Czy naprawdę chcę uczestniczyć w tym procesie?". Wielu ludzi
decyduje, że tak nie jest. I to jest również w porządku. Przejdą oni
przez ten proces w innym życiu. Gdy uda się nam przeprawić
kogoś żywym przez piąty i szósty poziom, to reszta jest już prosta.
Bądź miłym dla innych. To bardzo bolesne stadium, bo dochodzi w
nim do całkowitego przekonstruowania poczucia własnej
tożsamości. Gdy spotykasz osoby, które mówią Ci : "Jak Ty to
robisz, że tak świetnie wyglądasz?", poinformuj je, że planeta idzie
w kierunku światła i wznosicie się na wyższy poziom. Poleć im
jakąś książkę, lub kogoś, kto mógłby im to przybliżyć. Albo daj tej
28
osobie Twój telefon, żeby mogła z Tobą pogadać, kiedy zechce.
Wesprzyj ludzi dookoła.
Na szóstym poziomie przeważnie przeżywasz fazę
przewartościowania. "Czy chcę tutaj być? Czy chcę żyć i
uczestniczyć w tej grze?". To może sięgać bardzo głęboko. Możesz
nienawidzieć swojego zawodu, nienawidzieć swojego życia.
Nienawidzisz wszystkiego i wszystkich.
Na szóstym poziomie zauważasz, że wielu ludzi opuszcza Twoje
życie. Być może zmieniasz zawód, wychodzisz za mąż, bądź
rozwodzisz się. Grono Twoich przyjaciół zmienia się całkowicie,
sens Twojego całego życia zmienia się zupełnie i uczysz się nie bać
się już tej zmiany. Jeśli w tym punkcie będziesz się czegoś
kurczowo trzymał, ten proces może potrwać do roku i Twoje życie
będzie dosyć marne. Jednak większość ludzi szybko uczy się
odprężać i pozwalać rzeczom dookoła siebie płynąć.
Nowi ludzie wkraczają w Twoje życie. Są oni dużo lepiej
przygotowani do zadania (które jest też Twoim zadaniem), niż Ty
kiedykolwiek byłeś. Wspólnie tworzycie grupy pracujące na tej
planecie i są to ludzie, z którymi powinieneś współpracować.
Znikanie osób, które znalazły się w Twoim życiu z powodu Karmy
lub innych zobowiązań, może być nieco niepokojące. Jednak gdy
weźmiesz głęboki oddech i powiesz: "Życzę Ci wszystkiego
dobrego, miej wspaniałe życie. Na pewno się jeszcze zobaczymy",
zobaczysz, że w Twoim życiu bardzo szybko pojawią się ludzie, z
którymi powinieneś tutaj być. To przyśpiesza całą sprawę i jest też
powodem dużej radości.
Pomiędzy szóstym i siódmym poziomem zazwyczaj doświadczasz
czegoś, co nazywamy "zejściem Ducha". To oznacza, że większa,
egzystująca na wyższych poziomach część Ciebie schodzi do
Twojego ciała. Przez to zmienia się całe Twoje otoczenie.
Czujesz się jak po przejściu przez tunel. Wcześniej myślałeś: "Być
może jest coś takiego, jak Duch, może spróbuję za nim pójść".
Teraz zmieniłeś swoje przekonanie w: "Jestem przekonany, wraz z
każdą komórką mojego ciała, że jestem Duchem, działającym na
tej planecie". Zaczynasz się teraz uczyć, co to znaczy być
ogromnym Duchem. Do tej pory około jednej trzeciej struktury
Świetlanego Ciała zostało już aktywowane w eterycznym Wzorcu.
Często czujesz się jak błyszczące Światło, co jest bardzo
29
ekscytujące. Na szóstym poziomie zmieniają się oczy ludzi. Możesz
zauważyć jak świecą one głębszym światłem.
Ty i ludzie z Twojego otoczenia, zaczynacie postrzegać w sposób
nielinearny. Zaczynacie mieć przebłyski telepatii i łączności z
nieuświadomionymi dotąd poziomami. Co prawda od zawsze byłeś
telepatą, jasnowidzem i wielowymiarową istotą, lecz Twoje ciało
mentalne i twój mózg nie przepuszczały tego przez ich filter i
tłumiły tego typu doznania. Żaluzje zostają podniesione i
zauważasz teraz to, co zawsze tam było. Przychodzi czas, że to
wszystko staje się znowu normalne i nie ma już tak wielkich
momentów zadziwienia. Już nie będą się zapalały żadne żarówki.
Będzie tylko: „Jestem tu. Ja jestem. Jestem tu w pełni. Teraz".
Twoje życie stanie się radosnym tańcem z Duchem.
Cała planeta i jej mieszkańcy przechodzą obecnie głęboką fazę
przewartościowania. Polaryzacja energii odbywa się na coraz
wyższych poziomach, tak jakby ktoś rozkręcił głośność na
maksimum. Polaryzacja planetarna staje się coraz intensywniejsza.
Zobaczycie, że Wy, żyjący Niebem na Ziemi, będziecie stać obok
ludzi, przeżywających Piekło na Ziemi.
Chcemy tu przypomnieć, że wszystkie istoty są wielkimi,
wielowymiarowymi, boskimi Mistrzami.
Prosimy Was byście nauczyli się współczucia, co nie znaczy, że
macie być współuzależnieni i mówić: "Pozwólcie mi się Wami
zaopiekować!". Współczucie, to znaczy, zrobić wszystko, by ktoś
mógł zrobić następny krok do przodu. To może też czasem
oznaczać usunięcie komuś gruntu spod nóg, albo obudzenie go,
czy przypomnienie mu jego odpowiedzialności. Często oznacza to
kochanie kogoś w całości, razem z jego wszystkimi przebudzonymi
i uśpionymi jeszcze częściami. Pomyśl o tym, że ci ludzie zasnęli w
pierwszym etapie swojej misji. I miej respekt dla tych, którzy
dobrze spali. Wiele osób na drodze duchowej boi się uśpionych
jeszcze ludzi. Spróbuj pozbyć się tego strachu i nie traktuj ich jak
swoich wrogów. Będziesz mógł wtedy, całkiem naturalnie,
rozwinąć zrozumienie sensu Twojej służby dla Ducha i całości
istnienia. To będzie ekstatyczne. Nie zapominaj jednak jak trudny
jest, bądź był, ten okres dla wielu ludzi. Spójrz na ten etap nowej
orientacji, wtedy zrozumiesz, dlaczego ten poziom jest decydujący
w kwestii, czy ktoś będzie chciał przechodzić przez ten proces, czy
30
też nie. Jest to moment, w którym wielu ludzi odpada, bądź też
bez reszty włącza się do programu.
Siódmy poziom Świetlanego Ciała
Na tym etapie wkraczasz w emocjonalny poziom Świetlanego Ciała
i koncentrujesz się na coraz większym otwarciu czakry serca. Kiedy
otwierasz swoje serce, będziesz miał uczucie coraz głębszego
związku z Ziemią, tak jakbyś się w niej zakochiwał: "Jeśli nie
obejmę tego drzewa, to chyba zwariuję. Po prostu muszę je
objąć". Na siódmym poziomie rozwiniesz w sobie większą
skłonność do zabawy i Twoje działania będą trochę bardziej
podobne do działań dziecka.
Jeśli masz blokady w swoim ciele emocjonalnym, dadzą one teraz
znać o sobie. Bo kiedy zaczynasz wyrażać swoją wielkość i
boskość, musisz porzucić wszystko, co je blokuje. Niekiedy sprawia
to radość, innym razem nie. Zależy to od tego, jak silny jest
duszący ścisk Twojego ciała mentalnego. Gdy Twoje ciało
mentalne pracuje synchronicznie, o wiele łatwiej i szybciej
przebiega to uwalnianie.
Stwierdzisz, że jesteś o wiele bardziej emocjonalny niż wcześniej.
Płaczesz, kiedy czytasz, krzyczysz, gdy jesteś wściekły i śmiejesz
się, gdy jesteś radosny. Wyrażasz sobą ekstazę. Wyrażasz każde
uczucie, jakie przepływa przez Twoje ciało emocjonalne. Coraz
bardziej zaczynasz działać w chwili obecnej. Widzisz, ze Twoje
ciało mentalne żyje grą Karmy, że żyje przyszłością i tym, "co by
było, gdyby...". Natomiast Twoje ciało emocjonalne karmi się
przeszłością i Twoimi byłymi doświadczeniami. Tak więc bardzo
rzadko doświadczasz bezpośredniej teraźniejszości. Na siódmym
poziomie Świetlanego Ciała zaczynasz częściej doświadczać tej
chwili. Możesz coraz częściej przebywać w Teraz. I to jest świetne
uczucie.
Gdy Twoje ciało emocjonalne odrzuca stare wzory, oznacza to, że
musisz wyklarować i zamknąć związki z wieloma ludźmi. Przez to,
że odrzuciłeś swoje stare obrazy rzeczywistości z ciała mentalnego
i zaczynasz się właśnie uwalniać z dawnych, trzymających się
Twojego ciała emocjonalnego uczuć, może to spowodować, że
Twoje związki z innymi ludźmi zaczną się zmieniać. Na siódmym,
ósmym i dziewiątym poziomie Twoje związki zaczynają być "trans
personalne". To znaczy, że nie opierają się już na osobistym
31
przywiązaniu, lecz na prowadzeniu Ducha, by w konkretnym czasie
być z pewną osobą. Jest to zupełnie inna forma związku.
Gdy znajdziesz się na dziewiątym poziomie będziesz na ogół już
żyć w ten sposób. Niektórym ludziom możesz się wydać zimnym,
bo nie posiadasz już swoich emocjonalnych haków i zarazem też
tej intensywności. "Nie mogę Tobą manipulować. Nie mogę Cię
przywiązać do siebie". Niektórzy mogą być tym oburzeni. Ale to
jest naturalny proces Świetlanego Ciała - zamiana karmicznych
związków w związki nie-karmiczne, opierające się na Duchu.
Na siódmym poziomie Świetlanego Ciała czakra serca otwiera się
do tak głębokiego funkcjonowania, jak nigdy dotąd. Wiele osób
odczuwa bóle w klatce piersiowej i nie chodzi tu prawdopodobnie o
zmiany miażdżycowe. Ten ból nie jest podobny do bólu ataku
serca, bo rozchodzi się on ze środka ciała na zewnątrz. Chodzi tu o
otwarcie bramy do czakry serca. Gdy jesteś w medytacji i chcesz
poczuć siebie w wyższych wymiarach, wystarczy jak przejdziesz
przez swoją czakrę serca.
Na tej planecie czakra serca zaopatrzona jest w membranę, którą
my nazywamy "bramą do raju". Zapewne znacie historię Adama i
Ewy, którzy zostali wypędzeni z raju. W bramach raju stał anioł z
mieczem z ognia, po to by nie mogli oni wejść z powrotem do
środka. Membrana w czakrze serca jest tą brama, która zapobiega
temu, byś stał się wielowymiarowy. To oznacza, że gra może się
toczyć dalej. Nic, z tego, co się dzieje na poziomie fizycznym nie
może wykroczyć poza poziom astralny i wywrzeć wpływu na
wyższe poziomy. Dzieje się tak dlatego, że część czakry serca jest
zamknięta i uniemożliwia odczucie wielowymiarowych
doświadczeń. Teraz ta membrana została u wszystkich ludzi
otwarta. Czakra serca zmienia swoją funkcję i coraz głębiej się
otwiera. Przez czakrę serca możesz podróżować miedzy
wymiarami, bo one wszystkie istnieją w Tobie. Czakra serca
zmienia swoją funkcję i obejmuje główną rolę wobec innych czakr.
Najczęściej czakry są opisywane jak wirujące stożki, które zwężają
się w kierunku centrum. Ale i one ulegają przemianie. Najpierw
stają się podobne do kuli i promieniują jednocześnie we wszystkich
kierunkach. A gdy czakra serca obejmie główną rolę, wszystko
otworzy się i czakry stopią się w jedną połączoną czakrę, w
zjednoczone pole energii. Jest to wspaniałe uczucie. Możesz
32
wspomóc Twój proces Świetlanego Ciała wykonując ćwiczenie
połączonej czakry.
Dzięki wsparciu połączonej czakry ułatwiony zostanie też proces
stapiania się ciał emocjonalnego, mentalnego i duchowego. Na
siódmym poziomie czakry dochodzą do nieznanego do tej pory,
stanu zjednoczenia. Gdy nachodzi Cię wielki strach, bądź czujesz
zablokowane emocje, jest wtedy jasne, że pola energii rozpadły
się. Lęki są jedynie iluzją, choć wydają się być prawdziwe. W takich
wypadkach, jedyne co musisz zrobić, to stopić ze sobą z powrotem
te pola i czakry i wtedy strach zniknie.
Jednoczenie czakr jest bardzo ważne dla rozwoju Twojego
Świetlanego Ciała, ponieważ umożliwia to Tobie posługiwanie się o
wiele większą ilością energii bez żadnych szkód. W momentach,
gdy doświadczasz większych części samego siebie i gdy nie
znajdujesz się w połączonym polu, będzie to doświadczenie
podobne do tego, jakbyś włożył palce do gniazdka i oberwał
prądem z siłą 400 Volt, chociaż możesz znieść tylko 20 Volt. Gdy
zastosujesz połączenie czakr, nie dojdzie już do tego. Możesz
znieść każdą ilość energii, na każdym poziomie.
Przysadka mózgowa i szyszynka otwierają się na siódmym
poziomie i być może odczuwasz wtedy nacisk w okolicy czoła i z
tylu głowy. Gdy przysadka mózgowa zacznie pracować na
najwyższym poziomie, na pełnych obrotach, nie będziesz już
starzeć się i umierać. Dlatego ludzie od siódmego poziomu
wyglądają bardzo młodo. Energia wokół ich twarzy zmienia się i
znikają zmarszczki. Gdy szyszynka pracuje w sposób
wielowymiarowy, jednym z opisywanych symptomów jest ostry ból
w górnej części głowy. Większość z Was słyszała o trzecim oku. Ale
istnieje też czwarte oko na czubku głowy, które odpowiedzialne
jest za wielowymiarowe widzenie. Znajduje się ono w tym miejscu,
które u większości z Was nigdy całkiem do końca nie stwardniało.
U niektórych z Was oko to otworzy się łatwo, gdy nadejdzie na to
odpowiedni czas. Inni mogą mieć wrażenie jakby chciało się ono
otworzyć, lecz napotykało na pewną barierę. Jest to pewna
struktura w ciele eterycznym i gdy zostanie ona usunięta, oko
otworzy się wtedy bez problemów.
Zaczynasz doznawać niezwykłych doświadczeń. Możesz
uświadomić sobie Twoją obecność w innych wymiarach, bądź
poczuć, ze znajdujesz się jednocześnie w innych ciałach, na innych
33
planetach. Nazywamy to "okolicznościami towarzyszącymi".
Staniesz się więc bardziej świadomy swojego życia w innych
ciałach. Gdy będzie się to działo, większość z Was będzie myślało,
że przypomina sobie swoje przeszłe życia i to się częściowo
zgadza. Ale wielu będzie też świadomych swojego istnienia w tej
równoległej rzeczywistości. Wielu z Was inkarnowało w ciałach
wielorybów i delfinów. Być może masz wizje tego, że jesteś w
wodzie albo czujesz jej przepływ przez swoje ciało, którego w
ludzkiej formie nigdy nie mógłbyś w ten sposób przeżyć.
Oczywiście wieloryby i delfiny są innymi, zamieszkanymi przez
Ducha gatunkami, lecz one też służą Światłu. Manifestują one
siatkę grupowego Ducha tej planety.
Na siódmym etapie Świetlanego Ciała ludzie w swojej świadomości
działają najczęściej na poziomie czwartego wymiaru. "Jutro nie
tylko wzniosę się na wyższy
poziom, ale uzdrowię również całą
planetę i wszystkich tych głuptasów. Zrobię to bez wysiłku!
Wszystkich Was przeciągnę do Światła i będę Was chronić przed
Wami samymi, przed Waszą Karmą i ciemnymi siłami!". Ludzie na
siódmym poziomie uważają często, że są uzdrowicielami, tymi
którzy mają zbudzić innych, lub że są tymi, którzy ratują siebie
samych, innych, albo planetę. W rzeczywistości są oni działającymi
karmicznymi monadami. Trochę to trwa zanim uświadomią oni
sobie, że liczne części ich samych nadal żyją dualnością. Trzeba
bowiem zakładać, że planeta lub ludzie są chorzy, żeby móc kogoś
uzdrowić. Albo, że są zagubieni, po to byś mógł ich ratować, lub że
są nieświadomi, żebyś mógł ich obudzić. Na siódmym poziomie
uczysz się, że wszyscy ludzie są wielkimi, wielowymiarowymi
Mistrzami. Mogą być Mistrzami badającymi boskość, lub Mistrzami
badającymi ograniczenie. Jednak w każdym przypadku pozostają
oni Mistrzami. Każda osoba robi dokładnie to, czego sobie życzy
.
Dla człowieka, który zorganizował sobie życie tak, by każdego
wokół chronić i nim się opiekować, ta wiedza może oznaczać
wyzwolenie. Wiedząc to, zdajesz sobie sprawę, że w porządku jest
pozwolić innym kształtować ich własne procesy.
Jest to czas, w którym ludzie często przypisują sobie jakieś
szczególne duchowe znaczenie, bądź też rozwijają w sobie dużą
duchową ambicję. Obraz oddzielenia od Boga jest uwięziony w
ciele fizycznym w głębokim uczuciu wstydu, poczuciu winy i
wyrzutach sumienia. Gdy ludzie zaczynają sobie zdawać sprawę z
tego, kim naprawdę są na poziomie wielowymiarowym, lecz nie są
jeszcze w pełni zintegrowani na poziomie ciała fizycznego, próbują
oni zaprzeczać tym obrazom rzeczywistości. Ludzie często
34
zaczynają się stosować do jakichś "duchowych" reguł i form.
Usiłują mówić i robić wszystko w sposób "prawdziwie" duchowy,
jeść i nosić "właściwe" rzeczy. Przy
tym tłumią oni te części siebie
lub innych, które nie odpowiadają tym ideałom. Ciało mentalne
jest przyzwyczajone do tego, by podporządkowywać się jakimś
regułom i formom i będzie ono szukało jakiejś formy, w której
mogłoby ono podążać za Duchem.
Duchowa wyniosłość jest rodzajem reakcji obronnej na poczucie
wstydu i bycia niegodnym, które się utrzymują w ciele fizycznym.
"Jestem duchowo zaawansowany (a Ty nie). Jestem jednym z
144.000 Wojowników Tęczy (a Ty nie). Następnej soboty wstąpię
w wyższy
wymiar (a Ty nie). Ja pójdę do nieba (a Ty nie)".
Duchowa pycha wyklucza innych z samej swojej natury.
Duchowa ambicja jest reakcją obronną ciała mentalnego na
tkwiące w nim poczucie winy i poczucie bycia niedoskonałym.
Ludzie, którzy się nią kierują doprowadzają się często do
wyczerpania i w podobny sposób chcą też wpłynąć na innych.
Wszystko musi być "najlepsze", "najwyższe" i "najbardziej
zaawansowane". Często takie osoby traktują czyjeś inne zdanie lub
sugestie, że być może czegoś nie wiedzą, jako zamach na własne
mistrzostwo. Wyraża się to w zrzędzącym niezadowoleniu i
przypisywaniu winy innym: "Ja mam taką cudowną wizję, gdybyś
tylko mnie posłuchał, mógłbym spełnić moje boskie przeznaczenie.
To tylko Twoja wina, że nie żyjemy w Niebie na Ziemi". "Twoja
ograniczona świadomość blokuje przepływ boskiej energii, to
dlatego brakuje nam pieniędzy". "Dlaczego stworzyłeś to w swojej
rzeczywistości? (Proszę wyprzyj się tego, co się tu dzieje, żebym
mógł mieć spokojne sumienie. Sam jesteś sobie winny)".
Duchowa wyniosłość i ambicja są silnymi reakcjami obronnymi
ego. Gdy Duch odkrywa przed Tobą coraz wyraźniej kim, jako
boski i wielowymiarowy Mistrz, naprawdę jesteś, ciało mentalne i
duchowe mocno się tego trzymają, chcąc uczynić to swoją prawdą.
Ale ciało fizyczne nie wierzy w te odkrycia i nie zwraca na nie
większej uwagi. Każdy na siódmym, ósmym
i dziewiątym poziomie
przechodzi co jakiś czas przez podobne, obronne reakcje.
Na siódmym poziomie wielu ludzi wpada w coś na wzór depresji
maniakalnej. Najpierw mówią sobie: „Jestem wielowymiarową,
boską istotą!", a w następnej chwili dają świadectwo swego
poczucia niedoskonałości: "Zupełnie nic mi nie wychodzi!".
35
Przechodzą oni przez huśtawkę nastrojów pomiędzy uczuciem
wielowymiarowej jedności a uczuciem oddzielenia, które
zakorzeniło się w ich ciele fizycznym. Paradoks bycia z jednej
strony czymś aż tak wielkim, a z drugiej fakt znajdowania się w
ograniczonym ciele fizycznym, jest cudem. Huśtawka nastrojów
pomiędzy tymi dwoma stanami stanowi próbę rozwiązania tego
paradoksu. Ale jego nie da się w ten sposób rozwiązać. Spróbuj
jednocześnie utrzymywać oba bieguny. Pozwól im obu być
obecnym. Pod koniec siódmego etapu, najpóźniej jednak w
dziewiątym, ludzie zaczynają już rozumieć ten proces, zaczynają
pojmować jako ekstazę, życie w centrum paradoksu.
Zacząłeś iść za Duchem. Na siódmym poziomie zaczynasz
zauważać, ze Go doganiasz. W Twoim codziennym życiu,
zaczynasz kierować się Duchem. Przyglądasz się jak Twoje lęki
pojawiają się i odchodzą. Są dni, gdy jesteś jak dziecko i ze
wszystkim sobie radzisz, natomiast w inne dni poddajesz się lękowi
i walce o przetrwanie. Czujesz się rozdwojony. Gdy będziesz dalej
przesuwać się przez kolejne etapy Świetlanego Ciała, zauważysz że
ta dualność znika i że coraz więcej czasu żyjesz w ekstazie. I
zrozumiesz, że potrafisz w tym stanie funkcjonować.
Jednym z największych lęków ciała mentalnego jest: "Gdy zacznę
działać wielowymiarowe, nie będę mógł już funkcjonować na
poziomie fizycznym". Czujesz, że momenty, gdy jesteś świadomy
Twojego prawdziwego JA w innych wymiarach i w innych ciałach
na tej planecie stają się coraz dłuższe. I to jest O.K. Możesz w tym
stanie dobrze funkcjonować. Może potrzeba w tym tylko trochę
wprawy.
Stajesz się coraz bardziej aktywowany. Twoja zdolność
postrzegania zmienia się i w medytacji czujesz swą obecność w
innych wymiarach. Być może odczuwasz nawet swoją obecność w
innych ciałach na tej planecie. Może się zdarzyć, że miewasz fale
silnej obecności w TERAZ, poczucie, że w tej właśnie chwili
znajdujesz się we wszystkich TERAZ jednocześnie, że przebywasz
w symultanicznym czasie. Jeśli przeżywasz coś takiego, to jest to
bardzo ekscytujące, bo dzięki temu stajesz się świadomy
wszystkich prawdopodobieństw i możliwości tego, co robisz.
Widzisz jak te wszystkie linie mocy wychodzą od Ciebie. Stajesz się
bardziej świadomy połączenia z innymi ludźmi i uświadamiasz
sobie jak głębokie jest w każdej chwili twoje połączenie z Duchem.
36
Wielokrotnie mówiliśmy już o tym, że dominującym uczuciem na
siódmym poziomie jest: "Jutro wzniosę się na wyższy poziom i
odejdę stąd". Teraz jesteś podłączony do tych części Ciebie, które
już wstąpiły w wyższe wymiary. Są to części Twojego przyszłego
JA. To sprawia, że łatwiej jest Ci się posuwać do przodu.
Przyglądasz się wszystkim rzeczom w Twoim życiu i widzisz, co jest
naprawdę dla Ciebie ważne: "Jeśli i tak wkrótce stąd odejdę, mogę
robić to, na co mam ochotę. Mogę równie dobrze robić rzeczy,
które sprawiają mi przyjemność. Mogę robić to, co sprawia, że
moje serce śpiewa".
Uczysz się, co sprawia, że śpiewa Twoje serce i co chciałbyś
naprawdę robić. Gdy przejdziesz na ósmy poziom zrozumiesz, ze to
wszystko ma powiązanie z Twoim boskim zadaniem na tej planecie
i zobaczysz, że jesteś częścią większego planu. Na ósmym
poziomie zrozumiesz: "Jednak muszę tu zostać jeszcze przez jakiś
czas, przede mną jest jeszcze długa droga". Wtedy zdobędziesz
głębsze zrozumienie Twojej służby i zadania na tej planecie i
będziesz chciał zrobić wszystko, by pomóc jej w przejściu do
Światła.
Ósmy poziom Świetlanego Ciała
Na tym etapie przysadka mózgowa i szyszynka, które do tej pory
miały rozmiar groszku, rosną i zmieniają swoją formę. W tym
czasie możesz odczuwać w głowie coś w rodzaju nacisku. Gdy boli
Cię głowa, pomyśl o tym, że Twoje wyższe JA, które wspomaga
Cię w tym procesie mutacji, nie może odczuwać żadnych bólów.
Powiedz samemu sobie w piątym i szóstym wymiarze: „ Hej, to
mnie boli, nie moglibyśmy troszkę zwolnić tempa?". A później
powiedz: "Proszę wytworzyć i wydzielić endorfiny!". Endorfiny są
naturalnymi opiatami mózgu, które łagodzą ból. Niektórzy z Was
będą odczuwać przez około miesiąc do półtora, lekkie bóle głowy.
Inni przejdą za to przez dwudziestoczerogodzinny silny ból głowy.
Ale po tym będą to już mieć za sobą. Znajdź coś, co Ci pomoże, bo
w tym momencie Twój mózg naprawdę rośnie. Być może poczujesz
nawet to rozszerzenie. Widzieliśmy już ludzi, u których po otwarciu
i urośnięciu przysadki i szyszynki całkiem zmieniła się forma
czaszki. Gdy Twoja szyszynka rośnie, niekiedy można to odczuć,
jakby ktoś naciskał od środka głowy palcem punkt pomiędzy
brwiami. Kiedy rośnie przysadka mózgowa, może być to
odczuwalne jako nacisk w tylnej części głowy.
37
Gdy posuwasz się w kierunku ósmego poziomu, aktywowane
zostają tzw. kryształy zasiewu. Te trzy małe kryształy odbierają
języki Światła z
wyższych wymiarów. Dwa z nich znajdują się nad
brwiami, na linii prostej od Twoich źrenic, w pozycji kiedy
spoglądasz przed siebie. Trzeci znajduje się tuż pod nasadą
włosów na lini prostej idącej od nosa.
Oprócz tego, zostaje też aktywowany kryształ odbiorczy Komory
zapisu położony około trzech centymetrów nad uchem. W
wyższych wymiarach istnieje struktura, zwana Komorą zapisu.
Zawiera ona ogromne ilości informacji, które są zbierane przez
dusze podczas wielu inkarnacji na różnych gwiazdach i planetach.
Od czasu do czasu Komora zapisu wysyła do kryształu odbiorczego
część danych o tych doświadczeniach. W takich chwilach wielu
ludzi odczuwa coś w rodzaju dreszczy, pieczenia lub "ciekłego"
uczucia w tym obszarze, gdzie znajduje się kryształ. Nagle
otrzymujesz te wszystkie informacje i nawet nie wiesz, jak one do
Ciebie trafiły.
Ósma, dziewiąta i dziesiąta czakra zostają aktywowane. Trzy do
pięciu kryształowych szablonów w ósmej czakrze zostaje na nowo
skoordynowanych, przez co ruch Twoich ciał energetycznych
zmienia się na spiralny. Podłączasz się do wielowymiarowej
świadomości i odbierasz to, co nazywamy "świetlnymi językami".
Przysadka i szyszynka pracują razem i tworzą coś, co znane jest
jako "Arka przymierza". Chodzi tu o światło tęczy, które tworzy łuk
ponad głową, wychodzący z trzeciego do czwartego oka. To jest
jeden z mechanizmów rozszyfrowujących języki wyższych
wymiarów.
Zmienia się funkcjonowanie Twojego mózgu i zaczynasz myśleć
pojęciami geometrii i dźwiękami. Twoje spostrzeżenia zmieniają
się. To może być trochę irytujące, bo najczęściej nie ma dostępu
do tłumaczenia. Być może czujesz, że nie jesteś już w stanie
porozumieć się z ludźmi z Twojego otoczenia, bo nie znajdujesz
słów na określenie tego, co czujesz.
To całkiem normalne, że wielu ludzi na ósmym poziomie troszkę
obawia się, że mają chorobę Alzheimera. Nie pamiętają na
przykład, co jedli na śniadanie. Może to przybierać dość
niepokojący obrót. Kolejnym, normalnym fenomenem może być to,
że masz trudności w skleceniu jakiegoś normalnego zdania, bądź
38
sądzisz, że inni mówią do Ciebie w jakimś obcym języku. Niezły
dowcip o ósmym poziomie to: "Dlaczego musiałem stracić
działające 5% mojego mózgu, zanim odzyskałem pozostałe
95% ?".
Tak długo, jak w Twoim mózgu tworzą się nowe ścieżki, te,
których do tej pory używałeś mogą być całkiem niedostępne. Może
się zdarzyć, że słyszysz w głowie dźwięki, odbierasz barwy,
światło, formy geometryczne i ruchy. Widzisz może płonące
hebrajskie litery, hieroglify lub coś, co wygląda jak matematyczne
równania. Są to kody, komunikacja Ducha. Na początku może nie
masz pojęcia, co jest Ci przekazywane. Czujesz tylko, że
otrzymujesz jakieś wiadomości. Gdy tak się dzieje, połącz swoje
czakry i poproś o pomoc przy tłumaczeniu tych informacji. Może
się zdarzyć, że wielokrotnie będziesz musiał o nią prosić, ale to nie
szkodzi. Tłumaczenie powstanie na krótko przed przejściem w
dziewiąty poziom. I wtedy otrzymasz nagle dostęp do tych
wszystkich informacji, które w tym okresie zostały Ci przekazane
przez Ducha.
Jest to punkt powrotu do domu. Tak najlepiej daje się to opisać.
Podłączasz się do Twojej wielowymiarowej świadomości. Faktowi,
że jesteś ogromną, wielowymiarową istotą nie da się już
zaprzeczyć i staje się to realne na wszystkich poziomach. Stajesz
się świadomy swojej wielkości. Wielu ludzi porusza się przez
wymiary Świetlanego Ciała i mówi: "Ojej, mam nadzieję, że to
wszystko jest rzeczywiste". Na tym poziomie cudowne jest
odkrycie, że ten proces ma naprawdę miejsce.
Teraz uświadamiasz sobie, że możesz być wszędzie, gdzie tylko
zechcesz i że możesz robić to, czego zapragniesz. Ostatnie
założenia i zobowiązania odchodzą. Wszystko to, co robisz, robisz
dlatego, że jesteś prowadzony przez Ducha. Działasz nie
potrzebując do tego powodów i zrozumienia. Z każdym oddechem i
z każdym krokiem podążasz we wskazanym przez Ducha kierunku.
Mówisz: "Robię to, bo właśnie tego chcę", a nie : "Robię to, bo
muszę, bo tego się ode mnie oczekuje, bądź, bo powiedziałem, że
to zrobię". Twoja komunikacja z innymi osiąga zupełnie nowy
poziom. Nazywamy go "transpersonalnym". Utrzymujesz z
określonymi ludźmi kontakt, bo Duch Cię do tego poprowadził.
Rozmawiasz z kimś, a słowa wychodzą od Ducha.
39
Na tym poziomie wiele osób nie wie, jak się ma wobec Ciebie
zachować. Twoje pola energetyczne całkiem się zmieniły.
Wszystkie tetrady, których inni mogli się wcześniej uczepić,
zniknęły. Ludzie, którzy chcą się z Tobą związać za pomocą
przymusu, manipulacji, czy też współuzależnienia, znikają więc
bardzo szybko z Twojego życia. Taki związek z Tobą nie jest już
możliwy, dzięki temu, ze już nie działasz na tych poziomach. Żyjesz
w związku ze swoim Duchem. Przepływa przez Ciebie głęboki
wewnętrzny spokój i opanowanie, i czujesz się ekstatycznie.
Pozostajesz w swoim ciele i manifestujesz w nim swoją
wielowymiarowość.
Na ósmym poziomie otwierasz swoją świadomość nie tylko na inne
wymiary, ale i na istniejące równoległe rzeczywistości. Potrafisz
koordynować swoją energię w obszarze multirzeczywistości. Na
początku jest to może trochę dziwne, lecz później zaczyna Ci to
sprawiać radość.
Wszystko, co mówisz i robisz wypływa z Ducha. To zupełnie
zmienia sposób, w jaki reagujesz na swoje otoczenie, a Twoje
związki z ludźmi bardzo szybko się zmieniają. Pojawiają się
zupełnie nowe lęki: "Czy będę kiedyś jeszcze uprawiał seks?" lub
"Czy będę kiedyś znowu mógł wykonywać mój zawód?".
Odpowiedzią na te pytania jest niekiedy wyraźne "nie".
Ósmy poziom jest to poziom największej transformacji. Wielu z
Was przechodzi przez niego bardzo szybko i przez to ma może
niekiedy uczucie, że wariuje. Możecie się łapać na tym, że nagle
mówicie rymem, albo od końca, a być może, że w ogóle nie
możecie mówić. Gdy otworzycie się na nowe języki i gdy będą one
mogły działać na Wasze pola energetyczne, i Wasze komórki,
będziecie potrafili je tłumaczyć. Te nowe języki wkroczą dosłownie
w Wasze DNA. Od tego punktu Duch obejmuje kodowanie.
Dochodzi do mutacji systemu nerwowego. System nerwowy ulega
"odświeżeniu", aby móc posługiwać się nowymi poziomami
informacji. Wasz wzrok może niekiedy ulegać zamgleniu, a w
uszach możecie słyszeć ogłuszające dźwięki. Nerwy oczu i uszu i
wszystkie inne zmysły muszą przyswajać teraz tak wielkie ilości
informacji, jak nigdy dotąd. To powoduje, że mózg jest w tym
nieco zagubiony. Miejcie wiele cierpliwości dla siebie samych i
również w stosunku do innych. Nie traćcie poczucia humoru, bo
będą to niekiedy bardzo zabawne dni.
40
Na ósmym poziomie Świetlanego Ciała dochodzi też często do
przyśpieszonego bicia serca i zaburzeń jego rytmu. Powodem tego
jest wewnętrzny, pięciowymiarowy układ krążenia (system
axialny), który przez swoje działanie może przesyłać sercu impulsy
elektryczne. Trochę to trwa zanim system axialny i system
nerwowy zgrają się i stopią się ze sobą tak, że serce będzie mogło
pracować według sygnałów systemu axialnego. Ósmy poziom jest
rzeczywiście bardzo ekscytujący. Gdyby 95% osób służących
Światłu było na tym etapie, podłączyliby się oni do duszy zbiorowej
i mogliby stworzyć zupełnie inne programy służby dla planety.
Wyglądałoby to tak, jakby zbudowano dla całego gatunku
autostradę prowadzącą do Źródła.
Dziewiąty poziom Świetlanego Ciała
Gdy zbliżasz się do dziewiątego poziomu, zaczynasz rozumieć
języki dźwięków, bo masz teraz dostęp do ich tłumaczenia.
Geometryczne formy i wzory, z którymi twój Duch już wcześniej
pracował, stają się spójniejsze, zamieniają się w język. Niektórzy z
Was odbierają jakieś hieroglify, bądź kody podobne do języka
Morse'a. Są to świetlane języki szóstego wymiaru. Duch
wykorzystuje je po to, by przetworzyć sześciowymiarową strukturę
twego Wzorca w nowy szablon dla pięciowymiarowego
Świetlanego Ciała.
Zaczynasz uosabiać boskość. Siedmiowymiarowa podstawa zostaje
aktywowana, co może wywoływać bóle pleców i bioder, bądź
uczucie gęstości w okolicach miednicy. Siedmiowymiarowe
struktury kierują się w stronę Twojej Nadduszy. Nowe struktury
alfa/omega otwierają się wokół ciała fizycznego, dzięki czemu
może do niego płynąć większa ilość energii. Dzięki temu, że siódmy
wymiar kieruje się ku Nadduszy, pięcio- i sześciowymiarowe
struktury zostają skoordynowane tak, by mogły odbierać nowy,
boski wzorzec Adama Kadmona. Od tego punktu zauważysz z
pewnością przemianę Twojego ciała. Możesz spostrzec, że jesteś
większy, albo chudszy, bądź grubszy, lub że wyrastają Ci skrzydła.
Zauważysz, że Twój rytm biologiczny jest różny od ludzkiego i
zaczynasz integrować własne nie-ludzkie tożsamości z Twoją
ludzką tożsamością. Jest to bardzo ważny punkt dla wszystkich
poziomów Twojego istnienia.
Tłumaczysz już bezpośrednio języki Światła i jesteś świadomy
siebie w innych wymiarach, niezależnie od ich modelu. Stajesz się
41
również świadomy kryształowych struktur, które wszystko ze sobą
łączą. Jest Ci teraz już obojętne, co sądzą o Tobie inni. Ważne jest
tylko to, że z każdym oddechem i krokiem wyrażasz sobą Ducha.
Kogo interesuje to, co myślą inni? Oni obudzą się, bo także
przechodzą przez ten proces. Pamiętaj, że nie ma tu właściwie
wyboru, kto inkarnował, ten mutuje.
Przysadka mózgowa otwiera się coraz bardziej i produkuje coraz
więcej hormonów wzrostu. Gospodarka estrogenowa u niektórych
kobiet może przez to ulec zaburzeniu. Mogą się one czuć
zmęczone, miewać stany depresyjne i czuć się dziwnie. Miesiączka
może być nieregularna i zmieniona.
Dziewiąty poziom jest silną przemianą w kierunku Twojego
wielowymiarowego JA. Mistrz, którym jesteś, manifestuje się na tej
planecie. My w Was wszystkich, widzimy Mistrzów. Każdy jest
Mistrzem. Przyszliście na tę planetę, by wyrazić swoje mistrzostwo
w grze oddzielenia i ograniczeń. Ta gra doszła teraz do fazy, w
której stajecie się ogromnymi istotami, którymi w istocie jesteście.
Gdy my na Was patrzymy, znamy każdy poziom Waszej
egzystencji. Nawet nie wyobrażacie sobie, ile kosztuje energii i siły
to, by utrzymać Was w takim ograniczeniu i oddzieleniu. Lecz teraz
nikt nie musi już niczego udawać. Dostaliście pozwolenie oraz
wsparcie, by w pełni zamanifestować Waszą boskość.
Od początku do końca dziewiątego etapu, zachodzi intensywne
zejście Ducha do niższych poziomów. Na trzecim, szóstym i
dziewiątym etapie, przechodzicie przez intensywne
przewartościowania. Na dziewiątym poziomie jest to
najtrudniejsze, bo teraz ma miejsce najsilniejsze oddanie Duchowi.
Odkryjesz, że w Twoim życiu osobistym absolutnie nad niczym nie
sprawujesz kontroli. Rozumiesz teraz, że od zawsze byłeś "boskim
instrumentem". Jesteś Duchem w działaniu. Twój Duch decyduje o
Twoich zarobkach, kierunku, w którym zmierza Twoja praca i o
tym, czy w ogóle pracujesz. Duch projektuje dla Ciebie to
wszystko: jesteś boskim instrumentem. To właśnie jest uwolnienie
się od ego, przekroczenie bramy przebudzenia.
To może być zarazem najbardziej ekstatyczne i najbardziej bolesne
doświadczenie. Większość z Was pracowała na ten moment przez
wiele żywotów. Jednak gdy stoisz tuż przed bramą, nagle
opanowuje Cię strach. Ekstazy, która czeka Cię po drugiej stronie,
nie da się opisać słowami. Ja sam, chociaż w tej chwili jestem
42
channelowany przez ludzkie ciało, żyję w stanie wiecznej ekstazy.
Nigdy nie jestem oddzielony od Źródła - Ja jestem Źródłem! To jest
właśnie to, co proponowane jest każdemu z Was. Wymaga to
jednak, byście się temu poddali na każdym poziomie Waszej
egzystencji. To właśnie dzieje się na dziewiątym poziomie.
Patrząc z innej perspektywy, tzw. "wolna wola" jest właściwie
iluzją. Pozbycie się tej iluzji jest również częścią procesu
Świetlanego Ciała, bo oznacza to ostateczne pozbycie się własnego
JA (tak jak Ty je pojmujesz). Z naszego punktu widzenia Twoje
ciała mentalne, emocjonalne i duchowe są wyłącznie narzędziami
Ducha i nie posiadają własnej świadomości. To, że ego posiada
kontrolę, jest częścią iluzji bycia oddzielonym. To jest nasz punkt
widzenia i masz prawo się z nim nie zgadzać. Obecnie większość z
Was znajduje się na dziewiątym poziomie i Duch kieruje Was coraz
bliżej bramy przebudzenia. Przeżywacie już uwolnienie się od
własnej tożsamości i od kontekstu, do którego się
przyzwyczailiście. Dopuście do tego. Poddajcie się temu. Tylko
sprzeciw jest bolesny.
Idź za Duchem z każdym Twym oddechem i krokiem. Żyj swoją
własną wielkością, a będziesz zawsze tam, gdzie powinieneś być,
będziesz z tymi, z którymi właśnie teraz powinieneś być i będziesz
robić to, co w tym momencie powinieneś robić. Pozbywasz się
wszystkich lęków, stają się one nieważne. Gdy manifestujesz to,
czym naprawdę jesteś i to, co masz tutaj do zrobienia, wszystkie
iluzje tracą swoją realność i swoje znaczenie. Strach może się, co
prawda, niekiedy jeszcze pojawiać, bo przecież wciąż żyjesz w tym
świecie, lecz Ty nie zwracasz już na niego uwagi. Na trzecim,
szóstym i dziewiątym poziomie odłączasz się stopniowo od
panującej tu rzeczywistości. I gdybyś się znowu do niej podłączył,
odczujesz to jako bolesne doświadczenie.
Na trzecim, szóstym i dziewiątym poziomie zauważasz, że w
zupełnie nowy sposób promieniujesz Światłem. Twoje oczy stają
się bardzo przejrzyste i różnią się od oczu innych ludzi. Inni będą
do Ciebie mówić: „Wyglądasz tak radośnie". Pomyśl wtedy o tym,
ze ludzie bardzo boją się poddać prowadzeniu Ducha. Odpowiedz
im: „Podążam za moim duchem nie wahając się. To dlatego jestem
przepełniony tak wielką radością. Radziłbym Ci, żebyś również
poszedł tą drogą". To naprawdę najprostsze, co możesz
powiedzieć.
43
Niektórzy z Was są być może
otoczeni ludźmi, którzy tkwią w
syndromie: "Co będzie, jeśli...?", "Co stanie się, gdy Ziemia
wyskoczy ze swoich biegunów i będziemy się musieli ewakuować
na Plutona?", albo "Co będzie, gdy Frankfurt stanie się miastem na
wybrzeżu?", bądź też "Co, jeśli jesteśmy kontrolowani przez
pozaziemskie jaszczurki i służymy im jako źródło pokarmu?". Jesteś
otoczony przez te szalone: "Co będzie, jeśli...?". Pozostań w swoim
centrum i będziesz wtedy wiedział, co tym ludziom odpowiedzieć.
Na siódmym poziomie, wielu ludzi ma wrażenie, jakby już jutro
mieli wznieść się w wyższy
wymiar. Myślą „Ashtar przyjdzie,
weźmie mnie na swój statek i zabierze stąd". Jest to spowodowane
stworzeniem połączenia pomiędzy "Tobą" w ciele i "Tobą" w
Świetlanym Ciele. Patrząc na to linearnie, Świetlane Ciało jest
Twoim przyszłym "ja". Dlatego masz potrzebę, aby uporządkować
wszystko w Twoim życiu. Mówisz to, co zawsze chciałeś powiedzieć
i robisz to, co zawsze chciałeś zrobić.
Na ósmym poziomie zaczynasz jednak rozumieć, ze zostajesz tutaj.
Ogarnia Cię zupełnie nowe poczucie sensu Twojego życia.
Rozumiesz, że masz tu coś do zrobienia i cieszysz się na myśl o
tym. Na siódmym poziomie przestajesz już wchodzić i wychodzić ze
swojego ciała. Obserwujemy wiele osób będących w służbie
Światła, które mają dostęp do wielowymiarowości, ale nigdy do
końca nie przebywają w ciele. Na ósmym etapie powracasz do
swojego ciała. Czujesz się dużo spokojniejszy i bardziej
ześrodkowany, i wiesz już, że nie zwariowałeś. Przez to, że
uosabiasz coraz więcej swojej wielkości, stajesz się "wyższym
człowiekiem". Na dziewiątym poziomie manifestujesz sobą tyle
swojej wielkości, że stajesz się człowiekiem godnym uwagi.
Na ósmym poziomie, Twoje górne czakry są otwarte i funkcjonują
prawidłowo. Ciało duchowe, razem z ciałem emocjonalnym i
mentalnym, stopiły się w jedno połączone pole. Szablony w ósmej
czaksze są na nowo ukierunkowane i Twoje pola zaczynają
zupełnie inaczej pracować. Przyłączasz się do Nadduszy i czujesz
się przez cały czas połączony z Duchem.
Gdy dziewiąta i dziesiąta czakra coraz bardziej się otwierają,
zaczynają się również otwierać czakry jedenasta i dwunasta, i
wtedy łączysz się ze Świadomością Chrystusową. Zaczynasz działać
z poziomu swojej Świadomości Chrystusowej. Początkowo nie
będzie to jeszcze stan stabilny, więc będziesz przeżywał huśtawkę
44
uczuć pomiędzy byciem prawdą i miłością a małym, głupim
ważniakiem. Ale to wkrótce przechodzi. Jakiś czas po Twoim
przejściu przez bramę przebudzenia, zaczniesz działać już zawsze z
poziomu Świadomości Chrystusowej. I właśnie to jest Twoją drogą.
Niektórzy z Was połączą się ze Świadomością JAM-JEST. I gdy
wreszcie, na dziesiątym lub jedenastym etapie, zaczniesz działać z
poziomu własnej boskości, będzie Ci już trudno utrzymać ludzki
wygląd.
Na dziewiątym poziomie doświadczasz stanów, których jeszcze
nigdy dotąd nie przeżyłeś. Doświadczasz stanu bycia swoją własną
prawdą, stanu bycia bezwarunkową miłością. Doświadczasz
swojego Światła i swojej mocy. Ten stan jest nazywany "potrójnym
płomieniem". Ten płomień istnieje w sercu każdego człowieka.
Rezonuje on z wszystkimi wymiarami.
Około dziewiątego poziomu rozpoczyna się coraz silniejsze zejście
Ducha. Pozbyłeś się już własnego ego. To zejście jest bardzo
mocno transformujące, zaczynasz teraz prawdopodobnie
promienieć światłem. Ostatnie trzy poziomy Świetlanego Ciała
nazywamy "poziomami duchowym". Twoje pola są już całkowicie
połączone. Wszystkie Twoje czakry, aż do czternastej, są otwarte i
jesteś, na każdym poziomie swojego istnienia, podłączony do
Świadomości Chrystusowej. Poza tym posiadasz już teraz
połączenia ze Świadomością JAM-JEST.
Dziesiąty poziom Świetlanego Ciała
Na tym poziomie zaczynasz rozwijać zdolności typowe dla
awatarów. Oznacza to, że możesz być, kiedy i gdzie zechcesz. Na
tym etapie masz już pełną świadomość jedności ze Źródłem i
rozwijasz zdolności teleportacji i telekinezy oraz zdolność
manifestowania rzeczy. Jeśli jesteś Wszystkim-Co-Jest, czymże
więc nie jesteś? Jesteś Uniwersum, które stwarza się na nowo,
według Twoich obrazów rzeczywistości. Na dziesiątym poziomie
działasz z punktu widzenia własnej wielkości, z tego, co nazywamy
Twoim boskim JA. Czujesz się ze wszystkim połączony. Nie istnieje,
żaden spadający z drzewa liść, którego nie byłbyś świadomy,
bowiem to Ty jesteś planetarną świadomością. Chcielibyśmy, byś
dokładnie zrozumiał, co to oznacza: ten poziom postrzegania jest
drogą do najgłębszej ludzkiej świadomości i drogą do ludzkiej
świadomości genetycznej. Wszystko to musi zostać zintegrowane z
45
fizycznością. Nikt nie będzie fruwał, gdzieś w eterze, musicie to
wszystko przynieść tutaj.
Gdy łączysz się z Nadduszą, podwójne tetrady zamieniają się
stronami i działasz wtedy w połączonym polu. Te figury
geometryczne poruszają się w formie podwójnej helisy. W obecnej
grze Karmy posiadasz tylko dwa pasma DNA. Ale w Twoim
Świetlanym Ciele masz jeszcze wyższe pasmo DNA. Twoje ciało
formuje teraz w centrum, pięciowymiarowe pasmo i zaczynasz
budować tzw. Merkabah. To słowo po hebrajsku oznacza pojazd.
Merkabah jest kryształową, świetlaną strukturą, z którą możesz
podróżować przez przestrzeń, czas i wymiary. Posiada ona własną
świadomość. Być może podróżujesz z nią do systemów innych
Źródeł. Z naszej perspektywy, proces Świetlanego Ciała jest tylko
częścią większego procesu. Widzimy jak wszystkie poziomy i
wymiary łączą się ze Źródłem tego Uniwersum, które z kolei stapia
się z systemami innych Źródeł i tak dalej aż do punktu, gdy
wszystko staje się jednym. Jest to niesamowity proces.
Z naszego punktu widzenia, nie ma nic piękniejszego i
wspanialszego od boskiej ekspresji podczas Waszego powrotu do
Źródła. Dla jednych z Was będzie to powrót do tego Źródła, dla
innych powrót do systemu jakiegoś innego Źródła. Istoty te są tu
po to, aby tworzyć powiązania na czas, gdy wszystko się ze sobą
połączy. Niektórzy z Was są tu po to, aby pomóc planecie w jej
procesie Świetlanego Ciała. Inni pomogą jej w podniesieniu się na
jeszcze wyższy poziom. To, o czym tu mówimy, to ewolucja całych
wymiarów.
Kryształową strukturę Merkabah budujecie z
własnych pól
energetycznych, pod kierownictwem wyższego Ducha. Powiemy
teraz o trzech różnych osiach: o funkcji anielskiej, o Bractwie
kosmicznym, bądź funkcji istot pozaziemskich i o funkcji
oświeconego mistrza. Wszystkie one się uzupełniają. Gdy przyjdzie
czas wzniesienia się na wyższy poziom, Bractwo kosmiczne połączy
ze sobą wszystkie Merkabah, które zbuduje w swoich polach, aby
połączyć całą planetę i dzięki temu zbudować Świetlane Ciało
planetarne. Ziemia zostanie wyjęta z trzeciego wymiaru i on się
rozpadnie.
Oś oświeconych mistrzów obejmie prowadzenie i nawigację. Ich
zadaniem jest praca nad koordynacją przeniesienia tego systemu
słonecznego do systemu wielogwiezdnego.
46
Wiele aniołów wchodzi w Świetlane Ciała, lecz inne powracają do
formy czystej energii. Nasza energia jest paliwem dla tego
procesu.
Na dziesiątym poziomie zaczynasz pracować odpowiednio do
Twojej osi. Wszyscy posiadacie kody DNA pozwalające na
wykonywanie odpowiedniej funkcji. Twój Duch zadecyduje o tym,
w której części procesu powinieneś uczestniczyć. Żadna z osi nie
jest "ważniejsza", "lepsza" lub "bardziej zaawansowana". Odegraj
swoją rolę pełnią Twojej energii.
Jedenasty poziom Świetlanego Ciała
Zbudowałeś już strukturę swojego Merkabah i teraz osiągasz
jedenasty poziom. Jest to punkt, w którym musisz zdecydować, czy
chcesz pozostać w Świetlanym Ciele i przechodzić proces
wznoszenia się razem z planetą, czy też chcesz dokonać tego przed
nią i niejako utorować jej drogę, bądź czy chcesz przemienić się w
czystą energię. Ta decyzja musi zostać podjęta teraz, bo jesteś
połączony liniami axiatonalnymi z Merkabah wyższych wymiarów.
Linie axiatonalne są częścią struktury Twojego Świetlanego Ciała,
które łączą Cię z innymi systemami gwiezdnymi i z innymi
wszechświatami. Te linie przechodzą wzdłuż znanych w
akupunkturze meridian i łączą się z ciałem fizycznym w tzw.
punktach wirowania. Struktura Twojego Świetlanego Ciała składa
się z wielu świetlnych linii, które się ze sobą krzyżują, tworząc
przepiękne geometryczne formy. W trakcie procesu mutacji
dochodzi do stworzenia zupełnie nowego systemu krążenia energii.
Poprzez axialne punkty wirowania dochodzi do odnowy komórek i
ich przestrukturowania na poziomie molekularnym. Twój Duch
stwarzał te struktury na wszystkich etapach Świetlanego Ciała i
dzięki temu przygotował Twoje ciało fizyczne do odbioru większego
Merkabah. Na jedenastym poziomie wszystkie te struktury są już
trwale zakotwiczone i w pełni aktywne.
Zauważyłeś może, że czas upływa szybciej. Przyspiesza on aż do
punktu, gdy stanie się symultaniczny. Będziesz więc doświadczał
na przemian bycia wszędzie jednocześnie (bycia w
symultaniczności), po czym bycia znów w czasie, do którego jesteś
47
teraz przyzwyczajony. Stanie się to dla Ciebie normalne.
Przyzwyczaisz się do tego wchodzenia i wychodzenia. Gdy
większość ludzi znajdzie się na jedenastym poziomie, ta planeta nie
będzie już istnieć w czasie linearnym, lecz w czasie
symultanicznym. Jest to niezła zabawa, gdy widzisz, że Twoje
"przeszłe życia", były wielkim żartem - masz tylko życia, które
rezonują.
Za każdym razem, gdy w którejś z równoległych rzeczywistości
zdecydujesz się iść drogą Światła, wpływa to na każdy z żywotów,
jakie kiedykolwiek miałeś. Na każdy! Jedna osoba, która decyduje
się iść drogą Światła, wywiera wpływ na całą planetę, ponad
czasem i równoległymi rzeczywistościami. W tej równoległej
rzeczywistości znajduje się obecnie od siedmiu do ośmiu milionów,
inkarnowanych w służbie dla Światła, osób. Jak myślicie, jaki duży
mogą osiągnąć sukces? Jak Wam się wydaje, co mogą osiągnąć?
Wszystko. Tak długo, jak długo idziecie za Duchem.
Działacie z poziomu Waszego boskiego JA i tam nie ma żadnych
podziałów, tam nie ma oddzielenia. Przypomnij sobie jak na
niższych poziomach podążałeś za Duchem całym swoim ciałem i
duszą. Już go dogoniłeś. Po drodze było co prawda trochę bólów
głowy i jakieś grypy, ale teraz wszystko zostaje wynagrodzone.
To, co najbardziej chciałbyś robić, to Twój klucz do manifestacji
boskiego planu. Wielu z Was posiada jakieś szczególne
umiejętności i zdolności, by pomóc tej planecie. Być może jesteś
specjalistą w intergalaktycznej dyplomacji, w nowych strukturach
rodzinnych lub nowych formach rządu, być może potrafisz
szczególnie dobrze, na poziomie globalnym, rozdzielać pokarm i
inne surowce. Być może Twoje serce cieszy się na myśl o
rozwijaniu nowych form wspólnoty, nowych rytuałów przebudzonej
duchowości, albo, bazujących na Świetle, nowych technologii, bądź
nowych form wyrazu w sztuce.
Na jedenastym poziomie manifestujesz swoją wizję Nieba na Ziemi
i wyrażasz ekstazę swojego Ducha.
Dwunasty poziom Świetlanego Ciała
Na tym poziomie działasz zgodnie ze swoją decyzją o tym, co jest
do zrobienia. Może to oznaczać, że przyłączysz się do innych ludzi,
by wspólnie z nimi działać, bądź też zdecydujesz się na coś innego.
48
Przed ostatecznym wzniesieniem się planety na wyższy poziom,
trzeba stworzyć wiele struktur: nowe rządy, rady i wszystko, co
jest możliwe. To wszystko dzieje się poprzez samo bycie tutaj. Nie
zapominaj o tym, działasz przecież w
symultaniczności i jesteś jej
coraz bardziej świadomy. To dzieje się w tym momencie! To stało
się już i będzie się jeszcze dziać. Planeta wznosi się na wyższy
poziom już od momentu swoich narodzin. Nic się nie gubi. Cała
historia tej planety zapisana jest w kronice Akashy. Nie musisz
więc magazynować swoich wspomnień w ciele.
Za każdym razem, gdy podejmujesz decyzję, która nie jest zgodna
z wolą Ducha, wola Ducha, mimo to, zostaje zrealizowana.
Dochodzi jednak do otwarcia równoległej rzeczywistości, aby
umożliwić realizację Twojej decyzji. Istnieją więc kwadryliony,
kwadryliardy takich rzeczywistości. Ale one znowu się ze sobą
łączą, gdy Wy, ludzie służący Światłu, porozrzucani we wszystkich
przedziałach czasowych, budzicie się i podążacie za Duchem.
Dojdzie wiec do punktu, w którym wszystkie te rzeczywistości
stopią się w jedno i będzie wtedy istnieć tylko droga Ducha. Gry
Karmy nie będzie nigdzie poza kronikami. Nie będzie jej też w
Tobie. Nie musisz jej dźwigać ze sobą, ani w ciele, ani w duchu,
ani w swoim sercu. To jest bardzo emocjonujące! W ten sposób
prowadzisz do rozwoju planety. Splatasz ją na nowo. Każdy z
"punktów teraz" jest "materiałem", z którego zrobione są tzw. czas
i przestrzeń. Z naszej perspektywy widzimy tylko linie mocy, które
płyną przez wszystkie paralelne rzeczywistości do każdego punktu
teraz i łączą, zazębiają się ze sobą. W ten sposób wymiar zostaje
rozciągnięty ponad czasem.
Twój rozwój, od jedenastego do dwunastego poziomu, jest
ostatnią aktywacją boskiego planu dla planety Ziemi. Ta planeta
zdąża ku Światłu. Przemieszcza się z tego wymiaru do systemu
wielogwiezdnego. Teraz każdy człowiek jest w swoim Świetlanym
Ciele i podąża pełen suwerenności i mistrzostwa za swoim
Duchem. Gdy jesteś w drodze do Źródła, wyrażasz już, na każdym
poziomie swej tożsamości i Twej istoty, swoje doświadczenie i
swoje połączenie ze Źródłem.
Pytania i odpowiedzi.
Pytanie: Jakie symptomy mogą jeszcze występować
podczas mutacji?
49
Odpowiedź: Może się zdarzyć, że jedzenie nie będzie smakować
jak jedzenie, bądź też, że będziesz ciągle głodny i mimo tego, że
coś zjesz, Twoje ciało nie będzie syte. Dzieje się tak dlatego, że
aktywowane już Świetlane Ciało potrzebuje też Światła jako
pokarmu. Na to uczucie głodu jest prosta metoda. Brzmi to co
prawda nieco dziwnie, lecz naprawdę świetnie funkcjonuje.
Podnieś ręce i skieruj je wnętrzem do słońca, tworząc z kciuków i
palców wskazujących trójkąt. Kciuki budują podstawę trójkąta, a
palce wskazujące jego boki. Ten trójkąt funkcjonuje jak antena i
jak pryzmat dla Światła za światłem. Rób tak około piętnastu minut
i zobaczysz, że Twoje ciało nasyci się Światłem i uczucie głodu
zniknie. Proszę, jedz wszystko, czego domaga się Twoje ciało.
Wyrzuć wszystkie książki o prawidłowym odżywianiu. Jesteś tu, by
podążać za Duchem, a nie by podporządkowywać się jakimś
duchowym regułom. Jeśli jesteś wegetarianinem, a poczujesz, że
Twoje ciało ma ochotę na stek, to zjedz go. Jeśli nie znosisz
kiełków, a Twoje ciało ma na nie apetyt, zjedz je proszę. Może się
zdarzyć, że ciągnie Cię, by napić się piwa. To dlatego że piwo
zawiera substancje, które mogą wspomagać ciało podczas procesu
mutacji. Odrzuć wszystkie ograniczające Cię reguły dotyczące
jedzenia, a zauważysz, że masz czasem ochotę na dziwne rzeczy
jak szpinak z cynamonem.
Także rytm twojego snu stanie się bardziej nieregularny Niekiedy
potrzebujesz dwie godziny snu, a innym razem dwanaście. Być
może budzisz się i czujesz się zmęczony. Nie zapominaj, że jesteś
wielką wielowymiarową istotą, która we śnie ciężko pracuje. Gdy
otwierasz się na to by, być coraz bardziej świadomym na innych
poziomach, Twoje ciało fizyczne może się czuć tak zmęczone,
jakby samo wykonywało tę pracę. Gdy coś takiego się zdarzy,
powiedz po prostu: "Zwolnijcie trochę. Potrzebuję jednej wolnej
nocy".
Wiedz o tym, że masz kontrolę nad prędkością tego procesu i im
więcej Światła przyjmujesz, tym szybciej on postępuje. Ćwiczenie
połączonej czakry to bardzo prosta technika, która wspomaga
proces budowy Świetlanego Ciała. Dzięki niej czakry mogą
funkcjonować tak, jak w Świetlanym Ciele. Wspomaga ona
również, w łagodny sposób, proces łączenia się w jedno, ciał
energetycznych. Polecamy by wykonywać tę technikę kilka razy
dziennie, aż przyzwyczaicie się do tego. Dojdziecie wtedy do
punktu, kiedy powiecie: "Połącz się" i już się tak stanie.
Zobaczycie, że to dziwne uczucie, gdy będziecie wychodzić ze
stanu zjednoczenia. Zawsze, gdy czujecie, że świat dookoła jest
50
szalony, wystarczy powiedzieć: "Połącz się". Gdy odczuwacie, że
przyjmujecie za dużo energii z zewnątrz, świadczy to o tym, że
Wasze ciała energetyczne nie są połączone.
Możecie przywoływać również do Waszego życia energię Łaski.
Boska energia Łaski jest najpotężniejszą siłą istniejącą na tej
planecie. Otacza ona Ziemię i dlatego jest zawsze dostępna.
Elohim Łaski jest istotą, do której można się zawsze zwrócić. Łaska
to Elohim srebrnego promienia, którego energia wygląda jak
lśniący, przejrzysty śnieg, lub jak pył elfów. Gdy zobaczycie coś
takiego w swoich polach, wiedzcie, że jest z Wami Elohim Łaski.
Łaska jest boską energią, która pozwala Wam, w każdym
momencie, całkowicie zerwać z przeszłością. Prosimy Was o to,
byście nie dążyli do naprawienia i przepracowania całego Waszego
"kramu". Uniwersum kształtuje się całkowicie według Waszych
obrazów rzeczywistości. Jeśli więc nosicie w sobie wizję tego, że
coś w Was musi zostać zmienione, czy naprawione, by wszystko
było w porządku, to wszechświat będzie się ciągle do tego obrazu
dopasowywać. Będziesz chciał przepracować „kram" z tego życia.
Później przyjdzie kolej na ten z przeszłych wcieleń. Później
zaczniesz pracować nad bagażem z innych planet, aż przyjdzie
kolej na „kram" całej Ziemi. Proszę Cię, zaprzestań tego! Moc Łaski
jest na tej planecie, więc jest to niepotrzebne. Proszę zwróć się do
niej, jest to dla Ciebie duży plus.
Pracuj z siłą Łaski w każdej dziedzinie Twojego życia. Gdy zepsuje
Ci się auto wołaj: ''Łasko, proszę uruchom motor". My nazywamy
Łaskę boskim smarem. Można to udowodnić. Pamiętasz jeszcze
tetrady w Twoich polach, zablokowane przez różne wzory
karmiczne? Gdy zwracasz się z jakimikolwiek problemami do siły
Łaski, obsypuje ona swą energią, jak lśniącym śniegiem, i
odblokowuje je. Możesz używać Łaski naprawdę w każdej sytuacji i
ona cieszy się z tego, że może Ci pomóc, bo właśnie to jest jej
boskim wyrazem. Jeśli wiec złapiesz się na tym, że chcesz coś
odpracowywać, zaprzestań tego i wołaj energię Łaski.
Jednym z wzorców, który często spotykamy na tej planecie jest :
"Gdybym tylko mógł doprowadzić... do porządku, mógłbym
wznieść się do Światła". Mamy dla Was nowe wieści. Jak długo
próbujecie doprowadzić coś do porządku, nigdzie nie dotrzecie.
Jesteś doskonały, takim jaki jesteś: ogromnym, wielowymiarowym
Mistrzem, w różnych stadiach budzenia się i bycia przebudzonym.
51
Nie ma niczego, co trzeba by było doprowadzać do porządku.
Bardziej chodzi tu o otwarcie się, o przebudzenie, przypomnienie
sobie i o wyrażanie się.
To był wykład Ariela.
Jesteśmy znani z tego, że błagamy ludzi by zaprzestali tego
"odpracowywania". Widzimy tak wielu z Was, służących Światłu,
jak angażujecie się i walczycie w rożnych sytuacjach. Ale to jest
zupełnie niepotrzebne. Poza tym, nie ma już na to czasu! Planeta
rozwija się tak szybko, że niemożliwością jest przepracować całą
wasza Karmę i wszystkie ograniczenia. Karma jest wyłącznie iluzją
w Grze Karmy. A to zostawiacie już za sobą.
Istnieje jednak
różnica
pomiędzy
błogosławieniem
problemów, a ich negowaniem. Nie namawiamy Was do
negowania jakiejkolwiek części Waszej rzeczywistości.
Kiedy otrzymujecie dostęp do różnych części świadomości Waszych
ciał oraz do świadomości ludzkiego gatunku, wiele uczuć (takich
jak wstyd, poczucie winy, strach, czy zwątpienie) musi wypłynąć z
Waszego fizycznego ciała. Musimy oczyścić humanogenetyczną
świadomość. Odpracowywanie tego zajęłoby wieki, gdyż
musielibyście zabrać się za każde z Waszych żyć. Każde ludzkie
doświadczenie jest zapisane w ludzkiej świadomości zbiorowej,
więc by to zrobić bylibyście zmuszeni do ciągłego życia
przeszłością. Łaska istnieje zawsze w obecnej chwili. Gdy
przebywasz swoim Duchem właśnie w tej chwili i Duch prowadzi
Cię do świadomości ludzkiego gatunku, będziesz wyrażał się z
punktu widzenia rzeczywistości fizycznego ciała. To także dzieje się
dzięki sile Łaski. Ona pozwala Ci się uwolnić od tego wszystkiego.
Wyraź to i po prostu idź dalej. Przepracowywanie czegoś
przywiązuje Cię do przeszłości. Powoduje, że ciągle coś analizujesz
i ciągniesz to za sobą do przyszłości i nigdy nie żyjesz obecną
chwilą. Przywołaj Łaskę.
Opowiadamy o tym wszystkim tak, jakby proces Świetlanego Ciała
przebiegał linearnie. Ale tak wcale nie jest. Każdy z Was posiada
niepowtarzalną dźwiękową sygnaturę. Twoje Świetlane Ciało jest
jak struna. Jesteś na przykład na siódmym poziomie i wchodzisz w
kontakt ze swoim JA, przykładowo, z trzeciego poziomu. Z tego
powodu przechodzisz przez podobne do grypy symptomy. Ale
możliwe jest też, że kontaktujesz się z dziewiątym poziomem i
52
słyszysz dźwięki lub widzisz jakieś figury. Proces Świetlanego Ciała
podlega wprawdzie pewnym wzorom, jednak jest to eksperyment,
który każdy z Was przechodzi na swój sposób, wyrażając przy tym
własną boskość. Uważamy to za bardzo ekscytujące. To piękna
przemiana i niezwykle interesujące jest jej wprowadzanie w życie.
Czujemy bardzo silnie, że przejście tej planety do Światła jest
powiązane z wielką radością. Dlatego w nim uczestniczymy. Mamy
nadzieję, że niebawem będziecie czuli to samo. Robiliście to już
bardzo wiele razy. I teraz robicie to ponownie, po to by znów
doznać tej radości. To cieszy, gdy odnajduje się swój kierunek.
Grająca w tobie melodia Świetlanego Ciała jest Twoją własną,
pradawną melodią. Za każdym razem, gdy jakiś typ ciała idzie ku
Światłu jest to całkiem nowe doświadczenie. To dzieje się, gdy cała
planeta zmierza ku Światłu i zależy od jej gęstości, od żyjącego na
niej gatunku i od jej zbiorowej świadomości. Nie zawsze planeta
rozwija się razem z jej mieszkańcami. Tym razem Ziemia również
przechodzi ten proces. I to jest powodem, dla którego tak wielu
koncentruje się na Ziemi po to, by pomóc jej w tym przejściu.
Ziemia zgodziła się być sceną dla gry Karmy pod warunkiem, że
również wzniesie się na wyższy poziom. Teraz to przyrzeczenie
zostaje wypełnione.
Obecnie dochodzi do oczyszczenia jednego z głównych wzorców na
Ziemi: tego, co nazywamy ''wzorcem wroga". We wrześniu 1989
roku Ziemia uwolniła się od wzorca wrogiej ludzkości. To oznacza,
że już nie musi się ona "mścić" na ludziach za doznane od nich
urazy. Na skutek tego, wiele z przepowiedzianych katastrof nie ma
już możliwości zrealizować się. Nawet gdy będą występować
katastrofy naturalne, jak powodzie, trzęsienia Ziemi, czy wybuchy
wulkanów, straty w ludziach będą niewielkie. Pomimo to, mogą
one powodować ogromne straty materialne. To znak żeby się od
tego uwalniać.
Jest jeszcze jedna technika, z którą możesz pracować. Podczas
procesu Świetlanego Ciała dochodzi się do punktu, w którym
zmienia się sposób funkcjonowania mózgu (przez
co miewasz bóle
głowy). Możesz zmniejszyć te bóle, gdy wspomożesz proces
otwarcia się szyszynki i przysadki mózgowej. To otwarcie jest
naturalnym etapem rozwoju i musi do niego dojść. Wejdź w stan
medytacji i skoncentruj się na punkcie pomiędzy brwiami. Możesz
przy tym odczuwać lekki ból głowy. Być może będziesz musiał
próbować tego więcej razy. Lecz w pewnym momencie zobaczysz
błysk Światła. To znaczy, że szyszynka objęła swoją nowa funkcję.
53
By otworzyć przysadkę mózgową, koncentruj swoją uwagę na
punkcie w tyle głowy, tak długo, aż zobaczysz błysk światła. Ten
błysk powie Ci, że przysadka przestawiła się już na nowe
funkcjonowanie. Zazwyczaj łagodzi to bóle głowy i wspomaga
proces rośnięcia obu organów.
Poziom aktywowania Twojego Świetlanego Ciała przejawia się w
odpowiedniej częstotliwości świetlno-dżwiękowej. Cały proces
Świetlanego Ciała może wyrażać się w dźwiękach, barwach i
figurach geometrycznych. Możesz je niekiedy zobaczyć w
medytacji, gdy twój Duch pracuje z Twoimi ciałami
energetycznymi. Gdy słyszysz dźwięki, niektóre z nich odbierasz
szczególnie pozytywnie. To są Twoje własne brzmienia. Inne nie są
aż tak miłe. One są przeznaczone dla innych ludzi.
Nawet gdy tylko jeden człowiek zdecydowałby się pójść ku Światłu,
będzie to miało wpływ na całą planetę.
W tej równoległej rzeczywistości jest około siedmiu do ośmiu
milionów ludzi pracujących dla Światła. Pomyśl, co możecie
wszyscy razem osiągnąć! Wszystko! Tak długo, jak będziecie
podążać za Duchem, nie istnieje nic, czego nie moglibyście zrobić.
Pytanie: Czy równoległe rzeczywistości wzniosą się też na
wyższy
poziom?
Odpowiedź: Wolna wola w grze Karmy oznacza, że możesz się
zdecydować na coś, co nie harmonizuje z wolą Twojego Ducha.
Zawsze, gdy tak się dzieje, otwiera się równoległa rzeczywistość,
która podąża za tym, czego pragnie Duch. Im bardziej się budzisz i
idziesz za głosem swego Ducha, tym mniej otwiera się
równoległych rzeczywistości. A te, które powstały z Twoich
wcześniejszych decyzji, zostają cofnięte i stapiają się ze sobą.
Żyjesz w ciągłym, codziennym procesie stapiania się tysięcy
równoległych rzeczywistości na tej planecie. Gdy wszystkie
rzeczywistości się ze sobą stopią, pozostanie tylko jedna
rzeczywistość, która odbija wolę Ducha od zarania stworzenia.
Dlatego nie będzie już wtedy nigdy istniała gra Karmy.
Z naszej perspektywy „materiał", z którego stworzone są czas i
przestrzeń, składa się z nieskończonej ilości istniejących
jednocześnie TERAZ punktów. Widzimy linie mocy, które płyną do
54
każdego TERAZ, każdej równoległej rzeczywistości. Tak jak
holowniki, przeciągną one trzeci wymiar, w wyższy wymiar.
Zaczniesz odczuwać siebie ponad czasem i jednocześnie w obecnej
chwili tej linii czasu. Gdy większość ludzi będzie już na jedenastym
poziomie, ta planeta nie będzie już żyła w czasie linearnym.
Będziecie żyli w Symultaniczności i zrozumiecie wtedy
wreszcie dowcip o "przeszłych życiach". Wszystkie Wasze życia
rezonują ze sobą ponad czasem i przestrzenią. Jeśli jedna z Twoich
osobowości decyduje się iść ku Światłu, oddziaływuje to na
wszystkie inne, niezależnie w jakim czasie i której równoległej
rzeczywistości. To z kolei oddziaływuje na innych ludzi, którzy mają
kontakt z tą osobowością. (Tu
chyba brak fragmentu tekstu,
bo zdanie urywa się po jednym slowie)
Pytanie: Czym różni się ten proces na innych planetach, w
stosunku do naszego?
Odpowiedź: 16 kwietnia 1989 roku został aktywowany trzeci
poziom Świetlanego Ciała tej planety. W styczniu 1993 roku Ziemia
wkroczyła na siódmy poziom, 30 maja 1994 roku na ósmy i 15
października 1995, na dziewiąty. Jak widzisz, boski plan uległ
wielkiemu przyspieszeniu. Ziemia odrzuca całe obrazy
rzeczywistości. Zwróciłeś może uwagę na mnogość programów
telewizyjnych, które dotyczą przykładowo drugiej Wojny
Światowej? Ma to związek z planetarnym uwalnianiem się od
obrazów ogólnej rzeczywistości i z ich oczyszczaniem. Ziemia
zrzuca z siebie te wszystkie pokłady doświadczeń, które zostały jej
"wbite" w trakcie trwania gry Karmy. Kolejną rzeczą jaką możesz
odczuć, jest nastrój oczekiwania. Masz ciągle odczucie, jakby coś
się miało wydarzyć. W zależności od tego, jak jesteś duchowo
zorientowany, może być to zarówno niepokojące, jak i
uspokajające uczucie - "Wszystko zmierza w swoim kierunku''.
Wzmacnia się polaryzacja. Również planeta przechodzi przez coś w
rodzaju duchowej depresji maniakalnej: "Och, stanę się gwiazdą!" i
"Zaraz wylecę w powietrze!".
Stan planety jest też zależny od tego, że ludzie uwalniają się od
własnych obrazów wroga. Nagle, w Europie, pojawia się fala
antysemityzmu. Lecz nie może się ona dłużej utrzymać, bo nie ma
już tego obrazu wroga, który podtrzymywał jej istnienie. Jest to
raczej wyrażanie niż działanie. Działaniem jest wszczęcie wojny i
jej prowadzenie. Wyrażanie nienawiści nie jest działaniem. Gdy
55
tylko nienawiść zostanie wyrażona, umiera, bo nic ma żadnego
eterycznego wzorca, który mógłby ją żywić. Wszelkie wrogie
obrazy zostają uwolnione ze struktury planetarnej i każdego
pojedynczego człowieka. Każde pojęcie „my i oni" zostaje
uwolnione z pól energetycznych.
Wiele nowych idei dociera do świadomości zbiorowej. Ludzie w
służbie dla Światła są wszędzie. Ilu z Was widziało "Alien Nation"?
Ten program to też część przygotowania. Wiele nowych informacji
dociera do masowej świadomości, umożliwiając nowy sposób
myślenia, życia i postrzegania. Podoba nam się slogan reklamowy
jednej z firm komputerowych: „Wasi rodzice dali wam Świat,
podarujcie swoim dzieciom Wszechświat". Także nowsze odcinki
serialu "Star Trek" przybliżyły ludziom naturę równoległych
rzeczywistości i nauczyły ich, jaki związek istnieje między czasem i
przestrzenia, a świadomością. To jest bardzo cenne. Film "First
Contact "dotyczył np. konieczności pełnej szacunku dyplomacji,
aby móc zaprosić jedną z planet do galaktycznej wspólnoty. W
"Transfiguration" jedna z istot zmienia swoją postać na świetlane
ciało, podczas gdy stoi za sterami Enterprise.
Zwróćcie też uwagę na kody zawarte w muzyce. Scena "Rave" jest
bardzo silna.
( Rave-taneczna odmiana muzyki techno - mój
przypis).
Pozwala ona grupie ludzi połączyć swoją świadomość i
dostarczyć energii planecie. Jest to świętowanie dla ich ciał.
Jednocześnie istnieje też muzyka z przesłaniem nienawiści.
Polaryzacja trwa.
Dominującym uczuciem na tej planecie jest: "Co się tu do diabła
dzieje?". Dlatego prosimy Was byście byli dla innych mili. To może
być przerażające, gdy stare obrazy zostają uwolnione. Nawet
planetę ogarnia strach. Dlatego prosimy Cię, żebyś lepiej
ukorzeniał się "wysoko", niż w Ziemi. Ona jest w trakcie procesu
mutacji gdy się w niej ukorzeniasz, nie wyświadczasz jej tym
przysługi. Ona nie powinna musieć Cię stabilizować, bo sama
potrzebuje stabilizacji. Możesz jej pomóc w tym, gdy znajdziesz
swoją stabilizację we własnej wielkości i posłużysz jako biegun dla
tej energii. Dzięki temu Ziemia otrzyma pomoc ze swojej własnej
wielkości.
Pytanie: Co to jest zejście Ducha?
56
Odpowiedź: To zejście następuje wtedy, gdy wyższy aspekt
twojego Ducha schodzi do Twego ciała, by w nim zamieszkać.
Zazwyczaj na samym początku łączysz się z nim przy pomocy
chanellingu. Zejście Ducha następuje na wszystkich poziomach
mutacji. Może on być odczuwany jak objawienie, które sprawia, że
bujasz w obłokach przez następne dni. Ale może to być także
trochę dezorientujące. Być może będziesz zadawał sobie pytanie
kim w ogóle jesteś?, dlaczego się tutaj znalazłeś? i co Ty tu w
ogóle robisz?
Twoja tożsamość ulega zmianie. Im bardziej zatwardziałe są Twoje
poglądy o tym, kim jesteś, tym trudniejsze będzie to zejście. Gdy
Twoje poglądy są bardziej otwarte, wtedy mówisz: "Więc kim
jestem dzisiaj ?" lub "Moją rzeczywistością jest dziś...".
Im łatwiej przebiega zejście, tym mniejszy jest związany z nim
wstrząs psychiczny. Wy wszyscy przeszliście przez co najmniej
jedno takie zejście, gdyż jest to naturalną częścią procesu.
Najczęściej dochodzi do tego, gdy człowiek wkracza w trzeci,
szósty i dziewiąty poziom Świetlanego Ciała. Te zejścia bywają
różne. Niektórzy ludzie myślą wtedy np. że są "walk-ins"*, ale
wcale tak nie jest. Zejście Ducha może mieć tak dramatyczny
przebieg, że wygląda to jak "walk-in". Coraz częściej zdarza się, że
ludzie przechodzą przez tak intensywne zejścia.
*od "walk in"- wstąpić: określenie dla fenomenu, gdy
jedna dusza opuszcza swoje ciało, by udostępnić je innej
duszy, która ma jakąś większą misje, po to by nie musiała
ona przechodzić przez fizyczny proces wzrastania.
Pytanie: Czy my oddziałujemy też na mutację Ziemi?
Odpowiedź: Naturalnie! Pamiętaj o tym, że uniwersum stwarza
się na wzór Twoich obrazów rzeczywistości. Gdy Twoim obrazem
rzeczywistości jest to, że Ziemia jest zanieczyszczona i niedługo
ulegnie zniszczeniu, zgadnij co będzie się działo - będziesz żył na
zniszczonej Ziemi. Gdy Twoim obrazem jest, że Ziemia potrafi się
sama uzdrowić i oczyścić, i że utrzymuje ona przy życiu swoich
mieszkańców, wtedy właśnie tego doświadczysz. Dlatego prosimy
Was, koncentrujcie się na pięknych, pozytywnych aspektach.
Strach przed skutkami dziury ozonowej w niczym nie pomaga. Ten
strach jeszcze tylko powiększy tę dziurę. Ona i tak musiała
powstać, by dopuścić na Ziemię więcej boskich promieni i mocy.
57
Możecie wiele zrobić, by pomóc Waszej planecie. Zbierajcie śmieci,
sadźcie drzewa, ale bez strachu i poczucia winy. Strach do niczego
nie prowadzi. Zamieńcie go lepiej w służbę dla Ziemi. Nauczcie się
być boskimi ogrodnikami. Zasiewajcie ziarno miłości i zbierajcie
zamanifestowane owoce boskiej woli.
Pytanie: Czy wydarzyło się coś w królestwie aniołów, gdy
zamanifestowała się w pełni siła Łaski?
Odpowiedź: Wydarzyło się wiele: we wrześniu 1989 roku, moc
Łaski przyszła na tę planetę i otoczyła ją swoją siatką. Każdego
miesiąca otwierają się nowe bramy. Jest coraz to więcej
rozmaitych informacji, nowych energii, technologii i możliwości,
żeby doświadczyć aspektów własnego Ducha. Dla każdego z Was i
dla planety ważne jest teraz podłączenie wszystkich Waszych
działających łącz, do Waszego "JA", znajdującego się już w
Świetlanym Ciele.
Jeśli się nie blokujesz i pozwalasz, by energia przez Ciebie
przepływała, będzie to cudowne uczucie. Gdy bronisz się przed
zmianami, dochodzi do przestojów energii w Twoich polach.
Zauważyliśmy, że ludzie mają tendencje do życia przyszłością i do
ciągłego czekania na jakieś zdarzenia. Widzimy ciągle grupy, które
oczekują na otwarcie jakichś bram. My powiedzielibyśmy raczej, że
te bramy ciągle się otwierają. I że dużo bardziej pełne mocy jest
życie obecną chwilą, życie w teraźniejszości Ducha. Ci, którzy
czekają na otwarcie bram w przyszłości, przegapiają niekiedy cuda
jakie dzieją się TERAZ.
Pytanie: Jak działa proces Świetlanego Ciała na zwierzęta?
Odpowiedź: Wiele gatunków decyduje się obecnie, by opuścić tę
planetę, gdyż ich deviczna świadomość (chyba deviczna od
słowa deva-sługa?- mój przypis) nie chce brać ich obecnego
ciała do Świetlanego Ciała. Ona pragnie czego innego. Oczywiście
w porządku jest troszczyć się o inne gatunki, ale zdajcie sobie też
sprawę z tego, że wszystko, co świadome, wie, co tu się teraz
dzieje.
Ciała większości gatunków nie wykazują żadnych symptomów
mutacji. One mutują całkiem naturalnie. Nie potrzebują wcale
58
łączyć ze sobą swoich pól energetycznych, bo one nigdy nie uległy
rozdzieleniu. Jedynym gatunkiem, jaki ma problemy, jest
udomowiony pies. Koty mają się dobrze, bo ich funkcją jest
wspomaganie tego procesu. Są one wspaniałymi channellami i ich
dusza zbiorowa zdecydowała się wspomóc ludzi przy ich przejściu
w wyższy wymiar. Dlatego dobrze jest otaczać się kotami.
Pozwólcie im spać w Waszych łóżkach, jeśli tego chcą.
Koty i psy spolaryzowały się, by utrzymać bieguny starego i
nowego świata. Psy przyjmują bardzo dużo starej energii, która
zostaje uwolniona, a koty przynoszą tu nową energię. Psy mogą
mieć więcej problemów z różnymi pasożytami i potrzebują z tego
względu więcej uwagi. Rób
Inwokacje wody nad ich jedzeniem i
miską z wodą.
Pytanie: Linie axiotonalne są naturalną częścią
balansowanego systemu energetycznego. Jak pomagają
one w manifestacji?
Odpowiedź: Duch je manifestuje. Posiadacie połączenia z
wyższymi strukturami siatki. Linie są axiotonalnie podłączone przez
punkty wirowania do kryształowych struktur siatek, które istnieją w
każdym wymiarze. Gdy Duch chce coś zamanifestować, linie te
rozświetlają się poprzez wymiary. W szablonach ósmej czakry linie
te muszą się skierować dokładnie na kryształową strukturę. Linie
axiotonalne podłączają się poprzez ósmą czakrę do struktur siatek
rożnych systemów gwiezdnych tego Uniwersum i systemów innych
Źródeł. Duch aktywuje je, by ciało mogło manifestować w
większym stopniu jego wielkość. To aktywuje jeszcze większą ilość
linii, przez które może się zamanifestować jeszcze większa część
Ducha itd.
Gdy przechodzisz przez ósmy poziom Świetlanego Ciała, otwierasz
się na języki Światła i zaczynasz je odczytywać. Jeśli nic nie
rozumiesz, otwórz się po prostu na Twojego Ducha: pozwól
Twemu ciału wydawać dźwięki. Te dźwięki pochodzą z
wyższych
wymiarów i Twoje ciało służy im jako instrument. Nie musisz nic
robić, Duch sam to załatwi.
Pytanie: Co oznacza wysoki, gwiżdżący dźwięk w uszach?
Odpowiedź: Prawdopodobnie chodzi tu o jakąś istotę z wyższych
wymiarów, która próbuje nawiązać z Tobą kontakt. Usiądź w ciszy i
59
powiedz: "Jestem otwarty i gotowy na odbiór" i pozwól, by to przez
Ciebie przeszło. Możesz w ten sposób odebrać dźwięki, słowa lub
melodie.
***
Rada z Ain Soph stworzyła następującą technikę, by
przyspieszyć procesy oczyszczania podczas mutacji. Usunie
ona wszystkie eteryczne kryształy. Proszę przekaż tę technikę
swoim przyjaciołom.
ODWOŁANIE ZŁOŻONYCH ŚLUBOWAŃ, BY SIĘ
PRZEBUDZIĆ:
Odwołuję wszystkie ślubowania, jakie złożyłem by
doświadczyć iluzji nieświadomości.
Jako niosący światło w linii mojego rodu, łamię te ślubowania dla
siebie i wszystkich moich przodków.
Ogłaszam te ślubowania za nieważne i niebyłe, zarówno w tej
inkarnacji jak i we wszystkich innych inkarnacjach, ponad czasem i
przestrzenią, w równoległych rzeczywistościach, w równoległych
światach, w alternatywnych rzeczywistościach, we wszystkich
systemach planetarnych, we wszystkich wymiarach i systemach
Źródła.
Proszę o to, bym mógł uwolnić się od wszystkich kryształów i
innych przedmiotów, od form myślowych, emocji, matryc, zasłon,
pamięci komórkowej, od genetycznych ograniczeń i śmierci.
W imię prawa Łaski!
W imię Dekretu Zwycięstwa!
W imię Dekretu Zwycięstwa!
60
W imię Dekretu Zwycięstwa!
Proszę o to, bym się przebudził - jeśli Duch tego pragnie.
Gdy Duch tego pragnie, jesteśmy przebudzeni!
Na początek, JESTEM. TYM KIM JESTEM! B'ray sheet, Eh-yah esher
Eh-yah!
"POMOCY, JA MUTUJĘ" - CO MOŻESZ ZROBIĆ:
Techniki i procesy opisane w tej książce służą integrowaniu
duchowego Światła. Nie chodzi tu o porady medyczne. Gdy
odkryjesz u siebie wymienione symptomy, zwróć się do swojego
lekarza.
Niektórymi z symptomów muszą zająć się duchowi chirurdzy, ale z
większością poradzisz sobie sam. Przy każdym z symptomów
podajemy też polecaną esencje z Angelic Outreach. Esencja
"Magnificence" pomaga przy większości symptomów. Przy
jakimkolwiek z mutacyjnych symptomów, zalecamy Ci najpierw:
1. "Połączoną czakrę" i "Inwokację Światła"
2. Duchową higienę (patrz kolejny rozdział)
3. Uziemiaj się wielowymiarowo. Wyobraź sobie grubą linię
światła, która wychodzi z czakry omega (około 20
centymetrów poniżej początku kręgosłupa) i prowadzi poprzez
kręgosłup w górę, dalej przez ósmą aż do jedenastej czakry i
stamtąd rozciąga się aż do czakry czternastej. Ukorzeniaj się w
wielkości swojego Ducha, a nie w Ziemi, gdyż ona też mutuje.
Dopuść do tego, by Twój Duch Cię ustabilizował. Pozwól
siedmiu do dwunastu liniom światła wypłynąć z twej czakry
omega i otworzyć się stożkowato wokół stóp. W ten sposób nie
uziemiasz się w Ziemi, lecz stabilizujesz się we wszystkich
równoległych rzeczywistościach planetarnego hologramu.
4. W razie gdyby te sposoby nie pomagały, proś swojego
Ducha i wielowymiarowych przyjaciół o wsparcie. Musisz
poprosić o pomoc, w przeciwnym wypadku nie możemy Ci
pomóc.
Duchowa higiena
61
Ta technika pomaga w momentach, gdy tracisz na gęstości. Jeśli to
konieczne, przeprowadzaj ją kilka razy dziennie.
Wizualizuj jak fioletowy płomień transmutacji miesza się ze
srebrnym promieniem Łaski, tworząc przepiękny przejrzysty fiolet.
Niech to światło wleje się do Twego ciała i całkowicie je wypełni.
Później pozwól, żeby to światło wypełniło po kolei Twoje ciało
emocjonalne, mentalne i duchowe. Kąp się w wodzie z dodatkiem
odrobiny morskiej soli. Wykonaj przedtem nad wodą inwokację
tych promieni.
By usunąć energetyczne resztki ze swoich ubrań i pościeli, pierz je
w wodzie z dodatkiem garści soli morskiej.
Większość pracy nad oczyszczeniem odbywa się w trakcie Twego
snu, dlatego gdy ścielisz rano łóżko wołaj przy tym te promienie,
by przemieniły stare energie.
Medytacja „Połączona czakra”
Zmiana kształtu czakr
W punkcie Gwiazda Ziemi (punkt pomiędzy stopami 20 cm pod
powierzchnią Ziemi) utwórz fioletowa kulę. Kula obraca się w
dowolnym kierunku, odwirowując wszelkie zanieczyszczenia.
Utwórz 2 wirujące fioletowe kule, centrum których znajduje się w
punktach pomiędzy najmniejszymi a średnimi palcami stóp.
Utwórz 2 wirujące fioletowe kule w kolanach.
Utwórz 2 wirujące fioletowe kule w stawach biodrowych.
Utwórz wirującą fioletową kulę w czakrze podstawy.
Utwórz wirującą fioletową kulę w czakrze drugiej.
Utwórz wirującą fioletową kulę w czakrze splotu słonecznego.
Utwórz wirującą fioletową kulę w czakrze serca.
Utwórz wirującą fioletową kulę w czakrze gardła.
62
Utwórz wirującą fioletową kulę w czakrze trzeciego oka.
Utwórz wirującą fioletową kulę w czakrze korony.
Zmieniając kształt czakr z lejkowatych na kuliste możesz zasilać się
energią ze wszystkich kierunków oraz oczyścić swoje czakry.
Połączona czakra
Przez Centrum Serca wdycham Światło pozwalam, aby się
rozszerzyło i objęło 2 sąsiednie czakry:
czakrę gardła i czakrę splotu słonecznego
Przez Centrum Serca wdycham Światło pozwalam, aby się
rozszerzyło i objęło 2 sąsiednie czakry:
czakrę trzeciego oka i czakrę drugą (sacrum)
Przez Centrum Serca wdycham Światło pozwalam, aby się
rozszerzyło i objęło 2 sąsiednie czakry:
czakrę korony i czakrę podstawy
Otwieram Centrum Alpha i centrum Omega (opis lokalizacji tych
dwóch centrów znajduje się w tekście Tashiry)
Od Centrum Alpha do Centrum Omega wzdłuż kręgosłupa wolno
przechodzi w dół fala Metatrona składająca się z fal: elektrycznej,
magnetycznej i grawitacyjnej. Po dojściu do Centrum Omega falę
Metatrona kierujemy w górę z powrotem do Centrum Alpha. Ta
energia przesuwa się bardzo wolno i towarzyszy jej bardzo
przyjemne uczucie.
Przez Centrum Serca wdycham Światło pozwalam, aby się
rozszerzyło i objęło:
czakrę ósmą i uda
63
Przez Centrum Serca wdycham Światło pozwalam, aby się
rozszerzyło i objęło:
czakrę dziewiątą i kolana
Przez Centrum Serca wdycham Światło pozwalam, aby się
rozszerzyło i objęło:
czakrę dziesiątą i podudzia
Przez Centrum Serca wdycham Światło pozwalam, aby się
rozszerzyło i objęło:
czakrę jedenastą i stopy
Przez Centrum Serca wdycham Światło pozwalam, aby się
rozszerzyło i objęło:
czakrę dwunastą i Gwiazdę Ziemi
(punkt pomiędzy stopami 20 cm pod powierzchnią Ziemi)
Przez Centrum Serca wdycham Światło pozwalam, aby się
rozszerzyło i objęło:
czakrę trzynastą i drugi wymiar - 2D
(przestrzeń wewnątrz Ziemi wgłąb aż do krystalicznego,
zbudowanego z krystalicznej postaci żelaza jądra Ziemi)
Przez Centrum Serca wdycham Światło pozwalam, aby się
rozszerzyło i objęło:
czakrę czternastą i pierwszy wymiar - 1D
(przestrzeń od zewnętrznej krawędzi jądra Ziemi do
środka jądra Ziemi)
Po utworzeniu połączonej czakry wibracje czakr niższych podnoszą
się do poziomu wibracji czakry serca. Czakry tworzą jedną kulę
światła. Po utworzeniu połączonej czakry możemy przepuszczać
przez siebie bardzo silne energie i jesteśmy dobrze uziemieni.
64
Po każdym kolejnym etapie można afirmować: jestem Światłem,
czystym Światłem, Boskim Światłem, Boską Doskonałością itp.
65