Zbigniew Długosz
Problematyka demograficzna krajów Unii Europejskiej na tle
kontynentu.
Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej oraz samo rozszerzenie tej
organizacji o nowych 10 członków budziło i nadal stanowi wiele
sprzecznych zapatrywań zarówno wśród społeczeństw okrzepłych w
strukturach Unii, jak i wśród nowo przyjmowanych krajów. Dlatego wielu
specjalistów różnych dziedzin wiedzy wypowiada się o aktualnych
problemach państw wspólnoty, często abstrahując od przyczyn i skutków
tego przedsięwzięcia.
Celem niniejszego wystąpienia było przybliżenie sytuacji
demograficznej w krajach Unii Europejskiej odnosząc zawarte
spostrzeżenia do całego kontynentu i pozostałych państw znajdujących się
poza strukturami Wspólnoty. Najlepszą wykładnią dokonujących się
procesów demograficznych związanych z szeroko pojętym ruchem
ludności jest przestrzenny rozwój ludności i kształtowanie się struktur
demograficznych.
Cofając się do okresu po II wojnie światowej należy stwierdzić, że
rozwój ludności naszego kontynentu postępował z różnym natężeniem. O
ile w 1950 r. Europę wyniszczoną działaniami wojennymi zamieszkiwało
548 mln, o tyle wskutek kompensacji urodzeń okresu wyżu
demograficznego , który objął nie tylko kraje bezpośrednio
zaangażowane w działania wojenne, liczba ludności w 1975 wzrosła do
676 mln., a wiec wskaznik wzrostu w tym okresie kształtował się na
poziomie 123. W ostatniej ćwierci XX w. dynamika zaludnienia spadła do
poziomu 107, a kontynent osiągnął 729 mln. mieszkańców. Znamiennym
był fakt, iż w układach przestrzennych wzrost zaludnienia wyraznie się
zmienił (ryc. 1). Pojawiły się kraje m.in. Estonia, Aotwa, Węgry z kręgu
państw Unii, jak i Bułgaria spoza organizacji, w których notowany jest i
to nie tylko w 2000 r. ubytek rzeczywisty ludności będący wynikiem
zarówno ubytku naturalnego jak i ujemnego salda migracji zagranicznych.
Szczególnie drastycznie spadł przyrost naturalny ludności. Oprócz
państw, które od dłuższego czasu charakteryzują się ubytkiem naturalnym
m.in. Bułgaria, Niemcy, Czechy czy Węgry, w grupie tej pojawiły się inne
m.in. Kraje Nadbałtyckie, Grecja, Włochy, Słowenia, Polska a spoza Unii
Białoruś, Chorwacja, Mołdawia, Rosja, Rumunia i Ukraina, w których
ujemny bilans przyrostu naturalnego gwałtownie rośnie. Sytuację w
92
niektórych z nich pogarsza ubytek migracyjny, chociaż są i takie kraje
szczególnie w Unii m.in. Niemcy, Włochy, Grecja czy niektóre Kraje
Skandynawskie, w których napływ ludności spowalnia proces
wyludniania się. Jak zatem rysuje się perspektywa na najbliższe 25 lat. Z
prognoz przeprowadzonych przez Departament Ludnościowy ONZ do
2025 r. wynika, że depopulacją objętych zostanie większość państw
starego kontynentu (ryc. 2) i to niezależnie czy pozostają od dawna w
układach unijnych jako rozwinięte kraje czy też nie. Biorąc pod uwagę
wszystkie kraje kontynentu, oprócz Albanii, Bośni Hercegowiny i
Macedonii oraz Islandii i Norwegii, wg prognoz jedynie Belgia, Dania,
Francja, Holandia, Irlandia i Luksemburg odnotują wzrost zaludnienia.
Najwyższy spadek liczby mieszkańców dotknie Bułgarię, Rosję i Ukrainę,
natomiast wśród 25 państw Unii Estonię Aotwę i Węgry.
Ryc. 1 Dynamika zaludnieniaw latach 1950-2000.
a) 1950-1975 b) 1975-2000
1950=100 1975=100
100 115 125 135 100 106 111 116
Tak kształtujący się proces zaludnienia, będący wypadkową poziomu
przyrostu naturalnego i migracji, wyraznie wpływa na struktury
demograficzne, które z kolei w bliższym lub odleglejszym czasie
stymulują bądz będą kształtować procesy ruchu ludności.
Obserwowaliśmy to w drugiej połowie XX i tak to się będzie dokonywać
w przyszłości. Biorą po uwagę zmiany w relacjach ilości kobiet względem
mężczyzn w krajach Europy, to tradycyjnie od zakończenia II wojny
światowej do państw o najwyższym poziomie feminizacji należą kraje
93
post radzieckie, a w Europie Zachodniej głównie Francja, Portugalia i
Włochy. Jak wskazują prognozy obraz ten ulegnie wyraznym zmianom w
2025 r., gdyż najwyższym tempem feminizacji charakteryzować się będą
m.in. także Hiszpania, Wielka Brytania oraz niektóre kraje Europy
Środkowej i Bałkanów (ryc. 3). Spadek feminizacji kolei odnotują m.in.
Portugalia, Estonia, Aotwa i Niemcy oraz Austria.
Ryc. 2 Prognoza dynamiki zmian w zaludnieniu w latach 2000-2025r.
2000=100
90 95 100
Ryc. 3. Poziom feminizacji (2000 r.) i prognoza dynamiki zmian
w latach 2000-2025
a) 2000
b) 2000-2025
100 105 110 -1 0 1
94
Jeszcze wyrazniej zmienność struktur rysuje się pod względem wieku
mieszkańców Europy (ryc. 4 i 5), tak w 2000 r. jak i w perspektywie 25
lat, co zresztą bezpośrednio nie przekłada się na fakt dzisiejszego
funkcjonowania w Unii Europejskiej.
Ryc. 4. Udział ludności w wieku 0-14 (2000 r.) i prognoza dynamiki
zmian w latach 2000-2025
KOBIETY
b) 2000-2025
a) 2000
15,0 16,5 18,0 % -11,7-13,7-15,7 pkt %
MŻCZYyNI
c) 2000
d) 2000-2025
17,1 18,6 20,1 % -2,2 -4,2 -6,2 pkt %
95
Ryc. 5. Udział ludności w wieku 60+ (2000 r.) i prognoza dynamiki
zmian w latach 2000-2025
KOBIETY
a) 2000
b) 2000-2025
21,9 23,4 24,9 % 6,6 8,6 10,6 pkt %
MŻCZYyNI
c) 2000
d) 2000-2025
15,4 16,4 18,4 % 6,5 8,5 10,5 pkt %
96
Wyraznie natomiast trendy te polaryzują fakt starzenia się ludności na
naszym kontynencie. Dobitnie przedstawia tę sytuację indeks starości
demograficznej w 2000 r. (ryc. 6) jak i wskaznik starzenia się (Wsd) dla
ostatniej dekady XX w. (ryc. 7). Proces ten szybko postępujący z jednej
strony jest wynikiem spadku rozrodczości (ryc. 9), a z drugiej strony
wydłużającą się średnią długością życia (ryc. 10), spowolnioną w
ostatnich latach w krajach wysoko rozwiniętych.
97
Ryc. 9. Poziom urodzeń w połowie lat 90. XX wieku
0
10 15 brak danych
Ryc. 10. Przeciętna długość życia w połowie lat 90. XX wieku
65 70 75 lat brak danych
Zjawisko to nasili się jeszcze bardziej, szczególnie w krajach o
wysokiej kompensacji urodzeń, gdy w wiek emerytalny zaczną wchodzić
roczniki powojennego wyży demograficznego. Jak wynika z
kształtujących się trendów postępującego starzenia się demograficznego,
98
dziś najbardziej zagrożone są w tym względzie głównie kraje Europy
Zachodniej (ryc. 8).
Ryc. 8 Stopień zagrożenia starością demograficzną
b. wysoki wysoki śr. wysoki średni śr. niski
Co z tego może wynikać dla państw Europy, w tym dla 25 Unii
Europejskie. Przede wszystkim spadek zaludnienia będzie silnie
oddziaływał na rynek pracy. Poziom wykształcenia, znajomość języków,
nadwyżki bądz niedobory rąk na lokalnych rynkach pracy stymulować
będą migracje ludności. W tych z kolei brać będą udział głównie ludzie
młodzi i od trwałości ich wyjazdów zależeć będą zmiany w strukturach
demograficznych, które w konsekwencji będą stymulować dynamikę
zaludnienia i to na ile i w jakim tempie poziom przyrostu osłabnie bądz
zostanie zahamowany. Na ten stan rzeczy oczywiście nałożą się względy
polityczno gospodarcze i restrykcyjno prawne, odnoszące się nie tylko
do możliwości mobilności w obrębie państw Unii, ale także z poza jej
układu. Należy się spodziewać, iż najbliższe lata zweryfikują te prognozy
i wówczas będzie można powiedzieć, na ile katastroficzne wizje
oponentów powiększania czy przystąpienia do Unii w tym zakresie
ziszczą się czy też nie.
LITERATURA:
Długosz Z., 2003, Przestrzenne zmiany w zaludnieniu Polski i krajów Unii
Europejskiej na tle pozostałych państw kontynentu w świetle
99
wybranych parametrów ruchu ludności [w:] Procesy demograficzne w
krajach Unii Europejskiej porównania z Polską, I. Sobczak (red.), I
Kongres Demograficzny w Polsce, PTD i Gdańska Wyższa Szkoła
Humanistyczna, Gdańsk, s. 22-31.
Długosz Z., 2002, Przestrzenne zróżnicowanie starzenia się ludności w
Polsce na tle Europy ze szczególnym uwzględnieniem państw Unii
Europejskiej [w:] Procesy starzenia się ludności potrzeby i
wyzwania, I Kongres Demograficzny w Polsce (red. J.T. Kowaleski, P.
Szukalski), Zakład Demografii UA, T. II B, Aódz, s. 85-95.
100
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
05 Europie grozi katastrofa demograficzna05 Integracja militarna, polityczna i gospodarcza Europy po II Wojnie ŚwiatowejWykład 05 Opadanie i fluidyzacjaPrezentacja MG 05 20122011 05 P05 2ei 05 08 s029ei 05 s052więcej podobnych podstron