Kopela Hipnoza klucz do umysłu


Hipnoza to sposób, dzięki któremu możemy wejść w umysł i pomnożyć możliwości człowieka w jego
osobistym i zawodowym rozwoju. Nie ma takiej drugiej metody terapeu tycznej, która sama skupiałaby
tyle odkrywczych możliwości, pozwalając w pełni wyzyskać przeogromną energię umysłu.



INNY ŚWIAT
INNY ŚWIAT
to seria książek
prowokujących czytelnika do INNEGO spojrzenia na rzeczywistość,
w której żyje. To co wydaje się oczywiste
dla wielu z nas,
po głębszym wejrzeniu
traci swą jednoznaczność.
Kiedy
staramy się patrzeć omijając nasze schematy myślowe,
możemy nabrać dystansu do licznych życiowych problemów.
Być może stanie się to także za przyczyną książek z tej serii.


Rachel Copelan






: z

tłumaczyła Maja Hądzlik-Margańska
LIMBUS
Bydgoszcz 1998


tytuł oryginału
How to Hypnotize Yourself and Others
Copyright 1992 by Rachel Copelan
All rights reserved
Copyright for the Polish edition by Dom Wydawniczy LIMBUS, Bydgoszcz 1998
ilustracja na okładce Studio Lotus
redaktor Ewa Szymborska
redaktor techniczny Piotr Rótański
ISBN 83-85475-40-0
Dom Wydawniczy LIMBUS
85-959 Bydgoszcz 2, skr. poczt 21 tel. /fax (0-52)28-79-74


Spis treści
Przedmowa........................... 7
Część pierwsza DLA POCZĄTKUJĄCYCH 11
Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia......... 13
Autohipnoza: Najgłębsza medytacja........ 47
Wyobraźnia i autosugestia............... 79
Jedzenie, palenie, narkotyki i bezsenność... 107
Część druga TECHNIKI DLA ZAAWANSOWANYCH 129
Hipnoza w wydaniu profesjonalnym....... 131
Proces wprowadzania................... 149
Jak przezwyciężać opór................. 179
Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 201
Ćwiczenie umysłu eliminuje ból.......... 241
Skóra odzwierciedla wewnętrzne emocje.... 259
Hipnoza a niesprawność seksualna........ 281
Nowe wyzwania hipnozy................ 315
Słownik. Inne zastosowania hipnozy....... 351


Przedmowa
Żyjemy w dekadzie, w której coraz więcej ludzi poszukuje alternatywy wobec konwencjonalnych
sposobów rozwiązywania problemów. W latach dziewięćdziesiątych dominuje nastawienie na
samodzielność w zapobieganiu zagrożeniom, które są wynikiem nadmiernego stresu w życiu
większości z nas.
Najlepszą metodą relaksowania ciała i utrzymywania emocji w dobrej kondycji podsuwa dobrze
sprawdzone zjawisko hipnozy. Gdy wszystko inne zawodzi, gdy pigułki i kropelki zostawiają efekty
uboczne gorsze aniżeli sama dolegliwość, człowiek rozumny sięga do wewnętrznej przyczyny
zaburzeń.
Hipnoza, po latach istnienia na marginesie w charakterze teatralnej sztuczki czy znachorskiej praktyki,
w końcu wraca na należne jej miejsce. Niewiedza i przesąd wspólnie stworzyły otoczkę tajemnicy,
która zaciemniła istotę zjawiska i jednocześnie ukrywała korzyści, jakie daje ta wartościowa metoda.
W ciągu minionych kilku lat miliony ludzi miały możność obejrzenia w telewizji, w porze największej
oglądalności, różnych zjawisk hipnotycznych. Wzbudzają one ogromne zaciekawienie. Książki, które
są osiągalne, zostały napisane głównie dla fachowców z dziedziny psychologii i medycyny. Te
nieliczne przeznaczone dla laików zazwyczaj ograniczają się do zastosowań i metod sprzed
minionych dziesięciu lat.


8 _RACHEL COPELAN
Celem tej książki jest zaznajomienie, zarówno początkujących jak i fachowców, z najbardziej
aktualnymi metodami i zastosowaniami hipnozy. Możliwe, że przy uproszczonej technice, której każdy
może się szybko nauczyć, uruchomienie turbiny umysłowej energii da więcej, aniżeli uruchomienie
szybu naftowego na Bliskim Wschodzie. Jeżeli jesteś taki jak większość z nas, to wykorzystujesz w
ciągu swego życia jedynie dziesięć procent pojemności swego mózgu. Wyobraź sobie potencjalne
korzyści, gdybyśmy mogli dobrać się do części z pozostałych dziewięćdziesięciu procent! Otóż
możemy! Hipnoza jest skuteczna nie tylko jako klucz do umysłu, pomocna jest także w bezpośrednim
sterowaniu energią umysłu celem zmiany naszych wyobrażeń i odczuć.
W hipnozie zmiany wywołuje zastosowana sugestia. Zachodzą one w systemie przekazywania
informacji, który prowadzi do mózgu, poprzez rdzeń kręgowy do wszystkich niezliczonych odgałęzień
nerwowych, wielkich i małych, krótkich i długich. Mrugnięcie okiem, poruszenie palcem,
wydmuchnięcie dymu z papierosa, podniesienie butelki piwa, wszystkie te czynności można
kontrolować poprzez hipnozę. Reakcje nerwów są skomplikowane i wielorakie, niemniej oddziałują na
nie proste techniki zmieniające warunkowanie, o ile w trakcie wprowadzania w stan hipnozy pobudzi
się reaktywność. Ból, przyjemność, nuda i radość - tak reagujemy na myśl. Z tego powodu myśli mogą
czasami więzić człowieka i wówczas siła jego umysłu zwraca się przeciw niemu, potęgując jego
problemy zamiast pomóc mu w ich rozwiązywaniu. Hipnoza to czynnik ułatwiający, który pomaga ci
dotrzeć do zasobów twego


Przedmowa 9
umysłu i skutecznie wyzyskać jego energię w najbardziej korzystny, kontrolowany sposób.
Hipnoza to klin, dzięki któremu możemy wejść w umysł i pomnożyć możliwości człowieka w jego
osobistym i zawodowym rozwoju. Nie ma takiej drugiej metody terapeutycznej, która sama skupiałaby
tyle odkrywczych możliwości.


Część pierwsza
DLA POCZĄTKUJĄCYCH


UKRYTA HIPNOZA I PRZYZWYCZAJENIA
Wszyscy jesteśmy potajemnie hipnotyzowani. Tak, ty prawdopodobnie także, chyba że jesteś jedną z
tych rzadko spotykanych osób, które wcale nie oglądają programu telewizyjnego. Większość ludzi
poddaje się powszechnemu, codziennemu transowi, wpatrując się w światło szklanego ekranu.
Pośrednia hipnoza manipuluje na co dzień umysłami milionów nie podejrzewających niczego widzów.
Potajemna, podprogowa perswazja odciska ślad na zbiorowej podświadomości. Obrazy wszczepione
przez reklamy oddziałują na zdrowie i zachowanie każdego z nas. Jemy, pijemy, ubieramy się tak, jak
widzimy i słyszymy, tak też się kochamy. Telewizja jest zdolna wprowadzić umysł w stan
podwyższonej podatności na sugestię, poddając zachowanie człowieka kontroli z zewnątrz.
Co roku w Stanach Zjednoczonych wydaje się miliardy dolarów, żeby przepchnąć produkty, bez
których moglibyśmy się obejść. Nie przeciwstawiając się temu, świadomie pozwalamy zmuszać się,
jak bezrozumne zwierzęta, do konsumowania środków nasennych, odchudzających, środków
uśmierzających ból w każdej części ciała. Telewizja może w istocie wytresować umysł tak, że
będziesz oczekiwał choroby, mimo że czujesz się świetnie.
13


14 RACHEL COPELAN
Ludzie zajmujący się reklamą dobrze znają podstawowe zasady hipnozy: (1) Relaks, (2) Koncentracja,
(3) Sugestia. Proste. Gdy siadamy odprężeni i koncentrujemy się na świetle szklanego ekranu,
przyjmujemy kierowane do nas sugestie. W takich chwilach jesteśmy wyjątkowo bezbronni, ponieważ
wchodzimy w hipnotyczny stan świadomości (ALFA). Czy zauważyliście, jak często powtarza się
reklamy? To kolejna zasada hipnozy. Powtórzenie wzmacnia sugestię i w końcu wpisuje zachowanie
w reakcje systemu nerwowego. Słownikowa definicja nawyku brzmi: "Czyn lub czynności powtarzane
na tyle często, że stają się względnie trwałą właściwością, ich wykonanie ma charakter
automatyczny".
W każdej chwili dnia i nocy gazety, tablice ogłoszeń, rozgłośnie radiowe i telewizja komercyjna
głęboko w umysł wszczepiają szkodliwe nawyki. W konsekwencji stajemy się nieuchronnie istotami
sterowanymi z zewnątrz, a nie od wewnątrz chronionymi.
Przeciętny człowiek piętnaście lat swego życia spędza ze wzrokiem utkwionym w telewizyjny ekran
naiwnie wierząc w to, co się mówi. Co jakiś czas, w odstępach kilkuminutowych, dzień w dzień,
specjalnie szkolony głos o szczerym brzmieniu zapewnia nas, że te pigułki i te krople to środki na
wszystko. Niektórzy ludzie do tego stopnia dają się przekonać, że kupują rzeczy, o których przedtem
nigdy nie słyszeli.
Według badań towarzystwa farmaceutyczne w Stanach Zjednoczonych wydają co roku miliardy
dolarów na promowanie swych leków w całym kraju. Środki od bólu głowy, środki uspokajające nerwy,
środki nasenne i zbijają-


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 15
ce wagę nieustannie podsuwa się nic nie podejrzewającemu konsumentowi. Specjaliści od motywacji,
nauk społecznych i psychologii sprawiają, że tracimy kontrolę nad naszymi zachciankami. Substancje,
bez których moglibyśmy żyć dłużej, takie jak alkohol, papierosy i tucząca żywność, okazują się dzięki
temu nieodzowne.
Dlaczego rozmyślnie szkodzimy swemu zdrowiu?
Oczywiście instynkt samozachowawczy człowieka zostaje zakłócony wskutek ciągłych ataków speców
od reklamy. Nasze zmysły nieustannie atakuje się środkami psychologicznymi, których nasza
świadomość nie może wykryć; tajny język głębi wykorzystuje się, by poprzez podświadomość
oddziaływać na nasze upodobania, a rezultat jest taki, że zaszczepia się nam i utrwala złe nawyki,
czego nawet nie podejrzewamy.
Ostatecznie masa ludzi dochodzi do przekonania, że różne problemy mają proste, powierzchowne
rozwiązanie. \ Reklama pobudza nie tylko fizyczny apetyt. Apeluje także do emocji: do lęku przed
odrzuceniem, poczucia winy i samotności. Zamiast pomagać nam w wykorzystaniu naszych
wewnętrznych możliwości, żeby stawiać czoło wyzwaniom dnia codziennego, media obracają ludzki
umysł w katatoniczną sieczkę. Zostajemy ofiarami namów handlarzy, gdy pozwalamy się sterować
bezmyślnym nawykom, które przemysłowcom dają motywację, by ciągnąć zyski, nawet gdy produkt
powoduje śmierć.
Jeżeli nie działa na ciebie reklama, to mogą mieć na ciebie wpływ złe nawyki otaczających cię ludzi.
Rzadko bywa, by człowiek nie uległ zachowaniom innych. Dla większości wygodniej jest ulec pokusie
kataryniarza, który


16 RACHEL COPELAN
śpiewa: "Tańcz tak, jak ci gram, albo nie będziesz pasował do otoczenia".
W końcu perswazja się utrwala, gdy ofiara zaczyna reagować neurotycznym przymusem. To
osłabienie woli prowadzi do zachowań jeszcze bardziej szkodliwych aniżeli te, które zostały wywołane
przez pierwotne bodźce. Im słabszy lęk, tym silniejsza dawka. Z "jednego małego" u alkoholika robi
się cała butelka, jeden skręt palacza marihuany kończy się na uzależnieniu. Nałóg wzmacnia się, gdy
jego przedmiot akceptuje się w najwyższych kręgach społeczeństwa, w których przystosowanie ma
znaczenie. Przykładem może być towarzyskie spotkanie, na którym większość ludzi pali marihuanę.
Jeśli odmówisz, możesz zostać potraktowany jak "sztywniak", którego po raz drugi się nie zaprasza. A
przecież jeżeli nie będziemy potrafili oprzeć się takiemu programowaniu, to nie tylko staniemy w
obliczu dehumanizacji, ale także "skretynienia", o ile dojdzie do tego, że coraz bardziej będziemy się
zachowywali jak pozbawione mózgów roboty.
Czarom można się oprzeć
Ludzki umysł na szczęście może się zmieniać. Naucz się myśleć za siebie! Przyzwyczajenia to rzecz
zmienna, a za-'chowanie z natury jest elastyczne. Jeżeli zastosuje się pozytywne programowanie,
obszary umysłu niszczone całymi latami przez niezdrowe myślenie mogą stać się obszarami rozwoju i
doskonalenia. Możemy przekroczyć nabyte ograniczenia i w większym stopniu wykorzystać wrodzone
możliwości.


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 17
Hipnoza pozwala skoncentrować się na wewnętrznej rzeczywistości tego, kim się w istocie jest, i tego,
czego oczekuje się od życia. Co więcej, hipnoza wydatnie pomaga w osiągnięciu tych celów. Nie
musisz być bezwolną lalką, która przyczynia się do własnej zagłady. Możesz powstać i pociąć sznurki,
którymi inni manipulują.
Podniesienie własnej wartości wymaga systematycznego odwarunkowywania, po którym następuje
ponowne warunkowanie. Nawyki mają tę właściwość, że przywierają niczym macki ośmiornicy, o ile
nie masz woli wydostania się z ich objęć. Warunkowanie to zjawisko psychiczne, które pomaga
uświadomić tobie, że w twoim zachowaniu najbardziej liczącą się siłą jest twój własny umysł.
Z łona do grobu
Z chwilą narodzin człowieka zaczyna się proces jego społecznego urabiania. Dziecko opuszcza łono
swej matki. Jest odrębną jednostką. Wkrótce staje się odbiorcą narzuconych wzorców zachowania,
które będą miały wpływ na jego przyszłe nawyki. Przeżywa doznania, które są gromadzone w
magazynie jego pamięci. Słyszy i doznaje wrażeń, które kształtują formy jego przyszłych wyobrażeń.
Warto zauważyć, że dzieci znajdują się w stanie transu przez około połowę ich stanu czuwania. To, że
mają właściwości takie jak gąbka, tłumaczy ich wyższą zdolność absorbowania i zatrzymywania
informacji.
Od łona po grób trwa zaciekły spór o panowanie między "światem obcym" a wewnętrznym światem
rozumu. Wiek-


18 RACHEL COPELAN
szość z nas dopuszcza do tego, by zewnętrze zawładnęło wnętrzem i w ten sposób, przyswajając
sobie nawyk za nawykiem, podróżujemy od łona do grobu. Niektóre nawyki są, oczywiście,
pożyteczne i niezbędne, podczas gdy inne do tego stopnia mają charakter nałogów i tak są niszczące,
że prowadzą do choroby i przedwczesnej śmierci. Jeżeli niepokoją cię któreś z twoich nawyków,
uznaj, że to normalne, jako że nawyk stanowi o naszej naturze. Tak jak z wygodnym łóżkiem, łatwo w
nawyki wejść, ale trudno się z nich wydostać.
Gdy już nasza zdolność do selekcjonowania i odrzucania nawyków zaniknie, pragnienie zwycięża
logikę, ponieważ wtedy człowiek traci swoją zdolność do obiektywnej oceny. Od najbogatszych po
najbiedniejszych, każdego uczepił się przynajmniej jeden zły nawyk. W istocie, w przypadku
większości z nas, więcej niż jeden. Gdy jeden nawyk zaczyna się splatać z innym, opanowuje nas sieć
szkodliwych zachowań, z czego ostatecznie tworzy się destrukcyjny styl życia.
Obżarstwo Palenie Alkohol
Środki pobudzające
Środki uspokajające
Marihuana
Kokaina
Myślenie negatywne
Są ludzie, którzy kolekcjonują złe nawyki i traktują to jako hobby, co nadmiernie ich obciąża.
Możliwość kom-


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 19
binacji jest nieskończona i w przypadku każdej jednostki niepowtarzalna. Co jakiś czas uwikłana w
przyzwyczajenia osoba może starać się zmienić utarty sposób postępowania. Może próbować rzucić
palenie, ale w większości wypadków wraca do tego. Jeżeli jest w stanie przy tym wytrwać, może to
sobie wynagradzać tyciem albo alkoholem. Zamiast zapalić się papierosami na śmierć, obeżre się
albo zapije. I nie ma znaczenia, który ze złych nawyków doprowadzi do śmierci.
Naśladownictwo to przemożna siła
Wiemy, że społeczne zachowania człowieka utrwalają się drogą emulacji. Zmysły żywią twoje nawyki.
Zasila je percepcja zmysłowa. Nasze myśli i działania reagują na to, co:
widzimy
słyszymy smakujemy
wąchamy dotykamy
Umysł człowieka, pobierając informacje za pośrednictwem zmysłów, pracuje jak komputer. Reakcje są
sprzężone z mięśniami, nerwami i odruchami.
Dziecko, w miarę jak dorasta, uczy się, że pewne słowa wywołują właściwe im odpowiedzi. T już przez
całe życie wszystko co usłyszy, wszystko co zobaczy, każde zdarzenie, jakie odbierze, będzie
wzbudzało obrazy i reakcje. Tę odpowiedź nazywamy wyjściem.


20 RACHEL COPELAN
Na przykład słowo "zwierzę" może wywołać w umyśle pozytywne bądź negatywne wyobrażenie, w
zależności od uprzednio nabytych wrażeń. Dla dziecka, które kiedyś wystraszyło się rozzłoszczonego
psa, słowo to prezentowałoby negatywne wyobrażenie, podczas gdy u innego dziecka mogłoby ono
przywołać przyjemne wspomnienie zabawnego pieszczocha.
Odruchy układają się w procesie przywoływania wyobrażeń w zrytualizowane wzorce. Nasz mózg
nieustannie rozświetla wyobrażenia i nam je podsuwa. Nie tylko dawne obrazy, ale także te, które
bezpośrednio odbieramy z otoczenia. Oto dlaczego ważne jest, by kształtować zdolność
selekcjonowania wrażeń pożądanych i niepożądanych.
Jak działa sugestia
Stwierdziliśmy, że telewizja to pierwszorzędny przykład masowej sugestii. Dzisiaj nikt nie może
wywiesić prania, aby nie przejmować się plotkami.
Widz siedzi sparaliżowany, z otwartymi ustami i pustką w głowie, a telewizja bombarduje go lękiem
przed nie-strawnością, rakiem i atakiem serca. Im więcej do widza trafia, tym bardziej podejrzewa, że
coś musi z nim być nie tak. Wielu psychologów uważa, że pewne natrętne reklamy mogą wywoływać
te właśnie dolegliwości, przed którymi reklama przestrzega. Nic dziwnego, że ludzie są
zdezorientowani.
Weźmy dla przykładu panią Gullible. Pani Gullible dzień i noc ogląda telewizję. Zaczyna sobie
wyobrażać, że


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 21
cierpi na każdą dolegliwość, o której się mówi. Długo trwało, nim zaniepokojona zamówiła wizytę u
lekarza, żeby się przekonać, co jej dolega.
Po jakimś czasie pani Gullible, będąca kłębkiem nerwów, przychodzi do gabinetu lekarza,
spodziewając się złych wieści. Po dokładnym zbadaniu lekarz zapewnia ją, że fizycznie nic jej nie
dolega, ale pani Gullible tej odpowiedzi nie uznaje. Siła telewizyjnej sugestii zostawiła ślad w jej
umyśle.
Proszę jeszcze raz mnie zbadać nalega. Na pewno mam gdzieś guza.
Nie ustaje w narzekaniach. Bóle głowy, bóle pleców, niepokoje. Przecież nie tylko sugestia kupna
bezużytecznych leków wywołuje takie właśnie samopoczucie. Bo skoro ona odczuwa lęk, to coś musi
być nie w porządku. Wędruje od lekarza do lekarza w poszukiwaniu tego jednego, który potwierdzi jej
strach. U pani Gullible mogą w końcu rozwinąć się objawy dolegliwości, skoro tak długo utwierdza się
w swych negatywnych oczekiwaniach. Ten syndrom jest odpowiedzialny za bardzo wiele chorób
psychosomatycznych.
Hipochondrycy to tacy ludzie, którzy - jak pani Gullible wpadli w nawyk wymyślania sobie dolegliwości,
które istnieją jedynie w ich fantazji. To ludzie wyjątkowo podatni na sugestię właśnie z powodu swych
sugestywnych wyobrażeń.
Przyjrzyj się uważnie swojemu własnemu zachowaniu. Czy twoje negatywne przyzwyczajenia nie
przeważają aby nad pozytywnymi? Czy powoduje tobą siła, nad którą nie masz żadnej kontroli?
Zapamiętaj, że problemów nie roz-


22 RACHEL COPELAN
wiązuje się pigułkami, kłębami dymu, niuchaniem proszku czy babeczkami z czekoladowym kremem.
Problemy można rozwiązywać tylko zdecydowanie stawiając im czoła, podejmując odpowiednie
radykalne działanie. Ustaw zwierciadło, żeby przyjrzeć się najskrytszym mechanizmom twego umysłu.
Może odkryjesz, że pewne twoje nawyki myślowe zaszczepił ci w istocie ktoś inny wtedy, kiedy
najmniej się tego spodziewałeś.
Pierwszym krokiem przeciw niekorzystnemu warunkowaniu jest odwarunkowanie, które wymazuje
dawne piętno, tak że możesz zaczynać od nowa z czystym kontem. Następny krok to ponowne
warunkowanie, które utrwala korzystniejsze nastawienie i zdrowsze zachowanie. Hipnoza osiąga to
poprzez wykształcenie nowych odruchów.
Odruch warunkowy można zdefiniować jako odruch, który zostaje wzbudzony przez nowy sygnał; jako
rezultat nowego połączenia, jakie ukształtowało się w mózgu. Odruch ten dotyczy to każdego
człowieka wytwarza się przez powtórzenie i ma skłonność do zanikania, o ile nie jest
systematycznie wzmacniany. (Ta ostatnia właściwość może być korzystna lub szkodliwa. ) Odruchy
warunkowe mają także swój udział w rozwijaniu zdolności sportowych. Myśl inicjuje specyficzny ruch.
Odruch warunkowy
Odruch warunkowy tkwi u podstaw każdego nawyku. To reakcja automatyczna, która sprawia, że rano
wstajesz z łóżka, idziesz do łazienki, myjesz twarz, czyścisz zęby,


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 23
ubierasz się, jesz śniadanie, idziesz do pracy i po kolei wykonujesz swoje codzienne czynności.
Jesteśmy tworami naszego środowiska. Każde przeżyte przez nas doświadczenie zostawia ślad w
korze mózgowej. Działa to w zasadzie w taki sam sposób jak taśma magnetofonowa. Podobnie jak w
magnetofonie ślady przeżyć nagrywa się i odtwarza. Za każdym razem, gdy doświadczenie się
powtarza, wzmacniają się ślady w korze mózgowej. Powtarzając zachowania nawykowe, głębiej
utrwalamy te zapisy.
Doktor Iwan Pawłów był rosyjskim fizjologiem. W 1904 roku otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie
medycyny za doniosły wkład w badania nad zachowaniami człowieka, które oparł na laboratoryjnych
doświadczeniach ze zwierzętami. Był pierwszym autorytetem w dziedzinie badań odruchów
warunkowych. W swoich doświadczeniach z psami odkrył nie tylko, w jaki sposób powstają nawyki,
ale i co sprawia, że są to czynności powtarzalne.
Wykonując następujące doświadczenie odkrył, że u psa można na stałe wyrobić odruchowy nawyk.
Otóż dzwonił dzwonkiem, a następnie podawał psu jedzenie. Po parokrotnym powtórzeniu tego
zabiegu ilekroć Pawłów zadzwonił, niespokojnie oczekujący pies się ślinił. W końcu pies zaczynał się
ślinić, gdy słyszał dzwonek, nawet wtedy gdy nie był głodny. Dzwonek stanowił sygnał dla mózgu,
który uruchamiał wydzielanie soków trawiennych. Innymi słowy mózg mówił gruczołom: "Wydzielać!
Jedzenie nadchodzi!" - nawet wtedy, gdy pies miał pełen brzuch.
Jak eksperyment Pawłowa z psem przyrównać do zachowania człowieka?


24 RACHEL COPELAN
Człowiek to także tresowane zwierzę
Człowiek reaguje na bodźce w zasadzie w ten sam sposób co zwierzę. Mimo jego wyższej inteligencji
sygnały zmysłowe uruchamiają odruchowe zachowanie.
Weźmy dla przykładu przypadek Rosemary Jones. Ro-semary waży dwieście sześćdziesiąt funtów.
Ilekroć mija witrynę piekarni, ślina napływa jej do ust. Jej organizm nie potrzebuje kalorii, niemniej ona
"nic nie może poradzić".
Powinnam czy nie powinnam? cierpi katusze. Ach, to już ten ostatni raz myśli sobie.
Jeszcze jedno ciastko z kremem nie ma większego znaczenia.
W chwili gdy przełyka, Rosemary żałuje, że to zrobiła.
Och, dlaczego to zrobiłam? - karci siebie. To bez sensu, nigdy już nie zrobię czegoś tak głupiego
obiecuje sobie i zamierza obietnicy dotrzymać. Udaje jej się aż do następnego kuszenia, póki jak u
psa Pawłowa jej gruczoły ślinowe nie zareagują na bodziec zmysłowy mimo braku łaknienia. Tak
samo jak doświadczalny pies reagujemy my, gdy zadzwoni dzwonek w naszym umyśle.
Zwykle wtrącenie słówka "jedzenie" łechce podniebienie nałogowego żarłoka, mimo że już się opchał.
W ten sam zaprogramowany sposób reagują pijacy przy alkoholu, palacze przy papierosie oraz
narkomani, jak tresowane zwierzęta w cyrku.
Bob T., jeden z moich klientów, powiedział:
Zawsze, gdy dzwoni telefon, automatycznie sięgam po papierosa, mimo że dopiero co skończyłem
palić. Zawahał się i smutno uśmiechnął. Nawet jeżeli to nie jest mój telefon.


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 25
Inny uzależniony od nałogu klient, Harry P., określił siebie jako "całkowicie uzależnionego od jednej
martini na zebranie się przed obiadem i paru po obiedzie oraz pod wieczór dla uspokojenia".
Ludzie uzależnieni kojarzą swój nałóg z emocjonalną satysfakcją. Stąd kiedy czują oznaki niepokoju,
sięgają po uspokajacz.
Pawłów dowiódł, że te nawyki umacniają się nie tylko przez powtarzanie, odkrył także coś jeszcze.
WARUNKOWANIE JEST SILNIEJSZE I SZYBSZE, GDY W GRĘ WCHODZĄ EMOCJE.
Laboratoryjne psy Pawłowa reagowały z większym natężeniem i bardziej się śliniły, ilekroć zdradzały
niepokój czy złość. Zapamiętaj, że apetyt często wynika nie z głodu czy z rzeczywistej potrzeby, ale
raczej z emocji, ponieważ emocje pobudzają fizyczne reakcje.
Na czy polega wzajemny związek emocji i nawyków?
Pawłow dowiódł, że odruch warunkowy da się utrwalić nawet od jednego tylko wejścia, o ile
towarzyszy temu silna emocja. Skoro jest to prawda, szoki urazowe mogą utrwalać zachowania
odruchowe na całe życie. Poniższy przykład ilustruje, jak ta zasada działa w odniesieniu do człowieka
i do zwierzęcia:
Do domu zbliża się listonosz. Jest nowy. Pies, który mieszka w obejściu, zaczyna szczekać.
Nieświadomy lis-


26 RACHEL COPELAN
tonosz kopie psa. Pies, przestraszony, chwyta zębami listonosza za spodnie.
Starcie trwa dopóty, dopóki listonosz i pies reagują na siebie strachem. Nawyk wykracza poza tę
jednostkową sytuację. Listonosz reaguje strachem, ilekroć widzi jakiegokolwiek psa, a pies szczeka na
każdego listonosza.
Przyjrzyjmy się teraz, jak tego rodzaju automatyczna reakcja stosuje się do relacji międzyludzkich.
Kobieta napastowana przez mężczyznę jako dziecko może już zawsze trząść się ze strachu z powodu
zalotów każdego mężczyzny. Jej automatyczne uniki mogą sprawiać, że wystrzega się małżeństwa,
założenia rodziny i kontaktów damsko-męs-kich.
To samo może się sprawdzać w odniesieniu do mężczyzny, który we wczesnym okresie życia miał
niedobre doświadczenia z kobietami. Słyszeliście kiedyś mężczyznę, który mówi, że wszystkie kobiety
są takie same! To reakcja przy uwarunkowanych emocjach.
Bywa, że czarnoskóry pracownik jest źle traktowany przez jakiegoś białego pracodawcę, ale tłumi swą
nienawiść, żeby nie stracić pracy. Siła tej stłumionej nienawiści może wywoływać w nim później silną
nieufność i nienawiść w stosunku do każdego białego, który będzie mu przypominał poprzedniego
szefa.
Problem automatycznych, nie uzasadnionych logicznie reakcji daleko wykracza w swym znaczeniu
poza nieufność, jaka tworzy się między jednostkami. Warunkowanie oddziałuje na całe narody i rasy.
Są ludzie, którzy nie lubią wszystkich Żydów, wszystkich czarnych, wszystkich katolików, wszystkich
protestantów, wszystkich Rosjan, nawet jeżeli z każdej grupy znali tylko po jednej osobie.


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 27
Nawykowe uprzedzenie może, w wielu dziedzinach, stać się barierą między ludźmi, wliczając w to tak
proste sprawy jak fizyczny wygląd czy kolor włosów. Niektórzy ludzie nie mogą ścierpieć rudych, inni
niskich, jeszcze inni wysokich, grubych czy chudych. Większość reakcji nawykowych o
charakterze uprzedzenia ma swe korzenie w jakichś przeszłych doznaniach emocjonalnych.
Nawyki można przezwyciężyć
Każda ludzka istota pojawia się na świecie wyposażona w niezbędną maszynerię psychiczną
umożliwiającą przystosowanie do surowych warunków życia oraz ich zmianę. Nie jest to trudne, o ile
pragnienie jest wystarczająco silne. Gdy człowiek ma motywację do zmiany, to może jej dokonać.
Hipnoza przypomina w pierwszym rzędzie to zjawisko, które wywołuje nawyki. Nie posługuje się
jednak negatywnymi, szkodliwymi sugestiami, wykorzystuje natomiast, w stanie odprężenia i
podatności, sugestie pozytywne, korzystne i wywołuje odwracalny efekt.
Najbardziej obiecująca właściwość zachowania nawykowego polega na tym, że powtarzalną czynność
można przerwać, gdy umysł uda się zainteresować czymś innym. Hipnoza powoduje przerwę w
ciągłości nawyku, działa zatem jak klin przerywający jego wpływ na umysł. To środek, który może nam
pomóc w zamianie nawyków szkodliwych na korzystne, bo skoro raz można dokonać wyłomu, to
można to już bez końca powtarzać.
Nawyki nie tylko wpływają na ciało, ale i kształtują


28 RACHEL COPELAN
podstawy osobowości i charakteru. Ludzie, którzy nałogowo palą albo obgryzają paznokcie, coś tym
samym mówią o swoim stosunku do życia. Fizyczne nawyki to zaledwie wierzchołki raf na powierzchni
wody. Raf, które w głębi umysłu okazują się skałami napierającymi na psyche i wstrząsającymi nią.
Reakcje emocjonalne mają cechy nawyków. Niektórzy ludzie, na przykład pomimo możliwości wyboru
pomiędzy uśmiechem a niezadowoleniem, niezmiennie wybierają niezadowolenie. Kto decyduje o tym
czy jesteś zadowolony, czy niezadowolony? Tylko ty. Zadowolenie jest nawykiem. Abraham Lincoln
powiedział, że "ludzie tylko na tyle są szczęśliwi, na ile zdecydują, że są szczęśliwi".
Rzecz w tym, że niektórzy ludzie patrzą na życie pogodnie, podczas gdy inni spodziewają się, że
wszystko pójdzie źle. To oczekiwanie na najgorsze sprawia, że tego właśnie szukają. W ten sposób
umacniają także bardzo powszechną cechę osobowości: brak wiary w siebie. "Nałogowy przegrany"
ujawnia swój stosunek do siebie w "języku ciała". Chodzi, na przykład, z oczami wbitymi w ziemię,
zgięty, z pochylonymi ramionami. Gdyby zechciał podnieść głowę, wyprężyć pierś i wciągnąć brzuch,
nie tylko wyglądałby na zwycięzcę, ale i jego postawa odzwierciedlałaby zwycięską osobowość.
Fizyczne nawyki stanowią mniej ważny aspekt naszego stosunku do samych siebie. Emocjonalne
nawyki zaś zabarwiają nie tylko powierzchnię osobowości, ale i jej głębię. Ludzie z przyzwyczajenia
wpadają w depresję, z przyzwyczajenia kręcą, spóźniają się, z przyzwyczajenia nie są zorganizowani i
są nieuczciwi. Wyliczać można bez końca.


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 29
Każda jednostkowa kombinacja fizycznych i emocjonalnych nawyków kształtuje tę niezwykłą osobę,
którą jesteś.
Pamiętaj, że hipnoza nie usuwa twoich nawyków. Jest raczej wypróbowaną metodą zamiany złych
nawyków na dobre. Uczy cię, jak utrzymywać ciało w odprężeniu a umysł w spokoju, to warunki
wstępne silnej i atrakcyjnej osobowości.
Nawykiem jest także "pragnienie niepowodzenia". Ludzie wpadają w nawyk niewłaściwego
prowadzenia swych spraw. Tym samym podświadomie zapewniają sobie brak powodzenia.
Ludzie z katastroficzną skłonnością reagują automatycznie i zawsze oczekują klęski. A każda
negatywna myśl, choćby i przelotna, niesie zapowiedź katastrofy.
Nawyk negatywnego nastawienia może według ostatnich danych doprowadzić niektórych ludzi do
poważnej nerwicy. Praca zatytułowana Złe nawyki, od których wariujesz cytuje doktora Josepha
Wolpe'a: "Nerwice to złe nawyki emocjonalne. Nerwica jest wynikiem lękowej reakcji na sprawy czy
sytuacje, które nie niosą rzeczywistego zagrożenia". Terapeuci wykorzystują obecnie swą wiedzę na
temat procesów uczenia się, żeby wydobyć i wyeliminować te złe nawyki. Równocześnie uczą swoich
pacjentów rozsądnych reakcji.
Zwycięzcy i przegrani
Oą zwycięzcy i są przegrani. Nie mówię o zakładach na wyścigach. Mówię o zakładach o samego
siebie. Możesz


30 RACHEL COPELAN
zapanować nad humorem konia, możesz zapanować i nad swoim.
Ludzie nastawieni negatywnie mają skłonność do odkładania decyzji. W ten sposób wpadają w sidła
innego nawyku: odwlekania. Jedną z najgorszych ludzkich wad jest opór przed odpowiedzialnością.
Odsuwamy na bok nieprzyjemne zobowiązania czekając na "lepszy czas", zwlekamy z nadzieją, że
problem zniknie. Dla odwlekających jutro nie nadchodzi nigdy. Dni, miesiące, lata mogą mijać, a oni
"nie zabierają się do tego". Ich życie minie, zanim to zrozumieją i nigdy nie spełnią swych marzeń.
Ciekawym aspektem osobowości jest to, że inni ludzie wyraźniej i szybciej dostrzegają nasze wady niż
my sami. Cechy mogą być tak silnie utrwalone, że nie zdajemy sobie z nich sprawy. Nawykowe
działanie mimowolnie zdradza przed nami to, co dzieje się w głębi naszej psychiki. Na przykład
sprzedawca, który stara się pozyskać zaufanie, ale nerwowo przerywa swemu klientowi, bardziej
ujawnia niż skrywa swoją niepewność.
Gregory R., samozwańczy "przegrany", skarżył się, że nie jest w stanie zakończyć sprzedaży.
Chyba nigdy nie złapię przerwy mówił. Inni to mają szczęście. Wyprzedzają mnie, a ja
zawsze zostaję w tyle. Nie rozumiem, dlaczego mam takiego pecha.
Czy naprawdę uważasz, że człowiekowi powodzi się dzięki szczęściu? Może raczej dzięki
nastawieniu jego umysłu.
Gregory jeszcze nie wiedział, że obroty zasila moc jego umysłu. W końcu, żeby podwyższyć swą
samoocenę, nau-


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 31
czył się stosować autohipnozę. Rezultat był nadzwyczajny. Gdy tylko podwyższył swą samoocenę,
jego życie od razu zmieniło się na lepsze. Śmiałość w działaniu ściele drogę do sukcesu. Gregory
stwierdził także, że musi wyeliminować jeszcze inne nawyki, które wyrastały z jego skłonności do
samooceniania się.
A oto nawyki osobowości Gregory'ego, które przeszkadzały mu w odniesieniu sukcesu. Składały się
na jego "receptę na klęskę".
Nałóg odwlekania
Gregory był notorycznym "dojutrkiem". Powolny w podejmowaniu decyzji, nieustannie obawiał się
popełnienia pomyłki. Pozwalał, żeby wszystko szło jak leci. W szufladzie rósł stos nie zapłaconych
rachunków. Nie odpowiadał na telefony. Zaniechał wizyt u dentysty.
Gregory żył w świecie chaosu i zaniedbania. Jego życie tonęło w nie załatwionych sprawach. Ale
odkładanie ich nie było jedynym jego problemem. Miał także:
Nałogowy lęk przed sukcesem
Mają go miliony ludzi, jako że osiągnięcie sukcesu zobowiązuje. Gregory, chcąc uniknąć sukcesu,
zwlekał ze wszystkim i pielęgnował:
Nałóg rozczulania się nad sobą
Jest to nawyk myślowy, w wyniku którego cierpi nałogowy


32 RACHEL COPELAN
przegrany i który utrwala jego defetystyczne zachowanie, co w końcu przenosi się na wszystkie
dziedziny jego życia.
Nałóg alkoholizmu
W przypadku Gregory'ego, nałóg ten prowadził wprost do najbliższego baru, gdzie alkoholu używało
się jako ucieczki, co oczywiście sprawiało, że Gregory borykał się z kolejnym nałogiem.
Nałogi mają przyczyny
W większości jesteśmy tacy jak Gregory. Rozwijamy w sobie zespół fizycznych i emocjonalnych
nawyków, które wyrastają z "głównego pnia" naszego codziennego zachowania. Możemy je
zauważyć, gdy kiełkują. W końcu zakorzeniają się w naszej świadomości, a my dziwimy się ich
niesamowitej sile.
Przyczyny nałogu da się prześledzić. Gdy już odkryjesz i odsłonisz "glebę" i "korzenie" "drzewa swego
zachowania", wtedy lepiej pojmiesz, jak ono na powierzchni "owocuje". Gdy problem zostaje
wyjaśniony i stawiasz mu czoła, jesteś gotów do kolejnego kroku: jak wykopać to drzewo, przyciąć,
przesadzić, żeby obrodziło zdrowymi i dobrymi nawykami.
Niektóre kapryśne zachowania mają swe źródło w naśladowaniu. Schematom reagowania ulegamy
wskutek perswazji rodziców. Dobrzy rodzice, przepełnieni miłością i wolą czynienia dobra, często
wychowują swoje dzieci tak,


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 33
by szły w ich ślady. "Idź krok w krok za mną" mówi ojciec, mimo że długość kroku nie pasuje. Życie
swoimi dziećmi to zły rodzicielski nawyk. Jakże często słyszymy:
Odkąd junior skończył czternaście lat, uczę go, jak rozkręcać interes z guzikami. Jak już będę
gotów, żeby pewnego dnia wycofać się na Florydę, on przejmie interes i go rozbuduje.
Junior, wysłuchując całymi latami takiej gadki, zaczyna skrycie nienawidzić guzików. Senior nie
rozumie, że ślady jego butów mogą nie pasować do butów juniora, że junior może wolałby zostać
piłkarzem, astronauta czy muzykiem rockowym. Rozdarcie między posłuszeństwem wobec rodziców a
pragnieniem, żeby stać o własnych siłach, wywołuje żal i gniew, które prowadzą do autodestrukcji.
Przyczyny niektórych nawyków w zachowaniu związanych z jedzeniem, piciem, paleniem często da
się prześledzić do najwcześniejszych przeżyć. Nawyki zasilają dziecięce wspomnienia, które łączą się
z emocjami. Znaczenie mogą tu mieć pierwsze chwile życia. Gdy dziecko jest kochane i traktuje się je
ciepło i ze zrozumieniem, to w dorosłym życiu silniej opiera się ono zachowaniom negatywnym.
Jeżeli nie wykorzystamy zdolności do wymazywania wcześniejszych wpływów, wówczas na zawsze
możemy przywiązać się do zachowań, które są na miejscu u dziecka. Naturę osobowości można
zrozumieć, gdy przyjrzymy się cechom, jakich nabiera dziecko, gdy dojrzewa. W czasie pierwszych
sześciu lat rozwijamy w sobie:
1. Zaufanie bądź nieufność do innych ludzi.
2. Ogólne poczucie pewności siebie bądź jej braku.


34 RACHEL COPELAN
3. Wolę podejmowania działania albo lęk przed niepowodzeniem.
4. Seksualną tożsamość lub jej brak.
5. Przyjazne nastawienie do innych bądź skłonność do izolowania się.
6. Zdolność do twórczej ekspresji albo do destrukcji.
Te wzory zachowania są w mniejszym lub większym stopniu zintegrowane z osobowością człowieka
przez całe jego życie. Aczkolwiek nawet mimo złych początków, nigdy nie jest się zbyt starym na to,
żeby się poprawić.
Wytrawny hipnoterapeuta ponownie warunkując zachowanie, które ma swe źródło w
najwcześniejszych negatywnych wpływach, cofnie się do tych pierwszych wspomnień, a uzyskane
informacje wykorzysta do przeprogramowania.
We wczesnym okresie rozwoju dziecka największy wpływ mają na nie rodzice, którzy kształtują wzory
zachowania. Nawyki rodziców zapisują się w umyśle najmniejszego już dziecka. Postawy i
zachowania przechodzą z dorosłego na niedorosłego wraz z posegregowanymi informacjami,
poprawnymi i błędnymi. Zastanawianie się nad tym, co rodzice zrobili, a czego nie zrobili, sprawia, że
wielu ludzi najlepsze lata swego życia spędza na kanapie u psychiatry, przywołując te pierwsze
zdarzenia i bolejąc nad nimi. Koncentrowanie się na przeszłości może zniszczyć przyszłość, a terapia
często zawodzi, ponieważ rozwodzenie się nad nieszczęściami i błędami jedynie je utrwala.
Doniosłe znaczenie terapeutyczne transu polega między innymi na możliwości wymazania pamięci o
urazach. Człowiek budząc się stwierdza, że na lepsze zmienił się sposób jego funkcjonowania,
zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym. Za sprawą hipnoterapeuty odbywa się


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 35
coś w rodzaju subtelnego prania mózgu. Udręczony człowiek stwierdza, że zmienił swe nastawienie z
niepokoju o przeszłość na entuzjazm w stosunku do teraźniejszości i przyszłości. Najważniejsze, że
dochodzi do tego bez walki, w stanie spokojnego pozytywnego oczekiwania.
Hipnoza nie tylko wykorzystuje pozytywne sugestie, ale także czyni użytek z bardzo ważnej cechy
sugestii, ze sztuki zapominania. Pod hipnotyczną i posthipnotyczną sugestią swobodnie i łatwo uczysz
się zapominać, tak samo jak nauczyłeś się pamiętać. Często nie zdając sobie sprawy z tego co
robimy, kurczowo czepiamy się wspomnień, karając poniekąd w ten sposób samych siebie, ponieważ
za bardzo obciążeni jesteśmy poczuciem winy, by pozwolić sobie na przyjemność, jaką daje
wyzwolenie się z winy. Bagaż niepotrzebnych wspomnień, które odgradzają nas od szczęścia, należy
skasować, by w podświadomości zrobić miejsce dla wspomnień pożytecznych.
W przypadkach skrajnego niepokoju emocjonalnego, takiego jak ten, który jest wynikiem gwałtu,
seksualnego wykorzystania dziecka, pożaru, przypadków tortur, wytrawny hipnotyzer może
zastosować strategię zapominania i całkowicie wymazać pamięć. Hipnoterapią, gdy wykorzystuje się
ją celem modyfikacji zachowania, wymazuje nawyk przywoływania dawnych obrazów i równocześnie
zmniejsza skalę napięcia.
Jak działa system nerwowy
System nerwowy człowieka składa się z mózgu, rdzenia kręgowego i sieci nerwów, które rozgałęziają
się po całym


36 RACHEL COPELAN
organizmie. Ta sieć rozpościera się od głowy po palce u nóg, a informacje o twoich nawykach
przechodzą całą drogę od mózgu do odnośnej części ciała. W ten sposób kontrolowana jest
aktywność całego organizmu. Ta komunikacja trwa dzień i noc, bez względu na to czy śpisz, czy
czuwasz. U zwierząt niższych sprzężenie zwrotne ma charakter instynktowny.. U człowieka jednak w
procesie tym uczestniczą zarówno emocje jak i świadome myślenie. Oto dlaczego tak wielu ludzi ma
problemy, których nie mają inne zwierzęta.
Gmatwanina nerwów tworząca sieć zmysłowych wejść decyduje, która informacja ma iść dalej do
mózgu, o ile w ten proces nie wkracza umysł. Większość ludzi jest jednak niewolnikami
automatycznych nerwowych reakcji. Paląc, przejadając się, przepijając reagują na sugestie jak roboty.
Każdy może wyćwiczyć się tak, że przezwycięży schemat zachowania i temu procesowi nada
przeciwny bieg. Skoro świadomość mówi systemowi nerwowemu co akceptować, a co odrzucać, to
znaczy, że możemy stać się panami naszych nawyków. Zwłaszcza, że za podejmowanie decyzji w
znacznej mierze odpowiedzialne są pozostające poza kontrolą woli funkcje mózgu, jego obszar znany
jako kora mózgowa. Hipnozę można wykorzystywać do wspomagania lepszego funkcjonowania kory,
a zatem i do tego, by podejmować lepsze decyzje. Kora odczula nerwy uzależnione od działania
szkodliwych substancji, takich jak nikotyna, alkohol i inne narkotyki. Czynności i nawykowe reakcje
będą odzwierciedlały negatywne warunkowanie, póki zespół nerwowego przekazywania nie zostanie
celowo zmieniony na poziomie podświadomości.


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 37
Tylko w twojej głowie
Niczego, co jest dziełem ludzkiego umysłu, nie da się porównać z samym umysłem. Gdyby człowiek
miał zbudować komputer, który miałby działać tak jak ludzki umysł, to musiałby on być tak wielki jak
Empire State Building i o wiele bardziej skomplikowany. Jeżeli weźmiemy pod uwagę rozmiary
ludzkiego mózgu, to z zaskoczeniem stwierdzimy, że ten jeden tylko organ odpowiada za pracę
całego organizmu, jak również za aktywność świadomości, myśli, percepcji.
Każda z wyspecjalizowanych części mózgu ma określone zadanie do wykonania w obsłudze
organizmu i procesów umysłowych. Nie tylko kierują one pracą wewnętrznych organów, które nie
podlegają oddziaływaniu woli, składających się na systemy trawienia, krążenia, reprodukcji,
oddychania. Sterują także każdym pojedynczym ruchem, do mrugnięcia powieką włącznie. Co więcej,
tam właśnie znajduje się źródło każdego automatycznego nawyku i przyzwyczajenia.
Odkąd człowiek rozwinął w sobie zdolność do stawiania pytań, z niepokojem poszukiwał odpowiedzi
na otaczające go zagadki. Wykorzystywał swój rozum, by przerzucać się daleko poza swe
środowisko, nawet tam, gdzie znajdują się badane przez niego teraz galaktyki. Największa tajemnica
jednak znajduje się we wnętrzu czaszki, a nie w zewnętrznej przestrzeni, która ją otacza. We wnętrzu
tej niszy sklepionej z kości znajduje się prawdziwa zagadka wszechświata, gdzie około tryliona
mózgowych komórek, ważących razem około 3 do 3, 5 funta, steruje pamięcią, wyobraźnią, zdrowiem
i szczęściem.


38 RACHEL COPELAN
Hipnozę uprawiano od wieków pod różnymi nazwami, nie wiedząc jednak, jak rodzi się ten odmienny
stan świadomości. Generalnie uważano, że hipnotyzer dysponuje jakąś szczególną mocą, podczas
gdy wiadomo już, że dzieje się to za sprawą tego, kto poddaje się oddziaływaniu hipnotyzera, bo
zmiany zachodzą raczej wewnątrz, aniżeli na zewnątrz. W ostatniej dekadzie naukowcy rozwikłali
zagadkę, w jaki sposób mózg uruchamia proces hipnozy. Pojawiły się przy okazji trzy nowe pojęcia.
1. NEUROPEPTYDY. Wiadomo, że te naturalne związki chemiczne wpływają na takie podstawowe
funkcje jak sen, napięcie nerwowe, apetyt, uzależnienie od tytoniu i narkotyków, uczenie się, seks i
przyjemność. Wytwarza je system wewnętrznego wydzielania oraz system nerwowy. Należą one do
endorfin.
2. ENDORFINY. Ten termin oznacza opiaty wytwarzane przez mózg. Terapia hipnotyczna zmierza do
wyzwolenia tych morfinopodobnych substancji przez wywołanie zmian w oddychaniu w stanach
depresyjnych, łagodząc ból przy zabiegach dentystycznych, jak również w przypadkach zapalenia
stawu i innych dolegliwościach sprawiających ból.
3. LEWA/PRAWA PÓŁKULA MÓZGU. To pojęcie tyczy badań związanych z teorią specjalizacji półkul
mózgowych. Zgodnie z tą koncepcją prawa półkula mózgu odpowiada za twórcze myślenie i
wyobraźnię. Aktywność wizualna, pobudzenie zmysłowe i sny to zaledwie niektóre z procesów
zachodzących w prawej półkuli. Lewa półkula specjalizuje się w myśleniu logicznym i linearnym, jak
również w kierowaniu procesem przekładania wyobrażeń z prawej półkuli na fizyczne ich przejawy.


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 39
Hipnotyczne połączenie
Połączenie między wyobrażeniami prawej półkuli a czynnością lewej półkuli stanowi cylindryczna
struktura zwana ciałem modzelowatym. Przejście to wypełnia masa wypustek nerwowych. Te łączniki
przenoszą informację od prawej do lewej. Informacje stanowią autosugestie bądź hete-rosugestie,
które przemieszczają się od pozytywnego wyobrażenia, pojawiającego się w prawej półkuli, do lewej
półkuli, gdzie są aktualizowane.
Stwierdziliśmy, że neurony systemu nerwowego to przekaźniki informacji z mózgu do ciała. Wszystko
znajduje się pod kontrolą, od rytmu serca i zdolności motorycznych po percepcję zmysłową i reakcje
emocjonalne. Myśli i emocje przesyłane są do specjalnego obszaru mózgu, który je sortuje.
Kora mózgowa to analizator mózgu, który działa jak stacja odbierająca informacje przesyłane przez
system nerwowy. Są tam miliardy wzajemnie połączonych nerwów, które współdziałają wytwarzając
indywidualny wzorzec zachowania. Te nerwy są podporządkowane korze, do której trafia myśl w
postaci sugestii widoku, brzmienia czy jakiejkolwiek kombinacji tych wrażeń. Kora następnie
przekształca wrażenie w działanie organizmu. Czasami jest ono szkodliwe, czasami korzystne, w
zależności od nastawienia i nasilenia stresu związanego z myślą. Gdy stres czy niepokój emocjonalny
towarzyszy myśli, wynikające z tego napięcie przeszkadza w pozytywnym funkcjonowaniu tej części
twego mózgu.


40 RACHEL COPELAN
Napięcie wzmacnia nawyki
Większości złych nawyków wspólna jest jedna podstawowa rzecz: są silniejsze, gdy towarzyszy im
nerwowe napięcie.
Co sprawia, że ogromna większość współczesnych ludzi żyje w takim napięciu?
Wydaje się, że ludzki umysł jest zdolny wytworzyć więcej, aniżeli jest w stanie znieść jego system
nerwowy. Narastające tempo współzawodnictwa ery techniki kłóci się z naturalną potrzebą
psychicznej regeneracji w spokoju i fizycznym odprężeniu.
Zbyt wielu ludzi grzęźnie w pogoni za bogactwem. W swym entuzjazmie tracą z oczu inne wartości.
Odkrywają, że obumarła w nich ta cząstka, w której zamieszkuje szczęście. Spędziwszy życie na
układaniu olbrzymich stosów bogactwa, nagle stwierdzają, że swoje piramidy wznieśli na pozbawionej
radości pustyni.
W pogoni za gromadzonymi dobrami zapominają, że "tego nie da się zabrać z sobą". Całuny nie mają
kieszeni i jeszcze nie widziałam konwoju z pieniędzmi, który podążałby za karawanem na cmentarz.
Ustawiczna pogoń za materialnym sukcesem nie tylko powoduje wzrost napięcia, ale i odbiera
życiowe nadzieje.
Ludzie zrelaksowani z kolei są nie tylko bardziej elastyczni w swych zapatrywaniach, ale i lepiej są
przygotowani na przeskoczenie stresu, który uwiera ludzi żyjących w napięciu.
Zamiast pozwalać, żeby każde zdarzenie wypełniało ich niepokojem, odprężają się, otrząsają z
problemów i przyj-


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 41
mują wyzwania jako część swego życia. Presja może pomóc ci wybić się i rozwijać, o ile patrzysz we
właściwą stronę - w górę, a nie w dół.
Cokolwiek zaplanujesz osiągniesz
Nikt nie jest całkowicie odporny na zmartwienia, bez względu na kolor skóry, wiek, płeć czy stan
majątku. Człowiek biedny martwi się, gdzie zdobędzie następny posiłek. Człowiek bogaty dostaje
wrzodów z powodu swego kolejnego miliona. Bogaty przemysłowiec uskarża się: Żeby nie te
obowiązki, dzięki którym istnieje moja fortuna! Ciśnienie krwi tego człowieka skacze i opada wraz z
notowaniami na giełdzie.
Gdy napięcie przybiera charakter nawyku, reagujemy automatycznie, nie myśląc. Coraz bardziej
pognębieni stwierdzamy, że wpadliśmy w wir nerwów, który wciąga nas coraz głębiej.
Napięcie ma początek w mózgu jako reakcja na stres. Bodźce, jakie odbiera mózg w postaci sugestii
(albo danych zmysłowych), przechodzą przez kręgosłup.
Kręgosłup chroni rdzeń kręgowy, który przez otwory w kręgach łączy się z wiązkami nerwów. Te
wiązki rozdzielające się na niezliczone, długie, cienkie wypustki łączą mózg z każdą częścią ciała.
Twój system nerwowy ma tak samo istotne znaczenie dla twego organizmu, jak sieć elektryczna dla
przemysłu. Wrażenia są przesyłane do mózgu, a w którejś części ciała dochodzi do natychmiastowej
reakcji. We wszystkich częś-


42 RACHEL COPELAN
ciach ciała występuje ponad pięćset mięśni. Gdy mięśnie odbierają informacje z mózgu, skracają się
pod wpływem bodźca i kurczą wywierając tym samym nacisk na nerwy, które przez nie przebiegają.
Nadmiar napięcia pozostaje w mięśniach otaczających nerwową wypustkę, żeby działanie skurczu nie
osłabło. Ten przedłużający się skurcz tkwi u podstaw zdenerwowania. Terapeuci nazywają to
"napięciem szczątkowym". Doktor Hans Selye, ojciec teorii chorób psychosomatycznych, uważa, że
obszary nie uwolnionego napięcia w organizmie powodują w końcu załamanie stanu zdrowia i
zwiastują tym samym chorobę. Aczkolwiek nie każde napięcie jest niekorzystne. Bywa, że ma istotne
znaczenie dla przetrwania. Pewna ilość napięcia zasila uwagę, co ma istotne znaczenie w przypadku
niebezpieczeństwa.
Kłopot pojawia się, gdy człowiek przez większość czasu żyje w napięciu, bez względu na to czy jest
zagrożony, czy nie. Wówczas napięcie zamiast działać jako miara zagrożenia, z godziny na godzinę, z
dnia na dzień akumuluje się, ale nie zostaje wyzwolone. Życie pod taką nieustanną presją w końcu
prowadzi do załamania systemu nerwowego.
Nie przeciążaj się
Jeżeli obciążasz się zbyt wieloma obowiązkami, na pewno zwiększasz napięcie. Naucz się wybierać
to, co najważniejsze. Do realizacji wybieraj tylko jeden plan i na nim się koncentruj.


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 43
Jeżeli zawsze palisz się do podejmowania obowiązków, to zawsze znajdziesz ludzi gotowych obciążyć
cię nimi.
Traktowanie każdej krytycznej sytuacji jako przekleństwa także wzmaga napięcie. Zajmij się
najistotniejszymi problemami i nie rozglądaj się za nowymi.
Zwiększysz swoje napięcie, jeżeli codziennie będziesz przeładowywał swój plan.
Jeżeli twój szef przeciąża cię obowiązkami, przedyskutuj to z nim zamiast tłamsić to w sobie.
Wytłumacz to tak, żeby nie tracić ani humoru, ani pracy. Są szansę, że to uszanuje. Uogólniając, żeby
zlikwidować wewnętrzne napięcie należy zmierzyć się ze sprawami, które cię niepokoją. Zamartwianie
się problemem bez podejmowania konstruktywnego działania jedynie przedłuża problem.
Do poprawy stanu dochodzi jedynie na drodze akceptacji rzeczywistości i przez ćwiczenie się w
sztuce tego, co możliwe. Czasami oznacza to kompromis, przystosowanie i elastyczność. Oto co
należy przedsięwziąć, żeby być człowiekiem odprężonym, któremu wszystko łatwo idzie i wszystko
wychodzi, i który myśli w sposób twórczy oraz skuteczny.
Napięcie rośnie przy braku ogólnożyciowej satysfakcji, czego wynikiem jest fizyczne załamanie z
powodu nie wyładowanego napięcia. Może to spowodować bardzo poważne szkody. Kiedy słyszysz,
gdy ktoś mówi, że żołądek ma ściśnięty, to jest to prosta oznaka tego, jak napięcie może prowadzić do
fizycznych problemów takich jak wrzód.
Nadciśnienie i wysoki poziom cholesterolu to jeszcze inne reakcje chemiczne zachodzące w
organizmie w od-


44 RACHEL COPELAN
powiedzi na nadmierny stres. Badacze wyjaśniają, że nasz mechanizm adaptacyjny słabnie wskutek
przedłużającego się nerwowego niepokoju. Lekarze specjalizujący się w chorobach
psychosomatycznych dostrzegają w napięciu wielką maskaradę. Setki fizycznych i psychicznych
zakłóceń można wywieść z tego źródła.
Jak hipnoza radzi sobie z napięciem?
Już po pierwszej sesji pacjenci mówią o głębokim odprężeniu we wszystkich mięśniach i nerwach. To
przyjemne doznanie trwa trzy do pięciu dni, w zależności od tego czy trans był głęboki i czy pacjent
jest podatny na sugestię.
Czy każdego można zahipnotyzować?
Każdego, kto tego chce, może z wyjątkiem ludzi niedorozwiniętych i dzieci, ponieważ nie rozumieją
oni, do czego hipnotyzer zmierza, i nie potrafią skoncentrować się na jego głosie. Różne doniesienia
na temat podatności na hipnozę oparte na prowadzonych pod kontrolą badaniach wskazują, że 95
procent testowanych to ludzie podatni, z tego 20 procent osiąga stan transu średniego, a 10 procent
osiąga poziom głębokiego czy somnambulicznego transu. Pozostali reagują płytszym transem, ale są
w stanie pogłębić go po co najwyżej trzykrotnym wprowadzeniu w stan hipnozy.
Uważam, że hipnoza może pomóc w zasadzie każdemu. Nikt nie powie, że te pięć procent to ludzie
niepodatni na hipnozę, póki nie okaże się, że wszyscy hipnotyzerzy zmu-


Ukryta hipnoza i przyzwyczajenia 45
szeni są zrezygnować z podejmowania prób wprowadzenia ich w stan hipnozy. Hipnotyzowałam wielu
ludzi, o których mówiono, że nie da się ich zahipnotyzować. Czynniki, takie jak motywacja, osobiste
odniesienia między terapeutą a pacjentem oraz fizyczne otoczenie, wszystko to potęguje albo
zmniejsza podatność na hipnozę.
Jak oddziałuje hipnotyzer?
Sztuka wprowadzania w stan hipnotycznego transu zaczyna się od zapewnienia komuś swobody.
Fizyczny komfort powoduje emocjonalne odprężenie. Znaczenie ma krzesło czy kanapa, temperatura
panująca w pokoju, oświetlenie. Pod uwagę należy także wziąć wszelkie dochodzące z zewnątrz
dźwięki, tak żeby czynniki rozpraszające zredukować do minimum. Terapeuta zaczyna od
rozpoznania motywacji pacjenta i jego oczekiwań. Ważne, żeby hipnoterapeuta usunął strach przed
transem i błędne o nim wyobrażenia, wyjaśniając, że hipnoza to naturalny stan umysłu i ciała.
Pierwszy seans utrwala zaufanie i wzajemny kontakt. Kolejne wzmacniają sugestie oparte na
osobistym programowaniu.
Czy hipnotyzer angażuje się emocjonalnie?
Tak. W tym sensie, że pacjent lepiej reaguje na autentyczne zainteresowanie i troskę. Stwierdziłam,
że element miłości jest najsilniejszym czynnikiem sytuacji terapeutycznej. To osobny rodzaj miłości.
Unika się osobistych powiązań, ponieważ w końcowym stadium hipnoterapii kontrolę powierza się
pacjentowi poprzez naukę autohipnozy.


46 RACHEL COPELAN
Czym hipnoterapią różni się od pokazów hipnozy?
Hipnoterapeuta ma wiele wspólnego z innymi psycho-terapeutami, którzy zajmują się dynamiką
procesów nieświadomych. Ocena reakcji pacjenta i jego potrzeb to najważniejsza troska dobrego
hipnoterapeuty. Hipnoterapeuta nie jest showmanem. Nie wykorzystujemy słownej magii, by
pacjentowi narzucić cokolwiek obcego. Hipnotyzer nie dokonuje żadnej tajemniczej manipulacji na
pacjencie, ani nie chce nim zawładnąć. Wykształcony terapeuta angażuje się, pomagając pacjentowi
wykorzystać jego czy jej ukryte psychiczne zasoby.
A co z autohipnozą? Czy działa tak samo?
Czasami nawet lepiej. Ważny aspekt autohipnozy to właśnie to, że ta umiejętność jest z tobą
dwadzieścia cztery godziny na dobę, bez względu na to, gdzie jesteś. Tysiące ludzi nauczyły się jej
samodzielnie, korzystając z prostych metod opisanych w tej książce. Niektórzy ludzie mający poważne
problemy potrzebują instruktora, który ułoży stosowny dla nich program. Metoda autohipnozy, gdy już
się utrwali, towarzyszy człowiekowi w codziennych rzeczywistych sytuacjach. Rola hipnotyzera to rola
nauczyciela, który uruchamia i rozwija to, co jest we wnętrzu człowieka; nie zaś rola człowieka, który
narzuca pochodzące z zewnątrz obce sugestie.


AUTOHIPNOZA: NAJGŁĘBSZA MEDYTACJA
Cycero, rzymski orator, powiedział, że "Szczęście w życiu zaczyna się od uspokojenia umysłu".
Proste, prawda? Niemniej kwestia ta zajmowała mędrców od wieków. Dla nielicznych odpowiedzią
okazała się medytacja. Mimo że uprawiano ją od początku historii człowieka w wielu odległych
rejonach świata, nadal pozostaje sztuką ezoteryczną. Książka niniejsza poświęcona jest zgłębianiu
tajemnic umysłu człowieka i temu, w jaki sposób może on opanować te tajemnice dzięki hipnozie.
W amazońskiej dżungli wciąż żyją czarownicy, a w hinduskich świątyniach jogowie, którzy wierzą, że
otrzymali od boga dar, który sprawia, że różnią się od innych istot ludzkich. Prawda, że wszyscy
posiadamy zdolność posługiwania się magią psychiczną, ale tylko nieliczni wiedzą, jak się posłużyć tą
siłą. Bodaj każdy może opanować techniki sterowania umysłem i uruchomić nie kończący się proces
wewnętrznego bogacenia.
Zasadnicza różnica między medytacją a autohipnozą polega na tym, że o ile medytacja pozwala
oderwać się od
47


48 RACHEL COPELAN
problemów, to hipnoza celuje w sam problem, bada jego przyczyny, znajduje rozwiązania i następnie
problem eliminuje. Sekret hipnozy to intensywna koncentracja wykluczająca wszelkie zewnętrzne
zakłócenia. Autohipnoza to coś więcej niż wewnętrzny namysł. To także zwrot ku wnętrzu i
samoobrona. Inną cechą hipnozy, która wynosi ją ponad zwykłą kontemplację czy refleksję, jest
wykorzystywanie starannie ułożonego osobowego programu uwzględniającego specyficzne cele.
Wiele spośród form medytacji stosowanych przez współczesnych wywodzi swe metody ze
starożytnych religii Wschodu. Przedmiotem medytacji na Wschodzie jest duchowe oderwanie się od
własnego otoczenia. Cechą charakterystyczną medytacji jest jej właściwość nieokreślonego
odpływania, która pozbawia człowieka kontaktu z otoczeniem. Zarówno tradycyjna medytacja jak
hipnoza usuwają nieznośną presję i wzmagają zaradność jednostki. Jedna i druga dają przyjemne
doznania i są przydatne w usuwaniu napięcia oraz pozwalają na jakiś czas uciec od rzeczywistości.
Mimo to, kiedy rzeczywistość powraca ze swymi problemami, ze swą presją, hipnoza dostraja umysł i
nie wyłącza go.
Ludzie, którzy mieli jakieś doświadczenia z medytacją (na przykład z TM czy jogą), stwierdzą, że mają
ułatwiony kontakt z hipnozą, ponieważ z jednej płaszczyzny medytacji przechodzi się na inną.
Medytacja wyrywa cię ze stanu całkowitej przytomności umysłu zwanego beta do stanu odmiennego
zwanego alfa. Następnie alfa prowadzi do stanu theta, który jest stanem hipnozy. Gdy człowiek
nabiera biegłości w stosowaniu autohipnozy, łatwo może wejść w stan delta, skądinąd znany pod
nazwą snu.


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 49
Większość ludzi uczy się wchodzić w stan autohipnozy po pierwotnym poddaniu się zabiegowi
profesjonalisty. Aczkolwiek nie jest to konieczne, jeżeli ktoś chce regularnie ćwiczyć w oparciu o
techniki opisane w niniejszym rozdziale. Jeżeli miałeś już jakieś doświadczenia w uprawianiu
medytacji, jogi czy ćwiczeń oddechowych, łatwo będzie ci opanować autohipnozę. Jest to naukowe
zastosowanie podczas medytacji zaplanowanej pozytywnej autosugestii, które prowadzi do
pożądanych rezultatów. Bez spójnego programu medytacja pozostaje metodą skierowaną na
zewnątrz zamiast do wewnątrz, gdzie tkwi energia przemiany.
Autohipnoza to reflektor, który rozświetla zakątki najczarniejszej rozpaczy. Możesz się nią posłużyć,
by podłożyć ogień pod stare nawyki i oczyścić pole dla lepszych. Gdy już wyeliminujesz myślenie
negatywne i błędne wyobrażenie o sobie samym, odnajdziesz ożywcze źródło ukrytej twórczości. Za
każdym razem, gdy dotrzesz do niezgłębionej studni swojej potencji, odsłonisz i odkryjesz swój własny
skarb.
Jak się odczuwa hipnozę?
Zacznijmy od tego, że hipnoza nie jest snem. Ody śpimy, jesteśmy przeważnie nieświadomi, a nasza
świadomość jest bezczynna. Podczas snu zarówno podświadomość jak i świadomość są niedostępne
dla sugestii. Hipnozę odczuwa się raczej jako ożywienie w zawieszeniu. Ciało śpi, podczas gdy umysł
jest całkowicie świadomy, gotowy do


50 RACHEL COPELAN
przyjmowania myśli. Następuje uczucie głębokiego odprężenia w każdym nerwie i mięśniu ciała.
Fizyczne zadowolenie łączy się z uczuciem błogostanu.
Trans autohipnotyczny to zaplanowane przedłużenie codziennego doświadczenia. Większość z nas
spędza część świadomego życia w stanach transów o różnym nasileniu. Każdy osuwa się w
odmienne stany świadomości przynajmniej dwa razy dziennie: tuż przed pełnym przebudzeniem rano
oraz tuż przed zaśnięciem w nocy. W tych chwilach nasze zmysły odrywają się od zewnętrznych
wpływów. Możemy także odpływać w hipnozę w chwilach refleksji, gdy nasze myśli są
skoncentrowane od wewnątrz. Przydarza się to niektórym ludziom, gdy słuchają muzyki albo oglądają
telewizję. Przypadkowa, samoczynna hipnoza różni się rezultatem od zaplanowanej naukowej
autohipnozy. Cechą charakterystyczną tej drugiej jest poczucie celu. Nie dopuszczasz, żeby cokolwiek
innego weszło w tę twórczą kojącą przestrzeń. W czasie stanu przypadkowej hipnozy nie zmieniasz
się; w czasie stanu zaplanowanej autohipnozy zachodzą doniosłe zmiany na lepsze.
Zgłębiając wewnętrzny świat swego umysłu i jego więzy z ciałem zaczynasz dostrzegać i odczuwać w
sobie piękno i zaczynasz uczyć się, jak dotrzeć do cudów otaczającego cię świata. Ludzie mówią, że
stan hipnozy wznosi nowe poczucie przestrzeni, doznanie beztroski i poczucie bez-czasowowości.
Jedna z osób tak opisuje swoje wrażenia: Odczuwałem nieznaną sobie wolność, nie tylko fizycznie,
w sensie nieważkości, ale także emocjonalne wyzwolenie z uczuć niepokoju czy troski. Wszystko
wydaje się możliwe. Inna uczestniczka kursu autohipnozy w ten


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 51
sposób tłumaczyła swoje odczucia: To całkowite odcieleś-nienie. Odpływam w górę od powierzchni
tej planety w nowy, nie zbadany wymiar. Wielu innych ludzi opisywało to przeżycie jako "narodziny"
albo "ponowne narodziny", lub też. "jakbym zupełnie od nowa zaczynał życie". Dla niektórych są to
odczucia wręcz duchowe: Czuję, że moja dusza jest nieśmiertelna, wieczna. Moja wewnętrzna
przestrzeń wypełnia się bezkresem przestrzeni zewnętrznej.
Jednak żadne z tych określeń nie może pomieścić tego, co odczuwasz, gdy jesteś w stanie hipnozy.
Podobnie jak zakochanie, trudno to opisać, jednak rozpoznasz, kiedy to nastąpi. Na początku trans
hipnotyczny może pojawiać się w krótkich przebłyskach. Te mgnienia będą się w miarę ćwiczeń
wydłużały. Nowicjusz wie, że znajduje się w tym stanie, gdy wrażenie jest prawie takie, ale nie
całkiem, jak zasypianie to chwila tuż przed wpłynięciem w odmienny stan świadomości.
Gdy już nauczysz się rozpoznawać uczucie autohipnozy, wtedy nauczysz się przedłużać i pogłębiać
trans. Im głębiej będziesz wchodził, tym silniej wzmagać się będzie twoja zdolność do doskonalenia.
Aczkolwiek nawet w stanach bardzo lekkiej medytacji, które nazywamy "hipnoidalny-mi", pozytywne
sugestie są bardzo skuteczne. To, czego ludziom w głębi brakuje, mogą sobie kompensować stosując
zasadę pozytywnej autosugestii.
Hipnoidalną czy lekką autohipnozę charakteryzuje oderwanie się od napięcia i negatywizmu. Może się
tak czasami dziać bez udziału naszej świadomości, gdy słuchamy muzyki, oglądamy telewizję czy
słuchamy występu mówcy lub aktora. Inny przykład autohipnozy to sny na jawie. Gdy


52 RACHEL COPELAN
przyłapujemy się na tym, że fantazjujemy wpatrując się przed siebie, czytając książkę czy oglądając
film, to znaczy, że wchodzimy w stan lekkiej autohipnozy. Początkiem tego stanu jest koncentracja
myśli i odprężenie ciała.
Zasadnicza różnica między stanem hipnozy, w który wprowadzamy się sami, a stanem, w który
wprowadza nas profesjonalista, polega na głębi transu. O ile niektórzy nieliczni ludzie mogą
wprowadzić się w stan głębokiej hipnozy, to większość potrzebuje pomocy profesjonalisty, żeby
rozwiązać głębiej tkwiące problemy, takie jak lęk i niepokoje o podłożu psychicznym.
Na autohipnozę składa się pięć elementów:
1. Motywacja
2. Odprężenie
3. Koncentracja
4. Wyobraźnia
5. Autosugestia
Wolter powiedział: "Wolność jest dla mnie wtedy, kiedy mogę robić to, co chcę". Gdy umysł człowieka
jest przykuty do zastarzałych wzorów zachowania, to nie jest na tyle wolny, żeby cieszyć się życiem.
Stan autohipnozy, odpowiednio wykorzystany, stanowi potężną siłę wyzwalającą ciało, umysł i
emocje. Zamiast zdawać się na łaskę hipnotyzera, sam kontrolujesz swoje zachowanie.
Autohipnoza opiera się na założeniu, że możesz odkrywać formalnie niezgłębione obszary myślenia i
wywikłać się z problemów wiążących cię z przeszłością. Zgłębianie siebie prowadzi do ponownej
oceny, a następnie do wykorzenić-


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 53
nią. Umysł każdego z nas wyposażony jest w głębsze pokłady zdolności podejmowania decyzji i
głębokiej logiki. W czasie hipnozy wchodzisz do tego ośrodka wyższej inteligencji i odkrywasz nową
świadomość, która obdarza twoje życie głębszym sensem.
Rozwiniesz w sobie zdolność koncentracji na danej kwestii oraz zdolność wyłączania przykrych
przypomnień. Później, w stanie czuwania, stwierdzisz, że opierasz się napływowi tych dawnych
zachowań, które chcesz wyrugować. Nauczysz się selekcjonować treści psychiczne, które są dla
ciebie ważne. Jedną z niezwykłych właściwości umysłu jest jego zdolność do nieustannego
wchłaniania i przyswajania informacji. Zdarzenia, postawy, każde nowe wydarzenie są
przechowywane na przyszłość. Ta giętkość wyposaża umysł nie tylko w prawie nieograniczoną
zdolność magazynowania wrażeń, ale także w elastyczną zdolność zmiany poglądów, a zatem i w
zdolność kontynuowania rozwoju człowieka.
Rozwiązywanie problemów zaczyna się od silnego emocjonalnie pragnienia zmiany. Bez motywacji
autohipnozą nie zadziała. Są tacy, którym lepiej zrobią odwiedziny u zawodowego hipnotyzera, który
zastosuje konwencjonalną hipnoterapię. Nawet w tych przypadkach, gdy stosuje się hete-rohipnozę
(wprowadzenie w stan przez inną osobę), brak motywacji stanowi barierę przed akceptacją
pozytywnej sugestii. Wola doskonalenia ma w tym procesie podstawowe znaczenie.
Niektórzy ludzie przezwyciężają przeszkody, innych zaś przeszkody zwyciężają. Do jakiej formacji ty
należysz? Jeżeli masz skłonność do negatywizmu, to zapamiętaj, że szczęścia można się nauczyć.
Każdy człowiek o normalnej inteligencji


54 RACHEL COPELAN
może oduczyć się nastawienia na porażkę i nauczyć się postawy bardziej zwycięskiej. Ten proces
rozpoczyna się, gdy postanawiasz zmienić swój sposób myślenia. Dzięki hipnozie możesz nauczyć się
dyscyplinować swe myśli, letarg emocjonalny uznając za nieznośne brzemię.
Ukierunkowana energia stanowi powód, dla którego budzisz się rano tryskając entuzjazmem. Zamiast
poprzestawać na tym co mierne, zaczynamy dostrzegać możliwości poprawy. Ludzie obdarzeni
energią nie czekają, aż ich statek dobije do brzegu. Wyruszają na spotkanie.
Bodźce motywujące
Dobrze wywiązuj się z niewielkich zadań
Rutynowe prace wykonuj z entuzjazmem. Drobiazgi nabierają znaczenia, gdy podejmujesz się jakiejś
szczególnej pracy. Żyj zgodnie z powiedzeniem Emila Coue'go: "Każdego dnia, pomaleńku, coraz
lepiej mi wszystko wychodzi". Wyrabiając w sobie umiejętność zajmowania się drobnymi sprawami,
utwierdzasz się w swoich możliwościach. Każde pozytywne zdarzenie to ogniwo w łańcuchu
większych sukcesów.
Szukaj nowych korzyści
Rozglądaj się za tymi elementami twojego życia, które zanikły. Czy jest coś, co zawsze chciałeś
zrobić, ale nie zabrałeś się do tego? Wyszukuj i badaj nowe możliwości


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 55
działania. Badaj nowe drogi. Obserwuj działalność wartościowych organizacji. Do kręgu swych
przyjaciół włącz nowych, ciekawych ludzi. Zbadaj swoje własne ukryte talenty.
Dopuść swoje uczucia
W większym stopniu angażuj wszystkie swoje zmysły. Wsłuchuj się w otaczający cię świat i w to, co
ludzie naprawdę o tobie mówią. Obserwuj świat zaciekawionym wzrokiem dziecka. Wstrzymuj oddech
nie tylko wtedy, gdy czujesz zapach kwiatów, ale i wtedy, gdy świeże powietrze towarzyszy
narodzinom każdego nowego dnia. Wczuj się w czułe wrażenia wzajemnego dotyku. Ciesz się życiem.
Kontaktuj się z innymi ludźmi
Bardziej angażuj się w kontakty z innymi ludźmi. Zbyt wielu ludzi cierpi na "chorobę obserwatora". Ci,
którzy jedynie przyglądają się życiu, nużą nie tylko innych, ale i siebie samych. Patrz. Słuchaj. Czuj.
Dotykaj. I często się uśmiechaj. Wzbogacaj swoją osobowość wymieniając z innymi poglądy.
Krytycznie, ale i uważnie wysłuchaj racji drugiej osoby.
Zrób listę swoich dobrych cech
Wielu ludzi, którym brakuje energii, nie docenia swoich
zdolności i talentów. Jeżeli uznasz, że osiągnięcie sukcesu
w jakiejś dziedzinie leży w zasięgu twoich możliwości,


56 RACHEL COPELAN
twoja motywacja będzie silniejsza. Poczucie własnej wartości ma podstawowe znaczenie w osiąganiu
czegokolwiek, ponieważ jeżeli czujemy się bezwartościowi, to czujemy także, że na nic nie
zasługujemy.
Żyj dążąc do celu
Każdy człowiek musi mieć jakiś cel oraz plan, żeby ten cel osiągnąć. Bez względu na to czy celem jest
poprawa świata wewnętrznego, czy też zewnętrznego, musisz mieć program działania. Planuj
działanie i działaj planowo. Jak w ogóle można dotrzeć do celu bez przewodnika czy mapy drogowej?
Nie możesz zbłądzić, jeżeli twoje cele są słuszne
Lepiej osiągnąć najbardziej błahy cel niż żyć nie spełnionymi snami. W wyborze celów bądź
praktyczny. Dążenie do tego co nieosiągalne, to najlepsza droga do klęski. Rozwiń swoje najlepsze
zdolności, nie zapominając równocześnie o swoich ograniczeniach. Wielu pisarzy, na przykład, marzy
o napisaniu wielkiej powieści, ale tylko nieliczni zabierają się do tego. Bo na każdą taką książkę jak
Zbrodnia i kara Dostojewskiego przypadają miliony pomniejszych książek, o których szybko się
zapomina. Nie oznacza to jednak, że ludzie pomniejszego talentu nie powinni tworzyć. Dowodzi
raczej, że miarą sukcesu jest to,


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 57
na ile zdolności dorównują wysiłkowi włożonemu w pracę. Cele powinny dokładnie przystawać do
możliwości. Jeżeli zaczyna cię pasjonować coś wspanialszego, aniżeli to czym w danej chwili się
zajmujesz, może się okazać, że twoje pomniejsze próby stają się mniej ważne, umysł masz jaśniejszy,
a emocje są bardziej ustabilizowane. Pierwszą zasadniczą regułą w wyznaczaniu celu jest zaufanie do
samego siebie. Działanie przebiega zgodnie z założeniem, że do sukcesu dochodzi się etapami.
Łatwiej zdobyć szczyt góry, jeżeli idzie się po stoku ścieżką, która górę okrąża, niż usiłować wspinać
się bezpośrednio na górę po stromym zboczu.
Jak przystępować do zmiany?
Najpierw spisz wszystko, co jak uważasz uczyni twoje życie szczęśliwszym i zdrowszym.
Zapisując swoje myśli od razu będziesz miał jasną ideę zmian, które należy wprowadzić. Następnie
jeden problem uznaj za najważniejszy. Jeżeli będziesz próbował za dużo na raz, może się okazać, że
zadanie przerasta twoje siły. Trudno zaczynać z mętlikiem w głowie.
Żeby zachęcić się do startu, wybierz jedno niewielkie zadanie na teraz, które pomoże ci w rozwiązaniu
problemu. Podjęcie działania wyzwoli energię potrzebną do postawienia następnego kroku. Pod
koniec dnia przyjrzyj się temu, czego dokonałeś. Potem zapytaj siebie samego: Co mogę zrobić
dalej?
Porządkuj. Porządkuj swoje myśli. Porządkuj swoje działania. Niezdecydowanie i zwlekanie
onieśmielają nas,


58 RACHEL COPELAN
trzymają nas w otchłani zawieszenia. Postęp jest dziełem ruchu w zdecydowanym kierunku, a nie
debat, sporów czy błądzenia w kółko. Gdy masz już plan, następnym krokiem jest popchnąć ten plan
umysłem, sercem, energią, ufnością. Twoim celem jest zawieszać linę coraz wyżej, w miarę jak się
posuwasz naprzód. Nie tylko linę, celem jest nadzieja.
Obawy, brak pewności siebie, uleganie złym nawykom, wszystko to traci na znaczeniu i może zniknąć,
gdy porywa cię dążenie do dobrego celu. W historii najwspanialsze osiągnięcia ludzkości zostały
zrealizowane dzięki dobremu planowaniu. Wcale nie musimy być przywódcami świata, ale w twoim
wtasmym życiu ty sam jesteś największym przywódcą. Aldous Huxley ujmuje to prosto: "We
wszechświecie jest tylko jeden zakątek, który z pewnością możesz udoskonalić, a jest nim twoja
własna jaźń".
Gdy już opanowałeś pewne negatywne czynniki w swoim zachowaniu, ważne jest zastosowanie
autohipnozy, by "pozostać czystym". Parę razy na dzień powtarzaj swoje pozytywne autosugestie
uzupełniając medytację. I nakazuj sobie: "Stanowczo pozostanę czysty i nie poddam się szkodliwym
nawykom. Wypracuję lepsze".
Zawsze myśl pozytywnie. Nigdy nie mów: "Jak ja to zrobię?" Mów natomiast: "A jakby zrobić to w ten
sposób?" Problem postrzegaj jako coś chwilowego, jego rozwiązanie zaś jako coś trwałego.
Autohipnoza, oświetlając ukryte siły i wyławiając przyczyny problemów dawno zapomnianych, działa
jak latarnia magiczna twego umysłu. W chwilach autohipnotycznej medytacji uczysz się panować nad
swym umysłem tak, żeby


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 59
dochodzić do konstruktywnych decyzji. Słowem, autohipnozą sprowadza świadomość.
Liczne są także korzyści wtórne. Twoja osobowość nabierze nowej równowagi i spokoju. Ludzie
często stają się bardziej systematyczni i często porządkują swoje osobiste i zawodowe życie. W
odniesieniu zaś do ciała objawy psychosomatyczne, takie jak bóle głowy, dolegliwości żołądkowe,
bezsenność i seksualna niesprawność, automatycznie się zmniejszają. Tę poprawę można
bezpośrednio wywieść ze stanu relaksu, jaki następuje po seansie autohipnozy. Autohipnoza zmieni
twoje życie pod każdym względem fizycznie, psychicznie a nawet duchowo. Zwykłe życie staje
się nadzwyczajne.
Obmyśl swój własny osobisty program
Od czasu człowieka jaskiniowego zarówno myśliciele, jak i ludzie czynu najpierw myśleli, a dopiero
potem działali. Ludzie twórczy są wielcy jedynie na skalę swego myślenia. Ci, którzy odnoszą sukces,
za pomniejszymi problemami dostrzegają bogatą tkankę życia. Osobisty plan pomaga przezwyciężyć
przeszkody i przeskoczyć płotki.
Największą przeszkodę na drodze do osobistego sukcesu stanowią własne destrukcyjne nawyki.
Mimo to pamiętaj, że wiele można zrobić postępując zgodnie z opisaną tu metodą.
Jak powiedział Mark Twain: "Nawyku nie da się wyrzucić przez okno, należy go wywabić na schody i
sprowadzić stopień po stopniu". O ile z pewnymi problemami


60 RACHEL COPELAN
osobowości można się szybko dzięki hipnozie uporać, to nad złymi nawykami należy pilnie
popracować, ponieważ przylegają na trwałe. Przejście od motywacji do aktualizacji składa się na
system, który, jak się przekonacie, skuteczny jest w wielu dziedzinach. Hipnoza jednak nie jest
receptą na natychmiastową doskonałość, więc pogoń za doskonałością z góry skazana jest na klęskę.
Nikt nie może stać się doskonały, niemniej przy wytrwałości możesz oczekiwać, że ułożysz drogę
swojego życia i stworzysz dla siebie nowy świat. A że jest to możliwe, potwierdzają przykłady wielu
wybitnych ludzi na całym świecie.
Bez planu na sukces wydajemy się na pastwę wszelkiego rodzaju destrukcyjnych nacisków otoczenia.
Zdławiony potencjał człowieka obraca się we frustrację i patologię. Jeden z moich studentów biadolił,
że jego praca donikąd go nie prowadzi. Paul Z., twórca reklam, miał wiele wspaniałych pomysłów, ale
przesunięto go do tak nudnej pracy jak składanie napisów. Posiadał talent, ale brakowało mu
motywacji, żeby dopchać się do lepiej wynagradzanego stanowiska. Inni, o mniejszym talencie, ale
większej pewności siebie wydawali mu polecenia i dostawali prawie dwukrotnie większe pensje.
Wiem, że stać mnie na znacznie więcej, ale brak mi woli, żeby cokolwiek z tym zrobić -- zżymał się
Paul i harował. - To nie tylko pieniądze. Chodzi o to, że nie żyję zgodnie ze swoimi artystycznymi
możliwościami. Po prostu nie potrafię tak jak inni stawiać agresywnych żądań. Może czuję się
odrzucony. Nie wiem.
Na szczęście coś całkiem nieoczekiwanego rozpaliło przypadkiem motywację Paula. Żył z Dorothy,
którą ko-


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 61
chał, ale nie żenił się z nią, usprawiedliwiając się, że nie mógłby sprostać finansowym obowiązkom.
Pewnego dnia wyjawiła mu, że jest w ciąży. Paul był zachwycony. Obejmowali się śmiejąc i płacząc.
Paul zdobył tę magiczną emocję motywację. Wiedział, że będzie musiał mieć większe dochody,
żeby sprostać nowym obowiązkom. Pieniądze stały się marchewką dyndającą przed jego nosem. Paul
zwrócił się do swojego szefa, przekonując go, żeby uwzględnił pewne nowe pomysły przy
wykonywaniu napisów do świeżo uzyskanego zamówienia.
Niedługo potem Paul przeniósł się do swojego własnego gabinetu i miał do dyspozycji sekretarkę,
która wykonywała jego rutynowe obowiązki. Do czasu, gdy dziecko przyszło na świat, jego pensja
prawie się podwoiła, a on już wspinał się po drabinie. A zatem same okoliczności mogą stwarzać
motywację sprzyjającą sukcesowi. Obowiązki wobec innych pomagają wielu ludziom pozbyć się obaw
i lęków.
Skoro już wiemy, że pokłady czyjejś woli otwierają się pod wpływem bodźca i podniety ze strony
intensywnej emocji i pragnienia przypodobania się kochanej osobie, to motywację możemy także
rozwijać dzięki "systemowi wynagradzania samego siebie". Pragnienie sukcesu jest wprost
proporcjonalne do oczekiwanej nagrody, pieniężnej czy emocjonalnej. Czasami nagroda stanowi
bardziej znaczące urzeczywistnienie siebie.
Na kartce papieru wypisz swoje nie wykorzystane talenty, tak żebyś mógł się sobie przyjrzeć.
Obserwacja twoich wyraźnie określonych zdolności pomoże ci w znalezieniu inspiracji do tego, byś
sięgał dalej i wyżej.


62 RACHEL COPELAN
Arnold F. był alkoholikiem, którego wylewano z kolejnych posad. Co dobrego mogą powiedzieć o
tobie inni? zapytałam go. Nie potrafił niczego wymyślić, póki nie poddał się hipnozie. Wtedy napisał:
"Łatwo nawiązuję przyjaźnie. Mam przyjemny glos. Mówią, że mam poczucie humoru. Elegancko się
ubieram. Umiem się bawić, jestem swobodny. Kobiety twierdzą, że jestem atrakcyjny".
Arnold bez wątpienia był dokładnie taki, jak napisał, gdy był trzeźwy. Bo po kilku zaledwie
dodatkowych kieliszkach nastawiony był wojowniczo, jego głos stawał się ochrypły, ubranie niechlujne,
sam zaś zachowywał się napastliwie. Kobiety z pewnością nie uznawały go wtedy za atrakcyjnego.
Ważne było, żeby ze względu na Arnolda znaleźć przyczynę tkwiącą u podstaw jego picia. Udało nam
się odkryć źródło jego problemu przez wykorzystanie regresji i zapisu automatycznego technik
opisanych w dalszej części tej książki. Uzbrojony już w tę wiedzę zrozumiał, że to jego praca stanowiła
źródło nieustającej pokusy. Jako kierownik w wielkiej firmie importowej często zabierał nabywców na
lunch, gdzie oczekiwano od niego, że wypije dla towarzystwa. W końcu poprosił o przeniesienie do
innej branży tej firmy i od tego czasu, dzięki autohipnozie, już trzymał się programu niepicia.
Rzetelna ocena utartego zachowania człowieka ma duże znaczenie, jeżeli ma on sobie uświadomić,
dlaczego coś robi. Samooszukiwanie się wzmacnia negatywne nawyki. Często słyszy się, jak ludzie
mówią:
Papierosy uspokajają mi nerwy.


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 63
Prawda jest taka, że papierosy są szkodliwe dla systemu nerwowego i dla całego organizmu.
Alkohol pomaga mi się odprężyć.
Prawda jest taka, że alkohol pomaga w odprężeniu, póki nie padniesz. Niektórym ludziom wystarczy
jeden kieliszek, by zachwiał ich równowagę.
Mały deser przynosi ulgę memu żołądkowi.
Prawda jest taka, że słodycze w nadmiernej ilości mogą spowodować problemy ze zdrowiem,
włączając w to cukrzycę, otyłość i hipoglikemię.
Marihuana nastraja mnie seksualnie.
Prawda jest taka, że nieustanne zażywanie marihuany może nie tylko osłabić popęd seksualny, ale
może także wywołać zmiany hormonalne.
Niepowodzenie w próbie realistycznego spojrzenia na samego siebie sprawia, że ludzie uzależnieni
wpadają w otchłań niemożności wyrwania się ze szponów samooszukań-czych nałogów.
Najtrudniejsza rzecz w poprawie to określenie problemów, a następnie wzięcie odpowiedzialności.
Mamy skłonność do obwiniania innych o to, w jaki sposób sami się zachowujemy. "Gdyby moja żona
nie wkurzała mnie, nie piłbym tyle" to klasyczne. Albo: "Nie chcę urazić pani domu, dlatego zjem
deser". Kontrolę zyskujemy jedynie poprzez wzięcie odpowiedzialności.
Relaks i koncentracja
/Zarówno medytacja jak hipnoza wymagają całkowitego fizycznego odprężenia. Tylko wtedy może
swobodnie zadziałać magia umysłu. Przy pewnym wytrenowaniu osiąg-


64 RACHEL COPELAN
niecie stanu uwolnienia od napięcia zajmuje pięć do dwudziestu minut.
Zacznij od wyboru miejsca, które zapewni ci intymność. Takiego, w którym nie będą cię niepokoiły
telefony ani przyjaciele. Najlepiej takie, żebyś za każdym razem mógł powracać do niego. Korzystanie
wciąż z tego samego miejsca uspokaja i daje poczucie swobody. Wyciągnij się na łóżku, na kanapie
czy nawet na podłodze tam gdzie ci najwygodniej. Swoboda pozycji, w której się relaksujesz, także
pomaga wytchnąć twojemu systemowi nerwowemu.
Rozluźnij krępujące cię ubranie, które mogłoby ograniczać głębokość twojego oddechu. Odepnij guziki
i haftki, rozepnij pasy, tasiemki i biustonosz. Zdejmij buty i skarpetki, okulary, biżuterię i wszystko, co
mogłoby przeszkadzać ci w relaksie. Teraz, gdy już usadowiłeś się w wygodnej pozycji, opróżnij swój
umysł z wszelkich konkretnych myśli. Niech błądzi. Problemy niech poczekają. Rozkoszuj się słodkim
spokojem bezczynności. Rozsmakuj się jedynie w poczuciu tego, że jesteś.
Jeżeli czujesz opór swojego ciała, pomoże ci następująca metoda. Nazywa się naprężenie mięśni.
Napnij grupy wielkich mięśni: w udach, pośladkach, brzuchu i ramionach. Napręż je tak mocno, jak
uważasz. Naprężaj! Mocniej! Następnie wydaj w myślach komendę rozluźnienia mięśni.
Popuść! Całkowicie! Czujesz, że twoje ciało jest słabe i ociężałe. Następnie pomyśl, że twoje
rozluźnione ciało jest jak duża szmaciana lalka rozłożona na miękkiej poduszce.
Teraz skup swoje spojrzenie na czymś powyżej poziomu wzroku. Czujesz, że twoje powieki robią się
ciężkie, ale nie


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 65
zamykasz ich, póki nie policzysz wstecz od dziesięciu do zera. Gdy dojdziesz do zera, napniesz
powoli powieki, mówiąc:
Nie ma na co wokół patrzeć, a tyle można przeżyć wewnątrz.
Teraz twoje wypoczywające oczy przesyłają umysłowi informację o tym, że można wypoczywać, a
umysł przekazuje ją dalej do całego ciała.
Skup się na oddychaniu przeponowym.
Powoli wdychaj powietrze licząc do pięciu i licząc do pięciu wydychaj. Powinieneś leżeć albo siedzieć
z twarzą skierowaną przed siebie, z jedną ręką spoczywającą na przeponie tak, żebyś mógł
kontrolować rytm swojego oddechu. Regularne wibracje twojego układu oddechowego wyciszą cię,
wprowadzając w głębszy relaks. Gdy robisz wdech, twój brzuch powinien się unosić, ponieważ
przepona działa jak miech, który umożliwia wciągnięcie pełnego zapasu tlenu do klatki piersiowej.
Jedna trzecia tlenu, jakim oddychamy, idzie wprost do mózgu. To pomaga nam nie tylko poczuć
odprężenie, ale także sprawia, że podpływamy bliżej stanu przypominającego sen. Gdy robisz
wydech, brzuch opada, a wszystkie mięśnie jeszcze bardziej się rozluźniają. W trakcie jednego tylko
ruchu następuje powolne i swobodne podnoszenie się i opadanie brzucha. Odczucia relaksu w
płucach koją serce i wszystkie wewnętrzne organy twojego ciała. Wczuj się w siebie, uczestnicząc w
przypływach i odpływach energii, która porusza całe życie na tej ziemi. Uświadom sobie, że wszyscy
oddychają wspólnym powietrzem.


66 RACHEL COPELAN
Przygotuj się do calkowitego relaksu.
Zamknąłeś już oczy, oddychasz spokojnie i regularnie, rozluźniasz napięcie w mięśniach, nerwach i w
naczyniach krwionośnych. Stres wywołuje w mięśniach skurcze, które uciskają nerwy i naczynia
krwionośne. Zmniejsza to dopływ krwi do innych obszarów ciała i może prowadzić do bólu i schorzeń.
Schorzenie to stan relatywnego braku ulgi. Na szczęście każdy z nas może tę ulgę zwiększać.
Zaczynamy. Przekaż swojemu ciału sugestię, by "całe dało się unieść". Zaczynamy od czaszki i
stopniowo przenosimy sugestię "uczucia ciężkości, rozluźnienia i przyjemnego osłabienia na każdą
część ciała".
Te rutynowe czynności relaksujące można nagrać na magnetofon kasetowy i odtwarzać dla
łatwiejszego zapamiętania. Niemniej, jeżeli masz doświadczenia z medytacją, znane ci jest
prawdopodobnie uczucie relaksu i odpływania "w siebie".
Relaks stopniowo różnicujący
-Wgłc
;łowie czuję osłabienie, rozluźnienie, odprężenie. Moje czoło jest gładkie i spokojne, jak czoło nowo
narodzonego dziecka. Powieki są ciężkie, w głębokim spoczynku. Każdy najmniejszy nerw i mięsień
wokół mych oczu jest całkowicie odprężony. Myśl o tym, a doznasz tego uczucia. Przeniknie każdy
mięsień twego ciała.
Moje policzki są gładkie i miękkie. Moje szczęki lekko rozwarte, rozluźnione i miękkie. Wargi ledwie
się


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 67
stykają. Zęby nie są zaciśnięte. Język spoczywa w dolnej części mojej jamy ustnej. Jest miękki i
bezwładny. W karku niezwykłe odprężenie. Barki tak ociężałe. Ramiona ciężkie... rozluźnione, słabe.
W głębi kompletne wyzwolenie z napięcia. Cały mój tułów jest ciężki i odprężony. Mam ciężkie biodra.
Pośladki jakby dobywają swój ciężar na powierzchnię. Uczucie przyjemności rozpływa się po moich
nogach aż po palce.
Jeżeli w którejś części swojego ciała czujesz szczególne napięcie czy stres, nieco dłużej zatrzymaj się
na tym miejscu. Weźmy na przykład pod uwagę plecy. Wielu ludzi cierpi na bóle w okolicach pleców i
jeżeli takiemu miejscu nie przekażesz szczególnej sugestii relaksującej, cierpienie będzie
przeszkadzało w głębi medytacji i zmniejszało pożytki płynące z autoterapii. Żeby zrelaksować
starannie plecy, wypróbuj ten podprogowy schemat:
- Będę liczył swoje kręgi od 33 do 0. 33... 32... 31... 30... 29... 28... 27... 26... 25... 24... 23... 22...
21... 20... aż do 0.
Licząc wstecz wyobrażasz sobie, że twoje plecy są dwukrotnie szersze i dłuższe niż normalnie. Gdy
skończysz liczenie, powiedz:
Czuję, że moje plecy są takie szerokie i takie długie. Tyle miejsca, żeby nerwy, mięśnie i kręgi
swobodnie unosiły się w otwartych, szerokich przestrzeniach moich pleców. Całe napięcie minęło i nie
powróci. Niech twoje myśli zwrócą się do całego ciała.
W całym swoim ciele czuję teraz przyjemne osłabienie... od środka moich kości aż po powierzchnię
mojej skóry nie odczuwam żadnego napięcia... ciało jest wolne od wszelkiego naporu, jest
rozluźnione, osłabione, przenika je dobre samopoczucie.


68 RACHEL COPELAN
Niech twój umysł poddaje się temu wspaniałemu poczuciu spokoju. Gdy twoje ciało znajdzie się w
stanie całkowitego rozluźnienia, twój umysł zacznie się oczyszczać z osadów i ze spraw błahych.
Chwilami będziesz doznawał uczucia ożywczego promieniującego ciepła, które przeniknie całą twoją
fizyczną i psychiczną jaźń. Gdy wrażenie najwyższego uniesienia sięgnie szczytów, podpłyniesz bliżej
do głównego źródła swej własnej życiodajnej energii. Ów stan spokoju wyznacza przedsionek stanu
alfa, mentalnego stanu szczególnej podatności na pozytywną sugestię. Ze stanu alfa przejdziesz do
stanu theta, stanu, w którym siły życiowe twojego ciała zostaną naładowane, odnowione i wzbogacone
energią. W tej właśnie chwili promieniujące ciepło uniesienia przepłynie przez każdy nerw, każde
włókno twej istoty i doświadczysz ponownych narodzin, nie tylko umysłu i ciała, ale również twojego
ducha.
Skieruj swoją świadomość na specyficzne obszary swojego ciała. Możesz wyczuć subtelne wibracje,
wrażenie mrowienia, może uczucie ciepła. Obszar możesz wybierać kierując nań szczególną uwagę.
Niech uzdrawiające wrażenie dobrego samopoczucia przeniknie to właśnie miejsce. Wejdź w kontakt
z wibracjami swego oddechu i wyobraź sobie otwór wielkości około jednej czwartej cala, dokładnie
pośrodku tego obszaru. Gdy robisz wydech, wyobrażasz sobie cienki, mglisty strumień powietrza
wychodzący z tego otworu i mówisz do siebie:
Wraz z tym oddechem uwalniam wszelkie napięcie i stres z tego obszaru. Teraz wejdę w głębszy i
zdrowszy stan umysłu.


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 69
Jeżeli twoim problemem byłby na przykład ból głowy, wyobraziłbyś sobie otwory w obu swoich
skroniach i zobaczyłbyś, że ból głowy wyparowuje, gdy ty z otworów wydychasz stres.
Koncentracja energii twego umysłu
Zanim zdołasz skoncentrować swój umysł na różnych celach i na wzbogacaniu siebie, musisz
oczyścić jego korytarze. Gdy już jesteś zrelaksowany, zawieś świadome myślenie. Decyzje i oceny
odłóż na inną bardziej stosowną chwilę. Teraz, gdy twoje ciało nie domaga się niczego od twojego
umysłu, uświadamiasz sobie "spokój umysłu". Gdy niechciana, niepożądana myśl usiłuje się dostać,
ponownie ją odtrąć. To czas twojego uspokojenia. Nie wpuszczaj żadnych intruzów.
Wspomagając odprężenie swego umysłu, myśl o tchnącej spokojem scenie: dzień na wsi albo na
plaży, a może chwila, gdy łowiłeś ryby albo kołysałeś się na hamaku, wolny od wszelkich zmartwień.
Oto moje ulubione słowa na umysłowy relaks: (o ile to możliwe, nagraj i słuchaj z przymkniętymi
oczami).
Widzę, jak w piękny letni dzień spaceruję na łonie natury, jest w sam raz ciepło. Delikatny wiaterek
kołysze gałęziami drzew, a gdzieś w oddali śpiewa ptak. Dźwięk i obrazy natury oczyszczają mój
umysł z wszelkich problemów. Dawne wspomnienia odpływają z wnętrza. Czuję się wolny. Widzę się
młodszym, zdrowszym. Przed sobą spostrzegam dwa wysokie drzewa i zawieszony między


70 RACHEL COPELAN
nimi hamak. Wyciągam się w hamaku i obserwuję chmury na niebie. Płyną, przemieszczają się kłęby
chmur zmieniając swój kształt, a potem znikają. Na błękitnym niebie maleńki samolot zostawia
wiadomość, która brzmi Spokój ducha. Koncentrujesz się na niej i widzisz, że robi się coraz mniejsza i
mniejsza, aż całkiem znika.
W tym stadium twojego wchodzenia w autohipnozę będziesz miał poczucie bliskiej łączności z samym
sobą. Różnica między koncentracją w stanie czuwania, a koncentracją w stanie hipnozy jest
następująca: w czasie zwykłej koncentracji umysł skupia się na zewnętrznym przedmiocie czy
problemie, natomiast w czasie hipnozy umysł jest zwrócony ku sobie i uważnie zajmuje się problemem
pochodzącym z wnętrza. Następuje tu nie tylko transcendencja umysłu wobec ciała, ale i celowe
wykluczenie jakiegokolwiek wpływu z zewnątrz. Koncentracja hipnoidalna nastawia się na nie
wyzyskaną inteligencję, która zdolna jest penetrować przyczyny i powody przykrych zachowań.
Całkowite skupienie wydobywa prawdę twoich problemów. Ażeby w jak największym stopniu
wykorzystać siłę hipnozy, wykorzystaj te zdania, by poukładać problemy, stresy i zmartwienia:
1. Skoncentruj swoje myślenie na kłopotach, nad którymi nie możesz zapanować.
2. Zaakceptuj powyższe warunki jako te, na które nie masz wpływu.
3. Skoncentruj się na negatywnych czynnikach, nad którymi panujesz.
4. Zastanów się nad możliwymi rozwiązaniami względem tych czynników, które wywołują stres.


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 71
Wielu ludzi marnuje swoją umysłową energię, usiłując zapanować nad okolicznościami, które w
rzeczywistości znajdują się poza ich kontrolą. Zaawansowana choroba ukochanej osoby. Wypadki.
Podatki. Wrogość otaczającego świata. Jeżeli nie możesz rozwiązać problemu, zaniechaj tego.
Ogranicz swoją odpowiedzialność. Wyznaczaj realistyczne cele, wybierz jeden i uznaj go za
najważniejszy. Koncentrując swoje umysłowe i emocjonalne siły na osiągalnych celach, wyposażasz
się w energię niezbędną, by ruszyć i dotrzeć do miejsca przeznaczenia.
Nie można uniknąć tego, że niepokojące myśli o minionych konfliktach będą usiłowały naruszyć stan
twojej koncentracji. To czynnik oporu, który musimy przezwyciężyć. Kiedy szkodliwe myśli podniosą
swoje głowy, rozpędź je koncentrując się jeszcze głębiej na pozytywnych rozwiązaniach. Właściwy
sposób przezwyciężenia negatywizmu polega na przerzucaniu swojej koncentracji, tak szybko jak to
możliwe, na przeciwną myśl. W końcu negatywizm umiera wskutek zwykłego zaniechania. A wtedy
problemy, które kiedyś wydawały się skomplikowane i nieprzezwyciężalne, rozpuszczają się w
skoncentrowanym skupieniu twojej głębszej inteligencji.
Koncentracja oczyszcza umysł z gmatwaniny i otwiera drzwi do niewyczerpanego twórczego
rezerwuaru, który posiada każdy z nas, a tak nieliczni z niego korzystają.
Skoncentrowana introspekcja budzi twórczą wyobraźnię. Ukryte talenty drzemią, póki nie skupimy na
nich energii. Malarz staje się malarzem lepszym przez to, że zamyka swój umysł na wszystko z
wyjątkiem wizji, którą chce umieścić na płótnie. Poeta czy muzyk mogą tworzyć


72 RACHEL COPELAN
jedynie wtedy, gdy swoje myślenie podłączyli bezpośrednio do ośrodka swej kreacji, tamując dostęp
wszystkiemu innemu. Napięcie jest przeciwieństwem skoncentrowanego relaksu, a zestresowana
osoba nie może dotrzeć do głębszych pokładów swych możliwości. Mistyka psychicznego
doskonalenia bierze się z tego, że siły umysłu mają ściśle wyznaczony kierunek.
Myślący umysł wytwarza wibracje twórczości theta. Ten przepływ energii pozwala przenikliwie wejrzeć
w istotę tego, na czym się skupiamy i stanowi tajemnicę twórczego geniuszu. Gdy hipnotyczną
koncentrację stosuje się w połączeniu z osobistym planem twórczej zmiany, możliwe są wyraźne
zwroty w zachowaniu. Znam człowieka uzależnionego do heroiny, który całe życie poświęcił na nie
kończące się wędrówki po Nowym Jorku, w czasie których popełniał drobne kradzieże, żeby
podtrzymać swój nałóg. Gdy nauczył się, jak stosować autohipnozę i rozwijać swoje siły twórcze,
odkrył, że ma malarski talent. Wówczas poszedł do szpitala na kurację odwykową i miał mnóstwo
czasu. Załatwiłam, że dostarczono mu przybory malarskie i niebawem zmienił się z człowieka
uzależnionego, cierpiącego w tryskającego energią i śmiałego. Człowiek, który poprzednio nie był w
stanie skupić się nawet na parę chwil, teraz całymi godzinami maluje i żyje z tego. Przyjemność
sprawiały mi chwile, gdy odwiedzałam jego pracownię i znajdowałam go tak głęboko
skoncentrowanego na pracy, że wcale nie słyszał, jak wchodziłam i przez dobrą chwilę kręciłam się po
pokoju.
Kiedy maluję wyjaśnił wchodzę w tak głęboką koncentrację, że stan alfa osiągam nawet przy
otwartych


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 73
oczach. Kiedy ćwiczę autohipnozę, wystarczy, żebym tylko przymknął oczy i od razu odpływam w stan
theta.
Historia pełna jest opowieści o wielkich odkryciach, które miały miejsce podczas okresów głębokiej
koncentracji. Gdy ludzie już rezygnowali z rozwiązania problemu, znajdowali odpowiedź wtedy, kiedy
najmniej się tego spodziewali, w czasie snów na jawie lub gdy zapadali w drzemkę. Wymykające się
rozwiązania nie reagują na wytężoną koncentrację w stanie czuwania, ponieważ za bardzo się
staramy. Niemniej kiedy w czasie medytacji koncentrujemy energię swego umysłu, odkrywamy ukryte
siły umysłu, które zaskakują nas swoim istnienim w chwilach wypoczynku.
Do znaczących dla postępu ludzkości odkryć dochodziło, kiedy twórczy geniusz najmniej się tego
spodziewał, podczas drzemki czy w stanie umysłowego oderwania. Odkrywcy różnie opisywali stan
swego umysłu w czasie olśnienia, jako "sen na jawie", "przebywanie w swoim własnym świecie",
"wycofanie się we własne myśli", "drzemanie". Podobno Henry Ford wynajął kiedyś eksperta w
dziedzinie wydajności pracy, żeby ocenił jego firmę. Po paru tygodniach ekspert wrócił do Henry'ego
Forda. Jego ocena była nadzwyczaj pochlebna, z wyjątkiem jednego słabego punktu.
To tamten człowiek w hali naskarżył ekspert. Kiedy przechodzę przez jego gabinet, widzę, że
leży wyciągnięty z nogami na biurku i zażywa drzemki. On marnuje pańskie pieniądze, panie Ford.
Ach, ten człowiek odpowiedział Ford. Kiedyś wpadł na pomysł, dzięki któremu zaoszczędziliśmy
miliony


74 RACHEL COPELAN
dolarów. A jego nogi znajdowały się wtedy dokładnie na tym samym miejscu co teraz.
Ludzie niezależni i marzyciele to czasami najprawdziwsi geniusze naszych czasów. Niezależność
wobec zwykłych ograniczeń pozwala im wymyślać nowe rzeczy w okresach głębokiego,
skoncentrowanego relaksu.
Twórczym umysłom wspólna jest właśnie ta zdolność do wycofania się ze świata zewnętrznego w
świat wewnętrzny. W ten sposób zyskują wgląd i szczególnego rodzaju mądrość, która prowadzi ich
do wielkich wyczynów. Lista sławnych ludzi, którzy zmieniali bieg historii wykorzystując jakąś formę
umysłowego programowania, obecnie znaną pod nazwą autohipnozy, obejmuje dokonania we
wszystkich dziedzinach.
W światowej polityce byli to Napoleon Bonaparte, Win-ston Churchill, Franklin Delano Roosevelt i
Mahatma Ghandi, żeby wymienić tylko nielicznych. Wśród artystów Leonardo da Vinci i Pablo Picasso
opisywali w swoich pismach, jak przedstawiali sobie wizualnie obraz, na długo zanim rzeczywiście
zaczynali go malować. Wynalazki da Vinci'ego często nawiedzały go w czasie snów na jawie. Wielu
spośród najwybitniejszych na świecie kompozytorów tworzyło w czasie transopodobnych snów. Dzieła
Brahm-sa, Beethovena, Mozarta, Pucciniego i Wagnera przetrwały lata, dostarczając głębokiej
przyjemności wielu ludziom. Wszyscy ci kompozytorzy wykorzystywali jakąś odmianę autohipnozy.
Współczesny kompozytor tak to wyjaśniał:
Zasklepiam się w sobie i wsłuchuję się w swoją muzykę, zanim przeleję ją na papier.
Pracę twórczą poprzedza wyobrażenie.


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 73
oczach. Kiedy ćwiczę autohipnozę, wystarczy, żebym tylko przymknął oczy i od razu odpływam w stan
theta.
Historia pełna jest opowieści o wielkich odkryciach, które miały miejsce podczas okresów głębokiej
koncentracji. Gdy ludzie już rezygnowali z rozwiązania problemu, znajdowali odpowiedź wtedy, kiedy
najmniej się tego spodziewali, w czasie snów na jawie lub gdy zapadali w drzemkę. Wymykające się
rozwiązania nie reagują na wytężoną koncentrację w stanie czuwania, ponieważ za bardzo się
staramy. Niemniej kiedy w czasie medytacji koncentrujemy energię swego umysłu, odkrywamy ukryte
siły umysłu, które zaskakują nas swoim istnienim w chwilach wypoczynku.
Do znaczących dla postępu ludzkości odkryć dochodziło, kiedy twórczy geniusz najmniej się tego
spodziewał, podczas drzemki czy w stanie umysłowego oderwania. Odkrywcy różnie opisywali stan
swego umysłu w czasie olśnienia, jako "sen na jawie", "przebywanie w swoim własnym świecie",
"wycofanie się we własne myśli", "drzemanie". Podobno Henry Ford wynajął kiedyś eksperta w
dziedzinie wydajności pracy, żeby ocenił jego firmę. Po paru tygodniach ekspert wrócił do Henry'ego
Forda. Jego ocena była nadzwyczaj pochlebna, z wyjątkiem jednego słabego punktu.
To tamten człowiek w hali naskarżył ekspert. Kiedy przechodzę przez jego gabinet, widzę, że
leży wyciągnięty z nogami na biurku i zażywa drzemki. On marnuje pańskie pieniądze, panie Ford.
Ach, ten człowiek odpowiedział Ford. Kiedyś wpadł na pomysł, dzięki któremu zaoszczędziliśmy
miliony


74 RACHEL COPELAN
dolarów. A jego nogi znajdowały się wtedy dokładnie na tym samym miejscu co teraz.
Ludzie niezależni i marzyciele to czasami najprawdziwsi geniusze naszych czasów. Niezależność
wobec zwykłych ograniczeń pozwala im wymyślać nowe rzeczy w okresach głębokiego,
skoncentrowanego relaksu.
Twórczym umysłom wspólna jest właśnie ta zdolność do wycofania się ze świata zewnętrznego w
świat wewnętrzny. W ten sposób zyskują wgląd i szczególnego rodzaju mądrość, która prowadzi ich
do wielkich wyczynów. Lista sławnych ludzi, którzy zmieniali bieg historii wykorzystując jakąś formę
umysłowego programowania, obecnie znaną pod nazwą autohipnozy, obejmuje dokonania we
wszystkich dziedzinach.
W światowej polityce byli to Napoleon Bonaparte, Win-ston Churchill, Franklin Delano Roosevelt i
Mahatma Ghandi, żeby wymienić tylko nielicznych. Wśród artystów Leonardo da Vinci i Pablo Picasso
opisywali w swoich pismach, jak przedstawiali sobie wizualnie obraz, na długo zanim rzeczywiście
zaczynali go malować. Wynalazki da Vinci'ego często nawiedzały go w czasie snów na jawie. Wielu
spośród najwybitniejszych na świecie kompozytorów tworzyło w czasie transopodobnych snów. Dzieła
Brahm-sa, Beethovena, Mozarta, Pucciniego i Wagnera przetrwały lata, dostarczając głębokiej
przyjemności wielu ludziom. Wszyscy ci kompozytorzy wykorzystywali jakąś odmianę autohipnozy.
Współczesny kompozytor tak to wyjaśniał:
Zasklepiam się w sobie i wsłuchuję się w swoją muzykę, zanim przeleję ją na papier.
Pracę twórczą poprzedza wyobrażenie.


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 75
Wynalazcy mówią nam, że swoje wynalazki wyobrażali sobie w chwilach relaksu i koncentracji
podobnych do autohipnozy. Thomas A. Edison często wspominał: "Moje pomysły często wyskakiwały
z moich snów". Znany był ze swoich codziennych drzemek, podczas których obok łóżka miał blok i
ołówek. Gdy przychodził pomysł, od razu pospiesznie notował, żeby później go rozwinąć. Czasami
Edison medytował nad nie rozwiązanymi problemami, gdy łowił ryby. Pewnego dnia, gdy zastanawiał
się nad problemami wywołanymi przez niedostatek kauczuku, zanurzył się w podświadomość i obudził
się z rozwiązaniem. W przebłysku intuicji wymyślił krzyżówkę hybrydycznej rośliny wytwarzającej
gumę, ze zwykłą rośliną. Cudowna roślina, jaka powstała w rezultacie, zawierała czternaście procent
gumy umożliwiając Stanom Zjednoczonym produkcję syntetycznego materiału, niezbędnego żeby
wygrać II wojnę światową.
Wejdźmy nieco głębiej w naszą historię. Elias Howe, pracując nad pierwszym modelem maszyny do
szycia, miał kłopot z przeprowadzeniem nitki przez maszynową igłę, której ostrze miało wchodzić do
czółenka. Pewnego wieczoru, gdy zapadł w lekką drzemkę, miał wizję harpunu z liną przewleczoną
blisko jego ostrza. To wyzwoliło wynalazek wydajnej igły maszynowej i zmieniło historię całego
przemysłu tekstylnego.
Albert Einstein, jak wielu innych naukowców, przeznaczał czas na rozważania i zasypiał nad
problemem formułując istotę nowej rewolucyjnej teorii. Temu właśnie zawdzięczamy teorię
względności.
Także we śnie objawił się angielskiemu naukowcowi


76 RACHEL COPELAN
Michaelowi Faraday'owi wzór cząsteczki benzenu, który stał się podstawą dwudziestowiecznej chemii
organicznej. Wyliczać można w nieskończoność. Co łączy tych wszystkich ludzi, którzy odnieśli
sukces?
Mieli silną motywację, pragnienie sukcesu.
Byli świadomi tego, czego chcą dokonać.
Celowo wykorzystywali relaks, a w okresie medytacji głęboko się koncentrowali.
Wiedzieli także, jak w twórczy sposób wykorzystać swoją wyobraźnię.
Musieli myśleć pozytywnie, stosując autosugestię, by znaleźć rozwiązanie.
Nie trzeba być geniuszem, żeby stosować te same zasady dla swoich własnych życiowych celów.
Pamiętaj, że dobrze ułożony osobisty program zawsze może przestawić bieg zdarzeń z kieski na
powodzenie. Opisany tutaj sposób postępowania doskonalono przez wiele lat zakrojonych na szeroką
skalę eksperymentów i doświadczeń. Skoro okazał się on skuteczny dla innych, z pewnością może
być taki także dla ciebie.
Możesz oczekiwać, że po paru zaledwie sesjach z łatwością wejdziesz w stan snu na jawie albo w
stan lekkiej medytacji. Powtórzeń wymaga osiągnięcie poziomu hipnotycznego, terapeutycznego
transu. Nie ustawaj w ćwiczeniach: wyniki warte są tego wysiłku.
Autohipnozę z powodzeniem wykorzystywano, żeby poprawić, zapobiec czy ulżyć w przypadku
najprzeróżniej-


Autohipnoza: najgłębsza medytacja 77
szych złych nawyków, jak również po to, żeby popchnąć ludzi w lepszym kierunku. Techniki
autohipnozy to użyteczne robocze narzędzia. Niemniej najlepsze narzędzie nie będzie skuteczne bez
ludzkiego wysiłku. Im więcej twego poświęcenia, tym większe twoje korzyści.
Ustępowanie szkodliwych nawyków czy chorób wiąże się z wiarą. Dla niektórych ludzi może to być
wiara w to, co robi psychiatra czy chirurg. Niemniej wiara jedynie w zewnętrzne siły ogranicza
możliwości poprawy. Całkowite powierzenie odpowiedzialności komuś innemu sprawia, że stajesz się
częścią jego systemu. System, który jest najskuteczniejszy, to twój własny wewnętrzny system siebie
samego. Tam tkwi rzeczywista siła.
Na życie składają się zdarzenia, które dochodzą do ciebie z zewnątrz, zwane wejściem, połączone z
twoją reakcją na nie, którą nazywamy wyjściem. Wewnętrzny system, który rozwijasz, zwie się
osobistym programowaniem. A najlepszym wewnętrznym systemem zwieńczonego sukcesem
osobistego programowania jest autohipnozą. Są oczywiście ludzie, którzy mogą udoskonalić się i
wydźwig-nąć bez uświadamiania sobie tego wewnętrznego systemu, należą oni jednak do
mniejszości, a ich sukces jest zwykle przypadkowy.
Dzięki autohipnozie odkryjesz, że twój sukces jest skierowany do wewnętrz, zorientowany na cel i że
nie może ci się nie powieść. Żeby odkryć, jak ułożony plan może pracować z korzyścią dla ciebie,
zdecyduj się, czego oczekujesz. Gdy się dowiesz, wtedy możesz zacząć pisać scenariusz swego
życia. Powiedz sobie:


78 RACHEL COPELAN
Jestem autorem swojego własnego świata i tylko ja mogę go zmienić. Nie jest to sytuacja, w jakiej
zawsze się znajduję, ale raczej perspektywa, jaką mogę obrać, rozumiejąc, że jest to najważniejsze, i
ta perspektywa zawsze będzie pozytywna.


WYOBRAŹNIA I AUTOSUGESTIA
Podstawowa zasada odgrywania ról od dzieciństwa polega na tym, że ludzie stają się tymi, za których
uchodzą. Wyobraźnia wzmaga kontrolę świadomości w każdym z nas i zwykle sobie tego nie
uświadamiamy. Mentalne obrazy nieustannie migają na podprogowym poziomie percepcji. Podstępne
wyobrażenia mogą przykuwać cię do zastarzałych nawyków i emocjonalnych reakcji, które nie
najlepiej służą twoim interesom.
Jak siebie widzisz? Zanim zaczniesz poprawiać swój wizerunek, musisz przyjrzeć się temu, który
posiadasz. Twoja wyobraźnia pomoże ci rozsupłać węzły napięcia porobione przez dawniej
odgrywane role. Zamiast zamykać się w iluzji gorszego ja, rozwikłaj nici dawnego warunkowania i
zbuduj nową tożsamość opartą na pełni twoich rzeczywistych możliwości. Hipnoza ułoży ci
wyobraźnię. Gdy już wyzwolisz się z nawiedzających cię wizji przeszłości, nowe samospełniające się
marzenia poprowadzą cię ku lepszemu życiu.
Wyobrażenia to mapy, które prowadzą nas ku nowym przeznaczeniom. Ważniejsze jest wiedzieć,
dokąd zmierzasz, skoro widziałeś już to, gdzie byłeś. (Dlatego właśnie
79


80 RACHEL COPELAN
masz oczy z przodu, a nie z tyłu głowy.) Ale, niestety, wielu ludzi przywiązuje się do ran i do złych
doświadczeń przeszłości. Jak widzisz swoje dotychczasowe życie? Czy postrzegasz je z dużego
dystansu... czy z bliskiej odległości? Zbyt wielu ludzi nie potrafi żyć w teraźniejszości, ponieważ
przeszłość obciążyła ich wspomnieniami nieszczęść. Zamiast przyjąć odpowiedzialność, obwiniają
innych za to, że uczynili z nich swoje ofiary. Zdecyduj się, czego chcesz w życiu, i weź
odpowiedzialność, działając tak, by osiągnąć cel. Wyobraźnia uprzyjemni ci tę wyprawę.
"Musisz marzyć, jeżeli chcesz, żeby marzenie się sprawdziło" powiada wiersz z tomu Południowy
Pacyfik. Twoje marzenie musi być czymś więcej niż tylko inspiracją, musi być także wykonalne.
Fantazja staje się rzeczywistością tylko wtedy, gdy twój rozum wierzy w wykonalność twojej wizji.
"Żeby dokonać wielkich rzeczy, musimy nie tylko działać, ale także marzyć, nie tylko planować, ale
także wierzyć" powiedział Anatol France. Człowiek zmierzający do zwycięstwa musi być
człowiekiem wiary wiary w siebie. Ludzie, którzy osiągają mniej niż mogą, uważają, że są mniej
zdolni niż są. Ich wyobrażenie o samym sobie ogranicza ubóstwo ich marzeń. Ogranicza nas nie tylko
własna niechęć do wiary w nasze zdolności. Przecież nawet przeciętni ludzie mają uśpione aspiracje,
trzymane na uwięzi przez monotonię myślenia. Wyobraźnia kieruje wszelkimi działaniami człowieka.
W swoim wewnętrznym wyobrażeniu możesz wykreować się na gwiazdę, na przegranego albo na
takiego, który nigdy nie dobiegnie do mety. Twój umysł to inżynier, a konstruowane przez niego
wyobrażenia kreują plany twojego życia.


Wyobraźnia i autosugestia 81
Gdy już jesteś w stanie uzmysłowić sobie cele zorientowane na sukces, twoje wychylenie w
przyszłość stanie się znaczącą siłą napędową. "Myślenie w granicach możliwości" wyeliminuje
niezdecydowanie z systemu twoich przekonań. Pozytywne oczekiwania wytworzą silny entuzjazm,
który jest iskrą sukcesu. Niech to będą wyraziste wyobrażenia: im silniejszy obraz, tym silniej porusza
emocje. Gdy jesteś już w stanie wywołać to nowe wyobrażenie, powiedz sobie:
Mogę, chcę i muszę osiągnąć swoje cele.
Wyobraźnia w parze z pewnością siebie nieuchronnie sprowadzi urzeczywistnienie.
Siedem wizji lepszego życia
Ody jesteś już całkowicie zrelaksowany i wszedłeś w stan skoncentrowanej medytacji, wyobraź sobie,
że oglądasz w telewizji lub w kinie prapremierę filmu.
W teatrze swojego umysłu będziesz odgrywał wszystkie role: reżysera, aktora i publiczności.
Ustaw scenę: wykreuj sytuację stosowną do twoich potrzeb. Przedstaw sobie swoją przyszłość tak, jak
chcesz, żeby przebiegała.
Wizja pierwsza: lepsze zdrowie
Rozważmy tę wizję jako coś, co się robi, zanim pojawia się lekarz albo wtedy gdy przychodzi i
stwierdza: Nic się nie da zrobić. Musisz z tym żyć.


82 RACHEL COPELAN
Stań przed trójściennym lustrem, które odbije całą twoją postać i poobserwuj się. W każdej
perspektywie wyglądasz dziesięć do dwudziestu lat młodziej i cieszysz się doskonałym zdrowiem.
Zobacz szczęśliwy wyraz swojej twarzy, pewność i brak niepokoju. Wyobraź sobie błękitne światło,
które nazwiemy uzdrawiającą energią, skupiony na dolegającym ci miejscu silny strumień światła
przebijający się do tajemniczego źródła choroby i wymazujący ją... głęboko i całkowicie. Spójrz w
lustro i powiedz sobie dziesięć razy:
Jestem zdrowy i normalny. Wszelkie ślady moich dawnych kłopotów zniknęły i nie powrócą.
Im więcej wiesz o swojej dolegliwości, tym bardziej skuteczne będzie wyobrażenie. Jeżeli jakiś organ
twojego ciała jest uszkodzony, dowiedz się jak najwięcej o fizjologii tego organu. Jeżeli w składzie
chemicznym twojej krwi pojawiły się odchylenia, zapytaj o to lekarza. Ucz się. Im prawdziwszy twój
wizerunek, tym bardziej namacalne rezultaty.
Doktor Carl Simonton, znany ze swojej pracy o wyobraźni wizualnej pacjentów chorych na raka,
opowiada o przypadku człowieka z zaawansowanym nowotworem złośliwym gardła. Pacjenta
nauczono wchodzić w stan alfa i wyobrażać sobie wojnę, jaka rozgrywa się między białymi krwinkami
a komórkami raka. Broniące się białe krwinki postrzegane były jako zdobywcy niszczący komórki raka
i oswobadzający ofiarę. To wyobrażenie okazało się skuteczne w zwalczaniu nowotworu.
Wizja druga: kształtowanie ego
Osoby o zaniżonej samoocenie często w ten właśnie sposób nastawiają się, uważając, że są gorsze
niż w rzeczywistości.


Wyobraźnia i autosugestia 83
Skoryguj to, wyobrażając sobie, że jesteś lepszy niż w rzeczywistości. Wyobraź sobie, że jesteś na
okolicznościowym obiedzie, na którym jesteś honorowym gościem. Wyobraź sobie, że gdy wchodzisz
do wielkiej przestronnej jadalni, gra muzyka. Mnóstwo kwiatów. Wszyscy stosownie ubrani. Wyobraź
sobie, że ludzie siedzący po przekątnej podnoszą się i mówią o tobie wspaniałe rzeczy. Widzisz
siebie, jak odbierasz ważną nagrodę. Pisarz czy uczony wyobraża sobie Pulitzera albo Nagrodę
Nobla. Do tego chwalą cię prominentni ludzie, widzisz członków swojej rodziny i rozmaitych ludzi z
przeszłości, włączając tych którzy byli dla ciebie mniej niż dobrzy. Potem widzisz, jak zajmujesz
miejsce na mównicy i wygłaszasz mowę o swoich życiowych celach. W końcu wyobraź sobie, że
publiczność wstaje i gotuje ci gorącą owację. Gdy obraz blednie, widzisz, że większość ważnych
osobistości stłoczyła się wokół ciebie, żeby uścisnąć ci rękę i poklepać po plecach.
Daryl T. był muzykiem, który borykał się z trudnościami. Za dnia pracował jako służący, a wieczorami i
w weekendy grał na gitarze. Często powtarzał:
Gram dla siebie. Inni ludzie nie chcą wydawać pieniędzy na moją muzykę. A poza tym nie jestem
aż tak dobry.
Po ćwiczeniach w konstruowaniu wyobrażeń w końcu nabrał pewności siebie i zaczął grać zawodowo.
Nauczył się także wyobrażać, że na każdym występie idzie mu coraz lepiej. Ta twórcza próba
udoskonaliła jego umiejętności do tego stopnia, że jest teraz poszukiwanym muzykiem.
Wizja trzecia: osiągnąć cel
Żeby osiągnąć cele, musisz sobie najpierw przedstawić


84 RACHEL COPELAN
w umyśle dokładnie to, co chcesz osiągnąć w życiu. Zastanów się nad możliwościami wyboru.
Następnie wybierz jedną, która wydaje się emocjonalnie najkorzystniejsza. Zdecyduj, gdzie chcesz
być za pięć lat. Zastanów się nad środkami, które pozwolą ci dotrzeć do miejsca przeznaczenia.
Wyobraź sobie ekran i wypisz swoje krótkoterminowe i długoterminowe cele. Odegraj rozmaite sceny i
rozwiązania, które mogłyby się zdarzyć. W swoim mentalnym obrazie skonfrontuj różne możliwości i
konsekwencje sukcesu. Wyobraź sobie rozmowę z ekspertami w dziedzinie twoich dążeń. Zadawaj
pytania i oczekuj sensownych odpowiedzi. Widzisz, jak ścigasz swój cel. Zauważ, jaka zdecydowana
jest twoja postawa, jak dobrze wyglądasz, zauważ aprobujące reakcje ludzi, z którymi się zetknąłeś.
Zawsze kręcę się w kółko i chyba nigdy do niczego nie dojdę żaliła mi się kobieta.
Była wybitną aktorką, większość czasu spędzającą biegając na przesłuchania, po których odrzucano
ją. Dzięki autohipnozie i pozytywnym wyobrażeniom odkryła, że powodem, dla którego jej aspiracje
chybiły, był właśnie brak odpowiedniego treningu. Planowała działanie i następnie działała według
planu. Jej bezpośrednim celem była poprawa wyglądu, zrzuciła więc wagę i kupiła nowe ubrania.
Następnie wzięła dodatkowe lekcje śpiewu i gry na scenie. Wyobrażała sobie, że wygrywa, że jej się
udaje. Teraz występuje w świetnym musicalu na Broadwayu.
Wizja czwarta: związki międzyludzkie
Poprawa kontaktów z małżonkiem czy kochankiem wymaga czasami więcej niż świadomego wysiłku.
Możecie współ-


Wyobraźnia i autosugestia 85
nie się relaksować, zasilać wyobraźnię i uwalniać wasz związek od mnóstwa stresów. Medytujecie
razem trzymając się za ręce. Wyobrażacie sobie, że pływacie wycieczkowym statkiem do odległych
zakątków ziemi. Kochacie się w egzotycznych ustroniach. Pływacie wokół Hawajów. Wygrzewacie się
na słońcu na jakiejś bezludnej plaży. Próbujecie głębszej i bliższej więzi między sobą: zyskujecie
głębsze wzajemne zrozumienie.
Bardzo często historię rozsypujących się związków da się sprowadzić do pomniejszych
nieporozumień. Czas kontemplacji wykorzystaj na przyjrzenie się rozmowom, które doprowadziły do
złości czy frustracji. Przyjrzyj się poprawionej wersji rozmowy i zastanów się nad różnicami w reakcji.
Wyobrażasz sobie, że jesteś głęboko kochany i pożądany. W romansie wzloty fantazji nie mają
żadnych granic. Ze związku, który po prostu trwał, mogą uczynić związek czuły.
Ponadto, jeżeli idzie o bliskość kontaktu, wykorzystuj swoją wyobraźnię, żeby uwydatnić to, w jaki
sposób odnosisz się do współpracowników i przyjaciół. Zważa.) na budowanie bliższego porozumienia
między sobą a innymi. Bądź całkowicie uczciwy budując te wyobrażenia. Nie ukrywaj swoich żalów.
Przewietrz zastarzałe złości. Wytłumacz się przed tym wyimaginowanym przyjacielem i przyjmij jego
opinie i sugestie. Gdy napięcie opadnie, wyraź swoją opinię i poproś, że chcesz wysłuchać jego
argumentów. Słuchaj i ucz się o głębszych uczuciach innych ludzi.
Paul M. uskarżał się, że jego współpracownicy go nie lubią.


86 RACHEL COPELAN
Nie wiem dlaczego, ale ilekroć wchodzę do pokoju, przestają rozmawiać, jakby coś mówili o mnie.
Ale nie ma co się zastanawiać, skoro możesz posłużyć się swoją wyobraźnią. Paul nauczył się
wywoływać tę przykrą scenę. Wyobrażał sobie, że jest ukryty w ubikacji i że podsłuchuje ich rozmowę.
Faktycznie, rozmawiali o nim, ale nie w taki sposób, jak podejrzewał. Wprost przeciwnie. Mówili, że
"Paul jest taki nieprzyjazny; zachowuje się, jakby uważał, że jest lepszy od innych". Wyobraźnia Paula
przybliżyła go rzeczywistości.
Wizja piąta: problemy z osobowością
Wybierz cechę charakteru czy wadę osobowości, którą chciałbyś naprawić. Jeżeli masz ich kilka, tak
jak większość z nas, to tę, która najbardziej ci doskwiera, uznaj za najważniejszą i skoncentruj na niej
swoją medytację. Jeżeli jest to na przykład nieśmiałość, zacznij od budowania sytuacji, w której
zachowujesz się zdecydowanie i pewnie. Odwróć swoje reakcje z nieśmiałych na śmiałe. Zauważ, że
zachowujesz się zupełnie inaczej. Dajesz początek nowej osobowości o przyciągających cechach,
atrakcyjnych dla większości ludzi.
Rozważmy problem odwlekania. Większość z nas raz czy drugi tym zgrzeszyła. Niektórzy ludzie
zwlekają, aż stają się zbyt starzy, by cokolwiek zrobić ze swymi marzeniami. Nie grzesz zbyt długim
czekaniem. Medytując wyobrażaj sobie, że podejmujesz robotę czy podróż, które długo odkładałeś.
Widzisz, jak cieszy cię twoje działanie. Włącz do swych marzeń pozytywną emocjonalną satysfakcję.


Wyobraźnia i autosugestia 87
Gdy już ujrzysz, jak wykonujesz zadanie, które długo odkładałeś, poczujesz, że przełamałeś lody. O
ile łatwiej będzie ci teraz wykonać rzeczywistą pracę, skoro wyeliminowałeś pułapki i przeszkody.
Innym problemem osobowości jest zazdrość. Skrajna żądza posiadania może niszczyć bliskie
skądinąd związki. Ludzie zazdrośni mają przewrotną wyobraźnię. Wyobrażają sobie, że osoba
ukochana jest niewierna, mimo że ta wierność jest. Oto pewna kobieta zamiast stawać przed
partnerem i wszczynać kłótnię, wyobrażała sobie rzecz następującą: "Widzę, jak mój mąż, który jest
komiwojażerem, wypoczywa czytając w swoim pokoju. Gdy widzę, że je obiad poza miastem,
wyobrażam sobie, że rozmawia z przyjaciółmi o swojej cudownej żonie i nie może się doczekać
powrotu do domu". W przeszłości miała wizje, jak zabawia się z kobietami, i kiedy wracał z podróży,
kłócili się, zamiast przyjemnie razem spędzać czas. Dzięki pozytywnym wyobrażeniom ich związek
poprawił się do tego stopnia, że , jak ostatnio słyszałam, komiwojażer zabrał ze sobą żonę w jedną ze
swoich służbowych podróży.
Wizja szósta: lęki i fobie
Wiele nieuzasadnionych lęków i niepokojów spowodowanych jest przez wyobrażanie sobie
nieszczęść, które nigdy nie miały miejsca. Lista nie ma końca. Zaczyna się na A, od agorafobii (lęk
przed tłumem), a kończy na Z, na zoofobii (lęk przed zwierzętami), bo chyba każdy się czegoś obawia.
Obawy wielu ludzi są irracjonalne i ograniczają ich


88 RACHEL COPELAN
codzienną egzystencję. Lęk przed jazdą windą to przykład klasyczny. Inny, to lęk przed lataniem.
Żeby przezwyciężyć strach, musisz stawić mu czoła! Śmiało w wyobraźni spójrz w oczy temu, co
wzbudza twój lęk, cokolwiek by to nie było. Zamiast pozwalać swoim myślom umykać od fobii,
skoncentruj swoją skupioną energię właśnie na niepokoju. Przypuśćmy na przykład, że strasznie boisz
się wysokości. Odgrywanie swojej roli zacznij od wyobrażenia sobie, że wchodzisz na trzeci stopień
krótkiej drabinki. Następnym razem medytując wyobraź sobie, że jesteś na szczycie wysokich
schodów i patrzysz w dół. Za każdym razem stawiaj czoła swojemu strachowi, działaj coraz śmielej, w
miarę jak będziesz wchodził coraz wyżej. W końcu wyobraź sobie, że spoglądasz w dół z okna Empire
State Building albo z jakiegoś innego drapacza chmur. Do wyobrażenia dołącz zbliżenie swojej
pogodnej, uśmiechniętej twarzy, na której nie ma śladu przykrości.
Jimmy K. miał sześć lat, gdy przestraszył go pies. Gdy miał osiemnaście, zwierzęta wciąż go
przerażały. Żeby wyleczyć się z tego strachu, Jimmy ćwiczył wyobrażając sobie najpierw, że głaszcze
malutkiego pieska na smyczy. W czasie kolejnych seansów pies powoli stawał się coraz większy. Za
każdym razem, gdy Jimmy powracał do tego obrazu, pies dorastał, aż Jimmy wyobraził sobie, że
karmi wielkiego psa i zabiera go na smyczy na spacer. W końcu wyobraził sobie, że tarza się na
trawie z psem, który go kocha.
Wizja siódma: złe nawyki
Bez względu na to czy złym nawykiem jest obgryzanie


Wyobraźnia i autosugestia 89
paznokci, heroina, czy babeczki z czekoladowym kremem, to bywa tak, że nawyk staje się okrutym
panem, który okrada nas z wolności wyboru. Żeby odzyskać swoją wolność, musisz zbadać więzienie,
jakie zbudowałeś dla siebie. Jakie kraty zatrzymują cię w tym więzieniu? Każdą jednostkę wyróżnia
własny styl zachowania, o zarówno złych jak dobrych cechach. Gdzieś w tej konfiguracji cech zawarta
jest potrzeba jej przeformowania. Konstruktywna wyobraźnia zmienia percepcję. Uzależniona osoba,
która już przekonała się, że jest zamknięta w więzieniu, zaczyna uświadamiać sobie możliwości
wyrwania się z kajdanów.
Oto przypadek kobiety, której największym problemem bły jej usta: Katherine M. cierpiała na liczne
wzajemnie powiązane nałogowe natręctwa związane z ustami. Jak nie żuła gumy, to ćmiła papierosa
albo piła alkohol. Apatia i uleganie nałogom uczyniły z atrakcyjnej kobiety ważącej 120 funtów,
przygnębioną pękatą babę, która ważyła 220 funtów. W liście do mnie opisała siebie jako "nalaną
świnię". Kiedy ją poznałam, zrozumiałam dlaczego. Ubranie miała za ciasne i wybrzuszony tłuszcz
otaczał wałkami jej ciało. Piękne niegdyś włosy były rozczochrane, a jej zęby straciły od palenia kolor.
Nie mogę sobie poradzić biadoliła rozczulając się nad sobą. - Nad niczym nie panuję.
Oczywiście, Katherine potrzebowała opanowania, ale bardziej od tego potrzebny był jej nowy
wizerunek jej osobowości. Katherine po treningu autohipnotycznym. po którym dotarła do ośrodka
kontroli, stworzyła udoskonalony wizerunek samej siebie, co dało znakomite efekty. Teraz z powrotem
waży 120 funtów i wygląda wprost świetnie.


90 RACHEL COPELAN
Udoskonalone wyobrażenie
Jvatherine wyobraziła sobie ekran kinowy z tytułem Nowa Katherine M. Wyobrażała sobie, że na
ekranie jest szczupła i zadbana; w otoczeniu wielbicieli gratulujących jej dobrze wykonanej roboty.
Wszyscy zachowywali się jak żarłoki
przejadali się, zapijali i wypełniali powietrze dymem
natomiast Katherine, która trzymała się z boku, wypełniał spokój. Zauważyła, że jej uśmiech lśni
jasnymi zębami. Badawczo przyglądała się swojemu ciału, zauważając poprawę: płaski brzuch, na
palcach nie ma już plam. Za każdym razem Katherine zastanawiała się nad swoim wizerunkiem i
dodawała coś nowego. Zauważyła, że towarzyszy jej pewien mężczyzna, który okazuje jej szczególne
zainteresowanie. Spostrzegła, że odnosi w towarzystwie sukcesy, coś co było dla niej przedtem
niemożliwością. Zaczęła rozpoznawać i rozumieć emocje, które w niej wrzały, nie spełnione
pragnienia i potrzeby. Swój udoskonalony wizerunek, który odnajdywała za każdym razem, przeniosła
ze stanu hipnozy w stan czuwania.
Autosugestia i przeprogramowanie
"Posiadamy w sobie niewyobrażalną siłę, która o ile mądrze nią pokierujemy może nas uczynić
panami siebie. Pozwoli nam uniknąć nie tylko umysłowych i fizycznych chorób, ale także i żyć we
względnym szczęściu".
Tak pisał doktor Emile Coue ponad pół wieku temu w swojej książce Metoda Couego. Coue,
przedstawiciel


Wyobraźnia i autosugestia 91
teorii autosugestii, osiągał pomyślne rezultaty na długo zanim popularna stała się teoria medycyny
psychosomatycznej. Nie tylko leczył rozmaite choroby, ale i ludzi załamanych zmieniał w
szczęśliwych, spełnionych. Dzięki swej metodzie pozytywnego myślenia Coue zmienił życie milionów
lud/i i zapoczątkował długą serię książek o wykorzystaniu umysłu na rzecz pozytywnych zmian. Wiele
współczesnych trendów, takich jak Silva Mind Control i E.S.T., podstawowe swe idee czerpie z pracy
doktora Couego.
Metoda Emila Couego opiera się na dwóch przesłankach:
1. Gdy siła woli i wyobraźnia wchodzą w konflikt, zawsze zwycięża siła wyobraźni. Jest tak dlatego, że
wola pochodzi z peryferii umysłu, a wyobraźnia gnieździ się w jego rdzeniu.
2. Wyobraźnię można ćwiczyć i poszerzać bardziej aniżeli siłę woli, która jest bardziej nieuchwytna.
Siłę woli można wzmocnić emocjonalnie, potęgując tym samym stres. Wyobraźnia przepływa
swobodnie i zmniejsza stres.
Autosugestia w połączeniu z wyobraźnią stwarza nową rzeczywistość, rzeczywistość lepszą i różną od
poprzedniej, wolną od pogłosów przeszłości. Niestety, ludzie w większości nie pamiętają o działaniu
nieświadomości. To, co mamy w świadomości, stanowi zaledwie około jednej dziesiątej góry lodowej.
Przy pomocy autohipnozy łatwiej ci będzie wgłębić się w pozostałe dziewięć dziesiątych ukryte pod
powierzchnią.
"Kiedy chcesz osiągnąć jakiś cel albo kiedy musisz spełnić obowiązek, zawsze myśl, że to łatwe.
Niechaj słowa ..trudny", "niemożliwy" i "nie mogę" znikną z twojego


92 RACHEL COPELAN
słownika. Mów sobie mogę, chcę, muszę mówił dr Emile Coue.
Jeżeli będziesz uważał, że coś jest łatwe, wówczas to coś stanie się dla ciebie łatwiejsze, mimo że
innym może się wydawać trudne. Działaj szybko i dokładnie, nie zwlekając, aż ze swojej strony
będziesz musiał włączyć siłę woli. Natomiast jeżeli będziesz uważał, że zadanie jest trudne, wówczas
takie się stanie, ponieważ przestałeś wierzyć w siebie.
Kiedy już dowiesz się, jak sterować pozytywnymi myślami, wówczas zaczną one działać jak coś w
rodzaju dobroczynnego prania mózgu.
Gdy odruch warunkowy, który wytworzył szkodliwe zachowanie, został już usunięty, wówczas
podświadomość pr/yjmuje bardziej korzystne wyobrażenie. Sugestie nie muszą być werbalizowane.
Nie wypowiedziane myśli to także "autosugestie" pobudzające nas do ruchu w określonym kierunku.
Zatrzymaj się i zastanów: jakie milczące sugestie przekazujesz sobie teraz? Twój umysł nieprzerwanie
przekłada swoje myśli na reakcje ciała. Będziesz miał przekonujący dowód, że tak jest, kiedy
nauczysz się kierować energią swego mózgu, tak żeby służyła ci z jak największą korzyścią i nie
przynosiła szkód. Przygotuj się, że zobaczysz niezwykłą zmianę na lepsze, która zaczyna się od
wyeksponowania możliwości sukcesu, a nie klęski. Pozytywne warunkowanie działa w taki sam
sposób jak negatywne, z tym że odwrotnie. Cierpliwa, uporczywa praca nad złymi nawykami nie tylko
je wyeliminuje, ale i oczyści miejsce pod te, które będą służyły ci lepiej.


Wyobraźnia i autosugestia 93
Gdy już dostrzeżesz poprawę, choćby nieznaczną, dodaj sobie zachęty potwierdzając to. Chwaląc
siebie umacniasz swoją pewność siebie. Nic nie oddziałuje tak skutecznie jak twój własny głos. Musisz
umacniać swoje ego, by podobnie jak większość ludzi zrekompensować lata podporządkowania w
okresie dorastania.
Odwarunkowywanie zachowania
Nawyki to projekcje tego, co kiedyś w nas się zakorzeniło. A jak z twoimi nawykami? Na jakiej glebie
wyrastały? Kiedy uświadomisz sobie, że zachowanie, które było odpowiednie, gdy byłeś dzieckiem,
nie jest stosowne w wieku dojrzałym, znajdziesz się na najlepszej drodze, by siebie odwarunkować.
Świadomość oczyszcza w umyśle miejsce dla zespołu nowych nawyków. To jak czyszczenie starego
klozetu, w którym nagromadził się osad. W czasie hipnotycznej medytacji uporczywie patrzysz w
swoją wewnętrzną przestrzeń, na tyle długo, by zrozumieć, a potem przystępujesz do pozytywnej
rekonstrukcji. Gdy klepka jest już do czysta wymyta, umysł ma nieograniczoną swobodę planowania
nowego stylu życia.
Ponowne warunkowanie
Pozytywne programowanie zaszczepia się przez starannie wyselekcjonowane sugestie, które
odwracają sygnały biegnące do odruchów. Sugestie to formuły słowne ponownego


94 RACHEL COPELAN
warunkowania. Gdy nieustannie się je powtarza, wprowadzają twoje działanie w nową koleinę.
Stopień poprawy zależy od tego, na ile ty sam pragniesz zmiany. To, jak szybko osiągniesz
powodzenie, zależy od motywacji i samooceny.
Nastawienie ma wpływ na jakość życia
Iwoje odczucia odzwierciedlają twoje wewnętrzne wyobrażenie o sobie samym. Autosugestia ma na
celu wykorzystanie w jak największym stopniu twoich naturalnych zalet. Gdy powiesz nie mogę, to
wszystko wskazuje na to, że nie chcesz. Jeżeli natomiast powiesz sobie mogę i chcę, będziesz miał
znacznie lepsze widoki na osiągnięcie swego celu, skoro myśli przesądzają o działaniu.
Powszechną przeszkodę w samorealizacji stanowi oczekiwanie klęski. Gdy ktoś skrycie oczekuje, że
przegra, wówczas traci pewność siebie. Jeden z moich klientów, Stanley R., tak mówił mi o swojej
przeszłości:
Nadal słyszę nieżyczliwe uwagi, jakich udzielali mi rodzice, gdy byłem chłopcem.
Ilekroć Stanley dopuszczał, by przeszłość miała na niego wpływ, potęgował swój problem.
W rodzinie mówią, że byłem niezdarny, że miałem złą koordynację. Jako najmłodszemu w rodzinie
ocena mojej osoby wydawała mi się trafna. Skąd dziesięcioletni chłopak mógł wiedzieć, że osądzali
mnie według standardów dla dorosłych?
W trakcie autohipnozy, dzięki autosugestii, Stanley za-


Wyobraźnia i autosugestia 95
programował się, żeby wycofać się z przeszłości i ujrzeć siebie w teraźniejszości. Nauczył się grać w
golfa, w tenisa, na pianinie. To tak zwane "niezdarne, źle skoordynowane dziecko" wystarczająco
dojrzało i przestało słuchać głosów z przeszłości. Potrafił przemówić do siebie jako zwycięzca. Lekcja,
jaką należy wziąć u Stanleya: przestać wsluchi-wać się w głosy z odległych pokojów. Nikt nie zna cię
lepiej niż ty sam. Weź odpowiedzialność, nawróć swój umysł. Ten proces nazywa się przeciw-hipnozą,
ponieważ jest to korekta złej hipnozy narzuconej nam przez innych. Zewnętrzną mentalną manipulację
zastępujemy mentalną samokontrolą.
Możesz wybierać
L/udzie bombardują nas swoimi żądaniami, co mamy robić. Nie musimy jednak lego akceptować.
Równie dobrze możemy powiedzieć "nie" albo, co lepsze, posłużyć się dwoma znamiennymi słowami:
Ja wolę. Sens jest oczywisty. Jeżeli coś wolisz, to nie tylko masz wybór, ale i kontrolujesz zdarzenia i
panujesz nad nimi. Wypowiedz te dwa słowa, żeby rozpocząć swój program autosugestii zmierzający
do udoskonalenia sposobu postępowania:
Wolę nie palić. Wolę być zdrowy. Wolę się nie przejadać. Wolę mieć młodzieńcze ciało. Wolę nie być
alkoholikiem. Wolę jasno myśleć. Wolę spać w nocy i budzić się rześki.
Spełnianie swoich preferencji uczyni cię osobą bardziej


96 RACHEL COPELAN
zdecydowaną i bardziej poważaną przez tych wszystkich, którzy się z tobą stykają. Jeżeli nie
podejmujesz wyborów, inni, mniej zainteresowani twoją pomyślnością, wybiorą za ciebie.
Słowa to siła. Zwłaszcza słowa, którymi posługujesz się, by scharakteryzować siebie, zarówno wobec
siebie samego, jak i wobec innych. Dobór twojego słownictwa nie tylko może rozbić schematy twojego
zachowania, ale może także spowodować przełom w twoim życiu. Pewne słowa, na przykład,
automatycznie odciskają piętno i wywołują wrogość bez względu na intencję. Z drugiej strony takie
słowa jak miłość, życie, dobry, wspaniały mogą leczyć i pomagać.
Mark Twain powiedział: "Różnica między słowem właściwym, a słowem w pewnym stopniu właściwym
jest taka jak między światłem a świetlikiem". Właściwy dobór słów może w formułowaniu autosugestii
przyspieszyć poprawę, a niewłaściwy dobór może opóźnić rozwój. Niektóre słowa są bardzo
szczególne. Mogą wywołać poczucie uniesienia, przepoić uczuciem przyjemności i natchnąć wielką
ufnością.
Używając właściwych słów możesz przezwyciężyć wiele poważnych przeszkód w swoim życiu, jak
również poszerzyć zakres swoich zdolności. Zestawiłam listę dziesięciu słów o pozytywnym
oddziaływaniu. Powodują one silny rezonans w podświadomości. Jeżeli odpowiadają ci, wykorzystaj
je. Jeżeli nie, stwórz swoją własną listę.
USPOKOJENIE EKSTAZA SUKCES UFNOŚĆ MIŁOŚĆ CIEPŁO ENERGIA
MOC TWÓRCZOŚĆ ZDROWIE


Wyobraźnia i autosugestia 97
Myślenie pozytywne od A do Z
C_Jrover T., uczestnik mojego kursu, stworzył ciekawą listę pozytywnych słów. Grover był
sprzedawcą i osiągał doskonałe rezultaty nie tylko w udoskonalaniu swego wizerunku, ale i w
pomnażaniu swych dochodów. Lista łączy metodę tablicy z "alfabetem sugestii". W ten sposób nie
tylko pogłębia trans, ale równocześnie programuje. W stanie hipnozy wyobraź sobie, że wypisujesz i
wymazujesz alfabet od A do Z skupiając się na każdej z odnośnych myśli.
A AKCJA AKCEPTACJA
B BEZTROSKIE BOGACTWO
C CUDOWNY CEL
D DĄŻENIE DYSCYPLINA
E ENERGIA ENTUZJAZM
F FANTAZJA FORSA
G GENIALNY GORĄCY
H HOSSA HUMOR
I ILOŚĆ JAKOŚĆ
J JAKOŚĆ ILOŚĆ
K KOCHAĆ KIPIEĆ
L LEKKI LEŻEĆ
Ł ŁATWY ŁUP
M MOC MĘSKOŚĆ
N NIE NERWOM
O OCHOTA ODMIANA
P PEWNOŚĆ SIEBIE PANOWANIE
R ROZKOSZ RADOŚĆ
S SIŁA I ŚWIADOMOŚĆ


98 RACHEL COPELAN
T TCHNIENIE TĘTNIC
U UCIECHA UFNOŚĆ
W WSPANIAŁY WYSTĘP
Z ZDROWIE ZACHĘTA ZABAWA
Zacznij od znalezienia jednego słowa, które wywołuje w tobie szczególnie dobry rezonans. Nawet
jedno krzepiące słowo może dla ciebie zdziałać cuda. Zastanawiając się nad nim, powtarzaj je
nieustannie. Nie zapominaj, że to właśnie powtarzanie utrwaliło negatywne cechy, a wiec odwrócenie
procesu pozwoli ci odzyskać grunt pod nogami. Układaj słowa w grupy i w krótkie zdania. Ponowne
programowanie wymaga doboru słów i myśli, które silnie przemawiają do emocji. Gdy już je
znajdziesz, nigdy nie pozwól im uniknąć. Nieustannie ich używaj, gdy śnisz na jawie, medytujesz czy
stosujesz hipnozę.
W stanie czuwania od czasu do czasu głośno wypowiadaj swoją pozytywną autosugestię. Spójrz w
lustro, gdy obudzisz się rano i tuż przed spaniem patrz w swoje oczy. Powtarzaj to sobie, aż słowa
będą spływały z języka bez wysiłku. Wypowiadaj je powoli, biernie, oczekując realizacji.
Większość ludzi zakłada, że myśli są bezwiedne i że nic nie mogą poradzić, że myślą to, co myślą. Nic
bardziej błędnego. Nawet najbardziej obsesyjną myśl da się opanować i ją przekształcić. Czy ty
pomniejszasz swoje zalety i zdolności? Większość ludzi tak robi, błędnie uważając, że skromność jest
w cenie. Niektórzy są w tym niestety tak skrajni, że aż się poniżają. W ten sposób padają ofiarą
manipulacji innych ludzi, którym niewiele na nich zależy.


Wyobraźnia i autosugestia 99
Skąd bierze się samoograniczenie w zachowaniu? Otóż czerpie ono z wewnętrznych źródeł
autodestrukcji. Tłumienie siebie rodzi się w łonie stroskanego umysłu i takie wewnętrzne nastawienie
jest bardziej szkodliwe niż jego zewnętrzne przejawy w rozmowach z innymi ludźmi. Czy pomyślałeś
kiedyś w duchu: Jak mogłem być taki głupi? Albo: Wyglądam za grubo, za szczupłe; jestem za wysoki,
za niski... itp. Każdemu się to zdarzyło. Gdy stwierdzisz, że przyjmujesz taką postawę, zastosuj
technikę kasowania. Powiedz sobie:
Dość! Skasuj to! Albo:
Dość, przestań, mam tego dosyć! Dość tego śmietnika! Koniec!
Technikę kasowania można werbalizować albo stosować ją w milczeniu. Stwierdzisz, że jest
pożyteczna w korygowaniu takich nawyków jak nadwaga, palenie i bezsenność, jak również w
modyfikowaniu zachowań międzyludzkich. Gdy już opanujesz tę metodę, stwierdzisz, że
automatycznie i z niezachwianą pewnością reagujesz na negatywizm. Wtedy będziesz mógł uprościć
komendę używając tylko jednego słowa powtarzanego parokrotnie: dość! albo stop!.
Gdy już wydasz sobie taką komendę, pomyśl sobie: zamiast tego możesz zaakceptować pozytywną
sugestię... I wtedy zacznij przekazywać sobie swoje własne sugestie, które zaprzeczą negatywnemu
działaniu czy negatywnej myśli.
Oto parę następujących sugestii, które okazały się pożyteczne dla innych. Możesz wymyślić bardziej
szczegółowe, żeby bezpośrednio poradzić sobie ze swoimi własnymi problemami:


100 RACHEL COPELAN
Jestem wolny od lęków i czuję większą pewność siebie.
Cokolwiek nastąpi, nie utracę panowania.
Cenię siebie i będę zachowywał się godnie.
Będę trzymał się diety i zrzucę nadwagę.
Papierosy palą ludzie chorzy. Ja rzucam.
Jestem panem swego losu, kapitanem swojej duszy.
Każdy ból przemija i ten wkrótce minie.
Sformułuj system przetrwania
Metoda optymalizowania trybu życia polega na przeciwdziałaniu destrukcyjnym siłom, które atakują
każdego z nas. Metoda ta musi opierać się na przeniknięciu siebie samego i własnego nastawienia
wobec własnego umysłu i ciała. Musisz siebie uznać za kogoś niepowtarzalnego i wartościowego, że
masz wszystko, co niezbędne do przetrwania i przezwyciężania wszelkich problemów. Myśl o tym w
kategoriach tego, co możesz zrobić, a nie tego, czego nie możesz. Od przeziębienia po raka, masz
wszystko, co niezbędne do zwycięstwa. Innym się udało, może i tobie się udać. Od czubka głowy po
końce palców musisz nieustannie mieć świadomość, że uzdrawiające uczucie przemieszcza się do
każdego ważnego miejsca twojego ciała.
Prawie każdy ma jakiś zły nawyk, który musi zarzucić. Zgłębiaj swoje własne zachowanie. Czy jesteś
uzależniony od jakiejś substancji, którą powinieneś wyeliminować? Zanim wypracujesz metodę
dźwignięcia siebie, musisz zrozumieć, w jakim stanie się znajdowałeś. Zrób listę swych


Wyobraźnia i autosugestia 101
złych nawyków i niepożądanych zachowań. Bądź świadomy tego, co robisz, co mówisz, co myślisz.
Gdy będziesz w stanie hipnozy, odkryjesz jeszcze więcej podziemnych regionów swego umysłu,
ponad te, które już zgłębiłeś. Przy skoncentrowanej myśli dostrzeżesz schemat, który powoduje
powtarzalność twego zachowania. Gdy już rozpoznasz "sygnał", będziesz o krok bliżej od usunięcia
tego mechanizmu, który uruchamia rutynowy nawyk. Gdy już pozbawisz nawyk cech regularności,
osłabisz także jego władzę nad tobą. Gdy cykl my śl-wyzwalacz-odruch zostanie już przełamany,
można zacząć odwarunkowywa-nie. Nawyk zostaje teraz zneutralizowany i wszystko jest gotowe,
żeby go wymazać przez sygnał zmiany.
Ilekroć czujesz przymus powtarzania starego działania, które jest dla ciebie szkodliwe, czym prędzej
musisz wprowadzić sygnał przeciwnego działania. Na przykłyd, przymus palenia zostaje ponownie
przełożony na sygnał, żeby wypełnić płuca świeżym powietrzem. Pragnienie samozniszczenia staje
się pragnieniem kształtowania samego siebie. Oto podstawowa formuła odwrócenia twoich sygnałów:
Ilekroć będzie mi się wydawało, że zamierzam .........
(stary nawyk) Zamiast to zrobić, uczynię z tego sygnał, żeby .........
(nowy nawyk)
Jeżeli na przykład twoim złym nawykiem jest palenie, powyższą formułę uzupełnij w ten sposób:
Ilekroć będzie mi się wydawało, że chcę zapalić, zamiast to zrobić, uczynię z tego sygnał, żeby wziąć
trzy głębokie wdechy.


102 RACHEL COPELAN
Jeżeli masz nadwagę, sygnał zmiany może być taki: Ilekroć będzie mi się wydawało, że chcę zjeść
coś, czego nie powinienem, ta myśl będzie dla mnie sygnałem, żeby wciągnąć brzuch i trzymać się
diety. Sygnał zmiany jest skuteczny nie tylko w tym sensie, że złe nawyki zmienia na lepsze: działa on
równie dobrze w przypadku problemów związanych z osobowością. Uczestnicy kursu poddawali się
po jakimś czasie oddziaływaniu najprzeróżniejszych sygnałów zmiany, które w ich przypadku okazały
się skuteczne. Oto kilka z nich. Może któryś będzie odpowiadał twojej osobowości. Jeżeli nie, jestem
pewna, że wymyślisz bardziej odpowiedni.
Niepożądane zachowanie: nieśmiałość Formula: Ilekroć poczuję brak śmiałości i będę zamierzał
wycofać się, zamiast tego uśmiechnę się i przyjaźnie wyciągnę rękę.
Formuła może wyzwolić pewne działanie albo może zostać uogólniona.
Niepożądane zachowanie: niepokój
Formuła: Ilekroć zacznę się niepotrzebnie niepokoić,
zamiast tego pomyślę o rozwiązaniu i coś z tym
zrobię.
Problemy, w przypadku których ta metoda jest skuteczna, to zazdrość, obsesyjne poczucie winy,
żądza posiadania, perfekcjonizm, niezdecydowanie i fobie. To zaledwie


Wyobraźnia i autosugestia 103
kilka, a lista nie ma końca i obejmuje każdą dziedzinę ludzkich konfliktów, mentalnych, emocjonalnych
i cielesnych. Spróbuj ułożyć formułę na przekształcenie negatywnych osobistych związków w
pozytywne. Czy cieszy cię spełnienie związku miłosnego? Jeżeli tak, to zawsze możesz go ulepszyć.
Jeżeli nie, zastukaj do swej najwyższej mądrości i dowiedz się, dlaczego odmawiasz sobie tej
podstawowej przyjemności. Potem sformułuj swoje programowanie, żeby skorygować sytuację.
Słowami można by to wyrazić w ten sposób:
Ilekroć pomyślę sobie, że jestem samotny i niekochany, będzie to dla mnie sygnał, żeby potwierdzić
wszystkie swoje dobre cechy i skierować uczucia miłości w stronę innych ludzi.
Niektórzy ludzie zrażają innych swoimi introwertycz-nymi osobowościami. Młoda kobieta nękana
narastającą częstotliwością okresów depresji użyła takiego sformułowania: Ilekroć czuję się
nieszczęśliwa i przygnębiona, jest to dla mnie sygnal, by ułożyć listę moich dobrych cech i podnieść
się na duchu.
Regularne stosowanie tej metody z pewnością sprawi, że każda twoja negatywna myśl wyzwoli
przeciwstawną reakcję. Stwórz swoją formułę w stanie autohipnozy. Utwierdzaj ją w stanie czuwania,
tak często jak tylko możliwe. Bądź czujny. Na pierwszy znak najmniejszego negatywnego uczucia
stanowczo postaw się. Niech twój umysł wie, że jesteś wolny od dawnych uzależnień, które cię już nie
zwiodą.


104 RACHEL COPELAN
Najlepszy nawyk, jaki możesz kultywować, to pilne ćwiczenie. Codziennie poświęć przynajmniej pół
godziny na hipnotyczną medytację. Trwaj w tym, póki nie odniesiesz sukcesu. Thomas A. Edison
powiedział: "Nasze największe słabości polegają na tym, że zbyt szybko się poddajemy.
Najpewniejszym sposobem na odniesienie sukcesu jest po prostu jeszcze raz spróbować". Wierne
trwanie przy tej metodzie nie tylko zmieni twój umysł, ale i wpłynie na twoje ciało oraz na bieg twojego
życia.
Do autohipnozy i pozytywnej autosugestii dodaj swoją formułę, której wypowiedzenie niech będzie
ostatnią rzeczą, jaką robisz przed snem, i pierwszą, gdy budzisz się rano. O tej porze bowiem twój
umysł jest mniej oporny i ponowne warunkowanie jest najskuteczniejsze. Wyrób w sobie nawyk
przeglądania swoich osiągnięć. Pochwal siebie za poprawę. Aprobata dla siebie to najlepsza dźwignia
motywacji. Sukces rodzi sukces, a gdy już się tego dowiesz, twoje pozytywne siły pomnożą się
dopełniając całkowitej przemiany.
Od czasu do czasu dokonaj przeglądu swojego osobistego programu i postępów. Jeżeli osiągniesz
któryś ze swoich krótkoterminowych celów, wyznacz następne. Bądź uparty. Trwaj przy swoich
celach. Wyzwolenie będzie warte wysiłku. Konfucjusz miał coś do powiedzenia na każdy temat i ten
nie jest wyjątkiem. "We wszystkich sprawach powiedział powodzenie zależy od uprzedniego
przygotowania, bo bez takiego przygotowania pewne jest niepowodzenie". Twój program to twoje
przygotowanie.


Wyobraźnia i autosugestia 105
Jak wyjść ze stanu autohipnozy
ro wejściu w stan autohipnozy i po przynajmniej dziesięciokrotnym powtórzeniu swoich autosugestii
możesz być gotów, żeby wyjść z transu. Pamiętej, że pozostawanie w tym stanie nie jest w żadnym
razie niebezpieczne. Po prostu przejdziesz ze stanu hipnozy w sen i obudzisz się po paru minutach.
Bez względu na to czy w stan hipnozy wprowadza cię zawodowy hipnotyzer, czy robisz to sam,
zawsze nad wszystkim panujesz i możesz przebudzić się, jeżeli chcesz, dokładnie tak samo jak
wielokrotnie budziłeś się z lekkiej drzemki.
Po seansie hipnozy poczujesz się odświeżony i odnowiony. Umysł będziesz miał przenikliwy i jasny, a
twoje ciało i emocje będą wolne od dawnych kłopotów i napięć. Budząc się, czujesz się wprost
wspaniale, licz od jednego do dwudziestu stosując przy każdej liczbie pozytywne wzmocnienie. Gdy
doliczysz, poczujesz, jak wschodzą twoje siły duchowe.
Jeden... Jestem gotów, żeby się obudzić, czuję się świetnie.
Dwa... Umysł mam jasny i bystry, gotów do pracy.
Trzy... Jestem pogodny i szczęśliwy, gotów powitać dzień.
Cztery... Czuję, że ciało mam wypoczęte, odświeżone, pełne energii.
Pięć... Ten seans kończy się sukcesem, wyniki są pozytywne.
Sześć... Następnym razem wejdę głębiej i będę miał jeszcze lepsze rezultaty.
Siedem, osiem, dziewięć, dziesięć... Otwieram szeroko oczy, c/uję się cudownie!


106 RACHEL COPELAN
Pamiętaj, że trzeba czasu i wysiłku, żeby zdobyć jakiekolwiek umiejętności. Proponuję, żebyś nagrał
na taśmę materiał słowny i technik nauczył się na pamięć. Będzie to dla ciebie ekwiwalentem
profesjonalnej metody opanowywania sztuki autoindukcji, w sobie będziesz mógł oszukiwać
odpowiedzi na wiele problemów. W żadnym wypadku jednak nie powinieneś próbować leczyć kogoś z
poważnej choroby, nie konsultując się najpierw z lekarzem. Autohipnoza to przede wszystkim metoda
pomocnicza, nie zaś substytut medycznego badania. Ci, którzy mają poważne umysłowe czy
emocjonalne problemy, wymagają opieki wykształconego psychoterapeuty czy hipnoterapeuty. W
takich przypadkach wykorzystanie autohipnozy nie jest niebezpieczne; nie będzie to skuteczne w
przypadkach poważnych zaburzeń, gdy pacjenta należy wprowadzić w obszary umysłowej
koncentracji, gdzie rodzą się zmiany na lepsze. Ludzie z zaburzeniami umysłowymi mają skłonność
do błądzenia podczas medytacji, ale wytrawny terapeuta wie, jak sprawić, by się skupili. Jeżeli
potrzebujesz profesjonalisty, skontaktuj się z miejscowym medycznym czy psychologicznym
stowarzyszeniem.


JEDZENIE, PALENIE, NARKOTYKI I BEZSENNOŚĆ
opożywanie zbyt wielu obfitych posiłków sprawia, że ludzie stają się coraz grubsi i córa?; bardziej
samotni. Przejadanie się to numer jeden na liście złych nawyków w Ameryce. Zbyt wielu ludzi
wykorzystuje jedzenie jako substytut emocjonalnych potrzeb takich jak miłość i poczucie
bezpieczeństwa. Tragedia obsesji jedzenia polega na tym, że otyłość powoduje postępującą
wzajemną izolację ludzi. Pancerz nadmiernej otyłości nie chroni przed emocjonalną raną. Z tłuszczu
nie da się zrobić poduszki chroniącej delikatne ego przed urazami.
- Byłam poniżana pr/ez męża tłumaczy Florence. Zawsze zabierał mnie na spotkania ze swymi
kolegami i był ze mnie dumny. Ale w tym roku Ronnie powiedział, że nie chce, bym mu towarzyszyła.
Wstyd mu, kiedy widują go ze mną.
Przerwała, otarła oczy i bezwiednie wsunęła cukierka do ust:
Jestem taka gruba biadoliła. Przybierałam co najmniej dziesięć funtów na rok, odkąd
jesteśmy małżeńst-
107


108 RACHEL COPELAN
wem. Nosiłam dwunastkę, a teraz mam dwadzieścia i pół. Ale, panno Copelan zwróciła się do mnie
błagalnie Florence jeżeli Ronnie naprawdę szczerze by mnie kochał, to czy nie zaakceptowałby
mnie grubej?
Ronnie faktycznie nie potrafił zaakceptować otyłości swojej żony. Poślubił atrakcyjną, smukłą
dziewczynę, a teraz czuł się zakłopotany przed swoimi kolegami, że widzą, jakie ona ma kształty.
Nie trzeba mówić, że mimo kłótni nie chodzili razem na koleżeńskie spotkania. Niemniej, ku
zachwytowi Ronniego, Florence pozytywnie zareagowała na hipnotyczną sugestię. Jako
posthipnotyczną sugestię przyjęła limit 1200 kalorii. Po roku poszli razem na spotkanie w wielkim
stylu. Florence miała na sobie sukienkę rozmiar dwanaście, a Ronnie promieniał z dumy u jej boku.
Florence to świetny przykład wykorzystania profesjonalnej hipnozy w połączeniu z autohipnozą, którą
uprawiała każdego wieczoru, gdy szła spać.
Ronniego martwiło jednak coś więcej niż waga Florence. Jej szczupłość odzwierciedlała nowe
szczęście i zadowolenie panujące w jej małżeństwie. Gdy miała nadwagę, jej wygląd wskazywał na
brak emocjonalnej pewności. Ronnie czuł, że jej emocje ujemnie świadczą o nim jako mężu.
Rozwiązali także problemy, które wiązały się z ich życiem seksualnym. O seksualnych następstwach
przeczytasz w przyszłym rozdziale.
Głód czy apetyt
Ludzie zbyt często mylą głód z apetytem. Apetyt jest


Jedzenie, palenie, narkotyki i bezsenność 109
nawykiem, zaś głód rzeczywistą potrzebą. Jedno i drugie to nie to samo.
Apetyt wywoływany jest przez sugestię, podczas gdy głód to informacja, jaką otrzymujemy, gdy
potrzebujemy pożywienia. Właściwa dieta ma istotne znaczenie w dostarczaniu elementów
niezbędnych dla ciała, żeby odnawiać tkanki i utrzymać zgodne z naturą funkcjonowanie organów.
Nałogowi żarłocy ograniczają siłę swojej woli i nie wykorzystują siły umysłu. Innymi słowy prowadzą
świadomą walkę, żeby zaprzeczyć, że mają apetyt, zamiast wprowadzić korekty do mentalnego
programowania, które powoduje, że łakną niepotrzebnych kalorii. Ciało robi tylko to, co mu umysł
każe.
Hipnoza, pomagając przezwyciężyć nałóg "opychania", uczy za pośrednictwem podświadomości, w
jaki sposób myśleć o jedzeniu. Ci, którzy się przejadają, potrzebują lekkiego prania mózgu, żeby
usunąć warunkowe nawyki.
Elsie, nastolatka z nadwagą, powiedziała mi:
W mojej rodzinie nazywa się mnie skrzynią na odpadki. Zawsze wyjadałam resztki po wszystkich.
Kiedy byłam dzieckiem, wszystkim wydawało się to zabawne. Ale jak dorastałam, zaczęli się ze mnie
śmiać.
Hipnoza pomogła Elsie zmienić jej wyobrażenie o sobie. Musiała nauczyć się szanować swoje ciało i
nabrać zdrowych nawyków życiowych.
Jeżeli jeszcze nie słyszałeś o kaloriach, o zrównoważonej diecie i o znaczeniu witamin, weź lekcję u
Elsie, która jest teraz szczęśliwa ze swoją siódemką i spaceruje po plaży w bikini w kropki.


110 RACHEL COPELAN
Musisz sobie przyswoić nawyki programu zdrowego żywienia, bo, jak nauczyła się Elsie, jedzenie w
małych ilościach nie gwarantuje utraty wagi.
Licz kalorie

Łeby stracić jeden junt tłuszczu, musisz dzięki fizycznej aktywności spalić w przybliżeniu 3000 kalorii.
Jeżeli człowiek wyeliminuje ze swej dziennej diety 1000 kalorii, może w przybliżeniu zrzucić dwa funty
tygodniowo. Większość ludzi potrzebuje mniej kalorii niż zjada. Kiedy Elsie już odkryła siłę swego
umysłu, zaczęła tracić wagę w bardziej naturalny sposób, bez usilnych zabiegów i walki.
Podstawy odchudzania:
1. W formie jedzenia pobieraj mniej energii, aniżeli zużywa twoje ciało. Do minimum zmniejsz ilość
węglowodanów. Do maksimum zwiększ ilość protein.
2. Ćwicz swoje ciało przy każdej sposobności. Nigdy nie siadaj, kiedy możesz stać. Rozciągaj się i rób
skłony, kiedy tylko się da.
Ludzie, którzy nie tyją, stosują się do następujących reguł:
1. Rezygnują z jedzenia tak często, jak tylko możliwe.
2. Uważnie wybierają to, co jedzą.
3. Przed połknięciem powoli żują.
Jeżeli będziesz się stosował do powyższych zaleceń, nie


Jedzenie, palenie, narkotyki i be/senność 111
tylko zeszczuplejesz, ale i pozostaniesz szczupły. Najbardziej pożądana waga to taka, przy której
człowiek najlepiej wygląda i najlepiej się czuje. Wzrost, budowa kości i umięśnienie, wszystko to
należy wziąć pod uwagę.
W obliczu faktów
Jaka była twoja największa waga?
Jaka była twoja najmniejsza waga w wieku dorosłym?
Ile kilogramów chciałbyś zrzucić?
Dzięki hipnozie możesz zrzucić trzy do pięciu funtów tygodniowo, w zależności od swojej budowy. Jak
myślisz, ile funtów-tygodniowo zrzuciłbyś bez przykrości?
Przez tę liczbę podziel teraz tę liczbę, jaką uzyskałeś w pierwszej odpowiedzi, i zobacz, ile tygodni
zajmie ci zrzucenie wszystkiego. Wyznacz datę docelową.
Masz teraz cel, który chcesz osiągnąć. Twój umysł niczym komputer przyjął informację, którą właśnie
zapisałeś i znajdzie sposób, by pobożne życzenie urzeczywistnić. Autosugestia przekaże tę
motywację odruchom twojego ciała.
Pamiętaj, że wielką podnietę do zrzucenia wagi stanowi ten ulubiony garnitur czy kostium, który był
zbyt mały, żeby go nosić.
Palacze sami sobie szkodzą
Departament Zdrowia Stanów Zjednoczonych donosi, że


112 RACHEL COPELAN
palacze umierają od pięciu do dziesięciu lat wcześniej niż niepalący. Całkiem dobry powód, żeby
rzucić palenie, prawda? A jednak ludzie uzależnieni od tytoniu kurczowo trzymają się tego
autodestrukcyjnego nałogu.
Słyszałam ostatnio, jak pewna pani domu powiedziała do swojego gościa:
Usiądź John, odpręż się i zapal. Równie dobrze mogłaby powiedzieć:
Usiądź John i "dziabnij się".
Palenie może być szkodliwe tak dla serca, jak dla płuc. Naprawdę człowiek zapalający papierosa nie
relaksuje się. Usiąść to znaczy zrelaksować się, ale palić nie. Palenie wzmaga napięcie. Jeżeli
obserwowałbyś kiedyś osobę, która ćmi papierosa tak, jakby jej życie od tego zależało, przekonałbyś
się, że daleko jej do relaksu.
Jedną z największych trudności w przezwyciężeniu nawyku palenia jest skłonność do łączenia go z
innymi zachowaniami, które w istocie są relaksujące. Na przykład w czasie przerw na kawę albo po
obiedzie palacz często zapala papierosa. Przerwy na kawę mają być rzekomo czasem na uwolnienie
się od stresu. Dla wielu ludzi jednak jest to czas na wzmocnienie ich złych nawyków. Dla osób z
nadwagą pączki, które towarzyszą kawie, po prostu dorzucają dodatkowych funtów.
Dobrym pomysłem byłoby zamienić przerwy na kawę w czas relaksu lub ćwiczeń. Liczne wielkie
korporacje rozumieją potrzebę pobudzania pracowników i w tym celu urządzają wydzielone miejsca i
przygotowują odpowiednie wyposażenie.


Jedzenie, palenie, narkotyki i bezsenność 113
Ale ci pracownicy, którzy nie mają tyle szczęścia, by pracować w miejscu, w którym dostępne są te
wszystkie udogodnienia, zawsze mogą podczas przerwy znaleźć zwykłe krzesło i uprawiać
autohipnozę, by rozwijać swoje pozytywne programowanie.
Dowód jest nieodparty
L/odziennie pojawiają się nowe dowody na związek palenia z coraz większą ilością chorób. Sekretarz
Departamentu Zdrowia USA stwierdził ostatnio w wiadomościach A. P., że "Wciąż się potwierdza, że
palenie papierosów jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia, co bez wątpienia stanowi przyczynę
śmierci i wielu niepotrzebnych chorób".
Rozważmy to. Nawet najlżejsze zaciągnięcie się papierosem z filtrem przyśpiesza bicie serca, zakłóca
krążenie i ogranicza ilość powietrza w płucach.
Co się stanie, kiedy rzucisz palenie?
1. Będziesz łatwiej oddychał.
2. Poprawi ci się krążenie.
3. Będziesz się czuł mniej zmęczony i mniej nerwowy.
4. Poprawi ci się zmysł powonienia.
5. Zmniejszy ci się kaszel albo całkiem zniknie.
6. Wzmocnią ci się płuca i serce.
7. Ponieważ przestaniesz palić dzięki hipnozie, to nigdy już do tego nie wrócisz. Jak to możliwe?
Ponieważ negatywna sugestia zostaje usunięta, a jej miejsce zajmuje sugestia pozytywna.


114 RACHEL COPELAN
Na ile palenie jest szkodliwe
Ile jeszcze razy mężczyzna ma uderzyć swoją żonę?
Ileż to razy chłopak ma kopnąć psa?
Nawet jeden papieros to dla większości ludzi o jeden za dużo. Czy pamiętasz, jakich mdłości dostałeś,
gdy po raz pierwszy spróbowałeś papierosa? To był czas, żeby rzucić.
Dobrym sprawdzianem tego, co zdrowe, a co nie zdrowe, jest zapytać siebie, czy zaproponowałbyś to
dziecku. Jeżeli odpowiesz "nie", to znaczy, że jest to niezdrowe także dla ciebie, bez względu na wiek.
Przyszedł do mnie 35-letni reżyser filmowy Frank R. z prośbą, żeby mu pomóc przestać palić. Wyznał,
że wypalał trzy do czterech paczek na dzień.
Taką mam pracę usprawiedliwiał się Frank. Żyję w nieustannym napięciu. Przez cały dzień
wszyscy mnie zamęczają. Papieros uspokaja mi nerwy.
Spojrzałam na ręce Franka. Trzęsły się. Jego nerwom daleko było do spokoju. Nieśmiało, w
zakłopotaniu opuścił wzrok na swoje drżące palce.
To jest nic. Żeby pani zobaczyła, jak mi się trzęsą, gdy nie palę zażartował.
Czy chce mi pan powiedzieć, że wypalenie czterech paczek papierosów na dzień wspomaga pana
system nerwowy? zapytałam.
Chyba spróbuję to rzucić odpowiedział. Faktem jest, że przyszedłem tu w nadziei, iż pomoże mi
hipnoza. Dłużej tak nie pociągnę. Serio, to zaczyna być poważna sprawa. Budzę się w nocy kaszląc
czarną flegmą. Musiałem zarzucić grę w tenisa, bo dostawałem zbyt dużej zadyszki. Jestem
nieustannie zmęczony i wiem, że jestem


Jedzenie, palenie, narkotyki i bezsenność 115
idealnym celem dla raka. Mój brat już go ma. Próbowałem
wszystkiego i jak dotąd nic nie działa.
Frank przerwał, żeby się wykaszleć. Potem ciągnął dalej: Wyrzuciłem sześć kartonów papierosów;
sześć razy
rzucałem palenie, ale zawsze wracałem.
Sześć lat temu Frank, dzięki hipnoterapii, rzucił palenie
i już do tego nie wrócił. Jest już jednym z milionów palaczy,
którzy odzwyczaili się dzięki metodom hipnotycznym.
Czy palacz może odzyskać zdrowie?
falenie niszczy żywą tkankę. Gdy człowiek kaszle z trudem łapiąc oddech, wyściółka jego układu
oddechowego staje się kleista, pokryta brzydką, szarą chemiczną substancją. Ten szlam blokuje
przejścia, doprowadzając w końcu do infekcji płuc, a czasami nawet do ich zapadnięcia. Naturalne
procesy organiczne w ciągu paru lat od rzucenia palenia eliminują ten szlam. Po dziesięciu latach
człowiek, który rzucił palenie, może w życiowych szansach konkurować z abstynentem. Te dane
opierają się na raportach z masowych badań milionów mężczyzn i kobiet przeprowadzonych przez
Amerykańskie Towarzystwo Raka.
Jedna z metod ukrócenia palenia to nauka odpowiedniego oddychania. Niektórzy ludzie tracą pociąg
do palenia, kiedy tylko nauczą się oddychać w sposób zgodny z naturą, wykorzystując pełną
pojemność płuc. Przeciętna osoba oddycha płytko, wykorzystując na oddychanie jedynie 20%
możliwości swoich płuc. Z kolei palacze przy wdechu wprowadzają dym do tych niewykorzystanych
80% swoich płuc. To zachowanie daje im poczucie chwilo-


116 RACHEL COPELAN
wego zadowolenia. Niemniej kiedy już kończą swego papierosa, ich oddech znowu staje się płytki.
Gdy wykorzystują w stu procentach pojemność swoich płuc, nie tylko doznają uczucia zaspokojenia,
dostarczają także wystarczającej ilości tlenu niezbędnego do odnowy komórek organizmu i
zachowania idealnego zdrowia.
Poniższe ćwiczenia autohipnotyczne wykonuj parę razy dziennie przez pięć do dziesięciu minut.
1. Usiądź prosto nie dotykając plecami oparcia krzesła.
2. Dłonie połóż swobodnie na udach. Palce rozsuń na odległość około 10 cali.
3. Zamknij oczy i skoncentruj się na rytmie swego oddechu.
4. Rób szybkie i rytmiczne wdechy i wydechy przez nos. Dwanaście razy. Możesz odkaszlnąć i wypluć
flegmę. To pomaga w oczyszczeniu tchawicy.
5. Połóż swoją prawą dłoń poniżej przepony. Obserwuj ruch swoich płuc, gdy wypełniają się tlenem.
6. Zrób dwanaście powolnych, głębokich, miarowych oddechów. Wdychaj licząc do pięciu, potem
przerwij i wydychaj licząc do pięciu. To oczyści dolne partie twoich płuc.
W obliczu faktów
Postaw sobie następujące pytania:
1. Ile palę?
2. Kiedy sięgam po papierosa?


Jedzenie, palenie, narkotyki i bezsenność 117
3. Czy napięcie sprawia, że palę więcej?
4. Czy palę w nocy?
5. Czy palę przy posiłkach?
Gdy już odpowiesz na powyższe pytania i zyskasz świadomość, bądź pewien, że ograniczysz swoje
palenie albo całkiem je rzucisz, jeżeli rzeczywiście zdecydujesz się to zrobić. Gdy już stanąłeś w
obliczu faktów, wykorzystaj poniższe autosugestie, by wzmocnić swoje postanowienie rzucenia.
Każde z następujących zdań powtórz pięć razy:
1. Muszę rzucić palenie na zawsze.
2. Nikt nie namówi mnie do wzięcia papierosa.
3. Gdy ktoś mi zaproponuje, odpowiem "Dziękuję, ale już nie palę".
Oto dalsze rady na ograniczenie palenia.
1. Wypalaj połowę papierosa. Sam tytoń częściowo działa jak filtr. Druga połowa jest najgorsza,
wypełniona smołą i nikotyną.
2. Ogranicz palenie. Nie więcej niż osiem papierosów dziennie.
3. Pal papierosy z filtrem, o niskiej zawartości smoły, papierosy king-size zawierają więcej nikotyny i
smoły.
4. Ogranicz zaciąganie się. Dym drażni błony dróg oddechowych.
5. Rób notatki. Odnotuj każdą sytuację, gdy odczuwasz nagłą potrzebę zapalenia papierosa. Gdy się
oprzesz pokusie, postaw sobie gwiazdkę. Badania dowodzą,


118 RACHEL COPELAN
że ludzie, którzy śledzą to, co robią, osłabiają swe zgubne nałogi.
Narkotyki, alkohol i hipnoza
Alice H., lat 37, była alkoholiczką. Bezskutecznie przez pięć lat próbowała psychoanalizy. Opiekowało
się nią kilku lekarzy; próbowała wszelkiego rodzaju lekarstw, których stosowanie następnie zarzucała.
Alice była rozwódką, matką trojga małych dzieci, które sąd jej odebrał i zostawił z ojcem. Ojciec dzieci,
Mark, także był alkoholikiem. To on faktycznie nauczył Alice pić, a potem oskarżył ją, że nie nadaje się
na matkę. Mark trzymał rękę na domowej kasie i miał polityczne powiązania, postanowił więc
wychowywać dzieci, pozwalając matce jedynie na okazjonalne wizyty, które jej przyznał sąd.
Alice zaczęła wtedy pić jeszcze więcej. Przygnębiona i oszołomiona całą sytuacją spotkała w końcu
Jonathana, wyrozumiałego młodego człowieka, u którego znalazła współczucie i który zrobił wszystko,
żeby jej pomóc. Był przy niej w czasie jej największego pijaństwa. Dostarczył funduszy, żeby Alice
mogła poddać się psychoanalizie i otrzymać wszechstronną medyczną pomoc. W końcu, gdy
wszystko zawiodło (jak to często bywa), posłużono się hipnozą.
Alice bardzo poważnie chciała przezwyciężyć swój problem, "im szybciej tym lepiej". Czas uciekał i w
końcu dopadły ją problemy, jakie spowodowało jej picie: "Moje dzieci dorastają nie znając matki"
powiedziała zmart-


Jedzenie, palenie, narkotyki i bezsenność 119
wioną. Miłość Jonathana także była bodźcem, żeby się pozbierać. Nie chciała poprzestać na
ograniczeniu picia albo zostać okazjonalnym pijakiem. Chciała całkowicie skończyć z nałogiem.
Alice była gotowa do działania, rwała się, by zmierzyć się ze swym problemem. Przy silnej motywacji i
determinacji miała szansę przezwyciężyć nałóg i ponownie stać się trzeźwo myślącym człowiekiem.
Wyszły na jaw przyczyny jej picia. Wychwycił je hipnoterapeuta.
Alice przeczytała książkę na temat hipnozy, w której opisywano rozmaite metody i przedstawiano
przypadki różnych pacjentów. Rodziców miała aroganckich, co spowodowało jej niechęć do
autorytatywnej metody hipnozy. Wolała, żeby ją odzwyczajano i żeby ją przekonywano łagodnie, w
trybie zalecenia. Hipnotyzer poprosił Alice o pomoc w programowaniu jej uczuć na awersję na alkohol.
Alice sporządziła listę i na nowo poukładała swoje myśli. Potem, już w czasie pierwszej sesji, weszła w
stan średniego transu i otrzymała sugestie całkowitej trwałej awersji na napoje alkoholowe, sugestie,
które w czasie tego stanu odprężenia i uwrażliwienia, mogły do niej dotrzeć. Ponieważ sugestie
spotęgowały głębię jej koncentracji, stanowiło to dla terapeuty dowód szczerości jej motywacji. U
opornego pacjenta, który nie ma odpowiedniej motywacji, pojawia się skłonność do utraty glębi w
czasie stosowania sugestii teraputycznej.
Alice już po swym pierwszym seansie nie sięgnęła po następny kieliszek. Znalazła natomiast zachętę.
Wróciła do pracy i po raz pierwszy udało jej się ją utrzymać. Jonathan nadal ją wspierał. Zachęcał ją i
strzegł od "złego towarzyst-


120 RACHEL COPELAN
wa". Wkrótce Alice sama była w stanie podołać ich zobowiązaniom towarzyskim. Odkryła, że może
siedzieć w grupie pijącej z jakiejś okazji i sączyć napój z imbiru czy wodę i że wcale jej to nie martwi.
Miesiąc później Alice odwiedziła mnie w gabinecie, by donieść, że jej awersja na alkohol była tak
głęboka i zupełna, że kiedy poszła na masaż, alkohol stosowany do nacierania wywołał u niej mdłości.
Kiedy pijak staje się alkoholikiem
L/złowiek pijący dla towarzystwa może przestać pić, jak tylko zechce albo wtedy, gdy okoliczności
zmuszają go do tego. Natomiast nałogowy alkoholik nie potrafi kontrolować swego pociągu. Pije dalej,
póki nie straci samokontroli i szacunku do siebie.
Nie każdy pijak staje się alkoholikiem. Niektórzy ludzie wiedzą, jak powstrzymać się od picia. Mogą
przestać, gdy tylko tego chcą. Pozostali wpadają w skrajność i zupełnie nie panują nad tym, ile
wypijają.
Takim człowiekiem był George S. Codziennie wypijał co najmniej pół litra napojów alkoholowych.
Koktaile przed obiadem, piwo lub wino przy posiłkach i szklankę whisky przed pójściem spać. Na
spotkanie ze mną przyprowadził go jego nastoletni syn Michael.
Wcale nie wiedzieliśmy, że ojciec pije, aż gdy jednej nocy przyszedł pijany, spostrzegliśmy, że tak
jest powiedział Michael.
George S. się wtrącił:
Nigdy bym tutaj nie przyszedł, gdyby nie moja wąt-


Jedzenie, palenie, narkotyki i bezsenność 121
roba. Lekarz przestrzegał mnie, że będę musiał iść do szpitala, jeżeli natychmiast nie rzucę picia.
Nie jest łatwo skończyć z dwudziestoletnim nałogiem. George był chronicznym alkoholikiem, któremu
brakowało dyscypliny i siły. Jego nawyki były żałosne, a życie seksualne żadne. W przypadku Georga
szło o stworzenie całkowicie nowego programu życia. Przy pomocy kasety magnetofonowej, którą
odtwarzał parę razy na dzień, i dziesięciu seansów hipnozy, George w końcu nauczył się panować
nad swoją słabością.
Uzależnienie od narkotyków
Potwór nałogu ma liczne szpony.Do szeroko rozpowszechnionych problemów przejadania się, palenia
i picia dołącza plaga nałogu narkotycznego, któremu ulegają miliony ludzi. Światowa Organizacja
Zdrowia stwierdza: "Uzależnienie od narkotyków to stan okresowego i przewlekłego zatrucia
szkodliwego dla jednostki i dla społeczeństwa, spowodowany przez nagminne zażywanie narkotyków
(naturalnych lub syntetycznych). Charakterystyka uzależnienia obejmuje:
1. Nieodparte pragnienie kontynuacji zażywania.
2. Dążenie do uzyskania narkotyku za wszelką cenę.
3. Tendencję do zwiększania dawek, w miarę jak działanie narkotyku słabnie.
4. Psychiczne a czasami i fizyczne uzależnienie."
Ta definicja obejmuje wszystkie trzy typy narkotyków:


122 RACHEL COPELAN
te przepisywane przez lekarza, sprzedawane legalnie i te upychane nielegalnie na ulicy.
Narkotykami najpowszechniej uzależniającymi są opia-ty, takie jak heroina, opium, kokaina i
marihuana. Do tej listy można dołączyć barbiturany i amfetaminy, często przepisywane przez lekarzy.
Osoba, która jest świadoma swych nałogów i szczerze pragnie z nich się wyrwać, ma szansę, żeby
się nauczyć, jak dojść do czegoś w życiu. Wszyscy posiadamy naturalne wewnętrzne zasoby.
Warunkiem jest jednak to, żebyśmy umieli z nich korzystać.
Przede wszystkim niezbędne jest optymistyczne podejście, żeby stawić czoła zwykłym i
nadzwyczajnym problemom, w obliczu których stajemy. Oznacza to, iż życie należy brać takim, jakie
jest, oraz to, że należy nauczyć się przyjmować konsekwencje swojego postępowania.
Mentalne nastawienie staje się dzięki hipnozie bardziej optymistyczne. Odkrywamy w sobie ,,zadatki"
na lepsze życie. W hipnozie ukryty jest klucz do wielu na pozór zamkniętych drzwi. Największym
skarbem w życiu jest wewnętrzny spokój i wyciszenie, które biorą się z wiedzy, że zwykłe zdrowie,
zarówno psychiczne jak fizyczne, leży w zasięgu możliwości umysłu. Naturalne, wzbudzone dzięki
hipnozie, "wysokie" uczucie nigdy nie mija i pozostaje z tobą mimo wszelkich przeciwności.
Premia specjalna dobry sen
Jeżeli jesteś taki jak większość ludzi, to masz noce, gdy wiercisz się i przewracasz, niespokojny i
wyczerpany. Im


Jedzenie, palenie, narkotyki i bezsenność 123
bardziej się starasz i natężasz, żeby zasnąć, tym bardziej jesteś przytomny. Jedną z wielkich korzyści,
jakie daje ćwiczenie autohipnozy, jest to, że na zawsze pozbywasz się niepokojów bezsenności. Oto
hipnoza jest bramą do regularnego całonocnego snu, a gdy już nauczysz się głębokiego relaksu,
będziesz umiał po prostu przeniknąć przez tę granicę w pełen spokoju nocny sen.
Każdy potrzebuje spokojnego snu w nocy. Tempo życia w naszym wieku stało się bardzo szybkie i
zanim nadchodzi wieczór, ludzki umysł otrzymuje zbyt wiele bodźców. Ludzie żyją w nieustannym
ruchu i mają problemy z rozładowaniem fizycznych i psychicznych napięć. Zasypianie stało się sztuką
zapomnianą, co sprawia, że miliony ludzi zgłaszają się do lekarzy po pomoc. Ulga często jest
pozorna, ponieważ lekarstwo nie usuwa pierwotnej przyczyny bezsenności. Można tego dokonać tylko
odprężając ciało i wyciszając umysł.
Lekarze, jak również sami pacjenci, czasami grzeszą nadużywaniem tabletek nasennych, z których
wiele sprzedaje się wprost z półki, bez recepty lekarza. Nazywa się je "leczniczymi czy uspokajającymi
środkami hipnotycznymi". To dziwne, że używamy narkotyków, żeby wytworzyć hipnotyczny efekt,
skoro sama hipnoza jest nieszkodliwa w zastosowaniu i tak łatwo się jej nauczyć. To inny przykład na
to, jak mamy wyprany mózg, że zachowujemy się wbrew naszym naturalnym instynktom. Jesteś
wyposażony we wszystko, czego potrzebujesz, by zwolnić szybkie tempo dnia i spowolnić rytm swego
ciała. Twoim najlepszym środkiem nasennym zawsze będzie profilaktyka. Bezsenności można
zapobiec, zanim się pojawi, wykorzystując


124 RACHEL COPELAN
te same sposoby, dzięki którym radzisz sobie w rutynie codziennego życia. Ważne, by reakcje na tę
codzienność nie były zbyt silne.
Ile snu potrzebujemy?
Regularny sen potrzebny jest każdemu, ale nie wszyscy potrzebujemy tej samej ilości regularnego
snu. To, co dla jednego stanowi całonocny sen, dla drugiego może oznaczać drzemkę. Po pierwsze,
nie wszyscy potrzebujemy ośmiu godzin snu na noc. Krótki sen różni się od bezsenności. Niektórzy
ludzie budzą się całkowicie wypoczęci po zaledwie czterech, pięciu godzinach głębokiego snu. Inni
budzą się zmęczeni, jeżeli nie przespali dziewięciu, dziesięciu godzin.
Długo akceptowane przekonanie, że każdy potrzebuje ośmiu godzin, pada, jeżeli wziąć pod uwagę, że
Thomas Edison czy Albert Einstein sypiali zaledwie cztery czy pięć godzin w nocy, a każdy z nich tyle
osiągnął. Niemniej każdy potrzebuje pewnej ilości snu. Gdy go brakuje, mogą zacząć się lęki. W
rezultacie następnego dnia mogą pojawić się bóle głowy, bóle pleców czy uczucie rozbicia. Człowiek
cierpiący na bezsenność przeżywa nieustanny niepokój, gdy próbuje zasnąć i mu się to nie udaje.
Jeżeli człowiek dożywa wieku 75 lat, wszystko wskazuje na to, że jedną trzecią swego życia spędził
na spaniu. To czy ta jedna trzecia ma znaczenie dla pozostałych dwóch trzecich, zależy od tego, na ile
człowiek regeneruje się w czasie godzin snu. W miarę jak człowiek się starzeje,


Jedzenie, palenie, narkotyki i bezsenność 125
potrzebuje mniej snu. Małe dzieci zasypiają i budzą się na przemian przez całą dobę; dorośli zwykle
przesypiają od sześciu do ośmiu godzin. Są dowody, że mężczyźni śpią dłużej od kobiet,
ekstrawertycy dłużej niż introwertycy, grubi dłużej niż chudzi, a zmartwieni dłużej niż zrelaksowani.
Porady na dobry sen w nocy
LJo snu przygotuj się, zanim udasz się na spoczynek. Nie zabieraj ze sobą zmartwień do łóżka.
Powiedz sobie, że do rana, tak czy inaczej, nic nie możesz z nimi zrobić.
Zamiast tolerować niepokojące hałasy, takie jak trzaskające okno czy skrzypiące drzwi, wstań i
pozbądź się ich.
Unikaj oglądania do późna telewizji, późnych dyskusji, jedzenia i picia, ponieważ wszystko to pobudza
ciało i umysł.
Całkowicie rozluźnij swoje mięśnie, do oporu wyciągając ramiona i nogi. Naprężaj, potem rozluźniaj.
Powtórz parę razy.
Całym ciężarem rzuć się na łóżko. Przylgnij do powierzchni, która cię nosi. Niech napięcie zniknie.
Oddychaj głęboko i miarowo, pozwalając, żeby każdy oddech głębiej pogrążał cię w senności.
Następnie powoli zamknij oczy. Oto wchodzisz w stan alfa, który jest przedsionkiem autohipnozy.
Przestań się martwić. Oto hipnoza automatycznie wprowadzi cię w sen, chyba że celowo się obudzisz.
Wyobraź sobie, że leżysz wyciągnięty na hamaku koły-


126 RACHEL COPELAN
sząc się z boku na bok na wietrze. Albo na spokojnym jeziorze unosisz się na wodzie. Pomocne może
być także liczenie. Zamiast, jak to zwykle bywa, liczyć owce, licz wspak od stu do zera. Możesz
zasnąć, zanim skończysz liczenie.
Jeżeli nie, wyobraź sobie tablicę. W jednej ręce trzymasz kredę, a w drugiej gąbkę. W wyobraźni
narysuj na tablicy wielki okrąg.
Okrąg wypełnij wielkim X.
Wolną ręką zmazuj X, poczynając od środka. Zmazuj ostrożnie, tak żeby nie wymazać okręgu.
Tera/ w środku okręgu napisz słowo SEN. Pisz je powoli i starannie. Zmaz je i wchodź głębiej.
Powtarzaj to, aż poczujesz, że odpływasz.
Inna metoda zasypiania
W okręgu napisz liczbę sto.
Zmaz ją, weź głęboki wdech, a następnie zrób wydech.
Następnie napisz liczbę 99. Zmaz ją w wyobraźni. Wdech i wydech.
Licz dalej coraz niżej od 100 do 0.
Czujesz, że coraz głębiej wchodzisz w senność, aż pogrążasz się we śnie.
Kiedy obudzisz się rano, pierwszą myślą, jaka przyjdzie ci do głowy, będzie: "Każdego dnia pod
każdym względem czuję się coraz lepiej. Kiedy dzisiaj pójdę spać, prześpię całą noc i obudzę się z
uczuciem świeżości i odprężenia".
W ciągu siedemnastu lat aktywnego uprawiania hipno-


Jedzenie, palenie, narkotyki i bezsenność 127
terapii nigdy nie doznałam niepowodzenia w leczeniu bezsenności, bez względu na to czy był to stan
ostry, czy przewlekły, czy jedno i drugie. Jest tak dlatego, że sama hipnoza jest przedsionkiem snu.
Prowadzi umysł ze stanu beta do stanu alfa potem do theta, aż w końcu do stanu delta, którym jest
sen.
W przypadku ostrej bezsenności można sobie ogromnie pomóc, wykorzystując przygotowany na
taśmie seans hipnotyczny, którego należy wysłuchać tuż przed zaśnięciem. Pacjent wie, że ma
umieścić magnetofon obok łóżka i ściszyć dźwięk. Po paru nocach sen jest nieunikniony.
Autohipnoza działa na tych, którzy są średnio zainteresowani i mają sporadyczne problemy z
bezsennością. Natomiast w przypadku głębiej zakorzenionych zakłóceń snu, które trwają dłuższy
czas, pomoc profesjonalisty może okazać się konieczna; jeden czy dwa seanse.


Część druga
TECHNIKI DLA ZAANGAŻOWANYCH


HIPNOZA W WYDANIU PROFESJONALNYM
ro dwustu latach walki o uznanie hipnoza rozwinęła się w wartościową, uznawaną pomocniczą
dziedzinę medycyny i psychologii.
Jej wartości terapeutyczne są chwalone przez poważnie myślących naukowców. Kliniczne i
eksperymentalne badania zjawisk hipnotycznych prowadzi się teraz w każdym cywilizowanym kraju.
Kursy hipnozy prowadzą profesjonaliści w czołowych uniwersytetach, nie tylko w Stanach
Zjednoczonych, ale i w wielu krajach za "żelazną kurtyną". W Związku Radzieckim hipnozę rutynowo
wykorzystuje się w stanach przed- i pooperacyjnych, by wyeliminować komplikacje i przyśpieszyć
proces zdrowienia.
Mimo że w Stanach Zjednoczonych hipnoza bardzo powoli zyskiwała akceptację wśród coraz większej
liczby konserwatywnych lekarzy, we wrześniu 1958 roku Rada Zdrowia Psychicznego
Amerykańskiego Towarzystwa Lekarskiego wydała instrukcję, żeby hipnozę włączyć do programu
szkół medycznych. Od tamtej pory wielu lekarzy zaznajomiło się z terapeutycznymi korzyściami
hipnozy.
131


132 RACHEL COPELAN
Tysiące lekarzy albo stosuje hipnozę, albo zatrudnia hipnotyzera. Lekarze wszelkich specjalności, od
chirurga plastycznego po pediatrę, stwierdzają, że hipnoza jest pożyteczna zarówno w praktyce
klinicznej, jak w diagnozowaniu. Lekarze ci przy niezbędnej orientacji mogą wykorzystywać
hipnotyczne metody wspomagając pod wieloma względami sztukę leczenia. Możesz ją sobie
przyswoić dodając tę wartościową metodę do arsenału swych zawodowych środków.
Co sprawia, że hipnoza działa? Żeby zrozumieć naturę hipnozy, należy sobie uświadomić, że to nie
sama hipnoza leczy pacjenta, a raczej pacjenta leczy się, gdy znajduje się w stanie hipnozy. Hipnoza
jest katalizatorem procesu leczenia. Trans terapeutyczny stanowi połączenie fizycznego relaksu z
umysłową koncentracją, która sprzyja zaakceptowaniu sugestii. Gdy pozytywne dla leczenia sugestie
zostają zwerbalizowane przez lekarza czy terapeutę, wówczas wpisują się one w podświadomość i
przynoszą rezultat w postaci poprawy stanu.
Stopień powodzenia zależy od tego, ile wiary ma pacjent, nie tylko we własną zdolność wyleczenia
się, ale co ważniejsze, w zdolność lekarza, że mu w tym pomoże. Lekarz, nawet zanim zacznie
stosować hipnozę, ma ogromną władzę jako postać obdarzona autorytetem. To samo tyczy urzędnika
wymiaru sprawiedliwości, duchownego, polityka, wszystkich, którzy w swojej pracy stosują jakąś formę
hipnozy. Podatny umysł pacjenta łatwo przekłada autorytatywne sugestie na nieodwołalne polecenia.
Jedną z najważniejszych dla profesjonalisty spraw w hipnozie jest współpraca pacjenta w
przełamywaniu oporu.


Hipnoza w wydaniu profesjonalnym 133
Hipnoza szczególnie użyteczna jest w tych przypadkach, w których ból czy dolegliwość są czynnikami,
które przeszkadzają w leczeniu. Dentyści stosują ją od lat. Jeden znajomy dentysta w ten sposób
przemawia do pacjentów: "Jak tylko usłyszysz dźwięk wiertła, będzie to dla ciebie sygnał, żebyś się
odprężył i nie czuł bólu". W zasadzie jest to technika polegająca na odwracaniu sygnału i stosuje się ją
w każdej dziedzinie leczenia.
Pacjenci często cierpią w skutek szczątkowych doznań po wypadkach albo też po innych urazach
ciała, jakie wcześniej im się przytrafiły. Ten przewlekły ból, który nie ustępuje pod działaniem środków
medycznych, może być spowodowany pourazowym wspomnieniem, które tkwi w nerwach i mięśniach
w jakimś konkretnym miejscu. Może się zdarzyć, że bez odwołania się do procesów psychicznych
lekarz nigdy nie będzie w stanie wyleczyć takiej dolegliwości. Przy pomocy hipnozy możesz
doprowadzić do pourazowej ulgi i uwolnić pacjenta od wieloletniej niepotrzebnej męki.
Nie należy do niezwykłości, że w czasie hipnoterapii obserwuje się fascynujące zjawiska, jakie wtedy
zachodzą. Widzisz objawy ulgi, jaka następuje w miejscu, na którym się koncentrujesz. Ciało
ponownie przystosowuje się, w miarę jak w poszczególnych miejscach uśmierza się ból. Nie zawsze
dochodzi do tego w trakcie pierwszego seansu. Należy doprowadzić pacjenta do najgłębszego
poziomu hipnotycznego relaksu. Gdy to następuje, możliwa staje się fizyczna poprawa.
Badacze z Fundacji Menningera donosili także o znaczących rezultatach w eliminowaniu nękającego
bólu głowy.


134 RACHEL COPELAN
Dzięki hipnozie niektórych pacjentów nauczono kierować pracą serca tak, by pompowało ono mniej
krwi do głowy, powodując tym samym ulgę w męce migrenowych bólów głowy. Pacjentom w czasie
transu kazano wyobrażać sobie ręce, a następnie skoncentrować się na nich tak, by stawały się coraz
cieplejsze. Powiedziano im, że gdy ocieplają się ich ręce, spływa do nich krew z głowy, uśmierzając
tym samym ból. Najprzeróżniejsze eksperymenty dowodzą zalet hipnoterapii. Psychologowie z
Medycznego Centrum Uniwersytetu Colorado mówią, że terapia umysłu i ciała leczy przewlekły ból u
pacjentów, którzy cierpią od wielu lat, którzy próbowali już wszystkiego i nie udało im się znaleźć
czegoś skutecznego. Lista takich pozytywnych rezultatów każdego dnia staje się coraz dłuższa.
Doktor Neal E. Miller z Uniwersytetu Rockefellera pracujący wraz z grupą badaczy dowiódł, że
stosując psychiczną perswazję można w przypadku niektórych pacjentów wpływać na te funkcje
organizmu, które pozostają poza kontrolą woli, takie jak utrzymywanie poziomu ciśnienia krwi, rytm
uderzeń serca czy nawet kontrolowanie poziomu cholesterolu. Ja, jako doświadczony terapeuta,
osobiście zaangażowałam się w eksperymenty z poziomem cholesterolu i ostatecznie udało mi się
doprowadzić do obniżenia poziomu cholesterolu o prawie l OO, po godzinnej autohipnozie. Ten wynik
potwierdzano przy pomocy próbek krwi pobieranych dziewięciokrotnie, co godzinę. Gdy wywoływano
stres, poziom cholesterolu podnosił się, gdy pobudzano stan hipnozy, poziom cholesterolu obniżał się.
Następnego dnia przeprowadzony test wykazał, że poziom cholesterolu miałam o około czterdzieści
niższy od najwyż-


Hipnoza w wydaniu profesjonalnym 135
szego wskaźnika, niemniej nie był tak niski jak w stanie transu.
To doświadczenie przekonało mnie o skuteczności hip-noterapii jako środka walki ze stresem.
Ponownie utwierdziło też moją wiarę w potrzebę rozszerzania badań w tej dziedzinie. Ciągle jeszcze
wiele pozostaje do zrobienia, mimo że prace prowadzi się na wydziałach medycznych niektórych
uniwersytetów, wliczając w to Columbię, Harvard, Uniwersytet Pensylwania. Ogromna część
obecnych prac tyczy teorii i techniki. Jednak teoria bez odpowiedniej praktyki jest równie bezsilna, jak
ślepa jest praktyka nie zasilona przez teorię.
Gdy profesjonaliści zaczęli stosować hipnozę, rezultaty wprowadziły ich w zachwyt. Zarówno dentyści
jak okuliści (zwłaszcza przy dopasowywaniu szkieł kontaktowych) z powodzeniem wykorzystywali
hipnotyczną sugestię. A w psychoterapii zastosowanie hipnozy wzrosło w ostatniej dekadzie o 100
procent. Hipnoanaliza, tak samo jak metody standardowe, wyzwala podświadome treści poprzez
interpretację snów i skojarzeń słów. Terapeuta wprowadza pacjenta w stan alfa, to stan medytacji, a
następnie głębiej, w stan theta, który jest stanem hipnozy.
Hipnoza i fale mózgowe
W ostatnich paru latach pojawiło się szereg artykułów prasowych wynoszących pod niebiosa
dobrodziejstwa terapii fal mózgowych. Anonsowane dużymi literami artykuły na pierwszych stronach
"New York Timesa", "Wall Street


136 RACHEL COPELAN
Journal" i w numerach medycznych pism i periodyków informują nas o zdumiewającym odkryciu, że
mózg ma zdolność zmiany swych wibracji i wpływa nie tylko na zachowanie, ale nawet na pozostające
poza kontrolą woli działanie naszych organów wewnętrznych. Tradycyjnie nauka kategorycznie dzieliła
funkcje organizmu na dwa ich typy: podporządkowane woli i pozostające poza jej kontrolą
kontrolowane i automatyczne. Ta ścisła dychotomia chyba rozmywa się w świetle najnowszej wiedzy.
Klasyfikacja fal mózgu
1. Fale beta
Stan beta to stan fizycznego ożywienia, w którym umysł i emocje reagują na zmysły. W tym stanie
spędzamy większość czasu czuwania, z którym wiąże się napięcie. W stanie beta ma się poczucie
istnienia w przestrzeni i w czasie.
2. Fale alfa
Jest to stan umysłu, który wzmaga twórczą aktywność i powoduje fizyczne odprężenie. Nie tylko
zmniejsza się natężenie stresu, ale i w wielu wypadkach ludzie wchodzą w lekki czy hipnoidalny trans
zwany medytacją. Na tym poziomie następuje spowolnienie pulsowania mózgu i ciała.


Hipnoza w wydaniu profesjonalnym 137
3. Fale theta
The ta to brama, przez którą wchodzi w nocy sen. Przez ten stan przechodzimy wszyscy dwukrotnie w
ciągu dnia: gdy zasypiamy i gdy budzimy się rano. W hipnozie utrzymujemy się w tym stanie tak
długo, jak trwa seans. Na tym poziomie można modyfikować sposoby zachowania.
4. Fale delta
Delta to głęboki sen. Następuje dalsze spowolnienie umysłowych wibracji. W stanie delta śnimy i
doprowadzamy do porządku naszą umysłową i fizyczną maszynerię. To okres regeneracji i odnowy
komórkowej. Brak wystarczającej ilości snu w stanie delta powoduje cierpienia związane z brakiem
snu w ogóle. Niezbędne są dalsze badania nad tym stanem.
Stany hipnozy
.Hipnoza ma sześć poziomów. Niektórzy ludzie w trakcie seansu przeskakują z jednego poziomu na
drugi. Inni osiągają jeden stan i nigdy nie schodzą głębiej. W większości przypadków pacjent po
dwóch czy trzech seansach osiąga stan średniej hipnozy i w trakcie dalszej terapii powraca do tego
samego stanu. O ile rezultaty są zadowalające, stopień osiąganej głębi jest nieistotny.
Stan 1: hipnoidalny Uczucie letargu ciała. Ociężałe mięśnie i odprężone ner-


138 RACHEL COPELAN
wy. Pojawia się skłonność do błądzenia myśli. Senność.
Stan 2: lekka hipnoza
Mięśnie reagują na sugestię. Oczy wywrócone. Pacjent reaguje na sugestię usztywnienia ramion
("sztywne jak stalowa sztaba"). Umysł koncentruje się na sugestii.
Stan 3: średnia hipnoza
Pacjent jest głęboko odprężony, nie może podnieść się z krzesła czy z łóżka, jeżeli mu się tego nie
każe. Może mówić tylko pod wpływem sugestii.
Stan 4: głęboka hipnoza
Po przebudzeniu może występować częściowa amnezja. Można przekazywać sugestię niewrażliwości
na ból, jak również wzmożonej wrażliwości zmysłowej. Skuteczna jest sugestia posthipnotyczna.
Stan 5: somnambulizm
Możliwa jest całkowita amnezja oraz całkowite znieczulenie. Pozytywne halucynacje. Regresja do
dzieciństwa. Progresja do przyszłych zdarzeń.
Stan 6: głęboki somnambulizm Prócz tego, co powyżej, pacjent zdolny jest do negatyw-


Hipnoza w wydaniu profesjonalnym 139
nej halucynacji, to znaczy do usunięcia utrwalonej informacji. Pohipnotyczne sugestie wypełniane są
jak polecenia. W przypadku trzech pierwszych stanów pacjenci będą pamiętali wszystko, co
powiedział hipnotyzer. Wielu z nich będzie wątpiło, że w ogóle zostali zahipnotyzowani. W tych trzech
stanach następuje modyfikacja zachowania i skorygowanie nawyków. Natomiast w przypadku trzech
ostatnich stanów pacjenci nie będą pamiętali, co słyszei, gdy byli pod hipnozą. Te głębsze stany
wykorzystuje się w przypadkach operacji, rodzenia dzieci, przy zabiegach dentystycznych oraz do
korygowania zachowań kryminalnych, na przykład takich jak gwałt. Jednak w około 80% przypadków
hipnozę wykorzystuje się celem modyfikacji takich nawyków jak palenie, otyłość i bezsenność czy
celem obniżenia progu bólu, więc tego wszystkiego, co można zrobić stosując hipnozę w trzech
pierwszych stanach. Głęboka hipnoza w tych przypadkach nie jest konieczna.
Przygotowanie pacjenta
Jto krótkiej rozmowie przygotowującej pacjenta do wprowadzenia w stan hipnozy wykonuje się szereg
testów, by określić stopień reakcji, jakiej należy oczekiwać po pacjencie. Oto sposób na
przygotowanie pacjenta oraz jego zrelaksowanie celem wyeliminowania niepokoju.
HIPNOTYZER: Powiedz mi, jak sobie wyobrażasz stan hipnozy. Jakich odczuć oczekujesz w stanie
hipnozy?
PACJENT: To chyba jak zaśnięcie, nawet wbrew woli. Może jak utrata świadomości... Trochę się
obawiam, że ktoś będzie mną sterował.


140 RACHEL COPELAN
HIPNOTYZER: -- Stan ten nie jest dokładnie taki sam jak zaśnięcie. Hipnoza to me sen. To fizyczne
odprężenie i umysłowa koncentracja. Wręcz przeciwnie. Przez cały czas będziesz świadomy.
Będziesz miał świadomość wszystkiego, co się dzieje. Masz koncentrować się na tym, co chcesz,
żeby się zdarzyło, i masz współdziałać, to wszystko co masz robić. Do hipnotyzera i do pacjenta
należy, by współpracując doprowadzili, by ten przyjemny stan pomógł ci. Hipnoza to bardzo naturalny
stan głębokiej medytacji. Pokażę ci, jak ona działa, i to odczucie od razu bardzo ci się spodoba.
Test na podatność
lest pokaże hipnotyzerowi czy osoba, z którą będzie pracował, jest bierno-uległa czy prowokująco-
dominująca. To decyduje o wyborze metody i o emocjonalnym nacechowaniu głosu przy
werbalizowaniu sugestii. Test stanowi także początek zawiązywania się wzajemnej relacji i daje
hipnotyzerowi kontrolę nad relacją terapeutyczną. Istnieją dwie metody hipnotyzowania, które się
adaptuje do osobowości pacjenta.
1. Metoda autorytatywna
Hipnotyzer przekazuje bezpośrednie sugestie, wskazujące, że coś nastąpi. Mów powoli i wyraźnie jak
do dziecka. Tę metodę stosuj w odniesieniu do pacjentów typu biernego.


Hipnoza w wydaniu profesjonalnym 141
2. Metoda zalecająca
Przemawiaj łagodniejszym tonem. Powiedz pacjentowi, żeby angażował swoją wyobraźnię, myśli,
obrazy. To podejście zastosuj w odniesieniu do typu dominującego.
Typ dominujący w mniejszym stopniu potrafi akceptować rozkazy. Należy więc pozyskać jego
zaufanie, dlatego nie nalegaj zbyt mocno. Typ uległy przywykł do przyjmowania rozkazów, dlatego
możesz podejść do niego wprost. Bądź bezpośredni. Powiedz
Chcę, żebyś robił dokładnie to, co mówię, dla twojego własnego dobra.
Gdy masz do czynienia z osobą uległą, bądź stanowczy i zdecydowany w doborze słów i gestów, jak
również w tonie głosu.
Odpowiednie wykorzystanie stanu transu zależy od siły delikatnej nici zaufania rozsnuwającej się
między pacjentem a hipnotyzerem. Stopniowo utrwala się ono w trakcie hipnotycznego warunkowania
i wraz z upływem czasu będzie coraz silniejsze. Niektórym terapeutom, których nastawienie
ukształtowane zostało przez chłodne kliniczne podejście, trudno rozwijać tę relację opierającą się na
empatii. Taka trudność ogranicza zdolność niesienia pomocy potrzebującej osobie. Hipnoterapeuci ze
Wschodu przezwyciężają tę trudność medytując wraz ze swym pacjentem. Mistrz pilnuje, by na siłę
hipnozy znaczący wpływ miało nastawienie jego własnego umysłu. Wypróbowanie niektórych metod
hipnotyzerów joga mogłoby okazać się interesujące po analizie ich znaczących dokonań.
Zasadnicza różnica między wschodnimi a zachodnimi


142 RACHEL COPELAN
metodami hipnozy polega na tym, że w metodach zachodnich wykorzystuje się przede wszystkim
sugestię werbalną, podczas gdy mistrzowie Wschodu projektują na pacjenta swe własne wewnętrzne
obrazy. Hipnoza wschodnia stosuje jedynie techniki autorytatywne, które spowija wielki mistycyzm i
religijna wiara.
Test wahadła Chevreula
Wahadło Chevreula, nazwane nazwiskiem francuskiego lekarza, składa się z przedmiotu podobnego
do małej kryształowej kuli przywiązanej do końca łańcucha albo sznura. Pacjentowi każe się trzymać
sznur, natomiast ciężerek zawisa na wysokości jego wzroku. Wahadło wykorzystuje się zarówno w
teście podatności, jak również po to, żeby wprowadzić w stan hipnozy. Wahadło fascynuje większość
ludzi, ponieważ całkowicie mogą panować nad jego ruchem. Ze względu na ten właśnie czynnik
technika wahadła radykalnie różni się od pozostałych środków wspomagających z zewnątrz
stymulację i koncentrację. Między centralnym systemem nerwowym a palcami, które trzymają
sznurek, zachodzi reakcja biologicznego sprzężenia zwrotnego. Na pacjenta oddziałuj w ten sposób,
by jego umysł od wewnątrz całkowicie kontrolował zewnętrzny ruch wahadła. Dzięki wewnętrznej
energii pacjent wpływa na kołysanie się wahadła. Natomiast w przypadku obracającego się dysku
hipnotycznego czy błyskającego światła mamy całkowicie zewnętrzny wpływ na pacjenta. Niech
pacjent usiądzie w wygodnym krześle. Przekaż


Hipnoza w wydaniu profesjonalnym 143
sugestię relaksu. Teraz daj mu sznurek do ręki, tak żeby środek unoszącego się wisiorka znajdował
się nieznacznie powyżej poziomu wzroku. Ręką uspokój kulę. Na początek powiedz:
Trzymaj to wahadło w ten sposób, żeby odbijało się w nim światło. Wpatruj się w nie bez przerwy i
wsłuchuj się w mój głos. Chcę, żebyś pomyślał, że obraca się po okręgu. Myśl tylko o tym, że obraca
się wkoło zgodnie z ruchem wskazówek zegara... wkoło i wkoło... kręci się coraz szybciej... wkoło i
wkoło... a teraz pomyśl, że się zatrzymuje. Gdy się zatrzyma, pomyśl, że zaczyna, się poruszać w
przeciwnym kierunku, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara... wkoło i wkoło, tak jest... teraz
szybciej, wkoło i wkoło. Niech twoja myśl zatrzyma wahadło. Teraz myśl, że porusza się z lewej na
prawą, w tę i z powrotem... w tę i z powrotem... z prawej na lewą i z lewej na prawą. Cudownie.
Teraz pokieruj wahadłem tak, żeby poruszało się w innym kierunku, ode mnie do ciebie, ode mnie
do ciebie... teraz w tym samym kierunku porusza się do przodu i do tyłu, do przodu i do tyłu, coraz
szybciej... kołysze się coraz szerzej... do przodu i do tyłu. Nieustannie koncentruj się na każdym
kierunku, jaki wybierzesz, wszystko za twoją sprawą, za sprawą twoich własnych myśli... porusza się,
coraz szybciej...
Ruch wahadła będzie świadczył o tym, jak pacjent reaguje na sugestię. Jeżeli wahadło nie będzie
swobodnie wychylało się w sugerowanym kierunku, próba wykaże natężenie oporu.


144 RACHEL COPELAN
Test to upadek
HIPNOTYZER: Stań tutaj złączając palce stóp i pięty, i odpręż się. O tak. Opuść swobodnie ręce i
kontynuuj.
Skieruj wzrok w górę na punkt i wsłuchaj się w mój głos. A teraz, gdy umieszczę swoje ręce po
bokach twojej twarzy i zacznę je cofać, poczujesz, że upadasz; upadniesz, a ja cię złapię. Zacznij
cofać ręce. Możesz poruszać palcami z boku jego głowy, gdy będą poza zasięgiem jego wzroku. W
dalszym ciągu upadasz, upadasz, upadasz. Gdy pacjent zacznie się przewracać, chwyć go za
ramiona i powiedz: Dobrze, widzisz, bardzo dobrze się koncentrujesz. - Jeżeli pacjent nie
zareaguje, nie ujawniaj swego rozczarowania, ale działaj tak, jakby reakcja była właśnie taka, jakiej
oczekiwałeś. Przejdź do następnej próby na podatność albo do próby na sugestię w czuwaniu.
Pamiętaj, że nawet przy tych początkowych sugestiach stosujesz w istocie perswazję hipnotyczną.
Splatanie dłoni
Opleć dłonie i wpatruj się w kostki (pokaż). Teraz słuchaj mnie. Chcę, żebyś wyobraził sobie, że
twoje ręce zwierają się razem jak stalowe obręcze... coraz silniej... myśl intensywnie i teraz wyobraź
sobie, że twoje ręce lepią się jak klej... lepią się jak klej i teraz są zlepione, są zlepione tak silnie, że
nie możesz ich rozerwać... gdy doliczę do 3, będę chciał, żebyś je rozerwał, ale ty nie będziesz mógł,
są zlepione... l, 2, 3... spróbuj, chociaż nie możesz... przestań próbować, a one łatwo rozdzielą się.


Hipnoza w wydaniu profesjonalnym 145
Splatanie dłoni odmiana
Mówisz tak:
Stań tam i zrelaksuj się. Wyciągnij ręce przed siebie, o tak - zademonstruj wyciągając prosto
ramiona i splatając dłonie. Następnie daj polecenie: Spleć razem dłonie tak jak ja. Teraz zwróć je w
moją stronę w ten sposób (pokazuj). Zamknij oczy i uważnie słuchaj. Podnieś ramiona w górę, prosto
nad głowę. Właśnie tak, a twoje dłonie niech będą zwrócone do sufitu. A teraz trzymasz ręce w tej
pozycji, a one są złączone jak stalowe obręcze... są mocno sklejone... razem sklejone... tak mocno, że
nie możesz ich rozdzielić... sklejone mocno... gdy doliczę do 3, chcę, żebyś spróbował je rozdzielić,
ale nie możesz... l, 2, 3... spróbuj, ale nie możesz ich rozdzielić... mocno sklejone. Teraz przestań
próbować. Opuść ramiona, a twoje dłonie łatwo się rozdzielą. Otwórz oczy i zrelaksuj się.
Wyjaśnij pacjentowi, że niemożliwością jest myśleć równocześnie o dwóch rzeczach. Zilustruj ten fakt
następującym ćwiczeniem:
Pacjent niech siedzi albo stoi. Mówisz do pacjenta:
Wyciągnij jedną rękę i zaciśnij pięść. Teraz pomyśl: Moja pięść jest mocno zaciśnięta... mocno
zaciśnięta, bardzo mocno... tak bardzo mocno. Myśl: jest tak mocno zaciśnięta, że nie mogę jej
otworzyć. Kiedy doliczę do 3, spróbuj, ale nie będziesz w stanie jej otworzyć... jest mocno sklejona...
bardzo mocno... l, 2, 3. Spróbuj, ale nie możesz. Jeżeli pacjent otworzy dłoń, wytłumacz mu, że po
prostu nie mógł równocześnie pomyśleć "mogę" i "nie mogę". Często wykorzystuję tę próbę, żeby
wyjaśnić, jak


146 RACHEL COPELAN
koncentrując się współdziałać, żeby hipnoza była skuteczna. Zaznacz, że ma myśleć albo o jednym,
albo o drugim, nie może myśleć równocześnie, że jest sklejona, a zarazem nie jest sklejona. To stawia
go w kropce.
Test unoszącej się i opadającej ręki
Tak jak przy wykonywaniu innych ćwiczeń, każ pacjentowi stanąć w rozluźnionej pozycji. Powiedz:
Stań tam twarzą do mnie i odpręż się. Wyciągnij przed siebie ręce, dłońmi do siebie (pokazuj).
Prawą dłoń obróć w kierunku sufitu. Lewą dłoń zaciśnij w pięść, wystaw kciuk, a rękę wyciągnij w
stronę sufitu. Dobrze. Teraz zamknij oczy i wyobrażaj sobie, że ręce masz w tej właśnie pozycji.
Wsłuchaj się w mój głos, kiedy będę tobie wydawał polecenia. Wyobraź sobie, że na twojej prawej
dłoni kładę bardzo ciężką książkę, która obciąża rękę i robi się coraz cięższa. A teraz chcę, żebyś
sobie wyobraził, że do kciuka twojej lewej ręki przywiązuję balon. Czujesz, że twoja lewa ręka staje się
coraz lżejsza i że balon ciągnie twoją lewą rękę w górę... w górę... coraz wyżej, czujesz, że jest coraz
lżejsza.
Teraz twoja lewa ręka unosi się, podczas gdy prawa opada. Wyobraź sobie, że na twojej prawej
ręce kładę jeszcze jedną ciężką książkę. Pomyśl, że robi się coraz cięższa, opada, taka ciężka. I
czujesz, że lewa ręka unosi się coraz wyżej. Teraz otwórz oczy i spójrz na ręce.
Jeżeli nie ma żadnej reakcji, możesz przyjąć w tym momencie, że pacjent nie jest podatny na
sugestię. Jeżeli


Hipnoza w wydaniu profesjonalnym 147
rozdzieli ręce na jakąś jedną trzecią odległości, wskazuje to na lekki trans. Pół odległości średni
trans. Kiedy ręce rozdzieli na całą odległość, oznacza to głęboki trans.
Często określa się to jako test probierczy. Jeżeli pacjent jest rzeczywiście świadomy, jakie było
położenie jego rąk w następujących po sobie chwilach, może być zaskoczony, gdy jego ręce są
wyraźnie rozdzielone. Jeżeli reaguje bardzo dobrze, pochwal go za jego koncentrację i żywą
wyobraźnię. Gdy reakcja nie jest satysfakcjonująca, przejdź do dalszych testów. Nigdy nie mów
pacjentowi o swoim rozczarowaniu. Niech myśli, że zrobił to, czego oczekiwano.
Możesz dać pacjentowi do wyboru słowne obrazy, takie jak bardzo ciężka książka, duży ciężar,
kamień, dodatkowy balon przywiązany do nadgarstka, poryw wiatru, który go unosi w górę albo
ciągnący go w górę sznurek przywiązany do sufitu. Tę próbę często stosuje się na początku. Jeżeli
reakcja na któryś test nie jest obiecująca, zastanów się czy twój pacjent nie czuł się przypadkiem
onieśmielony na początku swojej terapii i powtórz test przy następnej wizycie.


PROCES WPROWADZANIA
Wprowadzenie składa się z dwóch części:
Skupienie zewnętrzne. Każesz pacjentowi patrzeć na nieruchomy przedmiot, taki jak pióro, ołówek,
szklana kula, świeca czy plama na ścianie. Albo na przedmiot ruchomy, taki jak błyskające światło,
obracający się krążek, itd. Sugerujesz mu, że jego powieki są ciężkie, a potem, po doliczeniu do pięciu
czy dziesięciu (jakakolwiek liczba), każesz mu zamknąć oczy.
Gdy oczy są już zamknięte, pacjent wchodzi w drugą fazę procesu wprowadzania.
Skupeinie wewnętrzne. Każesz pacjentowi skoncentrować się na wewnętrznej świadomości ciała,
odprężyć się i głęboko oddychać. Można wprowadzać odmiany do tej procedury używając dźwięków,
takich jak muzyka, dzwonek, gong czy metronom.
Hipnotyzer mówi: Kiedy usłyszysz dźwięk dzwonka, zamkniesz oczy i przy dźwięku mego głosu
wejdziesz w stan hipnozy. Twoje nogi stają się coraz cięższe, bardzo ciężkie. Ramiona stają się coraz
cięższe, bardzo ciężkie. Wchodzisz w głęboki, głęboki sen. (powtórz)
149


150 RACHEL COPELAN
Wprowadzenie metodą palca
Jest to metoda odpowiednia w odniesieniu do osób, które korzystnie reagują na opisane poprzednio
próby.
Masz zamknięte oczy. Kładę swój palec na twoim czole. Teraz, gdy będę przesuwał palec ku
szczytowi twojej głowy, poruszaj gałkami ocznymi w górę i do środka. Teraz, gdy mój palec jest tu na
górze, nie przestawaj na niego patrzeć i spróbuj otworzyć oczy. Będziesz zaskoczony, gdy
stwierdzisz, że nie możesz. (Nie pozwól mu próbować zbyt długo. Teraz zacznij powoli kręcić jego
głową, a wprowadzisz go w trans). Nogi masz ciężkie, ramiona masz ciężkie, całe twoje ciało jest
ciężkie, jesteś w głębokim, głębokim śnie i nie możesz otworzyć oczu. Jesteś w głębokim, głębokim
śnie, twoje nogi są ciężkie, ramiona ciężkie, ciało ciężkie, głęboko śpisz, nie możesz otworzyć oczu;
próbujesz, nie możesz, usilnie próbujesz, nie możesz ich otworzyć... nie próbuj, nie próbuj, głęboko,
głęboko śpij. (Przestań obracać jego głową i przystąp do seansu).
Wprowadzenie przez wpatrywanie się w punkt
.Hipnotyzer mówi:
Znajdź punkt na suficie i wpatruj się w niego. Nie przestawaj wpatrywać się i wsłuchuj się w mój
głos. Relaksuj się wpatrując się w punkt. Czujesz, że relaksujesz się cały... coraz głębiej i głębiej.
Wpatrujesz się w punkt, a twoje oczy stają się bardzo ciężkie i senne. Całe ciało staje


Proces wprowadzania 151
się ciężkie, coraz cięższe... twoje ramiona ciężkie... słabe i odprężone... nogi słabe, ciężkie i
odprężone... stopy odprężają się... wszystko się odpręża.
Gdy wpatrujesz się w punkt, oczy mogą zacząć ci łzawić, zachodzić mgłą... stajesz się senny...
ciężki... śpiący... cudowne uczucie, ciepło i odprężenie przepływają przez całe twoje ciało w miarę jak
odprężasz się, bardziej niż kiedykolwiek przedtem... mrużysz oczy... łzawią... czujesz, jakby miały się
zamknąć... zamkną się już. Gdy zamkną się, zapadniesz w głęboki, dający wytchnienie sen... jakbyś
spał... brzmienie mojego głosu coraz bardziej cię usypia i usypia... wchodzisz w stan przyjemnego
odprężenia... zaraz zamkną się oczy... myśl o śnie... coraz trudniej ci, trudniej skoncentrować
spojrzenie, oczy... zamykają się...
Gdy już ukończysz skupianie zewnętrzne, każ pacjentowi wejść do wnętrza.
Cały czas schodź głębiej... będę liczył wspak od 5 do O, nieprzerwanie będziesz schodził coraz
głębiej i głębiej... w sen... słyszysz mój głos, pozwala ci schodzić i pozwala zapadać, odpływać coraz
głębiej i głębiej. Nie obudzisz się, póki ci nie każę... brzmienie mojego głosu odsyła cię głęboko...
chcesz iść głębiej. Cały poddajesz się... czujesz się cudownie zrelaksowany, gdy głęboko wchodzisz
w siebie.
W tym momencie możesz położyć swoje ręce na oczach pacjenta albo unieść jego rękę i puścić ją,
żeby opadła. Kontynuujesz pogłębianie hipnotycznego stanu budując piramidę sugestii i powtarzając
hipnotyczne frazy.


152 RACHEL COPELAN
Metoda zamykania oczu przez otwieranie i zamykanie powiek
To alternatywna metoda zamykania oczu celem wprowadzenia w stan hipnozy. Do zamknięcia oczu
doprowadza się przez nieprzerwane wpatrywanie się w jakiś punkt czy przedmiot. Hipnotyzer
wówczas przekazuje sugestię:
Powieki stają się coraz cięższe. Następnie hipnotyzer liczy każąc pacjentowi otwierać i zamykać
powieki, zmieniając równocześnie sposób liczenia:
Teraz rozpoczynam odliczanie. Chcę, żebyś w trakcie liczenia zamykał i otwierał oczy. Będę liczył
od l do 20. Gdy doliczę do 20, twoje oczy będą tak ciężkie, że zamkną się, a ty zapadniesz w głęboki
sen. Jeden, oczy masz otwarte, 2, zamknij oczy, 3, otwórz, 4, zamknij. Twoje oczy stają się coraz
cięższe, za każdym razem, gdy je zamykasz. Pięć, otwórz, 6, zamknij, stają się senne, śpiące. Bardzo
ciężkie. Siedem, 8... stają się coraz cięższe... twoje powieki są takie ciężkie... próbujesz, ale nie chcą
się otworzyć... zaraz je zamkniesz... 9, 10. Ciężkie oczy, senne, śpiące. Jedenaście, 12. Coraz
cięższe i cięższe, teraz bardzo ciężkie. Trzynaście, 14, oczy są takie ciężkie, takie śpiące, przyjemnie
senne. Piętnaście, 16. Powieki tak ciężkie, zaraz wejdziesz w głęboki, przyjemny sen. Siedemnaście,
18. Powieki są takie ciężkie i senne. Dziewiętnaście, ledwie się otwierają. Dwadzieścia. Jesteś w
głębokim śnie. Możesz już pozwolić, żeby się zamknęły.
W wielu wypadkach można w tym momencie doprowadzić do katalepsji oczu przez gwałtowne
pogłębienie i następnie sprawdzenie głębi hipnozy. Tę metodę zaleca się


Proces wprowadzania 153
stosować jedynie wobec pacjentów, którzy w stanie czuwania przejawiają znaczną podatność na
sugestie.
Metody szybkiego wprowadzania
Wprowadzanie na stojąco. Tę metodę na szybkie wprowadzenie w stan hipnozy stosuj wobec
pacjentów bardzo podatnych, tych, którzy dobrze reagowali na próby albo poddawali się już hipnozie.
Połóż ręce na ramionach pacjenta, patrz mu w oczy, delikatnie kołysz jego ramionami z boku na bok i
mów tak:
Patrz mi w oczy i odprężaj się... wchodzisz w głęboki sen... głęboki sen... teraz twoje oczy
zamykają się... głęboko zasypiasz... głęboko zasypiasz... coraz głębiej zasypiasz, gdy zaprowadzę cię
na krzesło, zaśniesz jeszcze głębiej... wszystko wprowadza cię w coraz głębszy sen. Już siedzisz
wygodnie. Wsłuchujesz się w mój głos i czujesz, że poddajesz się, wchodzisz głęboko, ...coraz głębiej
zasypiasz.
Jeżeli zanosi się na to, że jakaś metoda nie będzie skuteczna, przerzuć się na inną. Spokojnie
kontynuuj pogłębianie transu. Gdy doprowadziłeś już do zamknięcia oczu, zachowaj spokój i cały czas
mów opanowanym głosem.
Katalepsja ramienia
rrzeprowadź to / pacjentem podatnym na sugestię, tak jak zostało to opisane poprzednio. Następnie,
gdy masz już pewność, unieś jego ramię, wyciągnij je i powiedz:


154 RACHEL COPELAN
Gdy uniosę twoje ramię, będzie twarde i sztywne... twarde i sztywne jak stalowa sztaba, tak
sztywne... że nie możesz go opuścić, bez względu na to, jakbyś nie próbował... próbował...
próbujesz... mocno... nie możesz... przestań próbować... a teraz wejdź w głęboki sen... głęboki sen...
teraz możesz opuścić swoje ramię, i opuszczając zapadasz w coraz głębszy sen... znacznie głębszy...
mój głos wprowadza cię głębiej... coraz głębiej teraz wchodzisz... odetchnij głęboko i wchodź głębiej...
wdychaj... dobrze... zrób teraz wydech i wchodź głębiej.
Kontynuuj wprowadzanie stosując zwykłe metody. Z każdego testu na podatność da się przejść do
metod wprowadzania w stan hipnozy. Zaletą tej metody jest przewaga, jaką daje zaskoczenie.
Szybkie metody znakomicie nadają się do celów pokazowych. Pomagają zwiększyć podatność u tych
pacjentów, którzy obserwują pokaz.
Przechodzenie z testu do hipnozy
Po wykonaniu opisanego już "testu splecionych rąk" powiedz:
Teraz twoje ręce są mocno sklejone... sklejone ze sobą... nie możesz ich rozdzielić... próbujesz, ale
nie możesz... przestań próbować! Zasypiaj głęboko, głęboko, głęboki sen. Wchodź coraz głębiej i
głębiej. Teraz, gdy ja spróbuję rozdzielić twoje ręce, one puszczą i swobodnie się rozejdą. Gdy tak się
stanie, chcę, żebyś na nowo zapadł w jeszcze głębszy sen. Im głębiej będziesz wchodził, tym większa
nastąpi poprawa.


Proces wprowadzania 155
Niektórzy ludzie tak bardzo są podatni na hipnozę, że ten stan będziesz mógł u nich osiągnąć
natychmiast. Doświadczenie pozwoli ci rozpoznać takich łatwych pacjentów. Tych, którzy gotowi są od
razu zareagować na polecenia "twoje ręce są sklejone ze sobą", itp., można szybko, bez
analizowania, wprowadzić w stan hipnozy; posługiwanie się wydłużoną metodą byłoby w tym
przypadku stratą twojego czasu.
Przejście z testu w trans w ciągu kilku minut da się wykonać u około 20 procent twoich pacjentów.
Takiego pacjenta będziesz mógł rozpoznać nie tylko po silnej reakcji na test, ale także po tym, że
może sprawiać wrażenie nieco oszołomionego, a na twarzy może mieć wyraz dezorientacji. Pacjent
może także mówić przytłumionym głosem i nieco chwiać się na nogach. Jeżeli tak właśnie jest, to
chcąc go wprowadzić w stan hipnozy wystarczy: (1) wpatrywać się w pacjenta; (2) skoncentrować się
na jego oczach, (3) wydać polecenie "śpij!". Jest to skuteczne zwłaszcza wtedy, gdy pacjent oczekuje
pomocy, na przykład u pacjenta przygotowywanego do operacji.
Metoda obracania głową
Najpierw mówisz:
Zamknij oczy, a gdy doliczę do trzech, chwyć mnie za palce. Gdy pacjent chwyci twoje palce, połóż
jedną rękę na jego czole, a drugą z tyłu jego głowy. Powoli obracaj jego głową mówiąc: Teraz
głęboko zasypiasz. Ciężkie ramiona, ciężkie nogi. Szybko zapadasz w głęboki sen.


156 RACHEL COPELAN
Następnie kręcisz jego głową w przeciwnym kierunku i mówisz: Kiedy będę obracał twoją głową w
drugą stronę, chcę, żebyś wszedł dwa razy głębiej, dwa razy głębiej... żeby ci było dwa razy lepiej.
Cofnij ręce. Gdy głowa opadnie mu na pierś, nieprzerwanie przekazuj sugestię, żeby wchodził coraz
głębiej. Zapamiętaj, że wrażliwy pacjent niecierpliwie oczekuje szybkiej pomocy. Sam fakt, że jesteś
osobą obdarzoną autorytetem, przyśpiesza wprowadzenie.
W przypadku pacjenta niepodatnego jedynym rezultatem zastosowania powyższych metod będzie
niepowodzenie. Gdy już raz nie uda się zahipnotyzować pacjenta, potem będzie z nim coraz trudniej.
Wszelkie techniki zatem mające na celu "natychmiastowe czy szybkie wprowadzenie" należy
stosować konsekwentnie, uwzględniając wszelkie czynniki. Wyraźna podatność pacjenta na sugestię,
prestiż hipnotyzera, to czy pacjent był wcześniej poddawany hipnozie, czy nie, jak i pozostałe czynniki
mogą mieć wpływ na powodzenie.
Spojrzenie w oczy
Gdy spojrzysz mi w oczy, poczujesz się bardzo śpiący, twoje oczy zamkną się... zamknij teraz oczy
i wejdź w głęboki sen.
Przed oczami pacjenta można przesunąć rękę, palcami dotknąć powiek. Możesz także złożyć dłonie
na oczach pacjenta przekazując sugestię pogłębiania transu. Pamiętaj, żeby twoje spojrzenie było
nieruchome.


Proces wprowadzania 155
Niektórzy ludzie tak bardzo są podatni na hipnozę, że ten stan będziesz mógł u nich osiągnąć
natychmiast. Doświadczenie pozwoli ci rozpoznać takich łatwych pacjentów. Tych, którzy gotowi są od
razu zareagować na polecenia "twoje ręce są sklejone ze sobą", itp., można szybko, bez
analizowania, wprowadzić w stan hipnozy; posługiwanie się wydłużoną metodą byłoby w tym
przypadku stratą twojego czasu.
Przejście z testu w trans w ciągu kilku minut da się wykonać u około 20 procent twoich pacjentów.
Takiego pacjenta będziesz mógł rozpoznać nie tylko po silnej reakcji na test, ale także po tym, że
może sprawiać wrażenie nieco oszołomionego, a na twarzy może mieć wyraz dezorientacji. Pacjent
może także mówić przytłumionym głosem i nieco chwiać się na nogach. Jeżeli tak właśnie jest, to
chcąc go wprowadzić w stan hipnozy wystarczy: (1) wpatrywać się w pacjenta; (2) skoncentrować się
na jego oczach, (3) wydać polecenie "śpij!". Jest to skuteczne zwłaszcza wtedy, gdy pacjent oczekuje
pomocy, na przykład u pacjenta przygotowywanego do operacji.
Metoda obracania głową
Najpierw mówisz:
Zamknij oczy, a gdy doliczę do trzech, chwyć mnie za palce. Gdy pacjent chwyci twoje palce, połóż
jedną rękę na jego czole, a drugą z tyłu jego głowy. Powoli obracaj jego głową mówiąc: Teraz
głęboko zasypiasz. Ciężkie ramiona, ciężkie nogi. Szybko zapadasz w głęboki sen.


156 RACHEL COPELAN
Następnie kręcisz jego głową w przeciwnym kierunku i mówisz: Kiedy będę obracał twoją głową w
drugą stronę, chcę, żebyś wszedł dwa razy głębiej, dwa razy głębiej... żeby ci było dwa ra/y lepiej.
Cofnij ręce. Gdy głowa opadnie mu na pierś, nieprzerwanie przekazuj sugestię, żeby wchodził coraz
głębiej. Zapamiętaj, że wrażliwy pacjent niecierpliwie oczekuje szybkiej pomocy. Sam fakt, że jesteś
osobą obdarzoną autorytetem, przyśpiesza wprowadzenie.
W przypadku pacjenta niepodatnego jedynym rezultatem zastosowania powyższych metod będzie
niepowodzenie. Gdy już raz nie uda się zahipnotyzować pacjenta, potem będzie z nim coraz trudniej.
Wszelkie techniki zatem mające na celu "natychmiastowe czy szybkie wprowadzenie" należy
stosować konsekwentnie, uwzględniając wszelkie czynniki. Wyraźna podatność pacjenta na sugestię,
prestiż hipnotyzera, to czy pacjent był wcześniej poddawany hipnozie, czy nie, jak i pozostałe czynniki
mogą mieć wpływ na powodzenie.
Spojrzenie w oczy
Gdy spojrzysz mi w oczy, poczujesz się bardzo śpiący, twoje oczy zamkną się... zamknij teraz oczy
i wejdź w głęboki sen.
Przed oczami pacjenta można przesunąć rękę, palcami dotknąć powiek. Możesz także złożyć dłonie
na oczach pacjenta przekazując sugestię pogłębiania transu. Pamiętaj, żeby twoje spojrzenie było
nieruchome.


Proces wprowadzania 157
Skierowanie dwóch palców
Kciuk i mały palec połącz w pierścień, a środkowy i wskazujący palec ułożone w kształcie litery V
skieruj bezpośrednio w stronę oczu pacjenta. Powiedz:
Twoje oczy będą się zamykały, kiedy będę przybliżał do nich swoje palce... zamknij teraz oczy i
głęboko zaśnij.
Nacisk palca na punkty nerwowe
Patrz pacjentowi prosto w oczy, umieszczając kciuk jednej ręki na jego czole, a kciuk drugiej z tyłu
jego głowy. Naciskaj i mów:
Kiedy nacisnę te dwa miejsca, poczujesz, że zapadasz w głęboki... głęboki sen. Twoje oczy już się
zamykają... głęboko zasypiasz.
Głowa może pochylić się do przodu i zasłonić oczy.
Spiralny krążek hipnotyczny
Wykorzystując krążek hipnotyczny jako punkt skupienia przekazuj następujące sugestie na
zamknięcie oczu:
Nie odrywaj oczu od środka koła... patrz na nie... widzisz jak wiruje... białe okręgi stają się coraz
bardziej wyraźne, potem czarne okręgi stają się wyraźne. Z oddali okręgi jakby zanikają i zaczynasz
czuć, jakby cię wciągało do koła... twój oddech jest głęboki i miarowy... stajesz się senny, bardzo
senny... zaraz zaśniesz, bardzo głęboko zaśniesz...
Licząc wspak mów:
Gdy licząc od 5 dojdę do l, twoje oczy zanikną się


158 RACHEL COPELAN
i zapadniesz w głęboki hipnotyczny sen... 5, 4, 3, 2, 1... głęboko zasypiasz.
Możesz także dłużej odliczać, jeżeli pacjent wydaje się lekko napięty.
Katalepsja ramienia
Podejdź śmiało do pacjenta, a gdy podniesiesz jego ramię i wyprostujesz je, powiedz:
Twoje ramię jest twarde i sztywne... tak sztywne jak stalowa sztaba. Nie możesz go zgiąć...
próbujesz, ale nie możesz... próbujesz, a twoje oczy zamykają się... zamknięte... głęboko zasypiasz.
Teraz twoje ramię rozluźnia się, a gdy opadnie, zaśniesz jeszcze głębiej.
Dotyk, wzrok, dźwięk
Daj pacjentowi jakiś przedmiot do trzymania. Może to być moneta, szklana kula czy pióro. Powiedz:
Trzymasz ten przedmiot, a twoja ręka zaciska się na nim, mocno... czujesz przedmiot w dłoni i
przez to stajesz się bardzo śpiący, a gdy patrzysz na ten przedmiot i wsłuchujesz się w mój głos,
stajesz się jeszcze bardziej śpiący... zamykasz teraz oczy, głęboko zasypiasz... twoja ręka mocno
zaciska się na przedmiocie... nie możesz jej otworzyć... próbujesz, ale nie możesz... przestań
próbować i wejdź w głębszy sen.
Placebo Weź butelkę z wodą z podłączonym rozpylaczem. Skie-


Proces wprowadzania 159
ruj spojrzenie pacjenta na punkt skupienia i gdy zaczniesz spryskiwać neutralną cieczą jego kark,
powiedz:
Gdy spryskam tą cieczą twój kark, wówczas odprężysz się i zapadniesz w głęboki sen... twoje oczy
są śpiące... bardzo śpiące... ciecz sprawia, że się odprężasz... teraz zamknąłeś oczy... coraz głębiej
zasypiasz.
Rozpylona ciecz może być stosowana jako metoda pogłębiająca, a także usuwająca ból
psychosomatyczny.
Krótkie wprowadzenie dla zajętych profesjonalistów
Przechodzenie od testów do wprowadzenia w stan hipnozy nazywa się czasem metodą zaskoczenia.
Mówisz:
Zamknij oczy i zaśnij!
Pacjent jest przestraszony bezpośrednim poleceniem i jego umysł ma chwilową skłonność do
bierności, a gdy pada sugestia "ociężałe ramiona, ociężałe nogi", pacjent ją spełnia, ponieważ nie ma
czasu na myślenie. Jest nieświadomy. W okresie bierności zdolność krytycznego osądu zostaje
zawieszona. Ta kwestia będzie rozważana dalej w rozdziale poświęconym przezwyciężaniu oporu.
Skupianie się na świetle. Gdy pacjent już wygodnie usiądzie, zasugeruj odprężenie. Każ pacjentowi
patrzeć na jakiekolwiek światło wykorzystywane w badaniach lekarskich i przekaż sugestię:
Odpręż się, patrz na to światło. Odpręż się całkowicie. Wsłuchujesz się w mój głos i dajesz się
ponieść.


160 RACHEL COPELAN
Bardzo spokojnie, wygodnie. Gdy wpatrujesz się w światło, twoje oczy stają się przyjemnie senne i
ciężkie. Pozbądź się wszelkiego napięcia, jeszcze bardziej się odpręż. Oczy stają się coraz cięższe,
senne i ciężkie. Zamykają się teraz, a ty wchodzisz w stan głębokiego, głębokiego relaksu. Nic cię nie
niepokoi, czujesz się bardzo dobrze, tak bardzo jesteś odprężony. Twoje oczy są takie ciężkie, ciężkie
ramiona, wszędzie odprężenie. Głęboko teraz zaśnij.
Podejmij teraz zwykłe działania pogłębiające stan hipnozy i wykorzystaj ten stan do koniecznych
terapeutycznych celów. Tą metodą można się posłużyć w badaniach lekarskich, w których (na
przykład w badaniach oka) wykorzystuje się narzędzia. Pacjent nie przyjmuje postawy obronnej, nie
ma więc czasu analizować sugestii lekarza czy zastanawiać się nad nimi. Gdy wykorzystuje się
standardowe metody wprowadzania w stan hipnozy, zazwyczaj w ogóle nie mówi się o tym, co ma
nastąpić. Pacjent nie broni się i podąża w ślad za sugestiami.
Wykorzystanie dźwięku
Metronomy. Metronom o powolnym rytmie może być wspaniałym pomocnikiem hipnotyzera.
Zamknięcie oczu możesz spowodować mówiąc:
Wsłuchuj się w mój głos i niech mój głos przyniesie ci całkowite odprężenie. Wsłuchuj się, a
usłyszysz delikatne tykanie, rytm metronomu. Gdy będziesz wsłuchiwał się w takt metronomu, dźwięk
zaprowadzi cię głębiej, głębiej... coraz głębiej... takt metronomu wprowadzi cię w stan


Proces wprowadzania 161
hipnozy... każde uderzenie wprowadza cię w głębszy sen... mówi ci... głęboko... zaśnij... głęboko...
zaśnij... każde uderzenie coraz głębiej cię usypia. Wentylatory albo wiatraczki.
Z zamkniętymi oczami wsłuchuj się w mój głos i rób to, co mówię... zacznij wsłuchiwać się w cichy
Turkoczący dźwięk wentylatora... monotonne brzęczenie będzie usypiać cię coraz głębiej, głębiej, aż
zaśniesz... mruczący dźwięk silnika wprowadza cię w głęboki... o wiele głębszy... jeszcze głębszy sen.
Muzyka albo pozytywka. Przydatna może okazać się muzyka. Powinna być cicha, raczej wolna, ze
smyczkami. Skuteczne są także organy. Muzyka powinna stanowić wytłumione tło, nigdy za głośne
ani zbyt bliskie. Powiedz:
Gdy będziesz wsłuchiwał się w tę cichą muzykę, ona pomoże ci wchodzić głębiej. Muzyka wycisza i
koi nerwy, usypia cię w coraz głębszym śnie.
Taśmy z nagraniami lub płyty. To inny środek relaksowania niespokojnych pacjentów oczekujących w
poczekalni, zwłaszcza gabinetu dentystycznego. Taki chwyt może być użyteczny w czasie hipnozy
grupowej, gdy hipnotyzer krąży i cicho przemawia do poszczególnych pacjentów. Taśmy z nagraniami
także przydają się w rozwijaniu autohipnozy i stanu ogólnego odprężenia. Dają wytchnienie
przepracowanemu hipnotyzerowi.
Wsłuchiwanie się w oddech. Inny sposób wykorzystania dźwięku celem wprowadzenia w stan
hipnozy, jak również jego pogłębienia, polega na powiedzeniu:
Wsłuchaj się w dźwięk twego oddechu. Oddychaj głębiej i wolniej. Gdy nabierasz powietrza,
pomyśl, że jest


162 RACHEL COPELAN
chłodne i orzeźwiające, a gdy słyszysz dźwięk wydychanego powietrza, niech ten dźwięk będzie dla
ciebie sygnałem wchodzenia w stan hipnozy. Każdy twój oddech wprowadza cię głębiej. Wsłuchaj się
w swój oddech i wchodź głębiej.
Techniki pogłębiające
Istnieją liczne metody pogłębiania stanu hipnozy, gdy pacjent jest już odprężony i współdziała.
Najbardziej efektywne techniki wywołują zmianę w stanie umysłu pacjenta, stwarzają odmienny stan
świadomości. Określa się to jako "pogłębienie przez zrozumienie". Podstawowe techniki pogłębiające
to:
1. Zrozumienie poprzez uświadomienie
2. Potęgowanie sugestii
3. Ponowne wprowadzenie w ten sam trans
4. Hipnoza endogeniczna narzucająca kontakt umysł--ciało
5. Obrazowe wyobrażenie. Wykorzystanie tablicy, lustra, itp.
6. Reakcje sensomotoryczne. Lewitacja ręki, zesztyw-nienie kataleptyczne
7. Uciskanie, przesuwanie dłoni przed oczyma i uderzanie
8. Techniki hamaku, tunelu i łodzi
9. Wstrząs albo techniki dezorientacji
10. Narkotyki, takie jak amythal sodowy, pentothal i trilen


Proces wprowadzania 163
Pogłębienie przez zrozumienie i przez potęgowanie hipnozy
Pogłębianie hipnozy należy widzieć w zupełnie innej perspektywie niż przezwyciężanie oporu.
Prawda, że przy przezwyciężaniu oporu wykorzystuje się wiele technik pogłębiania, niemniej łączy się
z tym całkowicie odmienna psychologia. W trakcie rutynowego procesu hipnotycznego warunkowania
przeciętny pacjent, który chce się poddać hipnozie, będzie podążał w ślad za sugestiami hipnotyzera.
Gdy mówi on: "Wszystko prowadzi cię głębiej... wchodzisz, głębiej" to pacjent przyjmuje do
wiadomości, że wszystko, co mówi hipnotyzer, jest prawdą. Jednak pacjent oporny będzie wszystko
analizował przekonując siebie, że to nie jest skuteczne, nawet nie uświadamiając sobie tego, że to
robi. Gdy reakcja pacjenta na techniki pogłębiające będzie niepomyślna, wówczas wzrośnie w nim
opór i podejście trzeba będzie dostosowywać do jednostkowej sytuacji.
Po zastosowaniu na początku techniki wprowadzenia w stan hipnozy oczy pacjenta nieruchomieją i
wkrótce zamykają się. Potęgowanie stanu hipnozy rozpocznij w następujący sposób:
Głęboko... głęboko śpisz... wchodzisz głębiej. Teraz licz wspak od 100 do 0. A przy każdej liczbie
schodzisz głębiej, liczysz i schodzisz głębiej, liczysz i schodzisz głębiej przy każdej liczbie... jeżeli
pomylisz się w liczeniu, po prostu złap to, co ci przyjdzie na myśl, to nie ma znaczenia. Tylko nie
przestawaj liczyć i schodzić głębiej. Kiedy dój-


164 RACHEL COPELAN
dziesz do O, unieś palec wskazujący prawej ręki na znak, że doliczyłeś do zera i że zszedłeś głębiej.
Kiedy pacjent uniesie palec, ciągnij dalej:
Dobrze, teraz chcę, żebyś sobie wyobraził, że spacerujesz po parku w cudowny letni dzień. Gdy
spacerujesz, przepełniony uczuciem spokoju, spostrzeżesz dwa duże drzewa i rozwieszony między
nimi hamak. Podejdź do hamaku, niech twoje ciało pogrąży się w nim i jeszcze bardziej się odpręż...
słońce świeci, ciepło, przyjemnie. Hamak kołysze się w tę i z powrotem, pogrążając cię w coraz
głębszym śnie. Gdy tak leżysz, relaksując się, wchodząc coraz głębiej, wyobrażasz sobie przed sobą
tablicę... bierzesz kawałek kredy, rysujesz na tablicy wielki kwadrat i trzy razy go obwodzisz wokół
zgodnie z ruchem wskazówek zegara, i to wprowadza cię jeszcze bardziej w głąb. A teraz w drugą
stronę, obwodzisz wokół i jeszcze raz wokół i to sprowadza cię jeszcze głębiej.
Teraz zmazujesz kwadrat i zaczynasz pisać i wymazywać litery alfabetu, po kolei, od A do Z, a
pisząc i zmazu-jąc każdą literę coraz bardziej się zagłębiasz. Napisz teraz A. Widzisz ją wyraźnie
oczyma wyobraźni, a gdy wymażesz literę A, wejdziesz głębiej. Teraz napisz B... i wymaż je... cały
czas pisz i wymazuj. Każda litera wprowadza cię coraz głębiej. Jeżeli się pogubisz, napisz jakąkolwiek
literę, o której pomyślisz, że ją opuściłeś. To nie ma znaczenia. Cały czas pisz i wymazuj i z każdą
literą wchodź coraz głębiej. Podnieś palec wskazujący swojej prawej ręki, kiedy dojdziesz do Z...
dobrze... a teraz, gdy policzę wspak od 5 do O, wejdziesz głębiej... wszystko, co mówię, sprowadza
cię głębiej... 5, 4, 3, 2, l, 0... zasypiasz coraz głębiej i głębiej.


Proces wprowadzania 165
Lewitacja ręki
Okoncentruj się na swojej prawej ręce... za chwilę poczujesz, że twoja prawa ręka staje się lekka,
lekka jak piórko. Twoje palce zaczynają się kurczyć. Twoja ręka unosi się i staje się coraz lżejsza i
lżejsza... tak lekka jakbyś do nadgarstka miał przywiązany balon, który ciągnie rękę w górę, w górę...
twoja ręka staje się coraz lżejsza i lżejsza, gdy się unosi coraz wyżej... wyżej, jest taka leciutka,
jeszcze lżejsza... zaraz uniesie się i dotknie twojej twarzy. Gdy to się stanie, wejdziesz w stan głębszej
hipnozy. Głębiej i coraz głębiej... bardzo głęboko... zaraz dotkniesz... a kiedy twoja ręka dotknie twojej
twarzy, poczujesz, że zapadasz w głęboki, głęboki, głęboki sen.
Już dotyka i wchodzisz głębiej... znacznie głębiej... gdy uścisnę twoje ramiona, wejdziesz głębiej...
głębiej... gdy uderzę twoje czoło, wejdziesz głębiej. A teraz, wyobraź sobie, że znowu jesteś na łonie
natury, nad cudownym jeziorem... czystym i pięknym. Na brzegu wyciągnięta łódka, wioślarz zaprasza
cię, byś wsiadł i odbył przejażdżkę. Wchodzisz, zatapiając się w miękkich poduszkach, ciągniesz
palec po wodzie. Słońce świeci, ciepło, przyjemnie... ciepła woda. Gdy łódka ślizga się po wodzie, ty
zanurzasz swoje palce, odprężony i coraz głębiej zasypiasz... coraz głębiej i głębiej... a teraz łódka
wpłynęła w cień i tu twoje palce zanurzone w wodzie czują, że woda jest zimna, lodowato zimna...
bardzo zimna... twoja ręka w wodzie ledwo wytrzymuje... będziesz zadowolony, kiedy łódka znowu
wypłynie na słońce.
Już wypłynęła, a woda w słońcu jest ciepła. Łódka się ślizga, a ty głęboko, coraz głębiej
zasypiasz...


166 RACHEL COPELAN
Metoda tunelu
... łódź wpływa do tunelu... cudownej groty, jak Błękitna Grota na Capri... wypełnia ją delikatne
niebieskie światło, a ty coraz bardziej się odprężasz. Na ścianie widzisz piękne malowidła... cudowne
obrazy w delikatnych kolorach, a w tle słyszysz łagodną muzykę, twoją ulubioną melodię. Piękna
łagodna muzyka jak kołysanka usypia cię do coraz głębszego, głębszego snu. A teraz łódź wypływa
znowu na lśniące słońce i gdy płynie wzdłuż brzegu, widzisz cudowne kwiaty... pachnące, cudowne
kwiaty słodko pachną. A teraz wracasz na brzeg, wysiadasz i wchodzisz na porośnięte trawą wzgórze,
na którym rośnie jabłoń... widzisz cudowne czerwone jabłka i jedno z nich zrywasz, gryziesz... jest
słodkie i smaczne, bardzo dobre.
Metoda obrazowego przedstawienia tablicy, łodzi i tunelu obejmuje obrazy ucieleśniające pięć
zmysłów. Pacjent "widzi" łódź i obrazy na ścianach, "czuje" temperaturę wody gorącej i zimnej,
słyszy muzykę, czuje zapach kwiatów i owoców.
Inna metoda sensomotoryczna
Lewitacja ręki pogłębia stan hipnozy poprzez reakcję sensomotoryczna. Jest jeszcze kilka innych
podobnych ćwiczeń. Kolejna to metoda obracania rąk. Niech ręce pacjenta obracają się wokół siebie,
gdy ty mówisz:
Teraz twoje ręce obracają się wciąż wokół, robią okręgi. Ruch staje się automatyczny... nie
przestają się


Proces wprowadzania 167
obracać... wkoło i wkoło... automatycznie, wciąż kręcą się wokół, wokół siebie, coraz szybciej i
szybciej. Niemożliwe, żebyś je zatrzymał. Nie przestają się obracać wokół, wokół siebie, tak jak ty nie
przestajesz wchodzić głębiej... coraz głębiej i głębiej. Próbujesz, ale nie możesz ich zatrzymać. Teraz
twoje ręce zaczynają się obracać w przeciwnym kierunku, kręcą się, kręcą się wokół. Nie możesz ich
już zatrzymać. Obracają się automatycznie wkoło. Próbujesz je zatrzymać, ale nie możesz... nie
próbuj już i wejdź głębiej.
Rozluźnij teraz swoje ręce, a gdy tylko opadną na twoje kolana, wejdziesz jeszcze głębiej, głębiej i
głębiej... wszystko sprowadza cię coraz głębiej.
Wprowadzając posługujesz się liczeniem, obrazowym przedstawieniem, reakcjami
sensomotorycznymi, unoszeniem ręki, jak również metodami tunelu i łodzi. Stan hipnozy wzmaga się
przez unoszenie ręki i obracanie rąk z wezwaniem do zatrzymania. Pogłębienie następuje dzięki temu,
że pacjent zdaje sobie sprawę ze zmiany w świadomości. Wezwania mają znaczenie dla utrwalenia w
pacjencie świadomości stanu hipnotycznego.
Uciski i przesuwanie rąk
Przesuwanie rąk przed oczami pacjenta bez dotykania go często stosowano w dawnych czasach, ale
ta technika wyszła z mody wraz z pojawieniem się metod nowoczesnej naukowej hipnozy, takich jak
biologiczne sprzężenie zwrotne. Niemniej, jeżeli pacjent wierzy, że przesuwanie czy inny tego typu
kontakt pogłębi jego hipnotyczny stan,


168 RACHEL COPELAN
wówczas zareaguje w sposób zasugerowany przez hipnotyzera. Przesuwanie wykonuje się w dół, w
kierunku rąk, piersi i ramion, równocześnie przekazuje się sugestię po to, by wprowadzić w głęboki
sen. Gdy pacjent ma zamknięte oczy, dłoń należy przesuwać między oczami pacjenta a źródłem
światła w pomieszczeniu. Przesuwania w dół stosuje się najogólniej wtedy, gdy wprowadza się
pacjenta w stan hipnozy, a przesuwania w górę wtedy, gdy się go budzi. Liczenie w dół przy
wykonywaniu przesuwania w dół nadaje wprowadzeniu większą skuteczność; dobrze działa też
liczenie w górę, gdy budzi się pacjenta.
Uciskanie ramienia pacjenta z towarzyszącą sugestią współpracy jest dobre zarówno w czasie
wprowadzania w stan hipnozy, jak w trakcie jego pogłębiania. Hipnotyzer po prostu kładzie ręce na
ramiona pacjenta albo tylko na jednym ramieniu, naciska lekko szepcząc do ucha pacjenta:
Zaśnij głęboko!
Dla wzmocnienia powtórz to kilka razy.
Przesuwanie przed czołem wykonuje się wykorzystując dwa palce wskazujące, które przemieszcza
się od nasady nosa pacjenta aż do skroni. Kiedy dochodzą do skroni, wykonaj lekki ucisk, a potem
zwolnij palce. Powtórz parę razy. Ma to uspokajający i odprężający wpływ na pacjenta i zalecane jest
dla tych, którzy mają problemy z oczami czy z bólami głowy.
Bardzo ważne, by zawczasu dać pacjentowi znać, kiedy zamierzasz wejść w fizyczny kontakt, choćby
miał być on nieznaczny. Powiedz:
Za chwilę przesunę palce przed twoim czołem i to pogłębi twój stan.


Proces wprowadzania 169
Albo:
Będę uciskał twój paznokieć, a kiedy poczujesz mój dotyk, będzie to sygnał, byś wszedł głębiej i już
nigdy nie obgryzał paznokci.
Uciskanie paznokci stosuje się także, by wzmocnić wszelkiego rodzaju sugestie. Ma to dwojaki sens
zarówno pogłębia, jak i zaszczepia sugestie.
Metoda dezorientacji i wstrząsu
Wykorzystaj przewagę, jaką daje moment zaskoczenia, przekazując sugestie, które zdezorientują
pacjenta. Przykładem może być polecenie, żeby pacjent skoncentrował się na palcu, a następnie
przejście od tego do wprowadzenia:
Gdy przed twoimi oczami umieszczam palec, prowadź go wzrokiem. Gdy zwrócisz gałki oczne,
zamknij powieki i odpręż się. W tej pozycji twoje oczy zacisną się... próbujesz je otworzyć, ale nie
możesz.
Hipnotyzer kładzie jedną rękę na czole pacjenta, drugą na jego karku. Obracaj głową pacjenta
mówiąc:
Twoje ramiona są ciężkie, twoje nogi są ciężkie, głęboko zasypiasz... głęboko, coraz głębiej
zasypiasz. Zaczynasz liczyć wspak od 20 do O i z każdą liczbą coraz bardziej się zagłębiasz.
Pogłębianie przez liczenie
JVaż pacjentowi liczyć w myślach od 20 do O, sam zaś licz od O do 20. Każ mu skoncentrować się na
jednej części jego


170 RACHEL COPELAN
ciała, potem na innej prawa ręka, lewe ramię, lewa ręka, czubek głowy, niech weźmie głęboki
oddech i niech go wstrzymuje, gdy w myślach liczy wspak od 5 do O, a ty liczysz na głos od O do 5.
Obudź go szybko, bez ostrzeżenia, a potem natychmiast ponownie wprowadź w stan hipnozy.
Ponowne wprowadzenie w trakcie tego samego seansu oddziałuje na opornego pacjenta przez
zaskoczenie i często okazuje się skutecznym środkiem na jego wewnętrzny lęk przed hipnozą.
Powtórz to parokrotnie, a pacjent za każdym razem będzie głębiej wchodził w stan hipnozy. Budząc
go między kolejnymi wprowadzeniami mów: Ponownie głęboko zasypiasz... o wiele głębiej niż
poprzednio. Ponowne wprowadzenie wykonaj szybko, zostawiając mu jedynie czas na otworzenie
oczu i zrobienie nieznacznego ruchu. Całkowicie go nie budź.
Powtarzając metodę liczenia stanowczym tonem, podkreśl, że musi wejść głębiej niż poprzednio.
Istnieje interesująca odmiana tradycyjnej metody liczenia. Oto ona:
Zacznę odliczać w odmienny sposób. Gdy będę liczył wspak, ty będziesz coraz głębiej zasypiał, a
kiedy będę liczył normalnie, przy każdej liczbie nieznacznie będziesz się budził. Teraz gdy będę liczył
normalnie, przy każdej liczbie nieznacznie będziesz się budził. Teraz gdy będę liczył od 10 do O,
będziesz wchodził głębiej... 10, głębiej... 9, głębiej...8, głębiej... itd. Kiedy dojdziesz do O, odwróć
metodę liczenia w następujący sposób: Teraz troszeczkę cię obudzę... 1... 2... 3... , a teraz znowuż
wejdź głębiej... znacznie głębiej, aniżeli za ostatnim razem... 10, głębiej... 9, głębiej... 8, głębiej... itd.
Powtórz ten schemat parokrot-


Proces wprowadzania 171
nie. A potem zmień sygnały. Kiedy będę liczył normalnie, będziesz wchodził głębiej, a kiedy będę
liczył wspak, będziesz się budził...
Ponieważ zmieniasz sygnały, pacjent jest zdezorientowany i okazuje się, że jest bardziej
skoncentrowany, aniżeli był pierwotnie. Ta zmiana sprawia także, iż odczuwa on różnicę stanu
świadomości przy zagłębianiu się w sen i przy przebudzeniu. To w znacznie większym stopniu
konkretyzuje rolę pacjenta w jego własnej terapii.
Techniki liczenia mogą się różnić pod wieloma względami. Możesz zaangażować pacjenta, każąc mu
samemu liczyć w myśli, podczas gdy sam liczysz na głos. Każ mu liczyć piątkami lub co dwa
odmieniając tryb zwykłego liczenia. W dół liczyć można od 1000 do O albo od 5 do 0. To zależy od
długości seansu hipnotycznego i od potrzeb poszczególnego pacjenta.
Efektywne jest także łączenie liczenia z oddychaniem. Powiedz:
Odlicz dziesięć głębokich oddechów i z każdym oddechem wchodź głębiej.
Możesz także połączyć liczenie z oddychaniem wprowadzając zarazem sugestię:
Gdy odliczysz dziesięć oddechów, powiedz sobie: Przy minimalnej ilości jedzenia jestem najedzony
i czuję się zadowolony.
Sugestia pohipnotyczna
Właściwa reakcja przenosi się poza zakończenie seansu hipnotycznego i wiąże się ze zjawiskami
pohipnotycznymi.


172 RACHEL COPELAN
Bodziec poprawiający funkcjonowanie pochodzi z sugestii, którą hipnoterapeuta przekazał pacjentowi.
Nad ułożeniem pohipnotycznej sugestii należy starannie popracować z pacjentem przed
wprowadzeniem go w stan hipnozy. W ten sposób uczy się pacjenta przyjmowania odpowiedzialności
za stopień jego reakcji na terapie.
Należy unikać dziwacznych sugestii, które odbiegają od racjonalnego myślenia. Oto przykład. Albert
T., lat 54, skarżył się na impotencję, która męczyła go od sześciu lat. Zapytałam go, jakiego rodzaju
sugestie chciałby otrzymać, gdy już zostanie zahipnotyzowany.
Powiedz mi, że będę mógł się spisywać jak super-ogier. Jak wtedy, gdy miałem dziewiętnaście lat
nalegał.
Zaproponowałam sformułowanie używane przez ludzi z podobnymi problemami: "zdrowe i normalne
seksualne funkcjonowanie".
O, nie. To za słabo upierał się. Zasugeruj, żebym spisywał się jak superogier. Niech to będzie
naprawdę mocne.
Słowo w słowo powtórzyłam jego instrukcje.
Tej nocy, gdy zbliżała się chwila prawdy, biedny Albert znalazł się w kłopocie. Nie mógł uwierzyć we
własne sugestie, ponieważ jemu samemu ten pomysł wydał się śmieszny. Na szczęście na swym
drugim seansie wypracował wiarygodną sugestię. "Za każdym razem, gdy będę miał stosunek, będzie
lepiej. Jestem zdrowy i normalny i niebawem zafunkcjonuję z pełną siłą i wigorem".
W czasie następnej wizyty donosił o zdecydowanej zmianie na lepsze. Po ośmiu seansach
hipnoterapii Albert uznał, że dalej będzie mógł sobie poradzić przy samej autohip-nozie i
okazjonalnych seansach wspomagających.


Proces wprowadzania 173
Zaakceptowanie sugestii łączy się z systemem osobistych przekonań. A zatem polecenia do
podświadomości muszą być realistyczne i starannie przemyślane. Tylko wtedy niepożądane
zachowanie zostanie zastąpione przez pohip-notyczną aktywność. Sugestie muszą być zestrojone z
rzeczywistymi potrzebami i pragnieniami pacjenta tak, by została pobudzona energia jego emocji. Przy
odpowiedniej motywacji pohipnotyczna sugestia może trwać dni, a nawet lata. Czasami pohipnotyczna
sugestia zostaje na zawsze. Na przykład taka: Już nigdy nie przytyjesz ani o funt, który zrzuciłeś.
Albo: Do końca życia już nigdy nie tkniesz papierosa.
W takich przypadkach pohipnotyczna sugestia zostaje wzmocniona podczas medytacji lub w okresach
wyostrzenia świadomości.
Dla ludzi, którzy mają szczególne trudności w radzeniu sobie ze stresem, cotygodniowe seanse
hipnozy stanowią zachętę jako środek zapobiegający gromadzeniu się napięcia. Pohipnotyczna
sugestię układa się, żeby pomóc im zachować swobodę w chwilach próby.
- Bez względu na to, co będzie się działo w pracy czy w domu, zachowasz spokój i będziesz
zastanawiał się nad pozytywnymi rozwiązaniami.
Wielu profesjonalistów uważa, że zasadnicze znaczenie dla czasu działania pohipnotycznej sugestii
ma głębia transu. Niekoniecznie tak musi być. O ile głęboki trans zawsze wspomaga ustabilizowanie
reakcji na hipnotyczną sugestię, o tyle lekki trans również może być skuteczny, jeżeli pohipnotyczna
sugestię powtarza się wiele razy. Zapamiętaj, że pacjent, który jest w lekkim transie, następ-


174 RACHEL COPELAN
nym razem może wejść w trans głęboki. Zatem niech twoja sugestia pohipnotyczna będzie
następująca: Następnym razem, żeby poprawa była dwukrotnie większa, wejdziesz w stan dwa razy
głębszej hipnozy.
Sugestia pohipnotyczna jest najskuteczniejsza, kiedy wiąże się z codzienną aktywnością, zwłaszcza
kiedy ta aktywność jest tak naturalna jak oddychanie.
Zawsze, kiedy czujesz się najedzony i zadowolony, weź oddech i zwlekaj z jedzeniem do
odpowiedniej pory. Każdy oddech przyniesie ci takie zadowolenie, jakbyś właśnie zjadł.
Osobie, która pracuje nad poprawieniem figury, spróbuj powiedzieć tak:
Ilekroć przejdziesz obok lustra, nie zapomnisz, żeby się wyprostować, wciągnąć brzuch i dumnie
unieść głowę. W przypadku alkoholika mogłoby być to:
Zawsze, gdy zobaczysz, że ktoś pije, będziesz pamiętał, że alkohol ci nie służy i że wolisz pozostać
trzeźwy. Weźmiesz natomiast napój bezalkoholowy.
Modyfikacja pohipnotycznego zachowania jest skuteczna przy zastosowaniu metod wzbudzania
awersji. Na przykład pacjentowi, który chce przestać palić, można powiedzieć:
Jeżeli kupisz paczkę papierosów, poczujesz niepokój w żołądku. Jeżeli zapalisz jednego, będziesz
miał mdłości. Jeżeli zaciągniesz się, mdłości będą coraz gorsze. To sprawi, że będziesz musiał
odłożyć papierosa albo nawet odrzucić palenie.
Zanim zastosujesz metody awersji, przedyskutuj to z pacjentem. Może on zdecydować się raczej na
współdziałanie, aniżeli na oczekiwanie nieprzyjemnych reakcji.


Proces wprowadzania 175
Sugestia awersji sprawia, że niektórzy ludzie czują się bardzo nieszczęśliwi. Pamiętam pewną
kobietę, która miała silną alergię na czekoladę. "Proszę mi powiedzieć, że będzie smakowała jak
ekskrementy, jak psie łajno". Była nieugięta, więc spełniłam jej prośbę, a rezultaty były zdumiewające.
Po jednym tylko seansie straciła pociąg do c/ekolady.
Znajdź czas, żeby to omówić. Poznaj pacjenta. To, co jest odpowiednie dla jednego, może być wprost
okropne dla innego.
Kolejne ważne zastosowanie pohipnotycznej sugestii to przekazanie kontroli pacjentowi. Odbywa się
to pod koniec każdego seansu przed przebudzeniem oraz na zakończenie terapii. To przekazanie ma
umożliwić mu samodzielne pobudzanie w sobie tego zjawiska. W przypadku bezsenności możesz
powiedzieć:
Co noc, gdy kładziesz się spać, powiedz sobie: Śpij przez całą noc. Rano obudź się wypoczęty!
Sugestie, które przekazujesz samemu sobie, będą tak skuteczne, jakbym to ja ci je przekazywał.
Budzenie zahipnotyzowanego pacjenta
Nie zdarzyło się, żeby nie udało się kogoś obudzić z hipnozy, nawet jeżeli hipnotyzer robił to
niefachowo. Dla początkującego problem stanowi wprowadzenie w stan hipnozy Przebudzenie to
łatwiejsza sprawa. Jeżeli hipnotyzer by umarł, co bardzo mało prawdopodobne, albo wyszedłby z
pokoju nie dając pacjentowi polecenia, kiedy


176 RACHEL COPELAN
ma się obudzić, pacjent i tak by się obudził. Dzieje się to w sposób naturalny, za sprawą jego własnej
wolnej woli, bez sugestii by to zrobić.
Niektórzy pacjenci budzą się sami z chwilą, gdy hipnotyzer przestaje mówić. Tak jest w przypadku
pacjentów znajdujących się w stanie lekkiej hipnozy. Są także som-nambulicy, którzy, o ile im
pozwolisz, wpadną w krótką drzemkę. Może ona trwać od pięciu minut do pół godziny, w zależności
od tego, jak głęboko weszli w stan hipnozy i na ile byli zmęczeni, gdy przyszli.
Mów pacjentowi, kiedy nadchodzi czas przebudzenia. Powiedz:
Za chwilkę nadejdzie czas, żeby się obudzić. Będziesz się czuł, jak po przespaniu paru godzin w
nocy. Wypoczęty i odświeżony. Niemniej ten seans nie przeszkodzi, żebyś dzisiaj w nocy spał.
Będziesz spał szczególnie dobrze.
Hipnotyzerzy przeważnie liczą, żeby obudzić pacjenta. Rozsądne jest łączyć przebudzenie z
pozytywną sugestią dobrego samopoczucia.
Kiedy usłyszysz liczbę 10 (5 albo 3), obudzisz się czując się lepiej niż kiedykolwiek przedtem.
Jeden. Przygotuj się, żeby się teraz obudzić, czujesz się wprost świetnie.
Dwa. Umysł masz jasny i bystry. Pamięć doskonała.
Trzy. Oczekujesz przyjemnego wieczoru (dnia, tygodnia).
Cztery. Jesteś pogodny, szczęśliwy, śmiało patrzysz w cel.
Pięć. Będziesz postępował zgodnie ze wszystkimi swoimi sugestiami.


Proces wprowadzania 177
Sześć. Teraz przekaż mu swoją najważniejszą pohip-notyczną sugestię.
Siedem. Powtarzaj... Osiem... Powtarzaj... Dziewięć... Powtarzaj.
Dziesięć. Teraz budzisz się całkowicie! Czujesz się wspaniale!
W przypadku osób, które osiągają jedynie stan lekkiej hipnozy, wystarcza zwykle liczenie do trzech:
Kiedy policzę do trzech, obudzisz się ze świetnym samopoczuciem.
Jeden. Jesteś gotów, żeby się obudzić.
Dwa. Zaczynasz się budzić.
Trzy. Jesteś już całkowicie przebudzony.
Jeżeli oczy otwierają się zbyt wolno, możesz strzelić na palcach albo klasnąć w dłonie, żeby dać
silniejszy sygnał, ale zwykle nie jest to potrzebne. Jeżeli robisz pokaz, klaśnięcie w dłonie może nieco
wzmocnić efekt. To także jeden ze sposobów, żeby pozyskać uwagę publiczności, która może być
senna.
Są pacjenci, którzy z oporami poddają się przyjemnemu euforycznemu uczuciu transu. Jeżeli pacjent
regularnie wchodzi w stan delta, to może tak się dziać dlatego, że chce on uniknąć zaakceptowania
pohipnotycznej sugestii. W takich rzadkich przypadkach zastukaj koniuszkami palców i podnieś
natężenie głosu. Kiedy przemawiasz donośniej i głośniej, pobudzasz fale mózgowe, żeby powróciły do
rytmu beta.


JAK PRZEZWYCIĘŻAĆ OPÓR
Z/darza się, że pacjent sprawia wrażenie chętnego do współpracy, a jednak nieświadomie opiera się.
Dzieje się tak zwykle z dwóch powodów. Z jednej strony obawa może brać się z błędnego
wyobrażenia na temat hipnozy, co w rezultacie powoduje podwyższenie napięcia nerwowego. Zacznij
od przezwyciężania przeszkód doprowadzając do odprężenia. Czy światło w pomieszczeniu jest
odpowiednio łagodne? Czy temperatura jest właściwa? Czy jest jakieś krzesło czy kanapa, żeby się
wygodnie ułożyć? Czy nie trzeba wcześniej skorzystać z toalety? Czy nie przeszkadzają jakieś
nieprzyjemne hałasy, takie jak dzwoniące telefony? I najważniejsze czy pacjent nie ma
podświadomych lęków, które należy wyeliminować?
Z drugiej strony mogą pojawić się ukryte obawy o utratę kontroli i o ujawnienie skrytych tajemnic.
Może pacjent zbyt usilnie próbować wejść w stan hipnozy, zamiast odprężyć się i poddać się uczuciu
hipnozy. Nadmiar napięcia u osoby ogarniętej niepokojem często wprowadza w błąd i hipnotyzer musi
znaleźć sposób, żeby przezwyciężyć przeszkody.
Podczas wstępnej rozmowy zapytaj pacjenta o jego po-
179


180 RACHEL COPELAN
przednie doświadczenia z hipnozą. Ludzie często oglądają pokazy hipnotyzerów z bardzo podatnymi
pacjentami, którym poleca się wykonywanie żenujących czynności. Twój pacjent może oczekiwać
magii czy też, na odwrót, uważać, że się do tego nie nadaje, bo nie poddał się temu, co mówił
hipnotyzer ze sceny.
Mam za silną wolę, żeby dać się zahipnotyzować powiedział pewien przyszły pacjent.
Inni, którzy byli świadkami prezentacji hipnozy na scenie, spodziewają się, że wystarczy jeden seans,
żeby na całe życie rozwiązać ich problemy. Przewidywanie rezultatów pozytywnych czy negatywnych
ma tu ogromne znaczenie, nie tylko przy wstępnym wprowadzaniu w hipnozę, ale także w odniesieniu
do przyszłych rezultatów terapii korygującej nawyki.
Swoje metody poddawaj nieustannej ocenie
Jedną z metod wspomagania opornego pacjenta jest obserwacja jego reakcji na różne techniki
testujące zalecające lub autorytatywne. Poddawaj go ponownym testom, wykonując najpierw
techniki zalecające, a potem kilka technik autorytatywnych. Zwróć uwagę na różnicę w reakcji. Oto
klasyczny przykład zastosowania niewłaściwej metody.
Pacjent jest bierny, oszołomiony i ufny. Częściowo znajduje się już w stanie autohipnozy, jest już
pobudzony i oczekuje na wprowadzenie w hipnozę. Tutaj hipnotyzer powinien działać szybko. W takim
przypadku niepotrzebne


Jak przezwyciężać opór 181
są długotrwałe przewlekłe metody stopniowego odprężania. Jeżeli będziesz mówił wolno, posługując
się usypiającym głosem, pacjent nie zareaguje korzystnie, ponieważ oczekiwał, że zostanie
natychmiast wprowadzony w głęboki sen. Terapeuta powinien spełniać oczekiwania pacjenta. Oto
dlaczego należy przedtem rozmawiać z pacjentem i pytać go o to, jakie są jego dotychczasowe
doświadczenia w tej dziedzinie. Zapytaj go:
Co według ciebie się stanie?
Opierając się na odpowiedzi, jaką otrzymasz, i dołączając do tego wyniki prób, będziesz miał
odpowiedź na to czy zastosować metodę autorytatywną, czy metodę zalecającą.
Kiedy pacjent stwierdzi:
Nie można mnie zahipnotyzować. Mój umysł jest zbyt silny.
Zareaguj potwierdzeniem:
To świetnie. Im silniejszy jest twój umysł, tym lepsze będą rezultaty hipnozy. Wykorzystamy siłę
twego umysłu, żeby terapia była skuteczna.
Następnie wyjaśnij mu znaczenie, jakie ma autohipnozą w każdym wprowadzeniu. U tej osoby
podejście zalecające będzie skuteczniejsze, ponieważ ten pacjent przyjmuje postawę obronną przed
narzucaną mu kontrolą. Kiedy jesl już przekonany, że cały czas panuje nad swoją terapią! będzie
dumny z tego, że sam wprowadził się głębiej. Poć oporami zwykle kryje się lęk przed innymi ludźmi,
dlategc przemawiaj łagodnie, powoli i raczej "sugeruj" niż "roz kazuj".
Metodę musisz dostosowywać do pacjenta. Szybkii wprowadzenie, które działa cuda u osób
uległych i podat


182 RACHEL COPELAN
nych, może spotkać się z oporem u ludzi stanowczych, nieuległych, którzy nie lubią przyjmować
"władczych" poleceń. W tym przypadku, chcąc pozyskać zaufanie, musisz zastosować niejako
słabszą, subtelniejszą metodę zalecającą. Spraw, żeby pacjent poczuł, że "to dzieje się, ponieważ on
tego chce". W ten sposób pacjent będzie miał poczucie, że to on nad tym panuje i będzie
współpracował.
W przypadku ludzi wykonujących pracę umysłową czy inteligentów pomocne jest przedyskutowanie
różnych metod i danie pacjentowi wyboru. Jednemu może podobać się metoda windy (opisana
poniżej), podczas gdy inny boi się i nie znosi wind. I tak samo jest z innymi ćwiczeniami, takimi jak
liczenie, lewitacja ręki, itp. Niektórzy ludzie mają ubogą wyobraźnię i nie potrafią sobie wyobrazić
balona przywiązanego do nadgarstka czy wykorzystać którejś z metod obrazowego przedstawienia,
niemniej liczenie przykuwa ich uwagę. Księgowemu na przykład może odpowiadać liczenie, artyście
obrazowe przedstawienie.
Kolejne powtarzanie wprowadzenia w stan hipnozy uświadamia odmienność stanów świadomości.
Najpierw wprowadź pacjenta w stan lekkiej bądź średniej hipnozy i powiedz:
Zawsze, gdy znajdziesz się pod hipnozą, będziesz wchodził głębiej. Za każdym razem, gdy się
obudzisz, będziesz gotów powrócić do jeszcze głębszego stanu. W ten właśnie sposób rzeczywiście
działa hipnoza. Teraz przygotuj się, żeby zejść jeszcze głębiej.
Ponowne wprowadzanie (wchodzenie i wychodzenie z hipnozy) w trakcie tego samego seansu oraz
kolejne seanse pogłębiają poziom transu. To należy wytłumaczyć


Jak przezwyciężać opór 183
na początku i powtarzać od czasu do czasu. Szybkie przebudzenia i wprowadzenia znakomicie
przełamują nieugięty opór. Pacjent zmuszony jest uznać, że coś się dzieje, ponieważ spostrzega, że
jego świadomość przechodzi od stanu przebudzenia do stanu senności. Inną formę wprowadzenia w
trakcie tego samego transu osiąga się przy pomocy bardzo prostej metody. Powiedz:
Teraz będę liczył w szczególny sposób. Gdy będę liczył wspak, ty będziesz wchodził głębiej. Gdy
będę liczył normalnie, ty stopniowo będziesz się budził. Następnie, kiedy z powrotem zacznę liczyć
wspak, ty będziesz wchodził głębiej. Najpierw będę liczył od 10 do O, a ty przy każdej liczbie będziesz
się zagłębiał... 10, głębiej... 9, głębiej... coraz głębiej i głębiej... już bardzo głęboko... 6, głębiej...
głębiej. 5... głębiej... 4... o wiele głębiej... 3... głębiej... 2... jeszcze głębiej... l, O bardzo głęboko... a
teraz, trochę budzisz się... 1... jeszcze trochę... 2... budzisz się bardziej... 3 jeszcze trochę... 4... coraz
bardziej... 5, 6, 7, 8, 9, 10 jesteś obudzony... teraz głęboko, 10... zasypiasz... 9, 8, 7, 6, 5, 4, 3, 2, l,...
głębiej zasypiasz...
Zasugeruj pacjentowi, żeby sam przejął liczenie i pogłębiał swój trans licząc w górę i w dół.
Nieśmiałemu pacjentowi da to poczucie bezpieczeństwa, gdy zrozumie, że sam uczestniczy w
procesie autohipnotycznego warunkowania. To ćwiczenie stanowi początek autohipnozy. Tylko
nieliczni hipnotyzerzy orientują się w tej metodzie i rozumieją, w jaki sposób ją wykorzystać przy
udziale pacjenta, ponieważ jest ona dość kłopotliwa i wymaga koncentracji. Największą jej wartość
stanowi proces pogłębiania i ponownego budzenia, który doprowadza do


184 RACHEL COPELAN
urzeczywistnienia zmiany świadomości. Określa się to czasami jako "metodę de/orientacji", ponieważ
pacjent nie ma okazji analizować i konceptualizować tego, co zachodzi w procesach podprogowego
myślenia.
Podejście do nowych metod
W przypadku trudnego pacjenta pomocna jest często zmiana scenerii. Inne pomieszczenie, krzesło
czy kanapa. Przyciemnione światła. Jeżeli pacjent jest zalękniony, światła rozjaśnione. Kolejne seanse
niech zdecydowanie różnią się od poprzednich o ile pierwsze rezultaty były niezadowalające. Jeżeli
nie wykorzystywałeś żadnych specjalnych efektów, takich jak migające światła czy urządzenie z
hipnotycznym krążkiem, to zrób to teraz. Połącz je z różnymi metodami "świadomość-ciało", żeby
wywołać stan głębszej hipnozy. Pacjentów w większości męczy i nuży wpatrywanie się w znajdujący
się na zewnątrz obiekt, taki jak światło czy hipnotyczny krążek, który pomaga przyśpieszyć
wprowadzenie.
Hipnotyzer pomocniczy
Fazy próby i wprowadzenia przebiegają tak jak zwykle. W określonej chwili hipnotyzer przywołuje
hipnotyzera pomocniczego, żeby sprawdzić czy są postępy. Czasami nie są one wyraźne. Niemniej,
gdy taka dyskusja wskazuje, że postęp jest, to niezmiennie zaszczepia ona sugestię kooperacji.
Hipnotyzer I mówi:


Jak przezwyciężać opór 185
Wchodzi głębiej, znacznie zmniejszyło się tempo oddechu, znakomicie się odpręża, prawda?
Hipnotyzer II potwierdza, jednocześnie wyrażając zdumienie szybkością postępów pacjenta i chwaląc
go za jego reakcje. Zabieg ten ma spowodować, by pacjent myślał o tym, co hipnotyzer mówi. Kiedy
pomyśli "głęboko zaśnij", wyłącza wszelkie inne myśli, poczuje wówczas, że rzeczywiście zapadał w
głęboki sen.
Metoda placebo
r lacebo to coś, co lekarz hipnotyzer daje pacjentowi w formie nieszkodliwej pigułki, co nie ma
rzeczywistej wartości leczniczej i działa tylko na psychikę pacjenta. Taki lek podaje się, stosując
równocześnie sugestię, która sprawia, że pacjent wchodzi w głęboki trans. Uciski palcami na punkty
nerwowe i "przesuwanie rąk" stosuje się właściwie na tej samej zasadzie. Są skuteczne, ponieważ
pacjent oczekuje, że będą skuteczne. Rozmaite "hipnotyczne obszary" można uciskać przekazując
następujące sugestie: "Gdy ucisnę twoje skronie, poczujesz, że schod/isz głębiej". Skronie i kark to
miejsca szczególne przy stosowaniu ucisku. Kark można spryskać chłodnym płynem, przekazując
równocześnie sugestię, że pacjent wchodzi głębiej w stan hipnozy.
Uciskanie tętnicy szyjnej
la metoda na "natychmiastowe" wprowadzenie w stan hipnozy jest często przeceniana, źle rozumiana
i niebez-


186 RACHEL COPELAN
pieczna. Uciskanie tętnic może spowodować poważne szkody, nawet śmierć. Niemniej jednak
niektórzy niedo-kształceni hipnotyzerzy stosują tę metodę. Ucisk zatoki tętnicy szyjnej powoduje
chwilowe zapadnięcie i czasami pacjent może zostać wprowadzony w hipnozę oraz reagować na
sugestie. Wcale jednak nie dowiedziono, że ten stan jest hipnozą. Ten stan, graniczący z
półświadomością, trwa zwykle krótko. Ta metoda wywołuje chorobliwe majaki jaźni i powinna zostać
zabroniona przez prawo.
Hipnoza grupowa
Układ grupowy może stanowić idealną metodę, żeby lękliwemu pacjentowi przywrócić ufność.
Nowemu pacjentowi może pomóc to, że będzie obserwował tych, na których hipnoza podziałała
korzystnie. Seans rozpocznij od zapytania doświadczonych członków grupy o postępy. Opowiadanie o
pozytywnych rezultatach pobudzi ciekawość nowicjusza i pragnienie poddania się rytmowi terapii.
Wybierz dobrego pacjenta i zademonstruj hipnotyczne zjawiska, takie jak lewitacja ręki czy
kataleptyczne ze-sztywnienie ramienia. Po tej demonstracji w stan hipnozy wprowadź całą grupę
stosując przyjęte metody. Takie podejście dobrze działa na opornego pacjenta i dobrze przygotowuje
go do indywidualnych seansów.
Metody dezorientacji
Oporni pacjenci często reagują na nieszablonowe metody,


Jak przezwyciężać opór 187
które działają poza ich świadomością. Przekazuje się szybko po sobie następujące, sprzeczne niby
przez pomyłkę, sugestie wyzwalając różne reakcje, takie jak zamykanie oczu, podnoszenie i opadanie
ręki, lewitacja ręki, itd. Przykład (lewitacja ręki):
Twoja lewa ręka jest ciężka, ciężka jak ołów, podczas gdy twoja prawa ręka jest lekka i unosi się w
górę... twoja lewa ręka jest bardzo lekka, wyraźnie unosi się... twoja prawa ręka jest ciężka... obie ręce
są sklejone. Nie możesz ich podnieść... teraz obie unoszą się w górę... teraz weź głęboki oddech.
Twoja lewa ręka jest ciężka, ciężka jak ołów... twoja prawa ręka jest lekka, staje się coraz lżejsza i
lżejsza... weź następny głęboki oddech. Wdech. Wydech. I głębiej wejdź w sen...
Po jakimś czasie powtórz lewitację, póki reakcja nie będzie odpowiednia. Pacjent będzie zadowolony,
że wraca do układu niesprzecznych sugestii.
Drugi przykład (podnoszenie i opadanie ręki):
Twoja prawa ręka jest ciężka, leży na niej ciężka książka. A do nadgarstka twojej lewej ręki masz
przywiązany balon. Unosi się w górę. Teraz czujesz, że twoja prawa ręka jest bardzo lekka, unosi się
jak piórko na wietrze. I teraz czujesz, że twoja lewa ręka jest ciężka i że szybko opada, jest coraz
cięższa. Weź głęboki oddech i przytrzymaj ... wydech. Teraz obie ręce są sztywne.
Teraz rozluźnij ręce i wejdź głębiej. Twoja prawa ręka staje się coraz cięższa. Opada... twoja lewa
ręka podnosi się... prawa opada, lewa podnosi się.
Trzeci przykład (metoda zwielokrotnionej dezorientacji):
Stań tutaj, złącz pięty i palce stóp. Zamknij oczy


188 RACHEL COPELAN
i weź głęboki oddech. Wstrzymaj go tak długo, jak potrafisz. Wydech.
Hipnotyzer stoi za pacjentem, trzyma go za ramiona i zaczyna nim wokoło obracać nie przestając
przekazywać ciągu sprzecznych sugestii. Następnie bez zapowiedzi budzi go mówiąc:
Za każdym razem budzę cię głębiej.
Zaraz zaśniesz, ale najpierw weź głęboki oddech przytrzymaj go. Ponownie zrób wydech.
Wdech. Przytrzymaj. Wydech. ...zamknij oczy. Zacznij liczyć na głos wspak od 100. Wyciągnij przed
siebie rękę. Twoja ręka jest ciężka. Masz na niej ciężką książkę, która ją przygniata. Do swojego
prawego kciuka masz przywiązany balon, który ciągnie w górę... w górę. Nie przerywasz liczenia...
zapadasz w głęboki sen. Weź następny głęboki oddech. Nie przerywaj liczenia. Twoja lewa ręka unosi
się teraz w górę... wysoko, coraz wyżej... Teraz twoja prawa ręka unosi się, a twoja lewa ręka opada...
staje się ciężka, coraz cięższa... nie przerywaj liczenia... teraz głęboko zasypiasz. Za każdym razem
głębiej niż poprzednio... gubisz się w liczeniu. Prawie nie jesteś w stanie liczyć. Obudź się. Otwórz
oczy. Teraz ponownie je zamknij i wejdź głębiej. Za każdym razem głębiej... Znowu zacznij liczyć...
nogi zaczynają ci ciążyć... gubisz się w liczeniu. Ledwie możesz liczyć. Wciśnij się w to krzesło i
zapadnij w głęboki sen.
Szybkie przebudzenie i ponowne wprowadzenie w stan hipnozy to sam w sobie bardzo skuteczny
sposób na pogłębienie transu. Przy metodach wprowadzania możesz dodatkowo łączyć różne techniki
dezorientacji. Gdy już osiągnąłeś dysocjację przez kołysanie, przekaż sugestię,


Jak przezwyciężać opór 189
żeby pacjent głęboko rytmicznie oddychał w takt kołysania:
Kołysząc się zrób powolny głęboki wdech; kołysząc się w przeciwną stronę zrób wydech i wejdź
głębiej.
Wydawanie licznych, szybko następujących po sobie poleceń w szczególny sposób dezorientuje
osobę o nastawieniu analitycznym. To podejście nie daje jej okazji do namysłu. Raptowne przejścia od
jednego polecenia do innego czynią ją bezbronną. Szybkie wprowadzanie i prze-budzannie, a do tego
polecenia skoncentrowania się na oddychaniu i kołysaniu bardzo szybko przeciążają myśl. Kiedy
usłyszy końcowe polecenie: "Teraz zamknij oczy i wejdź w głęboki sen" powita w nim wyzwolenie z
konieczności koncentrowania się na zmieniających się sugestiach i bez dalszego oporu wpadnie w
trans.
Przed wyprowadzeniem takiego pacjenta z hipnozy przekaż mu następującą instrukcję:
Następnym razem, gdy będziesz musiał poddać się hipnozie, będzie to o wiele łatwiejsze. Skoro
już odkryłeś, jak bardzo może to być przyjemne, będziesz oczekiwał tego przeżycia. Wszelki opór
zniknął. Teraz rozumiesz, że zawsze już będzesz miał wewnętrzną kontrolę i że będziesz mógł
samodzielnie się obudzić, jeżeli będziesz chciał. Postanowiłeś poddać się hipnozie dla swojego
własnego dobra, a zatem następnym razem w większym stopniu będziesz współdziałał.
Następny seans rozpocznij mówiąc pacjentowi:
Ostatnim razem poszło ci bardzo dobrze, ale tym razem będzie jeszcze lepiej. Za każdym razem,
gdy będziesz się poddawał hipnozie, będzie ci coraz łatwiej i coraz lepiej.


190 RACHEL COPELAN
Tym razem bardziej zdecydowanie zareaguje na standardowe techniki. Po wprowadzeniu przekaż
taką sugestię:
Teraz chce, żebyś wszedł tak głęboko jak ostatnim razem i tym samym współdziałał ze mną. Licz w
myślach wspak od 10 do O i licząc wejdź w taki głęboki stan, w jakim znajdowałeś się poprzednio.
Teraz twój pacjent angażuje się, pomagając ci we wprowadzeniu go w stan hipnozy.
Środek ostateczny: narkohipnoza
Narkotyki w rękach doświadczonego lekarza hipnotyzera mogą okazać się pożyteczne we
wspomaganiu pacjenta, którego opór bierze się z fobii czy ze skrajnego braku motywacji. O ile zawsze
najkorzystniej wprowadza się w trans w sposób naturalny przy współdziałaniu pacjenta, to są
przypadki, kiedy fizyczne czy emocjonalne urazy sprawiają, że koncentracja jest niemożliwa. W takich
przypadkach stosuje się narkotyki, takie jak amythol sodowy i pentothal, wywołując natychmiastowe
skutki. Niemniej, żeby uniknąć uzależnienia od narkotyków, pacjentowi w czasie najbliższego
wprowadzenia należy powiedzieć:
W przyszłości będziesz potrafił wejść w stan hipnozy, gdy usłyszysz, że masz to zrobić. Postaraj
się zapamiętać, jakie to korzystne odczucie, a będziesz w stanie powrócić do przyjemnego transu nie
potrzebując w przyszłości zażywać narkotyków.
Tę sugestię najlepiej zaszczepić przed podaniem nar-


Jak przezwyciężać opór 191
kotyku, gdy pacjent jest jeszcze w pełni świadomy. W nar-kohipnozie istnieje tendencja do stosowania
nadmiernych dawek narkotyku. Kiedy dawkowanie jest zbyt silne, u pacjenta pojawia się skłonność do
zapadania w sen i do utraty podatności na sugestię. Nie zapominaj, że hipnoza to stan theta,
przedsionek snu. Zbyt głębokie wejście w stan delta oznacza utratę podatności na sugestię.
Kiedy narkohipnozę stosuje się umiejętnie i z umiarem, można osiągać znaczące rezultaty,
oszczędzając czas i odkrywając, jak w psychoterapii, głęboko ukryte treści urazowe. Narkohipnozę
często zaleca się w przypadkach uzależnienia od narkotyków czy od alkoholu, ponieważ istnieje wtedy
zasadniczy opór przed współdziałaniem w przezwyciężaniu nałogu. Ponieważ tacy pacjenci
przyzwyczaili się do tego, że są uzależnieni od substancji pochodzącej z zewnątrz, narkotyk może
chwilowo okazać się użyteczny.
W czasie wojny narkohipnozę szeroko stosowano, żeby wydobyć informacje od wziętych do niewoli
żołnierzy. Wywiad i kontrwywiad także posługują się tą metodą z powodu jej natychmiastowego
działania. Wykorzystywano ją także, żeby znużonych żołnierzy poderwać do akcji. Hipnoza przyczynia
się do zmniejszenia stresu, umożliwiając żołnierzowi chwilowe przezwyciężenie presji otoczenia. Ci,
którzy ją uprawiają, powinni mieć świadomość, że wprowadzenie w trans a jego wykorzystanie to nie
to samo. Przyjmując, że trans to okres wzmożonej wrażliwości, sugestie należy formułować tak, by
przylegały do pacjenta, gdy będzie w stanie czuwania. Pod hipnozą należy pacjenta oduczyć reakcji
stresowej i nauczyć go reakcji korzystniejszej. Starannie sformułowane sugestie pobudzają do współ-


192 RACHEL COPELAN
działania i przyczyniają się do urzeczywistniania możliwości pacjenta.
Istnieją dowody pozytywnego oddziaływania w psychoterapii trilenu (trójchloroetylenu), narkotyku
stosowanego przez wdech jako środek na pogłębienie hipnozy. Spontaniczna nadpobudliwość
pamięci pourazowej często występuje samoistnie, bez stosowania celowej sugestii czy technik regresji
wieku. Trilen jest łatwy w zastosowaniu i w rękach profesjonalisty nie jest szkodliwy. Nie pozostawia
żadnych nieprzyjemnych następstw. Reakcja jest silna i krótkotrwała, o ile narkotyku nie stosuje się
wielokrotnie. Warto zauważyć, że mimo iż jako środek przyspieszający wprowadzenie w stan hipnozy,
jest mniej efektywny od amytholu sodowego czy pentothalu, to przynosi korzyści jako środek
wspomagający przywoływanie pamięci w hipnozie.
Moje doświadczenie mówi mi, że zastosowanie narkotyków rzadko pozwala wprowadzić w stan
hipnozy bez odwoływania się do takich technik jak stopniowy relaks i sugestia. Narkotyki dla
niektórych lekarzy mogą stanowić pomoc w skróceniu czasu wprowadzania. Efektywnie ułatwiają
współdziałanie z pacjentami o silnych napięciach mięśniowo--kostnych. W tych przypadkach, gdy
pacjenci nie mają motywacji, by przyjąć sugestię, narkotyki mają niewielką wartość.
Jak wykorzystywać narkotyki w hipnozie?
Lekarze, którzy często wykorzystują hipnozę, mówią mi, że niektóre środki uspokajające mogą być
przydatne przy


Jak przezwyciężać opór 193
obniżaniu aktywności centralnych automatycznych czynności i w podtrzymywaniu korowych
schematów recepcyjnych. Takie preparaty jak meprobamat i luminal mogą ułatwiać współpracę z
pacjentem, który ma problemy z niezwykłym napięciem nerwowym. Amythol sodowy czy pen-
tobarbital stosuje się dożylnie, podczas gdy trilen można podawać przez wdychanie.
Kiedy narkotyk podaje się dożylnie, dawkuje się różnie, od trzech do czternastu gramów w
destylowanej wodzie, 10 cm lub więcej. Im mniej, tym lepiej. Zawsze trzeba pamiętać, iż skuteczność
wszelkich hipnotycznych technik zależy głównie od siły związku między hipnotyzerem a pacjentem. Z
praktycznego punktu widzenia względem najważniejszym nie jest, która technika wprowadza pacjenta
w stan hipnozy, ale raczej jak pokierować terapią, gdz już osiągnie się stan podatności na hipnozę.
Narkotyki, prócz tego że stosuje się je w celach medycznych, czasami wykorzystuje się celem
pobudzenia stanu hipnozy, by zdobyć informacje w czasie kryminalnego śledztwa. Kiedy pacjent jest
nadmiernie napięty i trudno mu się odprężyć na tyle, by mógł poddać się hipnozie, wówczas
skutecznie można posłużyć się narkotykiem (za pozwoleniem pacjenta). O pentothalu mówi się
czasami jako o surowicy prawdy. Przy właściwym wykorzystaniu likwiduje opór i przywraca
zapomniane, ukryte z powodu stresu treści. Nie wykorzystuje się go celem przesłuchiwania
przestępców, ale raczej celem współdziałania ze współpracującymi świadkami.
Przebiega to w następujący sposób: po podaniu narkotyku przez wykwalifikowaną osobę lekarz daje
pacjen-


194 RACHEL COPELAN
towi polecenie, by liczył wspak od 100. Pacjent zacznie mówić niepewnym głosem, aż w końcu
całkiem przestanie liczyć i gwałtownie zamilknie. Opada mu szczęka; daje się zauważyć rozluźnienie
mięśni, do tego stopnia, że stają się wiotkie. U niektórych pacjentów sugestia da widoczne rezultaty,
ale nie u wszystkich. Niektórzy po prostu odejdą w sen, zanim sugestia zacznie działać. Po śnie
pacjent niczego nie pamięta. Inni zachowują na tyle świadomości, że pozostają na poziomie transu. W
tym momencie wskazane by było, żeby hipnotyzer przekazał silną sugestię, że od tej chwili pacjent
będzie wchodził w głęboki trans i że te zjawiska można powtarzać. Jest to niezwykle skuteczna
metoda. Jedyna wartość narkotyków polega na ich wpływie na kolejne wprowadzenia w hipnozę, które
następują w sposób naturalny.
Zastosowanie trilenu (trójchloroetylenu)
Bawełniany tampon zwilż trilenem i przytrzymaj go przy nosie, przekazują sugestie wprowadzające w
stan hipnozy. Każ pacjentowi wdychać zapach i przekaż sugestię, żeby wszedł głębiej. Wdychanie
trilenu szybko pogłębia stan hipnozy i powoduje wyładowanie emocjonalne na wspomnienie urazu
psychicznego. Wrażenie będzie nadzwyczaj prawdziwe, a ulga znacząca. Przekaż sugestię:
Wdychanie tego przyjemnego zapachu pomoże ci pod każdym względem. Jest to substancja
naturalna, która pod każdym względem działa bardzo korzystnie.
Wyjaśnij zawczasu sposób podawania narkotyku:


Jak przezwyciężać opór 195
Trilen jest łagodnym środkiem znieczulającym wykorzystywanym w lżejszych operacjach. Nie
zaleca się kontynuowania zażywania, mimo że jest nieszkodliwy i nie powoduje nałogu.
Tę metodę często stosuje się w Wielkiej Brytanii i krajach skandynawskich jako wspomaganie
psychoterapii. Niektóre jej rezultaty są godne uwagi.
Przy zastosowaniu takich narkotyków jak pentothal sugestię o pogłębieniu stanu w następnym seansie
bez zastosowania narkotyku przekazuje się na najgłębszym poziomie transu. Zastosuj następującą
"technikę sygnału":
Kiedy powiem zaśnij głęboko licząc wspak od 5 do l, wejdziesz w stan głębszy aniżeli ten, w którym
znajdujesz się teraz. Zawsze jak tylko powiem... 3... wejdziesz głębiej niż teraz... za każdym razem
coraz głębiej.
Odniesienie emocjonalne
Pospolite błędne wyobrażenia na temat hipnozy biorą się z obawy przez przejęciem kontroli przez
hipnotyzera i z niepokoju o to, że się nie wyjdzie ze stanu hipnozy. Praktycznie hipnoza daje najlepsze
efekty, kiedy między hipnotyzerem a pacjentem buduje się życzliwe porozumienie. Akceptacja
hipnotyzera wymaga kontaktu emocjonalnego, ponieważ wielu pacjentów, którzy jeszcze nie byli
wprowadzani w stan hipnozy, ma skłonność do obaw i wątpliwości. A zatem, to hipnotyzer musi
tchnąć ufność i wykazać autentyczne pragnienie pomocy. Wprowadzając w trans prawdopodobnie
lepszy efekt uzyskasz przy życz-


1% RACHEL COPELAN
liwym emocjonalnie nastawieniu, niż wtedy, gdy będziesz polegał tylko na samej technice.
Nauczając hipnozy, zarówno laików jak profesjonalistów, zauważyłam, jak stosowanie i
wykorzystywanie hipnozy różnie wygląda u różnych osób. Zaufanie jest tu tak samo ważne, jak w
przypadku każdego innego leczenia. Wielu ludzi z powodu ograniczeń, jakie narzuca im osobowość,
nie powinna profesjonalnie zajmować się hipnozą. Bez względu na to jak dobrze mogą opanować
metody i techniki, niewiele osiągną bez umiejętności kształtowania opartego na empatii kontaktu z
pacjentem.
Żeby mózg przyspieszył proces zdrowienia, pacjent musi najpierw osiągnąć poziom transu.
Inteligencja nie ma żadnego związku ze zdolnością do odnoszenia korzyści z sugestii hipnotycznej.
Podejrzliwość i opór to najpoważniejsze przeszkody, ponieważ wywołują niepokój, który z kolei stoi na
przeszkodzie odprężeniu, a odprężenie ma istotne znaczenie przy rozpoczynaniu procesu hipnozy.
Współdziałanie ze strony pacjenta jest konieczne, skoro nikogo nie można zahipnotyzować wbrew
jego woli. A zatem nastawienie hipnotyzera powinno być mniej autorytatywne, a bardziej
współczujące. Hipnoza nie jest wojną na wolę prowadzoną przez hipnotyzera i pacjenta. Jest to raczej
sytuacja, w której obaj muszą harmonijnie współpracować, mając na uwadze najlepiej pojęty interes
pacjenta.
Emocje mają swój ogromny udział w procesie uczenia się i z tego powodu sugestię zaczynamy od
przywołania przyjemnych emocji pacjenta. To się opłaci. Wielu pacjentów poddających się hipnozie
doznaje głębokich emocjonal-


Jak przezwyciężać opór 197
nych reakcji w pierwszych stadiach wprowadzania w stan hipnozy. Gdy stresy znikają, na twarzy
pacjenta pojawia się wyraz błogości. Sugestie przekazywane w tym momencie są bardzo skuteczne.
Wrażliwy hipnotyzer, który ma dostateczny wgląd w osobowość i potrzeby swego pacjenta, może,
wykorzystując tę otwartą emocjonalną gotowość, umiejętnie przekazywać sugestie. To odpowiedni
sposób wykorzystywania hipnozy. Freud mówi o "dystrybucji mentalnej energii". Wydaje się logiczne,
że należy odpowiednio łączyć dystrybucję zarówno mentalnej jak i emocjonalnej energii. Pacjent uczy
się ponownie rozprowadzać siły swych emocji do lepszych kanałów, z negatywnych do pozytywnych.
Może być to proces bardzo skuteczny i w istocie dawać nadzieję, której wcześniej nie było.
Hipnotyzer obdarzony intuicją wyczuje, w przypadku różnych stanów emocjonalnych, właściwy
moment na zaszczepienie sugestii wzmocnionych przez psychiczne zespolenie się hipnotyzera i
pacjenta. Bez względu na to czy stan hipnozy pojmujemy jako regresję, czy jako przekazywanie
dochodzi do tego zespolenia, które należy w pełni spożytkować, żeby wyjść na spotkanie potrzebom
hipnotyzowanego pacjenta. Wielu pacjentów, którzy przechodzą przez stan wprowadzenia, poprzez
stan transu pośredniego aż do transu głębokiego, przejawia skłonność do takiego zachowania, jakby
mocno zasypiali i uwalniali się od emocji. Nie daj się zwieść. Mięśnie twarzy mogą być rozluźnione i
wolne od napięcia, ale umysł jest w pogotowiu, a uczucia mogą być bardzo wyostrzone.


198 RACHEL COPELAN
Zespolenie obu osobowości
Po początkowych etapach wprowadzania w stan hipnozy pacjent odczuwa osobowość hipnotyzera,
którego ton głosu i dobór slów mówią o jego szczerości. Przy odpowiedniej przedhipnotycznej intuicji
pierwsze wskazania co do emocji pacjenta mogą być korzystne. W trakcie tego stanu wzmożonej
samoobserwacji wewnętrzne uczucia pacjenta zostają spotęgowane przez subiektywne odczucie
własnej tożsamości. A zatem można pokierować pacjentem tak, żeby poczuł, że jest w stanie być
panem siebie i może znaleźć nowy sposób na podniesienie swej wartości.
Freud i Breuer utrzymywali pierwotnie, że skuteczne rozładowanie intensywnych odczuć wiąże się z
urazami i że hipnoza staje się dla pacjenta czymś w rodzaju oczyszczenia. Kiedy pacjent dociera do
poziomu odczuwania, zaczyna się intensywnie angażować w swoją własną terapię i tym samym robi
szybkie postępy. Przeżywanie uczuć razem z hipnotyzerem często daje natychmiastowy efekt. Różni
się on w zależności od tego, jaka jest więź między hipnotyzerem a pacjentem.
Często okazuje się, że korzystne jest zmuszanie pacjenta do odreagowania, by wymazać jego
negatywne wspomnienia. Zmniejsza się wtedy natężenie cierpienia i pacjent pozostaje na trwałe
obojętny na uraz przeszłości. Przypominanie za każdym razem, że pacjent "wyszedł z tego
wszystkiego" w znacznym stopniu przywraca mu pewność. Nową treść można dodać zarówno celem
odreagowania, jak celem wzmocnienia ego.
Przed zakończeniem seansu pokieruj pacjentem tak, że-


Jak przezwyciężać opór 199
by przywołał przyjemne zdarzenia. Umocni to jego ego i pomoże w utwierdzeniu jego pewności siebie.
Pozytywne przebudzenie daje silny pohipnotyczny efekt.
Nerwicowy niepokój
Oto technika wprowadzania, która jest użyteczna przy eliminowaniu lęków i niepokojów. Powiedz
swojemu pacjentowi tak:
Wyobraź sobie, że zjeżdżasz windą. To winda, która zatrzymuje się na każdym piętrze. Mijając
kolejne piętra schodzisz głębiej. Czujesz, że winda zatrzymuje się i przez cały czas schodzisz głębiej,
z wielką przyjemnością odczuwasz zjeżdżanie w dół, schodzisz jeszcze głębiej. Gdy winda wciąż
zjeżdża w dół, zaczynasz doznawać przyjemnego uczucia bezpiecznego schodzenia w stan ciepłego,
swobodnego spokoju i odprężenia. Wszelki niepokój i napięcie opuszczają cię, gdy czujesz jak
nieustannie spływasz w dół windą, głęboko, coraz głębiej zasypiasz. Winda wciąż porusza się w dół, a
ty nieprzerwanie powtarzasz sobie: głęboki, coraz głębszy spokojny sen, wszystko jest wprost
wspaniale, czuję się dobrze i szczęśliwie, ponieważ postanowiłem czuć się w ten sposób i wiem, że
każdy powód będzie dobry, żeby czuć się dobrze i szczęśliwie, bezpiecznie i spokojnie, a winda spada
w dół, piętro za piętrem, zabiera mnie coraz głębiej i głębiej i czuję się coraz lepiej i lepiej, bezpiecznie
i pewnie, zaspokojony i to będzie trwało... czuję się coraz lepiej w miarę jak winda zjeżdża, piętro po
piętrze, przez cały czas w dół, coraz głębiej i głębiej w uspokojenie, spokój i dobre samopoczucie.


200 RACHEL COPELAN
Może się zdarzyć, że zjeżdżająca winda nie będzie odpowiednią techniką na niepokój, gdyż ona sama
jest przyczyną lęku. W takim przypadku zamiast windy niech pacjent wyobrazi sobie, że znajduje się
na otwartych ruchomych schodach i że "zjeżdża coraz głębiej w lepsze bezpieczne psychiczne i
emocjonalne odczucia".


TECHNIKI WYJĄTKOWE I SPECJALNEGO PRZEZNACZENIA
Mimo że główny nacisk powinno się kłaść na doskonalenie prostych działań wprowadzających w stan
hipnozy, to po solidnym opanowaniu podstaw możesz zapragnąć poszerzenia swoich umiejętności o
bardziej wyrafinowane sposoby działania. Uzupełnienie metod standardowych stanowią metody
pomocnicze rozwijane przez profesjonalistów w ich codziennej praktyce. Ten rozdział wprowadzi cię w
stosowanie następujących zaawansowanych technik:
Regresja wieku
Wprowadzasz pacjenta z powrotem do magazynu wspomnień. Tę technikę stosuje się w celu
odsłonięcia ukrytych treści.
Progresja w czasie
Przewidywanie nadchodzących zdarzeń. Wgląd w przyszłe możliwości. Wykorzystuje się w
przygotowaniach do
201


202 RACHEL COPELAN
operacji i w kształtowaniu pozytywnego wyobrażenia o sobie.
Zapis automatyczny
Niezawodna metoda docierania do podświadomości w celu zdobycia informacji. Pomija ego oraz
ochronny pancerz, który nie pozwala otworzyć się.
Hipnoterapią grupowa
Jak prowadzić hipnoterapię z grupą ludzi, którzy mają różne problemy. Regresja i progresja grupowa.
Terapia przedłużonego transu
Kiedy wszystko inne zawodzi, pacjenta wprowadza się w stan hipnozy na kilka godzin, a nawet na
kilka dni. Stosuje się w przypadkach uzależnienia od narkotyków.
Hiponoza pośrednia
Wprowadzanie w stan hipnozy bez wiedzy pacjenta wymaga specjalnych umiejętności. Zaleca się
jedynie do użytku medycznego.
Powyższe metody można dostosować do najprzeróżniejszych jednostkowych przypadków. Kiedy
poprawnie się je wykorzystuje, rezultaty mogą zaskoczyć nie tylko pacjenta, ale i hipnotyzera.
Rozsądniejsze jest opanowanie najpierw


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 203
jednej techniki, aczkolwiek wiele z nich działa bardzo skutecznie w połączeniu. Na przykład połączenie
regresji wieku z progresją w trakcie tego samego seansu może być użyteczne, gdy bada się problemy
przeszłych emocji, a następnie zagląda się w przyszłość, by przekonać się, jak doprowadzić do
poprawy. Metody te skutecznie działają razem jako negatywne i pozytywne wyobrażenie.
Regresja wieku i progresja w czasie
"Życie
jycie można zrozumieć patrząc wstecz, ale przeżywać je trzeba patrząc przed siebie" napisał
duński filozof Kierkegaard. Hipnoza umożliwia nam spojrzenie w przód i wstecz, ale w większym
stopniu daje nam wgląd w przyszłość niż przeszłość.
Regresję wieku można pod hipnozą osiągnąć dwoma sposobami: (1) poprzez przywołanie minionych
wydarzeń, nazwisk, liczb, informacji sygnałowych utrwalonych w mózgu albo (2) przez przywołanie i
ponowne wyobrażenie, przedstawienie, w trakcie którego pacjent ponownie przeżywa przeszłość w
"retrospekcjach". Doświadczony hip-noterapeuta łatwo wywołuje regres, ponieważ wszystkie te
informacje, zarówno techniczne jak wizualne, zostały w szczegółach utrwalone przez mózg.
Regresja wieku odsłania refleksy przeszłości bez pierwotnego emocjonalnego urazu. Wyobraźnia
wraz ze świadomością wzbudzają w umyśle jasność, nie zaś dawny chaos. Możemy obserwować
zalegające emocje i rozumieć, że pewne dawne uczucia nie pasują do nowej sytuacji. Ten


204 RACHEL COPELAN
wgląd chroni nas przed dawnymi niepokojami i wyświetla przed nami kolejny plan, gdy subiektywizm
otwiera drogę do obiektywizmu i pozwala zbadać dawne problemy.
Akceptacja dawnych wyobrażeń bez powracania do dawnych reakcji wiąże się z nastawieniem na
bezstronność. Ludzie, którzy pozostają przykuci do dawnych wspomnień, nieustannie lamentują "co
by było gdyby" zamiast zastanowić się "co może być" teraz. Hipnoza może pomóc nie tylko w
odsłanianiu zdarzeń, ale i uczuć kryjących się za zdarzeniami. Dzięki hipnozie schematy zachowania
uwalniają się od dawnych sposobów myślenia.
Pozbywanie się zastarzałych myśli nie zawsze jest łatwe. Kleją się jak lep, są jak niepożądani
lokatorzy, którzy nie chcą się wyprowadzić. Czasami musimy być nieugięci i zdecydowanie wręczyć im
nakaz eksmisji. Myślenie nawykowe po wielokrotnym przejściu tych samych ścieżek wyrabia w mózgu
głębokie koleiny. Dzięki regresji wieku można nie tylko ocenić minione zdarzenia, ale i zostawić je za
sobą, i zwrócić się ku przyszłości. Gdy umysł już się przebudzi, dawne obrazy zostaną zasłonięte i
zablokowane przez nowe wyobrażenia, które szybko się mnożą.
Pobudzanie regresji wieku
Przywoływanie dzieciństwa pacjenta i jego wczesnych lat jest zupełnie nieszkodliwe, o ile robi się to
ze znajomością rzeczy. Początkującemu zalecam wykonywanie krótkich regresji, póki nie rozwinie
swoich umiejętności. Za pierwszym razem cofnij pacjenta tylko o kilka lat, a potem za


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 205
każdym razem, jak będziesz prowadził seans, niech regresja będzie większa.
A oto jak działa regresja. Hipnotyzer kieruje wyobraźnią pacjenta w stronę dzieciństwa cofając się rok
po roku. Hipnotyzer powinien rozumieć osobowość pacjenta i mieć pewną o niej wiedzę, także o jego
przeszłości, a zwłaszcza o jego wczesnych doświadczeniach. Czynnikiem istotnym dla osiągnięcia
powodzenia jest zaufanie, jakim pacjent obdarza hipnotyzera. Musi być bez reszty przekonany, że
jego dobre samopoczucie jest najważniejszym elementem sytuacji hipnozy. W każdym razie powinien
czuć, że nie ma zagrożenia, że wspomnienie urazów wzburza jego emocje, terapeuta nie powinien
wyprowadzać go ze stanu hipnozy, powinien natomiast opanować niepokój w tych właśnie
okolicznościach. By uspokoić pacjenta, wykorzystaj, że znajduje się on w stanie transu. Niepokój
szybko minie przy twoim życzliwym zapewnieniu, że przeszłość się skończyła i że już nie zagraża.
Przed rozpoczęciem regresji wskazane byłoby, żeby pacjent napisał swoje nazwisko albo narysował
prosty obrazek, na przykład zwierzę, dom czy postać. Ten test wykorzystuje się po regresji dla
porównania różnic pojawiających się wraz z wiekiem. Za każdym razem regresja obejmuje jeden dzień
albo jeden rok, w zależności od indywidualnego przypadku i od tego, jak dawno nastąpił uraz. Daj
swemu pacjentowi czas, żeby wspomnienia mogły dojść do głosu.
Na przykład, jeżeli pacjent ma około 25 lat, a ty chcesz go cofnąć do wieku 7 lat, cofaj go kolejno do
24, 23, 20, 18, 15, 12, 10, 9, 7. Lata możesz przeskakiwać, jeżeli pacjent


206 RACHEL COPELAN
jest obecnie znacznie starszy. (Inaczej niepotrzebnie wydłużyłby się seans). Mamy skłonność do
zapamiętywania zdarzeń według etapów naszego życia, a nie według dat.
Zawsze pozostaw czas na to, by każda faza wzbudziła wrażenie w umyśle, zanim zaczniesz cofać się
dalej do wcześniejszych lat. Kiedy poprosisz pacjenta, żeby odpowiadał na pytania, zwróć uwagę na
zmiany w głosie i na to, czy wyraz twarzy odpowiada młodszemu wiekowi. Zwracaj uwagę na
urodziny, święta i szkolne przełomy. Jak naj-szczegółowiej wypytuj, gdzie jest i co robi. Zanim
rozpoczniesz regresję, daj mu wystarczająco dużo czasu na pogłębienie stanu hipnozy. Jeżeli
odpowiada szybko swoim normalnym głosem, być może nie przeżywa ponownie swych doświadczeń,
ale po prostu wspomina. Jeżeli jest to przypominanie zdarzeń, to będzie raczej mówił: "Byłem w
szkole" a nie: "Jestem teraz w szkole". Jeżeli tylko wspomina, to wymieniając nazwisko
nauczycielki, powie: "Moją nauczycielką była panna Jones".
Natomiast prawdziwa regresja umieści go w samym środku zdarzeń i będzie mówił: "Jestem w
pierwszej klasie. Moją nauczycielką jest panna Jones. Uczy nas pisać". Po tym poznasz, że jest to
prawdziwa regresja. Jeżeli cofniesz go do bardzo wczesnego okresu życia, to nie będzie umiał mówić,
będzie natomiast wydawał różne dźwięki i będzie płakał czy gaworzył jak dziecko. Gdy to nastąpi,
najlepiej jeżeli ustalisz niewerbalny sygnał, taki jak podniesienie palca.
W przypadkach regresji do wieku dzieciństwa, ludzie, którzy po angielsku zaczęli mówić dopiero w
wieku starszym, mogą odpowiadać w językach obcych. Będą dowol-


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 207
nie interpretowali to, czego terapeuta od nich żąda. Może to być sposób na uniknięcie dotkliwych
wspomnień. W takich przypadkach hipnotyzer może napotkać opór. Najlepiej poradzić sobie z tym
wyhamowując tempo regresji i zatrzymując się raz na jakiś czas na poszczególnych zdarzeniach.
Później możesz stopniowo powrócić do okresu życia pacjenta, który cię interesuje. Przekazywane
sugestie powinny być zawczasu przemyślane i przedyskutowane. Czasami zapis automatyczny
(charakteryzuje go w innym miejscu) może być mniej bolesny niż werbalizacja. Jest to metoda
natychmiastowa, która wiele może odsłonić i dobrze działa zarówno w stanie lekkiej hipnozy, jak i na
głębszych poziomach. Oto kilka przykładów zapisu automatycznego.
Przykłady regresji
Trank H., lat 24, był w depresji i miał lęki. Bał się metra, bał się spotkań z ludźmi i był klaustrofobem. Z
powodów zdrowotnych zwolniono go ze służby wojskowej. Postawiono mu diagnozę schizofrenii.
Próbował zwykłego leczenia włączając w to psychoanalizę, ale poprawy nie było. Poddał się sugestii
hipnotycznej i po dobrych trzech seansach wszedł w głęboki trans. Stopniowo cofano go do wieku 10
lat, z którego to okresu przywołał brutalne sceny, do jakich dochodziło między jego matką a ojcem, jak
również kłopoty w szkole, strach przed dorosłymi i ukrywannie się w ustępie przed ojcem.
Innym razem Frank cofnął się do czasu, gdy miał trzy


208 RACHEL COPELAN
lata i mówił po hiszpańsku, w którym to języku rozmawiało się w jego domu. Gdy opisywał sceny
między matką a ojcem, kwilił jak dziecko i ledwie go można było zrozumieć. Doszło do gwałtownej
kłótni i bójki. Przestraszony uciekł do łazienki i ukrył się w wannie. Kiedy chciał wyjść z łazienki,
okazało się, że drzwi są zatrzaśnięte. W pomieszczeniu zrobiło się ciemno, a gdy w końcu udało mu
się otworzyć dr/wi i wyszedł na korytarz, okazało się, że jest tam jego wujek. Wujka bał się jeszcze
bardziej niż ojca. Wujek wygonił go do ciemnego korytarza. Hipnotyzer przekazał Frankowi sugestię,
żeby całkowicie przypomniał sobie to zdarzenie i żeby bez strachu potrafił o nim rozmawiać, ponieważ
już to przeżył.
Frank przypomniał sobie wszystko i mówił swobodnie.
Czy to nie głupie pozwalać, żeby coś takiego dręczyło człowieka przez tyle lat? - zauważył.
Popatrz, na jakiego dużego faceta wyrosłem, sześć stóp wzrostu i obawiać się cieni czy kłócących się
ludzi. Jak można być takim głupcem?
Po regresji Frank bardzo szybko zareagował na terapię. Znalazł pracą i ożenił się z cudowną młodą
kobietą.
Progresja w czasie
Zarówno hipnotyczna regresja wieku jak progresja w czasie wiążą się z reorientacją w postrzeganiu
przez pacjenta czasoprzestrzeni. Postęp w czasie odnosi się do wywołanych sztucznie przyszłych
zdarzeń. Gdy pacjent już zyska dzięki retrospekcji świadomość, lepiej będzie sobie radził


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 209
nie tylko z teraźniejszością, ale i z przyszłością. Hipnoza nie ogranicza wyobrażeń pacjenta do tego
kim był, ale pomaga mu zobaczyć siebie takim, jakim mógłby być czy jakim powinien być.
Wizjonerzy to ludzie, którzy potrafią wyzwolić swoją wyobraźnię i stworzyć marzenie swoich dążeń.
Wyobrażone sytuacje można później przełożyć na sytuacje rzeczywiste. Progresja w czasie rzutuje
swoje myśli w nieznaną czasoprzestrzeń za rok, za pięć, za dziesięć lat czy choćby tylko za parę
dni, czy nawet godzin. Aktorka może wykorzystać tę metodę, żeby wyobrazić sobie siebie po
premierze, gdy przyjmuje owacje na stojąco. Sprzedawca może ją wykorzystać, żeby wypróbować
swój kupiecki talent i żeby ujrzeć, jak podpisuje ogromne zamówienie.
W czasie hipnozy pacjent wywołuje w sobie halucynację pozytywnych zmian, sprawdza siebie w
nowych sytuacjach i przymierza strój osoby, której się powiodło. Zachowując swój wiek zyskuje wgląd
w to, co mogłoby się zdarzyć i rozwija w sobie "myślenie w kategoriach możliwości". Miej na uwadze,
że o ile niektórych ludzi da się łatwo cofnąć w latach, gdyż są nastrojeni na utrwalone informacje, to
progresja w czasie angażuje wyobraźnię i zdolność do wyobrażania sobie zdarzeń przyszłych, których
jeszcze się nie przeżyło. W wielu przypadkach minione doświadczenia nie zaprogramowały w
pacjencie przeświadczenia o osobistym spełnieniu. Pacjent może mieć o sobie gorsze wyobrażenie
niż wynika to z jego możliwości. Skuteczne wykorzystanie "progresji w czasie" opiera się na triadzie:
pojąć, uwierzyć i osiągnąć. Równie istotny jest tu każdy element tej triady. Można pojąć, ale bez wiary
osiągnięcie


210 RACHEL COPELAN
celu nie jest możliwe. Wyobrażanie sobie pozytywnych wydarzeń pobudza pozytywne oczekiwania,
które z kolei rozpalają pozytywny pęd do osiągnięcia celu.
Dobry przykład stanowi przypadek Jody L., młodej kobiety, która chciała poddać się operacji
plastycznej, by usunąć pewien defekt, który miała od urodzenia. Bała się operacji i wciąż ją odkładała.
Gdy znajdowała się w stanie hipnotycznym progresji, powiedziano jej:
Wyobraź sobie, że stoisz przed lustrem. Pielęgniarka właśnie zdjęła ci bandaże i widzisz, że
wyglądasz pięknie. Ani śladu po bliznach. Jesteś bardzo zadowolona z rezultatów. Żadnych siniaków,
żadnych czarnych czy sinych znaków. Żadnych zaczerwienień czy obrzęków. Ludzie stoją wokół
ciebie i prawią ci komplementy. Widzisz siebie wyraźnie. Przypatrz się, a będziesz taka, jaką siebie
widzisz.
Możliwości wykorzystania wyobraźni w poszczególnych sytuacjach są nieograniczone i zależą one od
pacjenta. Doświadczony terapeuta ułatwia pacjentowi dostosowanie jego własnych wewnetrzych
skojarzeń z pozytywnymi wyobrażeniami i integruje tę zależność w działaniu. Nie naginajmy nastrojów
czy uczuć, ale raczej zachęcajmy do wewnętrznej przebudowy mechanizmów już istniejących w
każdym z nas. Ponieważ różnimy się pod względem tego, w co wierzymy, dobrze jest zapytać czy
pacjent z którym pracujemy jest religijny czy nie, wierzy w naturę czy w "kosmiczną siłę". Skuteczność
można spotęgować przez pobudzenie moralności, wiary, które pacjent już w sobie ma.
Doktor William Kroger w swojej książce Hipnoza kliniczna i eksperymentalna cytuje przypadek, w
którym


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 211
metoda progresji w czasie przekonała pacjenta, że nie powinien poddawać się operacji. Zalęknionemu
i zestresowanemu pacjentowi, który przyszedł na konsultację, żeby poradzić się, czy ma się poddać
operacji wycięcia nasienio-wodu, powiedziano, gdyż był w stanie głębokiej hipnozy, że operację już
wykonano i że teraz mija od niej pięć lat. Kazano mu myśleć oraz doznawać wrażeń i uczuć
człowieka, który miał taką operację. Wtedy lekarz zapytał go:
- Jak się czujesz od czasu, gdy zostałeś wysteryli-zowany? Pacjent powiedział:
Ach, panie doktorze, od czasu mojej operacji nie przespałem całej nocy. Jestem przez to nerwowy i
napięty. To nie dla mnie.
Po wyprowadzeniu ze stanu hipnozy poradzono mu, by odłożył operację, póki nad pewnymi istotnymi,
głęboko zepchniętymi treściami psychicznymi nie popracuje z psychologiem. Po tym wszystkim był w
stanie zaakceptować ostatecznie konsekwencje proponowanej operacji. Zdołał także osiągnąć
większą integrację swej osobowości za sprawą intuicji, jaką zyskał w trakcie hipnoterapii.
Podobnie w eliminowaniu obaw pomagają próby operacji, rodzenia, zabiegów dentystycznych i
innych, które mogą wywołać u pacjenta lęk. Żywa wyobraźnia w połączeniu z pozytywnym
oczekiwaniem przygotowuje pacjenta na możliwie najlepszy wynik. Próbne operacje to do pewnego
stopnia antidotum na tremę, na którą tak wielu pacjentów skarży się przed właściwą operacją. Ja
wykorzystuję w tym celu technikę zwaną metodą tak lub nie. Oto jej formuły słowne:


212 RACHEL COPELAN
Wyobraź sobie dwa ekrany telewizyjne lub kinowe. Na jednym z nich widać napis tak, a na drugim
napis nie. Na ekranie tak widzisz, jak robią ci operację. Wszystko wychodzi wprost wspaniale.
Rezultaty są nawet lepsze niż się spodziewałeś. A teraz spójrz na drugi ekran. Sprzeciwiasz się
operacji. Jakie są konsekwencje? Przyjrzyj się obu możliwościom tak lub nie. Która z nich wydaje ci
się bardziej sensowna? Ta prognoza pomoże ci w podjęciu najkorzystniejszej na teraz decyzji.
Odsłanianie i odkrywanie tajemnic
Wielu ludzi zakopuje najkorzystniejsze informacje głęboko w podświadomości swego umysłu. Weźmy
przypadek Ken-netha R., dyrektora, żonatego i skrajnie konserwatywnego. Celem jego życia było
zawsze odniesienie sukcesu, ale Kenneth bez względu na to ile zarabiał, zawsze uważał, że mu się
nie wiedzie. Do czasu gdy dowiedział się o hipnoterapii, miał już dwa załamania nerwowe. Pierwsze
miało miejsce jeszcze wtedy, gdy był uczniem szkoły średniej. Do tego stopnia martwił się i niepokoił
się tym, że ma spełniać oczekiwania swoich rodziców, że aż zaczął się bać, że jego życie stanie się
nie do zniesienia i z tego powodu próbował popełnić samobójstwo. Drugie załamanie nastąpiło w
wyniku niepowodzenia w biznesie, gdy musiał ogłosić bankructwo. Kenneth miał wtedy czterdzieści
parę lat i z powodu swego załamania był hospitalizowany. Po zwolnieniu rozpoczął siedmioletni okres
terapii psychoanalitycznej, która jak mówił, nie wyswobodziła go z uczu-


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 213
cia depresji. Próbował wielu leków, ale bez znaczących efektów. W końcu ktoś podsunął mu hipnozę.
Kenneth od początku był opornym pacjentem, który utracił wszelką wiarę w terapię. Po czterech
tygodniach, które obejmowały cztery jednogodzinne seanse w gabinecie i wykorzystanie kasety z
nagranym autotreningiem, którą odtwarzał u siebie w domu trzy razy dziennie, Kennethowi udało się
wejść w stan lekkiej hipnozy. Jego przypadek jest charakterystyczny także w tym sensie, że wśród
hipnotyzerów istnieje tendencja do zbyt łatwego poddawania się i etykietowania trudnych pacjentów
mianem "niepodatny na hipnozę". Przy wytrwałości hipnoza może do pewnego stopnia pomóc
każdemu człowiekowi
Mimo że Kenneth nie potrafił wejść w stan głębokiej hipnozy, udało nam się w jakiś sposób cofnąć go
do czasu sprzed jego pierwszego załamania. Dostał pióro i notanik do zapisu automatycznego.
Po prostu zapisuj to, co przynoszą ci myśli, wszystko co może wyjaśnić twój niepokój.
Zapis automatyczny
Z/apis automatyczny to jedno z najbardziej fascynujących i wartościowych narzędzi hipnozy. Jednak
nieliczni hipnotyzerzy je wykorzystują. Wielu z nich trwa w błędnym przekonaniu, że zapis
automatyczny wymaga głębszych stanów hipnozy, somnambulizmu. Jest to dalekie od prawdy. Zapis
automatyczny występuje nawet w stanach niehip-notycznych, takich jak "machinalne rysowanie", gdy
ktoś


214 RACHEL COPELAN
rozmawiając przez telefon w roztargnieniu coś rysuje. Oderwane bazgroły często wypełnione są
symbolicznymi obrazami i wiele mówią o bazgrzącym.
W uzyskanym w ten sposób materiale może ujawnić się uraz ukryty pod wieloma warstwami
samooszukiwania się. Zapis automatyczny wydobywa prawdę, a kiedy połączy się go z hipnozą,
stanowi metodę odsłaniania informacji istotnej dla zdrowia pacjenta. Czasami pacjent wybiera
rysowanie obrazków a nie zapisywanie słów. Czasami ukryta treść pojawia się w postaci niespójnych
sylab, które należy później zinterpretować. W każdym razie ta metoda daje istotny wgląd, bez względu
na to czy pacjent osiąga stan lekkiej, czy głębokiej hipnozy.
Stwierdziłam, że ta metoda jest użyteczna, jeżeli stosując ją wykorzystuje się wielkie szkicowniki i
bardzo czułe pióra. Wielki szkicownik jest tu bardzo odpowiedni, ponieważ wielu ludzi w stanie
hipnozy przejawia skłonność do rysowania znacznie większych rysunków niż normalnie. Jest tak być
może dlatego, że "odkrywają" więcej, albo że powracają do bardziej dziecięcej metody gryzmolenia.
Zapis wykonuje się przy zamkniętych oczach, a większa powierzchnia daje hipnotyzerowi pewność, że
wyniki będą czytelne. Czułe pióro jest potrzebne, ponieważ ludzie w stanie transu mają przeważnie
lekką rękę i jeżeli użyje się ołówka albo zwykłego pióra, to można nie odczytać materiału.
Przed automatycznym zapisem często stosuje się regresję. Najpierw wprowadza się pacjenta w stan
możliwie najgłębszej hipnozy. Wymaga to zwykle dwóch seansów. Wtedy cofa się go do
odpowiedniego okresu jego życia czy odpowiedniego zdarzenia.


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 215
Głębia transu niezbędna do przeprowadzenia zapisu automatycznego i regresji to w zasadzie kwestia
do uzgodnienia, zależna od stosunków między hipnotyzerem a pacjentem. Znjadź czas, żeby wyjaśnić
pacjentowi, jak to działa. Wielkie znaczenie mają zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. Zacznij od
prezentowania przykładów wykonanych pod hipnozą przez innych ludzi. Wyjaśnij:
Mary po napisaniu tych słów o wiele szybciej uporała się ze swymi problemami. John dzięki
symbolom zawartym w tym rysunku znalazł dla siebie odpowiednią pracę.
Formuły słowne na zapis automatyczny
Po sprecyzowaniu czasu lub zdarzenia, o którym pacjent ma pisać, w jego prawej ręce wywołujesz
wrażenie dysoc-jacji. (Upewnij się przed wprowadzeniem czy twój pacjent jest praworęczny, czy
leworęczny.)
Gdy uderzę cię w rękę, poczujesz, że zaczyna ona drętwieć tracąc wszelkie czucie. Czujesz, że
twoja ręka jest lekka, oderwana od reszty ciała. Twoja ręka jest sterowana przez nerw, który biegnie
bezpośrednio do mózgu, gdzie zgromadzone są ukryte informacje. Nie masz już świadomej kontroli
nad swoją ręką. Twój mózg bezpośrednio zasila ją wspomnieniami. Twoja ręka ma informację i z
łatwością może ją zapisać. Nawet jeżeli ta informacja była kiedyś bolesna, to nie niepokoi twojej ręki.
Twoja ręka pozbawiona jest wszelkich emocji, jest automatyczna jak ręka robota. Twoja ręka robota
dostaje informacje z komputerowego mózgu i zapisuje je na papierze. Twoja ręka


216 RACHEL COPELAN
będzie pisała tylko prawdę. Nie będziesz myślał ani zastanawiał się nad tym, co się pisze. Kiedy
usłyszysz moje pytanie, zacznij pisać odpowiedzi.
W tym momencie kierujesz umysł pacjenta na obszar urazu i zadajesz krótkie pytanie:
Gdzie jesteś? Jak się czujesz?
Daj pacjentowi wystarczający czas do namysłu i pisania. Gdy pacjent pisze, przekaż sugestię:
Po zakończeniu hipnozy będziesz rozumiał i będziesz w stanie zinterpretować to, co napisałeś.
Powtórz to parokrotnie.
Po seansie ocenia się zapisany materiał. Pytasz pacjenta, co naprawdę miał na myśli zapisując taką
właśnie informację. Czasami są to słowa symboliczne o głębszym znaczeniu. Bardzo często będą to
słowa skrócone czy ujęte w symboliczne kształty albo przedmioty takie jak gwizda, pudełko albo inne
figury geometryczne. Ta bezpośrednia metoda pozwala zaoszczędzić mnóstwo czasu.
Rysowanie automatyczne i bazgranie
W niektórych przypadkach pewną przewagę ma automatyczne rysowanie czy bazgranie. Na przykład
kiedy pojawia się bariera językowa albo kiedy jest to regresja do okresu życia pacjenta, kiedy nie
umiał jeszcze pisać, możesz powiedzieć:
Narysuj mi, jak wtedy wyglądał twój ojciec. Albo:
Po prostu pozwól, żeby pióro rysowało, co mu się podoba.


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 217
Rezultaty często są zaskakujące. W przypadku Alvina H. jego doświadczenia z dzieciństwa były tak
bolesne, że miał trudności z przywołaniem tego okresu swojego życia. Powiedziano mu:
Narysuj historyjkę obrazkową przedstawiającą cztery najgorsze rzeczy, jakie przydarzyły ci się w
życiu.
Sportretował wówczas siebie jako psa bitego przez swojego ojca. Alvin nie był malarzem. Rysunki były
surowe, niemniej ich treść była bardzo poruszająca. Najpierw w ten sposób objaśnił psa:
Mój ojciec nie pozwalał mi mieć psa. Bałem się, że jeżeli zabiorę jakiegoś do domu, to on go zabije.
Potem poprawił się: -- Nie... pies to naprawdę ja. Ojciec, który miał okropne usposobienie, traktował
mnie jak psa.
Interpretacja wyników zapisu automatycznego i rysowania zależy od tego czy relacja między
pacjentem a hipnotyzerem opiera się na zaufaniu. Zamiast zakładać, że znasz odpowiedź, najlepiej
zapytaj pacjenta: Co według ciebie oznacza to, co napisałeś? Kiedy odpowiednio się to prowadzi,
wówczas wyniki rozmowy pomagają wyjaśnić nie tylko zdarzenia, ale i ukryte postawy.
"Jak gdyby" czyli metoda substytucji
JViedy zwykłe metody zapisu automatycznego czy rysowania zawodzą, kiedy papier pozostaje
niezapisany, spróbuj tak: przekaż pacjentowi sugestię, że jest zwykłym obserwatorem przyglądającym
się osobie, która ma problemy. Powiedz mu:


218 RACHEL COPELAN
Napisz na papierze, jakie ta osoba ma kłopoty. Znasz ją lepiej niż ktokolwiek. Zajrzyj do jej wnętrza,
zobacz co myśli i zapisz to.
Powiedz mu, że jest asystentem terapeuty i że rozwiązuje problem:
Pozwól swojej ręce napisać o tej osobie. Chcesz tej osobie pomóc, ponieważ jest naprawdę miła i
potrzebuje pomocy.
Yirgil T. w wieku 14 lat miewał kłopoty w szkole. Mimo że miał wysoki iloraz inteligencji, był
niechętnym do współpracy i kiepskim uczniem. Yirgil miał za sobą palenie, picie i nadużywanie
narkotyków. Rodzice zmusili go, by chodził na seanse hipnozy. Uparcie odrzucał kontakt. Kiedy
zrobiłam próbę z zapisem automatycznym, jego ręka poruszyła się jedyny raz, by narysować małe
kółka... zera... Yirgil usiłował mi coś powiedzieć.
Metoda substytucji podziałała jak zaklęcie. Przekazałam sugestię:
Pisz, "jakbyś" był obserwatorem rozpatrującym problemy jakiegoś chłopca w szkole. Niech twoja
ręka napisze, co spowodowało problemy tego chłopca.
Yirgil z łatwością napisał: "...ufano... chce, chce, żeby mu ufano... obawia się... nauczyciel za bardzo
mu ubliża... opuszcza lekcje..."
Po seansie otworzył się i wyjaśnił, że jego ojciec był starej daty i że nie mógł zwrócić się do niego o
radę. Zaproszono ojca, żeby był obecny na następnym seansie terapeutycznym i od tej pory stosunki
między ojcem a synem były szczere i otwarte. Ten przypadek stanowi przykład na to, jak kontakt
może się poprawić właśnie dzięki zapisowi


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 219
automatycznemu, a nie dzięki temu, że każe się pacjentowi mówić pod hipnozą. W niektórych
przypadkach mówienie drażni pacjenta i wywołuje opór.
Zapis automatyczny jako technika stosowana w terapii
Peter był 38-letnim mężczyzną, od szesnastu lat był alkoholikiem. Próba znalezienia pomocy w
psychoanalizie się nie powiodła. Anonimowi Alkoholicy nie przemawiali do niego. Terapia wstrząsowa,
uzdrawianie wiarą, lekarstwa bezskutecznie wypróbowywał wszelkiego rodzaju środki. Peter wcale
nie był słabeuszem, wypijał trzy butelki dziennie i nie miało to dla niego znaczenia,"jaką brendy czy
trunek wchłaniał.
Był trudnym pacjentem. Lekarz hipnotyzer wypróbowywał hipnozę z pentothalem i bez, ale bez
powodzenia. Po dziesięciu seansach z zastosowaniem zapisu automatycznego Peter zaczął w końcu
współpracować. Kiedy poproszono go, żeby sobie przypomniał okres, gdy miał 16 lat, napisał:
"Ścieśnia się, ścieśnia się, ulica się ścieśnia". O czym to było, nie przypominał sobie, ale dość
swobodnie mówił o swoim innym problemie, który skupiał się wokół lęku przed podróżowaniem, który
sprawiał, że nie wychodził dalej niż jeden blok od swojego domu. Miał kilka ataków epilepsji,
poczynając od dziesiątego roku życia i bał się, że atak powali go w publicznym miejscu i dlatego
większość czasu przesiadywał w domu. Jego strach wywoływał w nim przejmującą panikę.


220 RACHEL COPELAN
Na następnym seansie zastosowano regresję hipnotyczną i cofnięto Petera do wieku dziesięciu lat.
Poproszono go, żeby zapisał, co takiego wtedy się stało, że aż tak bardzo się przeraził. Napisał:
"Kradnę pieniądze z torebki mamy. Uciekam... uciekam... ona się zbliża. Tym razem przywołał
pierwotne doświadczenie jak również uczucie strachu, które nim owładnęło. Płakał przez cały
godzinny seans, pozostając jednak w głębokim transie. Później na posiedzeniu konsylium byliśmy w
stanie odtworzyć cały neurotyczny schemat jego zachowania.
Jako małe dziecko kradł czasami małe sumy z torebki swojej matki, gdy czuł się odrzucony czy
niekochany. Później męczyło go poczucie winy i strach przed karą, gdyby odkryto jego złodziejstwo.
Pewnego dnia, po tym jak matka skrzyczała go za kłopoty w szkole, zabrał największą jak dotąd sumę
pieniędzy dolarowy banknot. Potem Peter uciekał ciemną wąską ulicą, gdy nagle ogarnął go
niezwykły niepokój i miał swój pierwszy atak. Matka nigdy nie postawiła go przed faktem, że wiedziała
o jego kradzieżach. Gdyby tak zrobiła, zakłócenia jego osbowości być może nie zakorzeniłyby się tak
głęboko w jego systemie nerwowym. Może uważała, że "to samo przejdzie z czasem". Nie przeszło.
Peter stawał się coraz gorszy.
Po swoim pierwszym ataku nabawił się agorafobii, strachu przed opuszczaniem ścian swego domu.
Nie przekraczał drzwi werandy domu. Trwało to, póki nie dorósł. Pierwszy seans hipnozy odbył się w
istocie w jego domu z powodu jego lęku przed podróżowaniem. Na tym pierwszym seansie
przygotowywano go, żeby mógł wyjść z domu


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 221
chociaż na godzinę, by odwiedzić gabinet hipnotyzera. Po wyleczeniu dzięki hipnozie z agorafobii,
bezskutecznie próbował innych terapii i później powrócił do hipnoterapii, by przezwyciężyć swoje
uzależnienie od alkoholu. W końcu Peter nauczył się autohipnozy, którą teraz uprawia codziennie i od
tego czasu pozostaje w dobrym psychicznym i fizycznym zdrowiu.
Jednego problemu Petera nie udało się rozwiązać, jego niechęci do pracy. W czasie hipnozy budził
się z głębokiego transu, gdy tylko mówiło mu się, że czuje się wystarczająco dobrze, żeby poszukał
pracy. Peter jest w tym przypadku klasycznym przykładem na to, że hipnotyzer nie zawsze może
zmusić pacjenta do zaakceptowania nowego wyobrażenia.
Jason R., lat 26, cierpiał na pierwotną impotencję,Mimo że pod każdym względem był fizycznie
zdrowy, nie pamiętał żeby kiedykolwiek miał erekcję. Tłumaczył, że mimo swojej niezdolności do aktu
często odczuwa silne pożądanie seksualne, pragnienie stosunku z kobietą, ale nieuchronnie kończy
się na masturbacji przy sflaczałym penisie. Tak to wyglądało od lat młodzieńczych. Kiedy doznawał
intensywnych wrażeń w penisie, przepływ krążenia był psychicznie zamykany. Jasona skierował do
mnie jego urolog, który wyjaśnił, że nie może znaleźć żadnego śladu jakiejś organicznej
nieprawidłowości.
Po trzech seansach warunkowania osiągnął wystarczającą głębię transu, żeby zastosować technikę
regresji. Cofnął się do czasu, gdy miał dziewięć lat i w tym momencie uniósł rękę na znak, że pojawia
się jakaś informacja. Położyłam mu na kolanach duży blok do pisania, a do ręki włożyłam


222 RACHEL COPELAN
mu pióro i Jason napisał dziecinnymi zakrętasami 9-letnigo chłopca:
"Biorę prysznic. Tata goli się przy umywalce albo może czyści zęby. Mówię: Tato, przyjdź tu. Chcę ci
coś pokazać. Podchodzi do mnie, a ja pokazuję na mój penis, który jest sztywny. Jak to się dzieje?
Tata śmieje się i mówi: Pojej go trochę zimną wodą i przejdzie. Tata nabiera z umywalki szklankę
wody i polewa nią mojego penisa i erekcja ustępuje. Potem tata idzie do kuchni i opowiada mojej
matce i oboje się śmieją. Zastanawiam się, co takiego we mnie śmiesznego. Coś musi być nie tak, bo
jak tylko wychodzę z łazienki, oni wyciszają się."
Gdy pierwotny uraz został już wyizolowany, terapia Jasona okazała się bardzo skuteczna w usunięciu
tłumiącej blokady przeszkadzającej w jego reakcji seksualnej. Ze znakomitym skutkiem wykorzystano
również wiele innych technik opisanych w tej książce. Po sześciu seansach Jason obudził się
pewnego rana z erekcją i niebawem udało mu się przenieść tę zdolność na uprawianie miłości
wieczorem. Ożenił się.
Grupowa albo masowa hipnoza
Skoro ludzie na ogół bardziej są podatni na hipnozę po obserwowaniu, gdy kogoś innego wprowadza
się w stan hipnozy, możesz zastosować następującą procedurę:
l. Test na podatność wykorzystujący którąś z uprzednio opisanych metod. Ja nad inne przedkładam
Test podnoszenia i opuszczania ręki.


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 223
2. Wybierz najbardziej podatnego pacjenta (albo pacjentów), żeby posłużyć się nim celem wykonania
pokazu przed resztą grupy.
3. Zrób pokaz wprowadzenia w stan hipnozy z podatnym pacjentem (ami). Wystarczy, że jeden
wejdzie szybciej, byś osiągnął swój cel.
4. Przeprowadź grupowe wprowadzenie w stan hipnozy postępując zgodnie z następującą instrukcją.
Metoda jest skuteczna zarówno przy dziesięciu jak i przy tysiącu pacjentach.
Pokazy przydają się, gdy trzeba przekonać sceptyków w grupie, że zjawisko hipnozy jest rzeczywiste.
Niemniej, gdy pracuje się z wielkimi grupami (setki, tysiące), zawsze znajdzie się pewien procent ludzi,
którzy nie pozwolą się zahipnotyzować. Będą obserwowali z zachwytem na twarzy, jak reszta
publiczności wchodzi w trans. Nie oznacza to, że są mniej podatni na hipnozę, ale raczej, że w tym
momencie nie są gotowi na współdziałanie przy wprowadzeniu. Rozsądek dyktuje, by w wielkiej grupie
powiedzieć:
Ci z was, którzy woleliby obserwować, mogą tak robić. Ale jeżeli w jakiejś chwili oczy zaczęłyby
wam się męczyć, po prostu zamknijcie je, dołączcie do grupy i relaksujcie się razem z nami.
Hipnotyzer na pokazie często postępuje według powyższej procedury. Spośród publiczności wybiera
najbardziej podatnych ludzi i po pokazie postępuje według schematu podobnego do poniższego:
Chcę, żeby każdy z was wziął głęboki oddech, wdychacie, wdychacie, wdychacie, wdychacie,
przytrzymać. Dobrze. Teraz wydech. Wypuście wszystko... A teraz, za


224 RACHEL COPELAN
parę chwil poproszę, żebyście wszyscy zamknęli oczy, a po zamknięciu oczu każę wam wziąć pięć
głębokich oddechów... Gdy już weźmiecie pięć głębokich oddechów, zatrzymacie piąty oddech,
podczas gdy ja będę liczył w dół, 5, 4, 3, 2, 1... Kiedy dojdę do l, będziecie w głębokim śnie i nie
będziecie w stanie otworzyć oczu. Teraz pamiętajcie, żebyście zatrzymali piąty oddech, gdy ja będę
liczył w dół 5, 4, 3, 2, l i wtedy głęboko zaśniecie... A teraz wszyscy zamykacie oczy. Dobrze... I teraz:
Jeden: Wdychacie, wdech, wdech, wdech, przytrzymać... przytrzymać... wydychacie... wydech.
Dwa: Wdech, wdech, wdech i wydech, wydech, wydech, wydech, głębokie odprężenie.
Trzy: Cały czas wdychacie, a teraz wydychacie, wydech, wydech.
Cztery: Wdech, wdech, wdech, wdech i wydech, wydech, wydech.
Pięć: Weźcie naprawdę głęboki wdech, przytrzymajcie, przytrzymajcie. Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden,
całkowity wydech!
Głęboko... głęboko, zasypiacie... Pozostaniecie w głębokim, głębokim śnie, póki was nie obudzę...
stwierdzicie, że to przeżycie daje wypoczynek i że was wzbogaca. Im głębiej wejdziecie, tym większą
będziecie mieli korzyść. A teraz przygotujcie się na relaks od czubka glowy po czubki palców.
Teraz wprowadzasz techniki pogłębiające, takie jak stopniowy relaks, odliczanie w dół itd. Grupowa
czy masowa hipnoza nie jest wcale trudniejsza od hipnozy indywidualnej. Schematy działania są takie
same po wyeliminowaniu pierwotnego oporu przez pokaz z bardzo podatnym osób-


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 225
niklem. Hipnoterapią grupowa stanowi cudowną pomoc w modyfikowaniu zachowania nieletnich,
poprawia nawyki uczniów, sprawdza się w rehabilitacji ponarkotycznej, w otyłości, bezsenności i
stosuje się ją w przychodniach przeciwbólowych. Hipnoza w grupie stanowi także praktyczne
rozwiązanie przy zapobieganiu chorobom psychicznym, ponieważ jej koszty są niższe od kosztów
terapii indywidualnej.
Hipnoza grupowa pochodzi od Egipcjan. Wielu ludzi w starożytności wykonywało grupowe rytuały,
które z natury były hipnotyczne. Zbiorowe śpiewy do monotonnych uderzeń bębna powszechnie
traktowano jako część religijnej sztuki uzdrawiania. Uzdrawianie przez umysł jest wcześniejsze od
praktyki medycznej i nadal się je uprawia w licznych pierwotnych społeczeństwach, ze
zdumiewającymi rezultatami.
Hipnotyzer, tak jak uzdrawiacz w starożytności, wchodzi w grupę dotykając ramienia każdego
osobnika i każdemu z nich szepcze do ucha indywidualne sugestie. Sugestia zaczyna się w
momencie, gdy cała grupa osiągnie stan lekkiej czy średniej hipnozy. Wtedy hipnotyzer podchodzi do
każdego człowieka i odczytuje to, co ludzie mają napisane na kartkach, które trzymają w rękach.
(Doświadczenie nauczyło mnie, żeby nie zawierzać pamięci, gdy się przekazuje sugestie większej
grupie.) Każdej osobie mówi się zawczasu, żeby napisała na kartce swoje sugestie i żeby tę kartkę
trzymała, gdy wszyscy są wprowadzani w trans. Podchodząc do każdego z członków grupy
wypowiadasz następującą formułę słowną:
Teraz, gdy będę mówił do każdego z was dotykając


226 RACHEL COPELAN
waszych ramion, będziecie wchodzili głębiej. Pozostali będą wsłuchiwali się w dźwięk mojego głosu,
by wejść głębiej.
Jeżeli problemem jest nieśmiałość albo seksualna niesprawność, sugestię wyszeptuje się bardzo
cicho, wprost do ucha, by uszanować intymność. Niemnej, kiedy wszyscy mogą skorzystać z sugestii i
jest ona natury ogólniejszej, (np. poprawa w nauce czy lepszy sen) wypowiada się je umiarkowanym
tonem.
Niektóre zakłócenia są powszechne i grupowa sugestia często obejmuje budowanie pewności siebie,
lepsze zorganizowanie, zdrowe nawyki, uspokojenie, wiarę, pogodę ducha, tolerancję, uwolnienie od
strachu, stanowczość, wyznaczanie celów, niezależność i finansowe powodzenie.
Metoda grupowa, prócz tego że kształtuje lepsze wewnętrzne wyobrażenia, jest idealna jako
pozytywne pranie mózgu, które oczyszcza umysł od niepożądanych, natrętnie negatywnych
wyobrażeń, takich jak nieład, odwlekanie złość i wrogość, niezdecydowanie, wina, napięcie nerwowe,
bóle i drażliwość.
Przeciętny czas niezbędny do osiągnięcia dobrych rezultatów wynosi od 1,5 do 3 godzin. Pracując
indywidualnie będziesz potrzebował czterdziestu minut do godziny, żeby osiągnąć odpowiednią głębię
transu.
Reakcja grupowa w zapisie automatycznym
Poniższe zdarzenia miały miejsce na seansach hipnoterapii grupowej. Uczestniczyło w nich
dziesięcioro ludzi, mężczyzn i kobiet, w wieku od 21 do 43 lat. Ludzie ci zostali


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 227
uprzednio uwarunkowani na indywidualnych seansach na osiągnięcie stanu średniego i głębokiego
transu. Celem działania grupowego było wyćwiczenie pamięci, tak żeby byli gotowi w momencie
zapisu automatycznego. Odbyły się cztery seanse grupowe, w trakcie których zastosowano regresję i
zapis automatyczny.
Seans pierwszy. Pod hipnozą pacjenci mieli sobie przypomnieć czas, gdy po raz pierwszy uświadomili
sobie swój problem. Następnie skupiali się na okolicznościach i lu-dzich związanych z pierwotną
przyczyną ich problemu. Technika regresji była następująca:
Gdy będę odliczała w dół od wieku czterdziestu trzech lat, zobaczycie, że przy każdej liczbie
stajecie się coraz młodsi. Dołączcie do odliczania, gdy usłyszycie liczbę, która reprezentuje wasz
wiek.
Doliczyłam do 21, do wieku najmłodszego członka grupy i następnie kontynuowałam regresję.
21, 20, 19, 18, i tak dalej.
Wcześniej uprzedziłam ich, że podnosząc wskazujący palec mają zasygnalizować, kiedy przypomina
się ich uraz. Następnie każdemu z nich dałam do ręki blok do notowania i pióro. Kiedy wszyscy mieli
już notatniki i pióra, poleciłam, żeby napisali swoje nazwiska. Większość z nich napisała je wielkimi
literami dziecinnego pisma albo literami drukowanymi.
Seans drugi. Po powtórzeniu powyższego zabiegu siedmioro z dziesiątki zaczęło zapisywać
sensowne informacje. Z pozostałej trójki dwoje znajdowały się w niewystarczająco głębokim stanie, a
trzecia osoba siedziała z zamkniętymi oczami, płakała i nie była w stanie przekazywać informacji. Oto
przykłady pozytywnego zapisu:


228 RACHEL COPELAN
Alice B., lat 30, była astmatykiem i miała nadzieję, że hipnoza zmniejszy siłę jej ataków. Napisała
część sonetu Szekspira wyrażającego pragnienie śmierci. Jedno słowo wyraźnie rzucało się w oczy:
"uduszenie".
Margie V., lat 21, ważąca 85 funtów przy wzroście 5 stóp i 6 cali. Jej choroba znana jako jadłowstręt
psychiczny zaczęła się, kiedy Alice miała 19 lat i dopiero co była po ślubie. Kiedy wychodziła za mąż,
ważyła 125 funtów, a pierwotnie ważyła 135 funtów i wtedy przeszła na dietę. Margie nie napisała ani
słowa; bazgrała. Rysunki przypominały tyczki. Niektóre tyczki układały się w ludzkie postaci.
Późniejsze jej zapisy były sensowne.
Albert M., lat 31, zawstydził się, kiedy ujawnił, że jego problem to moczenie. Od czasów dzieciństwa
rzadko zdarzało się, że przespał noc "na sucho". Próbowano tradycyjnych metod, ale bez rezultatów.
Był świetnym pacjentem. "W domu jest za zimno" napisał. Wyjaśnił później, że jako dziecko
mieszkał opodal Buffalo w domu, w którym w zimie panowała niska temperatura. Uwarunkował się,
żeby mimo moczenia się spać, zamiast wstawać i wychodzić w zimnie do toalety.
Odpowiedzi pozostałych członków grupy były w trakcie tego seansu mniej interesujące. Dwoje z nich
miało zwyczajne problemy z nadwagą.
Trzeci seans. W grupie było teraz ośmioro ludzi. Młoda kobieta, która nie była w stanie przekazywać
informacji, została odesłana do psychiatry na badania. Jeden z pozostałych stwierdził, że nie jest w
stanie pracować w grupie i powrócił do seansów indywidualnych. Alice B., astmatyk, rozpisała się
szeroko o swoim pierwszym ataku, obwiniając


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 229
swoją matkę, że nie pozwoliła jej spotykać się z pierwszym chłopakiem. Wyzwoliła z siebie
niesamowitą ilość wrogości. Margie V. ujawniła, że próbowała przyhamować popęd seksualny swego
męża, "bo napierał zbyt mocno, a teraz boi się mnie dotknąć". Uśmiechała się pisząc to.
Hank D. jest homoseksualistą. Na pierwszym seansie niczego nie napisał. Teraz napisał: "Czułem, że
to było zdrowe i normalne. Jako dziecko wiedziałem, że jestem inny". Później powiedział grupie, że
nawet jako bardzo małe dziecko wyobrażał sobie siebie jako biseksualistę, jako osobę z piersiami i
penisem.
Seans czwarty. Do tego ostatniego seansu grupowego w zapisie automatycznym cała ósemka nabyła
niezbędnych umiejętności i pod kontrolą robiła autoanalizę. Jeden z członków grupy powiedział, że
całkowicie cofnął się do poprzedniego życia. Yiktor W. napisał: "Wzburzone morze. Tonę. Nie żyję.
Rok 1807". Opisał grupie scenę, w której był statek piracki i on sam jako pomocnik okrętowego
kucharza. Dość mnie to ubawiło, bo w ciągu wielu lat uprawiania hipnoterapii wysłuchałam setek
relacji o reinkarnacji. Niemniej, te relacje przeważnie mówią o przeszłym życiu w roli wybitnych ludzi.
Królowe, królowie, prezydenci cieszą się największym wzięciem, co zmusza do zastanowienia, w
jakim stopniu taka relacja wiąże się z halucynacją i z myśleniem życzeniowym. Jednak w przypadku
Yiktora, to że widział siebie w roli pomocnika kucharza, przydawało tej historii posmaku
autentyczności. O ile nie ma sposobu, żeby dowieść reinkarnacji, to ci z nas, którzy pracują w hipnozie
od wielu lat, nie wykluczają takiej możliwości, skoro pojawiały się podobne


230 RACHEL COPELAN
zapisy, o których donosili hipnotyzerzy z różnych części świata.
Tę grupę uczono także technik autohipnozy, którą w wieloraki sposób wykorzystywali z dobrym
skutkiem. Każdego z nich prosiłam, żeby napisał do mnie w parę miesięcy po grupowych seansach.
Dlatego mogłam ułożyć listę zmain, jakie nastąpiły.
Oto lista różnych przejawów tego, w jaki sposób hipnoza i autohipnozą dobrze wpłynęły na życie tych
dziesięciorga ludzi:
"Uczę się francuskiego w związku z podróżą do Paryża". "Pomogła mi w nauce tańca". "Śpię lepiej niż
przedtem".
"Poprawiło się moje życie seksualne. Więcej wigoru". "Przezwyciężyłem obgryzanie paznokci i
chrapanie". "W większym stopniu panuję nad nastrojem". "Lepiej mi się układa z moimi
współpracownikami". "Hipnoza umożliwiła bezbolesne zabiegi dentystyczne". "Straciłam trochę na
wadze. Nie jem słodyczy".
Terapia przedłużonego transu
Przedłużenie długości trwania transu terapeutycznego do kilku godzin czy nawet dni może być
nadzwyczaj pożyteczne w przezwyciężaniu zastarzałych nawyków w zachowaniu. W wielu sytuacjach,
np. w przypadku zmniejszenia stresu, gdy pod wpływem wstrząsu następuje pobudzenie,
wspomaganie ludzi uzależnionych od alkoholu czy nar-


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 231
kotyków w okresie odwyku, skrajne przypadki otyłości, gdy nawyki żywieniowe muszą radykalnie
zmienić się w niedługim czasie, na krótką metę możliwy jest wyraźny powrót do zdrowia.
Pacjenta wprowadza się na odpowiedni poziom hipnozy i mówi się mu, że nie obudzi się, póki nie
dostanie następującego polecenia:
Odprężysz się i prześpisz to. Kiedy obudzisz się, będziesz się czuł tak, jakbyś przespał całą noc. Z
tym że wtedy obudzisz się bez swojego starego problemu. Obudzisz się niczym nowo narodzony,
nowa osoba bez starego problemu.
W czasie wywiadu pacjent dostaje polecenia, w jaki sposób ma współdziałać w trakcie zabiegu, żeby
sobie pomóc. Uświadamia mu się, że im dłużej pozostanie w transie, tym lepiej się poczuje; im głębiej
wejdzie w hipnozę, tym dalej zajdzie w rozwiązywaniu swojego problemu.
Z pacjentem rozważa się najodpowiedniejsze sugestie. Następnie dostaje on polecenie długiego
odliczania .(od 1000 czy 500 do 0), w trakcie którego przy każdej liczbie wchodzi głębiej. Pacjent
odlicza w myślach, a hipnotyzer przeprowadza stopniowy relaks ciała. Odbywa się to bardzo powoli, z
długimi pauzami i zawieszaniem głosu, tak że pacjent przyzwyczaja się do momentów, gdy w stanie
hipnozy utrzymuje się przez liczenie. Trans przedłużony jest najskuteczniejszy, gdy pacjent jest
przygotowany i gdy nauczono go wchodzić w stan średniej i głębokiej hipnozy. Będzie to niezbędne w
chwilach przeznaczonych na jedzenie i wyjścia do toalety. Niemniej oczy otwierają się spora-


232 RACHEL COPELAN
dycznie i zawsze wtedy, gdy hipnotyzer daje takie polecenie.
W przypadkach, gdy trans hipnotyczny zostaje przedłużony na wiele godzin czy dni, wskazany jest
hipnotyzer pomocniczy. Przydatne mogą okazać się taśmy i płyty. Zawczasu możesz nagrać liczenie i
różne techniki pogłębiające, by w razie potrzeby je wykorzystać, robiąc sobie przerwę. Najlepiej, jeżeli
pacjenta słuchającego nagrania nie pozostawia się dłużej niż piętnaście minut, jako że może pojawić
się skłonność do utraty głębi. O wiele większe efekty osiąga się, jeżeli jest to ludzki kontakt, ponieważ
pacjent odczuwa emocjonalną więź i troskę hipnotyzera. Długość trwania terapii zmienia się w
zależności od stanu pacjenta.
Deformacja czasu odgrywa istotną rolę, jeżeli chodzi o stopień wyzdrowienia, co poświadczy kilka
przypadków, które zaprezentuję.
Przyczynę cierpień George'a Z. stanowiło połączenie kilku poważnych problemów. Jednym z nich było
poważne uzależnienie od narkotyków, które przez prawie pięć lat utrzymywały go w stanie skrajnej
apatii. Jako weterana wojennego odsyłano go od szpitala do szpitala. Wszelkie leczenie, zarówno
medyczne jak psychologiczne, było nieskuteczne i nie pomogło mu przezwyciężyć całkowitego braku
szacunku do siebie. Prócz uzależnienia od narkotyków miał także za sobą akty przemocy i trzykrotnie,
przy różnych okazjach, aresztowano go za napaść z bronią w ręku. Ostatnim razem za to, że groził
swojej matce okaleczeniem, jeżeli nie da mu pieniędzy na narkotyki. Gdy syn przebywał w więzieniu,
matka skontaktowała się z hipnoterapeuta:


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 233
Tak mało czasu zostało, żeby mu pomóc. Niedługo go skażą i wsadzą. Czy może pani coś szybko
zrobić, póki jeszcze można go leczyć?
Wybrano terapię przedłużonego transu jako środek, który miał przyspieszyć jego poprawę. George od
razu zareagował na następującą sugestię:
Rozluźnij się. Dokładnie tak samo, gdy jesteś na haju. Z tym że teraz działamy w sposób naturalny,
by wyleczyć cię z wszelkiego pociągu do narkotyków. Wyjdziesz czysty i wolny od nałogu. Czy
chcesz, żeby tak się stało?
Zgodził się z ochotą. George uwielbiał poddawać się hipnozie. Odczuwał ulgę, gdy komuś innemu
przekazywał swój problem. George przy wsparciu dwóch hipnotyzerów i kilku nagrań znajdował się w
stanie hipnozy dziesięć godzin. Jako tło wykorzystano muzykę. Dobierając muzykę, pamiętaj, że
powinna ona być cicha, powolna, przypominać kołysankę. Co do poezji, to są przeciwwskazania,
ponieważ poezja odwodzi skoncentrowany umysł od sugestii. Z powodu długiego trwania tej terapii
nagraliśmy przeznaczone dla niego sugestie i odtwarzaliśmy je, kiedy trzeba było dać wypocząć
głosowi.
George szybko wchodził w stan hipnotyczny dzięki temu, że stosowaliśmy "techniki budzenia i
ponownego wprowadzenia". Ponieważ było to jego pierwsze doświadczenie z hipnozą, zastosowano
wszelkiego rodzaju metody. Metody te, zarówno standardowe jak specjalne, sprawiały, że przy
każdym wprowadzeniu wchodził coraz głębiej. Przez cały czas pozostawał w stanie transu, włączając
w to krótkie przerwy na jedzenie, przeciąganie i mycie. Oto formuły słowne przekazywane tuż przed
przerwą:


234 RACHEL COPELAN
Kiedy usłyszysz liczbę trzy, otworzysz oczy pozostając w hipnozie. Będziesz robił dokładnie to, co
ci się powie, aż dostaniesz polecenie, żeby ponownie zamknąć oczy. Przy otwartych oczach będzie ci
wolno pójść bezpośrednio do łazienki, a potem powrócić na swoje krzesło, gdzie zostaniesz
nakarmiony. Kiedy skończysz jeść, od razu usłyszysz, że masz zamnąć oczy i zapaść w głęboki sen.
Tera/ przygotuj się do otworzenia oczu i pozostań w hipnozie. 1,2,3, otwierasz oczy... zostań w
hipnozie. Idź do łazienki i wróć.
Przy ponownym wprowadzeniu George od razu wpadał w stan najgłębszej hipnozy. Przekazywaliśmy
wyraźne sugestie, że poczuje się zdrowy i silny i że będzie czuł wstręt do wszystkich narkotyków, i że
zacznie wspierać ruch odwykowy oraz że będzie dokładał starań, by młodzi ludzie uniknęli cierpień,
przez które on sam przeszedł. Po czwartym wprowadzeniu zasygnalizował palcem wskazującym, że
zgadza się na tę sugestię.
Kiedy George został w końcu obudzony po dziesięciu godzinach, był zaskoczony, że jest już ciemno.
Terapię rozpoczęliśmy o 10, a do 20 terapeuta pomocniczy i ja zdążyliśmy się poczuć nieco
wyczerpani. Jednak George czuł się odmłodzony, bardziej pogodny i przepełniony energią. Nie mógł
uwierzyć, że minęło dziesięć godzin. Wydawało mu się, że upływ czasu został przyspieszony, że
dziesięć godzin skondensowano w godzinę. Miał niewyraźne wspomnienie tego przeżycia, niemniej
jego postawa wyraźnie się zmieniła. Wzruszyliśmy się, widząc, jak obejmuje ramionami matkę, która
przyszła przekonać się, że całkiem wraca do siebie. Wydawało się niemożliwe, że


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 235
zaledwie parę miesięcy wcześniej nastawał na jej życie. Takie już są spaczenia psychiki, które
towarzyszą nadużywaniu narkotyków.
Kiedy George zakończył odbywanie kary w więzieniu, odwiedził centrum terapeutyczne, gdzie poddał
się przedłużonej hipnoterapii. Dołączył do grupy odbywającej seanse terapeutyczne, które w owym
czasie były już zaawansowane. Uczestniczył w grupowych seansach, a ponadto pracował na części
etatu, związał się z kobietą i został ochotnikiem w ośrodku rehabilitacji nastoletnich narkomanów.
Są ludzie, którym na długi czas może pozostać szok pourazowy po wypadku. Charlene T. była
stewardesą, która miała nieszczęście pracować na pokładzie samolotu, który rozbił się przy
lądowaniu, zabijając dziesiątki ludzi. Charlene była w głębokiej depresji i skarżyła się na uporczywe
majaki senne związane z katastrofą. Do tego przerażało ją latanie i z tego powodu przez dwa lata była
bez pracy.
Muszę się z tego otrząsnąć i szybko wrócić do pracy zwierzyła się. Moje konto w banku
wysycha. Proszę, niech pani zrobi, co pani może, żeby to przyspieszyć.
Charlene była przygotowaną pacjentką. Uczęszczała na seanse zarówno grupowe jak indywidualne.
Terapię prowadził jeden hipnotyzer wykorzystując kasetę magnetofonową w czasie przerw na
odpoczynek. Skuteczne okazały się następujące techniki: regresja do czasu przed wypadkiem,
progresja w czasie zapowiadająca szczęście, bezpieczeństwo i karierę oraz sygnał przestawiający z
myśli negatywnych na pozytywne. Zastosowaliśmy także technikę sterowanego snu, żeby wymazać z
jej pamięci senne majaki.


236 RACHEL COPELAN
Kolejny przypadek terapii przedłużonego snu to Elise R., lat 34. Problemy: psychiczny zamęt, który
sprawił że, nie była w stanie skoncentrować się na swojej pracy oraz nałogowe jedzenie. Mimo że
Elise znała wszystkie diety, nie potrafiła się trzymać żadnej z nich dłużej niż kilka dni. Miała za sobą
sześć lat psychoanalizy. Po paru seansach hipnozy nadal nie była w stanie opanować swego nałogu
jedzenia.
Pewnego dnia, gdy była pod hipnozą, zbyt wcześnie przyszedł kolejny pacjent, więc odprowadziłam
go do przyległego pokoju. W międzyczasie poleciłam Elisie, by wsłuchiwała się w mój głos i
nieustannie wchodziła głębiej, nawet gdyby nie całkiem rozumiała moje słowa.
Nie będziesz zważała na słowa powiedziałam jej a brzmienie mojego głosu będzie
wprowadzało cię coraz głębiej, bez względu na to, co będę mówiła do innej osoby. Nie obudzisz się,
póki nie położę ręki na twoim ramieniu i nie powiem "teraz budzisz się".
Powiedziałam Elisie, żeby nieustannie przyswajała sobie pozytywne sugestie, że nie ma łaknąć
tuczącego jedzenia i że będzie jeść tylko w minimalnych ilościach. Na zakończenie jednogodzinnego
seansu wydawało się, że weszła w głębszy stan aniżeli kiedykolwiek przedtem, mimo że nie
zwracałam się do niej bezpośrednio. W stanie hipnozy utrzymywała się pośrednio wykorzystując
odległy dźwięk mojego głosu. Dzięki tej metodzie Elise pozostawła pod hipnozą przez cztery godziny.
Czterokrotnie powtarzałam tę technikę i w końcu Elise opanowała swój nałóg i poradziła sobie również
z innymi niepokojącymi ją problemami. Osiemnaście miesięcy później całkiem powróciła do zdrowia.
Benson T., lat 26. Jego problemy to lęk przed pozna-


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 237
waniem nowych ludzi, lęk związany z pracą i klaustrofo-bia. Benson został zwolniony 7. wojska Ł
adnotacją, że jest zbędny. Odnośnie jego przypadku postawiono wiele diagnoz. Określano go jako
schizofrenika, paranoika, a wojskowi medycy zalecili lobotomię.
Po trzech seansach z zastosowaniem regresji i zapisu automatycznego Benson został wprowadzony
w przedłużony trans, w podobny sposób do Elise. Nagrań magnetofonowych użyto jako uzupełnienia,
żeby podtrzymywać sugestie. Przez pięć dni, przez trzy do sześciu godzin dziennie, znajdował się w
transie. Pod koniec tego okresu Benson miał silną motywację, żeby znaleźć odpowiednie zajęcie.
Ożenił się i w tej samej pracy wytrwał przez ponad rok. Teraz uwolniony od obaw spotyka się z ludźmi
i jest tak dobrze przystosowany.
Annę B., 35, przerażały zabiegi medyczne. Wymagała sześciu przedłużonych seansów
hipnotycznych, z których każdy trwał cztery godziny. Ponadto miała dziesięć seansów w grupie
hipnoterapeutycznej. Rezultaty były bardzo pozytywne. Zdobyła wielką pewność siebie i nauczyła
aplikować sobie samoznieczulenie przez autohipnozę. Anna, świeżo upieczona panna młoda, mówi mi
w swoich listach, że umiejętność miejscowego znieczulania przeniesie na bezbolesne rodzenie, jeżeli
kiedyś zajdzie w ciążę.
Pośrednie wprowadzenie w hipnozę
Dardzo podatnych osobników można wprowadzić w stan hipnozy bez udziału ich świadomości.
Niektórzy dentyści wykorzystują tę metodę wobec dzieci mówiąc im:


238 RACHEL COPELAN
Kiedy usłyszysz wiertarkę, zamknij oczy i udawaj, że oglądasz ulubiony program telewizyjny. Jak
tylko powiem ci, żebyś przepłukał usta, zrobisz to, a następnie zamkniesz oczy i z powrotem będziesz
oglądał swój ulubiony program.
Wszyscy lekarze zajmują pod względem strategicznym pozycję, żeby uprawiać hipnozę pośrednią bez
kłopotów z oporem pacjenta, ponieważ często stanowią dla pacjenta autorytet, którego opinia jest nie
do podważenia.
Hipnozę pośrednią można stosować jedynie w tych przypadkach, gdy jawne wprowadzenie wzbudza
strach i niepokój, które przeszkadzałyby w leczeniu. Jeżeli hipnotyzer chce wzbudzić stan hipnozy nie
rozmawiając o tym z pacjentem, musi uniknąć typowych słów kojarzących się z wprowadzaniem w
stan hipnozy. Słowa "senny" czy "śpiący" można zastąpić "relaksem", "koncentracją" czy "medytacją".
W wielu klinikach stosuje się techniki hipnozy pod przebraniem modyfiakcji zachowania. Są dentyści,
lekarze i psychiatrzy, którzy posługują się pojęciami zastępczymi w przypadkach, gdy pacjent mógłby
obawiać się hipnozy. Pacjentowi można powiedzieć, że jest "wyciszany" albo że lekarz zamierza
zastosować "indukcję psychosomatyczną" czy "narkosyntezę".
Podstawowa zasada hipnozy w przebraniu opiera się na powszechnym błędnym przekonaniu, że
hipnoza jest synonimem normalnego snu. Przyszły pacjent zakłada, że stanie się senny, że zaśnie, że
nie będzie w stanie słyszeć hipnotyzera i kiedy się przebudzi, nic nie będzie pamiętał. Sprawdza się to
jedynie w odniesieniu do niskiego procentu ludzi o wysokiej podatności. Mniej więcej w siedmiu przy-


Techniki wyjątkowe i specjalnego przeznaczenia 239
padkach na dziesięć pacjenci łatwo zapamiętują. Prawdą jest natomiast, że hipnoza bardziej
przypomina stan po przebudzeniu, aniżeli stan snu. Zasadnicza różnica jest taka, że pod hipnozą
człowiek jest bardzo podatny na sugestię i skłania się do zaakceptowania poleceń hipnotyzera. Taką
samą podatność można osiągnąć nie odwołując się bezpośrednio do terminu "hipnoza".
Stosowanie metody pośredniej
Okuteczne wprowadzenie w stan hipnozy polega na umyślnym unikaniu słów, które swoim
znaczeniem mogą zaniepokoić pacjenta. Przygotuj wprowadzenie w stan hipnozy eliminując wszelkie
czynniki stresujące i upewniając się, że pacjent czuje się możliwie naj swobód niej. Wprowadzenie
rozpocznij wykorzystując jeden ze standardowych testów na podatność, takich jak np. test unoszącej
się i opadającej ręki. Test nazwij, na przykład silą wyobraźni. Tym testem możesz się posłużyć we
wprowadzeniach zarówno grupowych jak indywidualnych. W czasie przeprowadzania testu pacjent
niech stoi twarzą do ciebie i obserwuje twój pokaz. Po teście powiedz pacjentowi:
Masz wspaniałą wyobraźnię. Teraz odprężymy się i wykorzystamy twoją wyobraźnię, by pozbyć się
zmęczenia i rozdrażnienia emocjonalnego.
Niektórym pacjentom będziesz musiał po prostu powiedzieć, że zamierzasz nauczyć ich
"medytacji", a dalej dadzą się już wprowadzić bez żadnego oporu.
Przekaż sugestię, żeby pacjent zamknął oczy, mówiąc:


240 RACHEL COPELAN
O wiele skuteczniej wykorzystasz siłę swojej wyobraźni przy zamkniętych oczach. Zamknij oczy
tak, żeby nie przeszkadzały ci obrazy z zewnątrz.
Od tego momentu możesz przechodzić do innych zabiegów pamiętając, żeby takie słowa jak "głęboki
sen" czy terminologię hipnozy, np. "sugestia", zastępować innymi. Wyrażenia zamienne, takie jak:
"przyjemne ukojenie", "uspokojenie uczuć", "swobodnie przepływające uczucie", "duchowe
uniesienie", skutecznie działają jako frazeologia pogłębiająca. Zamiast "sugestia" mów "udoskonalenie
własnego wizerunku".
Inna odmiana techniki w przebraniu polega na tym, że o doświadczeniu hipnozy mówi się jako o
"kontrolowaniu umysłu w stanie alfa". Pacjent wie, że nauczy się panować nad swoim umysłem. Innym
terminem zastępczym jest "metoda naturalnego sprzężenia zwrotnego". Nie nazwy są najważniejsze.
Liczą się efekty!


ĆWICZENIE UMYSŁU ELIMINUJE BÓL
Hipnoza jest skuteczna jako uzupełnienie medycyny zarówno przy znoszeniu bólu jak znieczulaniu.
Hipnoza wpływa na sposób, w jaki informacje o bólu są postrzegane przez mózg i centralny system
nerwowy. Hipnoza daje nową nadzieję na złagodzenie cierpienia: od chwilowego, miejscowego bólu
doznawanego u dentysty po chroniczny ból pacjentów chorych na raka.
Bóle głowy, bóle krzyża, zapalenie stawów, reumatyzm, dusznica bolesna, rwa kulszowa, skurcze
miesiączkowe, bóle zawodowe i urazy wypadkowe to tylko nieliczne z wielu dolegliwości, na które
działa metoda opisana w niniejszej książce. Coraz więcej osób trakuje hipnozę jako dar, który
podwyższa próg bólu i zmniejsza konieczność podawania lekarstw.
W jaki sposób hipnoza działa jako środek uśmierzający ból? Rozważmy przypadek migreny.
Klasyczny pacjent z migreną uskarża się na bolesne pulsowanie wokół oczu i głowy. Zaburzenia
wzroku plamy albo blask migających świateł także często występują podczas ataku.
241


242 RACHEL COPELAN
Zaburzenia naczyniowe są przyczyną tego nieszczęścia rozszerzają się naczynia krwionośne
głowy. To rozciąganie naczyń powoduje uczucie łupania, które wywołuje ostry ból. Pod hipnozą mówi
się pacjentowi, żeby wyobraził sobie, że się relaksuje i żeby ujrzał jak nadmiar krwi z głowy odpływa
do innych obszarów ciała.
Wyobraź sobie, że twoje ręce czerwienieją, w miarę jak odpływa do nich krew z twojej głowy.
Jean C., lat 45, od dziesięciu lat uskarżała się na ból głowy. Zawiodły wszystkie środki. Lekarze
zaznaczali, że Jean jest organicznie zdrowa, z wyjątkiem "nerwowości". W głębokim transie
hipnotycznym nie udało się jej poza stresem ujawnić żadnej innej przyczyny tkwiącej u podstaw jej
problemów z migreną. Poddawano ja siedmiokrotnie hipnozie na seansach odbywających się co dwa
tygodnie. Przekazywano sugestie relaksu i ogólnego dobrego samopoczucia. Powiedziano jej, że bóle
głowy nie mają żadnej uzasadnionej przyczyny poza tym, że jest to po prostu nawyk, który można
usunąć. Pierwszy seans przyniósł jej pewną ulgę, niemniej potem, przed drugim seansem uskarżała
się na bóle głowy. Omalże zarzuciła terapię, bo spodziewała się, że ulga przyjdzie od razu, po
pierwszym seansie. Jej przyjaciel doczekał się szybszych efektów, co skłoniło ja do przekonania, że
jeden seans wystarczy. Nie rozumiała, że ludzie różnią się pod względem zdolności do reagowania i
to, co odpowiada jednemu, nie musi być odpowiednie dla drugiego.
Jean przyszła na trzeci seans i potem poczuła się znacznie lepiej, tak że kontynuowała cała terapię,
która obejmowała dwanaście seansów. Po tym, jak jej bóle zostały


Ćwiczenie umysłu eliminuje ból 243
całkowicie wyeliminowane, nadal trwała przy hipnozie, żeby poprawić swoją pamięć. Jean
zachwycona rezultatami postanowiła powrócić do pisania, które zarzuciła parę lat wcześniej, gdy
obezwładniły ją bóle głowy.
Pisanie odnowiło siły życiowe Jean.
Bez jakiejś aktywności twórczej moje życie było tylko jednym wielkim bólem głowy powiedziała.
Teraz wszystko się otwiera. Czuję, że życie nie niesie żadnych problemów, tylko wyzwania.
Mózg wytwarza swoje własne środki uśmierzające ból
Naukowcy od dawna zdawali sobie sprawę, że mózg stanowi centrum percepcji bólu. Codziennie
dowiadywali się coraz więcej. Z najnowszych badań wiadomo, że mózg wydziela morfinopodobny
związek chemiczny odpowiedzialny za zmniejszenie bólu. Wyobraź sobie niewiarygodnie skuteczny
środek przeciwbólowy dostępny dla każdego, zdolny uśmierzyć prawie cały dręczący ból, bez żadnych
szkodliwych skutków ubocznych. Najważniejsze, że nie ma obawy o możliwe uzależnienie i że tę
chemię mózgu masz cały czas przy sobie. Ta naturalna substancja jest dwieście razy silniejsza od
morfiny. Nazywa się dynorfina, należy do rodziny niezwykłych związków chemicznych mózgu zwanych
endorfinami. Te związki chemiczne to poważna część sił obronnych organizmu. Istnieją oznaki
świadczące, że hipnoza wyzwala endorfiny z mózgu w czasie transu.


244 RACHEL COPELAN
Mimo że endorfiny jeszcze się bada, to wiemy, że stanowią cześć zbioru około piętnastu związków
chemicznych mózgu zwanych peptydami. Prawdopodobnie wiele innych czeka w uśpieniu. Uważa się,
że wydzielanie tych związków ma głęboki wpływ na nasze emocje i nasze zachowanie. To może
tłumaczyć ogólne dobre samopoczucie, jakie odczuwa osoba, która regularnie medytuje czy stosuje
hipnozę.
Niektórzy ludzie wytwarzają więcej naturalnego środka uśmierzającego ból, a zatem ci ludzie mają
wyższy próg bólu aniżeli ci, którzy hamują w sobie przepływ tej życiodajnej substancji. Oczekiwanie na
cierpienie ma, jak się zdaje, wpływ na to, w jakim stopniu zmniejszamy czy zwiększamy swoje
dolegliwości. Odkrycie fabryki narkotyków w mózgu pobudza nadzieję, że możemy zrezygnować ze
środków uśmierzająch ból, które tylu ludzi wciągnęły w pułapkę uzależnienia. Neurolodzy doszli do tej
wiedzy starając się odkryć mechanizm, dzięki któremu narkotyki, takie jak heroina i morfina, wywołują
stan euforii i uśmierzają ból powodując równocześnie uzależnienie.
Naukowcy przypuszczają, że te naturalne narkotyki wiążą się z pewnymi obszarami mózgu, gdzie
wyzwalane są pozytywnie oddziałujące reakcje chemiczne. Hipnoterapeu-ci uważają, że skutecznie
wykorzystując zasady hipnozy można mózg wyćwiczyć tak, żeby dodatkowo wydzielał środki
uśmierzające ból bez stymulacji przez narkotyki.
Jak doprowadzić do znieczulenia
Strategie opanowywania bólu różnią się i to w znacznym stopniu w zależności od osoby. Jeżeli
pacjent jest bardzo


Ćwiczenie umysłu eliminuje ból 245
podatny na hipnozę, hipnotyzer może zdecydować się na zastosowanie jednej z przyspieszonych
metod. Oto jedna z tych skutecznych: poproś pacjenta, żeby wyobraził sobie, że bezpośrednio do
bolesnego miejsca wstrzykuje mu się środek znieczulający. Potem powiedz:
Ból coraz bardziej się zmniejsza. Teraz jesteś znieczulony. Następuje odrętwienie.
Ten sposób postępowania jest szczególnie użyteczny przy zabiegach dentystycznych. Dentysta każe
pacjentowi otworzyć usta i zamknąć oczy. Dentysta puka w dziąsło i mówi:
Właśnie zrobiłem zastrzyk z nowokainy z prawej strony jamy ustnej. Twoja szczęka całkowicie
drętwieje. To odrętwienie będzie jeszcze silniejsze, kiedy usłyszysz dźwięk wiertarki. Nic nie zakłóci
pogłębiającego się odrętwienia nerwu. Kiedy doliczę od 10 do O, ból minie.
Kiedy wiercenie jest już zakończone, lekarz mówi:
Nerwy twojej twarzy powracają teraz do normy. Kiedy policzę od l do 5 i powiem "obudź się
zupełnie", otworzysz oczy i nie będzie żadnych pozostałości po bólu.
Jako substytut zastrzyku można podsunąć pigułkę albo maść. Kolejna metoda:
Wyobrażasz sobie nerwy, które prowadzą do obszaru w twoim mózgu, w którym są przełączniki.
Widzisz twoją rękę przekręcającą przełącznik i ból zostaje wyłączony.
To oczywistość, że ból odbiera się bardziej w mózgu i w centralnym systemie nerwowym niż na skórze
czy mięśniach, dokładnie w miejscu schorzenia. Przekonujący dowód na to ilustruje zjawisko
"urojonych kończyn".


246 RACHEL COPELAN
Syndrom kończyn urojonych to osobliwe powikłanie, które czasami występuje po operacjach
amputacji. Pacjent odbiera wrażenia w części ciała, która już nie istnieje. Chirurg tak opowiada o
reakcji pacjenta po amputacji lewej nogi w kolanie:
Czuję bolesne swędzenie w stopie powiedział pacjent czuję, jakby tam jeszcze była
uskarżał się na bóle mięśni łydki.
Tę reakcję tłumaczy się jako odruch warunkowy, którego podstawą jest wyobrażenie. Myśl o zranionej
kończynie wywołuje ból. Z kolei ból powoduje odtworzenie obrazu brakującej części. Oczekiwanie
stanowi zasadniczą część percepcji. Zależy to od uprzednich doświadczeń, które zostały
zgromadzone w magazynie pamięci. W wyniku oczekiwania ból i obraz ciała łączą się w
automatycznym odruchu.
Leczenie polega na nauczeniu pacjenta autohipnozy. Uczy się odrzucać wspomnienie nieistniejącej
kończyny oraz wykorzystywać swój wewnętrzny wizerunek siebie jako pomoc w przystosowaniu do
rzeczywistości. W takich przypadkach hipnozę stosuje się także, by pacjent nauczył się relaksu i
akceptacji. Hipnoza ułatwia również współpracę przed operacją. Można ją wykorzystać, żeby ułatwić
spanie oraz pobudzić apetyt i ogólny powrót do zdrowia po operacji.
Mądry lekarz wie, że twoje leczenie nie ogranicza się zwykle do części ciała, ale obejmuje również
emocje. Sugestia hipnotyczna jest nieoceniona, jeżeli idzie o zmianę postawy pacjenta wobec jego
nieszczęścia, pobudzanie pogodnego nastawienia i nadzieję na poprawę.


Ćwiczenie umysłu eliminuje ból 247
Pomoc dla pacjentów z rakiem
Hipnoza na różne sposoby może wspomagać pacjentów chorych na raka. Żeby zacząć, pomaga w
opanowywaniu depresji i buduje wiarę w wyzdrowienie. Pacjenci mówią o uldze, jaką przynosi w
mdłościach spowodowanych leczeniem promieniami i chemioterapią. Ponadto, kiedy wskazana jest
operacja, pacjenci leczeni hipnozą doznają takiej ulgi w bólu, że znacznie zmniejsza się potrzeba
podawania narkotyków.
Doktor Frank Lawlis i jego żona, doktor Jeanne Achter-berg z Centrum Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu
Teksańs-kiego badali u dziewięćdziesięciu pacjentów wyniki zastosowania w terapii wyobraźni.
Stwierdzili, że w większości przypadków przedstawianie w wyobraźni procesu leczenia wspomaga
powrót do zdrowia. Badacze nauczyli pa-cejntów wyobrażać sobie wewnętrzny przebieg ich choroby,
a następnie przedstawiać sobie, jak siły obronne organizmu pokonują chorobę. Podkreślają znaczenie
tego, że pacjenci rozumieją funkcjonowanie zarówno zdrowego jak i chorego organizmu. Lawlis chcąc
wyostrzyć wyobrażenia pacjentów przeprowadzał z każdym z nich indywidualne ćwiczenia
relaksujące. W kilku szczególnie trudnych przypadkach zastosował swój system autohipnozy w
połączeniu z narkotykami i innymi medycznymi zabiegami.
Pacjent, który oczekiwał całkowitej remisji, w ten sposób opisał swoje wyobrażenie: "Wyobrażam
sobie, że białymi ciałkami otaczam komórki raka, a potem mówię do nich tak, jak się przemawia do
naprzykrzających się ludzi. Mówię komórkom, że muszą powstrzymać swą aktywność i sobie pójść, że
są niepożądane".


248 RACHEL COPELAN
Ten pacjent wierzył, że może mieć wpływ na wyzdrowienie i jego silna wiara może wywołać
pozytywną reakcje. Wydaje się, że to zjawisko, podobnie jak leczenie wiarą, które zdominowało teraz
zainteresowanie badaczy, jest na tyle istotne, że otwiera się droga do przyszłych badań. We
wszystkich dziedzinach leczenia nastawienie pacjenta na pomaganie samemu sobie daję nadzieję i z
pewnością nie może wyrządzić szkody.
Kilka lat temu grupa hipnotyzerów ochotniczo zaoferowała swoją pomoc śmiertelnie chorym na raka w
szpitalu Memoriał Hospital w Nowym Jorku. Donosili oni, że niektórzy z pacjentów, którzy z powodu
bólu i osłabienia nie byli w stanie poruszać kończynami, tak dobrze zareagowali na sugestię
hipnotyczną, że mogli wstać z łóżka, ubrać się i pójść na film do szpitalnego kina. I ile niemożliwe było
ich całkowite wyleczenie, to ich ostatnie miesiące stały się bardziej znośne dzięki regularnym wizytom
terapeutów, którzy nauczyli ich wykorzystywać sugestię auto-hipnotyczną, żeby złagodzić cierpienia i
dolegliwości ich stanu. Hipnoza przynosząc ulgę stanowi ostatnią deskę ratunku dla wielu śmiertelnie
chorych ludzi, którzy uodpornili się na działanie środków przeciwbólowych.
W niektórych europejskich szpitalach wykorzystuje się taśmy z nagraniami, żeby ulżyć w cierpieniu
ludziom śmiertelnie chorym w czasie ich ostatnich miesięcy. Joyce Słone, pielęgniarka z psychiatrii,
która stosuje hipnozę, mówiła, że taka jest praktyka Instytutu Sugestologii w Jugosławii, gdzie pacjenci
na rekonwalescencji mogą nastawić taśmę z odpowiednim nagraniem. Tamtejsi lekarze stwierdzają
ustępowanie poważnych schorzeń za sprawą zmiany psychicznego warunkowania.


Ćwiczenie umysłu eliminuje ból 249
Ból przy zabiegach dentystycznych
Wykorzystanie hipnozy jako środka wspomagającego w praktyce dentystycznej nie wzbudza już
kontrowersji. Wyszkoleni hipnotyzerzy w pełni już wykorzystują liczne jej zalety. Wytrawny hipnodonta
wykorzystuje techniki hipnozy, o ile to możliwe stosując równocześnie tradycyjne metody.
Najbardziej odważna osoba może wzdrygnąć się na myśl o wyprawie do dentysty. W tym przypadku
hipnoza okazuje się wartościowym narzędziem, dzięki któremu doznania są mniej przeraźliwe i mniej
bolesne. Hipnotyczne znieczulenie sprawia, że do dentysty trafi wielu ludzi, którzy do tej pory nie byli
w stanie poddać się niezbędnemu zabiegowi. Dzięki tym technikom zabiegi są znośne nie tylko dla
pacjenta; także dentysta może zrezygnować z niepotrzebnego wysiłku, gdy zajmuje się trudnym
pacjentem.
Psychosomatyczne podejście, jako integralna część pracy dentysty, okazało swą wartość nie tylko w
przypadku łagodzenia bólu przy wierceniu, było także skuteczne w zabiegach ortodontycznych oraz w
innych wyspecjalizowanych dziedzinach. Hipnoza to coś więcej aniżeli "uśpienie" pacjenta i
wykonywanie zabiegów na odrętwiałym osobniku. To można zrobić stosując narkotyki. Hipnozę
wykorzystuje się w o wiele istotniejszy sposób żeby zrelaksować pacjenta emocjonalnie, a zatem
żeby wyeliminować stres i lęki. Zabieg hipnodontyczny ma szczególną przewagę nad zastrzykiem
znieczulającym. Nie ma żadnych efektów ubocznych, takich jak odrętwienie i zmiana nastroju, jakie
często towarzyszą stosowaniu narkotyków. Co wie-


250 RACHEL COPELAN
cej, trudnych pacjentów można nauczyć autohipnozy, żeby parę minut przed zabiegiem, kiedy są w
poczekalni, mogli sami zaaplikować autosugestię.
Jest to szczególnie ważne, jeżeli chodzi o dzieci, ponieważ przyjemne doznanie stanowi warunek, że
przyszłe wizyty dziecka u lekarza obędą się bez tradycyjnych kaprysów. To może decydować o tym
czy ma się zdrową jamę ustną, czy też problemy z zębami na całe życie. Dentyści mówili mi, że im
bardziej wrażliwy pacjent, tym łatwiej go zahipnotyzować. Im silniejsza niechęć do zabiegu
dentystycznego, tym silniejsza motywacja do unikania bólu i przykrości. Zatem pacjent wybiera
współdziałanie jako ucieczkę.
Wiedza hipnodontyczna do tego stopnia się rozprzestrzeniła, że istnieje specjalna organizacja,
Amerykańskie Stowarzyszenie Stomatologii Psychosomatycznej. Jest to stowarzyszenie lekarzy o
etycznym nastawieniu, którzy wyszkolili się i otrzymali licencję na stosowanie hipnozy w stomatologii.
Członkowie stowarzyszenia uwzględniają w leczeniu reakcje psychiczne pacjenta. Stosowanie
hipnozy w leczeniu zębów zaczęło się wcześnie, w roku 1948, na wiele lat przed tym, zanim
Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne uznało hipnozę za prawomocny pomocniczy środek
medyczny. Działanie te podjęła grupa dentystów z północnego zachodu pracujących pod kierunkiem
pioniera w tej dziedzinie, Thomasa O. Burgessa. doktora fizjologii, psychologa klinicznego, którego
często określa się mianem "ojca hipnozy stomatologicznej". Organizacja działa teraz w całym kraju i
wydaje Magazyn Amerykańskiego Towarzystwa Stomatologii Psychosomatycznej. Mi-


Ćwiczenie umysłu eliminuje ból 251
nęło mistyczne zamieszanie wokół hipnozy i teraz dostrzega się w niej zjawisko naukowe podziwiane
z powodu licznych korzyści.
Ulga w bólu pleców
Wielu ludzi cierpiących na bóle pleców ma skłonność do fatalistycznego widzenia swego problemu.
Lekarz powiedział, że po prostu muszę z tym żyć to często słyszane sformułowanie. Tego rodzaju
psychiczne wzmocnienie sprawia, że trudno przekonać udręczonego człowieka, że leczenie jest
możliwe. Ludzie myślący negatywnie są uczuleni na znoszenie psychicznego i fizycznego cierpienia.
Rozdzierające bóle, które oddziałują nie tylko na poszczególny nerw, ale i na cały system nerwowy,
prowadzą niektórych na krawędź samobójstwa.
Doktor William S. Kroger w swojej książce Hipnoza Kliniczna i eksperymentalna pisze: "Istnieje "język
narządów", którym organizm posługuje się, by wyrazić swój protest. O wyborze naraądu stanowi
obszar koncentracji, w którym dochodzi do konfliktu".
Zatem takie wyrażenia, jak "nosić ciężar na plecach", "zrzucić z pleców", "ból karku", stają się
emocjonalną podstawą dla umiejscowienia dolegliwości, którą rzeczywiści może powodować ból. Im
bardziej negatywne wyrażenia się formułuje, tym większe mają one znaczenie jako czynnik
warunkujący. Dobór słów i treść, jaką one niosą, mają wpływ na każdego.
Uśmierzanie bólu o podłożu psychosomatycznym roz-


252 RACHEL COPELAN
poczynamy od tego, że osobie dotkniętej bólem pomagamy w uświadomieniu nieświadomych stanów
emocjonalnego wzmacniania. Dr Kroger zaleca wykorzystanie zarówno sugestii pohipnotycznej jak
nauczenie pacjenta autohipnozy i autosugestii. Uśmierzanie bólu przez hipnoterapeutę zawsze
wymaga przyzwolenia pacjenta, gdyż usunięcie objawu może spowodować, że nieświadomy pacjent
przemieści objaw do innego miejsca.
Po standardowym wprowadzeniu w stan możliwie najgłębszej hipnozy przemieszczenie sugeruje się w
następujący sposób. Pacjentowi mówi się, żeby przemieścił ból z miejsca, w którym utkwił.
Widzisz, jak się przesuwa... przepływa... w górę i w dół... potem do przodu... w górę przez układ
oddechowy i w końcu wydychasz go przy pierwszym wydechu. Całkowicie wydal ból z organizmu...
niech nigdy nie powraca...
Niektórzy terapeuci przekazują taką sugestię:
Wyobraź sobie ból jako błękitną mgłę wychodzącą przez otwór w bolącym miejscu.
Natychmiastowe pozbycie się bólu jest możliwe, pod warunkiem że pacjent znajduje się w stanie
średniego transu lub stanie somnambulicznym. Hipnotyzer kładzie rękę bezpośrednio na bolącym
miejscu i mówi:
Moja ręka jest gąbką... która gotowa jest wchłonąć cały twój ból. Przekażesz go mnie, a ja go
wyrzucę, ponieważ nie potrzebujesz go. Teraz, gdy policzę od l do 3, ból minie... jeden... odchodzi...
dwa... odchodzi... trzy, weź głęboki wdech i wydmuchnij go... czujesz, jak ból nieprzerwanie ustępuje...
trzy odchodzi... odchodzi... całkiem odszedł!


Ćwiczenie umysłu eliminuje ból 253
Inne wyobrażenie
Wyobraź sobie swoje plecy dwa razy szersze niż normalnie... także dwa razy dłuższe. Wczuwasz
się w szerokie, otwarte przestrzenie, mnóstwo miejsca na mięśnie, nerwy, łopatki i kręgi... szerokie,
przestronne plecy... czujesz, że jest miejsce... Teraz wyobrażasz sobie nerwy na twoich plecach
rozgałęziające się z kręgosłupa w węzły.
Pacjent widzi swój ból tkwiący w węzłach. Następnie mówi się mu, żeby wyobraził sobie, że węzły
rozplatają się, a mięśnie rozkurczają i nie uciskają nerwów. Po przebudzeniu poczuje się wolny od
bólu. Osoby cierpiące należy następnie nauczyć, jak wykorzystywać autohipnozę, żeby uśmierzyć ból,
gdyby miał powrócić.
W przypadku zapalenia stawów, jednej z powszechnych przyczyn nękającego bólu, ból często znika
już w czasie pierwszego seansu hipnozy, ponieważ tego typu ból jest w znacznym stopniu wynikiem
napięcia i kiedy mięśnie zostają w czasie hipnozy rozluźnione, ból zostaje ostatecznie uśmierzony.
Wspomaganie leczenia jakiejkolwiek choroby polega na trenowaniu wyobraźni pacjenta w
przedstawianiu walki narządów wewnętrzych z chorobą. Pacjent uczy się wyobrażać sobie, jak jego
organizm zwycięża dolegliwość. Nie muszą to być rzeczywiste obrazy medyczne, ale takie, które są
wiarygodne dla pacjenta. Wyobraźnia, gdy towarzyszą jej wiara i nadzieja, jest silniejsza od
rzeczywistości.
Rodzenie dziecka
Pacjentki, które mają za sobą doświadczenie znieczulenia


254 RACHEL COPELAN
hipnotycznego przy porodzie, jednogłośnie wyrażają swoją aprobatę. Hipnoza i autohipnozą szybko
zajęły ważną pozycję w położnictwie. Dzięki zastosowaniu tych metod duży procent kobiet może
przetrzymać wczesne etapy porodu bez stosowania środków uspokajających i znieczula-jąch.
Niemniej w dalszym etapie stosuje się czasami pewne ilości medycznych środków uśmierzających, w
zależności od indywidualnych przypadków.
Kobiety coraz częściej zaznajamiają się z metodami opanowywania i uśmierzania bólów miednicznych
metodami niezależnymi od szkodliwych leków i innych czynników. Hipnoza chyba nigdy nie wyprze
farmakologicznych środków znieczulających, niemniej może służyć jako ważne uzupełnienie metod
już stosowanych. Przeróżne są powody, dla których kobieta może opowiedzieć się za zastosowaniem
środków hipnotycznych, nie zaś farmakologicznych. Bardzo często najsilniejszym czynnikiem
motywującym jest strach.
Okropnie się boję bólów porodowych powiedziała Clara Z. Kiedy stwierdziłam, że jestem w
ciąży, byłam przerażona. Czułam, że nie zdołam przebrnąć przez poród. Słyszałam o lekach, jakie
mogą mi podać, ale to mnie jeszcze bardziej przeraziło, że będę nieświadoma. Wtedy przyjaciółka
powiedziała mi o hipnotyzerze, którzy pomaga ludziom pozbyć się strachu przed takimi rzeczami jak
latanie czy windy. Więc poszłam go odwiedzić.
Jedną z rzeczy, które przekonały tę młodą kobietę, żeby zastosowała hipnozę przy porodzie, było to,
że mogłaby być przy tym świadoma i mogłaby angażować się w rodzenie. Znieczulenie wykonał jej
wyszkolony hipnotyzer. Nie-


Ćwiczenie umysłu eliminuje ból 255
mniej wiele kobiet samodzielnie uczy się sztuki autohipnozy i zmniejsza swój ból przez to, że w
większym stopniu odpręża się i radzi sobie z wysiłkiem. Pacjentki, które decydują się na
hipnoanestezję, muszą przed porodem zostać przeszkolone w gabinecie lekarza. Jest to
najskuteczniejsze, jeżeli pacjentka uczestniczy w serii seansów, które są jakby próbami przed
ostatecznym doświadczeniem porodu. Hipnoza zmierza do wyeliminowania dolegliwości porodu, nie
osłabiając jednak wrażeń i przyjemnych emocji tego przeżycia. Matka, uwolniona od bólu i niepokoju,
jest w pełni świadoma i może cieszyć się pierwszym krzykiem swego dziecka. Zamiast bólu odczuwa
tylko skurcze jako napinanie mięśni brzucha.
Rytmiczne oddychanie stanowi istotną część tego treningu. Przekazuje się między innymi następujące
sugestie:
Oddychaj głęboko, tak jak cię nauczono na seansach ćwiczeń. Skoncentruj się na rytmie
oddychania, na podnoszeniu się i opadaniu przepony. Gdy poczujesz porodowe skurcze mięśni,
zacznij roboć krótkie oddechy. Licz oddechy, jakie robisz między poszczególnymi skurczami.
Odwrócenie pacjentki od bólu i skierowanie jej myśli na liczenie i oddychanie ma na celu zmniejszenie
niepokoju; wrażenie bólu zmniejsza się. Hipnoza zmniejsza także niepokój, skaracając czas między
poszczególnymi etapami porodu. Wielu położników stosuje hipnozę jako jedyne znieczulenie. Doktor
James A Hali z Centrum Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Teksańskiego w Dallas mówi, że "Hipnozę tak
można zgrać z porodem, że początek każdego skurczu jest dla pacjentki sygnałem do głębszego
relaksu w hipnotycznym transie. Koniec każdego skurczu


256 RACHEL COPELAN
sprawia, że wychodzi ze stanu hipnozy i komunikuje się ze swym lekarzem".
Innymi słowy omawiana metoda zgrywa skurcze z głębią hipnozy. Nie mniej ważna jest postnatalna
sugestia hipnotyczna. Ma ona wpływ na przyspieszenie zdrowienia i na jak najszybszy, pozbawiony
komplikacji powrót do normalnej aktywności. Okazało się, że dzięki zastosowaniu hipnozy i
autohipnozy przy porodzie wyeliminowano jęki i krzyki kobiet.
Ból menstruacyjny
Lekarze twierdzą, że nie ma zasadniczego wytłumaczenia, dlaczego niektóre kobiety mają skórcze, a
inne nie. Czasami lekarze doradzają młodym kobietom:
Twój stan mógłby się poprawić, żebyś miała dziecko.
Nie jest to jednak zbyt praktyczny sposób dla samotnej kobiety czy dla szesnastolatki, która co
miesiąc cierpi podczas okresu. Istnieje wiele recept i sprzedawanych od ręki środków uśmierzająch
ból menstruacyjny. Niektóre z tych produktów mogą być jednak niebezpieczne. Federalny Zarząd
Leków kilka z nich zakazał stosować.
Autohipnoza jest szczególnie efektywna w zapobieganiu nawrotom skurczy menstruacyjnych; do tego
jest bardziej praktyczna, bo nie trzeba w tym celu chodzić co miesiąc do hipnotyzera. Kobieta może w
istocie uniknąć napadu skurczy poddając się autosugestii, dzięki czemu będzie miała normalne,
naturalne krwawienie bez dolegliwości.
"Rękawica znieczulenia" wymaga koncentracji w


Ćwiczenie umysłu eliminuje ból 257
odrętwieniu ręki metoda szczególnie skuteczna przy skurczach menstruacyjnych. Kobieta po prostu
kładzie rękę, która została znieczulona, w okolicach miednicy i koncentruje sią na przekazaniu temu
miejscu odrętwienia. Pewna młoda kobieta, która u mnie uczyła się autohipnozy, stworzyła
następującą fantazję, dzięki której bardzo skutecznie uśmierza ból w innych częściach ciała:
Najpierw robię relaks i wchodzę w swoją przestrzeń, swoje "centrum". Wtedy wyobrażam sobie, że
kurczę się w postać malutkiej pielęgniarki i wyobrażam sobie, że wewnątrz swojego ciała odnajduję
źródło bólu. Widzę go jak ciepłe czerwone miejsce. Następnie wyobrażam sobie, jak przykładam
kostkę lodu na ból i schładzam go.
Jej wyobrażenie to oczywiście sprawa psychiki. O tej metodzie opowiadałam innym ludziom
cierpiącym na wewnętrzne bóle i oni odpisywali mi donosząc o pozytywnych rezultatach. Świadectwa
terapeutycznej skuteczności autohipnozy stały się zjawiskiem codziennym.


SKÓRA ODZWIERCIEDLA WEWNĘTRZNE EMOCJE
L/ługo ustalano psychosomatyczną etiologię takich zaburzeń skóry jak egzema, łysienie, zapalenie
skóry, kurzajki, łuszczyca i świąd. Nasza skóra milcząc spontanicznie objawia wewnętrzne uczucia,
które czasami wolelibyśmy ukryć. Stan naskórka odzwierciedla tkwiący u jego podłoża psychiczny
nastrój, ponieważ skóra i nerwy są ściśle powiązane we wrażliwie reagującej tkance.
Sugestia hipnotyczna, za sprawą tego powiązania, może wywoływać na skórze zmysłowo uchwytne
zjawiska, takie jak pęcherze, odrętwienia i wrażenia skrajnego gorąca czy zimna. System nerwowy
jest w stanie pokierować siłę emocji do skoncentrowanych obszarów czy do narządów recepcji. Może
właśnie dlatego ogromna ilość młodych ludzi ma kłopoty z wypryskami na twarzy w okresie podatności
na zakłócenia emocjonalne. Właśnie wtedy, gdy największe znaczenie ma wygląd twarzy, emocje
odzwierciedlają negatywne wewnętrzne wyobrażenia. Trądzik to jedna z najbardziej przykrych reakcji
skóry pobudzonych przez czynniki psychosomatyczne. Ponieważ czasami emo-
259


260 RACHEL COPELAN
cje mogą wyzwalać czy przedłużać tę dolegliwość, dermatologowie często odsyłają ludzi do
psychologów czy hipnotyzerów celem połączenia leczenia psychicznego i fizycznego.
Wielu psychologów uważa, że trądzik nasila się wskutek poczucia braku pewności wobec zbliżających
się obowiązków wieku dorosłego. Stąd emocjonalne przystosowanie okazuje się czasem
skuteczniejsze od lekarstw. Hipnoza może być bardzo przydatna w pogłębianiu u pacjenta
świadomości tego rodzaju problemów. Były także przypadki trądziku, który szybko zniknął za sprawą
hipnotyzera, który przekazał w sugestii awersję na dłubanie przy zmianach na skórze:
Zawsze, gdy pomyślisz o dłubaniu przy twarzy, wyobrazisz sobie brzydką bliznę i od razu
przestaniesz. Wtedy przekonasz się, że twoja twarz będzie coraz gładsza.
Również w przypadku świądu wykorzystanie hipnozy jest godne uwagi. Rozdrażnienie myśli wzmaga
świąd.
Skoro tak liczne dolegliwości skóry mają podłoże psychosomatyczne, znaczy, że są one odwracalne.
Głębokie odprężenie mięśni i nerwów w połączeniu z sugestią przekazaną w trakcie transu
terapeutycznego często przynosi szybkie efekty. Widziałam zmiany chorobowe skóry wyleczone w
ciągu trwającego godzinę seansu hipnozy. Jedną z technik stosowanych w usuwaniu trądziku i innych
zaburzeń skóry jest "technika lustra". Zobaczyć siebie uwolnionego od niepożądanej dolegliwości, to
bodziec dla wyobraźni, żeby urzeczywistnić tę wyobrażoną poprawę.
Informacje umysłu szybko przechodzą kanałami nerwów. Wyobraźnia usiłuje zrekompensować
fizyczną reak-


Skóra odzwierciedla wewnętrzne emocje 261
cję. Każdy z nas przeżył reakcję skóry na uczucia. Strach może wywołać "gęsią skórkę", a włoski na
skórze mogą się nastroszyć. Zakłopotanie może spowodować rumieniec. Niepokój wzmaga pocenie, a
stres często powoduje swędzenie skóry.
W przypadkach chronicznego swędzenia, gdy nie ma żadnej wyraźnej, fizycznej przyczyny, bardzo
pomocne jest powtarzanie formuł słownych, których celem jest usunięcie objawów. Powiedz
pacjentowi:
Czujesz, że skórę masz gładką i przyjemną. Widzisz, że wygląda idealnie czysto, bez skaz.
Pamiętaj, że nie masz żadnego powodu, żeby się drapać. Nic cię nie swędzi... odczuwasz tylko spokój
i przyjemność.
Przekaż sugestię, że palce stają się bardzo ciężkie, jak ołów i tym samym nie jesteś w stanie
podrapać się nimi, nawet jeżeli przyjdzie myśl o swędzeniu. Gdy już sprawisz, że pacjent przestanie
czepiać się siebie samego, nastąpi znaczna poprawa w przypadku łuszczycy, egzemy, pokrzywki i
trądziku. Kiedy umysł zaakceptuje bardziej pozytywne nastawienie, reakcje fizyczne w większym
stopniu będą miały charakter samoobronny niż autodestrukcyjny.
Zakłopotanie wywołuje rumieniec
K.umieniec kojarzony z urokiem niewinności długo był domeną poety. Szekspir lubował się w
rumieńcu. Henryk V natrętnie umizgując się do Katarzyny błagał: "Przecnot-liwa Katarzyno, chcesz
mnie? Zostaw swe dziewicze rumieńce... ". A ojciec Desdemony tak ją opisywał: "... dusza tak cicha i
spokojna, że rumieni się przy każdym ruchu".


262 RACHEL COPELAN
Słownik Webstera jednoznacznie przedstawia kwestię związanych z tym emocji: "Rumieniec...
zaczerwienienie na twarzy, zwłaszcza z powodu wstydu, skromności czy zamieszania". Rumieniec to
coś więcej niż fizyczna reakcja krwi napływającej do twarzy. Jest to reakcja psychiczna. Rumienimy
się, kiedy wewnętrzne ja zostaje niespodziewanie dotknięte przez myśl, która odsłania ukryte uczucie,
jakie usiłowaliśmy utrzymać w ukryciu. Bez względu na emocjonalne bodźce rumienienie się może być
sympatyczne, gdy ma się 14 lat. Niemniej jest kłopotliwe, gdy ma się lat 40 zwłaszcza dla
mężczyzny w naszym zdominowanym przez mężczyzn społeczeństwie. Kiedy młodzi ludzie nie są w
stanie rozwiązać problemów ze stresem, stają się starszymi ludźmi z zahamowaniami, które tak
naprawdę są osadami przeszłości.
Leonard R. prowadził sprzedaż promocyjną w firmie kosmetycznej. Nie było mu łatwo przemawiać
publicznie. Przez całą młodość walczył z nieśmiałością. Pilnie uczęszczał na wszystkie zalecane kursy
i czytał wszystkie reklamowane książki na ten temat. Niemniej ilekroć wygłaszał przemówienie
promocyjne do publiczności, obficie się pocił i czerwienił na twarzy. Jego koledzy przyzwyczali się do
jego rumieńców. Mówiło się o nim zawsze jako o człowieku o "rumianej cerze". Wydawało się, że
wszyscy akceptują czerwoną twarz Leonarda, z wyjątkiem samego Leonarda.
Jak skończyć z tymi idiotycznymi rumieńcami? - zapytał na pierwszym seansie terapeutycznym.
Dobrze byłoby zacząć od znalezienia pierwotnej przyczyny, sytuacji, która wyzwoliła w tobie
uczucia skrępowania.


Skóra odzwierciedla wewnętrzne emocje 263
Pod moim kierunkiem poddał się regresji w czasie i odkrył przyczynę swego problemu. Za każdym
razem, gdy fałszywie przedstawiał jakiś produkt albo przechwalał jego wartość, poczucie winy, które
wiązało się z kłamstwem w czasach dzieciństwa, wywoływało rumieniec. Leonard głębiej cofając się w
czasie przypomniał sobie, że już wtedy, gdy był małym dzieckiem, jego matka mówiła:
Zawsze mogę powiedzieć, kiedy Leonard kłamie. Bóg maluje jego twarz na czerwono, żeby
wszyscy widzieli.
Leonard w końcu roześmiał się na to wspomnienie z dzieciństwa:
Cóż za powód, żeby się rumienić w czasie sprzedaży promocyjnej.
Świadomość otworzyła jego umysł na to, że nagroama-dzone psychosomatyczne objawy winy są
zbyteczne. Reakcja naturalna u dziecka rzadko przystoi osobie dojrzałej. Większość problemów z
niedojrzałością powstaje w sytuacjach, gdy ludzie są dorośli fizycznie, ale nadal myślą i czują się jak
dzieci.
Pokrzywka i tłumiona złość
Ramona L., 42-letnia nauczycielka w szkole podstawowej, pokrywała się na twarzy wielkimi
czerwonymi plamami, ilekroć tłumiła swój gniew. Wyjaśniając, że jej stan się pogarsza, ilekroć
zdenerwują ją uczniowie, dowiodła, że wstępnie rozpoznała swój stan. Niemniej przez wiele lat była
przekonana, że plamy są wynikiem alergii najedzenie. Przywykłam do myśli, że to pomidory,
ziemniaki, truś-


264 RACHEL COPELAN
kawki czy ogórki. Przeszłam na ścisłą dietę. Jednak nic nie pomogło. Próbowałam nawet
psychoanalizy, ale (pięć lat) bez powodzenia. W końcu mój lekarz zasugerował, żebym zgłosiła się do
pani na hipnozę.
Na pierwszym seansie Ramona wspomniała o swoim uzależnieniu od środków uspokajających:
To jedyny sposób, żebym mogła znieść te rozwydrzone dzieciaki, które uczę.
Na dodatek lekarz zasugerował, żeby odstawiła środki uspokajające i zalecił, by trzymała się
rozsądnej, nisko-kalorycznej diety, którą jej przepisał. W trakcie trzeciego seansu Ramona osiągnęła
stan głębokiego transu i odkryłyśmy źródło jej zdenerwowania. Żeby dotrzeć do magazynu jej
wcześniej utrwalonych wspomnień, przekazałam jej następującą sugestię:
Przypomnij sobie czas i sytuację, która spowodowała, że plamy pojawiły się po raz pierwszy. Z kim
jesteś? Co się dzieje? Skoncentruj się na swoich uczuciach i zwróć uwagę na to, jak reaguje twoja
skóra.
Gdy mówiłam, z bliska obserwowałam jej ręce. W ciągu paru minut wykwitły na nich plamy złości. Mio
że Ramona była w głębokim transie, po jej twarzy rozlał się wyraz zdumienia. W tym momencie
odwróciłam obraz:
Teraz wyobraź sobie, że jesteś całkowicie wyleczona. Jesteś na łonie natury, przyjemny wiaterek
pieści twoją gładką skórę. Dobrze wyglądasz i czujesz się taka odprężona. Twoja skóra jest idealna.
Uspokojenie rozluźniło mięśnie na twarzy. Przypatrzyłam się jej rękom i powiedziałam:
Plamy bledną i zmniejszają się. Skóra twoich rąk jak


Skóra odzwierciedla wewnętrzne emocje 265
i całego ciała wkrótce będzie w idealnym stanie... plamy zmniejszają się i bledną... zmniejszają się i
bledną...
Pokrzywka znikła szybciej, niż się pojawiła. Stwierdziłam, że Ramona koncentrując siłę swego umysłu
na pozytywnych bądź negatywnych wyobrażeniach była w stanie wywołać pojawienie się lub
zanikanie pokrzywki.
Ramona pod wpływem tego, co stało się w czasie hipnozy, przekonała się, że może kontrolować
reakcje swojego ciała. Ilekroć dochodzi do jakiejś denerwującej sytuacji, nie odczuwa złości, bo wie,
jak odwrócić niepokojące ją emocje. Tak jest uwarunkowana, że uśmiecha się, robię trzy głębokie
oddechy i myśli o rozwiązaniu problemu.
Od ostatniej wizyty Raniony w moim gabinecie minęły dwa lata. Uprawiała autohipnozę i autosugestię,
tak jak opisałam to w tym miejscu tej książki. W czasie naszej ostatniej rozmowy telefonicznej
poinformowała mnie:
Stosowałam autohipnozę, żeby kontrolować swoją wagę, poprawić spanie i zmniejszyć napięcie.
Udało mi się także przerwać zażywanie środków uspokajających i leków na pokrzywkę. Już nie
dopuszczam do tego, żeby złość dostała się pod moją skórę. Pozwalam po prostu, żeby po mnie
spłynęła!
Egzema i niepokój
Nick D., 29-letni kelner, od ośmiu lat cierpiał na uporczywą egzemę. Ilekroć wysypka pojawiała się na
jego rękach, pracodawca kazał mu zostawać w domu, póki jego stan nie wyjaśni się. Jeżeli sądzicie,
że Nick raczej nie lubił


266 RACHEL COPELAN
swojej pracy, to macie rację. Ale jemu nawet się nie śniło, że istniał związek między wysypką a
urazem z powodu pracy "służebnej". Niespełnione pragnienie zajmowania się czymś bardziej
licującym ze zdolnościami i z jego osbowoś-cią zaowocowało egzemą.
Nick miał skłonność do wyłączania się, często zapominał o części zamówienia złożonego przez
klienta. Źle odkładane przedmioty w kuchni wywoływały rozdrażnienie szefa i Nick często był karany.
Niebawem postanowił, że będzie wieczorem studiował elektronikę. Jako student nie radził sobie zbyt
dobrze, mimo że była to szansa, by uciec od kelnerowania. Okazało się, że ma trudności z
koncentracją.
Gdy pytałam go, opisywał siebie jako człowieka, który nie ma na tyle pewności siebie, żeby mogło mu
się powieść w czymś nowym.
A poza tym tych pieniędzy, które zarabiam jako kelner, potrzebuję na życie rozumował.
Wyuczyłam Nicka, żeby w autohipnozie przekazywał sobie następującą sugestię:
Moja praca da mi zadowolenie i pozostanę odprężony. Moje ręce będą czyste... żadnej egzemy.
Doskonała pamięć... zarówno na studiach jaki i wtedy, gdy jestem kelnerem.
Po czterech seansach hipnozy i codziennej autohipnozie z wykorzystaniem nagrań Nick doniósł o
ustępowaniu egzemy i znacznej poprawie pamięci. Mniej więcej w tym czasie jego wujek otworzył
restaurację i Nick został kierownikiem. Zdobył autorytet, co dało mu ogromne zadowolenie. Jego
egzema całkowicie zniknęła.


Skóra odzwierciedla wewnętrzne emocje 267
Łuszczyca i odrzucenie
Jeden z najbardziej interesujących przypadków to historia Marcelli B., 27-letniej specjalistki od
rekreacji w dziennej opiece pielęgniarskiej. Mimo że było upalne lato, chodziła z głową owiniętą
szalikiem, w bluzce z długimi rękawami i w spodniach, żeby ukryć zmiany chorobowe na nogach.
Jedynie skorupa na brwiach świadczyła o jej stanie. Mar-cella podwinęła nogawki spodni i zdjęła szal,
żeby mi się pokazać. Powiedziała:
Przez całe życie mam łuszczycę. Próbowałam wszystkiego. Nawet rada psychologa mi nie
pomogła. W nic już nie wierzę. Nie sądzę, żeby cokolwiek mi pomogło. Jeżeli mam być szczera, to
hipnozy próbuję jako ostatniego ratunku.
Ze łzami w oczach opowiadała, że rodzice dzieci, z którymi pracowała, pytali ją, czy łuszczyca jest
zaraźliwa. Jedyny pozytywny moment, wyjaśniała, jest taki, że w okresach, gdy była bardzo
odprężona, jej stan nieco się poprawiał.
Przekazywałam Marcelli sugestie relaksu, pewności siebie i wiary. Mimo że była opornym pacjentem,
po pięciu czy sześciu seansach osiągnęła stan wystarczająco głęboki, żeby nawiązać kontakt z
podświadomością. Pracowałam z nią przez sześć miesięcy, co tydzień w trakcie godzinnego seansu.
W domu, między seansami u mnie, dwa razy dziennie słuchała taśmy z pozytywnymi sugestiami.
Nabierałyśmy otuchy w okresach, kiedy łuszczyca kompletnie znikała, potem przychodził zawód, kiedy
stan powracał, gdy najmniej się tego spodziewałyśmy.


268 RACHEL COPELAN
Postanowiłyśmy dotrzeć do głębszych pokładów jej umysłu w poszukiwaniu wcześniejszych
przejawów zaburzeń. Zastosowałam regresję wieku, potem zapis automatyczny.
Pamięć Marcelli odsłoniła ciekawy materiał. Oto jej historia ujawniona pod hipnozą:
Mam pięć lat. Jestem na obozie letnim z mnóstwem innych dzieci. Znajdujemy się w bawialni.
Chłopcy i dziewczynki bawią się. Jest stos, na którym każda dziewczynka kładzie po jednym bucie.
Potem wchodzą chłopcy, każdy z nich wybiera jeden but i stara się znaleźć dziewczynkę, która ma na
nodze drugi but. Mój but ma Bobby. "O nie, nie ona" powiedział. "Nie chcę, żeby była moja
partnerką. Jest taka gruba i brzydka".
Kiedy Marcella wyszła z transu, zapytałam:
Czy uważasz, że jako dziecko byłaś gruba i brzydka?
Skąd. Właściwie byłam sympatyczną pucołowatą dziewczynką. Ale Bobby zranił moje uczucia i
wpadłam w histeryczny płacz. Nikt nie umiał mnie pocieszyć. Moi rodzice musieli mnie zabrać z obozu
do domu. Potem przez długie lata rozmyślałam o tym, co mi powiedział, czułam się odrzucona. Nadal
płaczę, kiedy o tym pomyślę.
Co to ma wspólnego z twoją łuszczycą?
Nadal uważam się za grubą i brzydką i czuję, że nie jestem warta spojrzenia ładnego chłopaka.
Moja okropna skóra sprawia, że wszyscy trzymają się ode mnie z daleka.
Ciekawe, czy kiedykolwiek była na randce, zastanawiałam się.
Nigdy nie umówiłam się z chłopakiem, ani w szkole średniej, ani w college'u. Wszyscy mnie unikali,
nawet dziewczyny. Miałam bardzo niewielu przyjaciół.


Skóra odzwierciedla wewnętrzne emocje 269
Jak ty oceniasz samą siebie? zapytałam. Oceń siebie w skali od l do 10.
Na samym końcu, zero. Boję się nawet spojrzeć w lustro. Czuję wstręt do tego, co widzę.
Pamiętam, że kiedy wróciłam do domu z rodzicami, cały czas brałam kąpiele, oglądałam swoje ciało w
lustrze i przez całą noc płakałam.
Marcella była w rzeczywistości piękną młodą kobietą o regularnych i delikatnych rysach. W szerokim
uśmiechu błyszczały jej idealne zęby. Mimo że skorupa pokrywała jej głowę, włosy miała grube i
zmysłowe. Figura proporcjonalna, pełna i kształtna. Ukrywała ciało pod luźnym ubraniem, żeby
odwrócić uwagę mężczyzn. Tylko buty miała nowe i lśniące prawdopodobnie pozostałość po
doznaniu, jakie będąc dzieckiem miała na letnim obozie.
Pamiętam radosny dzień, kiedy Marcella powiedziała, że jej brwi i przedramiona zupełnie się
oczyściły. Weszła eksponując ramiona w bluzce bez rękawów. Oczyszczać zaczęła się także głowa.
Przyznała, że sugestia hipnotyczna daje pozytywne rezultaty i w ciągu dwóch tygodni wszystkie
zniszczenia zanikły. Byłyśmy pijane ze szczęścia. Jednak nastąpił dramatyczny nawrót, który
zniweczył dobry nastrój Marcelli.
Odwiedziła dom swoich rodziców w Jersey, żeby pokazać im postępy w powrocie do zdrowia. I oto,
gdy przebudziła się spojrzała w lustro w łazience, z powrotem cofnęła się do dawnych wspomnień i
zauważyła zaczerwienienia na nogach i ramionach. W tym momencie Marcella zyskała głęboką
świadomość siły tkwiącej w wewnętrznym wyobrażeniu o sobie. W depresji opuściła dom swoich
rodziców,


270 RACHEL COPELAN
ale poczuła się lepiej, gdy rozważyła związek między swymi emocjami a problemem ze skórą. Na
szczęście dzięki hipnozie znowu była w stanie pozbyć się zmian na skórze. Minęło sześć lat i Marcella
jest wolna od łuszczycy.
Usuwanie kurzajek
L/oniesienia innych hipnotyzerów potwierdzają moje własne wnioski, że kurzajki w 60 do 70
procentach przypadków pozytywnie reagują na terapię sugestii. Im głębszy trans hipnotyczny, tym
szybciej widzi się korzystne rezultaty.
Mark T. w wieku 17 lat miał sześć kurzajek na prawej ręce i parę na pośladkach. Jego matka zgłosiła
się do mnie o pomoc w rozwiązaniu problemów z wagą. Podczas ostatniej swojej wizyty powiedziała:
Zastanawiam się czy może pani pomóc mojemu synowi. Obsypało go kurzajkami, gdy miał około
13 lat. Może on pani tego nie powie, ale ma także kurzajki na pośladkach blisko odbytu. Kurzajki
pojawiły się zaraz po napastowaniu go przez zboczeńca, gdy bawił się na szkolnym boisku.
Ten przypadek okazał się jednym z najsilniej przemawiających dowodów, że występowanie kurzajek,
podobnie jak innych skaz na skórze, ściśle wiąże się z emocjami i z wyobraźnią. Marka trzykrotnie
poddałam działaniu hipnozy przekazując sugestię, że kurzajki mają się zmniejszyć, potem zaniknąć i
nigdy nie wrócić. Jego kurzajki zmniejszyły się już po pierwszym seansie. Po trzecim całkiem zniknęły.
Dwa lata później zadzwoniłam do Marka. Powiedział, że kurzajki już się nie pojawiły.


Skóra odzwierciedla wewnętrzne emocje 271
Josephine B. zadzwoniła do mnie uskarżając się, że nabawiła się kurzajek na rękach i kolanach
wskutek oglądania telewizji. O ile na pierwszy rzut oka mogło to wydawać się niedorzecznością, to
dalsze indagowanie ujawniło, że oglądała dzienny serial sponsorowany przez producenta środków
przeciwko kurzajkom. Powtarzane w reklamach sugestie tyczące brzydoty kurzajek przyniosły
przeciwny rezultat. Przyjęła schorzenie zamiast lekarstwa.
Ponieważ pojawienie się kurzajek zostało pobudzone psychicznie przez nabyte warunkowanie,
Josephine była w stanie odwarunkować się, gdy już się odprężyła. Po pięciu seansach hipnotycznych
wszystkie kurzajki znikły. Josephine nadal ogląda swój ulubiony program telewizyjny, ale
wystarczająco dużo wie na temat hipnozy pośredniej, by uchronić się przed szkodliwymi sugestiami.
Ilekroć widzi reklamę, mówi sobie:
To nie jest przeznaczone dla mnie. Nie mam kurzajek i nie chcę ich mieć.
Najbardziej niezwykłym i wprost fascynującym przypadkiem związanym z kurzajkami jest przypadek
Janie, pięknej 16-letniej dziewczyny. Nieśmiała, pozbawiona pewności siebie Janie zachowywała się
bardziej jak 12-latka, niż jak młoda kobieta, którą była. Gdy ujrzałam ją po raz pierwszy, miała na
sobie koszulkę z namalowaną na niej żabą. Przyjmowała zwykle taką pozę, że zwieszała nisko głowę,
zakładała ręce i wtykała je pod pachy. Przyglądając się jej rękom zobaczyłam najgorszy przypadek
kurzajek, jaki kiedykolwiek widziałam. Pokrywały palce, nadgarstki i sięgały aż do łokci. Prawa dłoń i
ręka były wyraźnie gorsze od lewej.


272 RACHEL COPELAN
Na szczęście Janie okazała się świetną pacjentką, inteligentną i chętną do współpracy. Po pierwszym
seansie widać było nieznaczną poprawę. Na drugim seansie postanowiła dokopać się do źródła
problemu. Zastosowałam regresję wieku z ustną odpowiedzią.
Dlaczego nosisz żabę na koszulce? zapytałam.
Bo uwielbiam żaby. Uważam, że są oryginalne.
Cofałam ją rok po roku ustaliwszy sygnał tak, że kiedy wymienię rok, gdy po raz pierwszy dostała
kurzajki, podniesie palec i zacznie mówić. Gdy cofnęła się do wieku 8 lat, powiedziała:
Bawię się żabą i ona właśnie siusia na moje ręce. Wszyscy mi mówią, że dostanę kurzajek.
Dlaczego nadal lubisz żaby? zapytałam. Janie odpowiedziała dziecinnym głosem:
Mam taką książkę i w niej jest napisane, jak żaba zamienia się w księcia, jeżeli dobrze się ją
traktuje.
Kiedy Janie wyszła z hipnozy, rozmawiałyśmy o jej kontaktach z chłopcami. Jak na szesnastolatkę
była bardzo niedojrzała i bała się seksu. Kurzajki były jedynym sposobem na powstrzymanie jej
dojrzałości. Co ważniejsze jednak, uczepiła się kurzajek jako sposobu na połączenie siebie z
wyimaginowanym księciem.
Myślałam sobie, że kiedy pojawi się bystry chłopak, który będzie wyglądał na księcia, to rozpozna
mnie po kurzajkach i będzie wiedział, że lubię żaby. Wiem, że to brzmi głupio, ale w ten sposób
właśnie to czuję.
Janie nie tylko pozbyła się kurzajek, ale także błędnego wyobrażenia, że jej życie opiera się na
baśniach. Teraz znacznie bardziej rozumie samą siebie i swoje uczucia do płci przeciwnej.


Skóra odzwierciedla wewnętrzne emocje 273
Terapia grupowa i kurzajki
Kalkoro dorosłych, którzy uczęszczali na hipnozę grupową z powodu odchudzania lub rzucenia
palenia, także miało kurzajki i skazy na skórze. Kurzajki zniknęły po najprzeróżniejszych sugestiach,
które odnosiły się do całościowego programu grupy. O ile w niektórych przypadkach zmniejszanie
kurzajek trwało dłużej i wymagało wzmacniania w domu poprzez autohipnozę, to ostatecznie
wszystkie kurzajki i skazy skóry zniknęły.
W wielu przypadkach kurzajki usuwa się dzięki sugestii bez stosowania hipnozy. Gdy byłam
dzieckiem, starsza ciocia powiedziała mi, bym przebiła największą kurzajkę szpilką, a potem tę szpilkę
ukryła tam, gdzie nikt jej nie będzie mógł znaleźć. Zrobiłam to i trzy kurzajki przez noc cudownie
zniknęły. Wiem teraz, że umysł może także odbierać to, co daje. Moja ciotka pośrednio
zahipnotyzowała mnie, wstępnie warunkując na oczekiwanie dobrych rezultatów. Niezawodne prawo
umysłu stanowi, że oczekiwanie pobudza własną myśl. Pojmij, uwierz, a osiągniesz cel.
Stygmaty na skórze cierpienie i kara
Słowo stygmat wywodzi się z greki i pierwotnie oznaczało piętnowanie rozżarzonym żelazem
schwytanych bądź zbiegłych niewolników. Po ukrzyżowaniu Chrystusa pojęcie to nabrało
szczególnego znaczenia. Pisarze religijni określają stygmat jako odtworzenie na ciele wiernego ran,
jakich


274 RACHEL COPELAN
Chrystus doznał na krzyżu. Wiele autentycznych przypadków obejmuje świętych, mnichów, zakonnice
i ascetów. Najsłynniejszy jest przypadek św. Franciszka z Asyżu. Kiedy umarł w 1226 roku, jego
uczniowie zbadali jego ciało i byli zdumieni, gdy odkryli, że na ciele oprócz ran znajdują się naroślą,
które wyglądały jak gwoździe. Cud św. Franciszka wywołał wielkie poruszenie i po śmierci świętego
nastąpił wyraźny wzrost liczby podświadomych przypadków stygmatów. Czy stygmaty zostały
spowodowane przez cud, czy przez wyobraźnię człowieka?
Zaczynają się nad tym zastanawiać nawet przywódcy Kościoła. Słownik Katolicki zastrzega: "...należy
wyraźnie podkreślić, że stygmaty to zjawisko rzeczywiste spowodowane przez autentyczną świętość,
a nie samooszukaństwo czy rezultat sugestii umysłu". Jedno wydaje się pewne: pewne symptomy
można dostrzec przed pojawieniem się otwartych ran. Są poświadczone dowody, że wszyscy ludzie,
którzy mieli stygmaty, cierpieli psychiczne i emocjonalne męki, zanim wystąpiły rzeczywiste cielesne
objawy. Pozostaje do rozstrzygnięcia następująca kwestia: jeżeli stygmaty uważa się za cud, to
dlaczego stan histerii emocjonalnej jest koniecznym warunkiem wstępnym zaistnienia tego zjawiska?
Warto także zauważyć, że cechy tych ran mogą być różne u różnych osób. W zależności od
wizualnych wyobrażeń osoby punkty mogą mieć kształt kwadratowy, okrągły lub wydłużony. Może, ale
nie musi, wystąpić obfite krwawienie i silny ból. Wyjaśnienia szerokiej różnorodności można
doszukiwać się w fakcie, że w wielu wypadkach ludzie ze stygmatami mają skłonność do odtwarzania
ta-


Skóra odzwierciedla wewnętrzne emocje- 275
kich ran, jakie widzieli w oglądanych przez siebie scenach ukrzyżowania. Były także przypadki, gdy
stygmaty pojawiały się i zanikały w trakcie odmawiania żarliwych modlitw. Efekt warunkujący, jaki
wywołuje modlitwa, przypomina autosugestię, a stan medytacji kontemplacyjnej przypomina
autohipnozę. Te czynniki dowodzą, że stygmaty mają podłoże psychosomatyczne.
Zjawisko stygmatów nie ogranicza się jedynie do religii chrześcijańskiej. Doktor Von Arnhard, pisarz
zajmujący się historią religii, mówi o częstym występowaniu stygmatów u ascetów muzułmańskich,
którzy zatapiają się w kontemplacji nad życiem Mahometa. Ci stygmatycy reagują na swe wewnętrzne
obrazy i na emocjonalne napięcia, jakie powstają, gdy kontemplują rany, jakich doznał Mahomet w
walce o rozszerzenie swej wiary. Mówi się także o przykładach samorzutnie powstających stygmatów
w innych sektach religijnych. Opiszę teraz przypadek pewnego młodego 24-letniego Żyda, który
silnie utożsamił się z męką Chrystusa.
Josepha poznałam podczas mojego ostatniego pobytu w Londynie, gdzie grupę młodych ludzi
uczyłam autohipnozy jako alternatywy dla uzależnienia od narkotyków. Jeden ze słuchaczy mówił o
nim jako o "fenomenie Jezusa". Nazywał siebie Józefem Św. Janem i uważał się za współczesnego
świętego. Joseph był wysoki, szczupły. Ból tak wyżłobił rysy jego twarzy, że wyglądał na starszego,
niż był. Długa, biała szata sięgała czubków sandałów, okrywających kościste, bose stopy. Włosy
spływały mu na plecy, a broda na pierś. Joseph mógłby wystąpić w eposie Cecila B. DeMille'a i bez
pomocy charakteryzatora zagrać rolę


276 RACHEL COPELAN
Jezusa. Gdy stanął przede mną, trzymał ciężki barokowy krzyż zawieszony na łańcuchu opasującym
go w talii.
Nastoletnia dziewczyna, Lynn, poprzedniej nocy opowiadała mi o Josephie. Teraz stali tam oboje:
ona, skrępowana, i on, nieufny. Wyjaśniła, że żyje z Josephem:
Chociaż kochamy się i śpimy w tym samym łóżku, to nasz związek jest czysto duchowy. Joseph nie
ma płci. Bywało tak, że usiłowałam go podniecić, ale on odwracał się ode mnie. Swój celibat tłumaczy
uczuciami religijnymi, ale wiem, że ciało sprawia mu jakąś mękę. Dostaje okropnych bólów w
narządach płciowych. Kiedyś, gdy poczuł do mnie pociąg, dostał konwulsyjnych spazmów. Innego
razu podczas robienia mi masażu spuchły mu ręce.
Zapytałam Josepha czy był u lekarza, a on zapewnił mnie, że zrobił pełne badania i że lekarz
powiedział mu, iż jego ból nie ma żadnej organicznej przyczyny. Na moje nalegania Joseph powiedział
swojemu lekarzowi, żeby zadzwonił do mnie. W trakcie rozmowy lekarz zasugerował, żebym
spróbowała hipnozy. Wiedziałam, że jeżeli hipnoza miałaby zadziałać, Joseph musiałby zrezygnować
ze swej potrzeby cierpienia, że musiałby wyzwolić się z syndromu winy i kary. I, co najważniejsze,
musiałby przestać identyfikować się z Chrystusem cierpiącym na krzyżu.
Joseph dobrze zareagował na test na koncentrację i na podatność na sugestię. Okazał się osobnikiem
znakomicie podatnym na hipnozę. Po czterech seansach znacznie zmniejszyły się obrzmienia rąk
oraz osłabł ból w genitaliach. Niemniej on i ja, oboje wiedzieliśmy, że jego strapienie ma głębszą
przyczynę. Za przyzwoleniem lekarza postanowiłam cofnąć go do czasu, gdy po raz pierwszy poczuł


Skóra odzwierciedla wewnętrzne emocje 277
ból w genitaliach. Chciałam w ten sposób złagodzić ataki bólu.
W Londynie dysponowałam ograniczonym czasem, wiec tak to ułożyłam, że spotykałam się z
Josephem codziennie na godzinę. W trakcie drugiego tygodnia był już gotów nastawić na przeszłość
swój wewnętrzny teleskop. Ustaliliśmy, że zasygnalizuje mi, gdy wymienię jego wiek, od którego
zaczął się jego problem. Gdy doliczyłam do 13, podniósł rękę. Na kolanach położyłam mu wielki
notatnik, a do ręki włożyłam pióro.
Pisz, cokolwiek ci przyjdzie na myśl. Mów prawdę. Prawda wyzwoli cię z bólu. Opowiedz, jak zaczął
się twój problem.
Z zamkniętymi oczami, w stanie głębokiej hipnozy napisał: "Naprawdę nazywam się Joseph P.
Mieszkam w Great Neck na Long Island. Mam teraz trzynaście lat. Moi rodzice są zdenerwowani.
Mam mieć konfirmację i swoje Bar Mitzwah, ale ja nigdy nie zostałem obrzezany, bo byłem
chorowitym dzieckiem i dlatego to odłożono. Teraz moja matka mówi mi, że muszą mi wyciąć
migdałki, ale zamiast tego, gdy byłem nieprzytomny, lekarz obrzezał mnie".
Gdy pisał, ja nieustannie powtarzałam:
Jesteś zdrowy. Jesteś normalny. Nie ma powodu, żeby cię bolało, a więc nie czujesz bólu.
W pewnym momencie przerwał, narysował krzyż i napisał pod nim: "Moja matka ukrzyżowała mnie i
wykastrowała".
Pytałam go o czerwienienie i obrzmienia rąk.
Napisał: "Zanim zostałem obrzezany, onanizowałem się.


278 RACHEL COPELAN
Matka robiła mi uwagi na temat tego, że brudzę prześcieradła".
Kiedy zacząłeś się identyfikować z Chrystusem?
"Kiedy jeszcze byłem w Stanach Zjednoczonych. Powiedziałem swoim rodzicom, że wypieram się
żydowskiej religii. Czułem, że jedyną moją religią jest uznać, że mój ból jest bólem Chrystusa
cierpiącego za ludzkość".
Dlaczego żyjesz w celibacie?
Zrezygnowałem z miłości cielesnej dla miłości do Boga.
Jaki byłeś, zanim zacząłeś identyfikować się z Chrystusem, kiedy byłeś Josephem P.?
Byłem wyróżniającym się uczniem w szkole artystycznej. W wieku szesnastu lat miałem
indywidualną wystawę w galerii.
Przekazałam mu sugestię, że ma do wyboru: albo nadal cierpieć z powodu życia w celibacie,
pozbawiając się miłości kobiety i innych spełnień, albo porzucić przeniknięty bólem wizerunek siebie
jako męczennika i żyć jako Joseph P., młody, utalentowany artysta. Joseph w końcu postanowił
odrzucić cierpienie. Po prawie dwóch miesiącach codziennej terapii, w którym to okresie w domu
słuchał także taśm, Joseph w końcu doprowadził do zmiany. Często zastanawia mnie, jak wiele
dysfunkcji seksualnych człowieka bierze się z zaparcia się samego siebie i z piętna kary.
Pewnego radosnego dnia Joseph przybył do mojego hotelu, a ja ledwie go poznałam. Zamiast swego
zwykłego religijnego kostiumu miał na sobie koszulę w kratę i spodnie. Włosy i broda lekko
przyczesane. Zmienił mu się nie tylko wyraz twarzy, ale nawet głos miał inny. Była z nim


Skóra odzwierciedla wewnętrzne emocje 279
jego dziewczyna, Lynn. Przynieśli mi prezenty i obraz, jaki Joseph namalował, żeby wyrazić swoje
odczucie po pierwszym seksualnym doznaniu, któremu nie towarzyszył ból. Ten obraz wisi w tej chwili
nad moją maszyną do pisania. Wypełniają TO symbole zarówno Tełrgijne "jak ^eksuarne, dowód, że
jedne z drugimi często się przeplatają.
W międzyczasie dowiedziałam się, że Joseph i Lynn z powrotem są w Stanach Zjednoczonych i że
Joseph skontaktował się ze swoimi rodzicami. Jest nadzieja, że połączy ich głębsze zrozumienie i
bliższa więź.


HIPNOZA A NIESPRAWNOŚĆ SEKSUALNA
Larry S., lat 33, miał silny pociąg seksualny i kiepskie wyobrażenie o sobie. Kobiety podniecały go do
szaleństwa, ale zwykle kończyło się na frustracji. Obawiając się krytyki, szyderstwa i ostatecznego
odtrącenia, odrzucał towarzystwo kobiet uciekając się do masturbacji.
Kiedy do pracy w biurze Larry'ego przyszła Nancy, właściwie przestał zwracać uwagę na kogokolwiek
innego prócz niej. Nadal jednak brakowało mu odwagi, by prosić ją o spotkanie. Zamiast tego po dniu
spędzonym wraz z Nancy wracał do swego mieszkania na noc, sprawiał sobie seksualną ulgę i w ten
sposób zaspokajał się. Larry uwarunkowany na dotyk swojej dłoni do tego stopnia się rozpalał, że
przestawał panować nad sobą. Mimo to postanowił spróbować jeszcze raz.
Pewnego dnia zebrał się na odwagę i zapytał Nancy:
Co ty na to, gdybyśmy dzisiaj wieczorem wybrali się razem na kolację?
Świetnie powiedziała dziwiąc się, co go tak długo powstrzymywało.
Spędzili razem przyjemny wieczór aż do momentu, gdy nadeszła chwila prawdy. Nancy, dziewczyna z
temperamen-
281


282 RACHEL COPELAN
tem, zaprosiła Larry'ego do swojego mieszkania. Gdy winda ruszyła w górę, jego popęd osłabł.
Zastanawiał się i zamartwiał:
Czy uda mi się dalej to pociągnąć? Czy uda mi się wystarczająco długo utrzymać erekcję, żeby ją
zadowolić?
Zastanawiając się i zamartwiając Larry wyprorokował swoją klęskę. Oczywiście nie działał w
odpowiedni sposób. Wszystkie samospełniające się przepowiednie sprawdzają się. Niemożliwe jest
powodzenie, jeżeli spodziewasz się klęski.
Rozumienie seksualności człowieka
Na seksualne spełnienie składa się splot emocjonalnych, mentalnych i fizycznych reakcji w tym
właśnie porządku. Pod tym względem specjaliści przeważnie są zgodni. Czynniki psychologiczne
poprzedzają fizyczne przejawy. Jest zatem naturalne, że pozytywna rola hipnozy w rozwiązywaniu
takich problemów poprzez psychiczną perswazję powinna wzrastać. Źródłem niesprawności rzadko
jest ciało, częściej natomiast są nim psychiczne wyobrażenia. Wtedy zwycięża "fantazja klęski".
Nasze cialo postrzegamy na trzy sposoby:
1. Tak, jak nauczyliśmy się w dzieciństwie.
2. Przez to, co podsuwa nam wyobraźnia.
3. Tak, jak je odczuwają nasze zmysły.
Zbyt często jesteśmy tak uwarunkowani, że postrzegamy nasze ciało jako seksualnie niedoskonałe. Z
tego powodu


Hipnoza a niesprawność seksualna 283
musimy odwoływać się do wyobrażeń korygujących i do zmysłowego pobudzenia, by odzyskać
odpowiednią sprawność i odczucia. Hipnoza przygotowuje pacjenta do zmiany wewnętrznego
nastawienia i do eksploracji autentycznych odczuć. Negatywne wspomnienia za sprawą niezwykłej
podatności materii seksualnej na myśl przyczyniają się do tłumienia odczuć niosących przyjemność,
bez względu na to z jak odległej pochodzą przeszłości. W żadnej dziedzinie ludzkich działań reakcja
na myśl nie jest tak bezpośrednia.
Terapeuta powinien nauczyć pacjenta, jak obracać negatywne tłumiące wyobrażenia w pozytywne,
wyzwalające. Gdy pacjent jest już wyćwiczony w przezwyciężaniu swego nieprzystosowania, należy
go nauczyć autohipnozy, tak żeby w każdej sytuacji mógł zachować panowanie. Sugestie i techniki są
następnie wykorzystywane w czasie kontaktów seksualnych.
Różnorodność psychogennych zaburzeń seksualnych, które poddają się sugestii hipnotycznej,
obejmuje:
Problemy mężczyzn Problemy kobiet
Przedwczesna ejakulacja Obojętność, brak odczuć
Niemożność doprowadzę- Doznania wyłącznie łech-
nia do erekcji taczkowe
Fetysze (skóra, futro, etc.) Niezdolność do osiągnięcia
Strach przed penetracją po- orgazmu
chwy
Prócz problemów specyficznych dla każdej z płci, są jeszcze takie, które tyczą zarówno mężczyzn jak
i kobiet.


284 RACHEL COPELAN
I mężczyźni, i kobiety mają potrzebę doskonalenia seksualnego kontaktu, żeby przedłużyć
intensywność i przyjemność przeżyć w czasie stosunku.
Problemy z seksem, które dotyczą obu płci
Nadmierny lub słaby pociąg seksualny. Zahamowania, lęki, poczucie winy. Mania masturbacji (albo
odrzucenie masturbacji). Wstręt i awersja do seksu oralnego. Natręctwo promiskuityzmu, brak emocji.
Ukryte pożądanie homoseksualne, transwestytyzm.
Przede wszystkim należy zauważyć, że zarówno mężczyźni jak kobiety mają czasami problemy ze
sprawnością seksualną. Zdarza się to zwykle wtedy, gdy przeszkodę stanowi umysł tak nastawiony,
że powoduje brak pewności. Kiedy mężczyzna zbyt usilnie stara się na kobiecie zrobić wrażenie swą
męskością bądź gdy kobieta martwi się o swój wygląd albo tym, że może zajść w ciążę, umysł podcina
emocje.
Chciałabym przeprowadzić analogię między stanem świadomości w czasie uprawiania seksu, a tym
jaki jest jej stan podczas hipnozy. W obu przypadkach mamy natężenie mentalnej koncentracji
połączone z fizycznym odprężeniem. Gdy obu brakuje w trakcie uprawiania miłości bądź w trakcie
medytacji, pozostajemy w stanie beta, który


Hipnoza a niesprawność seksualna 285
przeszkadza w swobodnym przepływie wyobraźni. A bez wyobraźni nie możemy wyłączyć ingerencji
otoczenia.
Ważne jest także, by wiedzieć, że istnieją czynniki fizyczne, które mogą powodować seksualną
dysfunkcjonalność. Tyczy to otyłości, cukrzycy, picia i wybranych leków przepisywanych na wysokie
ciśnienie krwi czy na depresję. Niemniej najbardziej powszechne przyczyny problemów z seksem są
psychologiczne: oczekiwanie niepowodzenia. Pianista, który zbyt wiele myśli o swoich palcach,
stwierdza, że podczas koncertu one sztywnieją. Wrotkarz, który obawia się, że upadnie, wpada w
niespodziewany poślizg.
Niektórzy ludzie mówią sobie w duchu: "nie mogę". Ale we wnętrzu osoby, która tak mówi, odzywa
się także "mogę". Ludzie zbyt często poddają się rozpaczy.
Brak pewności siebie w seksie
Charles K. przybył spóźniony na umówione spotkanie i gęsto się tłumaczył. Wyjaśniał, że czuje wielkie
zażenowanie rozprawiając o swoich seksualnych problemach z terapeutą kobietą. Dlaczego w
takim razie, zdziwiłam się, wybrał mnie?
Liczę na to, że jeżeli będę umiał rozmawiać o tym z panią, to być może pomoże mi to w uporaniu
się z nerwami przy innych kobietach.
Twarz oblał mu rumieniec i nie wiedział, co zrobić z rękami. Na rutynowe pytania Charles odpowiadał
z wahaniami, jakby starannie rozważał swoje odpowiedzi, żeby przypadkiem mnie nie urazić.
Zapytałam o jego dzieciństwo.


286 RACHEL COPELAN
Najbardziej dotkliwe, pamiętam, były kpiny i szyderstwa z mojego nosa, z tego jak śmiesznie ostro
wystawał.
Charles odwrócił się, żeby pokazać mi swój profil. Trochę spiczasty, pomyślałam sobie, ale co z tego?
Nie wygląda nienormalnie. Na głos powiedziałam:
Pana nos chyba pasuje do twarzy. Może i wydawał się trochę za duży, gdy był pan dzieckiem, ale
oczywiście dorósł pan do tego nosa. Poza tym nikt nie jest doskonały. Dzięki takim drobnym różnicom
jesteśmy niepowtarzalni i bardziej interesujący.
Był nieprzejednany.
Mój ojciec nazywał mnie mrówkojadem! A moja siostra przezywała mnie "franfurcki nos", niby
parówka. Niektórzy bliżsi przyjaciele nadal mówią do mnie Frank zamiast Charles. Wiem, że nikt w
rodzinie nie chciał być okrutny, ale zanim skończyłem piętnaście lat, nabawiłem się strasznego
kompleksu niższości. Za każdym razem, gdy słyszałem, że ktoś chichocze, byłem przekonany, że to
dziewczyny śmieją się 7. mojego nosa.
Charles nerwowo unikał odpowiedzi na bezpośrednie pytanie o jego problemy seksualne. W końcu na
moje pytanie wprost:
Jak pana nos wpłynął na życie płciowe? opuścił oczy i powiedział:
No cóż, mam 28 lat i nadal boję się zaproponować dziewczynie, by ze mną chodziła. Obawiam się
zwłaszcza rozmów z obcymi kobietami, nawet gdy je znam, są przyjaciółkami mojej siostry. Zawsze
czuję, że mogą powiedzieć coś złośliwego na temat mojego wyglądu.
Jak już poprzednio wspominałam, terapeuci nieraz


Hipnoza a niesprawność seksualna 287
stwierdzają, że takie problemy to często prawdziwa zgaga po negatywnym warunkowaniu w
przeszłości. Problemy, tak jak zgagę, można wyeliminować usuwając przyczynę. Negatywne
wyobrażenie o sobie to rzecz nabyta i można się jej oduczyć utrwalając lepszy wizerunek samego
siebie. Wytłumaczyłam Charlesowi, że zanim będzie mógł mieć pewność, że podoba się kobietom,
będzie musiał zacząć podobać się sobie samemu. Co do jego nosa Charles miał dwie rzeczy do
wyboru: mógł nauczyć się żyć z nim albo mógł poddać się operacji plastycznej. W stanie hipnozy
napisał: "Kochajcie mnie, kochajcie mój nos". Charles zaczął sobie powoli to wszystko uświadamiać.
Zaczął pojmować, że poczucie własnej wartości nie zależy od rozmiarów nosa, ani od rozmiarów
penisa czy od wielkości piersi. Bierze się raczej z tego, jak ty odnosisz się do różnych części swojego
ciała i czy akceptujesz, czy też odrzucasz obraz całości.
Podobny był przypadek niskiej samooceny Iris D., pięknej młodej kobiety, która wstydziła się swojego
biustu. Mimo że z zawodu była modelką, jej doświadczenia w intymnych związkach nie przekonywały
jej.
Po prostu nie jestem seksy. Mężczyźni mówili mi, że jestem zbudowana jak chłopak. Pewnie,
projektanci od luźnych ciuchów uwielbiają moje ciało, ale chłopak, którego pragnę, mówi mi, żebym
kazała sobie zrobić implanty.
Iris nie dała sobie wszczepić silikonu. Postanowiła zdobyć nowego chłopaka, któremu będzie się
podobała taka, jaka jest.
Po wielu latach pracy w charakterze seksoterapeuty, który stosuje metody hipnotyczne, żeby pomóc
swoim


288 RACHEL COPELAN
pacjentom, słyszałam wyznania na temat każdego rodzaju seksualnej niedyspozycji.
Tracę włosy. Kobietom podobają się mężczyźni z włosami.
Nonsens. Niektórzy z największych na świecie kochanków nie mieli włosów bądź byli całkiem łysi.
Mam krzywe zęby i wstrętny uśmiech.
No i co? Zęby, które dobrze wyglądają, są często zrobione przez dentystę. Jest wielu ludzi łysych, z
krzywymi zębami i wystającymi nosami, którzy chwalą sobie seks i cieszą się życiem. Po prostu
uważają, że są warci miłosnego związku.
Orgazm kobiety
Sadie S., lat 26, mimo że od pięciu lat jest mężatką, jeszcze nigdy nie osiągnęła orgazmu. Od dawna
w małżeństwie Sadie i w niej samej coś się zaczęło psuć. Jej mąż, Alex, zaczai do późna zostawać
poza domem z "kolegami". Gdy zapytała go wprost, skarżył się:
To twoja wina. To ciebie seks w ogóle nie interesuje. Powinnaś iść porozmawiać o tym ze swoim
lekarzem.
Sadie skorzystała z jego rady i gdy okazało się, że jej ginekolog nie może odkryć żadnej organicznej
przyczyny jej braku zainteresowania dla życia seksualnego, zaproponował jej hipnozę. Po dziesięciu
seansach indywidualnej hipnoterapii w końcu osiągnęła zdolność szczytowania. Jej małżeństwo jest
teraz ustabilizowane, a Alex zamiast wychodzić z kolegami, zaprasza ich do siebie do domu, by


Hipnoza a niesprawność seksualna 289
poznali jego żonę, która z nowym nastawieniem podchodzi nie tylko do życia płciowego, ale także do
swego wyglądu. Sadie była tak zachwycona rezultatami, że przysłała do mnie swoją siostrę Rosę,
która miała podobne problemy. Rosę uskarżała się, że seks to dla niej katorga. Nie tylko nie mogła
osiągnąć orgazmu, ale w trakcie penetracji odczuwała ból. Wyjaśniłam jej, że to nie z powodu
wielkości jej pochwy, ale wskutek napięcia.
To chyba prawda, bo cztery razy rodziłam, a jedno z moich dzieci ważyło prawie dziesięć funtów.
Zgłębiając przyczyny, dla których zarówno Sadie jak jej siostra Rosę opierały się seksualnej
przyjemności, odkryłyśmy, że wychowanie zahamowało w nich normalne odruchy. Nie była w stanie
"wyciągnąć się, odprężyć i czerpać z tego radość". Jednak Sadie rozwiązała już swoje problemy, a
Rosie wyglądała już pomyślnych rezultatów terapii. A ponieważ pozytywne oczekiwania zostają
wynagrodzone, rezultaty, w przypadku Rosie, przyszły szybciej. Po zaledwie czterech seansach
doniosła o poprawie. Osiągnęła już orgazm łechtaczkowy i nadal stosowała pohip-notyczne sugestie
na osiągnięcie pełnego orgazmu.
W przypadku Sadie i Rosie skuteczne okazały się następujące sugestie:
Odpręż się i poddaj się przepływowi przyjemnych uczuć. Seks jest zdrowy i przyzwoity. Nie ma w
nim wstydu. Wrażenia potęgują się wraz z każdym seksualnym przeżyciem. Orgazm osiągasz
swobodnie, bez wysiłku. Za każdym razem coraz silniejszy.
W hipnotycznym transie dostawały polecenia, by regularnie ćwiczyć autohipnozę, zwłaszcza przed
stosunkiem


290 RACHEL COPELAN
płciowym, żeby przygotować umysł i system nerwowy na doznanie przyjemności.
Unikanie seksu
Jednym z najbardziej powszechnych kłopotów tkwiących u podstaw seksualnego niedostosowania,
zarówno u mężczyzn jak u kobiet, jest uczucie zmęczenia, czasami prawdziwe, czasami zmyślone.
Słyszeliśmy przysłowiowe żarty na temat kobiet, które nieustannie uskarżają się na bóle głowy. W
dzisiejszych czasach tego rodzaju wymówka jest równie powszechna wśród mężczyzn. Znużenie ma
często wspólną przyczynę strach przed niepowodzeniem w zaspokojeniu kogoś lub strach przed
tym, że nie będzie się zaspokojonym. Niektórych ludzi psychicznie wyczerpuje samo myślenie o
seksie. Za takim wyczerpaniem kryje się wyobrażenie o seksie bardziej jako o ciężkim obowiązku niż
o źródle radości.
W przypadku kobiet, które nie reagują, lęk przed seksem może być sprawą złożoną. Listę otwierają:
strach przed bólem, przed penetracją i przed ciążą. Są także obawy związane z atrakcyjnością i z
możliwością odrzucenia z powodu niedostatków, takich choćby jak małe piersi. Jawna seksualność do
tego stopnia krępuje niektóre kobiety, że tłumią bodźce seksualne i prowadzą życie obciążone
niesamowitym napięciem, co w końcu prowadzi do różnych fizycznych dolegliwości. Przekrwienie w
miednicy występuje nie tylko u kobiet. Za skargami mężczyzny na nadmierne zmęczenie także może
ukrywać się tłumienie strachu.


Hipnoza a niesprawność seksualna 291
Wielkie utrapienie mężczyzn stanowi między innymi strach przed niespisaniem się, który w wielu
przypadkach oznacza brak erekcji bądź to, że nie trwa ona na tyle długo, by zaspokoić partnerkę.
Wiele par, nie stawiając czoła problemowi i nie rozwiązując go, krzewi ukrytą wzajemną wrogość,
która rozprzestrzenia się na resztę ich życia. Stosunek staje się dla nich raczej walką niż ożywiającym
doznaniem miłosnym.
Nadwaga i zahamowania seksualne
Przypominacie sobie Florence, kobietę z nadwagą? Jej prawdziwym problemem nie był jej apetyt; pod
nieustannym objadaniem się tkwiło głębsze poczucie pustki. Czuła się niekochana i niezdolna do
kochania. Naga prawda była taka, że nie potrafiła rozpalić apetytów seksualnych swego męża. Ona
uskarżała się na jego brak uczuć w stosunku do niej, podczas gdy on narzekał na jej "oziębłość'.
Tymczasem jej rozczarowany małżonek nie zrezygnował z bezskutecznych prób seksualnego jej
pobudzenia. Florence była daleka od oziębłości. Jej możliwości doznawania seksualnej przyjemności
były po prostu uśpione i oczekiwały na przebudzenie.
Florence wpadła w schemat działania znany wielu kobietom z nadwagą, polegający na usłużności bez
uczestniczenia. Brak spontaniczności i zmysłowego zaangażowania czyni z kobiety widza swojej
własnej gry. Czasami seks bawi taką kobietę, ale częściej ją nudzi. Jako widz stojący na uboczu staje
się obca samej sobie i swoim seksualnym


292 RACHEL COPELAN
potrzebom. Florence była taką właśnie kobietą, która obawia się uczestnictwa w wymianie
przyjemnych uczuć. Poczucie braku własnej wartości z powodu nadwagi utkwiło między nią a
bliskością, której tak dotkliwie potrzebowała. Nieprzerwanie cierpiała wskutek samonapedzającego się
psychicznego masochizmu i była niezdolna poddać się przyjemności seksualnych odczuć.
Florence wpadła w nawyk całkowitej bierności, zarówno w czasie gry miłosnej, jak podczas stosunku:
Po prostu leżałam i pozwalałam mu robić swoje.
Później Florence mogła się dowiedzieć, że bierność tłumi doznania seksualne, podczas gdy aktywne
zaangażowanie pobudza doznawanie orgazmu. Dzięki hipnoterapii mogła stwierdzić, że seks to coś
więcej niż ciało. Następnie mogła się nauczyć zgrywać zmysłowe i emocjonalne przyjemności. Na
razie jednak Florence była jak małe niewinne dziecko. Tęskniła za przyjemnością, ale nie była w
stanie dopuścić do siebie odprężenia i radości, jaką daje bliskość. Swą otyłość traktowała jak tarczę i
pancerz chroniące ją przed prawdziwą bliskością z mężem. I niezmiennie po seksualnym przeżyciu,
które przynosiło rozczarowanie, wymykała się z łóżka i chyłkiem pożerała wszystko, co nadawało się
do jedzenia.
Kiedyś na jedno posiedzenie zjadłam bochenek chleba i dwa słoiki masła orzechowego
zwierzyła się mimo że tamtej nocy nie byłam głodna.
Gdy Florence zrzuciła nadmiar wagi, pozbyła się także swych seksualnych zahamowań. Jej głód
jedzenia przeszedł w głód seksualnej i emocjonalnej bliskości. Centrum jej przyjemności przesunęło
się z oralnego zaspokojenia na


Hipnoza a niesprawność seksualna 293
dojrzale, seksualne zaspokojenie. Im pewniej zaczynała się czuć w swoim ciele, tym silniejsze
budowały się w niej seksualne pragnienia i w końcu po paru miesiącach terapii doniosła, że udało jej
się osiągnąć orgazm.
Seks sprawia mi przyjemność w każdej pozycji. Nie wstydzę się, gdy jestem na górze, co zwykle
denerwowało mnie, bo czułam się taka ogromna.
Poprawa jednak nie nastąpiła sama z siebie. Florence pilnie na nią zapracowała. Ludzie przeważnie
uważają, że gdy zrzucą trochę wagi, nawet i pięć czy dziesięć funtów, to zdecydowanie poprawi się
ich seksualna energia. O ile nie wszyscy grubi ludzie muszą koniecznie mieć problemy z seksem, to
nadwaga zdecydowanie obniża sprawność ruchową i koliduje z seksualnym wyobrażeniem siebie.
Przejadanie się w średnim wieku przydarza się nie tylko kobietom. Mężczyźni także się przejadają.
Gdy tak się dzieje, wysiłek z przeciążonym, a czasami z przepełnionym żołądkiem może w czasie
stosunku nadwerężyć serce i spowodować inne poważne fizyczne problemy.
Niedostosowany mężczyzna
Tołstoj powiedział, że "Mężczyzna zniesie trzęsienie ziemi, epidemie, okropieństwa chorób i
męczarnie duszy, ale tragedią największej udręki zawsze dla niego była, jest i zawsze będzie tragedia
łóżkowa".
Niesprawność seksualna i brak życia seksualnego to stany nabyte. Skoro tak, to można od nich
odwyknąć i zastąpić je nawykami zaspokajania siebie. Niektórzy


294 RACHEL COPELAN
ludzie przechodzą swe życie bez seksualnego zaspokojenia, ponieważ ich związki z innymi wypełnia
nerwowe napięcie i oczekiwanie niepowodzenia.
Samospełnienie jest potrzebą podstawową, a bez zaspokojenia w życiu seksualnym człowiek nie
może całkowicie spełnić się emocjonalnie czy fizycznie.
Weźmy przykład Murraya A. Murray miał 43 lata i był wdowcem. Ożenił się młodo, a jego jedyne
dziecko, córka, miała 21 lat. Szybko opuściła dom i wyszła za mąż. Murray, biznesman, któremu się
powiodło, podróżował po świecie, potem samotnie wracał do swego wspaniałego domu. Było to trudne
dla Murraya, ponieważ bycie samotnikiem wcale go nie cieszyło. Interesowały go kobiety, ale mimo że
podejmował próby, żeby zwrócić ich uwagę, więcej w tym było gadania niż działania. Nigdy nie
udawało mu się zakończyć rozmowy w łóżku. Kiedy kobieta napomykała o seksie albo gdy okazywała
więcej ciepła, Murray stygł. Żeby wymigać się od seksu, szukał wymówek, przepraszał, że ma
umówione spotkanie, obiecując, że znowu zadzwoni. Obietnic jednak nigdy nie dotrzymywał. Choć
dobrze był nastawiony do seksu i seksu mu brakowało, uciekał przed konfrontacją. Dlaczego Murray
unikał udanego związku z kobietą?
Murray był niski, krępy i nieśmiały. Miał wypchany portfel, ale małego penisa. Obawiając się, że nie
będzie mógł zaspokoić kobiety, nie zamierzał narażać się na poniżenie i odrzucenie. Murray czuł, że
nie sprostałby temu, gdyby miało do tego dojść, po co więc miałby w ogóle próbować i doznać
upokorzenia?
Kiedy Murray zgłosił się do mnie po pomoc, przyznał,


Hipnoza a niesprawność seksualna 295
że nie był z kobietą w łóżku od sześciu lat, odkąd zmarła jego żona.
Życie przemija obok mnie skarżył się. Bez seksu nie czuję się mężczyzną.
Murray był przygnębiony, nieszczęśliwy, samotny. Po sześciu miesiącach terapii nabrał pewności
siebie. W trakcie seansów grupowych zaczął zwracać uwagę na Marion. Marion miała ten brzydki
nawyk, że była zbyt napastliwa w stosunku do mężczyzn. Na szczęście Murrayowi potrzeba było
czegoś z jej dominującej osobowości, żeby zrównoważyć jego brak pewności siebie.
Pewnego wieczoru Marion odprowadziła go po seansie terapii grupowej. Zaprosiła go na party i
nauczyła go tańczyć. Wyciągała go, rozbawiała i niedługo potem do-stroili się do siebie. Marion
dostrzegła w nim powagę i rozpoznała cechy, jakie lubiła u mężczyzny; nie bez znaczenia były także
jego pieniądze. Życzliwością, delikatnością i cierpliwością wspierała jego ego i budowała jego ufność.
Brak pewności siebie Murraya rozpłynął się w jej cieple. Odzyskał pełnię osobowości. Warto
zauważyć, że mały rozmiar penisa Murraya okazał się zaletą. Powodem hipnoterapii Marion była
bowiem pochwica, która utrudniała penetrację.
Przyjmowanie odpowiedzialności za problemy z seksem
Obwinianie innych to niezawodna metoda, żeby utkwić w swoich problemach. Zmiany można dokonać
jedynie


296 RACHEL COPELAN
wtedy, gdy uzna się istnienie problemu i przyjmie się odpowiedzialność. Pozytywna sugestia w stanie
hipnozy stanowi bardzo skuteczne narzędzie umożliwiające przemodelowanie odruchów seksualnych.
Hipnoza sprowadza myśl kontrolującą umysł, dzięki czemu swój popęd płciowy możesz spotęgować
na tyle, na ile pozwala ci twoja wyobraźnia. Satysfakcja seksualna przychodzi sama, ale u niektórych
ludzi nigdy nie utrwaliła się zależność między oczekiwaniami a spełnieniem. Takich ludzi terapeuta
musi nauczyć, że najbardziej erotyczną część ich seksualnego mechanizmu stanowi umysł.
Umysł ma większą siłę od wszystkich narkotyków, alkoholi i marihuany na świecie. Ci, którzy nauczą
swój umysł panować nad ciałem, mogą osiągnąć szczyty niewyobrażalnej ekstazy. Hipnoza okazała
się tak bardzo użyteczna w rozwiązywaniu problemów z seksem, ponieważ i hipnoza, i stosunek
płciowy zachodzą w odmiennych stanach świadomości zwanych alfa-theta. Gra miłosna wymaga
myśli skoncentrowanej w tym samym stopniu co hipnotyczny trans. Stosunek płciowy prowadzący do
orgazmu wymaga głębokiej koncentracji, podobnej do tej, jaka jest potrzebna do osiągnięcia
głębokiego hipnotycznego transu. Za sprawą tej właśnie zbieżności przygotowując umysł do wejścia w
stan hipnozy, równocześnie wyrabiasz w pacjencie większą sprawność seksualną.
Mężczyźnie, któremu brak podtrzymującej siły, i kobiecie, która ma trudności z osiągnięciem orgazmu,
efekty hipnozy mogą wydać się cudowne. To różnica między szansą a wyborem. Możesz wybrać
między udoskonaleniem byle jakiego seksu, a przeniesieniem spełnienia w no-


Hipnoza a niesprawność seksualna 297
wy wymiar. Jeżeli mężczyzna jest zbyt szybki, hipnoza go wyhamowuje, jeżeli kobieta jest zbyt wolna,
hipnoza pobudzi ją.
Niektórzy ludzie wpadają w pułapkę samooszukiwania się, obwiniając swych partnerów o swoje
problemy z seksem. Janet F., kobieta atrakcyjna i inteligentna, uskarżała się na swego męża:
On jest zboczony. Jego seksualne zachcianki są brutalne, nienaturalne.
Janet przez pięć lat poddawała się psychoterapii, co przyniosło jej nieznaczną poprawę. Nadal jednak
cierpiała na niepokoje, była zażenowana i nie była w stanie poradzić sobie w swym związku
małżeńskim. Gdy wypytywałam ją o jakieś szczegóły zachowania seksualnego jej męża, okazało się,
że te tak zwane "brutalne, nienaturalne zachcianki" tyczą podniet oralnych. Uważała, że seks oralny
jest poniżający, czego oznaką jest to, że jej mąż patrzy na nią z góry.
Traktuje mnie, jakbym była zdzirą albo dupeczką, którą zarwał w barze. Używa niecenzuralnych
słów i to mnie odrzuca. Chcę, żeby odnoszono się do mnie z szacunkiem.
Po wprowadzeniu w stan głębokiej hipnozy u Janet ujawnił się brak poczucia bezpieczeństwa w
dzieciństwie, nawet przy rodzicach, którzy byli zimni nie tylko dla siebie, ale i obojętni wobec niej i do
tego ją upokarzali.
Zawsze mi powtarzali, że nigdy do niczego nie dojdę, że jestem głupia. Kiedy ubierałam się na
randkę, mówili: "masz za dużo makijażu, wyglądasz jak zdzirą". Mój ojciec kiedyś powiedział: .jesteś
latawica, dokładnie jak twoja


298 RACHEL COPELAN
matka". Zarzucał mi, że uganiam się za mężczyznami, że jestem nic nie warta, grzeszna.
Janet, tak jak wielu innych młodych ludzi, spełniła negatywną przepowiednie swoich rodziców. Kiedy
miała siedemnaście lat, uciekła z domu i znalazła pracę w salonie masażu. Po okresie zażywania
narkotyków i prostytucji wyzwoliła się z tego i znalazła stałą pracę w domu towarowym jako
sprzedawczyni. To tam właśnie poznała swego przyszłego męża, którego poślubiła w dwudzieste
pierwsze urodziny. Teraz, po pięciu latach i po narodzinach syna, małżeństwo się rozsypało, tak samo
jak Janet.
Po sześciu seansach osiągnęła stan somnambuliczny i poddała się regresji. Doszło do następującej
rozmowy:
Hipnotyzer: Będziesz się cofała w czasie. Masz teraz 26 lat... dalej się cofasz... masz teraz 25...
dobrze się czujesz cofając się w czasie... 24 lata, wszystko jest bardzo wyraźne, 23... dalej się cofasz,
20 lat... docierasz tam... 18... jesteś tam, masz 17 lat... teraz, skoncentruj się... powiedz mi, gdzie
jesteś i co robisz.
Janet była bardzo pobudzona. Był to rok jej ucieczki z domu. Łzy spływały jej po policzkach, mimo że
ciało znajdowało się w stanie idealnego spokoju. Płakała w transie. Zastanawiałam się czy nie wyrwać
jej z transu, postanowiłam jednak ulżyć jej w tym stanie, w jakim się znajdowała. Delikatnie
pogłaskałam ją po ramieniu i wyszeptałam, że niedługo wszystko minie i że będzie cudownie, bez
problemów. Potem przekazałam sugestię, że powinna się przemóc i ponownie przeżyć opuszczenie
domu, bez nadmiernych emocji.
Obserwujesz swoją przeszłość tak, jakbyś oglądała


Hipnoza a niesprawność seksualna 299
program telewizyjny, migawki tego co cię interesuje, ale nie niepokoi. Uspokoiła się i została
wprowadzona w stan głębokiego ożywienia. Po mojej sugestii zaczęła mówić na głos.
Twarz umalowałam sobie jak dziwka, żeby wyglądać tak, jak zawsze o mnie mówili. Włosy
utapirowane, dużo szminki i tuszu. Obcisły sweter, żeby uwydatnić mój biust. Obcisła spódniczka,
żeby uwydatnić tyłek. Na ulicy czeka mężczyzna o imieniu Tom. Zamierza mi dać pracę w salonie
masażu. No i co z tego... wszyscy i tak mówią, że jestem zła.
Kiedy Janet przebudziła się z transu, przekazałam jej sugestię, że regresję ma uważać za
wartościowe przeżycie, które oczyszcza jej przeszłość i uświadamia jej przyczyny obecnego
zachowania. Odczuwała wielką ulgę mówiąc:
Teraz już rozumiem, co było nie tak z moimi rodzicami. Odkuwali się na mnie z powodu swoich
własnych problemów. Rozumiem też, dlaczego tak drażni mnie to, że mój mąż domaga się seksu
oralnego. To przypomina mi o okresie mojego życia, o którym chciałam zapomnieć.
Janet i jej mąż mieli u mnie parę seansów wspólnych porad małżeńskich, w trakcie których nauczyłam
ich technik autohipnozy sprzyjających wzajemnie satysfakcjonującym stosunkom płciowym.
Przestępcy seksualni
Według oficjalnych doniesień jedno na sześć dzieci jest co jakiś czas napastowane seksualnie. Ta
liczba nie obejmuje niezliczonej ilości incydentów nie odnotowanych.


300 RACHEL COPELAN
Media prawie codziennie szokują nas nowymi przypadkami napastowania dzieci. Czy to fenomen
naszych pogmatwanych czasów, czy też problem ten istniał od zawsze? Jeżeli -przyjmiemy fakt -
naukowo stwierdzony, ^że każdy ludzki czyn ma swoje źródło i przyczynę, to musimy założyć, że
seksualne wykorzystywanie dzieci zdarzało się również w przeszłości i że to zjawisko jest
przekazywane z pokolenia na pokolenie. Poniższy przypadek ilustruje, w jaki sposób działa ta reakcja
łańcuchowa.
Derek, 35-letni pracownik obsługi basenu, określił swój problem jako "przymus bawienia się z małymi
dziećmi". Gorąco mnie zapewniał, że nigdy nie urzeczywistnił swych fantazji.
Pracuję przy basenach i widuję te małe żwawe dzieciaki w strojach kąpielowych, czasami nagie i to
mnie pobudza. Wziąłbym je i popieścił, ale nie ulegam popędowi.
Opowiadał, że onanizował się myśląc o dzieciach. Mimo że zapewniał o swej niewinności, zgodził się
poddać hipnozie, byle tylko móc odkryć przyczynę swej obsesji. Po paru seansach osiągnął stan
somnambuliczny, w którym mogłam wywołać sterowany sen. Przekazałam sugestię, że jest w stanie
mówić i odpowiadać na moje pytania i on zrobił to bez oporu.
W transie ujawnił to, co świadomie ukrywał, nawet przed sobą. Kiedy miał dwadzieścia parę lat, został
aresztowany za seksualne wykorzystywanie swych pasierbów. (Kiedy pacjent osiąga stan głębi, ma
skłonność do mówienia prawdy wbrew sobie, ponieważ odsuwa lęk przed karą.) W efekcie na
następny seans terapeutyczny zaprosi-


Hipnoza a niesprawność seksualna 301
lam jego byłą żonę, co okazało się punktem zwrotnym w jego leczeniu. Scharakteryzowała go jako
człowieka, który "zachowuje się jak dziecko, jest bardzo podatny na wpływy i niesamodzielny".
Powiedziała także, że ma nadmierną skłonność do bawienia się jej piersiami i ssania ich, nawet jeżeli
nie wiąże się to z seksem. Opisywała więc człowieka, który pozostał na etapie dzieciństwa. Co to ma
wspólnego z jego pociągiem do pieszczenia dzieci? Na to pytanie, które wprawiło w zakłopotanie
wielu badaczy, odpowiedzi dostarczyła hipnoza.
Po początkowym wprowadzeniu zastosowałam technikę regresji wiekowej. Dzięki temu, że był w
stanie przypomnieć sobie zdarzenia z dzieciństwa, wypełniłam brakujące luki. Oto jego dosłowna
odpowiedź w stanie głębokiego transu:
Moja matka powiedziała mi, że chce mnie wyrzucić przez okno, bo za bardzo płaczę. Nie chciała
karmić mnie piersią. Mój ojciec pił i w końcu zostawił nas, kiedy miałem 3 lata. Moja matka miała
faceta, który przynosił zabawki i bawił się intymnymi częściami mojego ciała onanizując się.
Oczekiwałem troski. Potem rozstali się z moją matką i już go nie widziałem.
Dorosłym, którym seksualne igraszki z dziećmi sprawiają przyjemność, często nie okazywano uczuć w
wystarczającym stopniu. Pozostała w nich zakorzeniona potrzeba fizycznego, cielesnego kontaktu. W
przypadku normalnego dziecka tę miłość przez dotyk potwierdza w okresie niemowlęctwa matka,
karmiąc, kąpiąc i bawiąc się z dzieckiem.
Kiedy odrzucone dziecko jest już dorosłe, wciąż nosi


302 RACHEL COPELAN
w sobie to stłumione pragnienie. W tym momencie jednak role się odwracają. Fizycznie dojrzały
człowiek pod względem emocjonalnym nadal jest dzieckiem i stara się wypełnić przepaść uczuć
między sobą a dzieckiem.
Derek i ja zgodziliśmy się, że największa jego potrzeba to stać się dorosłym i uznać siebie za
wartościowego, cenionego człowieka.
Po sześciu miesiącach cotygodniowych seansów hipno-terapeutycznych udało się odwarunkować
aspołeczne i niedostosowane zachowanie Dereka (wyprano mi mózg, jak to określił Derek). Obecnie
związał się z kobietą, która jest chyba dla niego odpowiednia. Jest bardzo troskliwa i czuła i akceptuje
go jako człowieka, który bardziej niż inni ludzie potrzebuje, by okazywano mu uczucia.
W przypadku aspołecznych zachowań seksualnych, takich jak wykorzystywanie dzieci, gwałt i
kazirodztwo, hipnoza daje nową nadzieję na wyeliminowanie problemu i jego przyczyny. Według
oficjalnych raportów w Connec-ticut przestępców na tle seksualnym leczono hipnozą w połączeniu z
terapią wstrząsami elektrycznymi. Ponieważ jednak metody wstrząsu uważa się za kontrowersyjne,
wykorzystywano je tylko w skrajnych przypadkach. Niemniej jak na razie rezultaty były nadzwyczaj
pozytywne, bez żadnych szkodliwych skutków ubocznych. Powoływano się na Johna R. Mansona,
komisarza więziennictwa, który powiedział:
- Ani jeden z więźniów, którzy uczestniczyli w tym programie, nie został, jak na razie, powtórnie
oskarżony o dalsze przestępstwa na tle seksualnym.
Urzędnicy państwowi poproszeni o scharakteryzowanie


Hipnoza a niesprawność seksualna 303
programu powiedzieli, że uczestniczyli w nim tylko ochotnicy. Więźniów najpierw poddawano hipnozie,
a następnie przekazywano im sugestie negatywnej awersji na seksualne nastawienie wobec dzieci.
Następnie otrzymywali pozytywną sugestię, żeby zaczęli reagować na myśl o dojrzałych kobietach.
Pokazywano im slajdy z nagimi dziećmi i slajdy z nagimi kobietami, a głos hipnotyzera przekazywał
sugestię normalnej reakcji i uczuć podniecenia, jakie mają pojawić się w przyszłości we właściwych
okolicznościach. Kiedy jednak na ekranie wyświetlano zdjęcia dzieci, u więźniów wywoływano
elektryczny wstrząs w okolicach genitaliów. Wstrząs był zaskakujący i nieprzyjemny, ale na tyle
łagodny, by nie wyrządzić fizycznej szkody.
Następnie więźnów ponownie poddawano hipnozie, zarówno indywidualnie jak grupowo, wywołując w
ich wyobraźni seksualne doznania z dzieckiem. W trakcie tego wyobrażenia wywoływano strach i
przerażenie wzmagając uczucia wstydu i winy. Ten proces powtarzano, aż więzień nie był już w stanie
kojarzyć seksualnej przyjemności z dziećmi, ponieważ jego odruchy seksualne zostały zmienione.
Hipnoterapię wykorzystuje się także po to, by prześledzić wydarzenia wstecz, do pierwotnej przyczyny
problemu. Można zastosować regresję do dzieciństwa i, w paru przypadkach, terapeuci stwierdzili, że
podobnych przestępstw dokonywano na tych więźniach, gdy byli oni dziećmi. Procesowi mentalnego
oczyszczenia towarzyszy reedukacja, której celem jest uniewrażliwienie pociągu przestępcy do dzieci.
Natomiast kiedy więzień wychodzi z więzienia, uwrażliwia się go na normalne reakcje wobec
dojrzałych kobiet.


304 RACHEL COPELAN
Gdy więzień już nauczy się zasad hipnozy, zaczyna unikać zwrotnego sprzęgania się niepożądanych
odruchów. W końcu więźniów uczy się stosowania autohipnozy i stałego eliminowania niepokojących
bodźców. Przede wszystkim zaś schematy uwarunkowanego zachowania, które stanowiły przyczynę
problemów, zastępuje się lepszymi wzorcami.
Hipnoza oczyszcza z oskarżeń
W Filadelfii świadek potwierdził pod hipnozą poszlaki doprowadzając do aresztowania 36-letniego
hydraulika podejrzanego o to, że jest "biegającym gwałcicielem". Wil-liam Gray został oskarżony o
siedem gwałtów i dziesięć usiłowań gwałtu. Policja mówi, że Gray podbiegał do młodych d/iewczyn,
pytał je o godzinę, a następnie atakował. Po okresie zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań policja
nie potrafiła schwytać podejrzanego. Pewnego dnia kobieta spacerująca z psem usłyszała krzyk 16-
letniej dziewczyny. Potem zobaczyła mężczyznę przeskakującego ogrodzenie i uciekającego
samochodem. Po wprowadzeniu w stan hipnozy świadek był w stanie podać szczegółowy opis
mężczyzny, w co był ubrany i jakim samochodem uciekł.
Prokuratorzy stają przed poważnym problemem, gdy ludzie nie mogą sobie przypomnieć, co widzieli,
a przesłuchanie wywołuje w nich niepokój emocjonalny. Obrońca, Douglas Combs, który prowadzi
praktykę w Kansas City, opisywał przypadek niewykształconego amerykańs-


Hipnoza a niesprawność seksualna 305
kiego Meksykanina, Jesse Floresa. Został on, dzięki metodom hipnotycznym, oczyszczony z
oskarżenia o gwałt i morderstwo. Gdy mecenas Combs dowiedział się, że jego klient został oskarżony
o śmierć 17-letniej dziewczyny, Margarity Haro, stwierdził:
Dowody były nieodparte, a obrona zmorą adwokata.
Proces wykazał, że Flores odjechał ze swoim znajomym zaraz po sprzeczce z matką dziewczyny,
która była przeciwna znajomości. Trzy dni później w przydrożnym rowie znaleziono ciało Margarity.
Autopsja wykazała, że zmarła w wyniku pęknięcia czaszki. Flores twierdził, że nie zabił dziewczyny.
Był bardzo zdenerwowany i miał trudności z mówieniem. To, co mówił, było w większości niespójne,
chaotyczne i pełne emocji. Jego próby wyjaśnień najwyraźniej go obciążały. Combs ułożył listę
psychologów klinicznych, którzy stosowali hipnozę, żeby przepytali Floresa w jego więziennej celi.
Psycholog nagrał rozmowę na taśmie video, tak żeby mogli ją przesłuchać prawnicy.
W końcu zdobyliśmy brakujące szczegóły konieczne do rekonstrukcji tego, co się naprawdę
zdarzyło powiedział Combs.
Okazało się, że nie może być mowy o oskarżeniu o zbrodnię. Dziewczyna wypadła albo wyskoczyła z
samochodu Floresa. On zatrzymał się i stwierdził, że dziewczyna oddycha. Następnie umieścił ją w
samochodzie, aby zawieźć ją do domu jej matki. Po drodze zobaczył, że dziewczyna krwawi.
Częściowo ją rozebrał i stwierdził, że jest poważnie zraniona. Wtedy wpadł w panikę i uciekł, bo bał
się stanąć przed matką dziewczyny. Kiedy prokurator okręgowy przejrzał taśmę, zarządził wykonanie
badań, które potwier-


306 RACHEL COPELAN
dziły zeznania Floresa złożone pod hipnozą. Potem sędzia oddalił wszystkie zarzuty przeciw
Floresowi, który został zwolniony.
Z homoseksualisty w heteroseksualistę i odwrotnie
\\fedług badań Mastersa i Johnsona oraz według raportu Kinseya homoseksualiści częściej tłumią
swój homosek-sualizm, niż go ujawniają. Wstyd i nieporozumienia związane z seksem odzwierciedlają
otaczający nas świat. Większość homoseksualistów woli swój styl życia i nie zamierza go zmieniać.
Są jednak odosobnione przypadki, gdy homoseksualista decyduje się zostać heteroseksualistą.
Wbrew powszechnym błędnym wyobrażeniom jest to całkowicie możliwe dzięki hipnoterapii. Poniższy
przypadek ilustruje znaczenie umysłu w determinowaniu natury aktywności seksualnej jednostki.
Hollis G., aktor lat 28, chciał porzucić styl życia homoseksualisty, "ustatkować się, ożenić, mieć
dzieci". Wyglądało na to, że ma silną motywację, a jego pragnienia są szczere. Już wstępne fazy
terapii dały wgląd w początki jego homoseksualizmu. Nie uważał, że urodził się homoseksualistą.
Faktycznie, był jednym z tych rzadko spotykanych homoseksualistów, których nonkonformizm krępuje.
Po sześciu miesiącach co dwa tygodnie odbywających się seansów Hollis wykształtował w sobie
awersję do obu płci i przez parę miesięcy żył w celibacie. Potem przez parę


Hipnoza a niesprawność seksualna 307
tygodni prowadził życie biseksualisty, czego kulminacją było zwycięstwo kobiety i to, że ustatkował się
na sześć miesięcy w niewątpliwie heteroseksualnym związku. Doniósł mi o swoim sukcesie i
powiedział o planach małżeńskich. Jego zachowanie wskazywało na całkowitą odmianę aktywności
seksualnej. Godne uwagi są próbki jego zapisu automatycznego oraz przykłady snów. Pojawiał się w
nich powracający temat, który sugerował, że Hollis ma krytyczny stosunek do swojej przyszłej żony.
Jego słowa przepełnione były ciepłem, gdy mówił o niej w stanie pełnej świadomości, jednak po
autohipnozie mówił, że niepokoi go złość, nie tylko w stosunku do narzeczonej, ale także w stosunku
do jego matki i siostry. Pewnego dnia, będąc w transie, spontanicznie cofnął się do wieku lat siedmiu.
Kiedy wyszedł z transu, opowiedział swoją historię.
Gdy miałem siedem lat, łączyła mnie bliska przyjaźń z chłopcem z sąsiedniego domu. Naprawdę
kochaliśmy się. Hollis bardzo się ożywił przywołując uczucia z dzieciństwa. Na imię miał Wally.
Zabawialiśmy się ze sobą i nic ponadto. Tylko dotykaliśmy i mierzyliśmy nasze penisy, żeby
sprawdzić, który jest większy. Moja siostra podglądała nas z ubikacji, w której specjalnie się ukryła.
Powiedziała matce, która wygoniła Wally'ego z domu. Już nigdy nie wolno mi było z nim rozmawiać.
Mimo gniewu na matkę i siostrę przywołanie tego doświadczenia wiele wniosło do świadomości
Hollisa. Był bardziej zdecydowany, żeby zerwać z homoseksualną przeszłością i ożenić się ze swoją
narzeczoną. Hollis opierał się, póki się nie przekonał, że jego homoseksualizm był przejawem głęboko
zakorzenionej neurozy, którą można było prześledzić wstecz do początków jego relacji z matką


308 RACHEL COPELAN
i siostrą. Ponieważ wierzył, że jest to prawda, było to dla niego prawdą. Uwierzył, że było to
zachowanie nabyte wynikające bardziej z psychicznych niż fizycznych przyczyn. Do tego miał silną
religijną potrzebę akceptacji przez członków jego kościoła.
Hollis i jego dziewczyna wzięli ślub w kościele i wkrótce potem dziewczyna zaszła w ciążę. Od
czterech lat są małżeństwem i wiedzie im się dobrze.
Hipnoterapią na problemy z seksem
Relaks różnicujący
Zamiast stosować standardową technikę relaksu (od czubka głowy po końce palców stóp), można
zacząć od przekazania sugestii, żeby pacjent skoncentrował swoją świadomość w rejonie miednicy.
Wyobraź sobie potężną magnetyczną siłę promieniującą w obszarze miednicy aż po genitalia.
Wszelkie negatywne stresy przekształcą się w pozytywną energię, która zostanie zgromadzona w tym
ośrodku seksualnym, żebyś ją w przyszłości wykorzystał.
Następnie przejdź do relaksowania pacjenta od jego palców aż do centrum magnetycznej siły, która
przekształca negatywny prąd w pozytywną seksualną siłę. Następnie zaczynasz od czaszki i
sprowadzasz energię do obszaru miednicy:
Magnes wyciąga wszelkie napięcie z każdej części twojego ciała i zmienia je we wspaniałą energię
seksualną. Ćwiczenie powtórz parokrotnie.


Hipnoza a niesprawność seksualna 309
Technika specjalnego oddechu
Oto ćwiczenie seksualnego oddychania zapożyczone ze starożytnej techniki jogi. Nazywa się
magiczny cykl. Zamiast zwykłego "z każdym oddechem odpływasz coraz głębiej", przekaż taką oto
sugestię:
Gdy robisz wdech, wyobraź sobie rurę, która doprowadza tlen i energię do środka twojego ciała, do
jamy miednicznej. Gdy wydychasz powietrze, wyobrażasz sobie mglisty strumień ciepłego powietrza
wychodzący z otworów twoich narządów płciowych (z penisa albo z pochwy). Gdy wdychasz tę istotną
dla życia siłę (prana), wdychasz seksualną moc (opanowania, orgazmu, silniejszej erekcji, itd.). Gdy
robisz wydech, wyrzucasz z siebie wszelkie swoje problemy, napięcia i stresy. Wyobraź sobie
strumień odświeżającego chłodnego powietrza wpływającego do twoich nozdrzy, które ociepla się w
twoim ciele i wypływa z twojego otworu płciowego, ciepłe, wilgotne, przyjemne. Z każdym oddechem
wzmaga się twoja potencja i pewność siebie w seksie.
Technika pogłębiająca
Prócz technik standardowych, takich jak liczenie w dół, istnieje ponadto taka oto metoda łącząca
pogłębianie z autosugestią:
Im głębiej wejdziesz w autohipnozę, tym większa będzie poprawa twojej sprawności seksualnej.
Każ pacjentowi powtarzać sobie po cichu powyższą sugestię w pierwszej osobie, podczas gdy ty sam
będziesz wypowiadał ją na głos:


310 RACHEL COPELAN
Im głębiej wejdę w autohipnozę, tym większa będzie poprawa mojej sprawności seksualnej.
Połącz "heterohipnozę" z autohipnozą w następującej technice:
Gdy będę liczył w dół od 50 do O, ty będziesz liczył w górę od O do 50. To wprowadzi cię znacznie
głębiej. Twoje liczenie wraz z moim podwoi twoją seksualną sprawność.
Fantazja i wizerunek wewnętrzny
Normalne zdrowe wyobrażenie pacjenta o ciele może zostać zakłócone przez powtarzające się
niepowodzenia w życiu seksualnym. Dobre rezultaty osiągniesz ćwicząc pacjenta w udoskonalaniu
jego wewnętrznego wizerunku.
Widzisz siebie stojącego nago przed lustrem, które odbija całą twą postać. Dobrze wyglądasz,
czujesz się zdrowy i zadowolony. Patrz sobie w oczy i mów, że jesteś atrakcyjny, normalny i z każdym
doświadczeniem lepszy.
Sugestie mogą się różnić w zależności od specyfiki problemu. A oto inna skuteczna technika:
Wyobraź sobie, że siedzisz w kinie, gdzie mają wyświetlać mocno erotyczny film. Jesteś gwiazdą,
reżyserem, scenarzystą i publicznością. Wyobrażasz sobie, że wszystko robisz bez swoich starych
problemów. Masz naturalną męskość i wrażliwość. Nie masz poczucia winy, nie jesteś skrępowany.
Gdy już z powodzeniem dojdziesz do końca najlepszego doświadczenia seksualnego w swoim życiu,
zbierz pochwały. Byłeś wspaniały. Słyszysz owacje. Powiedz sobie: "Mam wszystko, co trzeba, żeby
ta próba


Hipnoza a niesprawność seksualna 311
stała się rzeczywistością". A następnym razem będziesz jeszcze lepszy. Za każdym razem będziesz
coraz lepszy.
Sugestie na specjalne zamówienie
Gdy podświadomość pacjenta już zaakceptuje sugestie i uwierzy w nie, zostają one uwewnętrznione.
Należy zatem formułować je razem z pacjentem przed wprowadzeniem w stan hipnozy, ponieważ
pacjent przenosi sugestie do najbliższego seksualnego spotkania. Sugestie formułuj w pierwszej
osobie i każ pacjentowi powtarzać je w myślach. Ty sam natomiast wypowiadaj je głośno. Mężczyźnie
możesz przekazać taką sugestię:
Mogę odzyskać pełną potencję i mieć na nią wpływ. Albo:
Pod względem seksualnym jestem pewny siebie. To, co umysł sprawił, umysł może wyleczyć.
Odzyskam swój młodzieńczy wigor. Seks jest dobry w każdym wieku.
Pamiętaj, żeby sugestie były krótkie i konkretne. Dla kobiet wypróbuj takie:
Jestem seksualnie normalna. Mam wszystko, co trzeba, żeby osiągnąć orgazm. Seks sprawia mi
radość, bez poczucia winy czy skrępowania. Będę eksperymentowała, tak jak będę miała na to
ochotę. Dotknięcie penisa sprawia mi radość. Nie ma bólu, nie ma niepokoju!
Naucz swojego pacjenta, żeby za każdym razem ćwiczył pozytywną autosugestię. Oczyszczenie
umysłu z negatywnych oczekiwań wymaga potwierdzającego wzmocnienia przed, w czasie i po
stosunku płciowym.


312 RACHEL COPELAN
Pobudzenie zmysłowe
Wrażliwość zmysłową można znacznie zwiększyć. Wrażenia przy orgazmie można nasilić
uwewnętrzniając wyobrażenia i sugestie. Każdy obraz i każda myśl ma swoje własne wewnętrzne
przesłanie. Blokady zahamowań można usunąć i zwiększyć przyjemność. Ponieważ ludzie zaledwie w
niewielkim stopniu wykorzystują swój zmysłowy potencjał, w tej dziedzinie można oczekiwać
znaczących rezultatów. Przekaż sugestię:
Wszystkie twoje zmysły zharmonizują się w narastającej przyjemności i zaczną lepiej
funkcjonować. Twój wzrok. Twój słuch. Powonienie. Twoje czucie i smak. Wszystko się złączy
sprawiając, że przy każdym przeżyciu spełnienie będzie silniejsze pod każdym względem: mentalnym,
emocjonalnym, fizycznym i duchowym. Coraz głębiej i coraz pełniej będziesz odczuwał przyjemność.
Ćwiczenie odpowiednich mięśni
Myśli wywołują reakcję łańcuchową, a każde wyobrażenie pobudza emocje, które z kolei oddziałują na
poszczególne mięśnie organizmu. Myśli o bólu, jakie miewają zalęknione kobiety, które nie odczuwają
orgazmu, mogą powodować pochwicę, ścieśniać mięśnie zwieracza i uniemożliwiać penisowi
penetrację. Innym kobietom może przeszkadzać brak napięcia mięśniowego, co stanowi przeszkodę
w osiągnięciu orgazmu i zmniejsza odczucia doznawane przez mężczyznę. Mężczyźni także muszą
się nauczyć, jak trenować odpowiednie mięśnie. Przy przed-


Hipnoza a niesprawność seksualna 313
wczesnej ejakulacji ćwiczenie mięśni wzmaga zdolność powstrzymywania. Zwiększa ją hipnotyczny
trening, który przyśpiesza opanowanie tej ważnej zdolności. Kiedy twój pacjent znajduje się w średnim
czy w głębokim transie, przekazuj taką sugestię:
Napnij swoje mięśnie, jakbyś powstrzymywał konieczność oddania moczu. Skoncentruj się
utrzymując ten skurcz, póki nie doliczysz do pięciu. Napinaj mięśnie, gdy robisz wdech. Gdy robisz
wydech, mięśnie rozluźniaj wolno licząc od 5 do 10.
Następnie powiedz pacjentowi, żeby przez chwilę odpoczął licząc do 10. Powtórz ćwiczenie
parokrotnie, a następnie wyjaśnij:
Czujesz, jakbyś wpompowywał dodatkową krew wraz z energią seksualną. U nasady penisa (w
pochwie) masz coraz więcej mięśni. Ćwiczenie tych grup mięśni przyniesie ci większe opanowanie i
spowoduje, że ich napięcie będzie większe.
Progresja w połączeniu z zapisem automatycznym
Hipnoanalityk, chcąc wyjaśnić pacjentowi przyczyny jego niesprawności, może stwierdzić, że należy
dotrzeć do korzeni problemu. Proces ten wymaga wprowadzenia w średni lub w głęboki stan i zwykle
wiąże się z koniecznością przeprowadzenia czterech do sześciu seansów warunkujących. Regresja,
rok po roku:
Masz teraz 25, 24, 23, 22, itd. lat. Odliczaj powoli dając pacjentowi wystarczająco dużo czasu,
żeby wyobraził sobie siebie w objęciach partnera. Przekaż taką sugestię:


314 RACHEL COPELAN
Kiedy dojdziesz do sytuacji, która negatywnie wpłynęła na twoją sprawność, unieś palec
wskazujący swojej prawej ręki, ja dam ci pióro i notatnik, a ty wytłumaczysz, jak zrodził się twój
problem.


NOWE WYZWANIA HIPNOZY
Z/astosowanie hipnozy gwałtownie rozszerza się na dziedziny długo uznawane za niedostępne. Ongiś
uważana za towarzyską sztuczkę, a później ledwie tolerowana przez lekarzy i psychologów, jest
dzisiaj stosowana przez poważne autorytety. Praktyka hipnotyczna znajduje zastosowanie nie tylko w
szpitalach i w klinikach psychiatrycznych, ale i w więzieniach, na sali sądowej, w szkolnej klasie, a
nawet w kościołach i synagogach. Sędziowie, prawnicy i oficerowie policji dostrzegli w hipnozie
znakomite narzędzie śledcze, niezawodną pomoc w przywoływaniu pamięci i w rehabilitacji
kryminalistów. Zwolennicy cytują cały szereg przypadków, w których informacja uzyskana dzięki
hipnozie doprowadziła do rozwiązania trudnych przypadków kryminalnych.
Chowchilla, przypadek porwania w Kalifornii, to bodaj najlepiej znany przykład. Kierowca szkolnego
autobusu przypomniał sobie pod hipnozą numer rejestracyjny, co pozwoliło policji ująć porywaczy,
którzy uprowadzili szkolny autobus wypełniony dziećmi. Hipnoza, niezwykle pożyteczna przy
odtwarzaniu zapomnianych informacji pomagających w ujęciu porywaczy, została także wykorzystana
315


316 . RACHEL COPELAN
w psychoterapii niektórych dzieci poważnie poszkodowanych przez to doświadczenie. Sposoby
wykorzystania tej szybko rozwijającej się sztuki są nieograniczone.
Także w sporcie dochodzi do głosu świadomość,że udoskonalenie wewnętrznego wizerunku w czasie
hipnotycznego transu może mieć znaczenie dla tego czy jest się zwycięzcą, czy zajmuje się drugie
miejsce. Dzięki hipnozie można także uzyskać większą koncentrację i więź pomiędzy uczniami,
ułatwiając tym samym pracę nauczyciela. W więzieniach psychologowie wykorzystują hipnozę jako
pomoc w resocjalizacji więźniów, żeby stali się wartościowymi dla społeczeństwa obywatelami.
Wyspecjalizowane metody wykorzystuje się jako klin, dzięki któremu można wejść w umysł
kryminalisty i zrozumieć go oraz jako środek dzięki któremu można odkryć rozwiązania.
Zbrodnia i przestrzeganie prawa
Przeróżne są stanowiska prawników wobec wykorzystania hipnozy w celu uzyskiwania dowodów.
Tylko w niektórych stanach, jak na razie, uznaje się informację uzyskaną w ten właśnie sposób. A
przecież nie tak dawno z podobnie krytycznym nastawieniem przeprowadzano badania nad
powszechnie akceptowanymi dzisiaj metodami, takimi jak odciski palców, balistyka, charakter pisma.
Teraz nawet mechaniczny dowód z wykrywacza kłamstw stanowi w całym kraju oczywistość w
procesach kryminalnych.
Docieranie do nieznanych pokładów podświadomości nadal niepokoi niektórych zagorzałych
konserwatystów.


Nowe wyzwania hipnozy 317
Niemniej wiele instytucji (w tym FBI) stwierdza, że wykorzystanie hipnozy w śledztwie wypełnia lukę i
rozwiązuje problem wydobycia z człowieka tkwiących w jego umyśle, ale zapomnianych wydarzeń.
Współcześni śledczy odnotowują oszałamiające sukcesy, do jakich doszli dzięki temu, co określają
mianem "nowej broni hipnozy". I faktycznie, przedstawiciele prawa rozgryzają niektóre z najbardziej
kłopotliwych, poprzednio niemożliwych do rozwiązania przypadków. Hipnoza stała się
dobrodziejstwem dla przepracowanej i zbyt mało liczebnej policji w wielu obszarach miejskich.
W Nowym Jorku wydział policji zatrudnił oficjalnie własnego hipnotyzera, a jego sukcesy w
rozwiązywaniu trudnych przypadków kryminalnych przyniosły mu szerokie uznanie. Hipnoza okazała
się magicznym kluczem do zatrzaśniętych, przerażonych umysłów niezliczonych świadków, którzy po
obecności przy wstrząsającej zbrodni wykreślili ze swej pamięci wiele istotnych szczegółów. One w
nich są, ale zdezorientowana osoba nie potrafi ich sobie przypomnieć, gdy na przeszkodzie stoi
napięcie.
Sierżant Charles Diggett, od 1976 roku oficjalny hipnotyzer Nowojorskiej Policji, stwierdził: "Nasza
podświadomość automatycznie chowa to, co w naszych doświadczeniach bolesne. Inaczej nigdy nie
bylibyśmy w stanie przez nie przebrnąć". Odkąd program został oficjalnie wprowadzony, sierżanta
Diggetta wzywano do pomocy w rozwiązaniu 113 przypadków. Uzyskane w ten sposób informacje
spowodowały zwrot w 62 procentach śledztw bezpośrednio doprowadzając do aresztowania. W
przypadku młodego człowieka, którego wuj został zastrzelony, opis


318 RACHEL COPELAN
pod hipnozą był tak szczegółowy, że detektywi zorientowali się, iż podejrzanego znają osobiście. Po
hipnozie nastolatek bez trudu wybrał w rejestrze właściwą fotografię mężczyzny.
W Los Angeles zarówno policja jak i FBI wykorzystują hipnozę z równie zdumiewającym
powodzeniem. Porucznik Dań Cooke z Komendy Policji w Los Angeles powiedział: "Mamy oficerów,
którzy zostali specjalnie przeszkoleni w wykorzystaniu hipnozy w śledztwie. Intensywnie korzystamy z
ich usług w wielu prowadzonych przez nas sprawach i wypożyczamy ich do innych miast w całym
stanie". Doktor Martin Reiser, dyrektor Służby Nauk Behawioralnych Komendy Policji w Los Angeles,
jest także dyrektorem szybko rozwijającej się organizacji o nazwie Instytut Wykorzystywania Hipnozy
w Przestrzeganiu Prawa, w której szkoli śledczych z całego kraju w stosowaniu specjalnych technik
hipnotycznych, takich jak regresja i ożywianie przeszłości.
Doktor Reiser opowiada o małym chłopcu, który widział, jak został zamordowany jego ojciec, i
pośpiesznie zanotował numer samochodu, którym uciekał morderca. "Chłopiec przeniósł dwie cyfry i
nie był w stanie podać poprawnego numeru. Pod hipnozą przypomniał sobie numer i dokonano
aresztowania". Doktor Reiser twierdzi, że hipnoza dostarczyła informacji w prawie 80 procentach z
350 przypadków, w których ją zastosowano. "Coraz więcej instytucji chce szkolić swoich ludzi,
ponieważ hipnoza jest skuteczna i opłacalna'".
FBI zdaje się to potwierdzać. "To świetny sposób prowadzenia przesłuchania. Wprowadza się ludzi w
stan relak-


Nowe wyzwania hipnozy 319
su, żeby powiedzieli, czego byli świadkami" zauważył starszy agent specjalny, dr Patrick Mullany,
starszy psycholog na Akademii w Quantico, w Yirginii. "Mamy czterech agentów specjalnych, którzy są
licencjonowanymi detektywami wyspecjalizowanymi w hipnozie, i uważam, że jest to zgodny z
prawem sposób zdobywania informacji".
Porucznik Harry Haines, szef detektywów w Concord, w Kalifornii, także wykorzystuje hipnozę ze
znakomitymi rezultatami. Uważa, że "ludzie podają lepsze, bardziej wyraziste opisy aniżeli wtedy, gdy
odbywa się to całkowicie świadomie". Zwrócił także uwagę na następującą istotną kwestię: "Hipnozę
wykorzystuje się tylko wobec ofiar i świadków. Nigdy nie wykorzystujemy jej wobec podejrzanych.
Oczywiście nie dałoby się kogoś zahipnotyzować, żeby go zmusić do zeznań. I, rzecz jasna,
świadków poddajemy hipnozie jedynie przy ich całkowitej akceptacji".
Czy człowiek oskarżony o morderstwo może zostać skazany na podstawie zeznań uzyskanych w ten
sposób? Oto taki właśnie przypadek. Panna Dyanne Quaglino została zabita w wyniku potrącenia
przez samochód. Kierowca nie zatrzymał się, odjechał. Świadek oraz ślady opon zaprowadziły policję
do Santa Barbara w Kalifornii, do samochodu, o który chodziło. Następnie ślady prowadziły do Myrona
Jensona, który parę miesięcy przed wypadkiem sprzedał poszukiwany samochód innej osobie. Ale
komu? Znaleziono nazwisko tego człowieka, lecz Jenson nie mógł sobie przypomnieć, jak on
wyglądał. Detektywi pokazali mu fotografię człowieka, którego podejrzewali o zabójstwo męża
zmarłej kobiety. Jenson najpierw był zdezorien-


320 RACHEL COPELAN
towany. Powiedział, że zdjęcie daje mu jakiś sygnał, ale że nie jest on pozytywny. Po hipnozie był
pewien. Zeznanie Jensona zdecydowanie przesądziło o skazaniu pana Quag-lino pod zarzutem
morderstwa pierwszego stopnia.
A oto inny przykład zastosowania hipnozy w pracy policji. Cotygodniowe transy hipnotyczne pomagają
zastępcom szeryfa odprężyć się od codziennego napięcia spowodowanego tym, że jest się gliną.
Hipnotyzer prowadzi "seanse wyzwalające z napięcia" w biurze szeryfa w Fort Myers na Florydzie. Na
typowym seansie hipnotyzer Robert C. Ward zaleca dwudziestu pięciu zahipnotyzowanym policjantom
"odczuwać odprężenie przepływające przez twarz, ramiona i całe ciało". Wyjaśnia, że "jedna z
ubocznych korzyści jest taka, że policjant może zostawić za sobą swoją pracę, iść do domu i być
dobrym ojcem i mężem, nie zaś żyjącym w napięciu funkcjonariuszem, który swoje zdenerwowanie
przenosi na rodzinę".
Jeden z policjantów powiedział: "Po hipnozie mam ogólnie więcej energii i jestem dla wszystkich
milszy. Bardziej chce mi się zabrać z powrotem do pracy i do rozwiązywania problemów; także
spokojniej śpię".
Sędzia hipnotyzuje oskarżonych
Sędziowie także angażują się w stosowanie technik hipnotycznych. Oto sędzia, który wykorzystuje
hipnozę, żeby wprowadzić kryminalistów na drogę poprawy. Sędzia F. E. Robertson z Grant County w
stanie Waszyngton pisał w artykule prasowym: "Przez minione 25 lat zahipnotyzo-


Nowe wyzwania hipnozy 321
wałem bodaj 34000 oskarżonych". Sędzia Robertson pomagał ludziom w przezwyciężaniu problemów
emocjonalnych, problemów z piciem, a nawet fizycznych dolegliwości.
Przywołał jeden z najtrudniejszych przypadków: "Władze przysłały do mnie młodego chłopaka o
skłonnościach przestępczych prosząc mnie, bym spróbował uchronić go przed ponownym
wpadnięciem w tarapaty. Po terapii hipnotycznej chłopak już nigdy nie wszedł w konflikt z prawem. Nie
został kryminalistą, lecz jednym z najlepszych zapaśników, jakich kiedykolwiek wydał ten stan".
Niektóre więzienia w kraju zaczynają wprowadzać programy rehabilitacji, które obejmują kursy
autohipnozy. W więzieniu San Quentin w Kalifornii hipnotyzerka Jean-ne West przeprowadziła, ze
znakomitymi rezultatami, kurs hipnozy dla więźniów. Kursy odbywały się co dwa tygodnie i trwały
cztery godziny, a uczęszczało na nie trzydziestu do czterdziestu mężczyzn. Więźniowie uczyli się, jak
się odprężać, przystosowywać do jedzenia (z czym były problemy) i z lepszym pożytkiem
wykorzystywać swój czas. Nauczyli się stosować sobie samym znieczulenie przy zabiegach
dentystycznych i chirurgicznych. Dwóch uczestników kursu przygotowuje się do stanu duchownego.
Inny jest pomocnikiem nauczyciela. Jeszcze inni uaktywnili się w działaniach wspólnoty. Kilku wyszło
na pisarzy, poetów i malarzy. Jeden z więźniów ożenił się i prowadzi rodzinny interes. Ci wszyscy
ludzie pełni są najwyższych pochwał dla hipnozy i mówią, że hipnoza poprawiła ich wewnętrzne
wyobrażenie o sobie, że dała im ufność i pewność siebie. Przestali także obwiniać innych o to, w jakim
znaleźli się


322 RACHEL COPELAN
położeniu i sami byli w stanie przyjąć odpowiedzialność za swe nieszczęścia.
Program więzienia San Quentin doczekał się na świecie bardzo wielu pozytywnych omówień
prasowych. BBC przeprowadziło przez satelitę wywiad z hipnotyzerem i z uczestnikami więziennego
kursu.
Mimo że hipnozę stosowano już w zakładach poprawczych w formie wykładów, to w istocie był to
pierwszy raz, gdy hipnozy nauczano na kursach według systematycznego programu. Na zakończeniu
kursu obecny był gubernator Kalifornii, który wyraził swoje uznanie za doniosłe rezultaty. Miejmy
nadzieję, że ten głos dotrze do więzień na całym świecie.
Techniki specjalne w śledztwie kryminalnym
Zanim od świadka, ofiary czy przestępcy da się uzyskać informację, między hipnotyzerem a
hipnotyzowanym musi ustalić się relacja wzajemnego zaufania. Wymaga to przełamania barier obawy,
które zawsze są obecne i przeszkadzają w zbieraniu informacji. Techniki wprowadzające w stan
hipnozy zawsze powinna poprzedzać swobodna przyjemna rozmowa. Gdy wprowadzenie jest już
ukończone, pacjenta należy sprawdzić pod wzlędem głębokości transu. Jeżeli jest to stan zaledwie
hipnoidalny czy lekki, to uzyska się bardzo niewiele informacji. W tym wypadku konieczny może
okazać się kolejny seans, żeby osiągnąć stan na tyle głęboki, by przesłuchanie miało sens.


Nowe wyzwania hipnozy 323
Pytania należy sformułować zawczasu, tak żeby były zwięzłe i żeby odpowiedź nie wymagała wielu
słów. Przygotowanie jest istotne, gdyż brak pewności ze strony hipnotyzera może doprowadzić do
tego, że osoba hipnotyzowana również straci orientację. Regresję wieku i regresję w czasie stosuje
się po zadaniu podstawowych pytań, które mają spowodować ożywienie przeszłości. Dzięki temu
dociera się głębiej niż w przypadku bezpośrednich pytań i odpowiedzi.
Hipnotyzer prosi pacjenta, żeby cofnął się do czasu i miejsca, kiedy zdarzył się wypadek, i żeby ożywił
swoje przeżycie. Może to doprowadzić do urazu, dlatego powiedz pacjentowi:
Jesteś po prostu obserwatorem. W żaden sposób cię to nie zaniepokoi. Jak na filmie, będziesz po
prostu obserwował sceny z przeszłości. Nie będziesz odczuwał żadnego emocjonalnego
zaangażowania.
Często stawia mi się pytanie:
Czy ktoś może udać hipnozę? Czy pacjent może kłamać?
Odpowiedź brzmi tak samo jak w przypadku wykrywacza kłamstw:
Nie, jeżeli hipnotyzer ma doświadczenie, poddaje pacjenta testom i dwukrotnie sprawdza wyniki.
Zdobycie koniecznych umiejętności i biegłości wymaga odpowiedniego treningu i konsekwentnych
ćwiczeń.
Dzisiejsze duchowieństwo i hipnoza
L)o niedawna duchowni, którzy niewiele wiedzieli o istotnym znaczeniu terapii hipnotycznej, straszyli
nią i ją potę-


324 RACHEL COPELAN
piali. Książka autorstwa Jessa Pediga pt. Diabelskie religie ciemności krążąca wśród ludzi kościoła
stawia pytanie: "Czy zdajecie sobie sprawę, że demony uznały Szatana za źródło siły stojącej za
hipnozą?" W jeszcze innej książce zatytułowanej Aniołowie światła Herbert E. Freeman sytuuje
hipnozę obok takich zjawisk jak ESP, jasnowidzenie, astrologia, proroctwa, mediumizm czy wróżenie.
Zgodnie z założeniami tej książki władza pochodzi tylko z dwóch źródeł od Boga albo od Szatana.
Konkluzja natomiast jest taka, że skoro żadnego z wymienionych zjawisk nie można łączyć z Bogiem,
tym samym muszą być one sterowane przez Szatana. Książka ignoruje naukę Biblii, która powiada
nam, że wszelka ozdrowieńcza siła pochodzi od Boga, że to On stworzył człowieka istotą zdolną
wybierać między dobrem a złem. Kiedy przyjrzymy się, co dzisiaj dzieje się ze wszystkimi religiami, to
oczywiste stanie się, że istnieje ogromna potrzeba nowego myślenia.
Badania wskazują, że ludzie w większości odwrócili się od tradycyjnych religii. 70 procent katolików,
75 procent protestantów i 80 procent Żydów w Stanach Zjednoczonych nie uczęszcza już regularnie
na religijne nabożeństwa. W ostatnich badaniach prowadzonych przez ojca Edmunda Nadolnego,
księdza, postawiono pytanie: dlaczego ludzie nie przychodzą do kościoła?
Wykorzystując radio, telewizję i przekazy informacyjne Nadolny dotarł do ponad pięciu milionów ludzi.
Opierając się na dwudziestu tysiącach odpowiedzi, jako główną przyczynę wskazał to, że kościół
duchownych nie ma kontaktu z problemami dzisiejszego świata.
Na szczęście obserwujemy znaczącą zmianę wśród nie-


Nowe wyzwania hipnozy 325
których teologów, którzy w rozmaity sposób zaczynają wykorzystywać techniki hipnozy, żeby
pomagać członkom zgromadzenia. Wielebny Francis R. Duffy daje przykład łączenia posługi duchowej
z metodami wykorzystującymi siłę umysłu. Ojciec Duffy, rodowity filadelfijczyk, zainteresował się
hipnozą w 1962 roku, gdy był przewodniczącym wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Duąuesne
w Pittsburghu. To zainteresowanie wyzwoliła troska o studentów, którzy radzili sobie dobrze, póki nie
stawali do egzaminu.
Ojciec Duffy, 63 lata, wykorzystywał hipnozę nie tylko do porady duchowej, ale także przy
emocjonalnych, mentalnych i fizycznych problemach. Pomógł ponad 2000 osób w różnym wieku i
różnych narodowości zerwać z nałogiem palenia, przezwyciężyć jąkanie, obgryzanie paznokci, enu-
rezę (moczenie nocne), otyłość i nieśmiałość.
"Co jakiś czas ktoś sugeruje, że ja uprawiając hipnozę jako ksiądz, robię coś nagannego.
Odpowiadam na to, że dwóch papieży w przypadku dwóch kobiet rodzących dzieci usankcjonowało
sen pod narkozą i że ta sankcja jest nadal aktualna" powiedział ojciec Duffy.
W Szkole techniki Aeronautycznej w Parks wielebny J. J. Higgins, ksiądz jezuicki, stosuje hipnozę,
żeby pomóc studentom przezwyciężyć tremę egzaminacyjną. Ojciec Higgins stosuje tę technikę od
ponad siedemnastu lat u około jednej szóstej liczącego 600 uczniów college'u i w trakcie tej
działalności osiągnął spektakularne wyniki. Ojciec Higgins ma błogosławieństwo swych jezuickich
zwierzchników.


326 RACHEL COPELAN
Nastawienie psychiczne a sport
Czy hipnotyzer może ci pomóc w twojej grze? Czy potrafisz wyobrazić sobie, jak dajesz baty swojemu
najtrudniejszemu przeciwnikowi w tenisie albo jak jeden za drugim przewracasz wszystkie kręgle?
Hipnotyzerzy specjalizujący się w sporcie mówią, że jeżeli potrafisz "zrozumieć i uwierzyć, to potrafisz
także wygrać". Twoje ciało zrobi to, czego od niego zażądasz, o ile twoje żądanie jest rozsądne.
Wszelka fizyczna aktywność ma podłoże mentalne. Zawodowi sportowcy pierwsi to przyznają.
Czołowi zawodowcy w wielu dziedzinach sportu mówią, że jest to prawie w 80 procentach sprawa
psychiki. Hipnoza może dać zarówno wybitnemu zawodowcowi jak i przeciętnemu amatorowi
dodatkową podnietę. Pobudza potencjał zawodnika, tak że wybija się ponad przeciętność.
Kształtowaniu się błędnych wyobrażeń sprzyjały pokazy hipnozy. Wielu ludzi doszło do przekonania,
że niezbędny jest głęboki trans, żeby przy pomocy hipnozy odnieść sukces. To głupstwa wzięte ze
starych filmów Beli Lugosie-go. Tenis czy golf uprawiane w autohipnozie to odprężenie i koncentracja,
a to nie ma nic wspólnego z głębokim transem. W sporcie hipnoza kształtuje w zawodniku pełną
wyostrzoną świadomość. Przede wszystkim potęguje pozytywne oczekiwania.
Sportowiec zabiera ze sobą na zawody nie tylko swoją rakietę i swój klub, zabiera także swoją
osobowość. Zwycięstwa nie osiąga się tylko przez to, że się pobije swego przeciwnika, ale i przez
wewnętrzne poczucie bycia zwycięzcą. Wielu trenerów piłkarskich, baseballowych czy koszy-


Nowe wyzwania hipnozy 327
karskich drużyn mówi swoim zawodnikom o "psychicznym podniesieniu". Czynnik autohipnozy może
stanowić o tym czy jest się zwycięzcą meczu, czy przegranym.
W artykule United Press International z Anglii opisuje się zwycięstwo Gary'ego Playersa w Brytyjskim
Otwartym Turnieju Golfa po czterech uderzeniach. Gary mówi, że "Dzięki stosowaniu autohipnozy
wszedłem w stan idealnej koncentracji i byłem pewny swego". Carol Semple zwyciężyła w Otwartych
Mistrzostwach Wielkiej Brytanii Kobiet i została pierwszą od dwudziestu pięciu lat Amerykanką, która
zdobyła oba zaszczytne tytuły. "W wielkich meczach zawodzą mnie nerwy. Mam kasetę z nagraniem,
które puszczam, żeby się przygotować. Wsłuchuję się w krzepiący głos, który mówi mi, jak się
odprężać, koncentrować i jak zagrać w golfa zwycięską rundę". Panna Semple ściskając swoje
trofeum składa podziękowanie swojej kasecie z hipnotycznym nagraniem.
Cheryl Weisberg, hipnotyzerka pracująca w Hollywood i na Florydzie, opisuje swoje seanse z grupą
tenisistek: "Ucząc ich ćwiczeń stopniowego relaksu kazałam im się położyć w ciemnym pokoju. Gdy
ciało jest już odprężone, możesz być pewien, że umysł pójdzie w jego ślady. Osiągnąwszy ten stan
budujemy kanał komunikacji między podświadomością a fizycznymi ruchami ciała. Gdy tenisistka
wykształci już w sobie tę umiejętność, to w stan autohipnozy może wejść w ciągu zaledwie trzech
minut" twierdzi panna Weisberg. Takie interludium zaleca raz dziennie, zwłaszcza przed meczem.
John Brodie, były rozgrywający w San Francisco, wchodzi w stan hipnozy i w zwolnionym tempie
wyobraża sobie linię obrony przeciwnika. Daje mu to okazję do starannego


328 RACHEL COPELAN
przestudiowania reakcji celem podniesienia jakości własnej
gry-
Gary Rees z drużyny pływackiej Uniwersytetu Miami także jest propagatorem hipnozy. Specjalizuje się
w długich dystansach, na których pływacy często słabną z powodu zmęczenia wywołanego
tworzeniem się kwasu mlekowego. Wyobrażenie wzrokowe w stanie hipnozy staje się antidotum na
zmęczenie. Rees wyobraża sobie obraz swoich mięśni pod szkłem powiększającym. "Kwas mlekowy
widzę jako mleko czy tłusty krem krążący po moich mięśniach, które wyobrażam sobie jako ulicę
wyłożoną czerwonym brukiem. I wtedy wyobrażam sobie magicznie rozpyloną ciecz przeciwdziałającą
kwasowi mlekowemu, który jest zmywany jak mgła".
Dodatkowy problem w przypadku pływaków długodystansowych stanowi oddech. Rees mówi, że
posługiwał się wyobraźnią, żeby z każdym odliczanym oddechem nabierać więcej energii.
"Wyobrażam sobie, że moje płuca tak są powiększone, iż wypełniają całe moje ciało. Widzę tlen w
postaci białej chmury, króra wypełnia całe moje wnętrze... moje ciało reaguje, jakbym miał w sobie
cały tlen i powietrze, jakiego potrzebuję, ponieważ każdy oddech zostaje spotęgowany przez mój
umysł".
Ryzykowne zagranie pokonani stają się zwycięzcami
L/zy chcesz zwiększyć swoje szansę w kasynie? Oto rada zawodowych hazardzistów, którzy mówią:
doładuj się psychicznie! Zwycięska passa zależy od dobrego psychicznego


Nowe wyzwania hipnozy 329
nastawienia, jak również od szczęścia. To czy nieustannie się przegrywa, czy bez przerwy się
wygrywa, zależy od koncentracji zaangażowanej w grę. Hipnoza wzmaga zdolność skupiania uwagi
na tym, co dzieje się w danym momencie. Potęguje zdolność zapamiętywania, poprawia pamięć i
zdolność przypominania sobie liczb, kart i reguł
gry-
Niektóre gry są łatwiejsze do wygrania niż inne. Mechaniczne urządzenia, takie jak automaty
hazardowe i koła fortuny, nie reagują na siłę umysłu z powodu programowania komputerowego.
Czynnikiem decydującym jest raczej przypadek niż wybór. A zatem jeżeli wystarczająco długo
będziesz grał z maszyną, to na pewno przegrasz. Jednak przy podwyższonej koncentracji, jaką daje
hipnoza, możesz zdecydowanie poprawić swoje szansę w oczko, baka-rata i w kości.
Opanuj niuanse gry, w którą chcesz wygrać, ale nie bądź głupcem i nie myśl, że uda ci się zmienić
system, jaki preferuje dom gry. To prawda, że może jesteś w stanie wpłynąć na procentową ilość
wygranych, ale nie na prawdopodobieństwo, które jest przeciwko tobie. Najważniejsza rada
zawodowców, którzy wykorzystują autohipnozę, to "wiedzieć, kiedy przestać". Gdy wyćwiczysz się
dzięki autohipnozie, intuicja czy psychiczne przeczucie przyjdzie we właściwym momencie.
Może to zabrzmieć trochę fantastycznie, ale różne relacje wskazują, że dzięki hipnozie możesz stać
się lepszym graczem na wyścigach konnych. Mistrzowie autohipnozy nie tracą ostatnich portek na
torze wyścigowym, ponieważ jest mniej prawdopodobne, że zabraknie im rozsądku. Wiek-


330 RACHEL COPELAN
szość graczy, gdy przychodzi zła passa, wpada w rozpacz i podejmuje niepotrzebne ryzyko, żeby się
odegrać. Zbyt usilne dążenie do wygranej staje się siłą negatywną, podczas gdy spokój i pewność
siebie pomagają wygrać. Rachunek prawdopodobieństwa dowodzi, że im częściej ktoś się zakłada,
tym większe są jego szansę na przegraną. A zatem zakłady powinny być dobrze przemyślane.
Wszystko wskazuje na to, że zawodowi gracze odnoszą sukcesy, ponieważ mają dokładne
rozeznanie, a zdobyta wiedza sprawia, że stawiają tylko na pewne gry, opierając się raczej na
informacjach niż na emocjach. Nigdy nie ryzykują pieniędzy na konia, chyba że ten koń ma więcej niż
50 procent szans na zwycięstwo.
Jak ma się to do hipnozy? O ile hipnoza nie może ci dać wiedzy na temat danego sportu, to może
odblokować ukryte podświadome talenty, wyzwolić przeczucia oparte na informacji. Stosując
autohipnozę w pełni zapanujesz nad swoimi uczuciami. Jeżeli pewnego dnia przegra koń, na którego
stawiałeś, nie wpadniesz w panikę i następnym razem nadal będziesz miał zaufanie do tego samego
konia. Zawodowiec, bez względu na szansę, będzie stawiał, póki koń ponownie nie wygra. Gracz
stosujący autohipnozę nie będzie nadmiernie się ekscytował wygraną i nie wpadnie w straszną
rozpacz w razie niepowodzenia. Zachowuje zwykle spokój, a jego postawę cechuje wyrachowanie.
Jedyną troską gracza jest wielkość zysku, jaki może osiągnąć w zakładach. Według badań
prowadzonych przez psychologów pewność i pozytywne nastawienie przynosi wyższy procentowo
udział zwycięstw.


Nowe wyzwania hipnozy 331
Hazardzista nałogowy
W kraju szerzy się epidemia hazardu, zarówno legalnego jak nielegalnego. Prócz hazardu
prowadzonego przez prywatne przedsiębiorstwa wiele stanów organizuje loterie, żeby zasilić kurczącą
się kasę. Przynajmniej czterdzieści cztery stany zaangażowały się w jakąś formę legalnego hazardu,
od kasyn i bingo po loterie. Gry w telewizji dodatkowo umacniają te nawyki. Raporty wskazują, że
ponad połowa ludności Stanów Zjednoczonych jest zaangażowana w jakąś formę hazardu. Ten
wzrost to w znacznej mierze wina władz stanowych. Hazard stanowi niezawodne źródło dochodu. Ta
sytuacja spowodowała w Stanach falę nałogowego hazardu. Ocenia się, że obecnie gra około sześciu
do dziewięciu milionów ludzi.
Istnieje współzależność między skłonnością do hazardu a innymi problemami, takimi jak na przykład
seksualne przystosowanie. Oto dlaczego hazardzista skłonny jest uwierzyć, że poczucie przegranej w
jednej dziedzinie może sobie zrekompensować będąc zwycięzcą w innej grze. Hazard daje mu pozór
dreszczu podniecenia i świetności, których mu brak w jego życiu. Dla osoby cierpiącej wskutek
niesprawności seksualnej hazard może stanowić substytut w tym sensie, że powoduje nerwowe
napięcie i oczekiwanie, po którym gdy wygrywa lub przegrywa następuje ąuasi-orgastyczne
uwolnienie.
W ostateczności nałogowy hazard okazuje się formą ukarania siebie samego za to, że nieustannie się
przegrywa w sferze związków seksualno-społecznych.


332 RACHEL COPELAN
Typowy przypadek
Clifford P. żuł niedopałek cygara męcząc się ze swą nałogową potrzebą hazardu.
Im bardziej przegrywam, tym więcej znajduję powodów, żeby wrócić i znowu zagrać. Stawiam na
co się da: konie, sport, na to czy będzie padać. Zakładam się nawet o siebie... czy najpierw nałożę
lewą, czy prawą skarpetkę.
Clifford nie ukrywał, że czasami jest impotentem:
Jeżeli miałbym wybierać czy mam zasiąść do gry, czy też zrobić to z kobietą, wybrałbym grę w
kości.
Opowiadał o sytuacji, gdy przyjaciel w Las Yegas przedstawił go pięknej statystce. Postawił jej parę
drinków i potem znalazł się z nią w łóżku. Wolał opuścić pokera, niż przyznać się swojemu
przyjacielowi, że seks mniej go interesuje od pokera. I oto teraz przy jednej z najpiękniejszych
młodych kobiet w Yegas nie miał erekcji.
Proszę, nie mów mojemu przyjacielowi błagał. Pozwól, że powrócę do gry i przyślę ci miły
upominek. Zapytałam Clifforda, dlaczego hazard był aż tak ważny.
Hazard to dla mnie odjazd wyjaśnił. Snuję fantazję o tym, że naprawdę dużo wygrałem.
Wyobrażam sobie, że wyjeżdżam na fantastyczne wakacje, pierwszą klasą... buduję pomnik moim
rodzicom... albo szpital ich imienia.
Tymczasem w rzeczywistości zamiłowanie do hazardu spowodowało upadek interesu, małżeństwa i
utratę szacunku dzieci.
Clifford postanowił skorzystać z pomocy hipnozy. Nie tylko wyeliminowaliśmy pociąg do hazardu, ale i
zlik-


Nowe wyzwania hipnozy 333
widowaliśmy zasadniczą przyczynę jego poczucia braku bezpieczeństwa seksualne
nieprzystosowanie.
Louis T. do tego stopnia został opanowany przez nałóg hazardu, że prócz koni nic nie widział, a
jedynym jego zajęciem były zakłady na wyścigach. Louis przepuszczał większość swoich zarobków,
nie zostawiając najmniejszej nawet sumy na życie. Żaden argument nie mógł go przekonać, żeby to
rzucił.
Pewnego dnia zwierzył się przyjacielowi:
Nie mam pieniędzy na czynsz, na jedzenie, na leki. Od trzech dni nie zjadłem solidnego posiłku.
Jestem zrozpaczony.
Louis czy chcesz mi powiedzieć, że jesteś bez grosza? Nie masz nawet na zakłady?
O, na zakłady mam, ale nie mam pieniędzy na czynsz...
Oto metoda, która pomogła przezwyciężyć Louisowi nałogowy hazard. Pod hipnozą miał sobie
wyobrażać następującą scenę: Przyjeżdżam do Las Yegas z wielką torbą pieniędzy, milion dolarów.
Widzę, jak wchodzę do kasyna, przechodzę od stolika do stolika i trzymam swoją torbę nie stawiając
ani centa.
Louis ćwiczył swój umysł, żeby oprzeć się pokusie.
Widzę, jak opuszczam kasyno, idę do swojego pokoju i przeliczam pieniądze. Hurra! Wygrałem!
Nie straciłem ani centa. Sam sobie dałem wygraną. Widzę, jak wychodzę na miasto i wydaję
pieniądze na przyjemniejsze rzeczy. Widzę, że mam na sobie nowe ubranie, prowadzę wykonany na
zamówienie wóz, towarzyszę pięknej dziewczynie, udaje mi się to i wspaniale spędzam czas, jak
zwycięzca, zamiast pogrążać się w rozpaczy jak przegrany.


334 RACHEL COPELAN
Uczenie się i nauczanie
Wszyscy wiemy, że studenci narzekają na niepokój związany z przechodzeniem testów i egzaminów i
że lęk przed niepowodzeniem wywołuje blokadę psychiczną. Hipnoza natomiast przyspiesza proces
uczenia się i działa jak stabilizator na emocjonalnie rozchwianego studenta. Dokładna koncentracja
pomaga nam przyswoić, przechować i wywoływać wiedzę. Może decydować o powodzeniu bądź
niepowodzeniu w uczeniu się czegokolwiek.
Autohipnoza to nowość, która przydaje się w pracy akademii policyjnej. Pracownicy poczty uczą się na
pamięć schematów. Pielęgniarki wykorzystują ją w swoim szkoleniu. Aktorzy w uczeniu się
scenariuszy. Muzycy w doskonaleniu swoich umiejętności. Sprzedawcy w ćwiczeniu swojej gadki.
Nawet politycy mogą dzięki hipnozie stać się bardziej wiarygodni. Każdy może w sobie wypracować
pewność siebie i stanowczość i zaprojektować osobowość, która bardziej mu odpowiada.
Nauczanie w hipnozie przeprowadza się w trzech etapach:
1. Przed wprowadzeniem w stan hipnozy odczytuje się materiał. Nauczyciel upewnia się, że został
zrozumiany. Zadaje pytania.
2. Następnie uczniów wprowadza się w hipnotyczny stan podatności na sugestię. Gdy znajdują się już
w stanie hipnozy, informacje powtarza się i wzmacnia na drodze autosugestii.
3. Po wyjściu z hipnozy uczniowie słuchają pohipnoty-cznej sugestii zapamiętywania i przypominania.
Rozsądnie


Nowe wyzwania hipnozy 335
jest włączyć sugestię lepszych nawyków w uczeniu się i silniejszej motywacji do osiągnięcia
powodzenia.
Nauka języków
rlipnozę od dawna uznaje się za wartościową pomoc w nauce języków. Można ją także wykorzystać
do przypominania języka, którym się kiedyś mówiło, ale który z upływem czasu został zapomniany.
Zagubioną czy ukrytą wiedzę można wyłowić z głębi umysłu i reaktywować ją. Wiele kursów
językowych, dzięki zastosowaniu technik hipnotycznych, zyskuje cechy nauczania przyspieszonego.
Moja przyjaciółka, Clarisse T., która uczy hiszpańskiego w społecznej szkole, zaprosiła mnie na swój
kurs, żebym stwierdziła czy hipnoza będzie użyteczna w przyspieszeniu procesu uczenia.
Interesowało ją spotęgowanie uwagi uczniów, jak również ich zdolności przypominania materiału i jego
wykorzystania w potocznej rozmowie.
Nasz eksperyment rozpoczęliśmy od lekcji poprawnej wymowy hiszpańskich spółgłosek i samogłosek.
Odpowiadali jednobrzmiącymi monotonnymi głosami, co wskazywało na to, że weszli na tyle głęboko
w stan hipnozy, by unikając reakcji emocjonalnej, wykorzystać pracę umysłu. Pierwszy seans grupowy
trwał dwie godziny; jedną godzinę poświęcono na wprowadzenie w trans, a druga została
wykorzystana na uczenie i pamięciowe utrwalanie.
Na drugim seansie piątka uczniów odprężyła się osiągając w dwadzieścia minut stan odpowiedniego
transu; reszta czasu została poświęcona na naukę języka. Rezultaty robi-


336 RACHEL COPELAN
ły wrażenie. Do świadomości wprowadzono posthipnoty-czne sugestie hipermnezji i wzmożonej
koncentracji.
Po przebudzeniu grupa została sprawdzona pod względem zapamiętywania materiału, jaki obejmował
seans. Każdy student przypominał sobie to, czego się nauczył, pomnażając tym samym wiedzę i
postępy całej grupy.
Clarisse i ja z satysfakcją odkryłyśmy, że czas nauki zmniejszył się o dwie trzecie. W trakcie dalszych
eksperymentów stwierdziłam, że wpływ na pozytywne rezultaty ma nie tylko głębia transu, ale także
motywacja i oczekiwania. Jeżeli więc uczeń uważa, że słabo poddaje się hipnozie, lepsze wyniki
osiągniesz koncentrując się na sugestiach, zamiast wymuszać głębię hipnozy. W wyniku tej pracy
każdy uczeń bez trudu nauczył się w trakcie seansu przynajmniej 200 słówek, bez względu na
głębokość transu.
Allison R. miała szczególnie dobrą motywację. Paliła się, żeby jak najszybciej nauczyć się
hiszpańskiego, ażeby lepiej mówić tym językiem w czasie wizyty w Meksyku. Allison zaskoczyła grupę
tym, że w ciągu pięciu dwugodzinnych seansów była w stanie opanować czynnie 3000 słów. Do jej
sukcesu przyczyniły się dwa czynniki:
Allison miała silną motywację, bo miała nadzieję na dalszy ciąg romansu z młodym człowiekiem,
którego poznała w Meksyku w czasie ostatniej podróży. Wówczas wcale nie mówiła po hiszpańsku. I
właśnie jej romantyczne uczucia pobudziły ją do tego, żeby móc się z nim porozumiewać. Drugim
pozytywnym czynnikiem był trening hipnotyczny, jaki przeszła parę miesięcy przed kursem języka,
żeby schudnąć. Gdy ktoś już raz poddawał się hipnozie, zawsze można go ponownie w ten stan
wprowadzić, jeżeli tego sobie życzy.


Nowe wyzwania hipnozy 337
Barry H. i John H. są braćmi (23 i 21 lat). Starali się uzyskać oceny, które dałyby im promocję po
pierwszym i drugim roku studiów. Do mojego gabinetu przyszli razem na wspólny seans. Obaj
uskarżali się na trudności z koncentracją w pracy domowej i w czasie zajęć. Barry, starszy brat,
określił siebie jako człowieka, który ze wszystkim zwleka: "Odkładam do jutra to, co powinienem zrobić
dzisiaj". John pracował pilnie, ale uważał, że jest mniej inteligentny od Barry'ego. Johnowi wydawało
się, że skoro jest o dwa lata młodszy, nigdy nie osiągnie poziomu swojego starszego brata.
Jedno ich łączyło: ostry lęk przed testami i strach przed wyrzuceniem z uczelni. Co do pozytywnych
stron, obaj mieli silną motywację do tego, żeby robić postępy i żeby współdziałać w trakcie terapii.
Obaj byli elastyczni i podatni i po ośmiogodzinnym kursie autohipnozy, gdy przychodzili raz w tygodniu
na dwie godziny, poprawiła się ich pamięć, jak również ich zdolność koncentracji i pewność siebie.
Obaj byli zachwyceni, gdy ostatecznie uzyskali znakomite wyniki podnosząc średnią ocen z C na B-
plus i A.
Program doskonalenia w przypadku Barry'ego i Johna obejmował także, prócz poprawienia nawyków
przy nauce, ukrócenie oglądania telewizji, ograniczenie palenia papierosów i marihuany oraz picia
alkoholu.
Jerry B., lat 14, za sprawą niskiego wzrostu i dziecinnej twarzy wyglądał na młodszego niż był. Nie
wiodło mu się w jego parafialnej szkole, której szczerze nie znosił. Kipiał wściekłością, gdy opisywał
prawdziwe czy wyimaginowane nadużycia swych nauczycieli. Jego antagonizm wzrósł do tego
stopnia, że w ogóle nie był w stanie się uczyć. Jerry od czasu do czasu opuszczał lekcje i zamiast
odrabiać pracę


338 RACHEL COPELAN
domową przewracał puste kartki. Jego matka postanowiła przyprowadzić go do mnie na terapię pod
groźbą przeniesienia go do szkoły poprawczej. Jerry wyznał, że wolał zniszczyć swój dzienniczek
ucznia, niż pozwolić, żeby ojciec karał go za złe oceny. Zauważyłam, że paznokcie Jerry'ego były
obgryzione do żywego mięsa.
Na czym polega problem, Jerry?
Nienawidzę tej szkoły powiedział. Są zbyt surowi, a nauczycielka obraża mnie przed klasą.
Powiedziała, że brakuje mi nie tylko wzrostu, ale i rozumu. Przez pięć dni nie było mnie w szkole.
Nie pomagały słowa jego rodziców, póki nie zgodzili się, że po zakończeniu semestru może się
przenieść do innej szkoły. Tymczasem Jerry przystąpił do sześciotygodniowego kursu hipnozy, dwa
razy w tygodniu, na którym nauczył się koncentrować, co sprawiło, że na nowo zainteresował się
swoimi zajęciami w szkole. Jego matka mówi, że teraz świetnie mu idzie w państwowej szkole, że
bardzo stara się, żeby dogonić swych rówieśników. Grupa hipnotyczna, której był uczestnikiem,
składała się w większości z dorosłych. Gdy odkrył, że dorośli mają problemy, uświadomił sobie, że
ludzie bardziej są do siebie podobni, niż się między sobą różnią. Starsi członkowie grupy zachęcali go,
by wytrwał w próbach i przywoływali swoje problemy z czasów, gdy sami mieli po kilkanaście lat. Jerry
był bardzo dumny, że sprostał oczekiwaniom grupy i nie rozczarował ich.
Przypadek nierównych bliźniaków
C/huck H. miał dziesięć lat, chodził do trzeciej klasy


Nowe wyzwania hipnozy 339
i uważano go za kiepskiego ucznia. Jego brat bliźniak, Clark, był w piątej klasie i szło mu dobrze.
Chuck dwukrotnie repetował, gdy był w drugiej i w trzeciej klasie. Nieustannie porównywano go z
bratem, przez co tracił pewność siebie. Miał słabą pamięć i niewielką wiedzę. Konieczne były dwa
wstępne seanse, żeby rozwinąć stan średniego transu. Na trzecim seansie miała miejsce taka oto
rozmowa:
Jaki miałeś zeszły tydzień w szkole?
Przyniosłem swoje testy, żeby pani pokazać odpowiedział Chuck. Idzie mi dużo lepiej.
Powiedziała mi pani, że będę się w stanie skoncentrować i teraz przeważnie rozumiem to, co mówi
nauczyciel.
To świetnie, Chuck. Dzisiaj zapiszesz sobie sugestie, dzięki którym pójdzie ci jeszcze lepiej. Teraz,
kiedy już wiesz, że hipnoza jest skuteczna, możemy przejść dalej.
Wręczyłam Chuckowi ołówek i notatnik, a on bez wahania i zmieszania, które dręczyły go na
pierwszym seansie, napisał: "Po pierwsze, chcę się uczyć szybciej, chcę dogonić brata. Po drugie,
lepiej koncentrować się i zapamiętywać to, czego się nauczyłem. Po trzecie, chcę być dobry w
tabliczce mnożenia i w dzieleniu.
Przeszłam dalej:
Chuck, teraz wyciągnij się na plecach i odpręż się cały. Przecież wiesz, w jaki sposób swobodnie
się odprężyć. Zamknij więc oczy i pozwól, żeby twoje mięśnie rozluźniły się. Myśl o swoich ramionach,
które stają się bardzo ciężkie... przyjemnie ciężkie. Ciężkie są twoje nogi... cały odprężasz się... gdy
będę liczyć od 5 do l, z każdą liczbą wchodź głębiej. Po prostu poddaj się temu.


340 RACHEL COPELAN
Teraz skoncentruj się na swojej prawej ręce... wkrótce poczujesz, że twoja ręka staje się coraz
lżejsza... gdy koncentrujesz się na niej, czujesz mrowienie. Tylko nie przestawaj wsłuchiwać się w mój
głos, skoncentruj się na znaczeniu wszystkich sugestii, jakie ci przekażę. Jest mnóstwo czasu...
żadnego nacisku... każdą sugestię powtórz 10 razy. Odliczaj sugestie na palcach... Pierwsza
sugestia... "Będę się uczył szybciej, dogonię swojego brata".
Przerwałam i obserwowałam, jak na końcach palców odlicza dziesięć powtórzeń. Każda z trzech
sugestii została zaszczepiona w ten sam sposób.
Kontynuowałam:
Z coraz większą swobodą relaksujesz się i koncentrujesz się na każdym słowie, jakie wypowiadam,
żeby ci pomóc... uczysz się wykorzystywać swój bystry i inteligentny umysł... coraz bardziej i bardziej.
(Pochwała przyśpiesza rezultaty, zwłaszcza kiedy pracujesz z dziećmi.) Teraz zacznę delikatnie
uciskać końce twoich palców i to sprowadzi cię coraz głębiej i głębiej, ponieważ chcesz wejść jeszcze
głębiej i głębiej, żeby uczyć się coraz szybciej i szybciej. Ilekroć będziesz przygotowywał się tą
metodą, będziesz uczył się postępować zgodnie z pozytywnymi sugestiami. Gdy poprawisz się w
nauce, bardziej polubisz zajęcia szkolne. Poradzisz sobie i wyrośniesz na wspaniałego, znakomicie
wykształconego mężczyznę. Twoje zajęcia szkolne są bardzo interesujące... każdego dnia coraz
bardziej interesujące.
Teraz, gdy będę liczyć w dół od 20 do O, będziesz wchodził głębiej, coraz głębiej w trans,
koncentrujesz się na liczeniu i czujesz się tak swobodnie, tak głęboko odprężo-


Nowe wyzwania hipnozy 341
ny. Dwadzieścia, 19, 18, 17, 16, 15, 14, 13, 12, 11, 10, 9, 8, 7, 6, 5, 4, 3, 2, 1. Znacznie głębiej.
Wsłuchujesz się z całą uwagą i powtarzasz następną sugestię, i całkowicie ją akceptujesz.
Uczysz się szybko... powtarzasz sugestię naciskając pojedynczo swoje palce... mały palec swojej
prawej ręki... uczysz się szybko... za każdym razem powtarzasz i to zostawi bardziej trwałe wrażenie
w twoim umyśle... i poddajesz się głębokiemu wchodzeniu... uczysz się szybko.
Każdą sugestię powtarza się wraz z paroma technikami pogłębiającymi między poszczególnymi
sugestiami. Dzieciom pomaga powtarzanie sugestii na głos. Niektóre werbalizują bezgłośnie
artykułując słowa krtanią, językiem, ustami.
Mówienie podczas transu powoduje u niektórych pacjentów utratę głębi, zwłaszcza w stanach
płytszych. Tu należy zdać się na wyczucie hipnotyzera. Po zaszczepieniu wszystkich tych idei wpaja
się sugestie dobrego samopoczucia i pewności siebie. Następnie pacjent zostaje obudzony.
Jeżeli pacjent został odpowiednio wprowadzony w trans, średni, głęboki czy somnambuliczny, to gdy
dostanie odpowiednie polecenie, może nie budząc się otworzyć oczy i wtedy potrafi szybko
czytać i uczyć się na pamięć. Materiał dla pacjenta może czytać hipnotyzer. Można też pacjentowi
wydać polecenie, żeby otworzył oczy i czytał osobiście. Sugestie hipermnezji i wyostrzenia umysłu
zaowocują przyspieszonym uczeniem.
Czasami złe wyobrażenie o sobie nastawia negatywnie do nauki. Susan T. miała 17 lat i 40 funtów
nadwagi.


342 RACHEL COPELAN
Mimo normalnej inteligencji nękały ją zaległości w algebrze, historii i łacinie. Jej niedobre nawyki
związane z przygotowywaniem się do lekcji obejmowały, prawdopodobnie, jedzenie i oglądanie
telewizji w czasie odrabiania pracy domowej. Oczywiście zarówno jedzenie jak oglądanie telewizji
rozpraszają uwagę niezbędną przy pamięciowym opanowaniu lekcji. Susan skarżyła się na brak
motywacji. Po prostu nie zależało jej na nauce. Czuła się odrzucona i umysł miała zajęty swoim
wyglądem.
Postanowiłam włączyć sugestie tyczące utraty wagi i opanowania apetytu. Po utracie pierwszych 5
funtów Susan zaczęła przykładać się do nauki. Z tego co ostatnio wiem, schudła o 15 funtów i dostała
ocenę A z testu z algebry.
Howard M., lat 16, miał przejścia związane z chodzeniem na wagary. Dwukrotnie uciekł z domu, kiedy
naciskano go, żeby chodził do szkoły regularnie. W rezultacie niewiele czytał, był źle nastawiony do
rodziców i w zasadzie nie miał w życiu żadnego celu.
Co naprawdę chcesz robić? zapytałam, gdy znajdował się pod hipnozą. Wymamrotał coś o gitarze.
Po przebudzeniu Howard wyjawił, że gdy miał 13 lat, zażądał od swego ojca lekcji muzyki i ojciec mu
odmówił. Doprowadziłam do umowy między nim a jego rodzicami. Dostanie pieniądze na
wypożyczenie gitary i na lekcje muzyki na określony czas, pod warunkiem, że swoje siły spożytkuje na
zajęciach szkolnych. Po sześciu miesiącach dobrych wyników zarówno w szkole jak na lekcjach
muzyki rodzice kupili Howardowi nową gitarę, a jego nastawienie do rodziców i do szkoły uległo
poważnej zmianie.


Nowe wyzwania hipnozy 343
Opóźnienia w nauce
Ważne, żeby rodzice jak najwcześniej wyczulili się na możliwe problemy z nauką, najlepiej zanim
dziecko pójdzie do szkoły. Aczkolwiek naturalne różnice w rozwoju dzieci niekoniecznie należy od
razu uważać za sprawę poważną. Pojedynczy objaw wolnego uczenia się może oznaczać chwilowy
wykręt. To, co u jednego dziecka może wydawać się powolne, może być normalne u innego.
Jeżeli rodzice dostrzegają znaczną powolność w reakcjach dziecka i w jego postępach w nauce,
powinni zwrócić się do pediatry, który rozeznaje się w zróżnicowaniu umysłowego i emocjonalnego
rozwoju dzieci. W razie wątpliwości nie przenoś swoich niepokojów na dziecko, ponieważ
zastanawianie się nad normalnością gmatwa problem. Dzieci niezdolne do nauki, nawet te opóźnione
w rozwoju umysłowym, są często dobrymi obiektami hipnoterapii. Wysoka inteligencja nie jest
koniecznym warunkiem podatności na hipnozę. Dzieci z problemami to dzieci raczej niewykształcone
niż niezdatne do kształcenia. Wielu z nich po prostu nie nauczono odpowiedniego sposobu uczenia i
przygotowania do zajęć. Hipnoza uczy je,w jaki sposób dotrzeć do swych nieodkrytych zasobów.
Rezultaty często są natychmiastowe.
Oto krótka chrakterystyka niektórych przyczyn problemów z nauką, wobec których można zastosować
hipnoterapię.
Ataksja. Nienormalna (to znaczy poniżej przeciętnej) kontrola mięśni w różnych częściach ciała.
Niezborność. Może się pogarszać przy stresach emocjonalnych, powodując brak koordynacji między
myślami a uczuciami.


344 RACHEL COPELAN
Dysleksja. Niezdolność czytania drukowanych czy pisanych słów ze zrozumieniem. Często wiąże się z
osłabieniem zdolności pojmowania i zbyt wielkim przymusem nauki. Hipnoterapią zmniejsza stres.
Dysgrafia. Trudności z pisaniem. Brak koordynacji między umysłem, okiem i ręką. Często występuje u
dzieci, które nie potrafią pisać spontanicznie, ale umieją kopiować drukowany tekst.
Zaburzenia zdolności liczenia. Niezdolność uchwycenia pojęć matematycznych w normalnym
nauczaniu. Czasami poprawa jest szybsza, kiedy naucza się metodą alternatywną, taką jak
wyobrażenie hipnotyczne.
Hiperkineza. Nienormalna, nadmierna aktywność ruchowa; nieustanny ruch bez wyraźnego celu.
Może także wiązać się z nadmierną reaktywnością werbalną potok słów bez związku, nieustannie
przerywany.
Hipokineza. Stan nienormalnego wyciszenia, braku reakcji, skłonność do wycofywania się, brak reakcji
na bodźce. Brak energii i zainteresowania aktywnością otoczenia. Ośrodki nerwowe pobudza się
poprzez sugestię.
Trudności w percepcji zmysłowej. Niezdolność do rozpoznawania lub uświadamiania sobie pewnych
słów, przedmiotów i innych danych zmysłowych (wzrok, słuch, dotyk, smak, powonienie).
Wykorzystuje się świadomość senso-ryczną.
Widzenie lustrzane. Odwracanie znaków w czytaniu i pisaniu (na przykład kot tok). Pacjent pod
hipnozą wyobraża sobie obrotowy ekran.


Nowe wyzwania hipnozy 345
Dzieci nerwowe mają problemy ze szkołą
Czasami dzieci kwalifikuje się jako te, które mają trudności z nauką, podczas gdy w istocie nie są one
w stanie skoncentrować się z powodu stresu czy niepokoju. Trans to stan uczenia się w relaksie bez
zniewalania czy przymusu. Na szczęście dzieci w większości reagują korzystnie na sugestię
hipnotyczną, ponieważ mają one do tego zabiegu mniejszy dystans. Poprawa może nastąpić nawet u
dzieci emocjonalnie opóźnionych czy u dzieci z uszkodzeniami mózgu, ponieważ hipnoza wzmaga
wiarę w siebie. Dzieci, które poddaje się hipnozie, uczą się trzy do pięciu razy szybciej i z mniejszym
wysiłkiem aniżeli normalne. A dowodem na to, że nauczono czegoś nowego, są zawsze wyniki, o
czym przekonuje poniższy przypadek.
Reginald S. miał 12 lat, a w czytaniu i w arytmetyce był kilka lat za swoją grupą wiekową. Kiedy miał
siedem lat, postawiono najpierw diagnozę widzenia lustrzanego. Reginald oprócz tego, że miał
problemy z czytaniem i arytmetyką, jąkał się, co stanowiło wyraźną oznakę, że cierpiał wskutek
napięcia nerwowego. Jako jedyne dziecko rodziców, którzy mieli wyższe wykształcenie, odczuwał
szczególną presję, żeby w szkole odnosić sukcesy. Po paru miesiącach treningu hipnotycznego, który
miał mu pomóc odprężyć się fizycznie i emocjonalnie, nauczył się rekompensować ograniczenia
swego wzroku i obecnie jest bardzo dobrym uczniem. Chcąc zapewnić nieprzerwany postęp w terapii,
Reginaldowi przekazano pohipnotyczną suges-


346 RACHEL COPELAN
tię, dzięki której matka czy ojciec będą w stanie wprowadzić go w trans używając słowa-klucza
poprawa. Tego typu zabieg jest najskuteczniejszy w przypadkach, gdy stosunki miedzy dzieckiem a
rodzicami układają się dobrze. Ale nawet wtedy sugestie powinny być zapisywane i zawczasu
akceptowane przez dziecko. To podejście wiąże się z zaufaniem nie tylko do tego, że hipnotyzer, który
wprowadza w trans, jest przede wszystkim szczery, ale także do tego, że rodzice nie wykorzystają
sytuacji i nie obrócą sugestii przeciw pragnieniom dziecka. Innymi słowy, dziecku należy zapewnić
poczucie bezpieczeństwa.
Problemy z mową
Z/aburzenia mowy często zaczynają się, gdy dziecko ma problemy w szkole. Kiedy Don zaczai się
jąkać w wieku pięciu lat, ludzie mówili "wyrośnie z tego". W wieku lat 20 Don nadal się jąkał, mimo
ośmiu lat psychoanalizy i trzech terapeutów mowy. Chciał zrobić karierę jako architekt i wiedział, że
jąkanie ograniczy jego rozwój. Stan szczególnego podenerwowania wywoływała w nim obecność ludzi
obdarzonych autorytetem, takich jak rodzice, nauczyciele i przyszli pracodawcy.
Don miał także zahamowania towarzyskie. Mimo że był niezwykle przystojny i dobrze się ubierał,
nigdy nie był na randce. Przy dziewczynach jąkanie stawało się jeszcze gorsze. Seksu spróbował
tylko raz z prostytutką, z którą mu nie wyszło z powodu zdenerwowania.
Na szczęście Don okazał się, tak bywa w przypadku


Nowe wyzwania hipnozy 347
wielu jąkających się, pacjentem, który współdziała z terapeutą. Stwierdziłam, że oddychał
spazmatycznie i nieregularnie. Pod hipnozą zatem ćwiczyłam z nim pełny oddech, od przepony, tak
żeby jego głos przepływał gładko wraz z wydychanym powietrzem. Oddech pacjenta zawsze stanowi
dla terapeuty oznakę ukrytego napięcia. Płytki, spazmatyczny oddech wiąże się ze strachem i
niepokojem, a oddech głęboki, przeponowy charakteryzuje większą harmonię wewnętrznych rytmów
ciała.
Ludzie jąkający się muszą najpierw opanować sztukę swobodnego, kontrolowanego oddychania, a
pod tym względem niezwykle skuteczna jest hipnoza.
Skoro jąkanie jest przejawem głęboko zakorzenionego napięcia, wypracowaliśmy pełen program
odnowy i relaksu. Obejmował on następujące sugestie przekazywane pod hipnozą:
- We wszelkich okolicznościach zachowam swobodę. Przy kobietach będę pewniejszy, bardziej
zrównoważony, spokojny. Oddycham powoli i mówię powoli i swobodnie. Za każdym razem, gdy się
odezwę, mówienie wychodzi mi coraz lepiej.
Po drugim tygodniu przyjaciele Dona zaczęli uważać, że jest swobodniejszy. Zwalniał biorąc czas na
zastanowienie i oddech, zanim zaczynał mówić.
Na trzecim seansie Don rozważał możliwą przyczynę swego problemu i wspomniał, że jego rodzice
rozwiedli się, gdy był mały. Nie był jednak w stanie przypomnieć sobie jakichś szczegółowych
zdarzeń, które mogłyby przyczynić się do jego zmartwienia.
W trakcie piątego seansu zaproponowałam zapis au-


348 RACHEL COPELAN
tematyczny jako technikę odsłaniającą, żeby znaleźć przyczynę jego problemu. Kiedy znalazł się w
najgłębszym, jaki mógł osiągnąć, stanie hipnozy, położyłam mu na kolanach duży blok do pisania, a
do ręki dałam pióro i w następujący sposób pokierowałam zapisem automatycznym:
Co sprawiło, że się jąkasz? Pozwól, żeby twoja ręka napisała odpowiedź. Twoja ręka napisze.
Twoja podświadomość zna odpowiedź i chce ci pomóc. Za chwilę twoje pióro zacznie się poruszać...
już... rusza się... zaczyna pisać... co przede wszystkim spowodowało, że się jąkasz? Nie przestawaj
pisać, póki prawda nie ujawni się sama. Dzięki temu będziesz wiedział i zrozumiesz... cofnij się do
chwili, gdy po raz pierwszy zacząłeś się jąkać... odegraj teraz to zdarzenie... z kim jesteś...?
Don pisał powoli drobnym ścieśnionym pismem. Kiedy pióro wypadło mu z ręki, wiedziałam, że tym
razem nie będzie dalszego materiału. Jednym ze słów napisanych przez Dona było szuka.
Co oznacza to niedokończone zdanie? "Moja matka... szuka?" ,
Po przebudzeniu Don był zaskoczony. Przypomniał sobie gwałtowną scenę, której był świadkiem, gdy
miał 5 lat. Jego matka pewnej nocy wróciła późno i ojciec wszczął gwałtowną kłótnię. W pewnym
momencie uderzył matkę i Don słysząc jej krzyk obudził się. Usłyszał, jak ojciec mówi do matki "suka".
Jednak zapisując słowo Don dodał literę "z" próbując ukryć przed sobą wstrząsającą prawdę. Jako
małe dziecko nie rozumiał znaczenia tego słowa, ale przemoc naruszyła jego poczucie
bezpieczeństwa. Przez


Nowe wyzwania hipnozy 349
lata, jakie upłynęły od tego wydarzenia, cierpiał na nocne koszmary, a w zachowaniu stał się lękliwy i
uległy. To właśnie wtedy zaczął jąkać się po raz pierwszy.
Po ujawnieniu tego zdarzenia wydawało się, że Don potrafi w większym stopniu zrelaksować się. Od
tamtej pory upłynęły dwa lata i Don mówi wyraźnie, bez trudności. Nadal stosuje autohipnozę, żeby
poprawić swoje nawyki w nauce i żeby zachować swobodę i pewność siebie, gdy umawia się z
kobietami.


SŁOWNIK. INNE ZASTOSOWANIA HIPNOZY
Foniższy wykaz został sporządzony w oparciu o moją własną kartotekę oraz w oparciu o przypadki,
które poznałam dzięki innym zawodowym hipnoterapeutom i lekarzom. Obejmuje on także pewne
zastosowania, o których mówili studenci stosujący autuhipnozę.
ABORCJA. Pacjentki o optymalnej kontroli ciała mówią o samorzutnej aborcji. Przydatne także w
zmniejszaniu krwawienia po aborcji.
ADAPTACJA. Zdolność przystosowania się do odmiennych warunków życia, nowego miejsca, klimatu,
pracy, zmiany zajęcia. Ślub-rozwód.
AGORAFOBIA. Nienormalny strach przed przestrzeniami otwartymi. Lęk przed wychodzeniem z domu
czy znalezieniem się w obcym otoczeniu.
AIDS. Zespół Nabytej Nieodporności Immunologicznej. Modyfikacja zachowania pomaga zarówno
zapobiegać, jak i opanowywać symptomy.
ALERGIE. Nadwrażliwość na substancje takie jak pył-
351


352 RACHEL COPELAN
ki, kurz i sierść zwierząt powodująca w rezultacie zapalenie dróg nosowych. Zmniejsza się i zostaje
złagodzona.
ALKOHOLIZM. Dotyka ponad 50 milionów Amerykanów, nawet 12-letnich. Hipnoza powoduje trwałe
wyleczenie w przeciągu tygodni lub miesięcy.
AMNEZJA. W przypadku utraty pamięci czy tożsamości hipnoza pomaga przypomnieć sobie
nazwiska, cyfry i miejsca. Odnajdowanie zagubionych dokumentów.
ANALFABETYZM. Poprawia się zarówno koncentracja jak i zdolność uczenia się i przypominania
sobie wiadomości w czytaniu i pisaniu.
ANALGEZJA. Uśmierzanie bólu. Wywołuje się powodując miejscowy brak czucia. Można utrwalić
sugestią pohip-notyczną. Pomaga na artretyzm, na zapalenie kaletki.
ANESTEZJA. Doprowadza się do braku czucia celem umożliwienia bezbojesnego zabiegu
dentystycznego lub chirurgicznego. Hipnotyzer często asystuje przy operacjach.
ANTYKONCEPCJA. Autohipnoza okazała się pomocna w zmniejszaniu skłonności organizmu do
odrzucania środków domacicznych.
ARCHITEKTURA. Stosując techniki wyobrażeń wzrokowych, architekt przedstawia obraz
wykończonego projektu i lepiej może wywiązać się ze swego zadania.
ARTRETYZM. Ogromne znaczenie ma zarówno zwalczanie bólu jak i rozwijanie większej sprawności
sztywnych, zwapniałych stawów.
ASTMA. Dzięki rozluźnieniu mięśni klatki piersiowej i polepszeniu rytmu oddechu zmniejsza się
trudności z oddychaniem. Zmniejszenie lęku.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 353
ATAKI. Przy pierwszych oznakach ataku konwulsji szybkie wprowadzenie w stan hipnozy i pozytywna
sugestia pomagają zmniejszyć niebezpieczeństwo.
DICZOWANIE. Celem pobudzenia seksualnego. Często przejaw sadomasochizmu. Uleczalne, o ile
jest motywacja.
BIEGUNKA. Chroniczne nerwowe reakcje jelit. Mają charakter podprogowy, póki nie wejdzie się w
podświadomość, by je ponownie uwarunkować.
BIERNOŚĆ. Brak zdecydowania sprawia, że ludzie często prowadzą życie ograniczone. Hipnoza
kształtuje pewność siebie i wspiera ego sprzyjając bardziej zdecydowanemu postępowaniu.
BOGACTWO. Milionerzy w większości przyswajali sobie metodę swego postępowania posługując się
wyobraźnią. Swoje cele postrzegają jako łatwo osiągalne i uparcie do nich dążą.
BOLESNE MIESIĄCZKOWANIE. Bóle i skurcze me-nstruacyjne można złagodzić. Dokonuje się tego
za zgodą lekarza, po gruntownym badaniu lekarskim.
BÓLE GŁOWY. Sugestia hipnotyczna i głęboki relaks są skuteczne nawet w przypadkach ciężkiej
migreny.
BÓLE ZĘBÓW. O ile jest się jeszcze w stanie dojść do dentysty, hipnoza usunie ból i dolegliwość.
Niektórzy doprowadzają do całkowitego znieczulenia.
BRAK ŁAKNIENIA. Całkowity brak apetytu kończy się poważnym wyniszczeniem. Stan histeryczny,
łatwo poddaje się działaniu sugestii hipnotycznej.
BRAK PAMIĘCI. Zaburzenia pamięci związane z sytu-


354 RACHEL COPELAN
acjami silnego obciążenia emocjonalnego. Pragnienie uniknięcia bólu przeszłości.
BRUKSOMANIA. Zaciskanie zębów i zgrzytanie nimi. To zaburzenie najczęściej występuje w nocy i
spowodowane jest napięciem psychicznym.
BULIMIA. Zaburzenie psychiczne wywołujące nienasycony apetyt. Pacjent bez przerwy je i wciąż mu
mało.
L/ELE. Ustalanie krótko- i długoterminowych celów to ważny aspekt hipnotycznego programowania.
Planowanie może każdemu przynieść korzyści.
CHEMIA. Studenci stwierdzają, że lepiej zapamiętują wzory. Chemicy wykorzystują ponadto hipnozę
w twórczej pracy w laboratorium.
CHODZENIE WE ŚNIE. Przechadzki somnambulika mogą być niebezpieczne. Autosugestie przed
zaśnięciem bardzo przydają się w wyeliminowaniu tego nawyku.
CHOROBA MORSKA. Kołyszący ruch wzburzonego morza bywa nieszkodliwy, gdy działa sugestia
posthipnotyczną. Łagodzenie mdłości i niepokoju.
CHRAPANIE. Ulgę przyniesie autohipnozą zastosowana tuż przed zaśnięciem. Stan posthipnotyczny
utrzymuje się przez całą noc.
CHROMANIE. W przypadkach uciążliwych, nieskoordynowanych ruchów podczas chodzenia pomaga
wyobraźnia, o ile ułomność nie spowodowała całkowitego zaniku mięśni z powodu bezczynności.
CIERPLIWOŚĆ. Wielką zaletą szczęśliwego życia jest to, że spokojnie czeka się na to, co nadejdzie.
Nauka tolerancji wobec innych przychodzi wraz z wewnętrznym spokojem.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 355
CIŚNIENIE KRWI. Badania przed hipnozą i w jej trakcie dowodzą, że przy umiarkowanie głębokim
stanie ciśnienie tętnicze obniża się od 10 do 20 punktów.
CUKRZYCA. Hipnoza pomaga diabetykowi wytrwać przy diecie. W pewnych przypadkach, przy
wczesnym rozpoznaniu, zauważa się remisję choroby.
CZAS WOLNY. Zaplanuj swój wolny czas, żeby w pełni wykorzystać każdą chwilę. Rozwijaj zdolność
szybkiego relaksu podczas urlopu. Zaplanuj swój wyjazd.
CZKAWKA. Uporczywe skurcze przepony. Gdy wszystko inne zawodzi, często natychmiastowe
rezultaty przynosi hipnoza.
r
L/WICZENIE. Automatyczna staje się dyscyplina regularnego ćwiczenia. Stosując autohipnozę
człowiek nie odczuwa wysiłku. Szybsze rezultaty.
L/ALTONIZM. Niektóre przypadki ślepoty barw są podatne na sugestię pohipnotyczną. Nieprawidłowe
nauczanie często tłumi pewność siebie.
DEPRESJA. Psychologowie i psychoanalitycy mówią o znakomitych rezultatach stosowania technik
hipnotycznych jako alternatywy bądź uzupełnienia terapii lękowej.
DERMATOLOGIA. Większość zaburzeń skórnych ma związek z emocjami. Kiedy wszystko inne
zawodzi, często do wyleczenia doprowadza hipnoza.
DETOKSYKACJA. Kontakt pomiędzy umysłem i ciałem zmniejsza samozatruwanie się na skutek
palenia, brania leków, picia lub złego odżywiania.
DIETA. Dla ludzi na diecie o niskiej zawartości soli,


356 RACHEL COPELAN
cholesterolu, węglowodanów autohipnozą to dobrodziejstwo pozwala regulować apetyt.
DŁAWIENIE SIĘ. Trudności w potykaniu tabletek często spowodowane są nie tyle przyczynami
organicznymi, co nawykiem. Można sprawić, że gardło otworzy się na przyjęcie leku.
DŁUGOWIECZNOŚĆ. Regularne seanse relaksujące w powiązaniu z pozytywną sugestią poprawy
zdrowia przydają dodatkowych lat bez chorób.
DOLEGLIWOŚCI PSYCHOSOMATYCZNE. Nauka dopuszcza, że umysł może wywołać chorobę.
Stąd, na zasadzie odwrócenia, umysł może także wspomagać leczenie.
DRAŻLIWOŚĆ. Osobę podatną na rozdrażnienie, którą łatwo niepokoją najmniejsze przykrości,
można, posługując się logiką, nauczyć zachowania spokoju i rozsądku.
DYSCYPLINA. Hipnoza pobudza stanowczość i determinację w działaniu, które należy podjąć.
Eliminacja wymówek i wykrętów.
DYSFONIA. Stosunkowo często spotykane zaburzenie, które występuje pod postacią chrypki. Bez
żadnej widocznej przyczyny głos staje się wyższy lub niższy niż zwykle.
DZIECKO NIEDOROZWINIĘTE. Dziecko tępe czy mniej niż przeciętne odkrywa nowe sfery rozwoju w
obrębie nie wykorzystanego potencjału. Ćwiczenia sensorycz-no-motoryczne.
DZIECKO UTALENTOWANE. Dziecku utalentowanemu hipnoza oferuje możliwość nieograniczonego
rozwoju ukrytych talentów. Stosuje się techniki autohipnozy.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 355
CIŚNIENIE KRWI. Badania przed hipnozą i w jej trakcie dowodzą, że przy umiarkowanie głębokim
stanie ciśnienie tętnicze obniża się od 10 do 20 punktów.
CUKRZYCA. Hipnoza pomaga diabetykowi wytrwać przy diecie. W pewnych przypadkach, przy
wczesnym rozpoznaniu, zauważa się remisję choroby.
CZAS WOLNY. Zaplanuj swój wolny czas, żeby w pełni wykorzystać każdą chwilę. Rozwijaj zdolność
szybkiego relaksu podczas urlopu. Zaplanuj swój wyjazd.
CZKAWKA. Uporczywe skurcze przepony. Gdy wszystko inne zawodzi, często natychmiastowe
rezultaty przynosi hipnoza.
ĆWICZENIE. Automatyczna staje się dyscyplina regularnego ćwiczenia. Stosując autohipnozę
człowiek nie odczuwa wysiłku. Szybsze rezultaty.
JL)ALTON IZM. Niektóre przypadki ślepoty barw są podatne na sugestię pohipnotyczną.
Nieprawidłowe nauczanie często tłumi pewność siebie.
DEPRESJA. Psychologowie i psychoanalitycy mówią o znakomitych rezultatach stosowania technik
hipnotycznych jako alternatywy bądź uzupełnienia terapii lękowej.
DERMATOLOGIA. Większość zaburzeń skórnych ma związek z emocjami. Kiedy wszystko inne
zawodzi, często do wyleczenia doprowadza hipnoza.
DETOKSYKACJA. Kontakt pomiędzy umysłem i ciałem zmniejsza samozatruwanie się na skutek
palenia, brania leków, picia lub złego odżywiania.
DIETA. Dla ludzi na diecie o niskiej zawartości soli,


356 RACHEL COPELAN
cholesterolu, węglowodanów autohipnozą to dobrodziejstwo pozwala regulować apetyt.
DŁAWIENIE SIĘ. Trudności w połykaniu tabletek często spowodowane są nie tyle przyczynami
organicznymi, co nawykiem. Można sprawić, że gardło otworzy się na przyjęcie leku.
DŁUGOWIECZNOŚĆ. Regularne seanse relaksujące w powiązaniu z pozytywną sugestią poprawy
zdrowia przydają dodatkowych lat bez chorób.
DOLEGLIWOŚCI PSYCHOSOMATYCZNE. Nauka dopuszcza, że umysł może wywołać chorobę.
Stąd, na zasadzie odwrócenia, umysł może także wspomagać leczenie.
DRAŻLIWOŚĆ. Osobę podatną na rozdrażnienie, którą łatwo niepokoją najmniejsze przykrości,
można, posługując się logiką, nauczyć zachowania spokoju i rozsądku.
DYSCYPLINA. Hipnoza pobudza stanowczość i determinację w działaniu, które należy podjąć.
Eliminacja wymówek i wykrętów.
DYSFONIA. Stosunkowo często spotykane zaburzenie, które występuje pod postacią chrypki. Bez
żadnej widocznej przyczyny głos staje się wyższy lub niższy niż zwykle.
DZIECKO NIEDOROZWINIĘTE. Dziecko tępe czy mniej niż przeciętne odkrywa nowe sfery rozwoju w
obrębie nie wykorzystanego potencjału. Ćwiczenia sensorycz-no-motoryczne.
DZIECKO UTALENTOWANE. Dziecku utalentowanemu hipnoza oferuje możliwość nieograniczonego
rozwoju ukrytych talentów. Stosuje się techniki autohipnozy.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 357
DŻOKEJE. Aktywizacja sił witalnych, kiedy daje o sobie znać wyczerpanie. Poprawa koordynacji w
kłusie i w chodzie. Myślenie o zwycięstwie.
t/DUKACJA. Egzaminy i sprawdziany stają się łatwiejsze. Przyswajana wiedza lepiej służy karierze;
większe poczucie własnej godności i wzrost dochodów.
ELEKTROLIZA. Usunięcie zbędnego owłosienia z twarzy i z innych części ciała można bez bólu
przeprowadzić pod hipnozą.
ENUREZA. Mimowolne moczenie nocne, powszechny problem dotyczący małych dzieci. Często
utrzymuje się do wieku dojrzewania. Gdy wszystko inne zawodzi, pomaga hipnoza.
ENTUZJAZM. Radosne nastawienie do ludzi i do pracy. Siła umysłu może zaszczepić nadzieję na
pomyślny rozwój zdarzeń.
ENERGIA. Źródła witalności są bardziej psychiczne niż fizyczne. Przekazuje się sugestię szybkiego
uzupełnienia energii. "Żeby jednogodzinny wypoczynek równał się pię-cio- czy sześciogodzinnemu".
EGZORCYZM. Praktyka wypędzania niepożądanych istot nadprzyrodzonych. Hipnotyzerzy pracowali
pod nadzorem księdza, pastora czy psychiatry.
F ETYSZE. Osoby, których funkcje seksualne zależą od przedmiotu, można przeprogramować, tak
żeby funkcjonowały normalnie.
FIZJOTERAPIA. Hipnoza stanowi niezawodną pomoc dla terapeuty, który trenuje pacjentów, by ich
mięśnie lepiej funkcjonowały.


358 RACHEL COPELAN
FOBIA BŁYSKAWIC. Strach przed piorunami ogranicza wielu ludziom swobodę przebywania na
świeżym powietrzu. Pierwotna przyczyna zostaje wyrugowana z pamięci.
FOBIA KOBIET. Chorobliwy lęk przed kobiecym ciałem często bierze się z wczesnych negatywnych
doświadczeń. Cofnięcie do źródła pobudza świadomość.
FOBIA OGNIA. Lęk przed ogniem. Ofiary tej fobii często skarżą się na powtarzające się koszmary
senne, że zostały spalone. Często wiąże się z religią.
FOBIA RADOŚCI. Strach przed wesołością, głośnym śmiechem lub hałaśliwym zachowaniem kończy
się depresją i lękiem. Czasem występuje u starszych osób.
FOBIA WĘŻY. Strach przed wężami może być tak obsesyjny, że tyczy nawet słów, obrazów, jak
również litery "S". Hipnoza uniewrażliwia na węże.
FOBIE. Różnorodność fobii jest chyba nieograniczona. Kurz, wiatr, lasy, ptaki, piwnice, wysokości,
ocean, szczeliny w chodniku, itp.
FOTOGRAFIA. Wiedza o technikach hipnotycznych pomaga przybrać bardziej swobodną pozę i
najlepszy wyraz twarzy.
(jERlATRIA. Przy zastosowaniu pozytywnej sugestii łatwiejsza jest obsługa starszych pacjentów.
Polepsza się zarówno apetyt, jak i dyspozycja.
GĘSIA SKÓRKA. Skurcz małych mięśni otaczających mieszki włosowe. Często występuje przy silnym
chłodzie lub przerażeniu. Zmiana pod wpływem działania umysłu.
GINEKOLOGIA. Lekarze dostrzegają w hipnozie istot-


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 359
na pomoc w relaksowaniu nerwowych pacjentek przygotowywanych do wykonania badania.
GŁOS. Brzmienie swego głosu można poprawić. Głośny, cichy, szorstki. Zbyt szybkie albo zbyt
powolne mówienie. Pozbywanie się niepożądanego akcentu.
GOLF. Gracze mówią o wzroście energii, większej koncentracji, eliminowaniu ścinania piłki i
podnoszenia głowy. Znaczny wzrost ilości zdobytych punktów.
GORĄCZKA. W przypadkach, gdy problem ma podłoże bardziej psychiczne niż organiczne,
temperaturę ciała można za pomocą hipnozy obniżyć lub podwyższyć.
GRA. Pamięciowe opanowywanie tekstu i replik. Postawa. Akceptacja trudnych poleceń. Wyczucie
roli. Wchodzenie w postać. Doskonalenie synchronizacji.
GRA NA PIANINIE. Poprawa sprawności palców. Wyostrza pamięć. Regularne ćwiczenie może stać
się zabawą, a nie uciążliwą pracą. Pobudza twórczość.
GRA W BRYDŻA. Zdolność zapamiętywania, które karty były w grze. Znaczny wzrost koncentracji.
Częściej się wygrywa.
GWAŁT. Hipnozę wykorzystuje się z wielkim pożytkiem zarówno w rehabilitacji ofiar jak w leczeniu
przestępców na tle seksualnym.
ITALUCYNACJE. Wyimaginowane czy błędne postrzeganie. Często spotykane u psychicznie chorych.
W przypadku osobnika podatnego na hipnozę można temu zaradzić.
HAŁAS. Nadwrażliwca drażni nawet umiarkowany czy niesłyszany przez innych dźwięk. Stosuje się
uniewrażliwie-nie.


360 RACHEL COPELAN
HIPERSTEZJA. Wzmożona wrażliwość na dotyk, czasem ogromna. Spotykana u histeryków, którzy
przesadnie reagują na bodźce. Tolerancja.
HIPERSEKSUALNOŚĆ. Znacznie wzmożona, ponad czyjeś fizyczne potrzeby, aktywność seksualna.
Uporczywe powtarzanie aktu płciowego, mimo że nigdy nie dochodzi do orgazmu.
H1PERWENTYLACJA. Ponieważ ten stan wiąże się ze stresem, ulgę przynosi wprowadzenie technik
oddychania w hipnozie.
H1PNODRAMA. Pożyteczna technika, która polega na tym, że leczony osobnik cybernetycznie
odgrywa minione problemy czy sytuacje i odkrywa rozwiązania.
HIPNOZA W SĄDZIE. Pomoc dla prawników w odkrywaniu prawdy. Przypominanie zapomnianych
informacji, dat, nazwisk, miejsc.
HIPOCHONDRIA. Osoba, która ciągle boi się wymyślonych chorób, może wykorzystać możliwości
swej wyobraźni, żeby wyeliminować lęki i stawić czoła rzeczywistości.
HISTEREKTOMIA. Przedoperacyjna sugestia powrotu to zdrowia emocjonalnego i fizycznego
przyśpiesza zdrowienie pooperacyjne.
HOMOSEKSUALIZM. Przy silnej motywacji niejednokrotnie udawało się przeniesienie na związki
heteroseksu-alne.
HYDROFOBIA. Z lękiem przed wodą hipnotyzer często spotyka się w codziennej pracy. Przy jego
pomocy każdy może stać się nieustraszonym pływakiem.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 361
iDEALIZACJA. Przecenianie wartości obiektu miłości, które często prowadzi do rozczarowania i
depresji. Umysł egzaltuje się obiektem. Oderwanie od rzeczywistości.
IDEOGAM1A. Niezdolność odbycia stosunku płciowego z żadną kobietą z wyjątkiem własnej żony lub
tej, a nie innej kobiety. Prowadzi do sytuacyjnej impotencji.
ILORAZ INTELIGENCJI. Wskaźnik inteligencji (określony przez testy) porównywany do średniej w
danej grupie wiekowej. Hipnoza usuwa blokady.
IMPOTENCJA. Impotencja w większości przypadków jest natury nie tyle fizycznej, co psychicznej.
Dlatego perswazja może ożywić popęd płciowy mężczyzny.
INFEKCJE. Powolne gojenie się i słabą reakcję immunologiczną można poprawić za pomocą
specjalnego programu sugestii pozytywnej.
INTROWERSJA. Powszechne zaburzenie osobowości, w którym uwaga człowieka jest chorobliwie
zwrócona do wewnątrz i ogranicza interakcję z innymi.
INTUICJA. Wiedza o "wewnętrznym ja" zdobyta dzięki powtarzanym seansom autohipnozy
medytacyjnej. Poszerza i pogłębia świadomość.
IZOLACJA. Lęk bądź awersja na kontakty z innymi ludźmi czy grupami. Samotność z wyboru można
zastąpić życzliwością.
JASNOWIDZENIE. Media mówią, że kiedy wchodzą w trans hipnotyczny, zwiększa się ich intuicja i
zdolności okultystyczne.
JĄKANIE. Ustępuje spazmatyczny ucisk strun głosowych. W wielu wypadkach dochodzi do znacznej
poprawy po zaledwie kilku tygodniach hipnozy.


362 RACHEL COPELAN
JEDZENIE. Można rozwinąć awersję na niezdrową żywność czy napoje; zdolność panowania nad
pragnieniami i i utrzymywania właściwej wagi.
JEDZENIE NOCNE. Syndrom nocnego dojadania mimo braku głodu jest bardzo pospolity. Ludzie
często budzą się w środku nocy, żeby bez potrzeby coś przekąsić.
JĘZYK. Czas, jakiego wymaga nauczenie języka obcego, skraca się mniej więcej do jednej trzeciej.
Poprawia się pamięć. Nauka umiejętności myślenia w obcym języku.
JOGGING. Biegacze długodystansowi często wzmacniają się psychicznie, żeby osiągnąć wyższy
poziom wyczynu. Rozwija się wytrwałość.
JVALECTWO. Stan psychiczny pacjenta, który choć wolny od choroby fizycznej wyobraża sobie,
że jest chory, i nie godzi się na zdrowy tryb życia.
KASZEL. Można zlikwidować nieorganiczne podrażnienia gardła. Ciągłe pokasływanie często
spowodowane jest nerwowym niepokojem.
KICHANIE, Gdy zawiodą wszystkie metody, udaje się opanować niepowstrzymane napady kichania.
Hipnoza przerywa odruch.
KLAUSTROFOBIA. Lęk przed zamkniętą przestrzenią, na przykład ubikacją, windą, pomieszczeniem
bez okien. Jedna z najbardziej powszechnych fobii. Uleczalna.
KLEPTOMANIA. Natrętne podkradanie spowodowane potrzebami emocjonalnymi. Hipnoza poprzez
regresję i zapis automatyczny może odsłonić przyczyny tego zachowania.
KLIMAKTERIUM MĘSKIE. Uważane za analogię


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 363
menopauzy u kobiet. Zmęczenie i osłabienie popędu płciowego, drażliwość, itd. Poddaje się
oddziaływaniu hipnozy.
KŁAMSTWO. Nałogowy łgarz często jest nieświadomy swego głęboko zakorzenionego nawyku.
Dzięki prowadzeniu i treningowi uczy się stawać w obliczu prawdy.
KOMEDIANCI. Zawodowi komicy, np. aktorzy, wykorzystują autohipnozę, żeby zapamiętać kwestie i
podtrzymać się na duchu w ciężkich chwilach.
KOMPLEKS NIŻSZOŚCI. Poczucie niedostosowania do innych i do świata można zmienić. Następuje
dowartościowanie. Poprawa własnego wewnętrznego wizerunku.
KONCENTRACJA. To pierwszy krok przy wprowadzaniu w stan hipnozy i bezwzględnie pierwszy jej
korzystny rezultat.
KONTROLA NAD EMOCJAMI. Hipnoza wzmaga zdolność rozumienia przyczyn naszych
emocjonalnych wy-żów i niżów oraz stabilizuje.
KOPANIE PIŁKI. Piłkarze mówią, że dzięki sugestii pohipnotycznej można zwiększyć celność i zasięg
strzału. Siłę dają próby gry w wyobraźni w stanie hipnozy.
KREACYJNOŚĆ. Hipnoza wyzwala ukryte zdolności w każdej dziedzinie twórczości: w malarstwie,
rzeźbie, tańcu, dekoracji wnętrz, pisarstwie, muzyce, itd.
KRĘGARSTWO. Hipnozę wykorzystuje się do relaksowania zbyt spiętych pacjentów. Lekarz łączy
swoje umiejętności z sugestiami poprawy.
KRĘGLE. Sugestia pohipnotyczna powoduje wspaniałą koordynację. Gracz wyobraża sobie, że
wymierza uderzenie w chwili, gdy kula opuszcza dłoń.
KRWAWIENIE. Zmniejszenie upływu krwi podczas


364 RACHEL COPELAN
operacji i po wypadkach. Także odnosi się do silnego krwawienia miesiączkowego i do pacjentów z
hemofilią.
KRWAWIENIE Z NOSA. Za trudność w opanowaniu przewlekłego, uporczywego krwawienia z nosa
często odpowiedzialny jest czynnik stresujący. Z powodzeniem da się leczyć przez hipnozę.
KRYZYS TOŻSAMOŚCI. Utrata poczucia własnej tożsamości i łączności ze społecznością.
Niezdolność adaptacji do nowej roli społecznej. Silna potrzeba zmiany osobowości.
KSENOFOBIA. Nieuzasadniony strach i (lub) nienawiść do cudzoziemców lub obcych. W mniejszym
stopniu niechęć do wszystkiego co nowe i niecodzienne.
KURZAJKI. Wielu hipnotyzerów donosi o znakomitych rezultatach w usuwaniu kurzajek i innych
narośli na skórze. Najpierw należy poradzić się lekarza.
LATANIE. Tysiące ludzi wykorzystywało hipnozę jako popularny sposób na pozbycie się lęku przed
lataniem. Terapia polega na tym, że smacznie się śpi w trakcie całej podróży.
LECZENIE. Stosowanie leków i podawanie pigułek staje się łatwiejsze, gdy pacjent współdziała. Wiele
pielęgniarek wykorzystuje hipnozę pośrednią.
LECZENIE WIARĄ. Naukowa metoda leczenia poprzez wykorzystanie zdolności duchowych
osobników leczonych. Wiara wywołuje zmianę.
LENISTWO. Opieszałość, niechęć do pracy. Notoryczny opór daje możliwość przekazania
powtarzalnej sugestii lepszej motywacji.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 365
LETARG. Apatyczna osoba, która czuje się senna czy przytępiona, potrzebuje psychicznej i duchowej
podniety, którą może jej dać tylko jej umysł.
LĘK. Choroba, która większość z nas dotyka w pewnym okresie życia. To doznanie emocjonalne
można zmienić. Wykorzenia się przyczyny.
LĘK PRZED BRUDEM. Nienormalny lęk przed brudem, zarazkami i infekcjami. Ludzie z tą
dolegliwością mają skłonność do zbyt częstego mycia rąk czy noszenia rękawiczek.
LĘK PRZED TRZYNASTKĄ. Przejawia się w najprzeróżniejszy sposób, na przykład jest to lęk przed
trzynastym dniem każdego miesiąca.
LĘK PRZED NOCĄ. Nienormalny lęk przed nocą i ciemnością. Zwykle wiąże się z urazami nabytymi
w dzieciństwie.
LĘK PRZED ŚNIEGIEM. Ludzi z tym problemem przeraża, gdy płatki śniegu dotykają ich skóry.
Odczulenia dokonuje się w czasie transu.
LĘK PRZED WSZYSTKIM. Uczucie lęku, które może odnosić się właściwie do wszystkiego. Ofiara
takiego lęku żyje w odosobnieniu i przebywa w zamknięciu.
LĘKI. Przed ciemnością, wężami, pająkami, cieniami, grzmotem. Wszystkie do pewnego stopnia
poddają się działaniu sugestii pozytywnej w czasie transu.
LICZENIE. Zarówno szybkie kalkulowanie, jak i większa biegłość. Dbałość o szczegół i zdolność
ignorowania zewnętrznych czynników rozpraszających uwagę.
ŁUSZCZYCA. Wielu hipnotyzerów mówi o zasadni-


366 RACHEL COPELAN
czej poprawie u pacjentów przysyłanych przez lekarzy. W niektórych przypadkach wyraźne
ustępowanie objawów.
MANIA PODRÓŻOWANIA. Nawyk włóczenia się i podróżowania choć okoliczności wymagają, by
pozostać w jednym miejscu. Wewnętrzny spokój.
MARIHUANA. Uzależnienie od narkotyku dla uczucia euforii zostaje zastąpione przez naturalny
spokój i kontrolę umysłu nad osobowością psychiczno-emocjonalną.
MASAŻ. Sugestia hipnotyczna w połączeniu z głaskaniem i zabiegami manualnymi na mięśniach
potęguje korzyści głębokiego relaksu.
MASOCHIZM. Osoba, która czerpie przyjemność z zadawanego jej bólu i cierpienia oraz zachęca
innych, żeby jej nie ufano wstręt do siebie.
MASTURBACJA. Niepohamowana autostymulacja powodująca w efekcie psychiczne uzależnienie i
wykluczenie innych form zaspokojenia seksualnego. Daje się opanować.
MATEMATYKA. Większa wnikliwość i lepsze rozumienie podstawowych zasad. Pod wpływem
medytacji szybkie przyswajanie wzorów liczbowych.
MĄDROŚĆ. Za sprawą głębokiej, twórczej medytacji wzmaga się wewnętrzny potencjał. Starożytni
guru i prorocy posługiwali się w tym celu modlitwą i medytacją.
MDŁOŚCI. Ostra niedyspozycja żołądkowa. Jeżeli ma podłoże psychiczne, można złagodzić. W
przypadku skrajnej otyłości lekarz może przekazać sugestię nudności, aby pohamować łaknienie.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 367
MEDYTACJA TRANSCENDENTALNA. Wysławiana hinduska metoda to w rzeczywistości stan
średniej autohipnozy, w trakcie której uwalniamy się od stresu.
MENOPAUZA. Dolegliwości związane ze "zmianą życia", które wiele kobiet przeżywa w postaci
nagłych zaczerwienień na twarzy, zawrotów głowy; często bardziej są fizyczne niż psychiczne.
METAFIZYKA. Media wykorzystują techniki hipnotyczne, żeby spotęgować percepcję nadzmysłową i
badać zjawiska parapsychiczne.
MĘSKOŚĆ. Wigor mężczyzny można znacznie zwiększyć. Poprawa w życiu płciowym, koncentracja
umysłu, który przejmuje kontrolę nad funkcjonowaniem genitaliów.
MIEJSCOWY BÓL MIĘŚNIA PO NAGŁYM WYSIŁKU. Skurcze mięśnia szybko poddają się działaniu
ultra-głębokiego relaksu, który następuje w trakcie transu hipnotycznego. Przydatne dla sportowców.
MIGRENOWE BÓLE GŁOWY. Ulatniają się napięcia, które powodują dotkliwy ból. Zmniejsza się
pulsowanie w skroniach. W wielu klinikach wykorzystuje się w tym celu hipnozę.
MIŁOŚĆ. Zdolność wyrażania uczucia i czerpania radości od innych; zdolność zaspokajania zarówno
siebie jak innych.
MŁODZIEŃCZOŚĆ. Uczucie entuzjazmu i świeżości jest bardziej psychiczne niż fizyczne. Spróbuj
więc mentalnej perswazji, a zobaczysz zmianę.
MODELKI. Hipnoza pomaga modelkom podczas pozowania zarówno w pracowniach krawieckich jak i
w pracow-


368 RACHEL COPELAN
niach artystów. Także dla utrzymania wagi. Budowanie pewności siebie.
MODYFIKACJA ZACHOWANIA. Hipnoza przyspiesza zmianę postawy i działań z negatywnych na
pozytywne. Usuwa nawyki.
MOTYWACJA. To czynnik decydujący o sukcesie bądź niepowodzeniu. Sugestia pohipnotyczna
pobudza energię działania zmierzającego do osiągnięcia celu.
MÓWIENIE PRZEZ SEN. Może przeszkadzać współmałżonkowi, ale i przysparzać kłopotów
zbłąkanym mężom. Pacjent budzi się, zanim zaczyna mówić.
MUZYKA. Zwiększa się i pogłębia percepcja dźwięku. W odbiorze muzyki łatwiej rozpoznaje się
subtelniejsze niuanse melodii.
NADCIŚNIENIE. Hipnoza korzystnie odziałuje na wysokie ciśnienie krwi (pod medyczną i kliniczną
kontrolą). W autohipnozie kontrolę prowadzi się samodzielnie.
NADMIERNA RUCHLIWOŚĆ. Zbytnia aktywność mięśni wiąże się u dzieci z zaburzeniami
zachowania. Krótkotrwała koncentracja; pomaga relaks.
NAPAD HISTERII. Krańcowy stan emocjonalny kończący się nienormalnymi odczuciami, atakami
śmiechu czy spazmatycznego płaczu. Hipnoza łagodzi ten stan i uspokaja.
NAPIĘCIE. Stres i napięcia codziennego życia doskwierają każdemu z nas. Głębokie odprężenie to
natychmiastowy efekt hipnozy.
NARCYZM. Zawyżona samoocena, zazwyczaj reakcja na niskie poczucie własnej godności. Przejawia
się w nieustannym spoglądaniu w lustro.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 369
NATRĘCTWO. Powtarzanie, wbrew woli, czynności motorycznych. Na przykład alkoholizm,
przejadanie się, palenie. Wszystkie te nałogi można powstrzymać.
NATRĘCTWO ORALNE. Przejadanie się, obgryzanie paznokci, palenie, alkoholizm, ssanie kciuka,
nieustanne żucie. Na wszystko to oddziałuje odpowiednia sugestia.
NAUCZANIE. Przekazywanie wiedzy wymaga cierpliwości i tolerancji. Nauczyciele wykorzystują
zarówno autohipnozę w stosunku do siebie, jak "heterohipnozę" w stosunku do uczniów.
NAWYK WYRYWANIA SOBIE WŁOSÓW. Skłonność patologiczna. Często wiąże się z podatnością
na niepokój, zarówno u małych dzieci jak i u dorosłych.
NAWYKI. Powtarzające się zachowania tkwią korzeniami w podświadomości. Wejdź w swoją
podświadomość i zmień złe przyzwyczajenia na dobre.
NAWYKI W NAUCE. Studenci stwierdzają, że dzięki autohipnozie uczą się efektywniej. Poprawa
koncentracji, zmniejszenie niepokoju o egzaminy.
NEGATYWIZM. Uwarunkowanie myślenia, które jest plagą dla wielu ludzi. Działanie wbrew swoim
najlepiej pojętym interesom. Pozytywne myślenie szybko przywraca dawne nastawienie.
NEKROFILIA. Zboczenie płciowe, które polega na tym, że obiekt miłości musi być martwy
(rzeczywiście lub w urojeniu), żeby osoba z zaburzeniami została pobudzona.
NEKROFOBIA. Nadmierny, paniczny strach przed przebywaniem w obecności zmarłego. Manifestuje
się w lęku przed zdjęciami trumien, uczestnictwem w pogrzebach, itd.


370 RACHEL COPELAN
NERWOWOŚĆ. Stres emocjonalny oraz niepokój szybko reagują na hipnozę. Znakomite rezultaty już
na pierwszym seansie.
NEURASTENIA. Zaburzenia nerwowe; powszechna przewlekła, postępująca choroba fizyczna i
psychiczna charakteryzująca się objawami zmęczenia, pobolewania, bólu i depresji.
NIEPEWNOŚĆ. Irracjonalne poczucie bezbronności i bezradności znika, kiedy rozwinie się silne
poczucie niezależności i własnej godności.
NIESPEŁNIENIE. Niepowodzenie w działaniu czy urzeczywistnianiu własnych możliwości polega
często na niskiej samoocenie. Wewnętrzne wyobrażenie o sobie poprawia technika zwierciadła.
NIEŚMIAŁOŚĆ. Ludzie towarzysko niewyrobieni stają się bardziej towarzyscy, uczą się, jak bez
skrępowania poznawać nowych ludzi; doskonalenie umiejętności kontaktowania się.
NIEZBORNOŚĆ. Podświadome poczucie niestosowności, które przeszkadza pacjentowi w
wykonywaniu pewnych czynności. Dzięki wyobrażeniom wzrasta zrównoważenie i zręczność.
NIEZGODNOŚĆ W MAŁŻEŃSTWIE. Doradcy małżeńscy stwierdzają, że wynikiem wspólnych
seansów hipnotycznych męża i żony jest często harmonia i zrozumienie.
NIMFOMANIA. Termin określający nieopanowany, niezaspokojony popęd płciowy u kobiet. Mówi
raczej o częstotliwości pragnień, niż o ich całkowitym spełnieniu.
NOCNE KOSZMARY. Przerażające sny można złago-


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 371
dzić uprawiając przed zaśnięciem ćwiczenia w autohip-nozie. W wielu przypadkach udaje się
przekazać sugestię przyjemnych snów.
NUDA. Osobę apatyczną, która ma nawyk życia bez entuzjazmu, można nauczyć programowania
zabawy w życiu. W/rost zainteresowań.
NUDNOŚCI. Niepokoje i dolegliwości, takie jak mdłości i zawroty głowy. Czasami oznaczają niepokój
sumienia i poczucie winy.
OBGRYZANIE PAZNOKCI. Problem prosty do pokonania. Często wystarczy tylko kilka seansów z
profesjonalnym hipnotyzerem.
OBSESJE. Bodźce emocjonalne, które natrętnie narzucają się świadomości. Bieg myśli można
zmienić.
OBYCZAJE. Poprawa zachowania młodzieży. Uprzejmość, takt w przypadkach niezdyscyplinowania,
bądź też potrzeba nauczania grupowego, jak w szkołach.
ODDYCHANIE. W przypadku trudności z oddychaniem (rozedma płuc i astma) hipnoza rozluźnia
mięśnie klatki piersiowej i przywraca normalny rytm oddechu.
ODMA. Zarówno w przypadku zapalenia oskrzeli jak i astmy taki stan można nie tylko minimalizować,
ale i często wywoływać pod kontrolą.
ODMŁODZENIE. Łagodzi patologiczne objawy starzenia. Dobre rezultaty w przypadku impotencji
seksualnej u mężczyzn. Kobietom przywraca bardziej młodzieńczy wygląd.
ODREAGOWANIE. Technika stosowana w psychoanalizie, za pomocą której przywołuje się do
świadomości zapomniane wrażenia i na nowo je przeżywa.


372 RACHEL COPELAN
ODWAGA. Stawianie czoła twardej rzeczywistości życia wymaga siły mentalno-moralnej. Dzięki
hipnozie łatwiej bez kłopotu przez to przejść.
ODWLEKANIE. Zabierz się do tego, co masz zrobić, zamiast odkładać. Podejmowanie niezwłocznego
działania programuje się podświadomie.
OKAZJA. Rozpoznanie nadarzającej się okazji angażuje percepcję i pozytywne nastawienie.
Rozpoznanie i planowanie poprzez medytację.
OKULTYZM. Media wykorzystują trans hipnotyczny, żeby dotrzeć do swego "kosmicznego szóstego
zmysłu". Mówi się o astralnej projekcji i o innych zjawiskach meta-psychicznych.
OMDLENIE. Chwilowa utrata przytomności, zemdlenie, zawrót głowy biorą się z braku dopływu krwi
do mózgu. Hipnoza pobudza krążenie krwi.
OPANOWYWANIE BÓLU. W przypadkach, gdy kontynuowanie zażywania leku jest szkodliwe, można
zastosować hipnozę, by usunąć uczucie bólu i obniżyć próg bólu.
OPTOMETRIA. Hipnoza dla lekarzy, którzy dopasowują okulary i szkła kontaktowe, to dar. Większa
tolerancja na szkła i krótszy okres przystosowania.
OPTYMIZM. Od razu wzmaga się pozytywne myślenie, ponieważ hipnoza opiera się na idei, by
"najwięcej czerpać z tego, co najlepsze, a jak najmniej z tego, co najgorsze".
ORGANICZNE ZMIANY CHOROBOWE. Sugestia hipnotyczna sprawia, że rany pourazowe i
pooperacyjne goją się szybciej. Łagodniejszy ból, mniejsze blizny.
ORGANIZACJA. Wypracuj spójne plany i naucz się konsekwentnego działania. Większa dokładność,
porządek. Swój plan ułóż docierając do podświadomości.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 373
ORGAZM. Seksualne zahamowania opóźniają narastanie odczuć w czasie stosunku. Zarówno u
mężczyzn jak i u kobiet sprawą naturalną staje się większe opanowanie.
ORIENTACJA W BIZNESIE. Skuteczne planowanie. Organizacja rachunkowości i pracy biurowej.
Dyscyplinowanie siebie do pracy. Oryginalność pomysłów.
ORTODONCJA. Działania zapobiegawcze i korekcyjne w przypadku nieregularności w uzębieniu.
Dentyści, którzy stosowali hipnozę, uważają, że pomaga ona pacjentom tolerować aparaty.
OSĄD. Logicznie przemyśl sprawy do końca. Poznaj rzeczywiste zależności między pojęciami. Unikaj
pochopnych opinii. Zrozum inny punkt widzenia.
OSŁABIENIE. Przyczynę braku siły fizycznej stanowi często nastawienie psychiczne. Kwestię
wyczerpania należy najpierw skonsultować z lekarzem.
OTARCIA. Siniaki i otarcia goją się szybciej przy pozytywnej sugestii pod hipnozą albo (i)
autohipnozą.
OTYŁOŚĆ. Stosując hipnozę zrzucisz wagę nie cierpiąc męczarni głodu. Utrata wagi jest
równomierna i zostaje utrzymana na stałe po utrwaleniu nowych nawyków w odżywianiu.
i ALENTE. Wiele istnień zostało uratowanych przez likwidację pociągu do palenia. W licznych
klinikach stosuje się metody hipnotyczne, żeby pomóc ludziom rzucić palenie.
PAMIĘĆ. Zdolność umysłu do przechowywania informacji w pamięci i do jej natychmiastowego
przypominania zwiększa się dzięki lepszej koncentracji, która jest wynikiem hipnozy.


374 RACHEL COPELAN
PANOWANIE NAD PĘCHERZEM. Po skierowaniu przez lekarza (przy założeniu, że nie występuje
żadna choroba) uczucie potrzeby oddania moczu można usunąć z odruchowych nawyków.
PARAPSYCHOLOGIA. Media i inni ludzie związani z okultyzmem często wykorzystują trans
hipnotyczny, żeby pogłębić swoją świadomość i koncentrację.
PERCEPCJA. Niech twoje zmysły, wzrok, słuch, dotyk, powonienie, smak staną się bardziej czułe.
Bądź wrażliwy na bodźce i naucz się panowania.
PESYMIZM. Skoro podstawową przesłanką hipnozy jest "myślenie pozytywne", to ktoś, kto uprawia
hipnozę, niechybnie umacnia się w swym psychicznym nastawieniu.
PEWNOŚĆ SIEBIE. Poprawa wewnętrznego wyobrażenia o sobie, zwłaszcza pewności siebie.
Nabywa się poczucia większej wartości i innych walorów, takich jak wytrwałość.
PIELĘGNACJA. Pielęgniarki uważają, że techniki relaksu i pozytywnej sugestii pomagają w leczeniu.
Zaleca się karmiącym matkom. Poprawa laktacji.
PILOCI. Piloci, chcąc zachować czujność w każdych okolicznościach, stosują autohipnozę dla
pobudzenia energii. Znakomite dla uczniów.
PIROMANIA. Chorobliwa skłonność do podkładania ognia. Często spełnia się w rzeczywistym akcie
podłożenia ognia. Badanie pod hipnozą ujawnia przyczyny.
PISANIE NA MASZYNIE. Doskonali szybkość pisania i powoduje zmniejszenie ilości błędów przez
nasilenie koncentracji i zwiększenie sprawności palców. Odruchy mięśni stają się automatyczne.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 375
PISMO. Przeciwdziałaniu problemom z pisaniem sprzyja stosowanie sugestii podprogowych oraz
technik wyobrażeń wzrokowych.
PLASTYKA NOSA. Operacja plastyczna nosa często wiąże się z bólem przy przełykaniu i z
trudnościami przy oddychaniu. Zmniejszają się blizny.
PŁODNOŚĆ. W przypadkach gdy niemożność posiadania dzieci wiąże się z problemami
psychicznymi nie zaś organicznymi zmiana nastawienia często umożliwia zajście w ciążę.
PŁYWANIE. Mistrzowie olimpijscy mówią, że hipnoza może decydować o tym czy wygrywa się
zawody, czy też jest się przeciętnym zawodnikiem. Poprawia czas i rytm.
PŁYWANIE ŁODZIĄ. W znacznym stopniu przezwycięża się strach przed wodą i zyskuje się lepszą
równowagę. Uwolnienie od choroby morskiej i nudności. Większa odwaga w żeglowaniu.
POBUDLIWOŚĆ. Nagłe działanie bez rozwagi czy bez racjonalnego osądu często prowadzi do błędu.
Niedopuszczanie do podejmowania pochopnych decyzji staje się automatyczne.
POCENIE SIĘ. Nadmierne pocenie jest często oznaką wewnętrznego stresu. Spocone dłonie
ujawniają dokuczliwe niepokoje. Łatwe do usunięcia dzięki hipnozie.
POCHWICA. Ból w trakcie stosunku spowodowany przez skurcze mięśni wewnętrznego zwieracza.
Autohipnoza rozluźnia napięcie.
POCZUCIE WINY. Często przesadne przekonanie, że postąpiło się źle. Wiąże się z poczuciem
mniejszej godności osobistej i / potrzebą ukarania siebie.


376 RACHEL COPELAN
PODRÓŻ SAMOCHODEM. Choroba lokomocyjna. Przechodzi strach przed prowadzeniem. Wyraźnie
wzrasta czujność za kierownicą.
PODRÓŻ SAMOLOTEM. U załogi czujność przy pulpicie sterowniczym. U bojaźliwych pasażerów
śmiałość, relaks, sen przez całą podróż.
PODRÓŻE KOSMICZNE. Techniki odkszałcania czasu pod hipnozą przydają się zarówno
astronautom jak i zwykłym pilotom w łatwiejszym znoszeniu stresu.Hart ducha.
POEZJA. Wsłuchiwanie się w stanie medytacji w głos natchnienia pobudza wzniosłe wewnętrzne
myśli i piękne wyobrażenia.
POŁOŻNICTWO. Leczenie kobiet przed, podczas i po porodzie. Położnicy wykorzystują hipnozę, żeby
wyeliminować ból w trakcie porodu.
PONOWNE WARUNKOWANIE. Techniki hipnotyczne okazują się przydatne w przywracaniu
normalnego funkcjonowania odruchów organizmu, nastawienia psychicznego i emocjonalnej
równowagi.
POPRAWA WEWNĘTRZNEGO WYOBRAŻENIA. Autoanaliza pod hipnozą prowadzi do bardziej
realistycznej samooceny. Można zobaczyć siebie od najlepszej strony.
POROST WŁOSÓW. Doniesienia wskazują, że systematyczne stosowanie autohipnozy może
powstrzymać wypadanie włosów. W niektórych przypadkach obserwuje się nawet odrastanie włosów.
PORÓD. Ból podczas porodu można całkowicie wyeliminować i rodzenie może stać się przeżyciem
przyjemnym, a nie strasznym.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 377
POSŁUSZEŃSTWO. Hipnozę czasami stosuje się w klasie, gdy wrzawa i niesforne zachowanie
przeszkadzają w pracy zespołowej.
POST. Każdego można uwarunkować, żeby pościł w celach religijnych czy zdrowotnych przez jeden
czy kilka dni, zależnie od sytuacji.
POSTAWA. Przygarbienie to niewłaściwa ekspresja ciała. Ćwicz swoje ciało, żebyś siedział i chodził
prosto. Wyobrażenia wizualne i trening mięśni.
PRACA ZESPOŁOWA. W sportach zespołowych hipnoza grupowa okazała się najskuteczniejsza.
Nawet wskazówki trenera przed meczem stanowią formę pośredniej sugestii hipnotycznej.
PRANIE MÓZGU. Hipnozę wykorzystuje się do wymazywania bolesnych wspomnień. Nowe
spojrzenie na życie. Użyteczna w przypadku ofiar gwałtu i dzieci wykorzystywanych seksualnie.
PROBLEMY Z ODDYCHANIEM. W stanie transu można skorygować rytm oddechu. Szybka i
pozytywna reakcja w chorobach układu oddechowego.
PROMIENIE X. W celu uspokojenia pacjentów i pozyskania ich współpracy. Stosowane pośrednio w
stanie lekkiego transu dla podtrzymania pozycji.
PROTEZY ZĘBÓW. Protezy dentystyczne łatwiej się przyjmują. Szybko osadzają się w dziąsłach i
wcześnie zaczynają funkcjonować jak naturalne zęby. Dziąsła szybciej się goją.
PRZEDAWKOWANIE. Hipnotyzerów wzywano, by spowodowali wymioty w przypdkach zatrucia czy
przedawkowania leków. Hipnoza pomaga także zachować czujność.


378 RACHEL COPELAN
PRZEDWCZESNA EJAKULACJA. Zaburzenie seksualne, które trapi wielu mężczyzm. Wyraźna
poprawa następuje już po kilku seansach hipnotycznych.
PRZEMĘCZENIE OCZU. Rozluźniają się nerwy i mięśnie oczu. Wzrasta krążenie. Poćwicz sam, żeby
wyjść z transu z lepszym wzrokiem.
PRZESTĘPCZOŚĆ NIELETNICH. U młodych ludzi, którzy mają problemy, hipnoza działa cuda.
PRZESTĘPSTWO. Hipnozę wykorzystuje się w więzieniach do korygowania postaw aspołecznych.
Także celem odkrywania motywów i ukrytych informacji.
PRZESUNIĘCIE CZASU W LOTACH SAMOLOTEM. Podróż samolotem może obrócić czyjś dzień w
noc. Szybkie przywrócenie równowagi. Przystosowanie do nowego planu czasu.
PRZESZKODY. Blokady i przeszkody uniemożliwiające pomyślne życie można przezwyciężyć. Dzięki
wytrwałemu stosowaniu autosugestii kwitną kariery.
PRZEZIĘBIENIA. Dzięki odpowiedniemu oddychaniu i stosowaniu się do zasad zdrowia poprawia się
odporność na przeziębienia. Odporność rośnie za sprawą sugestii pozytywnej.
PRZYSTOSOWANIE DO POGODY. Zdolność do przystosowania do zmian pogody. Upał czy mróz
mogą stać się mniej stresujące.
PRZYWÓDZTWO. Przywódcy organizacji i przywódcy polityczni wykorzystują siłę oddziaływania
umysłu, by pozyskać zwolenników. Hipnoza pomaga w przemawianiu na zebraniach, w TV, itd.
PSYCHOTERAPIA. Hipnoza sprawia, że pacjent może


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 379
otworzyć się przed lekarzem i w stanie oderwanego transcendentnego istnienia ujawnić ukryte
problemy.
PUNKT WIOLINOWY. Kobiety mówią, że pod wpływem autohipnozy potrafią utożsamić się ze sferą
waginalną i zintensyfikować wewnętrzne doznanie orgazmu.
PUNKTUALNOŚĆ. Niektórzy ludzie, ku utrapieniu innych, spóźniają się na każde spotkanie.
Punktualność, z szybkimi rezultatami, można wyćwiczyć jako odruch.
IvADIOLOGIA. Radiologowie donoszą, że hipnoza ałatwia procedurę diagnostyczną. Eliminuje
niepokój i rozluźnia napięcie jelit.
RAK. Lekarze sprowadzają czasem do prowadzonych przez siebie pacjentów hipnoterapeutów, by
uśmierzyli silny ból, gdy pacjentowi nie pomagają leki konwencjonalne.
REGRESJA. Wartościowe narzędzie w pracy psychoanalitycznej z ludźmi, którzy mają zaburzenia.
Powrót w wyobraźni do wcześniejszego zachowania w celu zrozumienia i poprawy.
REHABILITACJA. Zastosowanie hipnozy w połączeniu z leczeniem. Pod fachową opieką prowadzi się
ćwiczenia zmierzające do osiągnięcia maksymalnego przystosowania psychospołecznego.
Przyspieszenie powrotu do zdrowia.
REKLAMA. Lepsza organizacja planów pracy. Pomysłowe promocje. Wzrost obrotów. Dotrzymywanie
nieprzekraczalnych terminów. Intuicja w zawieraniu transakcji.
REKONWALESCENCJA. Uspokajające ćwiczenia medytacyjne hipnozy i autohipnozy zmniejszają
niepokój pacjenta, wspomagają powrót do zdrowia.


380 RACHEL COPELAN
RELAKS. Prawie natychmiastowe uwolnienie ciała od napięcia, jak również postępujący relaks
stanowią pierwszy etap wprowadzania w stan hipnozy.
REUMATYZM. Bolesne dolegliwości stawów, kończyn lub pleców. Zmniejszanie bólu i zesztywnienia
pod hipnozą wymaga zalecenia lekarza.
ROBOTNICY BUDOWLANI. Potrzeba równowagi, czujności i odwagi. Pomaga przy lęku wysokości,
strachu przed tunelami, kanałami i prądem.
ROZTARGNIENIE. Skłonność do zajmowania się swoimi myślami i do wyłączania się z tego, co dzieje
się na zewnątrz. Eliminuje się pod hipnozą.
ROZUMIENIE. Zdolność pojmowania można poszerzyć docierając do głębszych pokładów
wewnętrznej inteligencji. Wzmaga się zdolność abstrakcyjnego myślenia.
ROZWÓJ PIERSI. Lekarze-hipnotyzerzy mówią o skutecznych reakcjach dzięki nasileniu krążenia.
Usuwa negatywne bariery psychiczne.
RÓWNOWAGA. Poczucie wewnętrznej pewności i spokoju promieniuje na zewnątrz wywołując aurę
królewskiej dumy. Przydaje się aktorom, wykładowcom i politykom.
RUMIENIEC. Napływ krwi do twarzy wywołuje zakłopotanie. Niezwykle skuteczne jest ponowne
warunkowanie w hipnozie.
RZEŹBA. Większe wyczucie formy i modelu. Sprawność rąk. Większa oryginalność kompozycji.
OADYZM. Charakteryzuje ludzi, u których przyjemność seksualna wiąże się z zadawaniem bólu czy
ze stosowaniem okrucieństwa. Poniżanie drugiej osoby to także problem osobowości.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 381
SAMOBÓJSTWO. Te pognębione dusze bliskie zakończenia swego życia można powstrzymać dzięki
hipnozie, aż odpowiednie badanie nie usunie przyczyny.
SEKSUALNOŚĆ. Przezwyciężenie niepewności w stosunkach intymnych. Budowanie pewności siebie
i zdecydowania. Pełne przeżycie seksualnego spełnienia.
SEN STEROWANY. Pomoc w przypadku utrwalonych obaw i lęków. Stosuje się pod kierunkiem
profesjonalisty; można również wykorzystywać w celu zdobycia samoświadomości.
SEPLENIENIE. Tak jak w przypadku zacinania się i jąkania, ta trudność w mówieniu zostaje w
znacznym stopniu złagodzona dzięki pomocy wykwalifikowanego le-karza-hipnotyzera.
SIŁA WOLI. Autohipnoza pobudza zdolność wykorzystania wewnętrznej psychicznej perswazji w celu
zapanowania nad niepokojącym zachowaniem.
SKRĘPOWANIE. Ten powszechnie spotykany stan braku swobody spowodowany przez nowe albo
niepokojące okoliczności można skorygować, ponieważ hipnoza uspokaja.
SKURCZE. Mimowolne spazmy mięśni wywołują drgania twarzy albo innej części ciała. Wyraźna
poprawa poprzez relaks nerwów.
SKURCZE MIĘŚNI. Miejscowy ból mięśnia po gwałtownym wysiłku lub inne spastyczne bóle mięśni
poddają się relaksującym metodom hipnozy. Nerwy "puszczają".
SKŁONNOŚĆ DO PRZESIADYWANIA W KNAJPIE. Pamięć, koncentracja, dostrzeganie szczegółów,
obcowanie z ludźmi bez potrzeby picia. Łatwość wzajemnego zrozumienia.


382 RACHEL COPELAN
SŁOWNICTWO. Poszerzenie umiejętności poprawnego posługiwania się słowami wzbogaca zasób
słownictwa wykorzystywanego w mowie i w kontaktach z innymi ludźmi.
SŁUCH. Niektóre dolegliwości, które nie mają podłoża organicznego, w wysokim stopniu poddają się
działaniu hipnozy. Stosuje się także w celu zwiększenia tolerancji na protezy słuchowe.
SOMNAMBULIZM. Stan najgłębszej hipnozy, po przebudzeniu nic się nie pamięta. Występuje także
bez hipnotycznego transu u lunatyków.
SPORT. Dzięki sugestii pozytywnej i wyobraźni piłkarze, biegacze i inni sportowcy dają występy
zgodne ze swymi najlepszymi możliwości.
SPÓŹNIANIE. Ludziom, którzy mają nawyk spóźniania się na umówione spotkania, którzy ociągają się
czy zachowują się opieszale, można pomóc wyrobić nawyk punktualności.
SPRZĘŻENIE ZWROTNE. Umysł wzmacnia odruchy ciała. Hipnoza sprzyja wzmocnieniu
wewnętrznego programowania celem szybkiej zmiany zachowania.
STAROŚĆ. Charakterystyczne przejawy podeszłego wieku można opóźnić przy odpowiednio
wczesnym zastosowaniu hipnotycznych technik przeciw starzeniu.
STARZENIE SIĘ. Redukcja stresu i lęku emocjonalnego opóźnia proces starzenia. Ponadto pomnaża
siły życiowe i zwiększa odporność na choroby.
STENOGRAFIA. Nauka symboli w trakcie skoncentrowanej medytacji. Autohipnoza sprawia, że
przyswajanie wiedzy następuje szybciej, a jej odtworzenie jest pełne.
STEREOTYPIA SŁOWNA. Nieustanne powtarzanie


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 383
tego samego słowa. Ten głęboko zakorzeniony nawyk jest często podświadomy i jego usunięcie
wymaga wprowadzenia w stan transu.
STOMATOLOGIA. Znieczulanie bólu praktykuje się powszechnie, zwłaszcza w przypadkach, gdy nie
można zastosować nowokainy. Żadnego strachu przed igłą. Szybkie gojenie.
STOSUNEK PŁCIOWY. Wzajemne oddziaływanie seksualne poprawia się przez usuwanie oporów i
panowanie nad uczuciami. Przeciwdziałanie zaburzeniom psychosomatycznym.
STOSUNKI RASOWE. Hipnoza wprowadza większą tolerancję i zgodność w okresach konfliktów
rasowych. Wykorzystuje się na seansach terapii grupowej.
STRZELANIE. Autohipnoza wyostrza koncentrację wzroku. Silniejsze nerwy i mięśnie sprawiają, że
zwiększa się koordynacja z korzyścią dla poprawy celności.
SYMULOWANIE. Pozorowanie objawów choroby czy urazu z zamiarem oszukania. Dla niektórych
ludzi może to stać się formą ucieczki od rzeczywistości.
SZKŁA KONTAKTOWE. Ludzie uczą się nosić szkła kontaktowe z poczuciem swobody; mniejsze
przemęczenie i łzawienie. Wielka pomoc dla oftalmologa.
SZTUKI PLASTYCZNE. Wzmagają się zdolności malarskie i rysownicze. Dochodzi do głosu
wyraźniejsze wyczucie koloru i formy. Odblokowanie dalszych zdolności.
SZYBKIE CZYTANIE. Wzrasta koncentracja. Przezwyciężenie zewnętrznych zakłóceń. Lepsza
pamięć i pojmowanie.
SZYBKIE JEDZENIE. Nawyk rzucania się na jedzenie


384 RACHEL COPELAN
i szybkiego spożywania bez względu na smak i głód. Często spotykane w przypadkach
pogarszającego się stanu schizofrenii.
OMTERĆ. Opanowanie, stawianie czoła nieuchronności śmierci sprawia mniejszą trudność, gdy
umysł potrafi wejść w STAN ALFA.
ŚMIERTELNA CHOROBA. Pomoc pacjentowi u kresu życia w zmniejszeniu bólu i emocjonalnego
niepokoju. Wewnętrzny spokój i akceptacja śmierci.
ŚPIEWACY. Ustępuje suchość w gardle i napięcie strun głosowych. Może poprawić się tonacja głosu
oraz rozszerzyć jego skala. Zwiększa się siła głosu i rezonans.
ŚWIADOMOŚĆ. Ultragłębinowa medytacja hipnotyczna sprawia, że człowiek styka się ze swą wyższą
inteligencją. Poznaje się siłę własnego umysłu.
ŚWIĄD. Nieopanowane drapanie się, często bez żadnej przyczyny organicznej, wynikające z
nerwowości lub z nawyku. Autohipnoza łagodzi i koi.
ŚWISZCZENIE W PŁUCACH. Trudności w oddychaniu wywołują u niektórych ludzi świszczący
dźwięk, jak przy astmie. Poprawa.
lALENT. Naturalne, niewykorzystane umiejętności i uzdolnienia można odkryć sięgając do głębszych
pokładów umysłu. Przedstawianie w wyobraźni ukończonego dzieła.
TANIEC. Łatwość w uczeniu się kroków, kształtowanie koordynacji i poczucia rytmu; wdzięk.
Zawodowcom przechodzi trema. Większa równowaga.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 385
TELEPATIA. Wymiana myśli i wyobrażeń. Tę zdolność można pod hipnozą spotęgować. Uchylenie
ograniczeń myśli świadomej.
'TENIS. Odkrywanie skali własnych możliwości w trakcie wyobrażania sobie gry w tenisa.
Wykorzystując wyobrażenia wzrokowe ćwiczysz swój umysł w panowaniu nad odruchami mięśni.
TRĄDZIK. Ze względu na czynnik stresu hipnoterapią korzystnie oddziałuje na wykwity na skórze
młodocianych. Zmniejszenie niepokoju, poprawa własnego wizerunku.
TREMA. Aktorzy, politycy i wykładowcy pokonują, strach przed publicznym występem. Projektuje się
obecność na scenie. Równowaga, opanowanie.
TRESURA ZWIERZĄT. Szybkość reakcji, cierpliwość, czujność i odwaga. Przenosi się na zwierzę
dzięki wewnętrznemu opanowaniu tresera.
UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA. W przypadkach opóźnień w nauce czytania, gdy wskazane są środki
zaradcze, naukę czytania przyspiesza pomoc zawodowego hipnotyzera.
UPOŚLEDZENIE. Niezależnie od jego rodzaju siłę umysłu może dać pogodne nastawienie i wiara w
poprawę.
UPRAWIANIE HAZARDU. Natrętnych, nabytych nałogów można się oduczyć. Przekazuje się sugestie
bardziej konstruktywnego sposobu życia.
URODA. Twój umysł, dzięki udoskonaleniu twego wewnętrznego wizerunku, może sprawić, że
zachowasz swoją urodę. Lepszy sen, relaks poprawiają wygląd.
UROFILIA. Patologiczne, nadmierne zainteresowanie


386 RACHEL COPELAN
moczem i oddawaniem moczu. Często wiąże się z nastawieniem seksualnym i z perwersją. Uleczalne.
UZALEŻNIENIE OD LEKÓW. Korygowanie zasadniczego poczucia braku bezpieczeństwa, które
prowadzi do lekomanii. Uczucie pełnej euforii pod wpływem hipnozy eliminuje potrzebę sięgania po
lekarstwa.
UZDOLNIENIA ZAWODOWE. Docieranie do skarbnicy talentów i zdolności w celu zwiększenia
przyjemności w pracy i korzyści. Ujawniają się ukryte zdolności.
UZDRAWIANIE. Przy zastosowaniu technik ultragłę-bokich widać poprawę zwłaszcza w przypadkach
schorzeń psychosomatycznych. Leczenie wiarą często posiłkuje się metodą hipnozy.
WAGA. Stabilizację wagi można osiągnąć zarówno przy niedowadze jak i przy nadwadze. Panowanie
nad zmianami wagi.
WALENIE GŁOWĄ. Zwykle obserwuje się w czasie nagłych wybuchów złości u małych dzieci.
Najlepsza pora na wprowadzenie w hipnozę to czas przed zaśnięciem.
WANDALIZM. Skłonność do niszczenia cudzej własności. Tkwiąca u jej podstaw złość pozostaje
przez hipnozę wydobyta i opanowana.
WAZEKTOMIA. Chirurgiczna antykoncepcja u mężczyzn jest wygodniejsza. Następuje uwolnienie od
bólu oraz przyśpieszenie powrotu do zdrowia.
WIARA. Ludzi, którzy tracą wiarę, można otworzyć na ufność i oczekiwanie zdarzeń pozytywnych. Kto
wierzy, ten dostaje.
WIATRY. Można nad nimi zapanować przez podświa-


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 387
dome warunkowanie. Nawet w przypadkach problemów z trawieniem umysł potrafi je odwlec.
WINDY. Lęk przed windami dotyka wielu ludzi, ale na szczęście wyszkolony hipnotyzer z łatwością go
neutralizuje.
WITALNOŚĆ. Gdy odpływa energia życiowa, twój umysł może spowodować wybuch nowych sił.
WRZODY. Pod względem medycznym ich pochodzenie określa się jako psychofizjologiczne. Tę
dolegliwość układu trawiennego można usunąć przy pomocy sugestii.
WYBUCHY ZŁOŚCI. Przyczynę wybuchowego nastawienia umysłu można znaleźć. Pobudzenie
tolerancji. Zmniejszenie podatności na zdenerwowanie. Wpaja się opanowanie.
WYMIOTY. W przypadkach dolegliwości jelitowych albo zatrucia pokarmowego wymioty można
spowodować pod hipnozą poprzez sugestię.
WYOBRAŻENIE O SOBIE. Polub siebie poprzez pogłębioną intuicję. Naucz się dostrzegać swoje
najlepsze cechy. Spełniaj swoje najlepsze możliwości. Odnoś sukcesy.
WYSYPKI NA SKÓRZE. Dermatologowie często przysyłają do hipnotyzerów pacjentów z nietypowymi
dolegliwościami skóry celem zbadania ewentualnych przyczyn psychologicznych.
WYŚCIGI. Siła umysłu ma znaczenie w zawodach na szybkość, takich jak bieganie, jazda,
żeglowanie. Autohipnoza może decydować o tym czy będziesz zwycięzcą, czy nie.
WYWIAD. Ważne tajne szyfry i informacje zapamiętuje się na poziomie podprogowym, a przywołuje
się je później pod hipnozą. Stosuje się na całym świecie.


388 RACHEL COPELAN
WZROK. Wielu ludzi mówi o poprawie wzroku w przypadku, gdy przyczyna wiąże się ze stresem, a
nie ma podłoża genetycznego czy organicznego.
WZROST. W tym przypadku hipnoza jest skuteczna w sensie psychologicznym. Ponadto, pod
względem fizycznym, pomaga niskim dzieciom i nastolatkom.
DENTATA. Patologiczne wyobrażenie, że pochwa kobiety ma zęby. Otwór pochwy porównywany z
pożerającymi ustami. Stosuje się uniewrażliwienie.
YOYEURYZM. Nieopanowane pragnienie podglądania przedstawicieli płci przeciwnej celem
zaspokojenia seksualnego. Regresja do źródła przynosi ulgę.
Z/A HAMOWANI A. Uwarunkowane postawy, które ograniczają czyjeś spełnienie, można zmieniać.
Hipnoza pomaga w sferze seksualności i osobowości.
ZAPALENIE KALETKI. Praktykujący lekarze dochodzą do wniosku, że chroniczny ból w ramionach
czy gdzie indziej można nieco zmniejszyć dzięki sugestiom hipnotycznym.
ZAPALENIE KRTANI. Skoncentrowane leczenie może złagodzić zapalenie krtani. Odzyskanie głosu
przyspiesza medytacja na poziomie transu.
ZAPALENIE OKRĘŻN1CY. Ponieważ napięcie wzmaga problemy z jelitami, zdecydowaną ulgę
przynosi trening autohipnotyczny.
ZAPALENIE OSKRZELI. Hipnoza przyczynia się do poszerzenia dróg oddechowych i uwolnienia
zgromadzonej w oskrzelach flegmy.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 389
ZAPAŁ. Energia pobudzająca do wyznaczania praktycznych celów i osiągania ich bez marnotrawienia
czasu. Osoby apatyczne znajdują nowy sens życia.
ZAPARCIE. Mięśnie zwieracza przygotowuje się do rozluźnienia i wypróżnienie staje się łatwe.
Znacznie mniejszy wysiłek i ból powodowany przez hemoroidy.
ZAPIS AUTOMATYCZNY. Technika odsłaniania siebie, w której osobnik odpowiada na pytania
zadawane mu przez hipnotyzera, by przywrócić pamięć o minionych zdarzeniach.
ZAPOBIEGANIE CHOROBOM. Hipnoza utwierdza pozytywne nawyki zdrowotne i wzmacnia wolę
poprawy stylu życia.
ZASTRZYKI. Igła wcale nie musi sprawiać bólu. Naucz się prostej metody autohipnotycznej
miejscowego znieczulania każdego miejsca na swoim ciele.
ZAWROTY GŁOWY. Wrażenie nudności, wirowania w głowie, odczucia braku równowagi są zwykle
objawami narastającego stresu. Skuteczne działanie hipnozy.
ZAZDROŚĆ. Niepewność, która tkwi u podstaw uczucia zazdrości o drugą osobę, zmniejsza się.
Wraz z poczuciem własnej godności poprawia się intuicja i zdolność rozumienia.
ZBIERACTWO. Praktyka kolekcjonowania specyficznych przedmiotów, które nie mają praktycznego
zastosowania. Zwykle oznaka zaburzenia emocjonalnego, potrzeby miłości.
ZBIJANIE MAJĄTKU. Organizacja myślenia i czasu przynosi wzrost dochodów. Układanie programu
pozytywnego działania.


390 RACHEL COPELAN
ZDOLNOŚCI KUPIECKIE. Możliwość przekonania innych do kupienia towaru rośnie w przypadku
bezpośred-niego kontaktu twarzą w twarz i dzięki perswazji w tonie głosu.
ZDOLNOŚĆ KOCHANIA. Tym, którym trudno zwią-. zać się z innymi, hipnoza przynosi zdolność
empatii.
ZDROWIE PSYCHICZNE. Jako środek zapobiegawczy hipnoza nie ma sobie równych, gdyż opiera
się na rozwijaniu pozytywnego nastawienia wobec wszelkich kwestii.
ZIEWANIE. Niepohamowane, powtarzające się ziewanie może być zarówno źródłem wstydu jak i
irytacji. Te odruchowe nawyki da się w ten sposób uwarunkować, by można się było powstrzymać.
ZŁOŚĆ. To gwałtowne, destrukcyjne uczucie przy wzmożonym wewnętrznym sterowaniu może
znaleźć ujście jako pozytywna twórcza energia.
ZOOFILIA. Pociąg płciowy do zwierząt, czasami nieświadomy, przejawia się w pełnym uwielbienia
pieszczeniu zwierząt i prowadzi do wykluczenia stosunków seksualnych z ludźmi.
ZOOFOBIA. Srach przed wszelkimi zwierzętami, nawet przed małymi i oswojonymi. Zwykle wiąże się
z urazami w dzieciństwie. Likwiduje się przez regresję do źródła.
ZRZĘDZENIE. Podobnie jak inne nieznośne nawyki i ten poddaje się procesowi odwarunkowywania w
sugestii hipnotycznej. Wzrasta świadomość.
ZjAŁOBA. Gdy smutek i boleść przeciągają się poza normalny okres żałoby, hipnotyzer może
skierować uwagę ku innym zajęciom.


Słownik. Inne zastosowania hipnozy 391
ŻYCIE W ILUZJI. Człowiek uchylający się od życia ma trudności ze sprostaniem praktycznym
problemom. W hipnoterapii wprowadza się wyobrażenia, w których rzeczywistość nie jest czymś
groźnym.


O autorce
Dr Rachel Copelan jest zawodową hipnoterapeutką, seksuologiem oraz doradcą rodzinnym. Ma w
dorobku kilka książek, z których najbardziej znane to THE SEXU-ALLY FULFILLED MAŃ oraz THE
SEXUALLY FULFILLED WOMAN. Jest autorką cyklu popularnych programów telewizyjnych. Prowadzi
wykłady na obszarze całych Stanów Zjednoczonych. Mieszka i pracuje w Beverly Hills w Kalifornii.


W serii INNY ŚWIAT ukazały się:
n Annie Kirkwood
PRZESŁANIE MARYI DLA ŚWIATA
D Wulfing von Rohr
CZEGO NAPRAWDĘ NAUCZAŁ JEZUS
n Barbara Marcin i ak
ZWIASTUNI ŚWITU
O Peggy Mason & Roń Laing
UCIELEŚNIENIE MIŁOŚCI
O Bernie S. Siegel
MIŁOŚĆ, MEDYCYNA I CUDA
n C. Hirshberg & M. 1. Barasch
DUSZA, MEDYCYNA I CUDA
D Fida M. Hassnain
POSZUKUJĄC PRAWDZIWEGO JEZUSA
O Nathaniel Altman
KSIĘGA DUCHÓW NATURY
O Dannion Brinkley & PŁIU! Perry
W ŚWIETLE SPOKOJU
n John Holmstrom
KIEDY MODLITWA JEST WYSŁUCHANA


PANOWAĆ
NAD SNEM


Chcesz odbyć podróż, o której dotąd zaledwie marzyłeś? Chcesz być supermenem w dowolnej
sytuacji? Chcesz spotkać ulubioną osobę? Jeśli tak, to nic prostszego, jak tylko zasnąć... I
odpowiednio pokierować swoim snem.
"To wspaniała Książka. Harary i Weintraub
dali nam praktyczny sposób na doświadczenie
zdumiewającego odmiennego stanu świadomości".
Raymond Moody


DOZNANIA
POZA CIAŁEM


Zjawisko to może zaistnieć spontanicznie, kiedy odpoczywasz w swoim ulubionym fotelu, słuchasz
muzyki lub zapadasz w sen. Lub w każdej innej, może nawet dramatycznej sytuacji. Wrażenie, iż twój
umysł oddziela się od ciała i egzystuje na odmiennej płaszczyźnie, nazywa się przebywaniem poza
ciałem.
"To książka dla wszystkich, którzy interesują się relacjami z podróży poza ciałem, a teraz sami
chcieliby odbyć te najwspanialszą z wypraw."
Raymond Moody



PRZEBUDZENIE

INNY ŚWIAT

Być może potraficie przewidywać przyszłość. Może rozmawiacie z oddalonymi od was przyjaciółmi
bez użycia telefonu, lub działacie pod wpływem mentalnego przekazu nie wiedząc nawet, że taki
przekaz odebraliście. Może przeczuwacie katastrofy zanim się wydarzą i zmieniacie swoje plany
nawet nie uświadamiając sobie tego rodzaju ostrzeżeń...
To lektura dla wszystkich, którzy są ciekawi swoich wewnętrznych zdolności.


ZIEMIA

INNY ŚWIAT

"Ziemia przejdzie burzliwe przemiany. Po przestudiowaniu zapisów Ziemi i wielu innych światów
uważamy, że nie da się tego uniknąć ze względu na nadmierną polaryzację waszej planety (...)
Ogromna liczba ludzi nie żyjących w miłości do siebie i planety, odejdzie w krótkim czasie po
napromieniowaniu światłem, które dotrze na Ziemię."
Kontynuacja sensacyjnego
przesłania z Plejad przed wielką przemianą na Ziemi.




ZIEMIA
CO

INNY ŚWIAT

Od czasu swego spektakularnego pojawienia się na światowym rynku wydawniczym, JEDYNĄ
PLANETĄ ZIEMIA w licznych kręgach uznawana jest za najbardziej znaczącą książkę naszych
czasów. Wśród tysięcy czytelników, wielu mówi o ogromnym wrażeniu, jakie na nich wywarła.
Książka ta jest wynikiem dwudziestu lat pracy międzynarodowej grupy badaczy.


BIBLIOTEKA Domu Wydawniczego LIMBUS
OFERTA SPRZEDAŻY WYSYŁKOWEJ
Pragnąc ułatwić Państwu zakup naszych książek, wprowadzamy atrakcyjną formę sprzedaży
wysyłkowej.
OFERUJEMY:
n wysyłanie nowości równocześnie z ukazaniem się ich na rynku
n nieosiągalne już często w księgarniach pozycje z lat ubiegłych po starych cenach
Cl pełne informacje o wydanych dotąd seriach, tytułach i cenach
D pokrywanie kosztów przesyłki
a zapłatę za zaliczeniem pocztowym przy odbiorze książek
n DLA KAŻDEGO ZNIŻKI DO 20% CENY DETALICZNEJ W ZALEŻNOŚCI OD WARTOŚCI ZAKUPU.
Proponujemy przesłanie zamówienia na kartce pocztowej lub w liście. Książki zostaną dostarczone do
domu.
ZAMÓWIENIA PROSIMY WYSYŁAĆ:
Dom Wydawniczy "LIMBUS"
Spółka z o.o. ul. Garbary 2, 85-959 Bydgoszcz 2
skr. poczt. 21 tel./fax 28-79-74


ZGŁOSZENIE
1) Pros/ę o przysłanie pełnej informacji, wraz z cenami, o wydanych książkach ora/ warunkach
sprzedaży wysyłkowej D*
2) Proszę o przysłanie za zaliczeniem pocztowym następujących tytułów z oferty D*
Tytuł

Ilość egzemplarzy

1)

n

2)

n

3)

D

4)

n

5)

n

6)

n

ADRES
imię i nazwisko
ulica nr domu mieszkanie
kod miejscowość
Prosimy zakreślić


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Klucz do umysłu klienta
Klucz do umysłu klienta
Klucz do umyslu klienta
klucz do umyslu klienta
Klucz do umysłu klienta Jan Batorski
klucz do umyslu klienta
klucz do umyslu klienta
KLUCZ DO UMYSŁU KLIENTA
Klucz do umysłu klienta
klucz do umyslu klienta

więcej podobnych podstron