Jerzy Jaśkowski Niszczenie służby zdrowia w Polsce po 1989 roku


Powiedz STOP Mediom Masowej Manipulacji! Data publikacji: 4.03.2016 r.
Jak przekształcono inteligentnych lekarzy w
kompletnych kretynów
Nie chcąc być ponownie szarganym przez Naczelną Izbę Lekarską od razu się zastrzegam, że tytuł pochodzi z artykułu z
 Natural News z 24 lutego. Niestety ze smutkiem muszę przyznać rację autorowi tego tytułu. Bez specjalnego sprzeciwu
Izb i towarzystw medycznych, systematycznie pod różnymi pretekstami likwidowano wymiary godzin poszczególnych
przedmiotów medycznych. W sumie, w okresie 40 lat zmniejszono liczbę godzin nauczania aż o 1000. Dodatkowo p. Ewa
Kopacz skróciła nawet formalnie studia do 5 lat, czyli do rodzaju licencjatu i wykreśliła staż podyplomowy. Zlikwidowano
całe działy medycyny, choćby fitoterapię, czy naukę o żywieniu.
Z jednej strony przez całe ćwierćwiecze opowiadano o wolnej konkurencji, a z drugiej strony wprowadzono ścisłe limity
specjalizacyjne. Obecnie są już specjalizacje, w których więcej lekarzy wymiera, aniżeli przybywa nowych adeptów.
Podobnie zaraz po 1989 roku zaczęto likwidować doskonale prowadzone licea pielęgniarskie. Po 20 latach wszczyna się
alarm o brak pielęgniarek.
Jesteśmy jednym z nielicznych krajów, który może się pochwalić podobno aż 80 specjalizacjami w medycynie. Ostatnio
coraz częściej słyszę od kolegów zdania: ja tego nie pamiętam, ja jestem okulistą, dermatologiem etc. Średnio inne kraje
mają zatwierdzoną liczbę specjalizacji równą połowie tej wielkości.
To wszystko wprowadzono w jednym celu, mianowicie potanienia kosztów produkcji takich Biologicznych Robotów, a więc
wytresowanych tylko do przyjmowania ustalonych gdzieś tam w zaciszu kawiarnianych stolików procedur. Ten sam
czynnik powodował wprowadzenie w Polsce egzaminów testowych, co w medycynie jest tylko i wyłącznie uzasadnione
tresurą studentów. Można odpowiedzieć tylko zgodnie z programem. A przecież każdy przeciętnie wykształcony człowiek
doskonale wie, że ten sam cel można osiągnąć wieloma drogami. Tresura Biologicznych Robotów jest natomiast niezbędna
przy masowej  produkcji taśmowej . Centralne planowanie w jakiejkolwiek fabryce zakłada wzrost produkcji. A jak to
zrobić, jakby każdy lekarz stosował co innego. A tak powstaje Biologiczny Robot, który z prawdopodobieństwem
graniczącym z pewnością wykona to samo, co robotnik przy taśmie, czyli poda ten lek, który my właśnie produkujemy. O
to zadba nasz dział marketingu, przy pomocy odpowiedniego lobbingu, zwanego pospolicie łapówkarstwem. Przecież
jeszcze parę lat temu nawet polskojęzyczna prasa niemieckich właścicieli pod amerykańskim zarządem podawała, że FBI
przesłuchuje lekarzy w Polsce pod zarzutem łapówkarstwa. Było to chyba 6 lat temu i oczywiście temat zamieciono pod
dywan. Jest to wyraznym dowodem, że jesteśmy kondominium międzynarodowych korporacji.
Proszę zauważyć, studia medyczne zawsze uchodziły za najcięższe. Przeciętny student medycyny nie tylko musiał więcej
czasu spędzić nad książką, ale także jego IQ było średnio wyższe, aniżeli na innych kierunkach. Wystarczyło ćwierć wieku i
jak to śpiewał p. W. Młynarski,  przyszedł walec i wyrównał . Widzimy to wyrównanie bardzo często w wypowiedziach
rozmaitego rodzaju ekspertów rządowych, przejawiających wyjątkową nieznajomość poruszanego tematu.
Niszczenie polskiej medycyny polega nie tylko na ograniczeniu wykładanych tematów, ale także na likwidacji polskiego
piśmiennictwa medycznego. Od 1989 roku zniknęło polskie piśmiennictwo naukowe. Mieliśmy ponad 2000 tytułów w 10
milionowym nakładzie. Obecnie mamy tylko chyba dwóch monopolistów zajmujących się głownie reklamami. Zamiast prac
naukowych drukuje się głównie przedruki z czasopism zagranicznych, często podpisane nazwiskami ludzi, których na
danym uniwersytecie w ogóle nie znają i tzw. procedury jakiś tam towarzystw. Przykładowo, wprowadzając preparat o
nazwie Viox koncern Merck stworzył własne czasopismo i przez bodajże 5 lat produkował prace, wskazujące na doskonale
działanie tego leku, czego nigdy nie udowodniono. Dzięki takiemu działaniu koncern zarobił miliardy, a za to zapłaciło
życiem 100 000 ludzi, którzy zmarli z powodu powikłań sercowych.
Poniżej przytoczę przykłady takich reklamówek. Około roku 1980 pediatrzy stwierdzili, że podawanie popularnej aspiryny
jest szkodliwe dla małych dzieci. Mogą wystąpić ciężkie powikłania. W owym czasie aspiryna była najczęściej chyba
stosowaną pigułką na świecie. Była lekiem na wszystko, poczynając od od bólu głowy, do choroby reumatycznej. Na
każdą temperaturkę podawano aspirynkę. Taka utrata rynku zbytu dla koncernu była wysoce niewskazana. Co zrobiono?
Już w 1984 roku rozpoczęto szeroką kampanię na rzecz podawania aspiryny wszystkim starszym ludziom, jako rzekomy
lek zapobiegający zawałom. Od 1980 do 1984 nie sposób było przeprowadzić jakiekolwiek badania, by wykazujące
skuteczność takiego postępowania. Ale odpowiednia reklama i wąskie specjalizacje zrobiły swoje. Biuletyny reklamowe
http://wolnemedia.net/zdrowie/jak-przeksztalcono-inteligentnych-lekarzy-w-kompletnych-kretynow/ Str. 1 z 3
Powiedz STOP Mediom Masowej Manipulacji! Data publikacji: 4.03.2016 r.
przemysłu farmaceutycznego, zwane czasopismami medycznymi i jednocześnie masowa reklama w telewizji i prasie
spowodowały, że nawet normalni ludzie zaczęli łykać aspirynkę profilaktycznie, jak to mówiono. Rozejrzyj się Dobry
Człeku, ilu spośród Twoich znajomych konsumuje aspirynkę?
O tym, że to był tylko i włącznie trick reklamowy, nie ma najmniejszej wątpliwości. Do 1980 roku tabletki były 500 mg.
Tabletki pod nową nazwą, niby te na serce, są albo 75 mg albo 100 mg. Innymi słowy, z poprzedniej tabletki spokojnie
można było otrzymać 4 tabletki. Opakowanie stare kosztowało 3-5 złotych. Nowe opakowanie tzw. nasercowe, o 4 krotnie
mniejszej zawartości. kosztowało 8-10 złotych. Gdyby tu chodziło naprawdę o zdrowie chorego, to kardiolog
przepisywałby aspirynę, zalecając dzielenie tabletki na 4 części. Nie, przepisywano nowe opakowanie z serduszkiem na
wieczku. Czyli na jednomiesięcznej kuracji koncern zarabiał dzięki Biologicznym Robotom 600 % więcej.
Odpowiednia reklama tak ogłupiła kardiochirurgów, że po operacji serca podaje się wszystkim chorym  profilaktycznie ,
czyli zapobiegawczo, średnio 200 mg na dobę aspiryny. Żadnego logicznego uzasadnienia takie postępowanie nie ma.
Przeciętnie zalecają branie aspiryny przez kilka tygodni po zabiegu, a niekiedy nawet miesięcy. Pokazywały się prace
nakłaniające do brania systematycznego nawet ludzi z podejrzeniem choroby wieńcowej. Przeprowadzona analiza 10 010
chorych nie wykazała żadnej różnicy w przebiegu pooperacyjnym chorych otrzymujących aspirynę i tych, którzy jej nie
otrzymywali. Ile koncern zarobił na tej bezmyślnej procedurze?
Podobnym przykładem, sprzecznym z podstawami hemodynamiki, są tzw. by-passy, czy stenty. Leczenie tymi
procedurami jest przyczyną śmierci w okresie jednego roku 47% chorych, w przypadku natomiast leczenia
zachowawczego, umieralność w okresie roku wynosi 3-4%. Tym nie mniej preferuje się leczenie zabiegowe z powodu
wyższych kosztów. Przeciętny zabieg to kilkadziesiąt tysięcy złotych, a dziennie można spokojnie przeprowadzić 2-3
zabiegi, daje to szpitalowi wielomilionowy zysk. Przyjęcie i leczenie metodami zachowawczymi dałoby zysk kilkutysięczny.
Nie ukazują się żadne prace polskich kardiochirurgów, w rodzaju: operowaliśmy tylu to, a tylu chorych i tylu to, a tylu
wróciło do pracy po takim to, a takim okresie. Nic. Cisza. Zasłanianie się procedurą!
Wprowadzenie tzw. medycyny rockefellerowskiej w USA na początku lat 1980., czyli stosowanie bezmyślne procedur, a
ludzi traktowanie jak świnki doświadczalne, spowodowało wzrost kosztów działania Służby Zdrowia z 50 miliardów do 250
miliardów. Był to tzw. łatwy pieniądz, ponieważ wyceną procedur zajmowali się urzędnicy, a dawali nie swoje pieniądza,
tylko z przymusowo ściąganych podatków. Obecnie ten system pogłębiono z powodu tzw. Obamacard, czyli dalszego
przymusu ubezpieczeń. Przypomnę, że przymusowe ubezpieczenia w imię tzw. fałszywej flagi solidarności społecznej,
wprowadził von Bismarck w Cesarstwie Pruskim w 1870 roku, przed wojną z Francją. Po prostu p. Kanclerz potrzebował
pieniędzy na wojnę. A głupi ludek uwierzył i wierzy już 150 lat, że to dla jego dobra.
Podobnie powstają procedury w innych specjalizacjach. Jeszcze do 1980 roku ospa wietrzna była  ulubioną chorobą
pediatrów, ponieważ nie znano szczepionki, a przebieg był stosunkowo łagodny i nie wymagał leczenia. Obecnie wmusza
się kolejne szczepienia twierdząc, jakoby to była jedna z najgrozniejszych chorób dziecięcych. A minęło tylko 35 lat, starsi
lekarze zdążyli odejść, a młodzież jest już tresowana w nowym duchu: zysk za wszelka cenę.
Leczenie ospy wietrznej przed 35 laty to był tylko balsam Calaminowy, picie dużej ilości płynów, aby zapobiec
ewentualnemu odwodnieniu i podawanie naturalnej witaminy C. Ze względu na łagodny przebieg nie miało sensu
wdrażanie bardziej intensywnych zabiegów. Najczęściej nawet lekarza nie proszono. Mamy i babcie same wiedziały
doskonale co należy robić.
Gruzlica to choroba XIX wieku, spowodowana przetrzymywaniem ludzi w zamkniętych, nienasłonecznionych
pomieszczeniach fabrycznych przez 12-16 godzin dziennie, przy permanentnym niedożywieniu. Pomimo stosowania
szczepień rozwijała się spokojnie. W USA nie stosowano przymusu szczepień i choroba szybko po II wojnie światowej
wycofała się. W Anglii stosowano szczepienia i choroba trwała znacznie dłużej. Ftyzjatrzy z niewiadomych powodów wcale
nie wykonują u chorych badań 25 OHD (czyli witaminy D)?
Szczepionkowców nie nauczyły niczego nawet prowadzone specjalnie eksperymenty. WHO i Ministerstwo Zdrowia Indii
przeprowadziło w latach 1970. słynny eksperyment w Kalkucie, szczepiąc jedna grupę jednym rodzajem szczepionki,
drugą innym, a trzecią nie szczepiąc w ogóle. Okazało się, że nieszczepieni byli najzdrowsi. Najwięcej nowych przypadków
wystąpiło w grupie szczepionych. Niczego to polskich ekspertów nie nauczyło. W żadnym podręczniku w Polsce nie
przedstawia się tego eksperymentu. Lekarze po prostu nie mają prawa o tym wiedzieć. Są przecież tylko i wyłącznie
http://wolnemedia.net/zdrowie/jak-przeksztalcono-inteligentnych-lekarzy-w-kompletnych-kretynow/ Str. 2 z 3
Powiedz STOP Mediom Masowej Manipulacji! Data publikacji: 4.03.2016 r.
Biologicznymi Robotami, tresowanymi do wykonywania konkretnych procedur. Co by to było, gdyby przy taśmie każdy
wykonywał to, co chce.
Podobnie wygląda sprawa kokluszu. Pomimo przymusowych szczepień, rocznie od 15 lat liczba zachorowań waha się od
1000 do 3000 w USA. Jak podał dr Gordon Steward, Kierownik Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Glasgow,
 śmiertelność z powodu krztuśca spadała systematycznie od 1900 roku, lub nawet wcześniej. Spadek śmiertelności
wynosił 80% przed wprowadzeniem szczepionki. Wśród szczepionych aż 30% choruje . Obecnie straszy się rodziców
różyczką i poleca szczepionkę MMR. Najwięcej zamieszania, jak zwykle, powoduje żydowska gazeta dla mniej
wartościowego społeczeństwa, jak twierdzi p. St. Michalkiewicz, czyli  Gazeta Wyborcza .
A co mówi na ten temat nauka?
Otóż okazuje się, że znaczna część dzieci zaszczepionych, już po kilku latach nie wykazuje żadnego śladu odporności.
Pomimo udowodnienia przez biegłych sądowych, że szczepionka MMR powoduje autyzm, co ujawniono nawet na
podstawie odtajnionych akt producenta, GW nadal idzie w zaparte, zgodnie z naukami UB, i zaprzecza temu faktowi. Było
by zabawne, ale jest tragiczne, wyniki badania opublikowane przez J.A.M.A. wskazują, że ponad 90% lekarzy
szczepionkowców odmówiło zaszczepienia samych siebie. A przecież to właśnie oni mają największy kontakt z chorymi i
powinni chcieć być zabezpieczonymi przed tą  grozną inaczej chorobą. Przypomnę także, że ujawniono dowody
fałszowania wyników tej szczepionki przez koncern.Fałszowanie statystyk jest nagminne przez trolli szczepionkowych. W
omawianej różyczce śmiertelność wynosiła koło 1990 roku 13.3 zgonów na 100 00 ludzi. Do roku 1955, czyli czasu
wprowadzenia szczepionki, spadła o 97,7% do wielkości 0,03 zgonu na 100 000, czyli 3 zgony na 10 000 000. Ponadto wg
opinii WHO DZIECI ZASZCZEPIONE MAJ 15 RAZY WIKSZ SZANS ZACHOROWANIA, ANIŻELI DZIECI NIESZCZEPIONE.
Jeszcze dwa słowa na temat szczepionki polio. Radosna twórczość przemysłu szczepionkowego i użytecznych trolli
dowodzi, że to pod wpływem szczepień polio zniknęło. Tymczasem dr Robert Mendelshon zadał podstawowe pytanie:
 Dlaczego polio wygasło w Ameryce i Europie w tym samym czasie, skoro w Europie szczepienia wprowadzono w
mniejszej ilości krajów i pózniej .
Po drugie, dr Salk, twórca pierwszej szczepionki przeciwko polio, otwarcie mówi, że to szczepionka SABINA jest obecnie
przyczyną większości przypadków polio.
Po trzecie, w Indiach chorowało rocznie na polio wg WHO 200 osób. Po wprowadzeniu w Indiach szeroko nagłaśnianej
akcji szczepień przez Gatesów, zachorowało ponad 61500 dzieci. Akcje przerwano, kiedy zdesperowani rodzice zastrzelili 8
szczepionkowców.
Po czwarte, już w 1960 roku było wiadomym, że w szczepionce znajduje się rakotwórczy dla ludzi wirus małpi SV-40.
Pomimo tego, do krajów Europy środkowej nadal tą szczepionkę sprowadzano. CIA traktowało to jako rodzaj bomby 
broni biologicznej z opóznionym zapłonem, pisałem o tym. Faktycznie, po 20 latach mamy epidemię nowotworów i
oczywiście nie ma żadnych winnych sprowadzania tej szczepionki bez badań. Ale liczy się zysk, więc nie można tych
faktów podawać w podręcznikach. Próbuję przygotować dane dotyczące tych kilku najbardziej znanych chorób zakaznych.
Proponuję więc kopiować i zostawiać w domu. Wydanie książkowe na razie nie wchodzi w rachubę ze względów
finansowych. Żaden wydawca nie podejmie się wydania tak obrazoburczej pozycji.
I proszę zauważyć, zdecydowana większość, szczególnie pediatrów, nie bacząc na grzech systemowy, strukturalny, nadal
prowadzi akcję ogłupiania społeczeństwa z chęci zysku. Przecież te szczepienia są dodatkowym zyskiem poszczególnych
przychodni. A już w czasie procesów Norymberskich wyraznie twierdzono, że nie można zasłaniać się poleceniem z góry.
Autorstwo: dr Jerzy Jaśkowski
yródło: WolneMedia.net
http://wolnemedia.net/zdrowie/jak-przeksztalcono-inteligentnych-lekarzy-w-kompletnych-kretynow/ Str. 3 z 3


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Transformacja systemowa w Polsce po 1989 roku
Koszty społeczne transformacji systemowej w Polsce po 1989 roku
Polityka zagraniczna Polski po 1989 roku
Dr Jerzy Jaśkowski Zero zgonów po chorobie, 108 zgonów po
Dr Jerzy Jaśkowski Medycyna oparta na dowodach – fikcja w Polsce
02 Stalinizacja życia w Polsce po II Wojnie Światowej
Prezentacja system ochrony zdrowia w polsce
Dr Jerzy Jaśkowski Epidemia powikłań poszczepiennych – odra
Dr Jerzy Jaśkowski Cmentarze fanatyków szczepień
Drozd Hałagida Ukraińcy w Polsce 1944 1989
Zasilanie obiektów służby zdrowia
Podziemie niepodleglosciowe w Polsce po roku44
H H Hoppe Cztery kroki do naprawy służby zdrowia

więcej podobnych podstron