Niezmienny Bóg działający w nieoczekiwany sposób 620120


NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY
N
I
E
Z
M
I
E
N
N
Y
B
Ó
G
D
Z
I
A
Ł
A
J
Ą
C
Y
W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
W
N
I
E
O
C
Z
E
K
I
W
A
N
Y
S
P
O
S
Ó
B
The Unchangeable God Working
T
h
e
U
n
c
h
a
n
g
e
a
b
l
e
G
o
d
W
o
r
k
i
n
g
In An Unexpectable Way
I
n
A
n
U
n
e
x
p
e
c
t
a
b
l
e
W
a
y
62-0120
6
2
-
0
1
2
0
William Marrion Branham
W
i
l
l
i
a
m
M
a
r
r
i
o
n
B
r
a
n
h
a
m
Poselstwo, wygłoszone przez brata Williama Marriona Branhama w sobotę wieczorem, dnia
20. stycznia 1962, w Assembly Of God, Phoenix, AZ, USA. Podjęto wszelkie wysiłki, by
dokładnie przenieSć wygłoszone Poselstwo z nagrań na taSmach magnetofonowych do
postaci drukowanej. Podczas tłumaczenia i korekty korzystano również z najnowszej
wydrukowanej wersji oraz z nagrań na CD w oryginalnym języku angielskim. Niniejszym
zostało opublikowane w pełnym brzmieniu.
Wydrukowanie tej broszury umożliwiły dobrowolne ofiary wierzących, którzy umiłowali
Jego Sławne PrzyjScie i to Poselstwo. Przetłumaczono i opublikowano w latach 2005 - 2006.
Wszelkie zamówienia należy kierować na adres:
MÓWIONE SŁOWO
GUTY 74, 739 55 Smilovice, CZ
SKYPE: W Krzok ICQ: 318702578
Tel. komórka: + 420 775 225542
E-mail: w.krzok@volny.cz
http://www.volny.cz/poselstwo
MÓWIONE SŁOWO
2
Niezmienny Bóg działający
w nieoczekiwany sposób
 Tylko Mu wierz, tylko Mu wierz,
Wszystko możliwym jest, tylko Mu wierz .
1
Pochylmy na chwilę nasze głowy do modlitwy. Tak się cieszę, że
mogę być z wami dzisiaj wieczorem. I najpierw pragniemy zwrócić się
do Tego, którego przyszliSmy oglądać  Pana Jezusa. Módlmy się.
2
Nasz Niebiański Ojcze, uważamy to za wielki przywilej, że
możemy być w tym małym zborze dzisiaj wieczorem  w służbie
Twojego umiłowanego Syna, Pana Jezusa, naszego Zbawiciela.
Dziękujemy Ci tak bardzo za tę łaskę, którą On nam dał, bo Jego
Krew była przelana, abySmy my nieczySci mogli zostać oczyszczeni
przez Jego wielką Ofiarę Pojednania.
3
Modlimy się o ogólnoSwiatowy koSciół wszędzie, o każdego
członka, o każdego pastora. Modlimy się dziS wieczorem szczególnie
o ten zbór i o jego pastora, o to małe stadko, które mieszka doczeSnie
tutaj w tej częSci miasta, jako członkowie ciała Chrystusa. Modlimy
się, Panie, abyS ich pobłogosławił. Pobłogosław diakonów, zarząd
starszych. Uważam to za wielki przywilej, że mogłem przyjSć dzisiaj
wieczorem i mieć wspólnie z nimi społecznoSć, Panie, że mamy w tym
wspólny grunt przez Chrystusa.
4
Modlimy się teraz, Panie, abyS Ty zbawił każdego człowieka
będącego tutaj, który nie jest zbawiony dzisiaj wieczorem i uzdrów
każdą chorą osobę. I napełnij Duchem Rwiętym tych, którzy Go łakną
i pragną.
5
Bądx w Słowie dzisiaj wieczorem, Panie, i obmyj nas wodą Słowa,
gdy czekamy dalej. Prosimy o to w Imieniu Pana Jezusa. Amen.
Możecie usiąSć.
6
Pozdrawiam brata Cyryla i stadko Pańskie, które doczeSnie
mieszka w tej częSci miasta. Tak się cieszę, że mogę być tutaj dzisiaj
wieczór, by dzielić ten czas społecznoSci z wami, moi umiłowani
przyjaciele. Widzę, że wielu z was stoi. Ufam po prostu, że nie
będziemy bardzo długo w tym małym poselstwie od Pana, i jest to
głównie czas, gdy możemy spotkać się razem. Przypuszczam, że
spotkałem gdzieS tego brata już przedtem. I ja wiem, że znałem jego
twarz, również jego nazwisko jest mi znajome.
7
A więc my wszyscy jesteSmy jedną wielką armią Bożych żołnierzy,
maszerujących w kierunku ostatecznego zwycięstwa na końcu drogi.
A do was, chrzeScijanie, którzy tutaj pielgrzymujecie  niech pokój
Boży odpoczywa na was.
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
3
8
I ufam, że Bóg pobłogosławi ten mały zbór. Niech on rozroSnie się
w wielki, potężny zbór tutaj, i niech wszyscy członkowie zostaną
napełnieni Duchem Rwiętym, i niech są tak posłuszni Duchowi
Rwiętemu, by grzech nie mógł tu nawet wstąpić przez te drzwi, a nie
zostałby obnażony przez Ducha Rwiętego. I takiego właSnie koScioła
wyglądamy i usiłujemy o to, abySmy go mieli. Ja wierzę, że te rzeczy
są możliwe i nie&
9
I jest rzeczą możliwą, że jeSli podporządkujemy samych siebie
Bogu i słuchamy jego Słowa i wierzymy Jezusowi całymi naszymi
sercami, ja wierzę, że powstanie KoSciół, w którym wszystkie te
rzeczy będą się dziać. I ja wiem, że będzie to pragnieniem każdego
kaznodziei, by mógł przyjSć do zboru, który jest tak napełniony
ObecnoScią Boga i wszyscy są po prostu w takiej zgodnoSci z Duchem
Rwiętym, że nie ostoi się w nim grzech  ani jeden członek nie mógłby
popełnić grzechu. Z chwilą, gdy tam wstąpią, oni będą wiedzieć, że
nie wolno im wstąpić do obecnoSci tego zboru z takim grzechem w ich
życiu. Duch Rwięty obnażyłby to zaraz i powiedziałby:  Tak właSnie
ma się ta sprawa . Otóż, takimi właSnie powinniSmy być przyjaciele
 takiego rodzaju zborem. I my o to usiłujemy, bracia, nieprawdaż?
Wszyscy usiłujemy o tą rzecz, mamy nadzieję i ufamy.
10
Moim zamiarem tutaj w Phoenix jest być na konferencji razem z
wami chrzeScijańskimi biznesmenami. I oni byli tacy mili, brat
Williams tutaj, że mogę chodzić po okolicy do tych zacnych grup
braci  do różnych organizacji i tak dalej. I te małe koScioły po całym
kraju tutaj, i wy, bracia, było to miłe, że wprowadziliScie mnie tutaj,
bym miał społecznoSć z wami. Jestem tak szczęSliwy z powodu tego,
ponieważ ja naprawdę miłuję społecznoSć z moimi braćmi. MySlę, że
Jezus powiedział:  Według tego poznają wszyscy ludzie, że jesteScie
Moimi uczniami  wiecie   jeSli miłoSć mieć będziecie jedni do
drugich .
11
MieliSmy nabożeństwa już trzy wieczory pod rząd. Ubiegłego
wieczoru byliSmy w zborze brata Outlawa i przeżyliSmy tam
wspaniałe chwile, również w Tempe, a potem tutaj po drugiej
stronie& Jestem teraz odwrócony i nie wiem, gdzie się znajduję 
gdzieS tutaj z powrotem w& W zachodnim Phoenix byliSmy
pierwszego wieczoru; a jutro rano, mySlę że o dziesiątej godzinie,
będziemy u brata Fullera.
12
A jutro wieczorem będziemy w Kaplicy Wiara przy Indiańskiej
Rcieżce, jak mySlę lub przy Rcieżce Indiańskiej Szkoły, czy coS w tym
sensie. Mam to teraz zupełnie poplątane. Jaka to jest ulica? [KtoS
mówi:  Ulica McDowell  wyd.] McDowell? Ulica McDowel 
Kaplica wiary przy ulicy McDowel. O, moi drodzy. Ulica Indiańskiej
Szkoły& Czy to nie jest coS? Jest to kaplica Golgota? [ Kaplica
SpołecznoSć .] Kaplica SpołecznoSć. Mam to zupełnie poplątane.
MÓWIONE SŁOWO
4
Słyszałem, jak Billy mówił mi to, gdy wychodziłem, ale ja & Kaplica
SpołecznoSć. Lecz teraz, wy ludzie, którzy jesteScie tutaj na swoim
posterunku obowiązku  jest to jutro do południa i jutro wieczorem.
Zapamiętajcie to sobie.
13
JesteSmy tutaj przyjezdnymi tylko. Nie chcemy, żebyScie
przechodzili z jednego koScioła do drugiego. Spotkamy się znów
wzajemnie gdzieS w przyszłym tygodniu, rozumiecie, i będziemy mieć
razem społecznoSć. Lecz wasz posterunek jest w waszym koSciele.
Sądzę, że każdy chrzeScijanin powinien stać na swoim posterunku w
tym czasie.
14
Rozmawiałem dzisiaj z pewnym bratem tutaj  z bratem Sharritt
 drogim przyjacielem nas wszystkich i wszyscy go znamy  John
Sharritt, po prostu książę wSród ludzi. I on powiedział:  Bracie
Branham, często słyszałem, jak mówiłeS, że pewnego dnia udasz się
na zachód, by tam mieszkać .
15
A ja powiedziałem:  Tak, ostatnia więx, która mnie trzymała na
wschodzie, odeszła teraz  moja matka. I ona odeszła do Domu przed
kilkoma dniami, aby być z Jezusem. Również matka mojej żony
odeszła. Więc to jest prawdą, my szukamy miejsca, gdzie moglibySmy
mieszkać. A jeSli przypadkowo wylądujemy w pobliżu Tucson,
Phoenix, bo Pan prowadzi nas w tym kierunku, nie chciałbym tam
zakładać zboru. Wcale nie. Ja bym tego nie zrobił. Ja będę  jestem
misjonarzem. I potem, gdy się tu przeprowadzę, chciałbym chodzić z
jednego zboru do drugiego i mieć tam taką społecznoSć jak tutaj, i
mieć&
16
MySlę, że macie tutaj kilka Swietnych zborów i my po prostu&
Mamy wystarczająco dużo zborów. Trzeba nam tylko pozyskać ludzi
i napełnić je. To jest wszystko, czego potrzebujemy. Tak. My po
prostu& Czyńcie to po prostu, ponieważ gdy człowiek rozpocznie
nowy zbór, jeżeli to jest w& czy gdziekolwiek to jest, to
(rozumiecie?) będzie musiał przeciągnąć ludzi trochę tu i trochę tam.
A to nie jest właSciwe postępowanie.
17
Więc jeSli mnie Pan poprowadzi, pragnę, aby bracia wiedzieli, że
to nie jest z powodu kolejnego zboru. Ja bym tego po prostu w ogóle
nie zrobił. Rozumiecie? Wolałbym raczej przyjSć tutaj i mieć
społecznoSć z każdym z was, ze wszystkimi, i przeżywać wspaniałe
chwile w Panu.
18
Zatem, nie zapomnijcie o biznesmenach, o biznesmenach pełnej
Ewangelii. Ludzie ci składają się ze wszystkich waszych zborów, a
nabożeństwa rozpoczynają się w następny czwartek wieczorem,
mySlę (Czy to prawda, bracie Williams?) tam w Ramada przy
wschodniej ulicy Van Buren. A będzie tam kilku wielkich mówców,
którzy przyjadą na te nabożeństwa. I ja sam chcę na pewno chodzić
na te nabożeństwa, by słuchać tych mężów  jednym z nich jest brat
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
5
Velmer Gardener, który jest wySmienitym mówcą, i wielu innych
braci. Niektórzy z braci biznesmenów, których jeszcze nie słyszałem,
a mówiono mi, że to są po prostu cudowni mówcy. I ja się tak cieszę,
że będę ich mógł słuchać, względnie że mam okazję ich słuchać.
19
Spodziewam się więc, że spotkam się tam z wami wszystkimi. A
potem, jeSli Pan pozwoli  mySlę, jeżeli ułoży się to w ten sposób,
będę na jednym Sniadaniu w sobotę i będę przemawiał na tym
Sniadaniu; a następnie  mySlę, że w następną niedzielę po południu
będę na popołudniowym nabożeństwie. I mam nadzieję, że spotkam
się tam z wami wszystkimi, drodzy słuchacze.
20
Otóż, nie chcę, żebyScie stali tak długo, ponieważ musimy odejSć
stąd w porę dzisiaj wieczorem, bo& PowinniSmy stąd odejSć o
dwunastej czy o pierwszej, abyScie tu mogli znowu przyjSć jutro rano
na dopołudniowe nabożeństwo. Więc nie chcemy tu być długo. Ten
tłumacz tutaj powiedział, że & ?& ci ludzie tam, i widziałem, że
lekki uSmiech pojawił się na twarzy tego człowieka. PoSpieszę się
więc od zaraz.
21
PoSwięcimy więc teraz kilka słów na rozważanie Słowa. Sądzę, że
jestem trochę rozgadanym kaznodzieją. I gdy przyszedłem między
moich zielonoSwiątkowych braci przed laty, kiedy na początku
wyszedłem z baptystycznego koScioła, mySlałem sobie, że jestem nie
lada kaznodzieją, wiecie, nosiłem Biblię pod moją pachą, ot tak.
Pewnego dnia przyszedłem między zielonoSwiątkowców, a
kaznodzieja Daugherty  szedłem tam, by słuchać jego kazania. Moi
drodzy, on głosił tak mocno, że mu zabrakło oddechu, podłamały mu
się kolana i on łapał oddech tak głoSno, że można go było słyszeć na
odległoSć dwu bloków mieszkalnych; ale znowu powstał i głosił.
Rozumiecie?
22
Więc ja zważałem potem na to, co miałem powiedzieć & ?& Po
prostu przyszedłem i musiałem mówić trochę wolniej. Ja jestem
Południowcem od początku i powoli rozpoczynam, i zawsze się
spóxniam. A więc miejcie cierpliwoSć ze mną przez kilka minut, a ja
będę przebierał temat tak szybko, jak tylko potrafię. Ufam, że Pan da
nam tutaj coS niewielkiego z Jego Słowa i to pomoże nam wszystkim
przybliżyć się bardziej do Niego.
23
Przejdxmy teraz do Malachiasza, 3. rozdział  pierwsza częSć 6.
wersetu, gdzie pragnę przeczytać tekst.
 Zaiste ja, PAN, nie zmieniam się& 
24
Pragnę z tego zaczerpnąć krótki temat:  Niezmienny Bóg działa w
nieoczekiwany sposób , jeżeli to będzie podobać się Panu.
 Niezmienny Bóg działający w nieoczekiwany sposób .
25
Żyjemy obecnie w czasie zmian. Wszystko ulega zmianie. Po
MÓWIONE SŁOWO
6
prostu wszystko, na co się człowiek patrzy i co widzi swoimi oczami,
co wychodzi z ziemi, jest to materiał i on zaczyna ulegać zmianie.
26
Przed kilkoma dniami  kiedy przybyłem po raz pierwszy do
Phoenix, ja& Moja pierwsza wizyta w Phoenix była  w
nadchodzącym wrzeSniu upłynie trzydzieSci pięć lat od tego czasu. I
mieszkałem wtedy na pustyni, przy Henshaw 16. I poszedłem tam, a
tego domu już tam nie ma. Jest tam stacja benzynowa i rozciąga się
tam miasto. A również ta ulica została przemianowana z Henshaw na
Buckeye Road. Wiecie, nie sposób ją znalexć, gdyby się człowiek nie
zapytał w tamtej okolicy. I to wszystko wydarzyło się w ciągu
trzydziestu pięciu lat. Wszystko jest zupełnie inne.
27
Przypomina mi się, jak wyjeżdżaliSmy na koniach z pewnym
młodym człowiekiem i polowaliSmy na dzikie osły w dolinie Słonej
Rzeki. Obecnie jest tam park. Więc Phoenix rozrosło się od jednej
góry do drugiej. Ono wypełniło całą tą dolinę i to jest naprawdę duża
zmiana. Człowiek z trudnoScią znajduje właSciwą drogę. Kiedy
przybyłem tutaj, mySlę, że było tutaj około trzydzieSci pięć, czy
czterdzieSci tysięcy ludzi. Dzisiaj jest ich pół miliona. Jak bardzo
zmieniła się ta miejscowoSć i okazuje się, że dzieje się to równolegle z
upływem czasu. Zmienia się tak samo, jak zmienia się czas. Phoenix
zmienia się; inne miejscowoSci też zmieniają się.
28
Prócz tego wiemy również, że drogi& Zauważyłem, że się
zmieniły. Drogi, którymi tu człowiek zazwyczaj przyjeżdżał  już ich
tam nie ma. Przebudowano je w inny sposób. Jeżeli człowiek próbuje
jechać tą drogą, którą przyjeżdżał dawniej, to się zgubi, wyjedzie
gdzieS na pustynię. Więc te drogi zmieniły się, miasto zmieniło się,
polityka zmieniła się. Wszystko to zmienia się rok za rokiem. Polityka
zmienia się, narody zmieniają się. Państwa zmieniają się rok za
rokiem. Zmieniają swoje nastawienie; zmieniają swój program.
29
I zauważyłem, że te sceny zmieniają się, podobnie jak i te
miejsca& Wycinają lasy, biorą materiał budowlany z góry i oni&
Na południu na Florydzie, wydzierają teren morzu. Jeżeli udacie się
tam na południe i pójdziecie po wybrzeżu morskim&
30
Kiedy byłem tam po raz pierwszy i szedłem wzdłuż wybrzeża, nie
było tam niczego, tylko przybrzeżna woda. Następnym razem  oni
zrobili gdzieS tam sztuczną wyspę i wznieSli na niej nowe, duże
budynki  zrobili sztuczne wyspy  włożyli dużą pompę do jeziora,
wypompowali wodę i rozpraszali ją, potem wyrównali teren
buldożerami i innymi maszynami, i na tej wyspie zbudowali miasto 
kilka domów na każdej z tych wysp.
31
Wysadzili w powietrze wierzchołki tych gór tutaj, po których
zaledwie zając potrafił biegać, i mają na nich domy w wartoSci setek
tysięcy dolarów.
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
7
32
Sceneria zmienia się i zauważamy, że ludzie zmieniają się. Doszło
do tego, że ludzie dzisiaj nie są już tacy przyjacielscy, jak bywali
dawniej. Ja nie wiem, czy zauważyliScie to tutaj, czy nie, lecz my to z
pewnoScią widzimy tam na południu i na wschodzie. Ludzie
zmieniają się z roku na rok. Oni są w zbyt wielkim poSpiechu. Oni
muszą się po prostu Spieszyć i zrobić pewną rzecz, jeżdżą po drogach
z szybkoScią dziewięćdziesięciu mil na godzinę zderzak przy
zderzaku, a potem zatrzymają się w pijalni piwa i popijają parę
godzin, zanim wyruszą do domu. To jest zmiana. W takim poSpiechu
 gdzie oni zdążają?
33
Zauważycie, że większoSć kobiet ma dzisiaj pralki, elektryczne
żelazka, zmywarki do naczyń uruchamiane naciSnięciem guzika, i
tym podobne urządzenia; a mimo to mają mniej czasu na modlitwę,
niż miały kiedykolwiek. Wiecie, Zuzanna Wesley miała siedemnaScie
dzieci. I ona  mając siedemnaScie dzieci nosiła wodę ze studni i
robiła pranie swoimi rękami, a jednak potrafiła oszczędzić dwie lub
trzy godziny dziennie, by się modlić z dziećmi  z siedemnastoma
malcami. I spomiędzy nich wyroSli John i Charles.
34
To właSnie jest powodem, dlaczego nasze szkoły obecnie upadają.
Młodzieńcy nie są już zainteresowani, by stać się kaznodziejami.
Potrzebujemy więcej modlących się ojców i matek, aby nasze szkoły
zapełniły się. Trzeba nam młodych ludzi z sercami płonącymi
gorliwoScią, by nieSć Ewangelię dalej. Lecz rzeczy zmieniają się.
35
MoglibySmy przejSć trochę dalej  do ludzi i zastosować to do
koScioła. KoSciół zmienia się. Stwierdzamy, że nasze koScioły
zmieniają się. JesteSmy naprawdę więcej lub mniej (mówię teraz
ogólnie), że jesteSmy więcej  wydaje się, że jesteSmy więcej
zainteresowani pozyskaniem dużej iloSci ludzi, niż aby ci ludzie
zostali zbawieni. Wydaje się po prostu, że każdy chce mieć jak
największą iloSć słuchaczy albo mieć największy koSciół, względnie
mieć największą budowlę albo utworzyć największą denominację,
czy coS takiego, zamiast rozmySlać o biednych zgubionych duszach.
Jest to bardzo złe, lecz jest tak, że zbyt wielu z nas czyni to.
36
Słyszałem o słynnym ewangeliScie, bracie Billy Grahamie, kiedy
był w Louisville, Kentucky. Ja byłem zaproszony razem z doktorem
Mardocheuszem Hamm, moim osobistym przyjacielem, przez którego
usługę Billy został zbawiony. I byłem zaproszony, by usiąSć razem z
nimi na Sniadaniu.
37
A pan Graham swoim przekonywującym głosem powiedział:
 Udaję się do miasta i urządzam tam  pozostaję tam szeSć tygodni .
Dalej rzekł:  Być może pozyskam dwadzieScia tysięcy ludzi, którzy
wyznają swoje grzechy . I powiedział:  Pozbieram wizytówki od
wszystkich i dam je miejscowym kaznodziejom . I powiedział:
 Kiedy przyjadę w następnym roku i chodzę po okolicy, to tam, gdzie
MÓWIONE SŁOWO
8
miałem dwadzieScia tysięcy nawróconych, gdy byłem tam ubiegłego
roku, w następnym roku nie mogę znalexć nawet dwudziestu . I
zapytał:  Co jest przyczyną tego? I on&
38
Ja bym to powiedział trochę inaczej. Nie aby się poróżnić z tym
wielkim ewangelistą, panem Grahamem, oczywiScie, że nie. Lecz oto,
w jaki sposób on podszedł do tego, mówiąc:  Co jest przyczyną tego?
I on wyciągnął swój palec i rzekł:  Mamy zbyt wielu leniwych
kaznodziejów  powiedział on   którzy siedzą sobie z nogami na
stole w czasie dnia i w nocy, i nie biorą tych wizytówek, by odwiedzić
tych ludzi .
39
On powiedział:  Kiedy Paweł był tutaj, on wszedł do pewnego
miasta i miał jednego nawróconego; a gdy przyszedł w następnym
roku, miał trzydziestu lub czterdziestu dzięki temu jednemu. Potem
miał tam jeszcze pra-pra-pra-prawnuków, ponadto. Rozumiecie? I
on powiedział:  A ja pozyskam trzydzieSci tysięcy albo dwadzieScia
tysięcy, a gdy tam powrócę, nie mogę znalexć dwudziestu .
40
Otóż, jest to może dlatego, że ja jestem zielonoSwiątkowcem, lecz
chciałem to tak bardzo powiedzieć, że niemal nie mogłem wytrzymać
w milczeniu. Lecz pomySlałem sobie:  Który leniwy kaznodzieja
położył wtedy swoje nogi na stole, gdy Paweł pozyskał jednego do
zbawienia? Widzicie, był to właSnie ten nawrócony, który był
prowadzony tak głęboko do Boga, aż się zakotwiczył.
41
I jeSli człowiek zakotwiczy się naprawdę w Bogu, to Bóg wchodzi
do ludzkiego serca, i wtedy on nie martwi się, czy iskry latają z jednej
i z drugiej strony; ponieważ on jest głęboko zakotwiczony w Bogu i
całe jego życie jest zakorzenione i ugruntowane w Chrystusie.
Rozumiecie?
42
Dlatego wiemy, że chodzi nie tylko o leniwych kaznodziejów. Jest
tak dlatego, bo nawrócony nie wchodzi wystarczająco głęboko do
społecznoSci z Bogiem, aby się pozbyć widoku tego Swiata i Swieckich
rzeczy. Gdyby się przybliżył wystarczająco do Boga, to już więcej nie
pragnąłby tych rzeczy.
43
Stwierdzamy jednak, że koScioły zmieniają się i ludzie zmieniają
się. Drogi zmieniają się, sceneria zmienia się, polityka zmienia się.
Lecz jest ktoS, kto się nie zmienia; jest to Bóg. On pozostaje tym
samym.  Jam jest Bogiem i nie zmieniam się . Nie ważne, jak długo
to trwa  Bóg nie zmienił się ani trochę i On nie może się zmienić.
Jaka to pozycja! On nie może zmienić się dlatego, bo jest Bogiem
nieskończonym, a wszystko, co jest nieskończone, nie może się
zmienić.
44
A zatem studiujmy to na chwilę, zanim przybliżymy się do tego w
PiSmie Rwiętym. Nieskończony znaczy nieograniczony. Nie ma
początku ani końca. On jest wszechmogący, wszechpotężny,
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
9
wszechobecny, wszechwiedzący  zna wszystkie sprawy, wszystkie
miejsca, wszystkie czasy, ma wszelką moc. On jest Bogiem i nie może
się zmienić.
45
Otóż, ja mogę podjąć decyzję i powiedzieć, że to będzie w ten
sposób. Lecz ja jestem ograniczony. I ja będę ją musiał zmienić,
ponieważ powstaną takie okolicznoSci, że ja będę musiał powiedzieć:
 Otóż, ja się myliłem . lecz Bóg nie może się mylić, ponieważ każda
Jego decyzja jest ważna na zawsze. On nie może zmienić Swojej
decyzji. On tego nie może zmienić.
46
Dlatego jeSli Boże nastawienie do jednego grzesznika było takie,
by pokutował (Adam i Ewa), i Bóg dał im możliwoSć, aby pokutowali
i On przebaczył temu grzesznikowi, to gdy przyjdzie następny
grzesznik, Bóg musi uczynić tą samą rzecz dla tego grzesznika,
inaczej On postępował błędnie, kiedy zajmował się tym pierwszym
grzesznikiem.
47
A jeżeli człowiek jest chory i Bóg uzdrowił jednego człowieka, to
jeSli potem przyjdzie kiedykolwiek inny człowiek do Boga, On musi
uczynić to samo, inaczej On postąpił błędnie, kiedy uzdrowił tego
pierwszego, jeżeli on przychodzi na tej samej podstawie. Jakie to
miejsce odpocznienia dla duszy, która szuka ucieczki.
48
Otóż:  Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga .
Zastanawiamy się teraz, jak ten Swiat pojawił się w ogóle tutaj.
Widzicie, Słowo Boże stworzyło Swiat. Hebrajczyków 11. mówi nam,
że Swiat został stworzony z rzeczy niewidzialnych. Widzicie, Bóg
powołał go Słowem do istnienia, ponieważ On był Bogiem. On po
prostu powiedział:  Niech się stanie , i tak się stało.
49
Dlatego na początku było Słowo, a to Słowo wypowiedziane było
twórczym Słowem, i każde Słowo, które zostało wypowiedziane, nie
może zostać odwołane z powodu jakiegoS błędu! Zatem  Na początku
było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. A Słowo
ciałem się stało i mieszkało między nami , był to Chrystus, a zatem
Słowo Boże zapisane w Biblii, jest Jego Słowem dla nas. A każda
obietnica ma tą samą twórczą moc, jaką miało Boże Słowo na
początku, jeżeli wierzymy, że to jest Słowo Boże. Jest to zależne od
tego, gdzie wpadnie to nasienie. Jeżeli ono wpadnie do gleby, do
takiej gleby, która potrafi stworzyć wilgoć albo pożywienie wokół tej
obietnicy Bożej, to urzeczywistni każdą obietnicę, którą podaje
Biblia.
50
Jest to po prostu jak& Wiecie, właSciwe mentalne nastawienie
do każdej Boskiej obietnicy Boga, urzeczywistni ją, jeżeli tylko
będziecie patrzeć na nią i zatroszczycie się właSciwie o Słowo, bo
nieskończony Bóg wypowiedział je: Boże Słowo.
51
Jezus powiedział:  Niebo i ziemia przeminą, lecz Moje Słowo nie
MÓWIONE SŁOWO
10
przeminie . O, jak powinniSmy odpoczywać na tej Bożej obietnicy
Syna Bożego, Który powiedział:  Niebo i ziemia przeminą, lecz Moje
Słowo nigdy nie przeminie . W tym jest odpocznienie dla duszy.
52
Jezus powiedział w Słowie& Jezus powiedział:  JeSli poprosicie
Ojca o cokolwiek w Moim Imieniu, Ja to uczynię . Lecz czasami,
kiedy Bóg dokonuje czegoS i czyni coS, o co prosimy, to my nie&
Ponieważ przychodzi to w nieoczekiwany sposób, a czasami na
nieoczekiwanym miejscu i w nieoczekiwanym czasie. Jednak Bóg
odpowie w Swój własny sposób, jeżeli tylko będziecie temu wierzyć.
Rozumiecie?
53
Widzisz, musisz temu wierzyć, przyjąć to, a potem nie odstępować
od tego. Trzymaj się tego. Uchwyć się tego i mów:  O to właSnie
chodzi. Bóg to powiedział. Na tym sprawa załatwiona. Jeżeli Bóg tak
powiedział, to sprawa załatwiona . Bez względu na to, jak długo&
Być może nie powstała jeszcze żadna molekuła tego Swiata, gdy On
powiedział:  Niech się stanie , lecz On jest wieczny. A po chwili
powstały atomy i molekuły, i on zaczął się wyłaniać, ponieważ On
powiedział, aby się tak stało.
54
A tutaj jest również obietnica, o której możemy rozmySlać. Jeżeli
On  ten, który to powiedział, urzeczywistnił każde Słowo, to On
będzie miał KoSciół, który stanie przed Nim bez zmazy i zmarszczki.
I wypada nam, bracie, siostro, abySmy byli rzeczywiScie pewni tego,
że jesteSmy w porządku z Bogiem, a potem& Ponieważ taki KoSciół
będzie, a my chcemy być częScią tego KoScioła.
55
Nie ważne, co jest tutaj na ziemi, my wyglądamy miasta, którego
Budowniczym i Twórcą jest Bóg. I nie możemy pozwolić sobie na to,
abySmy to utracili. Cokolwiek czynicie, nie zapomnijcie tego. Bez
względu na to, co czyni sąsiad, co czyni inny człowiek, co czyni twój
kolega ze szkoły, czy co czyni twój małżonek, twoja żona lub
ktokolwiek inny. Jest to osobista sprawa między tobą a Bogiem. Ty
musisz, ty po prostu musisz zapragnąć tego zbawienia.
56
Twój ojciec był może wielkim człowiekiem, twoja matka była
wielkim człowiekiem, lecz kim jesteS ty? Rozumiesz? Widzisz, chodzi
o ciebie. Ty sam musisz to mieć. W porządku.
57
Kiedy Jezus powiedział:  JeSli poprosicie Ojca o cokolwiek w
Moim Imieniu, Ja to uczynię , w takim razie spadło to brzemię zaraz
z twoich ramion.  Ja to uczynię . I On był& Otóż, jest to
uwarunkowane: JeSli wierzysz, kiedy prosisz. Stwierdzamy teraz, że
Jezus powiedział w ew. Marka 11, 22:  Jeżeli powiesz tej górze:
,PodnieS się i rzuć się w morze, a nie wątpisz, lecz wierzysz, że
urzeczywistni się to, co powiedziałeS, wtedy możesz mieć to, co
powiedziałeS . Rozumiesz?
58
Chodzi teraz o to, że nie mógłbyS po prostu odejSć stąd i
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
11
powiedzieć:  Góro, przenieS się . Musi cię coS motywować do tego i
musisz mieć w tym pewien cel. Rozumiesz? Musisz najpierw
stwierdzić, czy to jest wolą Bożą, a potem czy twój motyw i cel jest
zgodny z wolą Bożą. Potem to powiedz i stój na tym; to się
urzeczywistni (Tak, rozumiecie?) jeżeli spełnisz właSciwie te warunki.
Lecz musisz spełnić te warunki.
59
Prócz tego musicie również pamiętać, że gdy Bóg odpowiada,
dzieje się to czasami w nieoczekiwany sposób. On jest niezmienny,
lecz On czyni sprawy w nieoczekiwany sposób.
60
Przypomnijmy sobie teraz jednego lub dwóch, zanim pójdziemy
dalej. Zastanówmy się nad Mojżeszem. Lubię studiować Mojżesza. On
był takim dzielnym człowiekiem. On podał nam Stary Testament
dzięki mocy Bożej. A sceptycy mówią wiele razy:  Otóż, to napisał
Mojżesz, więc jak możemy wiedzieć, że to jest prawdą .
61
Otóż, możecie wrócić wstecz i udowodnić, że to jest prawdą. Jeżeli
on mógł powiedzieć, co było i co będzie, i co będzie się dziać po nim,
i to się urzeczywistniło, to ja wierzę, że i to było również prawdą.
Rozumiecie? Widzicie, po prostu tak, jak my możemy stać tutaj w
zborze, a Duch Rwięty potrafi przeglądać wstecz twoje życie i mówi
ci, co było, i ty wiesz, czy to jest prawdą czy nie. Otóż, jeSli wiesz, że
to jest prawdą, to możesz z całą pewnoScią wierzyć, że to, co On ci
mówi, urzeczywistni się i stanie się, ponieważ to poSwiadcza o tym.
Rozumiesz? I to jest prawdą.
62
A zatem widzimy na przykładzie Swiadków z 11. rozdziału listu do
Hebrajczyków i wielu innych miejsc w Biblii, że bohaterami wiary są
ci, którzy wytrwali w Bożej obietnicy. Wytrwaj więc dokładnie w
niej, nie bacząc na to, co mówi ktokolwiek inny, a Bóg da ci to w Jego
własnym stosownym czasie.
63
Otóż, Mojżesz poszedł do Egiptu, względnie był w Egipcie. On się
tam urodził. On był tym właSciwym dzieckiem; jego rodzice widzieli,
że on nim był, i oni nie bali się rozkazów króla. A potem, gdy Mojżesz,
nauczany przez swoją matkę& Jaką dobrą nauczycielką była jego
własna matka i potrafiła mu opowiadać te dzieje&  Mojżeszu, ty
jesteS moim synem. Lecz ty urodziłeS się w pewnym celu. I Bóg użyje
ciebie pewnego dnia do wyzwolenia Izraela .
64
A po Smierci jego drogiej matki  przypuszczam, że Mojżesz stał
się potem wielkim władcą, względnie następnym po faraonie, był
dziedzicem jego tronu. Potem pewnego dnia odczuł współczucie ku
swoim braciom. I czasami współczucie do kogoS& Jednak, choć
nawet mamy współczucie, musimy działać w Boży sposób, aby
wykonać to dzieło właSciwie. Z całą pewnoScią.
65
Ja wierzę, że Bóg okazuje miłosierdzie dla wszystkich łaknących i
cierpiących. A jeżeli mamy wszelkiego rodzaju organizacje, by
MÓWIONE SŁOWO
12
nakarmić łaknących i tym podobnie, uważam, że to jest Swietna
rzecz. Lecz mimo wszystko prawdziwym zadaniem jest głoszenie
Ewangelii. To jest naszym prawdziwym zadaniem  głoszenie
Ewangelii, zwiastowanie Ewangelii.
66
Stwierdzamy teraz, że gdy on sam przekonał się, iż zawiódł w
swoim działaniu (bo on był inteligentnym człowiekiem, wojskowym
geniuszem), i on był& Przekonał się jednak, że zawiódł. Potem
uciekł od tego zadania, udał się na pustynię i był tam czterdzieSci lat.
I pojął żonę i tak dalej, i mieli swoje dzieci, względnie swojego syna
raczej  Gersona.
67
Otóż, jest to dziwna rzecz, skoro miał powołanie Boże w swoim
życiu, wyobrażam sobie, że Mojżesz nie mógłby odstąpić od tego, nie
uciekłby od tego. I być może dziS wieczorem są tutaj ludzie,
słuchający mnie teraz  i ty czujesz gdzieS głęboko w swoim życiu, że
miałeS powołanie, ale po prostu nie zważałeS na nie. Będziesz
mizernym człowiekiem, jak długo żyjesz, dopóki nie zaczniesz zważać
na to powołanie w życiu.
68
I niewątpliwie są tutaj ludzie dziS wieczorem, którzy od lat
szukają i pragną Ducha Rwiętego. I ty po prostu mówisz:  Hm, ja nie
wiem. Powinienem Go przyjąć. Ja&  Otóż, ty nie będziesz nigdy
zadowolony, dopóki Go nie przyjmiesz, rozumiesz, ponieważ ty
zostałeS  wyciosany do tego celu. A zatem, ty musisz to uczynić
pierwszorzędną rzeczą w twoim życiu. Nie ważne, czy będziesz
jeszcze spożywał pokarm, czy będziesz pił, czy będziesz spał,
względnie cokolwiek będziesz czynił, ty Go musisz znalexć! To się
zgadza. To musi być sprawą najważniejszą! Tak jest.
69
Trzymaj się mocno Bożej obietnicy. On obiecał ją dla ciebie, więc
trzymaj się jej niezachwianie, (rozumiesz?), a Bóg ją urzeczywistni.
Teraz! A On może uczynić to w nieoczekiwanym czasie. Ty mówisz:
 Otóż, bracie Branham, ja dzisiaj ciężko pracowałem i jestem trochę
zmęczony. Nie czuję się dobrze już trzy lub cztery dni . Może to
właSnie jest ten czas. Rozumiesz? Ty nie wiesz, kiedy się to stanie.
70
Ile razy mogłem się zatrzymać i przez wiele dni opowiadać o tych
przeżyciach, kiedy chodzę do lasów, by szukać Pana, a ciernie drapią
mnie, ptaki naprzykrzają mi się, a komary kłują zajadle. Wtedy
właSnie Bóg przygotowuje się, by coS uczynić  w tej chwili. WłaSnie
wtedy, gdy jest to najbardziej nieoczekiwane, Bóg coS czyni,
przejmuje inicjatywę.
71
Spójrzcie teraz na Mojżesza. Mojżesz, ten wielki stary pasterz  w
owym czasie miał już osiemdziesiąt lat. On miał czterdzieSci lat,
zanim zajął swoje stanowisko po stronie Boga. A potem pasł owce hen
na odludziu. I mySlę, że on był czterdzieSci lat na pustyni i był w
podeszłym wieku, miał prawdopodobnie siwe bokobrody i długie
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
13
faliste siwe włosy. I tutaj on był  nie w koSciele; znajdował się pod
górą Horeb.
72
A Bóg nie zstąpił na ziemię przez kazanie, lecz w płonącym
krzaku, rozumiecie  w nieoczekiwanym czasie, na nieoczekiwanym
miejscu, w nieoczekiwany sposób. Patrzcie, on nie mySlał, że Bóg
spotka się z nim tam na odludziu, gdy miał swoją laskę w swoim ręku,
ale przedtem, gdy miał miecz względnie to, czym zabił Egipcjanina.
73
Lecz Bóg nie spotkał się z nim nawet w koSciele, lecz pod górą.
Bóg nie spotkał się z nim w Spiewaniu pieSni, lecz w płonącym
krzaku, i nie wtedy, gdy był młodym mężczyzną, lecz kiedy był
starcem; Bóg powołał go wtedy, gdy miał już osiemdziesiąt lat.
RozmySlajcie o tym. Czasami mySlimy sobie, że skoro mamy już
trzydzieSci pięć czy czterdzieSci lat, czy ile macie lat& Człowiek nie
jest nigdy zbyt stary. Ma duszę, która będzie żyć na wieki.
74
Pamiętajcie więc, było to zawsze w ten sposób: mianowicie Bóg,
ten niezmienny Bóg, w nieoczekiwanym czasie, w niespodziewany
sposób, na nieoczekiwanym miejscu.
75
Wexmy na przykład Jakuba. Jakub uciekał. Znalazł się między
dwoma ogniami. On podążał do domu, a Laban, jego szwagier, Scigał
go daleko, ponieważ jego żona ukradła ich bożki. A potem stwierdził,
że z drugiej strony nadciągał Ezaw, jego brat, którego on oszukał.
Otóż, był to dosyć niespodziewany czas, ale Bóg nawiedził go właSnie
wtedy. Lecz on był& Oto z jednej strony nadciągał Laban, a z
drugiej strony nadciągał Ezaw.
76
Lecz Jakub przeprawił się przez niewielki potok i potem zabrał
się poważnie do tej sprawy. I być może po raz pierwszy w swoim życiu
uchwycił się czegoS, co było realne. I on trzymał się Go tak długo, aż
otrzymał błogosławieństwo.
77
To byłaby wielka lekcja dla nas wszystkich. Kiedy uchwycisz się
raz czegoS rzeczywistego, trzymaj się tego. Nie wypuszczaj tego z rąk.
Nie ważne, ile razy słońce przejdzie po nieboskłonie lub cokolwiek się
stanie, ile razy będziesz cierpiał z powodu głodu, czy czegokolwiek,
trzymaj się tego tak długo, aż zostaniesz pobłogosławiony, aż
otrzymasz obietnicę odnoSnie tego. Wytrwaj w tym.
78
On zostawił swoją żonę i wszystkich na boku i oddzielił się od nich
i wytrwał w boju, bo znajdował się między dwoma ogniami. A Bóg
spotkał się z nim w nieoczekiwany sposób, w niespodziewanym czasie
i na nieoczekiwanym miejscu. Tam właSnie Bóg spotkał się z nim.
79
Izajasz prorok, młody człowiek, przylgnął do ramienia króla i on
był dobrym człowiekiem. I miał łatwe życie. Lecz pewnego dnia król
umarł. A Izajasz prorok udał się do ołtarza w domu Bożym. A gdy się
tam modlił, zostały obnażone jego grzechy w wizji. I on zawołał:
 Biada mi , gdy zobaczył aniołów ze skrzydłami zakrywającymi
MÓWIONE SŁOWO
14
swoje twarze, drugimi skrzydłami zakrywającymi ich nogi, i oni latali
i wołali:  Rwięty, Swięty, Swięty Panu . On zawołał:  Biada mi, bo
jestem człowiekiem nieczystych warg . Przyszło to na niego w
niespodziewanym czasie i na nieoczekiwanym miejscu.
80
On sobie mySlał:  Pójdę do Swiątyni i zmówię moje modlitwy,
wstanę i będę kontynuował usługę, bo ludzie uważają, że jestem
dobrym kaznodzieją, względnie pastorem, lub kimS innym . Lecz tam
właSnie został obnażony. Nie tylko, że został obnażony w tym stanie,
mając tą wizję, lecz został przyłapany z nieczystymi wargami w domu
żyjącego Boga.
81
O, bracie, gdyby takie badanie przeprowadzono w tym mieScie
dzisiaj wieczorem i jutro rano wSród kaznodziejów, którzy powstali i
mówili, że nie ma czegoS takiego, jak Boskie uzdrowienie, ani czegoS
takiego, jak chrzest Duchem Rwiętym, to byłoby więcej płakania:
 Biada mi, jestem nieczystych warg . To prawda. Tak, bardzo dużo
jest tego.
82
Hebrajscy młodzieńcy, oni znalexli się nagle w trudnej sytuacji.
Znalexli się na miejscu, gdzie niespodziewanie spotkali Boga (bo Bóg
przyszedł do nich w ognistym piecu) w nieoczekiwanym czasie i w
nieoczekiwany sposób. Lecz Bóg jest niezmiennym, nie zmieniającym
się Bogiem i On czyni sprawy w ten sposób  na nieoczekiwanym
miejscu, w nieoczekiwanym czasie, i tak dalej.
83
Izrael prosił o potężnego króla. Oni chcieli mieć króla, aby ich
wyzwolił. Tego spodziewali się od Boga  aby im posłał króla,
któryby ich wyzwolił, potężnego króla, któryby maszerował jak
Dawid. Spodziewali się, że syn Dawida powstanie, zstąpi
korytarzami z niebios, zejdzie na ziemię w szpalerze salutujących
aniołów, a Ojciec wyjrzy z niebios i powie:  Ja posyłam wam teraz
Mesjasza na ziemię. I oni mieli to w ten sposób wbite do głowy  że
On przyjdzie w taki właSnie sposób.
84
Lecz co oni otrzymali? Oni otrzymali niemowlę zamiast potężnego
króla, dziecię urodzone w niewielkiej stajni na zboczu wzgórza w
małej jaskini wyScielonej słomą i gnojem zwierząt, i tam urodziło się
to niemowlę. Lecz ono było odpowiedzią na ich modlitwy. On był
dokładnie tym, kogo oni potrzebowali, lecz oni chcieli Go w ich
własny sposób. Oni chcieli Go w ten sposób, który uważali za
najlepszy. Lecz Bóg wie, jak Go posłać w ten sposób, który On zna
jako najlepszy, ponieważ On jest nieskończonym Bogiem i On po
prostu wie, jak Go posłać.
85
On zna wasze potrzeby. On wie, jak wam to przynieSć. Lecz cały
kłopot w tym, że On nie przychodzi w ten sposób, jak mySlicie, że On
powinien przyjSć, i potem jesteScie zniechęceni, i oddajecie Mu to z
powrotem. PoproSmy Go i wierzmy, że On poSle Go dokładnie w ten
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
15
sposób, jak chce Go posłać, i przyjmijcie Go na tej podstawie. To jest
właSciwe. Rozumiecie?
86
Jeżeli Go prosicie, nie róbcie z Niego kłamcy. On nie może kłamać.
On obiecał:  ProScie Ojca o cokolwiek w Moim Imieniu, a Ja to
uczynię . Otóż, Bóg nie może kłamać. ProScie Go, a to się stanie.
 Szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone . My
temu wierzymy. OczywiScie, że wierzymy.
87
Oni mieli żłobek. Więc co oni czynili? Mieli to Niemowlę w żłobku.
Czy to był ten potężny Król? Oni Go odrzucili. Tak jest. Dlaczego? On
nie przyszedł w ten sposób, jak oni spodziewali się, że On przyjdzie. I
przyjaciele, może mySlicie sobie, że to była okropna rzecz. Tak, była.
Lecz my jesteSmy winni tego samego. JesteSmy winni tej samej
rzeczy. Prosimy Boga o pewne rzeczy, a potem chodzimy w kółko i&
A jeSli On nie zleje czegoS na nas i nie da nam czegoS, co naszym
zdaniem powinniSmy mieć, to my to po prostu odpychamy.
Rozumiecie? Nie czyńcie tego. JeSli Go o coS prosicie, stójcie na tym.
Tak jest, trzymajcie się tego, jeżeli wiecie, że to jest realne.
88
Co jest bardziej realne niż Słowo Boże?  A Słowo Boże ciałem się
stało i mieszkało między nami  Chrystus. Zatem, Chrystus posłał
Ducha Rwiętego, a On jest Bogiem w Duchu. A więc, trzymajcie się
tego. Jeżeli Duch Rwięty jest tutaj i dał nam tę obietnicę, trzymajmy
się jej. Co dzieje się z nami, zielonoSwiątkowcy, którzy wyznajemy, że
mamy Ducha Rwiętego, a obawiamy się zaufać Bogu niemal
wszędzie? Co jest powodem tego? Spodziewamy się tego w jakiS inny
sposób.
89
MySlę, że to, co robimy& Mówię wam prawdę, mySlę, że
spodziewamy się tego, że Bóg przyjdzie do nas i sprawi u nas rozkwit
we wspaniałą wielką organizację tego typu, czy tamtego typu. Kiedy
tak czynicie, budujecie kompleks przeciw innemu człowiekowi.
PowinniSmy uczynić jedną rzecz, bracie  zapomnieć o tym. Wasze
organizacje są fajne, lecz my pragniemy mieć znowuzrodzonych
chrzeScijan ze zbawieniem w ich sercu i z mocą Ducha Rwiętego w
sobie, by miłowali się wzajemnie, otworzyli się dla drugich i mieli
współczucie jeden z drugim, chwalebne uczucie, uczucie nadziei i
braterskiej miłoSci, która łączy nas razem. Tego właSnie Bóg pragnie
u nas  żebySmy to mieli. On jest nieskończonym Bogiem i On nie
może się zmienić. Jego słowa  On nie może ich zmienić.
90
Zważajcie teraz. Więc oni Go odrzucili, ponieważ On nie
przyszedł w ten sposób, jak oni się spodziewali. Spostrzegamy
jednak, że On przyszedł w formie zgodnej z Pismem Rwiętym. On
przyszedł dokładnie według planu Pisma Rwiętego. I każdy z nich
przyszedł tak samo, na właSciwe miejsce, we właSciwym czasie i we
właSciwy sposób. Bóg czyni to zawsze w Swój sposób i to jest
właSciwy sposób.
MÓWIONE SŁOWO
16
91
Zatem, Mojżesz  dlaczego wątpiłby. On był powołany od
urodzenia. On był niemowlęciem, kiedy go Bóg powołał. On urodził
się na ten Swiat w pewnym celu. On urodził się jako prorok. Nie
powinno to być trudną i nieoczekiwaną rzeczą dla Mojżesza, bo on
powinien był spodziewać się, że Bóg go powoła.
92
Jakub  Bóg po prostu przemówił do niego i powiedział:  Jakubie,
wracaj do domu. Ja będę z tobą i rozmnożę cię. Rozmnożę potomstwo
twoje jako piasek na brzegu morza . Dlaczego więc było to dla niego
tak nieoczekiwane, gdy Bóg przyszedł do niego owej nocy, kiedy
Laban nadciągał z jednej strony a Ezaw z drugiej? Jednak Bóg dał mu
obietnicę. Amen. Tutaj to macie, przyjaciele.
93
Kiedy Bóg daje obietnicę, a powstają przeciwieństwa, jest to tylko
doSwiadczenie, czy naprawdę przyjąłeS to Słowo, czy nie. Człowiek,
który ma dobre złoto, nie obawia się poddać je próbie. Rozumiecie?
To prawda. Widzicie, to jest tylko& Piotr powiedział  mySlę, że to
był on  że te doSwiadczenia przychodzą, by nas doSwiadczać,
wypróbować nas, i by stwierdzić, co z tym uczynimy. To się zgadza.
Kiedy otrzymasz Ducha Rwiętego, a twój mąż wypędzi cię z domu,
albo matka zmusi cię, abyS opuSciła dom, i dzieją się tym podobne
rzeczy, nie rezygnuj i nie idx z powrotem do Swiata. To jest tylko czas
doSwiadczeń.
94
Jakub powinien był wiedzieć, o co chodzi. Lecz on marnował
trochę za dużo swoje życie, chodząc w kółko tam i z powrotem. I on 
ja lubię to, co on tam powiedział:  Ja przeprawiłem się przez ten
Jordan mając tylko laskę w ręku. A teraz powracam z dwoma
wojskami, powracam tak rozmnożony. I on powiedział:  Oto jest
Ezaw, mój brat, nadciąga z tej strony, a mój teSć Sciga mnie z tyłu . I
kiedy on znalazł się w takim położeniu& Lecz on zdążał do
właSciwego miejsca i zaczął nieoczekiwanie postępować, jak sądzę,
aby otrzymał odpowiedx. Lecz Bóg zstąpił w dół i on zmagał się z Nim
i trzymał się Boga, i wytrwał w tym tak długo, aż przyszło
błogosławieństwo.
95
Ja lubię Jakuba w takim stanie; kiedy on rzeczywiScie zobaczył
coS, co było właSciwe, kiedy położył swoją rękę na coS, co było
prawdą, on trzymał się tego tak długo, aż odniósł rezultaty.
96
O, gdybySmy to czynili& Gdyby ten zbór zrobił tylko to,
gdybyScie tylko byli przekonani, że to jest właSciwe, i gdybyScie
wiedzieli, że to jest Boża obietnica i ona nie może zawieSć& Wy po
prostu& Ona nie może zawieSć.
97
Jeżeli ktoS wybił ci to z głowy mówiąc:  To jest dla jakiejS innej
generacji. To nie było dla nas . A to nie jest zgodne z Pismem
Rwiętym. Jezus powiedział w ew. Marka 16:  Idxcie na cały Swiat,
głoScie Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Te znaki będą
towarzyszyć tym, którzy wierzą . Rozumiecie? Gdzie? Jak daleko? Na
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
17
cały Swiat, wszelkiemu stworzeniu. Te znaki będą towarzyszyć na
całym Swiecie wszelkiemu stworzeniu, które wierzy. Piotr powiedział
w Dniu Wylania Ducha Rwiętego:  Albowiem ta obietnica jest dla
was i dla waszych dzieci i dla wszystkich, którzy są jeszcze daleko, ilu
ich Pan, nasz Bóg powoła .
98
Jak będziecie to czynić? Ewangelia musi być głoszona do całego
Swiata, począwszy od Jeruzalemu. Ew. Łukasza 24, 49. mówi:
 Pozostańcie w mieScie Jeruzalem, aż zostaniecie wyposażeni mocą z
wysokoSci, kiedy Duch Rwięty (Dz. Ap. 1, 8.)  Duch Rwięty zstąpi na
was i będziecie Mi Swiadkami w Judei, Samarii, i aż do najdalszych
krańców ziemi , gdziekolwiek  Duch Rwięty będzie to poSwiadczał
przez towarzyszące cuda i znamiona.
99
Jak chcecie odsunąć się od tego? Jest to Boża obietnica. Nie
pozwólcie diabłu& On jest tak obrotnego języka, jak tylko może być
i jest bardzo& Jest pozornie wielkim znawcą Pisma Rwiętego. Lecz
on wypacza Je, by mówiło coS, czego Ono nie mówi. A jednak Biblia
mówi to tak jasno, że nawet głupi nie zbłądzi na tej drodze. Uchwyć
się tylko Bożej obietnicy i trzymaj się jej. Trzymaj się jej tak długo, aż
otrzymasz następną. Kiedy zobaczysz odpowiedx na pierwszą
obietnicę, to uchwyć się następnej. Potem trzymaj się tej obietnicy, aż
otrzymasz następną. Potem wzbijaj się ciągle wyżej.
100
Jak Spiewał chór ubiegłego wieczoru, tam w innym zborze, w
kaplicy brata Outlawa, mówiąc& Pierwszym etapem było
odrodzenie i on podążał naprzód. W kolejnym doszedł jeszcze dalej. I
po pewnym czasie wyminął Marsa, Jowisza, i natrafił na Mleczną
Drogę i po prostu podążał naprzód. Ja to lubię. Rozumiecie? Po prostu
wzbijał się etap za etapem coraz wyżej.
101
Uchwyć się Bożej obietnicy. Powiedz:  Boże, ty obiecałeS, że mnie
zbawisz. Trzymaj się tego. Stój mocno na tej obietnicy, aż będziesz
zbawiony.  Boże, Ty obiecałeS napełnić mnie Duchem Rwiętym . Stój
mocno na tym, aż zostaniesz napełniony Duchem Rwiętym. Jeżeli
jesteS chory, powiedz:  Ty obiecałeS mnie uzdrowić. Ja stoję
bezpoSrednio tutaj, aż Ty mnie uzdrowisz . Tutaj to macie. Tak
właSnie trzeba to czynić. Trzymajcie się tego.
102
Bóg jest nieskończony. On jest niezmienny. On nie może się
zmienić. I On czyni to w nieoczekiwany sposób. Lecz wytrwajcie w
tym, aż to przyjdzie. Nie mówcie Bogu, jak wy chcecie  jak On ma to
uczynić; On uczyni to w ten sposób, jak On chce. Rozumiecie? Nie
mówcie Mu, jak to ma uczynić.
103
Zważajcie teraz. Stwierdzamy z tego, że Izajasz był urodzonym
prorokiem. On był na swoim posterunku, kiedy był tam przy ołtarzu.
Nie było dziwną rzeczą, że prorok widział wizję, więc on powinien
był o tym pamiętać. On był bezpoSrednio na swoim posterunku. On
nie był poza ramami Pisma Rwiętego; on był bezpoSrednio w PiSmie.
MÓWIONE SŁOWO
18
104
Bóg powiedział:  Jeżeli ktoS między wami jest duchowym albo
prorokiem, Ja, Pan Bóg, dam się mu poznać. Jeżeli urzeczywistni się
to, co ten prorok mówił, to go słuchajcie. Jeżeli nie, to go odrzućcie .
Widzicie więc: Jakub był w zgodnoSci z Pismem Rwiętym, Mojżesz
był w zgodnoSci z Pismem Rwiętym, tak samo Eliasz.
105
Wexmy tutaj Eliasza. Chciałbym mu powiedzieć& Otóż, on
wyszedł tam na pustynię i był zmęczony. A Bóg posłał mu  nakarmił
go przez Anioła i posłał go na pustynię, i on szedł czterdzieSci dni i
nocy. I zanim się spostrzegł  co się stało? On przyszedł z powrotem
do jaskini. I ten prorok ukryty w jaskini słyszał szumiący wiatr,
pluskanie deszczu i dmuchanie wiatru. On słyszał, jak skały odbijają
grzmoty i wszystko inne. PomySlał:  Dobrze, to jest w porządku. Ja
byłem na Górze Karmel. Ja wiem, że On odpowiada przez gromy i
błyskawice, i przez deszcz. Ja to wiem . Lecz co zainteresowało
proroka? Ten nieoczekiwany, cichy słaby głos.
106
Tego właSnie nie dostrzega tak wielu z nas zielonoSwiątkowców.
Rozumiecie? My spodziewamy się czegoS w jakiS inny sposób, podczas
gdy Bóg przynosi to w Swój własny sposób. Rozumiecie? MySlimy
sobie, że to powinno przyjSć w ten sposób, jak my się spodziewamy.
Lecz Bóg posyła to w Swój własny sposób, w ten sposób, jak On chce
to posłać.
107
Zatem, Jezus& Gdy oni prosili o króla, on powiedział (Izajasz
9,6): Dziecię narodziło się nam, Syn dany jest nam; i będzie
panowanie na ramieniu Jego. Panna pocznie i urodzi Dziecię. I będzie
mu nadane imię Emanuel . I patrzcie, On przyszedł dokładnie w
zgodnoSci z Pismem Rwiętym. Czy tak? Zupełnie dokładnie, jak
mówiło Pismo Rwięte.
108
Mojżesz był w zgodnoSci z Pismem, lecz nie przyszło to w ten
sposób, jak sobie mySlał, że to przyjdzie. On mySlał:  Pójdę tam i
zabiję tego Egipcjanina teraz i sprawa załatwiona. Potem wszystkie
dzieci Izraelskie będą mówić: ,Widzicie, Taki-i-taki, on jest naszym
zwycięzcą  . Lecz to nie stało się w ten sposób. Pomimo tego on był
ciągle w zgodnoSci z Pismem Rwiętym. Jakub i wszyscy pozostali byli
w zgodnoSci z Pismem Rwiętym, kiedy Bóg działał.
109
A jeSli my doprowadzimy siebie do zgodnoSci ze Słowem Bożym i
trzymamy się go&  Co ja mogę& Bracie Branham, co ja mogę
uczynić, aby być w zgodnoSci ze Słowem Bożym?
110
Przyjmij Je po prostu do swego serca i wierz w Nie. Każda
obietnica jest twoja. Ona jest twoja. Ty możesz ją mieć. Ona należy do
ciebie.  Każda obietnica w tej Księdze  jak Spiewacie   jest moja.
Każdy rozdział, każdy werset, każdy wiersz. Ja ufam Jego Bożej
miłoSci, bo każda obietnica w tej Księdze jest moja .
111
Nie ważne, jaka to jest obietnica, ona jest twoja mimo wszystko,
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
19
bo Bóg ci ją dał.  Kto pragnie, niech przyjdzie i pije ze xródeł wody
żywota za darmo . Ona jest twoja. Ona należy do ciebie. Każda
obietnica należy do ciebie, jeżeli masz wiarę do przywłaszczenia jej
sobie. I ona wypełni się, jeżeli tylko będziesz w nią wierzył.
112
Gdy Jezus przyszedł, stwierdziliSmy, że On urodził się w stajni.
Więc Żydzi zaraz nie zgadzali się z tym. On nie przyszedł w ten
sposób, jak oni sobie mySleli, jak się spodziewali, że On przyjdzie,
więc oni go po prostu ekskomunikowali z ich społecznoSci. I On
więcej nie był w niej. Lecz obserwujcie, co On uczynił. O, kiedy On&
To Go nie zatrzymało.
113
Gdy został wylany Duch Rwięty na początku, koSciół został
również ekskomunikowany. To nie powstrzymało poselstwa. Ono
idzie naprzód zupełnie tak samo. Jezus nie może zostać zatrzymany.
Kto może zatrzymać Boga? Wy tego nie możecie uczynić. Nie, wy nie
moglibyScie tego uczynić. Łatwiej potrafilibyScie zatrzymać słońce.
Lecz nie możecie zatrzymać Boga. Jego program podąża naprzód.
Więc to przychodzi&
114
Gdy koScioły modliły się w owym czasie o przebudzenie, ono
przyszło w nieoczekiwany sposób. On wziął grupę kilku jednookich
czarnych mężczyzn tutaj w Kalifornii i kilku włóczęgów na ulicy, i
tym podobnych, i napełnił ich Duchem Rwiętym i rozpalił ogień,
który& Spójrzcie gdzie to doszło obecnie. Jest to najszybciej
rozrastający się koSciół na Swiecie.
115
Oni mieli więcej nawróconych w ubiegłym roku, niż wszyscy
pozostali wzięci razem. To się zgadza.  Nasz Niedzielny Wizytator 
katolicka gazeta tak mówi. Oni zarejestrowali ich milion pięćset
tysięcy. Dlaczego? Boże Słowo żegluje ciągle dalej i dalej. A Jego lud
nigdy nie zaniecha& Oni są żołnierzami, (amen), ponieważ Słowo
żyjącego Boga płonie w ich sercach. To się zgadza. Bóg posyła im
różne sprawy w różnych miejscach, błogosławi ich i prowadzi ich
naprzód.
116
Więc miejmy skierowany nasz umysł na Słowo i na Boga, i
zdążajmy naprzód. Otóż, nie odrzucajcie tego, mówiąc:  My będziemy
największą grupą albo  my mamy najlepszą grupę ludzi w mieScie.
Najwytworniej ubrane tłumy ludzi przychodzą do naszego koScioła ,
czy coS w tym sensie. Jeżeli to macie w swoim umySle, to jesteScie w
tej chwili upadli. Rozumiecie? Tak jest. Pamiętajcie tylko.
Gdziekolwiek jest Duch Rwięty, tam są żyjące stworzenia. To się
zgadza. Pozostańcie z Duchem Bożym. Cokolwiek czynicie,
trzymajcie się tego Ducha.
117
Kiedy Jezus był dorosły, On udowodnił, że jest tym Mesjaszem, o
którego się modlili. On pokazał im znak Mesjasza. On udowodnił
przez znaki, które czynił, że On jest Mesjaszem. Spójrzcie na
niewiastę u studni, kiedy On powiedział jej, jakie są jej grzechy  że
MÓWIONE SŁOWO
20
miała pięciu mężów.  Wiesz  powiedziała ona   Panie, my wiemy,
że gdy przyjdzie Mesjasz, będzie nam mówił wszystkie te sprawy .
Lecz ona nie wiedziała, Kim On był.
On powiedział:  Ja Nim jestem .
118
Spójrzcie na Natanaela, kiedy on powrócił z Filipem i znalazł się
w ObecnoSci Jezusa. A Jezus powiedział mu, kim jest, skąd
przychodzi i co on czynił. O, moi drodzy. To udowodniło& On
powiedział:  Rabbi, Ty jesteS Synem Bożym. Ty jesteS Królem
Izraela . Moi drodzy, oczywiScie. Dlaczego? On był udowodniony.
119
On przyszedł tak, że oni& On nie urodził się w ten sposób, jak
sobie mySlał Izrael, że On się zjawi. Oni sobie mySleli, że On będzie
potężnym Królem z laską w Swojej ręce, i wyruszy i pobije Rzymian
na głowę tą laską. Lecz to nie był Boży sposób. Nie było nawet
miejsca Pisma Rwiętego mówiącego, że On uczyni to podczas tego
przyjScia. On miał to uczynić podczas następnego przyjScia. Oni
pomieszali jego pierwsze i drugie przyjScie.
120
Więc On przyszedł wtedy  miły, cichy i siedząc na mule wjeżdżał
do miasta. I On przyszedł z najmniejszego miasteczka spomiędzy
wszystkich tych wielkich prowincji. I ach, Pismo Rwięte mówiące o
Jego przyjSciu wypełniło się po prostu tak, jak On przyszedł, lecz oni
tego nie dostrzegli. Rozumiecie? Lecz On uczynił znak Mesjasza 
udowodnił, że był Mesjaszem, a oni odrzucili Go, ponieważ On
przyszedł w nieoczekiwany dla nich sposób.
121
Otóż, jeżeli oni byli ochotni przyjąć Go na podstawie tego, że Bóg
Go posłał, czy my dzisiaj wieczorem jako zielonoSwiątkowi ludzie
możemy przyjąć Ducha Rwiętego na podstawie tego faktu, że Go Bóg
posłał? Czy spodziewamy się, że Duch Rwięty będzie czynił to, co Bóg
powiedział, że będzie czynił, kiedy do nas wejdzie? Czy pragniemy to
przyjąć na tej podstawie? Albo chcemy powiedzieć:  O, ja wierzę, że
przyjąłem Ducha Rwiętego, kiedy uwierzyłem. UScisnąłem dłoń
mojemu pastorowi i mówię ci: Ja wierzę, że mam Ducha Rwiętego .
122
To nie to, co mówi Biblia.  Gdy On przyjdzie, On będzie Swiadczył
o Mnie . Jezus powiedział, rozumiecie, kiedy On przyjdzie.
123
Otóż, jak On Swiadczy o Bogu? On poSwiadcza to przez życie,
którym On żyje w tobie.  Po owocach ich poznacie je .
124
Wy może powiecie:  Dobrze, bracie Branham, ja mam Ducha
Rwiętego. Ja mówiłem obcymi językami .
125
Ja temu też wierzę. Lecz jeSli to Życie nie idzie za tym przeżyciem,
to coS było nie tak. Rozumiecie? Wy macie złą rzecz. Rozumiecie? Lecz
jeSli masz  jeżeli masz naprawdę Ducha Rwiętego i mówisz
językami, wtedy to Życie towarzyszy temu. I potem, jeżeli twierdzisz,
że otrzymałeS Ducha Rwiętego i miałeS to przeżycie, a twoje życie nie
zgadza się ze Słowem Bożym, to masz złego ducha, rozumiesz, bo nie
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
21
możesz zbierać winogrona z ostu. Wy to wiecie. Rozumiecie? A po ich
owocach poznacie ich.
126
A Jezus, kiedy On przyszedł, twierdząc, że jest Mesjaszem, On
czynił te dzieła, które powinien czynić Mesjasz. Amen. On powiedział:
 Jeżeli Ja nie czynię dzieł Mojego Ojca, to Mi nie wierzcie. Lecz jeSli
czynię dzieła Mojego Ojca, wierzcie tym dziełom . Jaka wypowiedx!
Tak samo jest dzisiaj, jak On obiecał w liScie do Hebrajczyków 13, 8:
 Jezus Chrystus ten sam wczoraj, dzisiaj i na wieki .
127
Te denominacje, te wielkie Swieckie organizacje, czego oni
oczekują, gdy widzą, że przebudzenie zaczyna się w mieScie? Czego
spodziewa się denominacja? JakiegoS wspaniałego intelektualnego
przemówienia. On musi przyjSć z wysokim wykształceniem z
eleganckimi słowami i musi być wielką osobistoScią, by mógł
nawiązać wszędzie współpracę i tym podobne sprawy, i mieć jakiS
wspaniały wielki program. Co wy robicie?
128
Prowadzicie do ołtarza zgraję Jezabeli z wymalowanymi
twarzami, które się nawet nie umyły, grupę palących papierosy
mężczyzn, twierdzących, że są chrzeScijanami, a nie naprawili
swojego życia, i są ciągle wykrętni jak beczka węży, a wy mi mówicie,
że to jest Duch Rwięty? Absolutnie nie. Duch Rwięty jest
SwiątobliwoScią i mocą zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Biblia
mówi, że Jezus Chrystus jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki.
Amen. To jest prawdą, bracia, nie chcę wam robić afrontu, lecz&
129
Co to jest? Postawicie tu na podium człowieka, który może jąka się
trochę i bełkoce swoim językiem, i błędnie pisze niektóre słowa albo
je błędnie wymawia. I wtedy ludzie mówią:  E, ten człowiek nie ma
tu nic do powiedzenia .
130
A co z waszym Dwight Moody m, jednym z największych, jakiego
mieliScie od czasu Charlesa Finney a? To się zgadza. Jakim był
Moody? On niemal nie umiał przeczytać swego nazwiska  zwykły
łatacz starego obuwia.
131
Pewnego dnia był on w Anglii i głosił Ewangelię londyńczykom, i
próbował czytać fragment z Biblii, a wypowiedział to błędnie. MySlę,
że nazwał Filistynów inaczej, czy coS podobnego, zrobił z tego jakieS
inne słowo. Wrócił z powrotem o pół wersetu. Próbował znowu.
PomySlał sobie, że zyska na czasie, aby to poprawnie wypowiedzieć,
ale nie udało mu się. Wrócił więc wstecz i czytał na nowo cały ten
tekst, i znowu wypowiedział to xle.
132
On zamknął Biblię i wiedział, że ci londyńczycy siedzieli tam po
prostu jak& Do nich musiało to być powiedziane intelektualnie. On
zamknął Biblię i powiedział:  Panie Boże, ja będę mówił tym
językiem, z jakim Ty mnie posłałeS . Bracie i on skrytykował ostro
ten koSciół. Łzy toczyły im się po policzkach.
MÓWIONE SŁOWO
22
133
Przyszedł redaktor gazety, by wySledzić i zobaczyć, dlaczego On
przyciągał tak wielu ludzi. Przyszedł redaktor i napisał artykuł, w
którym powiedział:  Dlaczego wszyscy przychodzą, by spotkać się z
Dwight Moodym? On powiedział:  Po pierwsze, on jest taki brzydki,
gdy na niego patrzymy. Po drugie  mówił   on mówi poprzez swój
nos. On nie ma dobrej wymowy . I powiedział:  Jego gramatyka jest
w ogóle najgorsza . I powiedział:  On jest okropny na wejrzeniu. On
jest tłusty, okrągły, i ma bokobrody po całej swojej twarzy . O, nadali
mu niemal wszystkie możliwe przezwiska.
134
Jego menażer podszedł i powiedział:  Panie Moody, oto, co gazeta
opublikowała o panu . Więc on przeczytał, co było tam napisane 
przeczytał cały ten artykuł. I zapytał:  Dlaczego w ogóle ktoS
przychodzi, by zobaczyć Moody go?
135
A pan Moody powiedział po prostu jedno zdanie:  Hę. OczywiScie,
że nie. Oni przychodzą, by zobaczyć Pana . To było wszystko. Oni nie
przychodzili, by& Jeżeli przychodzicie, by zobaczyć Dwighta
Moody go, to byłoby coS innego  on musiałby być kimS, by się na
niego patrzyć.
136
Bracie, jeżeli przychodzisz z powodu jakiejS intelektualnej mowy,
to ty się tego spodziewasz, tego właSnie oczekujesz. Lecz jeSli
przychodzisz, by zobaczyć moc i demonstrację Ducha Rwiętego, to
będzie potrzebna moc Boża z niebios, by tego dokonać. To się zgadza.
Jest to zależne od tego, czego szukasz, czego się spodziewasz.
137
Kiedy ja przychodzę do koScioła, spodziewam się zbawienia.
Spodziewam się spotkać Swiętych ludzi. Spodziewam się ludzi
oczyszczonych z grzesznego życia. Tego właSnie oczekuję, ponieważ
tego wymaga Bóg. Lecz widzicie, jak popuszczamy cugli?
138
Stary brat Spurgeon, stary metodystyczny kaznodzieja, mój
przyjaciel głosił zazwyczaj o& mówił, że popuSciliSmy cugli,
względnie Spiewał to raczej. On mówił:
 PopuSciliSmy cugli, popuSciliSmy cugli;
ZawieraliSmy kompromis z grzechem.
PopuSciliSmy cugli, owce wyszły
Lecz jak dostały się do nas kozły?
139
PopuSciliSmy cugli, to jest prawdą; popuSciliSmy cugli.
Trzymajcie się Słowa. Bóg jest nieomylny. Bóg jest nieskończonym
Bogiem, który nie może się zmienić. On jest nie zmieniającym się,
niezmiennym Bogiem, tym samym, który przypadł w Dniu Wylania
Ducha Rwiętego i napełnił cały dom potężnym szumiącym wiatrem. A
rozdzielone języki ognia odpoczęły na nich i wszyscy zostali
napełnieni Duchem Rwiętym. To jest ten sam Bóg, którego
wyglądamy dzisiaj. A więc jest to zależne od tego, czego wyglądasz.
Nieskończonego Boga!
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
23
140
 Jam jest Bóg i nie zmieniam się . On się nie zmienia. On nie może
się zmienić. Jeżeli to jest to, co On dał tym pierwszym czekającym
wtedy, to dał On również drugim czekającym, i to dał On trzecim,
czwartym. I z każdym, którego On powołuje, postąpi tak samo.
141
On powiedział:  Jam jest Winnym Krzewem; wy jesteScie
latoroSlami . Jeżeli winny krzew wypuSci kolejną latoroSl, a ona
rodzi winogrona, to następna gałąx albo następna latoroSl, którą
wypuSci ten winny krzew, będzie rodziła winogrona. Nie możecie
sprawić, żeby jedna rodziła dynie, a druga wodne melony, a trzecia
winogrona. Nie możecie tego osiągnąć. Widzicie, to wskazuje na to, że
to zostało tam włożone. Jest to winny krzew, który został
zaszczepiony, to się zgadza, względnie jakaS latoroSl, która została
wszczepiona do tego winnego krzewu.
142
Pewnego razu stałem tutaj z bratem John Sharritem. On pokazał
mi około czterech lub pięciu owoców cytrusowych na jednym
drzewie. MySlę, że to były jabłka granatowe, i & Nie, może to xle
powiedziałem. Były to pomarańcze i cytryny i tangeriny i tangela i
grejpfruty, wszystkie rosły na drzewie pomarańczy.
143
I ja powiedziałem:  Lecz bracie John, pragnę cię o coS zapytać.
Kiedy one wyrosną i wypuszczą znowu swoje pączki, czy wszystkie
będą pomarańczami?
144
On powiedział:  Nie. Każda z tych gałęzi  każda z tych małych
gałązek, która została odcięta i wszczepiona do tego drzewa& Jeżeli
to było drzewo cytryny, jeżeli to była gałązka cytryny, to ona będzie
rodzić cytryny .
145
Ja powiedziałem:  Lecz co, jeSli oryginalne drzewo wypuSci swoją
kolejną gałązkę? On powiedział:  Ona będzie rodziła pomarańcze .
To się zgadza.
146
Więc bracie, nie możemy przechwalać się jakąS organizacją. To
jest wszystko, co mamy  rodzimy owoce organizacji. Będziemy
przynosić dowód organizacji. Lecz jeSli wyrosłeS z Winnego Krzewu,
to on wypuScił cię jako nowe stworzenie w Chrystusie. Będziesz rodził
Życie Chrystusa. Tak mi Bóg dopomóż, będziesz je manifestował.
Racja. Będziesz miał to samo przeżycie, które mieli oni na początku.
Amen. Ja wiem, że to jest prawdą.
147
Denominacje poszukują intelektualistów. To właSnie jest kłopot.
My zielonoSwiątkowcy spodziewamy się tak bardzo tego szumiącego
wiatru, że nie dostrzegamy tego cichego, słabego głosu. Tak ma się ta
sprawa. Rozumiecie? Tak jest. Czasami jest to nieoczekiwane. Jeżeli
to nie ma cichego, słabego głosu w sobie, względnie jeżeli go ma,
wiecie, my tego nie chcemy przyjąć. Czasami naprawdę dobre
nauczanie, czasami ono po prostu tnie nas na kawałki i nastroszy nam
trochę pióra, wiecie, czasami pomoże nam to trochę. Wy wiecie, że to
MÓWIONE SŁOWO
24
jest prawdą. Jest to prawda. Tak jest. CoS, co nam pomoże, zrobi nam
dobrze.
148
Otóż, Eliasz usłyszał szumiące wiatry i on wiedział, że tam na
zewnątrz był Bóg, lub coS przechodziło koło jaskini. On słyszał
deszcze i wszystko inne. Lecz zaalarmowało go to, gdy On
przechodził w tym cichym słabym głosie. On widział Go,
przychodzącego w deszczu. On widział go przychodzącego w ogniu.
On słyszał te wiatry i słyszał ten deszcz; on słyszał ogień i widział
ogień, i wszystko. Lecz zaalarmował go ten cichy słaby głos, który
przyszedł. Więc on włożył zasłonę na swoją twarz i wyszedł. O,
bracie, to było właSciwe.
149
Co powinniSmy czynić? PowinniSmy słuchać głęboko w naszym
sercu, aż usłyszymy głos Boży. Potem wyjdxmy według tego głosu i
wierzmy, że on jest prawdą. Tak jest.
150
Lecz ja zastanawiam się dzisiaj, bracie, czy my nie dostrzegamy
jeszcze Ducha Rwiętego między nami. Zastanawiam się, czy ludzie z
naszym dzisiejszym nastawieniem  czy my nie dostrzegamy i nie
rozpoznajemy, że to jest Duch Rwięty? Rozumiecie?
151
Otóż, ja wiem  mówię może do niektórych z obcych w tym obozie
dzisiaj wieczorem: Niektórzy ludzie żyją może takim życiem, za jakie
powstydziliby się sami. To może być prawdą. Lecz mój bracie, siostro,
oni nie mają tego, o czym mówią. To się zgadza. To prawda. Lecz nie
oceniajcie ich według tego.
152
Kiedy wyjechałem do Indii, był tam pewien człowiek, który chciał
mi udowodnić, że potrafi leżeć na ostrzach. Inny chciał chodzić po
ogniu. On chciał czynić wszystkie te rzeczy, by pokazać, co potrafi
uczynić za pięciocentówkę czy za dziesięciocentówkę, albo za centa 
cokolwiek mu człowiek da. Lecz słuchajcie. On odgrywał tam rolę
obłudnika. Lecz w głębi tego kraju było kilku uczciwych ludzi, którzy
byli absolutnie przekonani, że czyniąc to składają ofiarę jakiemuS
bogu, przebywającemu gdzieS. Lecz on odgrywał rolę obłudnika.
153
My mamy to samo. To się dokładnie zgadza. Niektórzy mężczyxni
i kobiety są po prostu tak zwanymi chrzeScijanami; oni próbują tylko
udawać, że mają Ducha Rwiętego i skłaniają po prostu pozostałych,
aby postępowali tak samo!
154
Jak mówiłem niedawno wieczorem, kiedy na początku stanąłem
za kazalnicą  ja tam przyszedłem i obserwowałem dr Davisa, w jaki
sposób on głosił. A ja właSnie otrzymałem licencję nauczyciela, więc
wystąpiłem za kazalnicę. I pomySlałem sobie:  Słuchaj, wiesz co? Ja
potrafię głosić tak samo .
155
Wystąpiłem więc za kazalnicę i wymachiwałem moimi rękami tak
samo jak on to robił, podskakiwałem tam i z powrotem tak samo, jak
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
25
on podskakiwał i mówiłem po prostu:  Alleluja, chwała Bogu i
 Alleluja, chwała Bogu i  Alleluja, chwała Bogu .
156
I potem, kiedy zszedłem z podium, zanim się spostrzegłem,
wszystkie stare kobiety podchodziły i mówiły:  O, to było cudowne,
Billy .
157
Lecz stary dr Davis siedział tam, stary prawnik, wiecie, i patrzał
na mnie, ot tak. Ja zapytałem:  Jak mi się udało, doktorze Davis?
158
On odrzekł:  Fatalnie. Było to najgorsze z tego, co kiedykolwiek
słyszałem . On mnie naprawdę osadził na miejscu. On powiedział:
 Pragnę, abyS przyszedł do mojego gabinetu jutro po południu o
drugiej godzinie .
Ja rzekłem:  W porządku, doktorze Davis .
159
Wszedłem do Srodka cały przygnębiony, wiecie. On spojrzał na
mnie i powiedział:  Sądzę, iż odczuwasz tak, że mi nigdy nie
wybaczysz, Billy .
Ja odrzekłem:  Nie. Pragnę się dowiedzieć, dlaczego .
160
On powiedział:  Gdy na początku zacząłem praktykować prawo
 powiedział   obserwowałem pewnego prawnika. I niewątpliwie to
samo robiłeS ty  obserwowałeS mnie  powiedział on   widziałem
bowiem, że próbowałeS naSladować wszystkie moje ruchy, które ja
robię .
161
Dalej powiedział:  Lecz czy wiesz co? Powodem, dlaczego ci
rzekłem: ,Najbardziej fatalne z tego, co kiedykolwiek słyszałem , było
to, że nie przyniosłeS ani odrobiny ze Słowa Bożego. Ty tylko płakałeS
i parskałeS, roztkliwiałeS się i zawodziłeS . Powiedział:  Nie
powiedziałeS ani jednej rzeczy ze Słowa Bożego . Tak powiedział.
162
I powiedział:  Ja stanąłem na sądzie i próbowałem bronić kobietę
w sprawie rozwodu. I powiedziałem: ,Ta biedna zwykła kobieta
(buu buu), ta biedna młoda kobieta (buu buu) i kontynuowałem
moją obronę w ten sposób .
163
I powiedział:  Pewien stary adwokat siedział tam naprzeciwko i
patrzył się ot tak przez około pół godziny, aż ja skończyłem z moim
lamentowaniem i płakaniem, i aż zabrakło mi niemal głosu .
Powiedział:  Ten stary adwokat powiedział: ,Wysoki sądzie! Ile z
tych bzdur będzie sąd jeszcze znosił ?
164
Dalej mówił:  Udałem się do tego starego adwokata i on mi
przygadał. Powiedział mi: ,Wiesz co? Ty robiłeS wiele hałasu i tak
dalej. To było w porządku. Lecz ty nie przedłożyłeS żadnego
argumentu prawnego. Jest potrzebne prawo, aby unieważnić tę
sprawę  .
165
Bracie, o tym właSnie rozmySlam również dzisiaj wieczorem. Musi
to być ta sama rzecz, bracie. Bez względu na to, jak wysokie
MÓWIONE SŁOWO
26
wykształcenie posiadamy, jak jesteSmy intelektualni, czy cokolwiek
jeszcze, musimy mieć pewną moc i demonstrację Ducha Rwiętego, by
udowodnić, że to jest Bóg, i to naprawi twoje życie, to będzie
prowadzić i manifestować to samo Życie, którym żył Jezus Chrystus.
Amen.
166
On obiecał, że w ostatecznych dniach czasu wieczornego będzie
RwiatłoSć. Prorok podał tę obietnicę. Widzimy, że słońce wschodzi
geograficznie na wschodzie, a zachodzi na zachodzie. I to samo
słońce, które wschodzi na wschodzie, jest tym samym słońcem, które
zachodzi na zachodzie. Wiemy, że to jest prawdą.
167
Otóż, gdzie rozpoczęła się cywilizacja? Na wschodzie. To się
zgadza. Ona podróżowała razem ze słońcem, a teraz jest na
zachodnim wybrzeżu. Gdyby poszła jeszcze dalej, przyszłaby znowu
na wschód. Wschód i zachód spotkały się  cywilizacja. Pragniemy to
obserwować na chwilę.
168
Przypomnijcie sobie, że prorok powiedział:  Nastanie dzień, który
nie będzie ani jasny ani ciemny, ponury dzień. Lecz w czasie
wieczornym będzie Swiatło . Zważajcie teraz. Czasu wieczornego
będzie Swiatło.
169
Otóż, Syn Boży Swiecił Swoją sprawiedliwoScią i mocą na ludzi
wschodu około dziewiętnaScie stuleci temu. A potem przyszedł
następny odcinek czasu, w którym mieliSmy intelektualne nauczanie.
PrzeżywaliSmy wspaniały czas. ZakładaliSmy kolejne organizacje.
CzyniliSmy wielkie rzeczy i to jest dobre. Jest to po prostu taki
mglisty dzień. Uważam, że tutaj w Phoenix nie macie ich, lecz tam na
wschodzie mamy je. Bywa trochę pochmurno i jest dosyć Swiatła
abySmy się mogli poruszać, lecz słońce nie Swieci. Ono gdzieS Swieci,
ponieważ nie byłoby jasno, gdyby nie Swieciło, lecz nie jest to jasne
Swiatło słoneczne.
170
Lecz potem w czasie wieczora mroki rozstępują się i to samo
słońce, które Swieciło na wschodzie, Swieci na zachodzie. Potem ten
sam Jezus, ten sam Duch Rwięty, który przypadł wtedy na ludzi
wschodu, przeszedł przez czas organizacji i zstąpił znowu w dniach
ostatecznych, by Swiecić tą SwiatłoScią na zachodni horyzont. Jest to
ten sam Jezus, ta sama rzecz, ten sam miłujący Bóg. On jest tutaj
dzisiaj wieczorem w postaci Ducha Rwiętego. Przychodzi& On jest
niezmiennym Bogiem. On się po prostu nie może zmienić. Nie, On
przychodzi w nieoczekiwany sposób, czyniąc cuda w różny sposób,
dokonuje Swoich cudów w tajemniczy sposób; tak dokonuje Swoje
cuda.
171
Lecz pamiętajcie, Jezus powiedział:  Jak było w dniach Sodomy,
tak będzie w czasie przyjScia Syna człowieczego . Nikt nie może
wątpić w to, co On powiedział:  Jak było w dniach Sodomy&  Otóż,
w Sodomie było to tuż przedtem, nim spadł ogień i spalił Sodomę i
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
27
Gomorę. A teraz jesteSmy tuż przed uderzeniem tej godziny północy
 przed powtórnym przyjSciem Chrystusa, a Swiat ma zostać
zniszczony ogniem.
172
Co się stało? W owym czasie były trzy kategorie ludzi, a dzisiaj są
też trzy kategorie ludzi. Po pierwsze byli tam Sodomici  ten Swiat;
był tam Lot i jego rodzina  koSciół, formalny intelektualny typ; i był
tam Abraham i jego grupa. Abraham i jego grupa znajdowali się tam
na wzgórzu  ten wybrany i wywołany koSciół. Zapamiętajcie to
sobie.
173
Zatem, były tam trzy grupy: Sodomici  grzeszni, niegodziwi 
jak dzisiejszy Swiat; był tam członek koScioła, letni, chłodny  Lot i
jego grupa. Był tam Abraham  ten wywołany z tego wszystkiego i
znajdował się na pustyni, i miał trudne życie. To się zgadza. A Pan
zstąpił do niego w postaci Mężczyzny  ten Mówca spoSród owych
trzech aniołów, którzy tam stanęli.
174
KtoS pytał się mnie niedawno:  Bracie Branham, chyba nie
wierzysz, że to był Bóg?
175
Ja odrzekłem:  Był to Bóg, ponieważ& Słuchajcie teraz.
Abraham nazwał Go P-a-n-e-m dużą literą, a każdy znawca Biblii
wie, że P-a-n dużą literą to Elohim, którym jest Bóg .
176
On powiedział:  Otóż, jak On mógłby w ogóle& ? Kwestionował
Go, mówiąc:  Bóg spożywający pokarm?
177
Ja odrzekłem:  OczywiScie . I powiedziałem:  Bóg po prostu
wyciągnął rękę i wziął garSć kosmicznego Swiatła i cokolwiek On
musiał zebrać razem  trochę związków organicznych i kosmicznego
Swiatła, i trochę wapnia i potasu, i powiedział:  Fiuu! Wstąp do tego,
Gabrielu. Fiuu! Wstąp do tego Michale. Fiuu  i On Sam wstąpił do
tego.
178
On był Bogiem. Wy jednak nie dostrzegacie, Kim On jest. On jest
niezmiennym Bogiem. Cieszę się, że wierzę w Niego dzisiaj
wieczorem, ponieważ pewnego dnia moje życie, moje ciało z jego
szesnastoma pierwiastkami będzie z powrotem w prochu ziemi. Lecz
On powie:  William Branham , a ja powstanę. On dmuchnie
oddechem życia do tego i powie:  Oto jesteS . On ominie urodzenie z
mojej matki, i tak dalej. Rozumiecie?
179
Podobnie jak Jezus przy swoim pierwszym cudzie, gdy On
zamienił wodę w wino. Ostatecznie mogłoby to być wino, lecz On
ominął całą tą procedurę i rzekł:  Zamieniam wodę w wino . Przy
zmartwychwstaniu On nie powie:  Panie i pani Branham, wstąpcie
znowu w stan małżeński i zrodxcie Williama . On przemówi, a ja
wyjdę. Amen. Taki On jest. On jest Bogiem.
180
OczywiScie, On to uczynił. Zstąpił tam na ziemię przed
Abrahama. Obserwujcie teraz, co On uczynił. Przypomnijcie sobie,
MÓWIONE SŁOWO
28
oni szli  dwaj aniołowie poszli dalej i głosili w Sodomie. Czy się to
zgadza? Oni tam mieli nabożeństwo. Lecz co oni czynili? Oni nie
zrobili zbyt wielu cudów, lecz co uczynili? Oni uderzyli tych
Sodomitów Slepotą. A obecnie mamy tych samych aniołów,
głoszących dzisiejszemu formalnemu koSciołowi: Billy Graham i tak
dalej. I co zaSlepia ten Swiat? Czyni to Słowo. Głoszenie Słowa
zaSlepia niewierzących.
181
Lecz obserwujcie ten wybrany, wywołany koSciół  tego Anioła,
który rozmawiał tam z Abrahamem. Przypomnijcie sobie, jego imię
kilka dni przedtem brzmiało Abram; imię jego żony Sarai, S-a-r-a-i.
Lecz On& Bóg spotkał się z Abrahamem w postaci Ducha i zmienił
jego imię z Abram na Abraham, z Sarai na Sara. I obserwujcie tego
anioła w przyprószonym odzieniu. On powiedział:  Abrahamie, gdzie
jest twoja żona, Sara?
182
MySlę, że Abraham musiał sobie powiedzieć:  Moje prowadzenie
było właSciwe. Ja po prostu coS odczułem; ten Człowiek był inny . On
odrzekł:  Ona jest w namiocie, który jest tam za Tobą .
183
Jak On wiedział, że on ma żonę? Jak On wiedział, że jego imię
zostało zmienione? Jak on wiedział, że ona  te warunki&
Powiedział:  Ja nawiedzę was według czasu życia . Jak On w ogóle
wiedział, że Abraham był żonaty?  Gdzie jest twoja żona, Sara? On
powiedział (zważajcie teraz):  Ja (ten zaimek osobowy), Ja nawiedzę
was według czasu życia . Widzicie, Kim on był. Widzicie? Widzicie,
Kim on był. I on powiedział&
184
A Sara w namiocie rzekła:  Jak mogę ja&  Ona się zaSmiała.
Innymi słowy parsknęła trochę Smiechem, wiecie, zaSmiała się w
sobie. Powiedziała:  Słuchaj no. Jak mogę przeżyć znowu rozkosz?
Abraham miał sto lat, a Biblia jasno mówi tam, że oni byli obaj starzy
i podeszli w latach. Z Sarą było już tak przez długi czas  Abraham
 jego ciało było tyle warte co martwe, a jej łono było wyschnięte i
obumarłe od wielu lat.
185
Ja nawiedzę was według czasu życia i wy urodzicie to dziecko .
Zwróćcie teraz uwagę, zanim zakończę.
186
A Sara zaSmiała się, mówiąc:  Jak mogłoby się to w ogóle stać? Ja
taka stara, jaką jestem, a mieć znowu rozkosz, a mój pan również
(zwróćcie teraz uwagę na to małe  p  pan, Abraham), on jest
również stary .
A anioł powiedział:  Dlaczego się Sara Smieje? O, moi drodzy.
187
Przypomnijcie sobie, Jezus powiedział:  Jak było w dniach Noego
i w dniach Sodomy, tak będzie przy przyjSciu Syna Człowieczego .
Co to znaczy? Jest to Bóg, Duch Rwięty, przebywający w ludzkim
ciele w tych poSwięconych naczyniach, które Krew Syna Bożego
oczySciła przez wiarę. A Bóg mieszka w tych naczyniach, wykonując
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
29
i czyniąc dalej dzieła Jezusa Chrystusa, czyniąc Go tym samym
wczoraj, dzisiaj i na wieki.
188
Jeżeli jesteSmy ochrzczeni przez Ducha Rwiętego do tego Ciała, to
stajemy się Ciałem Chrystusa. W takim razie zmartwychwstaliSmy
razem z Nim. Kiedy On wstał z martwych, my powstaliSmy również,
razem z Nim w zmartwychwstaniu; ponieważ On jest Głową, a Głowa
i Ciało jest razem. Zatem dzisiaj Chrystus jest w KoSciele  w was.
189
A Jego dzieła, które On kiedyS czynił (ew. Jana 14, 12):  Kto wierzy
we Mnie, sprawy, które Ja czynię, i on czynić będzie . To się zgadza.
List do Hebrajczyków 13, 8:  Jezus Chrystus ten sam wczoraj, dzisiaj
i na wieki . Widzicie to tam?
190
Ludzie nie oczekują, że to będzie w ten sposób. Oni uważają, że
jesteSmy bandą niepiSmiennych ludzi; nie wiedzących nawet, o czym
mówimy. Oni sobie mySlą, że to jest jakaS banda marionetek. Lecz my
 może tacy jesteSmy, w tym sensie, jak oni mówią o tym. Lecz my
przyjęliSmy Ducha Rwiętego w ten sposób, jak Bóg Go wylał i mamy
te same rezultaty, jakie oni mieli wtedy, więc to jest potwierdzeniem
tego. On jest niezmiennym Bogiem. My mamy te same rezultaty.
Amen.
191
Kiedy umierała moja własna matka, powiedziała:  Billy, ty
byłeS&  Ochrzciłem ją wiele lat temu. Ona rzekła:  Ty byłeS jakby
duchowym przewodnikiem dla mnie, Billy .
192
A ja powiedziałem:  Matko&  Wiecie nasi przodkowie byli
katolikami. I powiedziałem&
193
Gdy się na początku dowiedziałem, że Bóg jest Bogiem&
Wiedziałem to przez całe moje życie  od małego chłopca, lecz moi
blixni nie chodzili do koScioła. Więc ja poszedłem do koScioła i
rozmawiałem z księdzem, a on powiedział:  To jest właSciwy koSciół;
to jest ta droga .
Ja odrzekłem:  Dobrze, a Biblia& ? Czy mógłbym& ?
194
On powiedział:  Ty jesteS w zupełnym zamęcie. Rozumiesz?
Chodzi przecież o koSciół. Bóg jest w Swoim koSciele. Ty musisz
wierzyć koSciołowi .
195
Dobrze, udałem się do luteranów, a oni rzekli:  My jesteSmy tym
koSciołem. My jesteSmy ciałem wierzących .
196
Udałem się do metodystów. Oni rzekli:  My jesteSmy tym ciałem
wierzących .
197
Udałem się do baptystów. Oni rzekli:  Nie, oni się wszyscy mylą.
My tym jesteSmy .
198
PomySlałem sobie:  O co tutaj chodzi? KoSciół jest ciałem ludzi. A
jeden mówi w ten sposób, ten drugi w ten sposób, i w tamten sposób
 w taki sposób i w owaki sposób. CoS musi być nie tak .
MÓWIONE SŁOWO
30
199
Więc powiedziałem:  Udałem się więc prosto do Biblii, mamo, i po
prostu czytałem dokładnie, co czynił ten pierwszy koSciół. I tak, jak
oni czynili to, tak czyniłem to i ja i odniosłem te same rezultaty .
Powiedziałem:  Chwała Bogu. To jest wystarczające dla mnie .
200
Jak długo mam te same rezultaty, widzę tego samego Jezusa.
Widzę tego samego Boga, który działał w Starym Testamencie i w
Nowym Testamencie  wtedy w przednicejskim soborze. On działał
tam aż do powstania rzymskokatolickiego koScioła, który przyjął
dogmaty zamiast Biblii, wyszedł z niego w okresie ciemnych wieków
i powrócił przez Luthra, Wesley a, i ciągle dalej aż do Laodycejskiego
wieku koScioła.
201
A czasu wieczornego będzie Swiatło. Bóg wywoła sobie KoSciół, z
taką pewnoScią jak ja stoję tutaj. I widzimy tego samego Ducha
Rwiętego czyniącego te same dzieła i tą samą rzecz, dzięki tym samym
obietnicom. Błogosławione bądx Imię Pańskie.
202
Niezmienny Bóg da ci tego samego Ducha Rwiętego, którego dał
im wtedy, bez reszty. On będzie czynił te same sprawy, które On
czynił, gdy był tutaj na ziemi  dla każdego mężczyzny i kobiety,
którzy temu uwierzą i przyjmą to. Jeżeli masz Ducha Rwiętego,
uchwyć się tego jak Jakub i trzymaj się tego tak długo, aż przyjdą
pozytywne rezultaty. Amen. Więc wierzcie temu, przyjaciele. I w
niespodziewanym czasie i na nieoczekiwanym miejscu&
203
Lecz jeSli On będzie to czynił na nieoczekiwanym miejscu, o ileż
więcej będzie to czynił dzisiaj wieczorem na oczekiwanym miejscu?
Gdzie spodziewamy się zobaczyć, jak się to dzieje? Pochylmy nasze
głowy na chwilę.
204
Kiedy mamy pochylone nasze głowy i ja ufam, że wasze serca są
pochylone również& Wybaczcie mi, że trzymałem was tak długo 
aż do dziewiątej. Lecz chciałbym wam zadać to pytanie: Wiecie, może
nie spotkamy się już ponownie. Być może dla wielu z nas nie nastanie
już brzask dnia.
205
A gdyby tak było, żebySmy już nigdy nie ujrzeli kolejnego brzasku
dnia, czy spotkamy się tam za rzeką? Czy tam będziesz? Czy masz
pokój w sercu i tę pewnoSć (pewnoSć według Pisma Rwiętego, jak ci
ludzie, o których mówiłem wczoraj wieczorem), że gdy spotkałeS się z
Bogiem, miałeS przeżycie zgodne z Pismem Rwiętym i Bóg zmienił
twoje życie kompletnie, i teraz już nie jesteS więcej tym samym
człowiekiem  przekształconym tylko i wypolerowanym, lecz jesteS
nowym stworzeniem, nowym stworzeniem w Chrystusie?
206
Jeżeli nie jesteS takim& Nie mamy tu miejsca, żebyScie mogli
stanąć przy ołtarzu. Lecz chciałbym poprosić o waszą szczeroSć. JeSli
mielibyScie pragnienie, abym się modlił o was tu za kazalnicą,
wiedząc, że pewnego dnia będę musiał spotkać się w wami znowu i
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
31
spotkam się z moimi słowami, które powiedziałem dzisiaj wieczorem,
czy chcielibyScie wszyscy, kiedy macie pochylone swoje głowy i oczy
zamknięte  czy podnieSlibyScie swoją rękę na znak tego:  Módl się o
mnie, bracie, bo ja chcę być takim .
207
Niech ci Bóg błogosławi, niech błogosławi tobie, niech błogosławi
tobie, młoda pani. Niech ci Bóg błogosławi. Wy, tam na zewnątrz,
gdziekolwiek, podnieScie swoje ręce  wy przy oknach, gdziekolwiek
jesteScie. Bóg będzie was błogosławił. PodnieS tylko rękę w głębokiej
szczeroSci i powiedz:  Boże, bądx mi miłoSciwy. Ja zawsze chciałem
być takim, bracie Branham, lecz jakoS nie potrafiłem tego osiągnąć .
208
O, drogi przyjacielu, czy nie chcesz uchwycić się czegoS? Wierz mi
jako Jego słudze. Duch Rwięty ma rację. Nie pozwól, żeby ci Go ktoS
wybił z głowy. Trzymaj się Bożej niezmiennej ręki, przyjacielu
chrzeScijaninie. Jeżeli przyłączyłeS się tylko do koScioła, jeżeli
zostałeS tylko ochrzczony w wodzie, a nie zostałeS jeszcze ochrzczony
Duchem Rwiętym, nie zostałeS jeszcze naprawdę odrodzony.
209
Ty mówisz:  Bracie Branham, ja mówiłem językami, ja czyniłem
to, albo czyniłem tamto . Ja wierzę w to również. Mówiłem wam to.
Lecz pamiętajcie, wy możecie tańczyć w Duchu; możecie mówić
językami. Ja widziałem Hindusów, czyniących to. Widziałem
czarowników mówiących językami i wykładających je. I
słyszałem& Pewnego razu wszedłem do obozu, gdzie byli&
Niektórzy bracia szli tam również, widzieli stół popisany obcymi
językami i przyszło pióro, i pisało obcymi językami; a oni to
odczytywali. Rozumiecie? Wszystkie te sprawy, to jest  to mógł być
diabeł.
210
Lecz bracie, jeżeli naprawdę mówisz językami, a potem żyjesz
dalej tym życiem, którym dawniej żyłeS, to z twoim przeżyciem jest
coS nie tak. Rozumiesz? Jeżeli masz to& Jeżeli mówienie językami
jest jedyną rzeczą, na której polegasz, to nie próbuj tego. Wpadniesz
do wodospadu, a twoja łódka nie wytrzyma tego. Lecz mając&
211
Jeżeli są języki, te ustaną. Jeżeli są proroctwa, te zawiodą. Lecz
kiedy przyjdzie to doskonałe& O, ta miłoSć Boża tak bogata i czysta,
niezgłębiona i mocna. Wtedy wszystkie inne dary będą współdziałać
bezpoSrednio z nią. Rozumiesz? To są dary Ducha Rwiętego, które ci
są dane: mówienie językami, prorokowanie, wykładanie języków i
cokolwiek jeszcze. One są ku zbudowaniu koScioła, ku zbudowaniu
ciała. Lecz najpierw przyjmij Ducha Rwiętego, a zobaczysz, że twoje
życie jest zmienione.
212
Otóż, było około osiem czy dziesięć podniesionych rąk, od czasu,
kiedy mówiłem. Czy będzie jeszcze ktoS, zanim się będę modlił? Niech
ci Bóg błogosławi, pani. Niech ci Bóg błogosławi, siostro. Czy byłby
jeszcze ktoS? PodnieS tylko swoją rękę i powiedz w głębokiej
szczeroSci:  Bracie Branham, wspomnij mnie . Niech ci tam Bóg
MÓWIONE SŁOWO
32
błogosławi, bracie. Czy ktoS jeszcze? Powiedz tylko:  Módl się o
mnie . Ja mogę się tylko modlić o ciebie, mój przyjacielu. Niech ci
Bóg błogosławi, pani. I niech ci Bóg błogosławi, siostro. On teraz
widzi twoją rękę.
213
Przypomnijcie sobie, Jezus powiedział:  Kto słucha Moich słów i
wierzy temu, który Mnie posłał, ma Żywot Wieczny i nie przyjdzie na
sąd, ale przeszedł ze Smierci do Życia . Musimy temu wierzyć całymi
naszymi sercami. Wierzcie temu po prostu wszystkim co jest w was, a
Bóg zatroszczy się o resztę.
214
Niebiański Ojcze, przekazuję Ci teraz tych słuchaczy i moje nie
uszeregowane, nerwowo wypowiedziane słowa dzisiaj wieczorem.
Panie, stoję tutaj mając współczucie do tych ludzi, stojących tam z ich
chorymi kończynami. Boże, ja żądam ich dusz. Panie, przyniosłem to
Słowo w mój biedny, pokorny sposób, jak najlepiej potrafiłem, Ojcze,
wex to małe nasienie i zasiej je do serc tych ludzi. I ja żądam ich
duszy, aby nie byli zgubieni, lecz aby stanęli w owym dniu tam po
drugiej stronie przy zmartwychwstaniu. Spełnij to, Panie.
215
Ty jesteS Bogiem. Nie ma innego Boga prócz Ciebie. Poganie mają
posążki; my mamy żyjącego Boga, jedynego prawdziwego żyjącego
Boga. Możemy rozmySlać o Tobie, Ojcze, znajdującym się w
wiecznoSci, miliony razy jaSniejszej od dziesięciu miliardów słońc. O
Boże, przySwiecaj nam. Ty stworzyłeS Swiaty, umieSciłeS wielki
system słoneczny w przestrzeni kosmicznej, a potem zstąpiłeS na
ziemię, by zbawić grzesznika, i jesteS na tyle zainteresowany nami, że
jesteS tutaj w tej małej kaplicy dzisiaj wieczorem z tymi ludxmi,
chrzeScijanami. Bo Jezus dał nam Słowo:  Gdziekolwiek dwaj lub
trzej są zgromadzeni w Moim Imieniu, tam Ja jestem wSród nich .
216
Zbaw teraz tych ludzi, Ojcze. To jest wszystko, o co Ciebie umiem
poprosić, i wierzę, że Ty odpowiesz na moją modlitwę. I modlę się,
żeby jutro byli tutaj w koSciele i byli gotowi do chrztu, a nawet
jeszcze dzisiaj, jeżeli nie zostali jeszcze ochrzczeni. I ja się modlę,
żebyS ich ty napełnił Duchem Rwiętym. Pozwól im trzymać się tej
rzeczywistej prawdy Bożej tak długo, aż Smierć wyzwoli ich. Modlę
się w Imieniu Jezusa. Amen.
217
Nuże, słuchacze, chcę wam zadać jedno pytanie, uroczyScie i
Swięcie. Za kilka chwil zakończymy. Jak już powiedziałem, może nie
spotkamy się już znowu. Mam nadzieję, że się spotkamy. Lecz
pamiętajcie, będziemy musieli zdać rachunek z dzisiejszego wieczoru,
gdy przyjdziemy na sąd. Ja będę musiał zdać rachunek z tego, co
powiedziałem, z tego, co czynię. Z tego wszystkiego będzie trzeba
zdać rachunek Bogu. A jeSli zostanę znaleziony winny, wy wiecie, co
mi się stanie. Wolałbym raczej umrzeć jako grzesznik, lecz nie
pozwólcie mi umrzeć jako zwodziciel. Więc pozwólcie mi być
prawdomównym, uczciwym.
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
33
218
Słuchajcie teraz. Jeżeli Jezus Chrystus jest tym samym wczoraj,
dzisiaj i na wieki, i ja się modlę o to& Ja nie wiem, czy On to uczyni,
bo tu jest tylko mała iloSć słuchaczy, a tam ludzie stoją i jest już pora
 ja bardzo przeciągnąłem. Byłoby trudno ustawić tutaj kolejkę
modlitwy, lecz ja będę się modlił o was w audytorium. Pozwólcie&
Ja się modlę, żeby Bóg dał wam coS, na co możecie położyć swoje ręce
jak uczynił to Jakub, że nie mieliScie (rozumiecie?), coS, na co możecie
położyć swoje ręce.
219
Teraz do was, ludzie w audytorium, którzy cierpicie. Mówiłem do
was o Aniele, który zstąpił na ziemię, a był to Bóg zamanifestowany
w ludzkim ciele, bowiem On jest zamanifestowany w nas, jeżeli
jesteSmy wierzącymi. A potem, kiedy On był odwrócony swoimi
plecami& On dostrzegł, co mówiła i czyniła Sara wSród słuchaczy.
220
Potem pewnego razu, aby wam to jaSniej przedstawić, On
przechodził przez tłum ludzi, a była tam biedna kobiecina, która
prawdopodobnie była tak zniechęcona, jak ktokolwiek tutaj&
221
Zazwyczaj rozdajemy& Ubiegłego wieczora wpadliSmy w małe
podniecenie. I mieliSmy tak wielu ludzi, pragnących modlitwy.
Poleciłem synowi, aby tu przyszedł i rozdał kilka kart modlitwy,
kiedy jeszcze głosiłem. A więc, czasami ludzie przechodzą tam i z
powrotem, do tyłu i do przodu. I wy wszyscy pragniecie iSć na lekcję
szkoły niedzielnej. KtoS powiedział mi na zewnątrz:  WypuSć ludzi
wczeSnie, ponieważ ci ludzie muszą jechać samochodami i powrócić
tu jutro na dopołudniowe nabożeństwo .
222
Pragnę dotrzymać tego przyrzeczenia. Powiedziałem:  Ja to
zrobię, ja to uczynię Rozumiecie? I pragnę, abyScie się trzymali&
223
To jest główna rzecz  trzymać się czegoS, co jest rzeczywiste. Ilu
z was wierzy, że Jezus Chrystus jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na
wieki? Otóż, gdybym wam powiedział, że duch Johna Dillingera
odpoczął na mnie, to byłbym w społeczeństwie niebezpiecznym
człowiekiem. Miałbym pistolety i byłbym wyrzutkiem społeczeństwa.
Gdybym wam powiedział, że duch jakiegoS wielkiego artysty
odpoczął na mnie, to spodziewalibyScie się, że namalowałbym taki
obraz, jaki potrafił namalować ten artysta. Gdybym wam powiedział,
że duch Houdini ego  mistrza w uciekaniu jest we mnie,
spodziewalibyScie się, że czyniłbym takie rzeczy jakie on czynił.
Gdybym wam powiedział, że duch jakiegoS wielkiego muzyka
odpoczął na mnie, spodziewalibyScie się, że dotknąłbym się tych
klawiszy w mistrzowski sposób, ponieważ jego duch odpoczywa na
mnie. Rozumiecie?
224
A jeżeli wam mówię, że Duch Chrystusa odpoczywa na mnie, to
będę czynił dzieła Chrystusa. Chrystus powiedział, że Bóg był w Nim.
Bóg był w Chrystusie jednając Swiat ze Sobą. My wszyscy wiemy, że
Bóg reprezentował Samego Siebie w Chrystusie, by pojednać Swiat ze
MÓWIONE SŁOWO
34
Sobą. On był Emanuelem. Jezus powiedział:  To nie Ja czynię te
dzieła. Jest to Mój Ojciec, który przebywa we mnie, On czyni te
dzieła .
225
Przechodził przez tłum z tym samym Duchem w Sobie, a pewna
niewiasta dotknęła się rąbka Jego szaty. Otóż, On nie odczuł tego
fizycznie. Wy wiecie, że nie. OczywiScie, że nie, ponieważ
palestyńskie odzienie, jeżeli ktoS wie, miało i bieliznę osobistą, a było
to wielkie luxne odzienie zwisające w dół ot tak. Więc On nie
mógłby& On w ogóle nie czuł tego, a wszyscy byli wokół Niego.
Lecz ona dotknęła się Jego szaty wiarą.
226
Rlepy Bartymeusz dotknął się Jego szaty pewnego dnia przy
bramie, ponieważ On wcale nie usłyszał jego krzyku. Niektórzy z nich
wołali:  Hej, ty który wskrzesiłeS z martwych. Tutaj jest cały
cmentarz pełny martwych. Chodx i uczyń to i naSmiewali się z
Niego; a kapłani i wszyscy:  Chodx, uczyń to i uczyń tamto . On nie
powiedział ani słowa.
227
Lecz Slepy żebrak? O Boże, Jezus zatrzymał się i powiedział:
 Przyprowadxcie go tutaj . Rozumiecie?
228
Ta kobiecina widziała, że nie mogłaby zwrócić na siebie Jego
uwagi, ponieważ rabini, kapłani i wszyscy byli wokół Niego, i
wszyscy& I ona dotknęła się Jego szaty, a Jezus zatrzymał się i
powiedział:  Kto się Mnie dotknął?
229
A Piotr jakby napominając Go powiedział:  Kto dotknął się
Ciebie? Wszyscy dotykają się Ciebie. Dlaczego mówisz coS takiego?
230
On powiedział:  Lecz ja dostrzegam, że cnota, że moc wyszła ze
mnie. KtoS dotknął się mnie w szczególny sposób . I On rozejrzał się
między słuchaczami, aż odnalazł tą biedną kobietę. I jaki był jej
kłopot? Ona miała krwotok. A jeżeli ona miała dosyć wiary, by
dotknąć się Boga, to wywołało reakcję u Jezusa. A zatem, jeżeli
Chrystus jest w nas (namaszczony Duchem Rwiętym), czy twoje takie
same pragnienie nie dotknie się Go tak samo?
231
Pragnę teraz poprosić was, kaznodziejów, o coS. Czy Biblia mówi,
że Jezus Chrystus jest Najwyższym Kapłanem w tej chwili, który
może współczuć naszym słaboSciom. Czy się to zgadza? Ilu z was wie,
że to jest prawdą. Biblia mówi to  w Nowym Testamencie. On jest
właSnie teraz Najwyższym Kapłanem, który może współczuć czemu?
Naszym słaboSciom. Dobrze, zatem jak możesz wiedzieć, że się Go
dotknąłeS? Jeżeli On jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki, to On
będzie działał tak samo, jak działał wczoraj. Czy się to zgadza?
232
Dobrze, zatem On nie ma innych rąk na ziemi, prócz moich i
twoich. Jego głos na ziemi to nasz głos; nasz głos jest oddany Jemu.
Dlatego właSnie zwiastujemy Ewangelię. Wierzymy, że to nie my
jesteSmy. JesteSmy inspirowani, by głosić te rzeczy, Duch Rwięty
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
35
przemawia przez nas. Rozumiecie? My nie wierzymy, że możemy to
czynić. OczywiScie, że nie. Ja wiem, że ja nie potrafiłbym. I my to
wiemy; jest to inspiracja Ducha Rwiętego.
233
Zatem, jeżeli człowiek głosi coS sprzecznego i zaprzecza Słowu, to
jak mógłby Duch Rwięty napisać to Słowo, a potem odwrócić się i
zaprzeczać Mu przez człowieka? On tego nie może czynić. Musi to być
Słowo. Ono musi przejawić się dokładnie w ten sposób, jak jest
napisane, zupełnie dokładnie.
234
Jeżeli On jest Najwyższym Kapłanem& Trzymajmy to jedno
miejsce Pisma, przyjmijmy je po prostu. Jeżeli On jest Najwyższym
Kapłanem, który może współczuć naszym słaboSciom, to jedyny
sposób, jak moglibyScie poznać, że On& Jeżeli On jest tym samym
wczoraj, dzisiaj i na wieki, On będzie postępował zupełnie dokładnie
tak, jak postępował, gdy ta niewiasta dotknęła się Go. A zatem, jeżeli
ja jestem Jego sługą, a Jego Duch jest we mnie, możecie się dotknąć
Jego szaty, gdziekolwiek jesteScie. To by nie&
235
Moje odzienie nie miałoby żadnego znaczenia. Ja jestem
człowiekiem, grzesznikiem zbawionym z łaski. Więc ono nie jest
niczym więcej niż twoja żona, twój mąż, ktokolwiek to może być, twój
pastor, my wszyscy jesteSmy tacy sami. Lecz On jest Najwyższym
Kapłanem. Ja nie jestem Najwyższym Kapłanem. On jest.
236
GdybyScie dotknęli się mnie, nie pomogłoby to; lecz dotknąć się
Jego  tak. Lecz jeSli ja mogę podporządkować siebie Jemu& Ja
jestem po prostu takim jak ten mikrofon tutaj. Ten mikrofon jest
kompletnie niemy, dopóki ktoS nie mówi do niego. Czy to prawda?
Dobrze, zatem&
237
Nie znam żadnego z was  tam wSród słuchaczy. A gdybym Go
zobaczył nad kimS z was, którego znam, nie powiedziałbym nic.
Znam brata i siostrę Dauch siedzących wprost tam. I mySlę, że to jest
ten mały brat Grek tutaj  z Grecji, ale nie mogę sobie przypomnieć
jego nazwiska. Dawid. A prócz tego mySlę, że to jest  ci ludzie
wprost tutaj  te trzy czy cztery dziewczyny wprost tutaj w tym
pierwszym rzędzie  ja je znam, ponieważ one są z Georgii i z drugiej
strony, z Tennessee. One są  przychodzą do mego zboru. Niektórzy z
tych ludzi jeżdżą tysiąc pięćset mil w niedzielę  każdej niedzieli, gdy
głoszę.
238
Oprócz tego mySlę, że siedzi tam siostra Evans, siostra Ungren i
inni, a brat Evans siedzi tuż koło nich.
239
Proszę was teraz słuchacze, ilu z was tutaj jest chorych i wiecie, że
ja was nie znam i nie wiem nic o was? PodnieScie swoje ręce. Miejcie
wiarę.
240
Niebiański Ojcze, Ty znasz moje serce, i ja nie przychodzę po to,
by zrobić na podium jakiS pokaz o Tobie, Panie. Ty tego nie musisz
MÓWIONE SŁOWO
36
czynić. Jeżeli Ty nie chcesz tego czynić, Ojcze, nie jest to według
Twojej Boskiej woli, to po prostu zamknij to nabożeństwo. My
odczuwamy, że Duch Rwięty był tutaj i błogosławił nam.
241
Skoro jednak mówiłem na ten temat:  Jam jest Bóg i nie zmieniam
się & Wtedy, gdy Ty chodziłeS tutaj na ziemi w ludzkim ciele jako
Emanuel, biedna kobieta dotknęła się Twojej szaty pewnego dnia i
ona miała taką wiarę, że On to odczuł. A Twoje Słowo mówi, Ojcze,
że dzisiaj wieczór ten Jezus, Twój Syn, jest naszym Najwyższym
Kapłanem, i On może ciągle współczuć naszym słaboSciom.
242
Są tutaj ludzie, którzy są chorzy. Modlę się, Ojcze, żebyS Ty
pozwolił im, przynajmniej jednemu, czy dwom, czy kilku ludziom
tutaj Panie, aby ludzie mieli coS, czego mogliby się uchwycić, jak
Jakub, i wiedzieć, że to jest Duch Rwięty, i nie puScili się go, dopóki
nie zostaną pobłogosławieni. Jeżeli zechcesz uczynić to teraz, Panie,
każda chora osoba tutaj uchwyci się tej samej obietnicy i pozostanie
z nią tak długo, aż będą mieć pewnoSć w swoich sercach, że
błogosławieństwo Boże odpoczywa na nich.
243
Polecam teraz tych słuchaczy Tobie, to poselstwo i mnie samego,
do Twojego działania. Przewyższa to wszystko, co ja mogę uczynić,
czy ktoS inny stąd może uczynić. Panie, musisz to być Ty. Udowodnij
więc, że Ty Sam jesteS tu obecny, ten sam wczoraj, dzisiaj i na wieki:
niezmienny Bóg. Proszę o to w Imieniu Jezusa Chrystusa. Amen.
244
Odczuwam teraz Jego Ducha, rozumiecie, jakby w ten sposób 
jest to dar. To nie znaczy, że mam trochę więcej Ducha Rwiętego, niż
miałoby Go małe dziecko. Jest to po prostu dar, który towarzyszy
Duchowi Rwiętemu, aby ożywić Słowo. Więc to  wy nie musicie&
Nie musicie się martwić, czy On to uczyni. Jest to zamanifestowane
Słowo. Jest to Słowo  zamanifestowane.
245
Otóż, ja pragnę po prostu, aby każdy z was, słuchacze, rozmySlał
o tym w swoim sercu. PomySlcie tylko o tym. Nie musicie modlić się
o to na głos; módlcie się po prostu w sercu.  Panie, Ja jestem pewien,
że brat Branham nie wie o mnie nic. On nie wie, jaką mam chorobę,
on nie wie o mnie niczego. I ja nie próbuję dotknąć się tego
kaznodziei. Lecz on powiedział nam tak wyraxnie, że Ty jesteS
Najwyższym Kapłanem i my to czytaliSmy. I ja Cię proszę, pozwól mu
mówić do mnie tak, jak Jezus mówił do tej niewiasty, która dotknęła
się Jego szaty. I po prostu& 
246
Względnie jeSli nie jesteS chory, powiedz:  Panie Jezu, pozwól&
Ja zawsze byłem trochę sceptyczny odnoSnie tego  czegokolwiek z
tych rzeczy nadprzyrodzonych. Lecz chciałbym mieć naprawdę coS,
na co mógłbym położyć moją rękę. Więc pozwól mu przemówić do
Tego-i-tego tutaj. Ja modlę się o niego, albo o nią. Niech on przemówi
w ten sposób. Ja będę wierzył .
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
37
247
Ja zabiorę to wszystko daleko od was. Będzie to coS, na co możecie
położyć swoje ręce, jak Jakub, i powiedzieć:  To jest to . On uchwycił
się Boga pewnego dnia i powiedział:  Oto jestem. Mogę się tego
trzymać . Czy to sprawiłoby, żebyScie wszyscy wierzyli? Jeżeli tak,
podnieScie swoje ręce. Powiedzcie:  Proszę, wzbudx wiarę we mnie
 wszędzie dookoła   żebym mógł zobaczyć, jak się to dzieje . Niech
wam Bóg błogosławi. Ja nie mówię, że On to uczyni. Ufam, że On to
uczyni.
248
Pewnego dnia schodząc z góry On powiedział:  Wszystkie rzeczy
są możliwe, jeżeli tylko potrafisz wierzyć  do ojca chłopca chorego
na epilepsję. Jeżeli tylko wierzymy& KtoS, kto jest chory i w
potrzebie  tylko wierz; wierz temu całym swoim sercem.  Jeżeli
wierzysz, wszystkie rzeczy są możliwe .
249
 Co mówisz  na co czekasz, bracie Branham? Wszyscy z was
tutaj niewątpliwie byli w Phoenix tak wiele razy i widzieli to.
Głoszenie takiego poselstwa jak to& Lecz to jest RwiatłoSć. Oni
mają jej zdjęcie. Każdy z was& WiększoSć z was widziała już tę
RwiatłoSć. Nieprawdaż? Oni mają ją na zdjęciach i tym podobnie;
znajduje się w Waszyngtonie D.C. Niedawno zrobiono Jej zdjęcie
znowu. Rozumiecie? To Swiadczy samo o sobie.
250
Jest to Słup Ognia, który prowadził dzieci Izraela po pustyni. Ten
Słup Ognia stał się ciałem i mieszkał między nami. Jezus powiedział:
 Ja przychodzę od Boga i Ja odchodzę do Boga . Po Swoim
zmartwychwstaniu On wstąpił na wysokoSci. A kiedy On odszedł,
potem spotkał Pawła na drodze do Damaszku i On był znowu
RwiatłoScią. Paweł ją widział. Reszta z nich nie widziała jej. Ona go
nawet zaSlepiła. On był Slepy. I on powiedział, że widział tam tą
RwiatłoSć, Swiecącą jak słońce. I powiedział:  Panie, kim jesteS?
251
On odpowiedział:  Jam jest Jezus; trudno tobie wierzgać przeciw
oScieniowi .
252
Otóż, ta sama RwiatłoSć  jej zdjęcie& Jeżeli to jest ta sama
RwiatłoSć& Jeżeli to jest ten sam Słup Ognia, ten sam Jezus, który
był na drodze do Damaszku przed Pawłem, On będzie czynił te same
dzieła. Tak musi być.
253
Tutaj On jest. Chwała Panu. Dziękuję Ci, Panie Jezu. Niech teraz
szatan próbuje coS powiedzieć.
254
Ta młoda pani, siedząca tutaj w niebieskiej sukience ma kłopoty z
fistułą i modli się. Wierz całym swoim sercem, a to cię opuSci. Czy
temu będziesz wierzyć? W porządku, więc możesz to mieć. Nigdy nie
widziałem tej kobiety  nie widziałem jej nigdy w moim życiu. Te
rzeczy są prawdą, pani, nieprawdaż? Jeżeli są prawdą, pomachaj
swoją ręką tam i z powrotem. Ty modliłaS się o to:  Panie, pozwól
mu&  Miej wiarę.
MÓWIONE SŁOWO
38
255
Tutaj siedzi Sliczna młoda pani; siedzi tutaj w krótkim futrze lub
czymS podobnym na sobie. Tam jest ta RwiatłoSć. Czy ją widzicie 
unoszącą się wprost tam nad tą kobietą? Ta kobieta jest w poważnym
stanie. Ja jej nie znam, nigdy w moim życiu jej nie widziałem.
256
Jeżeli jesteSmy wzajemnie sobie obcy, to podnieS swoją rękę.
Lecz& Słuchajcie, czy to nie jest prawdą? Odczuwasz naprawdę
dziwne uczucie wokół siebie, naprawdę miłe, pokorne uczucie. To jest
ta RwiatłoSć. Ja patrzę się prosto na Nią. Tutaj. Ty masz guza. Nie
tylko jednego, lecz więcej guzów. One są po całym twoim ciele. To się
zgadza, nieprawdaż? Czy wierzysz? Bóg cię uzdrawia i czyni cię
zdrową. Miej wiarę. Czy wierzysz?
257
Tutaj  młoda pani podniosła swoją rękę tutaj w tyle  siedzi za
tym dzieckiem w wózku inwalidzkim. Ja nie znam tej pani, nigdy jej
nie widziałem. JesteSmy sobie obcy, nieprawdaż, pani? Lecz ty się
modlisz z powodu dolegliwoSci serca, żeby Cię Bóg uzdrowił. Jeżeli to
jest prawdą, pomachaj swoją ręką ot tak. Jezus uzdrowił cię. Idx do
domu i bądx zdrowa.
258
Czy wierzycie teraz całym swoim sercem?  Jeżeli możesz wierzyć,
wszystkie rzeczy są możliwe . Miejcie wiarę. Nie wątpcie w to.
Wierzcie po prostu całym&
259
Tutaj siedzi niewiasta  wprost tutaj. Siedzi tutaj parę kobiet od
pani Sharritt. Ona tam siedzi i modli się. Ma artretyzm. Wierz w to,
pani. Czy temu wierzysz? W porządku. Przyjmij to.
260
 Czasu wieczornego będzie Swiatło . Biblia mówi, że będzie.
Niezmienny Bóg! Powiedzcie mi, Kogo się oni dotknęli. Jezus
Chrystus jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki. Mówię
uroczyScie z obiema rękami podniesionymi, że nigdy przedtem nie
widziałem tych ludzi i nic o nich nie wiem. Lecz On, Który jest teraz
obecny  ty nie mógłbyS ukryć swojego życia i gdybyS musiał. To się
zgadza. On jest tutaj. On jest Chrystusem. On jest rzeczywistym. Jest
to Jego obietnica. Ten sam Bóg. Czy nie możecie się tego uchwycić?
Uchwyćcie się tego i powiedzcie:  To jest moje; ja teraz wierzę .
261
Niebiański Ojcze, ja przynoszę tych słuchaczy tobie  tych
chorych ludzi. Oni są w potrzebie. Jak cytowaliSmy ubiegłego
wieczoru, w owych czasach był młody pasterz, nazywał się Dawid.
Otrzymał zadanie troszczyć się o owce swojego ojca. Wielu takich
pasterzy siedzi tu również dzisiaj wieczorem, Panie. I on nie miał zbyt
wiele, czym mógłby bronić siebie albo bronić te owce, miał tylko
procę. To wystarczyło.
262
Pewnego dnia wtargnął tam lew i porwał jedną z jego owiec, i
zabrał ją precz. Dawid wiedział, że Bóg niebios był z nim i on chwycił
tą procę i pobiegł za tym lwem. I on zabił lwa, powalił go na ziemię
tą procą i przyniósł tę owcę z powrotem żywą.
NIEZMIENNY BÓG DZIAŁAJĄCY W NIEOCZEKIWANY SPOSÓB
39
263
Ojcze, choroba, diabeł  więcej niż lwy porwały wiele z naszych
owiec. Ja mam tutaj małą procę. Ona nazywa się modlitwą i wiarą.
Nie jest na niej wiele do oglądania w porównaniu z nauką medyczną,
lecz Boże, Ty pokieruj tę modlitwę na to właSciwe miejsce.
264
Szatanie, wypuSć ich wolno. Ja idę za tą owcą. WypuSć ich na
wolnoSć. Ja prowadzę ich z powrotem znowu na pastwisko Ojca
dzisiaj wieczorem. W Imieniu Jezusa Chrystusa strofuję każdego
diabła choroby i wypędzam je z tych ludzi. Niech chodzą wolni od tej
godziny, w Imieniu Pana Jezusa Chrystusa.
265
Wszyscy, którzy wierzycie w swoje uzdrowienie, powstańcie na
swoje nogi i powiedzcie:  Ja teraz przyjmuję moje uzdrowienie.
Wkładam moje ręce na To  to znaczy na Chrystusa i wierzę temu
całym moim sercem . Wasz pastor&


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jak złamać hasło na Onet poczte działa rewelacyjnie sposób na hasla password hack haker haslo
Budowa i sposób działania napędów optycznych
11 niezmiennych zasad skutecznego dzialania
11 niezmiennych zasad skutecznego dzialania
Kofeina sposób na poprawę sprawności działania i zapobieganie senności
R Malmur Hydrauliczne sposoby działania zbiornika retencyjno przerzutowego
Prakseologa Kotarbińskiego i współczesne sposoby skutecznego działania Filozofia Pozostałe Bry
Budowa i sposób działania płyt głównych
11 niezmiennych zasad skutecznego dzialania[1]
Budowa, sposób działania i podstawowe parametry dysków twardych
11 niezmiennych zasad skutecznego dzialania

więcej podobnych podstron