Paul Wallich(Pomylki to rzecz normalna)

background image

Z

godnie z prawem Moore’a b´dà-
cym wynikiem obserwacji, ˝e
szybkoÊç komputerów i pojem-

noÊç pami´ci podwajajà si´ co 18 miesi´-
cy, wspó∏czeÊnie produkowane pecety
liczà tak szybko jak najbardziej zaawan-
sowane maszyny klasy mainframe z
ubieg∏ego dziesi´ciolecia. Przynajmniej
dopóty, dopóki nie spróbujemy uzyskaç
rzeczywiÊcie poprawnych wyników.
Z prawa Moore’a wynika bowiem jeden
przykry wniosek. O ile poziom nieza-
wodnoÊci maszyn wykonujàcych obli-
czenia z szybkoÊcià kilku milionów ope-
racji na sekund´ by∏ wystarczajàcy, o tyle
zaczyna si´ on gwa∏townie obni˝aç, gdy
procesory komputerów taktowane sà
z cz´stotliwoÊcià bliskà gigahercowi lub
go przekraczajàcà. Prawdopodobieƒstwo
pomy∏ki raz na miliard wydaje si´ nie-
z∏ym rezultatem, dopóki nie wykonuje
si´ obliczeƒ matematycznych.

Wi´kszoÊç nowoczesnych urzàdzeƒ

cyfrowych charakteryzuje si´ nawet
mniejszym prawdopodobieƒstwem po-
pe∏nienia b∏´du. Dyski twarde mylà je-
den bit informacji na 10, a nawet 100 bln
bitów podczas odczytu. Wolniejsze CD-
ROM-y robià b∏àd raz na bilion. Dla su-
perszybkich nap´dów przenoszàcych
300 mln bitów na sekund´ takie wspó∏-
czynniki oznaczajà pojawienie si´ b∏´du
co kilka dni nieustannej pracy. Wype∏-
niony danymi CD-ROM nara˝ony jest
na wystàpienie nie zauwa˝onego b∏´du
raz na 200 instalacji oprogramowania.
Jeszcze kilka lat temu, gdy dyski twar-
de osiàga∏y maksymalnà szybkoÊç trans-
feru rz´du 40 mln bitów na sekund´, nie
zauwa˝onego b∏´du nale˝a∏o si´ spodzie-
waç nie cz´Êciej ni˝ raz na miesiàc.

Edytory tekstu i arkusze kalkulacyjne

zapisujà informacj´ na dysku z regu∏y
kilka razy w ciàgu minuty. Czynià to
porcjami liczàcymi milion bitów, tak
wi´c b∏àd pojawia si´ przeci´tnie raz na
kilka lat pracy. Strumienie danych
dêwi´kowych i wideo wymagajà prze-
pustowoÊci rz´du dziesiàtków milio-
nów bitów na sekund´ podczas sesji
trwajàcych minuty, a nawet godziny.
Na dodatek wspó∏czesne techniki kom-
presji powodujà, ˝e pojedynczy b∏´dny
bit przyczynia si´ niekiedy do „zepsu-
cia” informacji ukrytej w milionach in-
nych bitów.

èle odczytane bity z pliku z danymi

mogà byç wzgl´dnie nieszkodliwe (do-
póki b∏´dne dane nie zostanà zapisane
na dysku). B∏´dy wewnàtrz programu

lub systemu operacyjnego bywajà przy-
czynà niebezpiecznych awarii. Nie wy-
kryte pomy∏ki w katalogu dysku mogà
zablokowaç dost´p do ca∏ej informacji.

Proporcjonalnie do wzrostu iloÊci in-

formacji przechowywanych na dyskach
wzrasta ryzyko b∏´du. Nowe twarde
dyski produkcji IBM do komputerów
przenoÊnych o pojemnoÊci 25 GB mogà
przechowywaç dane równowa˝ne czte-
rem filmom pe∏nometra˝owym. Ozna-
cza to, ˝e nale˝y spodziewaç si´ jednego
nie zauwa˝onego b∏´du na 50 cyklów
odczytu ca∏ego dysku. Przy pojemnoÊci
750 GB (osiàgniemy takie za pi´ç lat, je-
Êli utrzyma si´ obecna tendencja w pro-
dukcji pami´ci masowych), dzisiejszy
poziom b∏´dów oznacza, ˝e nawet jed-
norazowy zapis i odczyt dysku mo˝e
byç obarczony pomy∏kà – czyli mo˝e si´
to zdarzyç nawet podczas formatowa-
nia dysku, czynnoÊci niezb´dnej do
przygotowania go do pracy.

In˝ynierowie wiedzà, jak poradziç so-

bie z problemami tego rodzaju. Od lat
robili to na komputerach mainframe
i serwerach baz danych, stosujàc proce-
dury weryfikacji i automatycznej korek-
cji b∏´dów. Weryfikacja, polegajàca na
wydestylowaniu z pliku „podpisu”
o wielkoÊci kilku bitów, umo˝liwia
stwierdzenie, czy jakakolwiek informa-
cja przepad∏a. Procedury naprawcze,
opierajàce si´ na dodaniu dodatkowych
bitów do ka˝dego bajta danych, pozwa-
lajà odzyskaç oryginalne informacje,
gdy nawet 10% i wi´cej danych zosta∏o
zniszczonych. Obie te metody, wraz
z korekcjà b∏´dów zapewnianà ju˝ przez
hardware dysków, umo˝liwiajà popra-
w´ bezpieczeƒstwa danych miliard ra-
zy i wi´cej. Opisane procedury uznano
za zbyt kosztowne i skomplikowane, by
stosowaç je w komputerach osobistych.
Gdy jednak cena dysków twardych spa-
da, a koszty pomy∏ek rosnà, kalkulacja
op∏acalnoÊci mo˝e si´ zmieniç.

RzeczywiÊcie, Apple Computer ju˝

rozwa˝a zastosowanie pami´ci z proce-
durami naprawczymi w kolejnej genera-
cji swych komputerów, mimo ˝e poje-
dynczy bit informacji w pami´ci RAM
mo˝e byç uszkodzony raz na wiele mi-
liardów godzin pracy (zwykle na sku-
tek promieniowania kosmicznego). Jed-
nak coraz wi´ksze zapotrzebowanie na
RAM zainstalowanà w systemie oznacza
wzrost ryzyka. Statystyki pochodzàce
z Micron Technology dowodzà, ˝e kom-
puter wyposa˝ony w 16 MB pami´ci

RAM doÊwiadczy b∏´du raz na 15 lat.
Lecz obecnie komputery wyposa˝a si´
w 128 MB i wi´cej RAM, co oznacza
prawdopodobieƒstwo wystàpienia b∏´-
du co dwa lata, jeÊli eksploatacja przebie-
gaç b´dzie w idealnych warunkach. (W
du˝ej firmie wyposa˝onej w sieç 10 tys.
pecetów taki wspó∏czynnik b∏´dów ozna-
cza oko∏o 12 pomy∏ek w ciàgu dnia.) Gdy
b∏´dy w RAM sà skutkiem promienio-
wania kosmicznego, cz´stotliwoÊç ich
wyst´powania zmienia si´ wraz z wyso-
koÊcià: komputery w Denver b´dà si´
myliç kilka razy cz´Êciej ni˝ maszyny
w San Francisco. U˝ytkujàcy komputery
podczas podró˝y samolotem mogà spo-
dziewaç si´ nawet dwudziestokrotnego
wzrostu prawdopodobieƒstwa pomy∏ki.

Stosowane obecnie konstrukcje magi-

strali systemowych i okablowania w zwy-
k∏ych komputerach nie wykluczajà utra-
ty danych. Równie˝ procesor nie jest
odporny na dzia∏anie promieniowania
kosmicznego. Zamiast próbowaç wyeli-
minowaç b∏´dy, niektóre systemy kom-
puterowe dostosowujà si´ do ˝ycia z ni-
mi. Weêmy Internet. Linia kategorii T1,
archetypiczne ju˝ superszybkie po∏àcze-
nie cyfrowe, dopuszcza jednà pomy∏k´
na milion bitów. Oznacza to prawdopo-
dobieƒstwo wystàpienia trzech b∏´dów
podczas ka˝dych 2 s po∏àczenia, a mo˝e
nawet dziesiàtki tysi´cy na sekund´
w skali ca∏ego Internetu. Ka˝dy jednak
pakiet danych w´drujàcych wzd∏u˝ linii
T1 podlega weryfikacji, która dopuszcza
przegapienie zaledwie jednego na 65 536
b∏´dnych pakietów, czyli prawdopodo-
bieƒstwo pomy∏ki raz na 12 godzin. Po-
nadto dane czeka dodatkowa weryfikacja
u kresu w´drówki, odleg∏ego nawet o tu-
zin i wi´cej w´z∏ów. Gdy system w∏àczo-
ny do Internetu wykryje b∏´dne lub bra-
kujàce pakiety (w´z∏y potrafià, gdy majà
„z∏y dzieƒ”, psuç nawet 30% ruchu),
wówczas uruchamia starannie opraco-
wany protokó∏, który domaga si´ ponow-
nego wys∏ania brakujàcych bitów i
umieszcza je we w∏aÊciwym miejscu.

Wyda si´ nam dziwne, gdy w kompu-

terach na biurkach lub w opiekaczach do
chleba zacznie si´ stosowaç techniki wy-
nalezione dla wielkich koncernów i stra-
tegicznych operacji wojskowych. Warto
jednak zdaç sobie spraw´, ˝e odpowied-
nio wyposa˝ona osoba dysponuje dziÊ
wi´kszà mocà obliczeniowà ni˝ ca∏y sys-
tem kontroli lotów Stanów Zjednoczo-
nych 15 lat temu. Gdy niezawodnoÊç
sprz´tu dorówna rosnàcej mocy oblicze-
niowej procesorów, to byç mo˝e powsta-
nà równie˝ systemy operacyjne, które nie
b´dà „padaç” co kilka dni lub tygodni.

Paul Wallich

Â

WIAT

N

AUKI

Grudzieƒ 1999 31

Pomy∏ki to rzecz normalna

CYBERÂWIAT


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Polska to rzecz wielka
Polska to rzecz wielka,czy Polska to wszystko hołota, tylko
Polska to rzecz wielka, SZKOŁA, język polski, ogólno tematyczne
Stres to rzecz kobieca
Paul Scheele Welcome to PhotoReading
Świętość to najpiękniejsza normalność ks Dziewiecki
Stężenie normalne roztworu to
Podatki (25 stron) , PODATEK według encyklopedii PWN jest to świadczenia pieniężne na rzecz państwa
Rzecz to pewna, ZHP - przydatne dokumenty, Piosenki dla zuchów
A co to za paskudna rzecz na Twojej szyi
Skóra normalna u dorosłych to marzenie, dermatologia
administracja, Zagadnienia egzaminacyjne - KONSTYTUCYJNY SYSTEM ORGANÓW PAŃSTWOWYCH, Podatek-to pi
13 Gniew to ludzka rzecz
bdz fatalna pomylka Rzecz dotyczy obchodzenia się z nieznanymi substancjami
Co to jest nominalne odkształcenie normalne
Spust do kuszy to IMO najprostsza rzecz do wykonania
DOROTA SIMONIDES Bery to nie tylko gruszki, czyli rzecz o humorze śląskim

więcej podobnych podstron