Ks Edward Staniek Święta Jadwiga Królowa Polski (1374–1399)

background image

Ks. Edward Staniek

ŚWIĘTA JADWIGA KRÓLOWA POLSKI

(1374–1399)

background image

MODLITWA

Boże w Trójcy Jedyny,

który obdarzyłeś hojnie Świętą Jadwigę darami swej łaski,

czyniąc Ją królową i matką narodu polskiego,

apostołką Ewangelii na Litwie i Rusi,

protektorką licznych dzieł miłosierdzia chrześcijańskiego,

patronką życia małżeńskiego i rodzinnego oraz odnowicielką Akademii Krakowskiej,

służącej rozwojowi wiedzy i oświaty w naszej ojczyźnie,

prosimy Cię pokornie, spraw, abyśmy ożywieni jej przykładem

i umocnieni wstawiennictwem u Ciebie

wiernie realizowali nasze powołanie głosząc Twoją chwałę

i przyczyniając się do rozwoju cywilizacji miłości w świecie.

Przez Chrystusa, Pana naszego.

Amen.

background image

127

Jan Pawe

ł II, Bóg bogaty w miłosierdzie – przemówienia

Miłosierna Królowa

Święta Jadwiga Królowa Polski (1374–1399)

Wrażliwość serca

W roku 1384 Jadwiga, mając zaledwie 10 lat, przybyła do Kra-

kowa, aby objąć władzę królewską. Była mimo swego wieku wyjąt-
kowo dobrze przygotowana do tej funkcji i otoczona mądrymi ludź-
mi, zatroskanymi o nią i o dobro Polski. Pozostała na Wawelu aż do
swej śmierci 17 lipca 1399 roku. Z najwyższego świecznika władzy
promieniowała wyjątkowo wielką mądrością i miłosierdziem. Nikt
z polskich władców nie miał tak otwartego serca na potrzebujących
pomocy.

Wkrótce po swoim ślubie z Jagiełłą dowiedziała się, że jego

oddział zagarnął chłopom bydło. Poszkodowani zwrócili się do niej
z prośbą o pomoc. Interweniowała. Król kazał oddać to, co zabrano.
Sprawiedliwości stała się zadość. Ona jednak to przeżywała, a zapy-
tana o powody, odpowiedziała: „Bydło zostało zwrócone, ale kto im
zwróci wylane łzy?”. Sprawiedliwość została zachowana, ale nie
wszystko da się po sprawiedliwości naprawić. Jadwiga dostrzegała
człowieka i była wrażliwa na jego łzy.

W Krakowie jest klasztor Karmelitów, a w jego fundamentach

na kamieniu ślad stopy królowej. Ona sprawdzała budowę i spotkała
smutnego kamieniarza. Zapytała, jaki jest powód jego smutku. Do-

background image

Dziedzictwo mi

łosierdzia

128

wiedziała się, że choroba żony i brak pieniędzy na lekarza. Położyła
stopę na kamieniu i zerwała sprzączkę ze złota, jaką miała przy bu-
cie, wręczając ją kamieniarzowi. Legenda mówi, że ten z wdzięczno-
ści wykuł na tym kamieniu ślad jej stopy. Wrażliwe serce królowej.

Troszczyła się o szpitale w Sączu, w Sandomierzu i w Bieczu.

Legenda utrwaliła jej posługę w Bieczu wobec chorego, którego
traktowała jak Chrystusa. W duchu słów Ewangelii: „Wszystko, co
uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście
uczynili” (Mt 25,40).

W czasie procesji Bożego Ciała wpadł do Wisły chłopiec, syn

kotlarza. Jego ciało wydobyto, a nad nim płakała matka. Królowa
podeszła i przykryła je swoim płaszczem. Pod tym okryciem ciało
ożyło. Uznano to za cud. Płaszcz królowej przechowywano w ce chu
kotlarzy i przykrywano nim podczas pogrzebu trumny.

Często po uczcie na dworze królewskim rozdawano jałmuż-

nę, a był to zwyczaj Andegawenów, z których rodu pochodziła
Jadwiga.

Piękne są wypowiedzi o Jadwidze Królowej pisane już po jej

śmierci. Franciszek z Brzegu, studiujący w Pradze, a następnie profe-
sor Akademii w Krakowie, pisał: „Jadwiga była żywicielką ubogich,
chorych i sierot, pocieszycielką zasmuconych i orędowniczką wdów”.
Jan Długosz pisał: „Była najhojniejsza łaskawą szczodrością wobec
ubogich, wdów, przybyszy, pielgrzymów i wszelkich ludzi nieszczęśli-
wych oraz potrzebujących”.

Już w kazaniu pogrzebowym z ust Stanisława ze Skalbmierza

– bliskiego współpracownika Królowej i ówczesnego biskupa kra-
kowskiego Piotra Wysza – padły słowa: „Widzieliśmy, że była matką
duchownych, dobrodziejką wdów, pocieszycielką sierot, tarczą ubo-

background image

129

ks. Edward Staniek,

św. Jadwiga Królowa

gich, ucieczką pokrzywdzonych, orędowniczką odsuniętych sprzed
oblicza naszego króla. Tym wszelako, których niegdyś lękiem napeł-
niała osoba króla i przerażała jego sprawiedliwość, ona swoim oso-
bistym wstawiennictwem przynosiła radosną ulgę”. Są to piękne
świadectwa o zmarłej złożone przez świadków jej życia, lub tych,
którzy posiadali dostęp do dokumentów w archiwum królewskim.

O wielkości jej serca świadczy piękny gest króla Jagiełły, który

miał jeszcze trzy żony, a gdy umierał w roku 1434, zdjął z palca ob-
rączkę królowej Jadwigi i wręczył ją sekretarzowi z poleceniem, aby
ją przekazał arcybiskupowi Krakowa Oleśnickiemu ze słowami:
„Zanieś ten pierścień, który do dnia dzisiejszego na ręce swojej no-
siłem, jako najcenniejszą rzecz wśród rzeczy doczesnych”. Znak to,
że król Władysław w sercu niósł miłość i szacunek do Jadwigi przez
całe swe życie.

Sprawiedliwość fundamentem miłosierdzia

Szczególnym rysem miłosierdzia Jadwigi była jej sprawiedli-

wość. Uważała, że wszyscy urzędnicy mają stać na jej straży. Bywały
sytuacje, w których bezwzględnie domagała się wynagrodzenia za
wyrządzoną szkodę, a jeśli ktoś popełnił błąd, był karany w imię te-
go, „aby zło się nie rozprzestrzeniało”. Wiedziała, że sprawiedli-
wość jest fundamentem dobrze sprawowanej władzy i dopiero po jej
zachowaniu można okazywać miłosierdzie.

Jako królowa była szczególnie odpowiedzialna za krzywdzone

kobiety. Podejmowała działania natychmiast. Szukała winnych i do-
magała się ich ukarania. Wynagrodzenie dotyczyło skrzywdzonej,

background image

Dziedzictwo mi

łosierdzia

130

a kara miała być lekcją dla wszystkich, którzy dowiadywali się
o krzywdzie i o sprawiedliwej królowej.

Takie zachowanie królowej Jadwigi pomagało dostrzec „pra-

wo jej płaszcza”. Ona nim ochraniała wszystkich skrzywdzonych.
Miała zaś tak otwarte serce dla kobiet, że została nazwana „matką
matek”.

Kiedy jej dworka Formoza zawierała małżeństwo, otrzymała

od swej pani 150 grzywien jako wiano z uzasadnieniem, że to jest
znak uznania dla jej wysokiego poziomu moralnego, oraz bardzo
miłego i bliskiego spotkania z królową. Podobnie też jej kucharz,
Dominik, „za wierną służbę” otrzymał od królowej w Skotnikach
łan ziemi (około 15 hektarów). Ta dobroć jest znakiem serca zatro-
skanego o sprawiedliwość i o człowieka.

Troska o dar wiary dla Litwinów

Na Wawelu w katedrze jest krzyż, przed którym Jadwiga po-

dejmowała trudną decyzję zawarcia małżeństwa z Jagiełłą. Otrzy-
mała wtedy z ust Jezusa słowa: „Czyń, co widzisz”. Odkryła w nich
wezwanie do składania ofi ary z siebie dla wielkiego dobra. Tak uczy-
nił Jezus na Golgocie, mając na uwadze zbawienie wszystkich ludzi.
Tak uczyniła ona, mając na uwadze przekaz łaski wiary Litwinom.
Jagiełło bowiem przez ślub z Jadwigą został królem Polski, co połą-
czono z jego chrztem w Kościele katolickim oraz chrztem narodu
litewskiego, ostatniego pogańskiego narodu w Europie. Zasiew wia-
ry na jej terenie rozpoczął św. Paweł w Filippi, a zakończyła św. Ja-
dwiga, doprowadzając do chrztu Litwy.

background image

131

ks. Edward Staniek,

św. Jadwiga Królowa

Królowa miała w tym wielki udział. Musiała zrezygnować ze

swoich planów małżeńskich. Uczyniła to na wezwanie Jezusa: „Czyń,
co widzisz”. Nie ograniczyła się tyko do zawarcia ślubu, ale wzięła
na swe ramiona przygotowanie tego, co było potrzebne do zakłada-
nia Kościoła na litewskiej ziemi. Wyposażenie świątyń było wtedy
drogie. Samo przepisywanie ksiąg potrzebnych do liturgii wymagało
dużo pieniędzy. Ona o te księgi, szaty i naczynia liturgiczne dbała.

Decyzja, jaką podjęła, świadczy o jej miłosiernym sercu wo-

bec tych, którym chciała otworzyć bramę do wiary, z niej bowiem
sama czerpała siłę i nią żyła w duchu Ewangelii. Królowa pośredni-
czyła też w łagodzeniu napięć, jakie miały miejsce między Witoldem
a Jagiełłą oraz jakie były znaczone krwią między Polakami a Krzy-
żakami. Jagiełło odniesie nad nimi zwycięstwo pod Grunwaldem,
jakie ona zapowiedziała, ale to już stało się po jej śmierci.

Kiedy mówimy o miłosierdziu, to mamy na uwadze nie tylko

dobra związane z życiem codziennym, ale przede wszystkim warto-
ści duchowe. W nich troska o wiarę jest na pierwszym miejscu. Wia-
ra bowiem daje człowiekowi udział w szczęściu wiecznym, czyli jest
dla niego najcenniejszym darem. Mówiąc o królowej Jadwidze dzia-
łającej w Krakowie, trzeba o tym pamiętać. Miłosierdzie wymagało
od niej dużej ofi ary, ale ją było na to stać.

Troska o mądrość narodu

Szczególnym znakiem miłosierdzia królowej Jadwigi była jej

pomoc w wychowaniu elity narodu. W tym kierunku zmierzała, po-
dejmując starania o ustanowienie Wydziału Teologii i postawienie na

background image

Dziedzictwo mi

łosierdzia

132

nogi powołanego do życia przez Kazimierza Wielkiego uniwersyte-
tu w Krakowie. Jeśli ktoś rozumie miłosierdzie wyłącznie jako spie-
szenie z pomocą temu, kto dziś czegoś potrzebuje, ten nie dostrzega
dalekowzrocznego spojrzenia miłosierdzia. Ono zawsze ma na uwa-
dze dojrzałość i samodzielność tego, komu pomaga. Jadwiga królo-
wa Polski miała na uwadze tworzenie w centrum Europy państwa,
które byłoby mocne nie tylko militarnie, ale i mądrością. W tym celu
potrzebny był ośrodek wykształcenia i wychowania uzdolnionych
Polaków czy Litwinów. To jej zawdzięczamy powstanie w Krakowie
takiej uczelni, która w krótkim czasie stała się ośrodkiem liczącym
się w Europie. Ona gromadziła profesorów potrzebnych do wykła-
dów i ona dawała przykład ludziom bogatym, aby o uczelnię się
troszczyli. Szczególnie ceniła Mateusza z Krakowa, który miał duży
wpływ na podniesienie poziomu Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Pięknym znakiem tej troski był jej testament, w którym osobi-

stą biżuterię i to, czym dysponowała, przeznaczyła na rozwój uni-
wersytetu i dla biednych. To samo serce zatroskane było o potrze-
bujących pomocy materialnej i biorących odpowiedzialność za
wychowanie i wykształcenie nowego pokolenia.

Mając na uwadze przyszłość Kościoła na Litwie, starała się

o to, aby młodzi Litwini mogli studiować w Pradze. Chciała fi nanso-
wać dla nich stypendia. Takiej królowej otwartej na doskonalenie
mądrych nowych pokoleń Polaków i Litwinów mogą nam poza-
zdrościć. Potrafi ła stworzyć pracownię, w której kopiowano i pisano
księgi. Do nich należy słynny Psałterz fl oriański. Ona też powołała
i zorganizowała pracownię hafciarską, a pamiątką jej pracy jest słyn-
ny, utkany z pereł, racjonał, szata liturgiczna biskupów Krakowa.
Najstarszy budynek Uniwersytetu Jagiellońskiego powstał na miej-

background image

133

ks. Edward Staniek,

św. Jadwiga Królowa

scu wykupionym za jej pieniądze. To pomnik o wyjątkowo wielkim
znaczeniu w historii naszej Ojczyzny.

Opatrzność chciała, aby Kraków miał tak wspaniałą kobietę

na królewskim tronie. W katedrze na Wawelu złożono jej trumnę,
w której spoczęła razem z ciałem dziecka, które zmarło wkrótce po
urodzeniu. Była otoczona szacunkiem już za życia i natychmiast po
śmierci. Przy jej grobie miały miejsca cuda. Proces kanonizacyjny
w Krakowie rozpoczęto już w roku 1419, czyli dwadzieścia lat po jej
śmierci. Spisano wówczas pierwsze urzędowe protokoły. Wydawało
się, że kanonizacja będzie szybko. Tymczasem potrzebna była kolej-
na interwencja Bożej Opatrzności w Krakowie, aby do kanonizacji
doszło.

Oto na stolicę św. Piotra w Rzymie został wyniesiony biskup

z Krakowa, kardynał Karol Wojtyła. To on na krakowskich Bło-
niach dokonał kanonizacji św. Jadwigi, 8 czerwca 1997 roku. Czeka-
ła zatem na kanonizację prawie 600 lat. Ojciec Święty przekazał
wówczas słowa: „Raduj się dziś, Krakowie! Raduj się, bo nadszedł
czas, że wszystkie pokolenia twoich mieszkańców mogą oddać hołd
wdzięczności świętej Pani Wawelskiej”.

ks. Edward Staniek


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Święta Jadwiga, królowa Polski
Prawo rozwoju - ks. Edward Staniek - 11 Niedziela Zwykła, katecheza, Teksty - różne
WYGODNICTWO ks Edward Staniek
Oblicze ks Edward Staniek
Wigilijny chleb ks Edward Staniek
Dać świadectwo prawdzie ks Edward Staniek
MODLITWA I DZIAŁANIE ks Edward Staniek
PYCHA ks Edward Staniek KAZANIA PASYJNE
Uzbrojeni mocą z wysoka ks Edward Staniek
OSIĄGNĄĆ DOJRZAŁOŚĆ ks Edward Staniek
Niepojęty Bóg ks Edward Staniek
MIŁOSIERDZIE CZŁOWIEKA GWARANCJĄ JEGO OCALENIA ks Edward Staniek
OBOWIĄZKI PRZYJACIELA ks Edward Staniek
NIESZCZĘŚCIE SAMOTNOŚCI ks Edward Staniek
Ewangeliczna wspólnota ks Edward Staniek
Pójdź za Mną ks Edward Staniek
Ujawnienie własnej twarzy ks Edward Staniek
Boże gospodarstwo ks Edward Staniek
LOS JUDASZA ks Edward Staniek

więcej podobnych podstron