Sensacyjny zwrot w sprawie Polaka
skazanego za gwałt w Exeter?
Bogdan Wróblewski 2010-12-18, ostatnia aktualizacja 2010-12-17 23:47:43.0
"Gazeta" ujawnia fakty, które podważają wiarygodność lekarza sądowego badającego ofiarę gwałtu w Exeter, za
który Jakub Tomczak został skazany na dożywocie
Była to jedna z najgłośniejszych spraw minionej dekady. Jakub Tomczak, student prawa z Poznania, podczas wakacji w
lipcu 2006 r. pracował jako portier w hotelu w Exeter, uroczej stolicy nadmorskiego hrabstwa Devon w Anglii. Został
oskarżony o brutalny gwałt i pobicie na ulicy 48-letniej Jane H. Ława przysięgłych w styczniu 2008 r. orzekła: winny.
Sędzia skazał go na podwójne dożywocie.
Karę Tomczak odsiaduje w Polsce. Nasz sąd jej nie zmienił, mimo że w Polsce za gwałt grozi do 12 lat więzienia. W
więzieniu w Gębarzewie czeka na 2016 r., gdy będzie mógł poprosić o warunkowe zwolnienie. Czeka też na
rozpatrzenie przez prezydenta prośby o łaskę. Lech Kaczyński pytany o to w 2008 r. odpowiedział: - Gwałcicieli raczej
nie ułaskawiam.
Tomczak zawsze twierdził, że jest niewinny. Oskarżenie oparte było na kilku poszlakach i jednym mocnym dowodzie.
Poszlaki: • brak mocnego alibi; • Polak musiał się minąć na ulicy z Jane H., gdy w drodze z pubu oddalił się od grupy
przyjaciół i poszedł po papierosy; • zapis z monitoringu (ale bardzo niewyraźny) pokazuje go (?), gdy wraca z torebką
należącą - jak uznał sąd - do pobitej i zgwałconej.
Dowodem zaś jest wynik porównania DNA Tomczaka i śladów DNA pobranych z ciała kobiety. Podczas procesu jego
adwokaci starali się wykazać, że badanie nie jest wiarygodne. Ale gdy się okazało, że graficzny obraz profilu DNA
Tomczaka i gwałciciela różnią się jedną cechą, biegły tłumaczył: "Błąd komputerowy". Brytyjscy adwokaci przekonywali
też, że pobrany wymaz mógł zostać zanieczyszczony. Nic to nie dało.
Czwartek przyniósł sensację. Portal internetowy lokalnego dziennika z Exeter "Express and Echo" opisał postępowanie
przeciwko dr. Imraanowi Jhetamowi przed tamtejszą General Medic Council (odpowiednik naszej Izby Lekarskiej). Dr
Jhetam był głównym ekspertem sądowym policji w hrabstwie Devon. To on przedstawił kluczowy dowód - ślady pobrane
z ciała zgwałconej kobiety.
- Na liście dowodów przedstawionych przez oskarżenie w sądzie pod pozycją nr 39 są trzy zeznania tego lekarza.
Opisuje, że 25 lipca 2006 r. o godz. 18.40 pobrał od Jane H. kolejne wymazy - mówi mec. Mariusz Paplaczyk, polski
adwokat Tomczaka. Lekarz pobrał je więc już przeszło dwa dni po zbrodni. Sąd uznał je jednak za wiarygodne.
Na stronach internetowych GMC zapisana jest historia postępowania wobec dr. Jhetama. Medyk sądowy odpowiada za
to, że: • w dniu przestępstwa - 23 lipca - nie pobrał próbek z miejsc intymnych zgwałconej kobiety; • nie opisał
szczegółowo jej urazów; • nie dostarczył policji podpisanego protokołu swoich zeznań aż do października tamtego roku.
GMC nie ujawnia, kto wysunął oskarżenie wobec lekarza.
- To jest absolutna sensacja. Czuję się oszukany przez policję brytyjską. Gdybyśmy to wszystko wiedzieli wcześniej,
moglibyśmy to wykorzystać przed sądem w Exeter - irytuje się mec. Paplaczyk. - Cała ta sytuacja sprawia, że nie wierzę
w zebrane dowody.
- Czy podejrzewa pan, że oskarżenie zostało sfingowane?
- Takie stwierdzenie nie chce mi przejść przez gardło. Anglicy by to określili: "pomyłka sądowa" - odpowiada mec.
Paplaczyk.
Paplaczyk ujawnia "Gazecie" następną ważną informację. To korespondencja mailowa jednego z członków ławy
przysięgłych z brytyjskim adwokatem Jakuba Andrew Langdonem. Dzień po wyroku przysięgły napisał do adwokata, że
"ma poważne wątpliwości" co do przebiegu narady. Zapewne to on głosował przeciw uznaniu Tomczaka za winnego.
Adwokat przesyła e-maila sędziemu Grahamowi Cottle. On zaś - do sędziego sądu apelacyjnego. Sprawa nie miała
dalszego ciągu.
- Kancelaria prawna w Anglii bada możliwość wznowienia procesu i zmiany wyroku - mówi mec. Paplaczyk. - Ja w
poniedziałek składam prośbę do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta o wstrzymanie wykonania kary. Prosimy
też, żeby prokurator Seremet poparł naszą prośbę do prezydenta o ułaskawienie.
Ofiara gwałtu nigdy nie odzyskała zdrowia. Zmarła w kwietniu tego roku.
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl -
http://wyborcza.pl/0,0.html
© Agora SA
Strona 1 z 1
Sensacyjny zwrot w sprawie Polaka skazanego za gwałt w Exeter?
2010-12-18
http://wyborcza.pl/2029020,75478,8838460.html?sms_code=