CO DZIEJE SIĘ Z DUCHEM CZŁOWIEKA W CHWILI ŚMIERCI?
Ponieważ w tej kwestii panuje zamieszanie w poglądach wielu chrześcijan, biblijne fakty
dotyczące stanu "ducha po śmierci" przeanalizujemy bardzo starannie.
Kazn. 12,7: "Duch zaś wróci do Boga, który go dał".
Ten tekst nie mówi, że "duch" tylko dobrego człowieka wróci do Boga w chwili śmierci. Nie
dokonuje żadnego rozróżnienia między dobrymi a złymi. Według tego tekstu, "duch"
wszystkich ludzi wraca do Boga w chwili śmierci.
Czym jest "duch"?
Według Biblii, "duch" jest siłą życiową czy "tchnieniem życiowym", które Bóg pierwotnie dał
człowiekowi (I Mojż. 2,7) i zwierzętom (I Mojż. 7,15.21.22). Hebrajskie słowo oznaczające
"tchnienie", "oddech" (ruah) jest często tłumaczone jako "duch" (zob. Job 33,4; 34,14, gdzie
"duch" i "tchnienie" są używane zamiennie).
Kazn. 3,19-21: "Duch" czy "tchnienie życia" jest darem od Boga, który człowiek dzieli ze
zwierzętami, tak więc pod tym względem człowiek nie przewyższa zwierząt.
Job. 27,3: "Duch" czy "tchnienie" od Boga znajduje się w "nozdrzach" człowieka.
Ps. 146,3-4: "Duch" człowieka "opuszcza go", a człowiek "wraca do prochu swego".
Według tego tekstu, śmierć jest oddzieleniem tchnienia życiowego od ciała - prostym
odwróceniem procesu pierwotnego obdarzenia człowieka życiem przez Boga.
Jak. 2,26: "Ciało bez ducha [tchnienia] jest martwe". Dlatego najprostszą definicją słowa
"duch", użytego w tym sensie, jest: "To, co utrzymuje ciało przy życiu, a w chwili śmierci
powraca do Boga".
Uwaga. Należy zwrócić uwagę na jeszcze jeden ważny fakt. Choć życie i świadomość są
efektem połączenia "ducha" (albo tchnienia) z ciałem, to jednak Biblia nigdy nie sugeruje, że
"duch" jest czymś w rodzaju wtórnej, żyjącej osobowości - niezależnym ośrodkiem
świadomości - mogącej istnieć w oddzieleniu od ciała. Nigdzie w Biblii nie występuje nauka,
iż ludzki "duch" posiada niezależną świadomość, inteligencję, emocje, odczucia, pamięć czy
wolę przed połączeniem z ciałem czy też po odłączeniu się od niego. Uznanie tego faktu,
uzasadnionego biblijnie, zaoszczędzi nam wiele zamieszania w naszych poglądach na naturę
człowieka.
CO DZIEJE SIĘ Z DUSZĄ W CHWILI ŚMIERCI?
I Mojż. 2,7: W wyniku połączenia tchnienia życiowego z ciałem, człowiek "stał się" istotą
żywą (duszą żywiącą, wg Biblii gdańskiej).
Ten tekst nie mówi, że człowiek otrzymał duszę albo że miał duszę, ale że stał się duszą!
Czym jest "dusza żyjąca"?
Według Biblii, "dusza żyjąca" jest żywą istotą; świadomą osobą, czyli osobowością, jednostką
(zob. I Mojż. 12,5; 36,6; III Mojż. 4,2, gdzie "dusza" oznacza "osobę").
Porównaj Mat. 16,26 z Łuk. 9,25, gdzie Biblia używa słowa "dusza" na oznaczenie osoby.
"Dusza" oznacza po prostu człowieka - całą, świadomą, żywą, oddychającą osobę,
funkcjonującą normalnie w życiu.
Należy zauważyć, że samo ciało nie jest w pełni człowiekiem, czyli "duszą". Również sam
"duch" nie jest w pełni człowiekiem, czyli "duszą". "Dusza", czyli "istota", istnieje tylko
wtedy, kiedy ciało i "duch" są ze sobą połączone!
"Dusza żyjąca", czyli "istota", jest to ludzki organizm, który posiada świadomość, inteligencję,
pamięć, emocje, odczucia i wolę, ale jedynie tak długo, jak "tchnienie" i ciało pozostają
połączone. W chwili śmierci "dusza", czyli "istota", ze wszystkimi wymienionymi
zdolnościami po prostu przestaje istnieć. "Dusza" nie "odchodzi" nigdzie w chwili śmierci, ale
po prostu przestaje istnieć jako świadomy twór.
Kazn. 9,5-6: "Umarli niczego nie wiedzą".
Kazn. 9,10: "W krainie umarłych, do której idziesz, nie ma ani działania, ani zamysłów, ani
poznania, ani mądrości".
Ps. 6,6: "W krainie umarłych któż cię wysławiać będzie?"
Ps. 115,17: "Umarli nie będą chwalili Pana".
Job 14,21: Dzieci zmarłego zdobywają szacunek, ale on o tym nie wie.
Dz. 2,29.34: Dawid, choć nie żył od tysięcy lat, "nie wstąpił do nieba".
Zupełne ustanie świadomości i osobowości w chwili śmierci jest nazwane "snem śmierci" (Ps.
13,4). Ponad pięćdziesiąt razy w Biblii śmierć jest przyrównana do "snu", ponieważ sen jest
jedynie przejściowym stanem, który niesie ze sobą obietnicę pewnego przebudzenia. Jest to
jak dotąd najprostsze, najbardziej pozytywne i najbardziej pocieszające wyjaśnienie natury
śmierci.